Rozstanie z facetem - część 11 :(

[yellowbird]

Eee, nic na razie nie widać

---------- Dopisano o 23:22 ---------- Poprzedni post napisano o 23:17 ----------

Boże, moja szafa pęka w szwach, a ja jeszcze oglądam ubrania Przydałoby się wstawić jakąś mega pakę na Allegro... O, może chcecie kupić coś w rozmiarze S?

[Anemone]

jeśli czegoś chcę, to żeby ta gwiazdka spełniła moje życzenie... Jak prosiłam.

[yellowbird]

Napisane przez Anemone

jeśli czegoś chcę, to żeby ta gwiazdka spełniła moje życzenie... Jak prosiłam.

Tego nie sprzedaję, niestety

[Anemone]

a szkoda.
Miło by było.

[yellowbird]

Moja nie spełniła, więc pier*olę te je*ane spadające gwiazdy

[Malla]

yellowbird - XS bym kupiła

[yellowbird]

Coś na pewno by się znalazło No cóż, nieudane zakupy rządzą...

[Ofelia 20]

Hej dziewczyny, własnie wróciłam i od razu na wizaż

Napiłam się, pogadałam ze znajomymi, wszystko ładnie pieknie gdyby nie to, że w drodze powrotnej w autobusie poryczałam się jak dziecko...
Chyba się położe, bo głupie myśli mi przychodzą do głowy.

[yellowbird]

Napisane przez Ofelia 20

Hej dziewczyny, własnie wróciłam i od razu na wizaż

Napiłam się, pogadałam ze znajomymi, wszystko ładnie pieknie gdyby nie to, że w drodze powrotnej w autobusie poryczałam się jak dziecko...
Chyba się położe, bo głupie myśli mi przychodzą do głowy.

Ja przedwczoraj miałam tak samo. Rozstałam się z przyjaciółką i w drodze do domu się pobeczałam

[Ofelia 20]

Napisane przez yellowbird

Ja przedwczoraj miałam tak samo. Rozstałam się z przyjaciółką i w drodze do domu się pobeczałam

Potrzeba nam wiecej czasu.. zdaje sobie z tego sprawe, ze to minie za jakis czas, ze bedzie lepiej i wszystko sie pouklada, ale teraz jest kiepsko czasami zaluje ze sie z nim rozstałam kretynką jestem, że tak myśle, rozstanie tylko by sie odwleklo w czasie... Chce jak Matruch być już 8 miesiecy po tym wszystkim

[yellowbird]

Napisane przez Ofelia 20

Potrzeba nam wiecej czasu.. zdaje sobie z tego sprawe, ze to minie za jakis czas, ze bedzie lepiej i wszystko sie pouklada, ale teraz jest kiepsko czasami zaluje ze sie z nim rozstałam kretynką jestem, że tak myśle, rozstanie tylko by sie odwleklo w czasie... Chce jak Matruch być już 8 miesiecy po tym wszystkim

Ja teeeeeż!
Ale jak patrzę na jedno zdjęcie tego ciasteczka z nk, zapominam o Nim od razu Chętnie bym Wam go tutaj wkleiła (w sensie tę fotkę), ale jeszcze by go ktoś rozpoznał

[sreberko4]

Hej dziewczyny dziękuję wam za wszystkie rady
Wczoraj około północy koleżanka napisała mi że mój tż wraca właśnie do domu ten zmęczony biedny tż który nie ma sił się ze mną spotkać kochane co ja mam mu powiedzieć, że to koniec? że nie zasłużyłam sobie na takie traktowanie? Czy powiedzieć wiem do której sie wczoraj włóczyłeś, powiedz mi czy koledzy są ważniejsi? Boże nic mi się nie klei

[Anemone]

czemu to tak boli?

[Ofelia 20]

Napisane przez yellowbird

Ja teeeeeż!
Ale jak patrzę na jedno zdjęcie tego ciasteczka z nk, zapominam o Nim od razu Chętnie bym Wam go tutaj wkleiła (w sensie tę fotkę), ale jeszcze by go ktoś rozpoznał

Szkoda, że ja nawet nie mam na kogo popatrzeć nawet nie znam nikogo takiego, kto by mi sie podobał, przynajmniej tak mi się wydaje.
Tak jak kiedyś napisała OtTakaJa, że po rozstaniu częstko mamy wrażenie, że już nikt nas tak nie pocałuje, nie przytuli jak nasz były. Ja właśnie często tak myśle (wiem, wiem, muszę zmienić nastawienie). To takie dziwne, bo mój eks podobał mi sie już dawno, dawno temu, ale miał długo inną dziewczynę. Jak zaczeliśmy chodzic na pierwsze randki to byłam przeszczęśliwa, nie dość, że się świetnie dogadywaliśmy, to nikt tak na mnie nie działał jak On Uwielbiam jego dotyk, mam nadzieję, że jednak przeżyje cos lepszego lub podobnego z innym facetem... .

