Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.III

[hawea]

Napisane przez vilya

czuję ruchy maluszka a do lekarza idę 2 listopada, w sumie nic mnie nie boli i wydaje mi się, że tak upadłam, że w ogóle nie dotknęłam brzuchem podłogi. Nie wiem to był moment normalnie. Uważajcie dziewczyny na siebie. Gdzieś czytałam, że takie upadki się zdarzają, bo mamy zaburzoną równowagę - mózg nie zdążył załapać, że z powodu brzucha mamy inaczej rozłożony środek ciężkości ciała. Ja w sumie się potknęłam, ale jakim cudem to zrobiłam to do tej pory nie wiem.

.

no ja staram się wolno chodzić po ostatnich wydarzeniach, zwłaszcza uważam na schodach... i też mam wizytę 2 listopada

[sylfiaaa]

anka_bzzz Nigdy nie widziałam tych wózków, nawet ich na allegro nie oglądałam ale spodobał mi się model q7, bardzo fajny i ile ma funkcji !!! No i ta cena

http://allegro.pl/3w1-najnowszy-zest...278699068.html

Ciekawe jak z wykonaniem i jakością , trzeba poszperac po necie

[hawea]

Napisane przez MARIKA.S

mysiopez Jaka słodka buźka Moja też jest taka pyzata Ciekawe po kim
Podobna jest do mnie jak się urodziłam, zresztą porównajcie


hawea znajomi np. się śmieją, że w tych czasach kury? Że to tak trochę wiejsko.....ale ja tam lubię wieś i najbardziej to mi się jeszcze marzy koń.... ale to pewnie mniej realistyczne marzenie do spełnienia.
Chociaż ostatnio mój tata (który wychował się też na wsi a przeprowadził do miasta) powiedział, że wnuczce kupi na święta jak będzie troszkę starsza - kucyka
Mój mąż się za głowę złapał, ale w końcu prezentów się nie oddaje
kaskup no oczywiście TŻ przyjechał i do rany przyłóż Ci mężczyźni.....
Ale co byśmy bez nich zrobiły

Sara rzeczywiście podobna do Ciebie

Co do kur, a ja mam w nosie co powiedzą znajomi, chociaż nie sądzę, aby się śmiali nie ma się czego wstydzić, wręcz przeciwnie a następnym razem się ich zapytaj, czy jajeczka świeże BIO będą chcieli? tak to nikt nie pogardzi, ale wszyscy 'miastowi' Przynajmniej wiesz, co jesz Ja też się urodziłam w mieście, ale całe życie mieszkałam w bloku, więc teraz, kiedy zamieszkamy w domu, chcę mieć swój kawałek ziemi, na którym będzie coś mojego rosło. mamy ogród, dużo miejsca wolnego i na pewno je wykorzystamy w odpowiedni sposób. Tato jak zrobi słoiki z różnymi przetworami, to wszyscy chętnie biorą nie wspomnę już o winie z róznych owoców, które pracuje cały czas prawie hahaha i to wszystko z ogrodu Oczywiście, wiąże się to z ciężką pracą, ale za to jaka satysfakcja i pyszności ja się pracy nie boję

To Twój tato tak jak nasz też mu się marzy kucyk i żeby wozić dzieci na nim

[JeSuisUnPapillon]

Napisane przez MARIKA.S

mysiopez Jaka słodka buźka Moja też jest taka pyzata Ciekawe po kim
Podobna jest do mnie jak się urodziłam, zresztą porównajcie

JeSuisUnPapillon na goły tyłek nastrzelam A numeru telefonu nie dostałam......

Patrilla witamy witamy Zaraz dodam Cie do naszej listy ciężarówek

hawea znajomi np. się śmieją, że w tych czasach kury? Że to tak trochę wiejsko.....ale ja tam lubię wieś i najbardziej to mi się jeszcze marzy koń.... ale to pewnie mniej realistyczne marzenie do spełnienia.
Chociaż ostatnio mój tata (który wychował się też na wsi a przeprowadził do miasta) powiedział, że wnuczce kupi na święta jak będzie troszkę starsza - kucyka
Mój mąż się za głowę złapał, ale w końcu prezentów się nie oddaje

e_rosa ja zawsze marzyłam o bernardynie.....tylko, że musiałby być psem podwórkowym bo nie przepadam za psami w domu Aktualnie mamy kundelka, który siedzi sobie grzecznie w duuużym kojcu, szczeka jak ktoś się zjawia na podwórku i uwielbia chodzić z nami na spacery. Najbardziej zimą jak może się w śniegu zagrzebać

kaskup no oczywiście TŻ przyjechał i do rany przyłóż Ci mężczyźni.....
Ale co byśmy bez nich zrobiły

to zaraz wyskrobię znów do Ciebie wiadomość

jeja jak mnie te palce bolą...chyba wolałabym być 3x ukłuta w rękę...a tak nic z prawą ręką zrobić nie mogę bo aż mam siniaczka

