Sterylkowo-kastracyjny wątek wsparcia ;D - Strona 32 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-09-14, 16:04   #931
nicka01
Wtajemniczenie
 
Avatar nicka01
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: z nienacka
Wiadomości: 2 233
Dot.: piesek po kastracji

Mój po 5 godzinach wrócił do swoiego rozrabiarskiego trybu zycia
__________________



nie masz żadnej szansy ale ją wykorzystaj


nicka01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-14, 17:25   #932
SweetHeart_
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 6
Dot.: piesek po kastracji

Cytat:
Napisane przez nicka01 Pokaż wiadomość
Mój po 5 godzinach wrócił do swoiego rozrabiarskiego trybu zycia


to w trybie blyskawicznym
SweetHeart_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-17, 16:45   #933
Juzia29
Raczkowanie
 
Avatar Juzia29
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 153
Dot.: piesek po kastracji

Ja dostałam mojego maluszka całkowicie wybudzonego. Na własnych łapkach dotarl do domku i poprostu przystąpił do zabawy jak gdyby nigdy nic.
Wet poinformował mnie o ewentualnych skutkach ubocznych po narkozie(wymioty, apatia, brak chęci do zabawy ... ) dostalam numer alarmowy pod którym mogłam skonsultowac ewentualne niepokojące mnie zmiany w stanie zdrowia psiaka.
Juzia29 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-18, 14:55   #934
Garadiela
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: czestochowa
Wiadomości: 1 687
Dot.: piesek po kastracji

to chyba zalezy od psa heh,bo spanieluch moj po prostu z natury jest panikarzem pod wzgledem zdrowotnym i musial pokazac jaki to biedny jest
I dopiero na trzeci dzien odzyl
Ale to negro,on nawet jak mu nic nie jest a cos go zaboli to panikuje
(chyba ma to po mnie hahahah)
__________________
żonka
Małżeństwo nie jest stanem, jest umiejętnością.

https://wizaz.pl/Mikroreklama
Garadiela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-27, 13:00   #935
czarna0709
Raczkowanie
 
Avatar czarna0709
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Lubin
Wiadomości: 80
Unhappy nieudana kastracja psa!

Witam was serdecznie. Jakoś dwa tygodnie temu wykastrowałam swojego 4 letniego psa. Po 10 dniach miał zdejmowane szwy. Przez te 10 dni chodził ciągle w kołnierzu, a gdy mu weterynarz zdjął szwy to stwierdziłam, że kołnierz jest już nie potrzebny bo wszystko sie zagoiło i wyrzuciłam go do śmieci... no i niestety myliłam się.... mój pies jest nadpobudliwy i jak mu tylko zdjełam kołnierz to zaczoł lizać tą rane... oczywiście krzyczałam na niego żeby tego nie robił, ale wiadomo ciężko jest psa upilnować a szczególnie w nocy... i narobił sobie tylko problemów ponieważ rana sie znowu otworzyła gdzieś na około 2 cm szerokości i 3 cm głębokośći wygląda to naprawde bardzo nie ładnie ;/ Poszłam do weterynarza tego co mu robił zabieg weterynarz powiedział że pierwszy raz ma taki przypadek ale że nie trzeba tego na nowo zszywać tylko da mi maść żeby lepiej się to goiło. Ale mój problem polega na tym że nie umiem sobie poradzić z psem żeby powstrzymać go przed lizaniem się, teraz ciągle chodzi w kagańcu nałożyłam mu na rane opatrunek a mój pies i tak go zdejmuje niewiem jakim cudem... i liże się tam nawet przez kaganiec... i ciągle podrażnia rane kagańcem... już naprawde nie mam siły do tego psa, czuje się bezsilna.... Prosze o pomoc co mogę zrobić żeby tego nie lizał.....

Edytowane przez czarna0709
Czas edycji: 2011-10-27 o 13:12
czarna0709 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-27, 13:10   #936
Ayrine
Zakorzenienie
 
Avatar Ayrine
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: WrocLOVE
Wiadomości: 3 475
Dot.: nieudana kastracja psa!

poproś weterynarza o nowy kołnierz, to chyba jedyne rozwiązanie, skoro nie da się psiaka upilnować.
Ayrine jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-27, 13:14   #937
czarna0709
Raczkowanie
 
Avatar czarna0709
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Lubin
Wiadomości: 80
Dot.: nieudana kastracja psa!

