Czym wyleczyć zaskórniki?

[matryca3]

tez stosowałam Vichy zgadzam sie;p

zle z wysusza bo jesli masz skoóre mieszana badz przetłuszczajaca sie to najpierw bedzie ok ale potem skóra zeby "wyrównac" swoj stan zaczie produkowac wiecje sebum..ja tak miałam...siweciłam sie pożniej ja zarówka i lało sie mi z twarzy masakrycznie...

[gosia140]

Napisane przez mOna01

Lepiej nie dopuścić do tego żeby się przesuszyła bo to może mieć skutki w postaci podskórnych gul, stosuj co dwa dni Humektan-Brevoxyl-Humektan, i rano Humektan, efekty będą

Ok, dzięki, że mnie przestrzegłaś

Napisane przez matryca3

wiecie co happy jestem bo moje xxl zaskórniki zmalały do rozmiaru xl he juz jakis postep

No to super
Jakoś zwalczymy to paskudztwo

[matryca3]

no trzebaw ogole zakupiłąm dzis alcepalan zeby zniszczyc pozosałosci po wyciskaniu-bizny zobaczymy jak to bedzie

[gosia140]

O! to pisz na bieżąco jak tam skutkuje Też mam mnóstwo tych blizn

[matryca3]

oki bede wczesniej stosowałam cepan i polecam poznikało wiele z nich i jest lepeij ale mi sie skonczył ijakos zapomniałąm kupic nowy i nie stosowwałam juz dawno od dzis znow zaczynaM

[alka1989]

Napisane przez asienkaa17

Hej
Mam cere b. tłustą i wrażliwą używam mydełka clearasil, na dzień krem matująco normalizujący nastolatki, na noc krem nawilżający z ziaji rumiankowy i dwa razy w tyg. peeling z nivea young. Trądziku zauważyłam że jest go coraz mniej (prawie wogole) cera nabrała ładnego kolorku. No ale nie o to chodzi...bo z trądzikiem to nigdy większych problemów nie miałam tylko od czasu do czasu mnie coś wysypało. Moim największym problemem są zaskórniki na brodzie mam ich mnostwo poprostu zaskornik przy zaskorniku no i na czole i już zaczyna mi to na policzki przechodzić (chodzi mi o te biale) a na nosie znowu mam czarne ;/
Co możecie mi dobrego na te zaskorniki polecic? Chciałam wyprobować to olejek pichtowy chociaż boję sie że mnie za bardzo podrażni... Poradzcie cos !!

kochana poczytaj sobie starsze newsy to sie dowiesz bardzo duzo..i napewno znajdziesz cos dla siebie...
jak wiekszosc polecam brevoxyl i humektan.rewelacja

[alka1989]

Napisane przez matryca3

no trzebaw ogole zakupiłąm dzis alcepalan zeby zniszczyc pozosałosci po wyciskaniu-bizny zobaczymy jak to bedzie

niom jestem ciekawa tego kremiku, ja nie mam problemu z blizenkami ale zawsze cos sie znajdzie na co ten kremik mi sie przyda

[alka1989]

Napisane przez cochonnetta

dzień dobry Chciałabym się dołączyć do walki z zaskórnikami jeżeli można

przeczytałam cały wątek i musze przyznać, ze początkowo napaliłam się na ten tonik pichtowy, ale z każdą stroną moje napalenie stopniowo malało. Teraz zastanawiam się nad Brevoxyl-em, ale z tego co pisałyście to on bardzo wysusza? nie wiem czy chce na to narażać moją skórę, bo im bardziej ja ją wysuszam tym bardziej ona się przetłuszcza, a już wolę mieć te zaskorniki niż latarnię na twarzy.

póki co stosuje, maseczke aspirynową co 4 dni, czasami tonik mleczny jak mi się przypomni, a od września zamierzam zacząć kuracje kwasami, na początku jedynie Effaclar K , potem moze coś mocniejszego.

No i najważniejsze zero fluidów i pudrów! Od kiedy przestałam używac, moja cera wygląda 10000 razy lepiej . Zamiast pudru uzywam skrobii ziemniaczanej.

kochana brevoxyl +kremik nawilzajacy na papke + 2* w tyg. peeling i cera jak pupa niemowlaka...)