-
co do piesia - uroczy, uwielbiam kundelki
moja jest mieszanką spaniela i pudla czarnego (wyszła bialutka z rudą bródką ) i jest tak samo uparta jak spaniel i szalona jak pudel..mimo swojego podeszłego wieku - 14lat


ciekawe do kogo mój syn będzie podobny

[hawea]

Napisane przez JeSuisUnPapillon

ciekawe do kogo mój syn będzie podobny

ponoć synkowie to do tatusiów bardziej nasz ma brewki i nosek po tatusiu. no i to co na dole.

[lilijka3]

Napisane przez sylfiaaa

anka_bzzz Nigdy nie widziałam tych wózków, nawet ich na allegro nie oglądałam ale spodobał mi się model q7, bardzo fajny i ile ma funkcji !!! No i ta cena

http://allegro.pl/3w1-najnowszy-zest...278699068.html

Ciekawe jak z wykonaniem i jakością , trzeba poszperac po necie

dziewczynki, pokazałam mężowi i też mu się spodobały te wózki

[kaskup]

Napisane przez hawea

ponoć synkowie to do tatusiów bardziej nasz ma brewki i nosek po tatusiu. no i to co na dole.

no nie zawsze to sie sprawdza, bo moja Amelka to istna coreczka tatusia i jeszcze zabójczo do niego podobna.. ze mnie ma tylko to co na dole..

---------- Dopisano o 16:59 ---------- Poprzedni post napisano o 16:58 ----------

Napisane przez lilijka3

dziewczynki, pokazałam mężowi i też mu się spodobały te wózki

nam tez sie spodobały i fajna cena..

[hawea]

Napisane przez kaskup

no nie zawsze to sie sprawdza, bo moja Amelka to istna coreczka tatusia i jeszcze zabójczo do niego podobna.. ze mnie ma tylko to co na dole..

---------- Dopisano o 16:59 ---------- Poprzedni post napisano o 16:58 ----------



nam tez sie spodobały i fajna cena..

mój bratanek jak się urodził, to był xerem mojego brata ale teraz ma 5 lat i jest bardziej podobny do mamy, dziwne

[MARIKA.S]

hawea mój tata bardzo się cieszy, że mieszkamy na wsi, bo sam by na nią chętnie wrócił, ale moja mama niestety tak jest do supermarketów przyzwyczajona, że wieś dla niej to coś strasznego.
A ja się śmieję, że to jest dobry sposób na oszczędzanie Bo przynajmniej sklepy mnie nie kuszą
Mam tutaj trzy spożywcze, aptekę i mały lumpik, ale mi to wystarczy Na większe zakupy jeździmy co miesiąc do miasta

A jeśli chodzi o jajka to się zgodzę, wszyscy potem łapki wyciągają po produkty ekologiczne bo z własnego ogródka. Każdy zawsze się pyta czy mam nadmiar marchewek albo buraków.
Bo hodujemy zawsze warzywka, nie mówiąc o owocach Pod malinami krzaczki się uginają Mniam.
A jabłuszka jakie dobre z własnego drzewa.....pycha....

JeSuisUnPapillon to jeszcze młodziutki piesek, ma dopiero rok. Jak go braliśmy od właścicielki jego mamy, to mówiła, że będzie malutki, bo matka mała a i ojciec pewnie nie był duży....Jednak jak zaczął rosnąć......już mi się jego łapy nie podobały jak był szczeniaczkiem bo były takie wielkie No i mamy takiego miniaturowego wilka z uszami jak kłapouchy
Ale jest kochany, tylko troszkę szalony Przyznaję jednak, ze nie mam chyba cierpliwości żeby go wyszkolić Bo pojętny jest bardzo. Nauczyłam go komendy siad....i na tym poprzestałam...