Cytat:
Napisane przez Ayrine Pokaż wiadomość
poproś weterynarza o nowy kołnierz, to chyba jedyne rozwiązanie, skoro nie da się psiaka upilnować.
tak tylko za kołnierz oczywiście musze zapłacić bo jak mi weterynarz powiedział przez telefon "Nic nie ma za darmo, ewntualnie teraz maPani jeszcze troche słońca za darmo" :|
czarna0709 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-27, 13:20   #938
klaki
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 306
Dot.: nieudana kastracja psa!

A ile kołnierz kosztuje? To naprawdę wydatek rzędu kilku tysięcy? Możesz podzwonić po innych lecznicach, może będą mieli taniej.
klaki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-27, 13:27   #939
czarna0709
Raczkowanie
 
Avatar czarna0709
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Lubin
Wiadomości: 80
Dot.: nieudana kastracja psa!

Cytat:
Napisane przez klaki Pokaż wiadomość
A ile kołnierz kosztuje? To naprawdę wydatek rzędu kilku tysięcy? Możesz podzwonić po innych lecznicach, może będą mieli taniej.
jakieś 30 zł tylko że już ogółem na psa wydałam prawie 300 zł, a w kołnierzu już się męczył prawie 2 tygodnie i się odbiłam od wszystkiego, raz omało sobie karku nie skręcił, więc ogólnie takie kołnierze to jest męczarnia dla psa

---------- Dopisano o 13:27 ---------- Poprzedni post napisano o 13:25 ----------

macie może jakieś inne pomysły niż kołnierz?
czarna0709 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-27, 13:34   #940
Ayrine
Zakorzenienie
 
Avatar Ayrine
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: WrocLOVE
Wiadomości: 3 475
Dot.: nieudana kastracja psa!

Cytat:
Napisane przez czarna0709 Pokaż wiadomość
jakieś 30 zł tylko że już ogółem na psa wydałam prawie 300 zł, a w kołnierzu już się męczył prawie 2 tygodnie i się odbiłam od wszystkiego, raz omało sobie karku nie skręcił, więc ogólnie takie kołnierze to jest męczarnia dla psa

---------- Dopisano o 13:27 ---------- Poprzedni post napisano o 13:25 ----------

macie może jakieś inne pomysły niż kołnierz?
naprawdę wolisz żeby się męczył z rozwalaną co chwilę raną, w którą może się wdać zakażenie (w końcu taka okolica), niż kolejne 2 tygodnie z kołnierzem? skoro nawet kaganiec nie pomaga, to nie masz innego wyjścia. chyba że jesteś w stanie znaleźć całkowicie zabudowany kaganiec (są w ogóle takie?), ale to i tak nie rozwiąże problemu do końca, bo pies i tak będzie sobie smyrał ranę tym kagańcem.
Ayrine jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-27, 13:47   #941
czarna0709
Raczkowanie
 
Avatar czarna0709
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Lubin
Wiadomości: 80
Dot.: nieudana kastracja psa!

a może jakiś dobrze przylegający opatrunek? który przepuszcza powietrze... tylko właśnie niewiem jakie są najlepsze? i czy lepiej żeby ta rana była z opatrunkiem czy lepiej nie dawać opatrunku? Bo niby jak nie ma opatrunku to się szybciej goji bo jest przepływ powietrza, aha i czym mogę mu to odkazić wiem że napewno nie wodą utlenioną ale czym innym to mogę zrobić?
czarna0709 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-27, 14:00   #942
Ayrine
Zakorzenienie
 
Avatar Ayrine
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: WrocLOVE
Wiadomości: 3 475
Dot.: nieudana kastracja psa!

hm, a może przyłóż tam kawałek opatrunku jałowego i obwiąż mu jakoś pupcię zwykłym bandażem, nie uciskowym? myślałam jeszcze o "pieluszkach", które niektórzy zakładają suczkom, kiedy te mają cieczkę, ale one raczej powietrza jakoś wybitnie nie przepuszczają (chyba).

tylko też nie masz gwarancji czy pies sobie nie zdejmie/zedrze tego wszystkiego, ale wtedy może pomóc kaganiec.

---------- Dopisano o 14:00 ---------- Poprzedni post napisano o 13:59 ----------

tylko byś musiała mu to ściągać na każdy spacer, ale w domu powinno dać radę.
Ayrine jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-27, 14:07   #943
klaki
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 306
Dot.: nieudana kastracja psa!