[asienkaa17]

No to biorę się za wyrób tej nafty pichtowej, myślę że coś pomoże

Czy stosował ktoś może krem z seri "siarkowa moc" ? Warto go kupić i czy zapycha pory? Kiedyś miałam z tej seri żel do mycia twarzy i bardzo mi podpasował. Także zastanawiam się nad zakupem kremu tylklo boję się że bedzie właśnie zapychał pory.

[mogwaica]

Jako że mam cerę podatną na zapychanie to powiem wam ze w moim przypadku humektan niestety sie nie sprawdził.Nie wypowiem sie na temat brevoxylu , natomiast humektan mnie zapychał.Zmieniłam więc nawilżacz na LRP Hydraphase.Pozatym radzę uważać z tym nawilżaniem gdyż tak jak powiedziała któraś z wizażanek pod wpływem zbytniego nawilżenia cera zaczyna sie rozpulchniać i tworzą sie niestety nowe zaskórniki .Dlatego warto wspomóc ją nawilżaniem od środka

[AryaxD]

Asienka, ja go nie zuwalam, ale moja znjaoma ktora też ma trądizk używała go i chwali go

[asienkaa17]

No i jestem po pierwszym użyciu tej nafty zrobiłam roztwór z 40 ml petroleum i 10 ml olejku w sumie to bardzo się bałam że sobie twarz podrażnię, jeszcze mamie pokazałam tą miksturkę to zaczęła się na mnie drzeć że sobie twarz wypalę
najpierw tak delikatnie zaczęłam trzeć wacikiem na czole żeby w razie wypadku zakryć grzywką no i tak trę a tu nic jakbym jakimś zwykłym tonikiem twarz przecierała, no i na koniec użyłam kremu bo jednak cera była taka z leksza wysuszona. Cera po użyciu jest jakaś taka zimna i gładsza jak ją dotykam.
Jeszcze do tego zaczynam od dzisiaj pić herbatkę z bratka i myśle że efekt jakiś będzie

[meri99]

Napisane przez mogwaica

Jako że mam cerę podatną na zapychanie to powiem wam ze w moim przypadku humektan niestety sie nie sprawdził.Nie wypowiem sie na temat brevoxylu , natomiast humektan mnie zapychał.Zmieniłam więc nawilżacz na LRP Hydraphase.Pozatym radzę uważać z tym nawilżaniem gdyż tak jak powiedziała któraś z wizażanek pod wpływem zbytniego nawilżenia cera zaczyna sie rozpulchniać i tworzą sie niestety nowe zaskórniki .Dlatego warto wspomóc ją nawilżaniem od środka

A czego używasz na zaskórniaki?

[mogwaica]

Napisane przez meri99

A czego używasz na zaskórniaki?

Kwaszę się między innymi no a tak ogólnie to uważnie czytam składy kosmetyków aby nie trafić na zapychające składniki Pozatym niestety ale jak ktoś ma cerę podatną na zapychanie to nie wierzę w kremy cudMożna co najwyżej zmniejszyć ich widoczność no a ostatecznie załatwi je wizyta u kosmetyczki , pytanie tylko na jak długo

[meri99]

Napisane przez mogwaica

Kwaszę się między innymi no a tak ogólnie to uważnie czytam składy kosmetyków aby nie trafić na zapychające składniki Pozatym niestety ale jak ktoś ma cerę podatną na zapychanie to nie wierzę w kremy cudMożna co najwyżej zmniejszyć ich widoczność no a ostatecznie załatwi je wizyta u kosmetyczki , pytanie tylko na jak długo

Ja też gdy się kwasiłam wszystko było okej,ale teraz po 3 mies. przerwie nie wiem co mam myśleć o swojej cerze...

Nigdy nie miałam jakichś dużych problemów z zaskónikami były tylko na nosie,teraz sa na czole,brodzie,nosie i zaczynaja mi już rozprzestrzeniać się na policzki ! to jest straszne... stosowałam już Differin i nic nie pomagało... po antybiotykach od dermatologa bylo jeszcze gorzej...

[mogwaica]

Napisane przez meri99

Ja też gdy się kwasiłam wszystko było okej,ale teraz po 3 mies. przerwie nie wiem co mam myśleć o swojej cerze...