[JeSuisUnPapillon]

Napisane przez hawea

no ja staram się wolno chodzić po ostatnich wydarzeniach, zwłaszcza uważam na schodach... i też mam wizytę 2 listopada

ja dzisiaj też już przystopowałam z szybkim chodzeniem, bo za bardzo czułam kłucie ...

a wchodząc niedawno do tramwaju starsza Pani ustąpiła mi miejsca bo wchodizłam jak słoń i dyszałam
kurde..odczuwam każdy kilogram tak jakby to było 10kg

[hawea]

Napisane przez lilijka3

dziewczynki, pokazałam mężowi i też mu się spodobały te wózki

i nie jest ciężki, 14 kg, to nie tak dużo, a i gondola jest chyba też duża, bo ma 80cm długości

[JeSuisUnPapillon]

a co do kurek...to ja zawsze marzyłam by mieć 6 kur... 2 kaczki do tego ze 2 kózki i krówkę ach!

---------- Dopisano o 17:09 ---------- Poprzedni post napisano o 17:03 ----------

Napisane przez MARIKA.S

hawea mój tata bardzo się cieszy, że mieszkamy na wsi, bo sam by na nią chętnie wrócił, ale moja mama niestety tak jest do supermarketów przyzwyczajona, że wieś dla niej to coś strasznego.
A ja się śmieję, że to jest dobry sposób na oszczędzanie Bo przynajmniej sklepy mnie nie kuszą
Mam tutaj trzy spożywcze, aptekę i mały lumpik, ale mi to wystarczy Na większe zakupy jeździmy co miesiąc do miasta

A jeśli chodzi o jajka to się zgodzę, wszyscy potem łapki wyciągają po produkty ekologiczne bo z własnego ogródka. Każdy zawsze się pyta czy mam nadmiar marchewek albo buraków.
Bo hodujemy zawsze warzywka, nie mówiąc o owocach Pod malinami krzaczki się uginają Mniam.
A jabłuszka jakie dobre z własnego drzewa.....pycha....

JeSuisUnPapillon to jeszcze młodziutki piesek, ma dopiero rok. Jak go braliśmy od właścicielki jego mamy, to mówiła, że będzie malutki, bo matka mała a i ojciec pewnie nie był duży....Jednak jak zaczął rosnąć......już mi się jego łapy nie podobały jak był szczeniaczkiem bo były takie wielkie No i mamy takiego miniaturowego wilka z uszami jak kłapouchy
Ale jest kochany, tylko troszkę szalony Przyznaję jednak, ze nie mam chyba cierpliwości żeby go wyszkolić Bo pojętny jest bardzo. Nauczyłam go komendy siad....i na tym poprzestałam...

moja reaguje na "siad" i "daj łapę" ale tylko kiedy widzi że coś będzie z tego miała (czyt. trzymam kawałek kiełbaski)


Ps. wyslalam do Ciebie wiadomosc

[Magiczna Konstelacja]

No i niestety wyniki po glukozie 75g mam takie :na czczo 88, po godzinie 153, a po 2 godzinach 171 !!! Czy to nie powinno byc tak, ze po 2 godzinach powinien byc wynik nizszy niz po godzinie? Wizyte u lekarza mam dopiero 4 listopada , ale pewnie dobrze by bylo przejsc na diete. Przyznam, ze sie troche wystraszylam czytajac o tych cukrzycach ciazowych Moge liczyc na jakies wskazowki dietowe od cukrzycowych ciezarowek?

[kaskup]

Napisane przez Magiczna Konstelacja

No i niestety wyniki po glukozie 75g mam takie :na czczo 88, po godzinie 153, a po 2 godzinach 171 !!! Czy to nie powinno byc tak, ze po 2 godzinach powinien byc wynik nizszy niz po godzinie? Wizyte u lekarza mam dopiero 4 listopada , ale pewnie dobrze by bylo przejsc na diete. Przyznam, ze sie troche wystraszylam czytajac o tych cukrzycach ciazowych Moge liczyc na jakies wskazowki dietowe od cukrzycowych ciezarowek?

ja miałam wyższy po godzinie.. może ktoś zle wyniki zapisał?? ja jestem na diecie i glukometrze takze jak chcesz cos wiedziec to pisz

[hawea]

lecę robić muffiny miłego wieczorku, dziewczyny.