Kolejne 30 zł Cię nie zbawi, a może tylko pomóc. Pies po prostu tą ranę rozliże, będzie się paprało i znacznie dłużej goiło.
Są takie specjalne ubranka na suk po sterylizacji, ale wątpię, żeby uniemożliwiły lizanie psu miejsca cięcia, chyba żeby je jakos sprytnie zawiązać. Ale skoro jest taki sprytny to kołnierz jest jedynym rozwiązaniem.
klaki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-27, 14:08   #944
czarna0709
Raczkowanie
 
Avatar czarna0709
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Lubin
Wiadomości: 80
Dot.: nieudana kastracja psa!

może i by się udało ... będe musiała spróbować. A co z odkarzeniem rany? czym najlepiej ją odkazić??
czarna0709 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-27, 16:05   #945
Ayrine
Zakorzenienie
 
Avatar Ayrine
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: WrocLOVE
Wiadomości: 3 475
Dot.: nieudana kastracja psa!

http://www.swiatczarnegoteriera.repu...a_apteczka.htm tutaj jest coś o środkach odkażających. może któryś z nich Ci przypasuje, skoro nie chcesz używać wody utlenionej.
Ayrine jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-27, 18:18   #946
Garadiela
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: czestochowa
Wiadomości: 1 687
Dot.: nieudana kastracja psa!

moj tez rozwalal rane po kastracji ale kolnierz rozwiazal problem...
Skoro wkagancu rozwala to rozwali nawet jak bedzie opatrunek i tyle.Moze dodatkowo cos lekko uspokajajacego mu dac skoro taki pies panikarz ....
Niektore psy tak maja,to zlaezy od charakteru bo znam psy ktore np wogole sie rana nic a nic nie przejmowaly i na drugi dzien jak nowe byly bez kolnierza...
Ja bym jednak dala psu kolnierz i go pilnowala,przyzwyczai sie do niego...
__________________
żonka
Małżeństwo nie jest stanem, jest umiejętnością.

https://wizaz.pl/Mikroreklama
Garadiela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-27, 20:46   #947
0fa303f516315febafe3d9dd3f31e3911a3c772a_61c3bc0235435
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 5 897
Dot.: nieudana kastracja psa!

ja miałam identyczną sytuację...
zastosowałam rivanol, i zasypkę przyśpieszającą gojenie rany, po tygodniu rana się świetnie zagoiła. Fakt faktem że mój pies strasznie warczał na mnie bo rivanol piecze ale lepiej żeby go popiekło niż miałby mieć zakażenie rany

---------- Dopisano o 20:46 ---------- Poprzedni post napisano o 20:41 ----------

Cytat:
Napisane przez Garadiela Pokaż wiadomość
moj tez rozwalal rane po kastracji ale kolnierz rozwiazal problem...
Skoro wkagancu rozwala to rozwali nawet jak bedzie opatrunek i tyle.Moze dodatkowo cos lekko uspokajajacego mu dac skoro taki pies panikarz ....
Niektore psy tak maja,to zlaezy od charakteru bo znam psy ktore np wogole sie rana nic a nic nie przejmowaly i na drugi dzien jak nowe byly bez kolnierza...
Ja bym jednak dala psu kolnierz i go pilnowala,przyzwyczai sie do niego...
zgadzam się z tym że pies przyzwyczai się do kołnierza. Wiadomo że mu będzie przeszkadzał bo przechodząc obok drzwi często zahacza o futrynę.

Do autorki wątku:
Współczuje Ci że trafiłaś na takiego weta który wszedzie liczy kase

moja za wizyę mnie juz nie policzyla tylko za antybiotyk... ale jak widać nie wszyscy robią to z miłości do zwierząt
0fa303f516315febafe3d9dd3f31e3911a3c772a_61c3bc0235435 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-27, 21:04   #948
klaki
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 306
Dot.: nieudana kastracja psa!

U mnie też nic nie liczyli...cała opieka po sterylizacji była na ich koszt, choć i tak się żadna pomoc nie przydała, nawet przeciwbólowych nie trzeba było podawać przez kilka dni po zabiegu
klaki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-28, 13:53   #949
czarna0709
Raczkowanie
 
Avatar czarna0709
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Lubin
Wiadomości: 80
Dot.: nieudana kastracja psa!