Nigdy nie miałam jakichś dużych problemów z zaskónikami były tylko na nosie,teraz sa na czole,brodzie,nosie i zaczynaja mi już rozprzestrzeniać się na policzki ! to jest straszne... stosowałam już Differin i nic nie pomagało... po antybiotykach od dermatologa bylo jeszcze gorzej...

Przejrzałas swoją kolorówkę?Czasami nowy podkład , puder może być za to odpowiedzialny..

[meri99]

Napisane przez mogwaica

Przejrzałas swoją kolorówkę?Czasami nowy podkład , puder może być za to odpowiedzialny..

Odkąd skończyłam się kwasić nie używalam podkładu,krem ten sam -dla dzieci... :/ czasem tylko puder w kamieniu ale to naprawde sporadycznie.Wczoraj kupilam fluid bo nie mogę na siebie patrzeć...

[mogwaica]

Napisane przez meri99

Odkąd skończyłam się kwasić nie używalam podkładu,krem ten sam -dla dzieci... :/ czasem tylko puder w kamieniu ale to naprawde sporadycznie.Wczoraj kupilam fluid bo nie mogę na siebie patrzeć...

No to nie zazdroszczę aczkolwiek jesli ma cie to pocieszyć ja bez podkładu kryjącego nigdzie nie wychodzędla mnie lepsze zaskórniki niż gule podskórne , których akurat bozia mi poskąpiła

[meri99]

Napisane przez mogwaica

No to nie zazdroszczę aczkolwiek jesli ma cie to pocieszyć ja bez podkładu kryjącego nigdzie nie wychodzędla mnie lepsze zaskórniki niż gule podskórne , których akurat bozia mi poskąpiła

Kurczę wlaśnie się tak zastanawiam czy nie wybrać się do jakiegoś porządnego dermatologa na analizę - ktory nie zasypie mnie lekami za 200zł. A może to sprawa hormonalna?

[mogwaica]

Napisane przez meri99

Kurczę wlaśnie się tak zastanawiam czy nie wybrać się do jakiegoś porządnego dermatologa na analizę - ktory nie zasypie mnie lekami za 200zł. A może to sprawa hormonalna?

Pytanie, który jest porządny....Jesli takiego znasz..

[meri99]

Napisane przez mogwaica

Pytanie, który jest porządny....Jesli takiego znasz..

No właśnie nie znam...

[maddzia007]

Ja od jakiś 2 tygodni stosuje Benzacne codziennie wieczorem (na przemian 5 i 10 % ) i przyznam szczerze ze cere mam na prawde ładną, wszystkie pryszcze i zaskórniki z brody i czoła mi poschodziły, zostały tylko zaskórniki na nosie które moze nie są az tak widoczne ale strasznie upierdliwe nawet wizyta u kosmetyczki ich nie usunęła już normalnie trace nadzieje na to czy kiedykolwiek one mi zejdą

[AryaxD]

Ja stosuje Benzacne 5 % juz jeden miesiąc i jakieś 1,5 tygodnia.Zachwycalam się nad nim ale jednak trochę zaskórników zostało i...jak nie miałam pryszczy po nim tak teraz mam wysyp pryszczy ROPNYCH . I to nie takich co pyk ropka wyskakuje i już po pryszczu.Strasznie długo mi się goją, jeden to już miesiąc...

Dlatego jutro zaopatrzam się w Humektan , a w pon. w Brevoxyl, a w środę w korektor b zamaskować gojace się ropniaki.Poprostu czuję , ze to jest za silne dla mnie , i nie umiem tak dobrze nawilżyć skóry.

[mOna01]

Napisane przez AryaxD

Ja stosuje Benzacne 5 % juz jeden miesiąc i jakieś 1,5 tygodnia.Zachwycalam się nad nim ale jednak trochę zaskórników zostało i...jak nie miałam pryszczy po nim tak teraz mam wysyp pryszczy ROPNYCH . I to nie takich co pyk ropka wyskakuje i już po pryszczu.Strasznie długo mi się goją, jeden to już miesiąc...

Dlatego jutro zaopatrzam się w Humektan , a w pon. w Brevoxyl, a w środę w korektor b zamaskować gojace się ropniaki.Poprostu czuję , ze to jest za silne dla mnie , i nie umiem tak dobrze nawilżyć skóry.