[LadySith]

Napisane przez gosiaczek071

kurcze a ja mam na kazdej wizycie.... hmmm

ja też każdorazowo [ale prywatnie]

Napisane przez Patrilla

Hej podglądam Was od jakiegoś czasu ale nie bardzo czas mam na pisanie, jednak wypada sie w końcu przedstawić bo ujawniona jestem na pasku odwiedzających
Termin mam na 70.02 leżę sobie grzecznie na luteinie i magenzie w potężnych ilościach
Mam już 3 letnią córeczkę (czas pędzi jak oszalały) Apolonia zapragnęła rodzeństwa i tak w brzuszku rośnie jej brat
pozdrawiam Was serdecznie i mam nadzieję że się nie pogniewacie jak nadal będę Was podglądać ciut

p.s ja mam kota syberyjskiego lat 11 i suczkę lat 4 staffika angielskiego można ją obejrzeć http://www.mooninstaff.eu/ dopiero co odchowała swoje dzieci chyba mi sie udzieliło

witam

Napisane przez lilijka3

wiecie co tak sobie myślę, że te sery solankowe z Mlekovity chyba są robione z mleka pasteryzowanego. Mogę się mylić. Tak więc od czasu do czasu można ciut dodać do gotowania

w składzie powinno pisać czy z mleka paster. czy niepaster.

Napisane przez vilya

A wczoraj jeszcze się tak mocno wywróciłam. Potknęłam się i runęłam jak długa. Najmocniej pocharowałam dłoń. Upadłam tak bokiem, wydaje mi się, ze w ogóle brzuchem nie uderzyłam, ale w zasadzie normalnie nie miałam pojęcia co się stało, chyba w takim szoku byłam. Później się bałam że coś będzie nie tak z dzidzią ale nie miałam żadnego krwawienia, bólów no i mała się tak ruszała jak nigdy wcześniej. Nawet mnie to zaniepokoiło czemu się tak strasznie rusza, no ale sobie wytłumaczyłam, że gdyby było coś nie tak to by się nie ruszała w ogóle albo ja miałabym jakieś dolegliwości. Dzisiaj też się troszkę wierciła

uważać na siebie i maleństwo!!

Napisane przez kaskup

powiedzcie mi bo ja ciemna jestem skoro zaczełam 27 tydzien ciąży to juz jest III trymster czy dopiero po skończeniu 28 tygodnia?? bo różnie piszą a ja musze dać znac hematologowi jak rozpoczne III trymestr...
bo jak mi płytki spadną to ewentualne leczenie to sterydy

w książce akurat mojej pisze że jak sie zacznie 27 to sie zaczyna 3 trym.

Napisane przez kaskup

dzięki za przepisy.. tylko powiedzcie mi czy sałatki beda miec w miare normalny smak bez majonezu?? tzn z jogurtem naturalnym..

ja do wszystkich sałatek daję tylko jog.nat, nigdy majonezu

Napisane przez JeSuisUnPapillon

a co do kurek...to ja zawsze marzyłam by mieć 6 kur... 2 kaczki do tego ze 2 kózki i krówkę ach!

kaczki przydatna rzecz... potem nie bedzie trzeba płacić za 40 zł / kilo piersi z kaczki

[JeSuisUnPapillon]

LadySith tylko nie wiem czy bym potem miała serce zabić taką kaczuchę

[sylfiaaa]

Napisane przez hawea

i nie jest ciężki, 14 kg, to nie tak dużo, a i gondola jest chyba też duża, bo ma 80cm długości

Zauważyłam to samo
Jest bardzo podobny do Tako Warrior nad którym się zastanawialiśmy tylko mniejsza cena, nie wiem czy nie zdecydujemy się na ten model
Rzeczywiście gondolka spora w porównaniu z innymi tego typu no i waga też zadowalająca

Napisane przez Magiczna Konstelacja

No i niestety wyniki po glukozie 75g mam takie :na czczo 88, po godzinie 153, a po 2 godzinach 171 !!! Czy to nie powinno byc tak, ze po 2 godzinach powinien byc wynik nizszy niz po godzinie? Wizyte u lekarza mam dopiero 4 listopada , ale pewnie dobrze by bylo przejsc na diete. Przyznam, ze sie troche wystraszylam czytajac o tych cukrzycach ciazowych Moge liczyc na jakies wskazowki dietowe od cukrzycowych ciezarowek?