[1=0fa303f516315febafe3d9d d3f31e3911a3c772a_61c3bc0 235435;30186596]ja miałam identyczną sytuację...
zastosowałam rivanol, i zasypkę przyśpieszającą gojenie rany, po tygodniu rana się świetnie zagoiła. Fakt faktem że mój pies strasznie warczał na mnie bo rivanol piecze ale lepiej żeby go popiekło niż miałby mieć zakażenie rany[COLOR="Silver"]

---------- Dopisano o 20:46 ---------- Poprzedni post napisano o 20:41 ----------

Też oczyszczam mu rane rivanolem i stosuje masc na lepsze gojenie sie rany Solcoseryl to jest maść z dializy krwi cieląt mam nadzieje że mu to pomoże i że się szybko po tym zagoji bo wczoraj poł godziny się z nim szarpałam żeby mu opatrunek założyć oczyścić rane i posmarować ją maścią dobrze że miał kaganiec bo tak to by mi ręce odgryzł ;/ szkoda że psy tego nie rozumieją, że robymi to dla ich dobra

---------- Dopisano o 13:53 ---------- Poprzedni post napisano o 13:47 ----------

a co do weterynarza to jeszcze musiałam za recepte którą mi wypisał z tą maścią (solcoseryl) zapłacić 10 zł hahahaha, poszłam do apteki czytam ulotke a tam jest napisane że maść sprzedawana bez recepty... :| ehhhh prywatne zakłady z wszystkiego chcą zdzierać pieniądze... ;/ jeszcze weterynarz powiedział do mnie zacytuje " Dam mu jeszcze zastrzyk z antybiotykiem w ramach zabiegu niech strace" myślałam że mu dam w pysk ;/ i to ma by ć lekarz weterynarii z powołania... żal... już więcej do niego nie pujde
czarna0709 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-28, 14:17   #950
0fa303f516315febafe3d9dd3f31e3911a3c772a_61c3bc0235435
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 5 897
Dot.: nieudana kastracja psa!

Cytat:
Napisane przez czarna0709 Pokaż wiadomość
[1=0fa303f516315febafe3d9d d3f31e3911a3c772a_61c3bc0 235435;30186596]ja miałam identyczną sytuację...
zastosowałam rivanol, i zasypkę przyśpieszającą gojenie rany, po tygodniu rana się świetnie zagoiła. Fakt faktem że mój pies strasznie warczał na mnie bo rivanol piecze ale lepiej żeby go popiekło niż miałby mieć zakażenie rany[COLOR="Silver"]

---------- Dopisano o 20:46 ---------- Poprzedni post napisano o 20:41 ----------

Też oczyszczam mu rane rivanolem i stosuje masc na lepsze gojenie sie rany Solcoseryl to jest maść z dializy krwi cieląt mam nadzieje że mu to pomoże i że się szybko po tym zagoji bo wczoraj poł godziny się z nim szarpałam żeby mu opatrunek założyć oczyścić rane i posmarować ją maścią dobrze że miał kaganiec bo tak to by mi ręce odgryzł ;/ szkoda że psy tego nie rozumieją, że robymi to dla ich dobra

---------- Dopisano o 13:53 ---------- Poprzedni post napisano o 13:47 ----------

a co do weterynarza to jeszcze musiałam za recepte którą mi wypisał z tą maścią (solcoseryl) zapłacić 10 zł hahahaha, poszłam do apteki czytam ulotke a tam jest napisane że maść sprzedawana bez recepty... :| ehhhh prywatne zakłady z wszystkiego chcą zdzierać pieniądze... ;/ jeszcze weterynarz powiedział do mnie zacytuje " Dam mu jeszcze zastrzyk z antybiotykiem w ramach zabiegu niech strace" myślałam że mu dam w pysk ;/ i to ma by ć lekarz weterynarii z powołania... żal... już więcej do niego nie pujde

ja przed kastracją mojego psiaka siedziałam na necie i czytałam opinie... To że dużo bierze za kastrację nie oznacza że jest dobry, jak się okazuje

jak ja mojemu psiakowi odkażałam ranę to we dwójkę go trzymaliśmy bo mimo że mała bestia to siły miał w brut żeby się "bronić"

ja w chwili obecnej do naszej wetki mam 20km ale wole tam do niej jechać mimo ze u mnie w mieście mam w brut wetów bo wiem że patrzy jak zwierzaczkowi pomóc a nie zdzierać kase
0fa303f516315febafe3d9dd3f31e3911a3c772a_61c3bc0235435 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-28, 14:35   #951
czarna0709
Raczkowanie
 
Avatar czarna0709
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Lubin
Wiadomości: 80
Dot.: nieudana kastracja psa!

ja jak narazie w moim mieście się nie spotkałam z dobrym weterynarzem... niestety. Ja też w dwie osoby się do niego zabieram ale niestety czasami jestem sama w domu więc nie ma mi kto pomuc a opatrunek trzeba zmienić. Np teraz jestem sama i musze mu zmienić opatrunek, ja go wołam a on sie chowa za łóżko, fotel bo już wie co jest grane hehe
czarna0709 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-28, 16:56   #952
parva
Rozeznanie
 
Avatar parva
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Śląsk?!
Wiadomości: 771
GG do parva
Dot.: nieudana kastracja psa!