[OtTakaJa]

Słyszałyście, że jutro ma być początek końca świata?
Lipa u mnie, jakoś mi niefajnie. Wiecie co się okazało, że ten od wina ma laskę, niby już końcówka związku ale ja wiem z autopsji jak wygląda takie coś. Nosz kurczę! A taki jest fajniutki
Były w środę napisał ostatniego esa i już myślałam, że mam go z głowy, że da mi całkiem o sobie zapomnieć, ale gdzie tam. Dziś w nocy puscił mi strzałkę, tak jakby chciał o sobie przypomnieć. Chłopy są dziwne i tyle

[martuch_]

Napisane przez Ofelia 20

Potrzeba nam wiecej czasu.. zdaje sobie z tego sprawe, ze to minie za jakis czas, ze bedzie lepiej i wszystko sie pouklada, ale teraz jest kiepsko czasami zaluje ze sie z nim rozstałam kretynką jestem, że tak myśle, rozstanie tylko by sie odwleklo w czasie... Chce jak Matruch być już 8 miesiecy po tym wszystkim

Nic fajnego. Ale owszem jest lepiej niż wcześniej, o wiele. Już nie płaczę. Ostatnio nad morzem płakałam, tylko dlatego, że naszły mnie wspomnienia. Ja teraz piszę trochę z takim ciasteczkiem na nk

[marg0lcia]

Hej dziewczyny
Wczoraj byłam na imprezie, ale się wyszalałam. W ogóle jak już wychodziłam, ok 21:30, zadzwonił Tomek(chciał sprawdzić, czy jestem w domu, oczywiście tego mi nie powiedział), pytał się, co robię itd, ale nie popsuło mi to nastroju, poszłam i świetnie się bawiłam Wytańczyłam się za wszystkie czasy, dziś chyba powtórka hahaha

[martuch_]

Napisane przez marg0lcia

Hej dziewczyny
Wczoraj byłam na imprezie, ale się wyszalałam. W ogóle jak już wychodziłam, ok 21:30, zadzwonił Tomek(chciał sprawdzić, czy jestem w domu, oczywiście tego mi nie powiedział), pytał się, co robię itd, ale nie popsuło mi to nastroju, poszłam i świetnie się bawiłam Wytańczyłam się za wszystkie czasy, dziś chyba powtórka hahaha

no i suuuuper!
wyrwałaś jakieś ciacha?

[marg0lcia]

Napisane przez martuch_

no i suuuuper!
wyrwałaś jakieś ciacha?

Nie, ja nie lubię na imprezach wyrywać Ja się bawię sama. Zresztą, teraz to się czuję, jak spuszczona ze smyczy, więc chcę się bawić Tańczyłam trochę z kolegą ze szkoły średniej(dodam, że świetny tancerz, nie spodziewałam się ) i był taki koleś, z którym kiedyś się spotkałam(poznaliśmy się przez neta), pilnował mi butów i torebki hahaha

Idę sprzątać, mam syf w pokoju straszny, jeszcze pranie i na końcu ogarnę siebie, bo też nie za ciekawie wyglądam haha

[martuch_]

Napisane przez marg0lcia

Nie, ja nie lubię na imprezach wyrywać Ja się bawię sama. Zresztą, teraz to się czuję, jak spuszczona ze smyczy, więc chcę się bawić Tańczyłam trochę z kolegą ze szkoły średniej(dodam, że świetny tancerz, nie spodziewałam się ) i był taki koleś, z którym kiedyś się spotkałam(poznaliśmy się przez neta), pilnował mi butów i torebki hahaha

Idę sprzątać, mam syf w pokoju straszny, jeszcze pranie i na końcu ogarnę siebie, bo też nie za ciekawie wyglądam haha

No taką wolność czuje się po rozstaniu od razu. Też tak miałam A la mnie to miało pozytywne skutki Bo mój były był PRZESADNIE zazdrosny no to go wykorzystałaś, nieładnie ojojoj
No leć sprzątaj i się ogarniaj

[marg0lcia]

Mój też był zazdrosny, przecież jak ze mną zrywał, to powiedział, że on nie wytrzyma tego itd, kiedyś wcześniej powiedział, że on nigdy nie zaakceptuje moich wyjść bez niego. Mojej mamie przez tel w dniu zerwania też powiedział, że on jest chory itd i lepiej będzie dla mnie. Więc teraz jak wychodzę, to mogę iść bez tel, bo nie mam co 5min tel i co sekundę smsa. Trochę to dziwne, ale mogę spokojnie się bawić :P

Zapalę i idę

[martuch_]

Napisane przez marg0lcia

Mój też był zazdrosny, przecież jak ze mną zrywał, to powiedział, że on nie wytrzyma tego itd, kiedyś wcześniej powiedział, że on nigdy nie zaakceptuje moich wyjść bez niego. Mojej mamie przez tel w dniu zerwania też powiedział, że on jest chory itd i lepiej będzie dla mnie. Więc teraz jak wychodzę, to mogę iść bez tel, bo nie mam co 5min tel i co sekundę smsa. Trochę to dziwne, ale mogę spokojnie się bawić :P

Zapalę i idę

aj te chłopy
nie pal, tylko się trujesz

[Ofelia 20]

Napisane przez marg0lcia

Mój też był zazdrosny, przecież jak ze mną zrywał, to powiedział, że on nie wytrzyma tego itd, kiedyś wcześniej powiedział, że on nigdy nie zaakceptuje moich wyjść bez niego. Mojej mamie przez tel w dniu zerwania też powiedział, że on jest chory itd i lepiej będzie dla mnie. Więc teraz jak wychodzę, to mogę iść bez tel, bo nie mam co 5min tel i co sekundę smsa. Trochę to dziwne, ale mogę spokojnie się bawić :P

Zapalę i idę

Ja też... ledwo wstałam i już fajeczka, a kiedyś byłam taka przeciwna paleniu.... co za nałóg paskudny. Co chce rzucić to nie moge, zawsze jakiś problem i stres się pojawia.