Rzeczywiście wynik troszke zawyżony z tego co widzę ale co do diety nie pomogę bo ja jestem anty cukrzyk po godzinie glukoza u mnie wykazywała 64 a na czczo 76

Napisane przez hawea

lecę robić muffiny miłego wieczorku, dziewczyny.

Idx rób i przynieś troszke
Ja właśnie skończyłam przygotowywac pomocę do zajęć na jutro i zaraz jadę po TŻ do pracy bo jeszcze siedzi

[muron]

Napisane przez gosiaczek071

w


ty sie marwtisz -4?? ja mam po -5 w jednym nawet wiecej, nie wiem juz dokladnie bo mi teraz nie badala wady ale niedlugo pojde do innego okulisty zeby mi dobral mocniejsze okuklary.a nosisz soczewki czy pingle? ja soczewki glownie, pingle po domu.
zabiegu wzmacniania siatkowki nie mailam, jedynie usuwanie tych zwyrodnien




jak przygotowac psa na male dziecko w domu. albo na odwrot

źle mnie zrozumiałaś chciałabym minus 4. A nawet Twoje minus 5. U mnie prawie minus 9! Pisałam, ze mam juz wysoką, nie średnią;-) Chetnie przyjmę Twoje -4, tyle miałąm jakieś 10 lat temu;-)




---------- Dopisano o 18:03 ---------- Poprzedni post napisano o 18:00 ----------

Napisane przez anka_bzzz

Byłabym wdzięczna. Chociaż coś czuję, że z powodów oszczędnościowych zostanie kokos-gryka, bu.



Ja też przy okazji testu obciążenia glukozą miałam krew pobieraną raz, godzinę po badaniu, roztwór zrobili mi na miejscu, kobieta marudziła, że mogłam w domu wypić i przyjść na samo pobieranie (powiedziałam jej, że słyszałam, że trzeba tę godzinę przesiedzieć, a ona mi na to - że w sumie może się coś dziać (czyt. wymioty...)). Moja ginekolog na tym świstku zer skierowaniem wypisała jaki miałam poziom cukru na czczo z wcześniejszego badania.

A co do grzybów i bakterii to się już nawet nie wypowiadam. To mnie chyba nigdy nie opuści. Pocieszam się, że jakby to było bardzo niepokojące, to pewnie dostałabym silniejszą dawkę leków.



Clotrimazol w tabletkach albo w kremie. Tanie jak barszcz.



Dokładnie. A bez recepty to rozumiem, że krem?


U mnie też zzo nie ma. Chociaż ja nie jestem do końca przekonana, ale lepiej mieć taką możliwość, niż jej nie mieć.



Na wizażu jest cały wątek poświęcony dobremu dopasowywaniu staników. W pierwszym poście są wszystkie niezbędne dane. Ja o dziwo lepiej się czuję aktualnie w stanikach kupionych przez internet niż tych kupionych w sklepach stacjonarnych. No ale czemu się tu dziwić - jak w regularnych sklepach miski do F (max!), obwody od 70-75. A w Triumphie stanik i tak powyżej stówy, więc różnica - poza komfortem i jako tako wyglądającym biustem - żadna. Nowy stanik, jeśli źle dobrany zawsze można oddać.



Masakra! Ja bym w tym miała biust do pasa. On nie ma jak cyca podtrzymać...



Mam od dawna. I do nie tylko "od pipki do pępka", ale i od pępka wzwyż. No i rozstępy, naturalnie, też mam.


W ciąży się zmienia pigmentacja, niektórym jakieś plamko-piegi mogą wyskoczyć.

Fajny. Nie to, co mój.

---------- Dopisano o 11:58 ---------- Poprzedni post napisano o 11:42 ----------

Dziewczyny, czy któraś z Was słyszała o wózkach Baby merc czy coś takiego?? Mąż był w jakiejś hurtowni i się mu spodobały (bo cena konkurencyjna ponoć ), ale ja tych wózków na oczy nie widziałam. Widziała któraś? Albo ma jakieś informacje? Bo ja już mam dość wózków.