30 złotych to nie majątek, na Twoim miejscu nie próbowałabym żadnych sztuczek "może się uda załatwić to taniej"... Bo może się nie udać i niepotrzebnie wpędzisz się w jeszcze większe koszty, psa narazisz na niepotrzebny stres i ból, a w konsekwencji i tak będziesz musiała kupić kołnierz. Na czymś takim naprawdę nie warto oszczędzać.

[1=0fa303f516315febafe3d9d d3f31e3911a3c772a_61c3bc0 235435;30186596]
Współczuje Ci że trafiłaś na takiego weta który wszedzie liczy kase

moja za wizyę mnie juz nie policzyla tylko za antybiotyk... ale jak widać nie wszyscy robią to z miłości do zwierząt[/QUOTE]

Taaak, bo weterynarz żywi się powołaniem, a do pracy jeździ etyką. Autorka wątku lekkomyślnie wyrzuciła pierwszy kołnierz, z jakiej racji lekarz ma płacić za kolejny? Wbrew pozorom on tych kołnierzy nie dostaje za darmo.
__________________
"Szczęśliwy, czyje myśli zdolne są do lotów,
Kto z chyżością skowronka wznosi się nad chmury,
Na życie spoglądając z wysoka i który
Rozumie mowę kwiatów i niemych przedmiotów!"

Charles Baudelaire
LC
parva jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-28, 17:35   #953
czarna0709
Raczkowanie
 
Avatar czarna0709
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Lubin
Wiadomości: 80
Dot.: nieudana kastracja psa!

ja tego kołnierza wogóle nie dostałam w ramach zabiegu, sama go pożyczyłam od koleżanki, mój pies go nieźle dojechał więc musiałam wywalić, a po drugie weterynarz po sćiągnięciu szwów nawet słowa mi nie powiedział o tym zebym zostawiła kołnierz albo psa nadal pilnowała żeby sobie nie lizał tego. Słowem się nic nie odezwał co mam robić po ściągnieciu szwów . A co lepsze jak zadzwoniłam po kilku dniach jak mu się rozeszła ta rana to powiedział do mnie że wiedział że z tym psem będą jakieś problemy... więc czyja to jest wina? moja weterynarza czy może psa? :|
czarna0709 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-28, 17:39   #954
Ayrine
Zakorzenienie
 
Avatar Ayrine
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: WrocLOVE
Wiadomości: 3 475
Dot.: nieudana kastracja psa!

weterynarz nie dał Ci kołnierza dla psa po zabiegu? to za przeproszeniem dupa a nie weterynarz. to jego obowiązek, nie od razu dać, ale nawet sprzedać za te 30 zł kołnierz żeby pies sobie tego nie babrał. skoro z niego taki Nostradamus, to czemu od razu nie zadbał o to, żeby z Twoim psem wszystko było ok po zabiegu? jak mnie wkurzają tacy ludzie...
Ayrine jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-28, 18:15   #955
czarna0709
Raczkowanie
 
Avatar czarna0709
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Lubin
Wiadomości: 80
Dot.: nieudana kastracja psa!

proponował mi że może zamówić ubranko albo kołnierz ale oczywiście bym musiała troche na to poczekać aż transport do niego przyjedzie a pewnie przyjezdza raz na tydzień... więc pies i tak i tak by sobie nababrał tam
czarna0709 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-28, 18:29   #956
klaki
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 306
Dot.: nieudana kastracja psa!

Masakra ;/ ja jednak już bym przebolała dodatkowe koszty, bo późniejsze moga się okazać o wiele za duże
klaki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-28, 18:57   #957
czarna0709
Raczkowanie
 
Avatar czarna0709
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Lubin
Wiadomości: 80
Dot.: nieudana kastracja psa!

jak narazie robie mu opatrunki przez dzień wmiare go pilnuje żeby tego nie lizał na noc obwiązuje go bandażem, zobacze jak mu się to będzie goić jak bedzie się dalej babrać to nie będe miała wyjścia i bede musiała zakupić kołnierz
czarna0709 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-28, 21:07   #958
0fa303f516315febafe3d9dd3f31e3911a3c772a_61c3bc0235435
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 5 897
Dot.: nieudana kastracja psa!