[yellowbird]

Napisane przez Ofelia 20

Szkoda, że ja nawet nie mam na kogo popatrzeć nawet nie znam nikogo takiego, kto by mi sie podobał, przynajmniej tak mi się wydaje.
Tak jak kiedyś napisała OtTakaJa, że po rozstaniu częstko mamy wrażenie, że już nikt nas tak nie pocałuje, nie przytuli jak nasz były. Ja właśnie często tak myśle (wiem, wiem, muszę zmienić nastawienie). To takie dziwne, bo mój eks podobał mi sie już dawno, dawno temu, ale miał długo inną dziewczynę. Jak zaczeliśmy chodzic na pierwsze randki to byłam przeszczęśliwa, nie dość, że się świetnie dogadywaliśmy, to nikt tak na mnie nie działał jak On Uwielbiam jego dotyk, mam nadzieję, że jednak przeżyje cos lepszego lub podobnego z innym facetem... .

Ja też...

A tak w ogóle, dzień dobry!

Zostawiłyście mnie wczoraj! Ale będą baty...

Ciacha z nk też nie omina, jeszcze nie odpisał.... Może się rozmyślił?

[Ofelia 20]

Napisane przez martuch_

Nic fajnego. Ale owszem jest lepiej niż wcześniej, o wiele. Już nie płaczę. Ostatnio nad morzem płakałam, tylko dlatego, że naszły mnie wspomnienia. Ja teraz piszę trochę z takim ciasteczkiem na nk

No właśnie jest o wiele lepiej. Poza tym sama wcześniej przyznałaś, że już nie kochasz swojego byłego (o ile dobrze pamiętam).
A u mnie dopiero 2 tygodnie mineły, takze strasznie tęsknie i ciągle go kocham... mam nadzieje, że nie będe bardzo długo po nim cierpieć.

---------- Dopisano o 11:17 ---------- Poprzedni post napisano o 11:14 ----------

Napisane przez yellowbird

Ja też...

A tak w ogóle, dzień dobry!

Zostawiłyście mnie wczoraj! Ale będą baty...

Ciacha z nk też nie omina, jeszcze nie odpisał.... Może się rozmyślił?

Co Ty nie rozmyślił zastanawia się co napisać, żeby dobrze wypaść

Dzień dobry

[yellowbird]

Napisane przez Ofelia 20

Co Ty nie rozmyślił zastanawia się co napisać, żeby dobrze wypaść

Dzień dobry

No ja myślę...



Śnił mi się On... W ogóle cała drużyna siatkarska Zresztą, jak niemalże co dzień ostatnio...

[martuch_]

Napisane przez yellowbird

Ja też...

A tak w ogóle, dzień dobry!

Zostawiłyście mnie wczoraj! Ale będą baty...

Ciacha z nk też nie omina, jeszcze nie odpisał.... Może się rozmyślił?

Na pewno nie czekaj

[Ofelia 20]

Napisane przez yellowbird

No ja myślę...



Śnił mi się On... W ogóle cała drużyna siatkarska Zresztą, jak niemalże co dzień ostatnio...

Jak się o czymś dużo myśli to prawie zawsze to się sni... w koncu przejdzie A mi się o dziwo eks nie śni... i dobrze! Nie dość, że rozmyślam o nim polowe dnia, to jeszcze w nocy miałby nawiedzać mój mozg

[martuch_]

Napisane przez Ofelia 20

No właśnie jest o wiele lepiej. Poza tym sama wcześniej przyznałaś, że już nie kochasz swojego byłego (o ile dobrze pamiętam).
A u mnie dopiero 2 tygodnie mineły, takze strasznie tęsknie i ciągle go kocham... mam nadzieje, że nie będe bardzo długo po nim cierpieć.

---------- Dopisano o 11:17 ---------- Poprzedni post napisano o 11:14 ----------



Co Ty nie rozmyślił zastanawia się co napisać, żeby dobrze wypaść

Dzień dobry

Dasz dasz radę! Jesteśmy z Tobą


Niunie ja spadam się położyć, bo przez dietę jestem strasznie osłabiona

Do później, Miłego dnia życzę

[monia55598]

Dzien Dobry no to popilam wczoraj
Dzis taki jeden przystojniak chce mnie zabrac na mecz koszykowki w Łodzi.....ale nie mam weny ani ochoty
Margolcia tak trzymaj korzystaj z urokow singielki