Edit:
Marzy mi się taki materacyk... Ale 250zł. Miałabym za tą kasę dwa gryczano-kokosowe, bu.

dla mnie design fatalny- takie krowiaste, duzo napisów, niklu świecącego. Jakieś przypinki, nakłądki, zakładki, no i nie wiedziałam z normalną gondolą

[s_a_j]

ale ładnaaaaa

http://moda.allegro.pl/koszula-do-ka...265172616.html

[lilijka3]

muron co u lekarza??

[mysiopez]

dziękuje dziewczynki! Justyna1988 nie widać włosków. To jest chyba zdjęcie 3d albo 4d.. nie znam się dokładnie.
muron nie wiem czy ominęłam jak czytałam czy nie napisałaś.. jak tam u lekarza?

[lilijka3]

Napisane przez s_a_j

ale ładnaaaaa

http://moda.allegro.pl/koszula-do-ka...265172616.html

i cena ładna

[muron]

Napisane przez MARIKA.S

mysiopez Jaka słodka buźka Moja też jest taka pyzata Ciekawe po kim
Podobna jest do mnie jak się urodziłam, zresztą porównajcie

JeSuisUnPapillon na goły tyłek nastrzelam A numeru telefonu nie dostałam......

Patrilla witamy witamy Zaraz dodam Cie do naszej listy ciężarówek

hawea znajomi np. się śmieją, że w tych czasach kury? Że to tak trochę wiejsko.....ale ja tam lubię wieś i najbardziej to mi się jeszcze marzy koń.... ale to pewnie mniej realistyczne marzenie do spełnienia.
Chociaż ostatnio mój tata (który wychował się też na wsi a przeprowadził do miasta) powiedział, że wnuczce kupi na święta jak będzie troszkę starsza - kucyka
Mój mąż się za głowę złapał, ale w końcu prezentów się nie oddaje

e_rosa ja zawsze marzyłam o bernardynie.....tylko, że musiałby być psem podwórkowym bo nie przepadam za psami w domu Aktualnie mamy kundelka, który siedzi sobie grzecznie w duuużym kojcu, szczeka jak ktoś się zjawia na podwórku i uwielbia chodzić z nami na spacery. Najbardziej zimą jak może się w śniegu zagrzebać

kaskup no oczywiście TŻ przyjechał i do rany przyłóż Ci mężczyźni.....
Ale co byśmy bez nich zrobiły

nie przeczytałam całego postu i chciałam właśnie zapytać czy to Ty bo Twoje dziecko podobne;-)


Chciałabym psa ale TYLKO w domu. W mieszkaniu nie ma mowy na kota czy psa. Jak już się kiedys kiedyś wyprowadzimy to owczarek niemiecki, jasno podpalany krótkowłosy koniecznie suka Z czeskiej hodowli, bo polskie zbyt nababrane genetycznie. Miałam kiedyś po złotych medalistach- cuda i supermądra była

---------- Dopisano o 18:19 ---------- Poprzedni post napisano o 18:13 ----------

Napisane przez mysiopez

dziękuje dziewczynki! Justyna1988 nie widać włosków. To jest chyba zdjęcie 3d albo 4d.. nie znam się dokładnie.
muron nie wiem czy ominęłam jak czytałam czy nie napisałaś.. jak tam u lekarza?

nie napisałam;-)

Kurczepowiem tak: byłam druga, kuzynka jest w rejestracji, nie wykorzystuję raczej faktu że sama jestem służba zdrowia, a lekarz zna się z dziadkiem z pracy. Ale jakies 2 panie doktor po prostu wyrwały mi klamkę z rąk!!!! chamstwo i drobnomieszczaństwo-tyle powiem. A kłocić się nie będę i cyrk robić.
Wszystko ok, dostałam profilaktycznie Urinal i opieprz, że sobie teorie do wyników dorabiam i cierpię na nadgorliwość;-) USG we wtorek na dyżurze, bo dziś babony się kłóciły, kupa ludzi a we wtorek powiedział że i pól godziny możemy oglądać;-)

[lilijka3]

muron to fajne wieści, mnie aż ręce bolały od trzymania za was kciuków

[muron]

a dziś w jednej z galerii widziałam koszulkę Mutzy, te co na alle za 45 za 75 zł!!!!!!!!