Cytat:
Napisane przez parva Pokaż wiadomość
30 złotych to nie majątek, na Twoim miejscu nie próbowałabym żadnych sztuczek "może się uda załatwić to taniej"... Bo może się nie udać i niepotrzebnie wpędzisz się w jeszcze większe koszty, psa narazisz na niepotrzebny stres i ból, a w konsekwencji i tak będziesz musiała kupić kołnierz. Na czymś takim naprawdę nie warto oszczędzać.



Taaak, bo weterynarz żywi się powołaniem, a do pracy jeździ etyką. Autorka wątku lekkomyślnie wyrzuciła pierwszy kołnierz, z jakiej racji lekarz ma płacić za kolejny? Wbrew pozorom on tych kołnierzy nie dostaje za darmo.
nie chodzi o to że żywi się powołaniem ale nie wyobrażam sobie żeby zaprowadzić psa do weta który z góry zakłada że zdanym psem będą problemy,a mimo to przed zabiegiem nie powiedział o tym właścicielce psa bo skoro tak uważał to po jaką cholerę brał się za zabieg, dla mnie wniosek jest prosty dla kasy
nie napisała że wyrzuciła, a takie kołnierze to wet kupuje za grosze a wiem to z tąd że jak kupiłam u weta to zapłaciłam 12zł a w zoologicznym za drugi kołnierz zapłaciłam 37zł, więc przebicie ma nieziemskie
0fa303f516315febafe3d9dd3f31e3911a3c772a_61c3bc0235435 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-28, 22:25   #959
guuma
Raczkowanie
 
Avatar guuma
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Limerick
Wiadomości: 186
Dot.: nieudana kastracja psa!

Cytat:
Napisane przez czarna0709 Pokaż wiadomość
tak tylko za kołnierz oczywiście musze zapłacić bo jak mi weterynarz powiedział przez telefon "Nic nie ma za darmo, ewntualnie teraz maPani jeszcze troche słońca za darmo" :|
no skoro oczywiscie musisz za kolnierz zaplacic,to oczywiscie moglas go nie wyrzucac!
w ogole dlaczego przyszlo Ci do glowy,zeby go wyrzucac?!
wszystko sie kiedys przydaje,szczegolnie drogie rzeczy dla naszych ukochanych psiakow
__________________
Nie mogę mieć ani ojca, ani matki, ani jednej rzeczy, którą bym przycisnęła do serca z miłością, dopóki z oblicza ziemi nie zniknę...
guuma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-29, 01:04   #960
edzina
Raczkowanie
 
Avatar edzina
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 164
Dot.: nieudana kastracja psa!

Cytat:
Napisane przez czarna0709 Pokaż wiadomość
Po 10 dniach miał zdejmowane szwy. Przez te 10 dni chodził ciągle w kołnierzu, a gdy mu weterynarz zdjął szwy to stwierdziłam, że kołnierz jest już nie potrzebny bo wszystko sie zagoiło i wyrzuciłam go do śmieci... no i niestety myliłam się.... mój pies jest nadpobudliwy i jak mu tylko zdjełam kołnierz to zaczoł lizać tą rane...
Zastanawiam się jak to mogło się stać, że pies rozlizał ranę, która powinna być już zrośnięta. Może on miał uczulenie na te nici? Mój pies nie miał żadnego kołnierza, też lizał, a nic takiego się nie zdarzyło. Raz widziałam kotkę z raną, która się nie goiła. Ewidentnie było coś nie tak, bo rana już po 2-3 dniach powinna wyglądać ładnie.
[1=0fa303f516315febafe3d9d d3f31e3911a3c772a_61c3bc0 235435;30186596]Fakt faktem że mój pies strasznie warczał na mnie bo rivanol piecze ale lepiej żeby go popiekło niż miałby mieć zakażenie rany
[/QUOTE]
Rivanol piecze? Pierwsze słyszę.. Przecież nawet kobiety po porodzie odkażają ranę rivanolem. To świetny środek do odkażania, który przy okazji wysusza ranę.

Edytowane przez edzina
Czas edycji: 2011-10-29 o 01:08
edzina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-08-03 12:41:29


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:30.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.