Te ropne porobiły Ci się właśnie od przesuszonej skóry... Nawilżałaś ją czymś w ogóle? Benzacne jest strasznie mocne, ja kiedyś posmarowałam raz (!) na brodę i trochę policzka to następnego dnia miałam reakcję alergiczną, taką kaszkę swędzącą paskudną którą później leczyłam dwa tygodnie...

[AryaxD]

Nawilżałam kremem, i na moim toniku tez pisało, ze lekko nawilża.

W dodatku niektóre zaksórniki B. mi wypchal i zrobily mi sie tez ropne, wiec z nosa ( tam ma zaskorniki) go odstawiłam ;/ Maśc ichtiolowa mi ciut z ropnymi pomogła,

ale teraz z zaskórnika pod nsoem zaczął mi się robić kolejny ropny...jest czerwone w kolo i boli wiem że pcha się ropa...ale jeszcze nie zrobil się z tego pryszcz ropny i nie wiem czy mam to wypychać na wierzch by bylo szybciej, czy może zostawic to w spokoju i ta ropa nie wie m jakoś zniknie, czy co ;(

[AryaxD]

Buuu
Bylam w aptece i nie było Humektanu...
w pon. ide do 3ech aptek, oby tam były....

[maddzia007]

Dla mnie Benzacne jest na razie jedynym ratunkiem wiec bede go używała do póki tylko bedzie mi służył a Humektan ja używałam już jakiś czas temu i umie wogóle sie nie sprawdził wyszła mi po nim taka drobna czerwona wysypka na twarzy... pewnie jestem uczulona na któryś jego składnik

[Fides]

Byłam dzisiaj u kosmetyczki na zabiegu oczyszczania twarzy. Kosmetyczka podała mi następujący sposób walki z zaskórnikami i wągrami. Mianowicie myjemy twarz lub miejsca (najczęściej strefa T - czoło, nos, broda) zwykłym mydłem. Nie żadne żele, pianki do mycia twarzy itp., bo są to zbyt słabe specyfiki. Mydło spieniamy w dłoniach i przez dłuższą chwilę masujemy twarz lub miejsca, w których nagromadziło się sporo zaskórników. Spłukujemy wodą i robimy peeling mechaniczny. Podobnie - całej twarzy (jeżeli zaskórniki "wyhodowaliśmy" na całej buźce) lub tylko konkretnych części dotkniętych zmianami (zaskórniki i wągry). Spłukujemy i voila!

Co sądzicie o tej metodzie? Ja jeszcze nie próbowałam, bo po wizycie u kosmetyczki mogę śmiało spojrzeć w lustro. Tfu! Tfu!

[mogwaica]

Napisane przez Fides

Byłam dzisiaj u kosmetyczki na zabiegu oczyszczania twarzy. Kosmetyczka podała mi następujący sposób walki z zaskórnikami i wągrami. Mianowicie myjemy twarz lub miejsca (najczęściej strefa T - czoło, nos, broda) zwykłym mydłem. Nie żadne żele, pianki do mycia twarzy itp., bo są to zbyt słabe specyfiki. Mydło spieniamy w dłoniach i przez dłuższą chwilę masujemy twarz lub miejsca, w których nagromadziło się sporo zaskórników. Spłukujemy wodą i robimy peeling mechaniczny. Podobnie - całej twarzy (jeżeli zaskórniki "wyhodowaliśmy" na całej buźce) lub tylko konkretnych części dotkniętych zmianami (zaskórniki i wągry). Spłukujemy i voila!

Co sądzicie o tej metodzie? Ja jeszcze nie próbowałam, bo po wizycie u kosmetyczki mogę śmiało spojrzeć w lustro. Tfu! Tfu!

Mnie mydło wysusza a pozatym często podrażnia.Mam na myśli szare mydło.Lecz jesli ktos nie ma problemu z SLS to może warto spróbować.

[Fides]

W tym szkopuł, ale niby użycie silniejszego specyfiku (w tym przypadku mydła) ma właśnie tak podziałać, tzn. wysuszająco na zaskórniki. Problem, że cerze też się oberwie.