[Patrilla]

wybaczcie za mini pomyłkę oby maluch do 70 lutego się nie zasiedział
odnośnie babymerców są bardzo masywne 3 lata temu była u nas na nie moda wielka - nie w moim typie
gondole mam x-landera trzykołowiec bardzo sobie chwaliłam też spacerówkę ma swoje wady, ale w porównaniu z ceną jest moim zdaniem bardzo dobrym wyborem, szczególnie na długie spacery w niełatwym terenie
polecam Wam forum gazety.pl dział wózków olbrzymie kompendium wiedzy i pomocy w wyborze wózka

[vilya]

Napisane przez Magiczna Konstelacja

No i niestety wyniki po glukozie 75g mam takie :na czczo 88, po godzinie 153, a po 2 godzinach 171 !!! Czy to nie powinno byc tak, ze po 2 godzinach powinien byc wynik nizszy niz po godzinie? Wizyte u lekarza mam dopiero 4 listopada , ale pewnie dobrze by bylo przejsc na diete. Przyznam, ze sie troche wystraszylam czytajac o tych cukrzycach ciazowych Moge liczyc na jakies wskazowki dietowe od cukrzycowych ciezarowek?

ja mam jeść 6 razy dziennie o godzinach 8, 10:30, 13.00, 16.00, 18.00 i 21.30. Na razie i tak nie masz glukometru żeby się badać, więc nie bedziesz wiedziec wszystkiego. Generalnie mam rozpisane ile max kanapek mogę zjeśc i max to są 3 kanapki np 3 kanapki na 1 śniadanie, 2 na drugie śniadanie, obiad, podwieczorek 1 kanapka, kolacja 3 kanapki, 2 kolacja 1 kanapka. Kanapka z niewielką ilością masła i niewielką ilością szynki. Nabiał w postaci mleka, jogurtu, sera można tylko jeść na 2 śniadanie i na 2 kolację. Pozostałe to szynka ale to też w małych ilościach. Np z tego co pamiętam na I śniadanie jest 30 gram szynki. Warzywa te cukrowe to tylko na 2 śniadanie, na obiad, na podwieczorek i chyba na kolację 1. owoce tylko na 2 śniadanie, na obiad, i na 2 kolację i8 to np w ilości 50 gram jabłka. Jeżeli będziesz miała cukrzycę to diabetyk ci wszystko powie co i jak. Wydaje mi się, ze sama jeszcze nie musisz w ten sposób tego liczyć ale możesz ograniczyć cukry proste tj:

żadnych słodkości, ciastek, cukierków, miodu, dżemów, czekolady, batoników. Soki jak coś to tylko bezcukrowe i tutaj trzeba patrzeć na opakowanie bo czasem są ukryte nazwy - najlepiej mineralną więc pić, herbata niesłodzona. Duże ilości chleba podnoszą cukier ale trzeba go jeść ponieważ inaczej zakwasisz organizm i można wtedy wylądować w szpitalu. Chleb tylko razowy - najlepiej bezcukorwy, szynka tylko chuda i też patrzeć żeby nie miała dodatku glukozy (w skaldzie czasem pisze), makarony najlepiej te ciemne, pełnoziarniste, ryż jak coś to brązowy - generalnie zdrowe jedzenie. Żadnego smalcu, niewielkie ilości śmietany czy oliwy z oliwek. To nie jest dieta bez tłuszczowa ale nie można jeść go w dużych ilościach. Mleko podwyższa cukier i najlepiej jak pić mleko to wieczorem - ja mogę pół szklanki wypić na 2 kolację. lepsze są kefiry i jogurty naturalne bez dodatku cukru. owoce - trzeba uważać na banany i na winogrona. Banana np mogę zjeść w ilości 1/3 na 2 kolację.
Jezeli chodzi o warzywa to najlepiej surowe - surówka z selera, marchwi.

bez ograniczeń - w dużych ilościach możesz jeść - z takich warzyw pożywnych kalafiora i brokuła oprócz tego szpinak, pomidor, ogórek, cebula, szczypiorek, sałata zielona.

To tyle co pamiętam - ja mam to na karkach rozpisane i jest tego sporo więc ciężko mi to wszystko napisać ale pewnie dostaniesz u diabetyka pełne info co i jak.

Sliczna ta koszulka nocna, widze tam też drugą podobnie śliczną i fajne staniki - ale strasznie drogie te koszule. A staniki to ja jakoś nie umiem kupić bez mierzenia.

[lilijka3]

dziewczynki trzymajcie kciuki bo licytuję pajacyka dla dzidziusia

---------- Dopisano o 19:48 ---------- Poprzedni post napisano o 19:46 ----------

i robię to 2 raz w życiu

[anka_bzzz]

Napisane przez lilijka3

dziewczynki, pokazałam mężowi i też mu się spodobały te wózki

No mojemu właśnie też...

Napisane przez kaskup

(...)
nam tez sie spodobały i fajna cena..

Właśnie - ta cena.

Napisane przez MARIKA.S

hawea mój tata bardzo się cieszy, że mieszkamy na wsi, bo sam by na nią chętnie wrócił, ale moja mama niestety tak jest do supermarketów przyzwyczajona, że wieś dla niej to coś strasznego.
A ja się śmieję, że to jest dobry sposób na oszczędzanie Bo przynajmniej sklepy mnie nie kuszą
Mam tutaj trzy spożywcze, aptekę i mały lumpik, ale mi to wystarczy Na większe zakupy jeździmy co miesiąc do miasta

A jeśli chodzi o jajka to się zgodzę, wszyscy potem łapki wyciągają po produkty ekologiczne bo z własnego ogródka. Każdy zawsze się pyta czy mam nadmiar marchewek albo buraków.
Bo hodujemy zawsze warzywka, nie mówiąc o owocach Pod malinami krzaczki się uginają Mniam.
A jabłuszka jakie dobre z własnego drzewa.....pycha....

(...)

Mmmm, malinki, aleś mi smaku narobiła. Ja w sumie na wsi mieszkam, ale niestety ani u nas sielsko, ani anielsko. Przy drodze krajowej to można mieć ewentualnie efekty masujące, gdy tiry w nocy przejeżdżają (z dużo szybkością...). I chciałabym tu lumpa mieć, ale do "miasta" 3 km.

Napisane przez JeSuisUnPapillon

ja dzisiaj też już przystopowałam z szybkim chodzeniem, bo za bardzo czułam kłucie ...

a wchodząc niedawno do tramwaju starsza Pani ustąpiła mi miejsca bo wchodizłam jak słoń i dyszałam
kurde..odczuwam każdy kilogram tak jakby to było 10kg

Ja już od dawna nie chodzę szybko - po prostu nie daję rady. Mam takie bóle tuż nad pochwą. Męczy mnie to.

Napisane przez hawea

i nie jest ciężki, 14 kg, to nie tak dużo, a i gondola jest chyba też duża, bo ma 80cm długości

Napisane przez sylfiaaa

Zauważyłam to samo
Jest bardzo podobny do Tako Warrior nad którym się zastanawialiśmy tylko mniejsza cena, nie wiem czy nie zdecydujemy się na ten model
Rzeczywiście gondolka spora w porównaniu z innymi tego typu no i waga też zadowalająca
(...)

Muszę zobaczyć na żywo i ocenić, nie ma bata. Zdjęcia zawsze mogą być "podrasowane". A małż się uparł, bo cena nie najgorsza.

Napisane przez muron

(...)
dla mnie design fatalny- takie krowiaste, duzo napisów, niklu świecącego. Jakieś przypinki, nakłądki, zakładki, no i nie wiedziałam z normalną gondolą

Co rozumiesz, przez normalną? Mnie też się duże napisy i inne bibeloty nie podobają, ale czego się nie robi, żeby zaoszczędzić. Byleby funkcjonalny był.

Napisane przez Patrilla

wybaczcie za mini pomyłkę oby maluch do 70 lutego się nie zasiedział
odnośnie babymerców są bardzo masywne 3 lata temu była u nas na nie moda wielka - nie w moim typie
gondole mam x-landera trzykołowiec bardzo sobie chwaliłam też spacerówkę ma swoje wady, ale w porównaniu z ceną jest moim zdaniem bardzo dobrym wyborem, szczególnie na długie spacery w niełatwym terenie
polecam Wam forum gazety.pl dział wózków olbrzymie kompendium wiedzy i pomocy w wyborze wózka

Po 1. witam.
Po 2. dzięki za cynk odnośnie wózków. U nas na wizażu też miała poczytać, ale tak szczerze - nie mam siły na to. Mętlik się w głowie robi.

Napisane przez lilijka3

dziewczynki trzymajcie kciuki bo licytuję pajacyka dla dzidziusia

---------- Dopisano o 19:48 ---------- Poprzedni post napisano o 19:46 ----------

i robię to 2 raz w życiu