Matki - Polki wyuzdane i ich Bąble ukochane!!! III - IV 2010r.

[dusiaka]

Napisane przez sidorcia

mała śpi. wczoraj przed snem wypiła całą rozrobioną smectę (50ml), o północy zrobiła żadką kupę i musiałam ją przebierać i rozbudzac wtedy dałam jej ibum na gorączkę bo miała 38,3 i zasnęła. rano znowu zrobiła żadką kupę jak zdejmowałam jej pampersa żeby posadzić ją na nocnik, i nie zdążyłam, narobiła w pampersa. zaraz idziemy do lekarza, jeszcze nie dawałam jej tego Orsalitu (elektrolity) bo wydaje mi się że nie jest odwodniona, ale nie ma apetytu. dzisiaj od rana wypiła jakies 150ml mleka + trochę wody.

sidorcia- trzymam kciuki, żeby wreszcie Natalce przeszło. Elektrolity nie zaszkodzą, możesz dać.

Napisane przez evitka21

Ania P, to dobrze zrozumiałam z tym gruponem?
ze kupuję ten kupon, płacę (można przelewem?)i dostaję na maila taki niby bon, którym na miejscu mogę zapłacić?

evitka- ja nie AniaP, ale jeśli możesz mi zaufać, to tak- płacisz przelewem/ kartą i wydrukowany kupon służy Ci jako bon/ zapłata za produkt, usługę.

[evitka21]

dzięki, dusiaczku

---------- Dopisano o 10:26 ---------- Poprzedni post napisano o 10:20 ----------

a jeszcze mi się przypomniało z tą sprawdzalnością prognozy pogody, to gdzieś coś słyszałam, że oni sobie wybierają jeden region, gdzie im się sprawdziło i tam procenty podają. TYlko tego, ze to nie dotyczy całej polski, to już nie mówią

to jest fajna stronka z prognozami- czasem tez babole są, ale na ogół nawet godziny deszczu się zgadzają

http://new.meteo.pl/

[sidorcia]

Napisane przez evitka21

włąśnie miałam pytać co u was.

Dobrze ze do lekarza idziecie. Ale dzis temp. spadła juz?
Orsalit możesz zawsze dać przy biegunce (jak masz w domu kupiony), bo jak już się faktycznie maluszek odwodni, to już tylko szpital i żaden orsalit nie pomoże. I probiotyk, jak pisałam pomaga odbudować florę bakteryjną. Tak mnie kiedyś pani w aptece nastraszyła, że takie małe dzieci to się szybciutko odwadniają i trzeba nawadniać cały czas choćby wodą.

I mi też położna i Pani w aptece mówiły, że jak sraka, to lepiej zamiast mleka coś innego dać nie mlecznego-marchwiankę, kleik itp. (jak oczywiście maluch da sobie to coś innego wcisnąć)

a jak tą marchwiankę ugotowac? bo mała nie miałą nigdy biegunki. teraz ma 37st tylko

[anakazar]

Napisane przez Baobabek

zazdroszczę pogody, u nas kurna 9 stopni i wiatr, deszcz wisi w powietrzu
Mały usypia - moją rolę przejęła suszarka, zjadł ładnie, KUPĘ zrobił sam Ja tak jak drcron mega się cieszę, że mam wolne i full czasu dla Kubusia
Gmyrelka - Ty też długi weekend masz??

Dobrze,że kupe zrobił sam.

Napisane przez sidorcia

ana, wy mieszkacie w takim skupisku domków jakoś przy lesie? ja kiedyś kupiłam takie taśmy na ramy okien i drzwi i muchy nie wlatywały do domu

Daj znać co lekarz powiedział.

Ja mieszkam najbardziej przy lesie.Mi to nie tyle oknami co drzwiami tarasowymi wlatują,bo jak ciepło to mam je cały dzień otwarte.Mała lata kiedy chcę na dwór.Muszę chyba te specjalne siatki kupić na drzwiW sobote tż trwae skosił to i tych os i bąków się pozbyłam,bo kazałam kwiaty też pościnać,bo one dziobały w tych kwiatach i teraz spokój w miarę jest.A jeszcze trochę i komary się zaczną

Napisane przez evitka21

.
W ogóle ona warzyw nie tyka, tylko w zupce pomiksowane i to tylko w swoich ulubionych zupkach. I też nie mam pomysłu jak ją przekonać . Jak dostanie kawałek gotowanego warzywa (surowego zresztą tez) to najwyżej nim ciśnie o podłogę...
Dobrze, że chociaż kasze i owsiankę wciąga na śniadanko.

Moja to jak słyszy,że w kuchni coś się dzieje to leci i patrzy czy coś dostanie,a jak jej nic nie daje to złapię za rączke od piekarnika i skacze na niej.
Ostatnio nawet rzodkiewke wciągnęła.Minę miała niefajną,ale zjadła.A jak kota karmiłam sałatą to też dzióbek nadstawiła i jadła

Napisane przez dusiaka

W Schronisku "Samotnia" zostawiłam mój ulubiony piękny parasol... Jak mówi moja babcia, jak coś się gdzieś zostawi, to znaczy, że się tam wróci

Nie słyszałam o tym,ale fajnie powiedziane.

[pl_madzia]

Napisane przez sidorcia

a jak tą marchwiankę ugotowac? bo mała nie miałą nigdy biegunki. teraz ma 37st tylko

ja daję np włoszczyzne tacka w paski, z 1kg marchewki w kostkę, kilka ziemniaków, albo zamiast ziemniakow ryż, i to zagotować żeby miękkie było. Ja gotuje na filecie albo z kurczaka, albo z indyka.
orsalit warto podać bo nawet jak nie ma odwodnienia to elektrolity w organizmie spadają, i warto uzupełnić. jedna saszetka smecty na dzień, sok marchwiowy,kisiel. I jak u Erwinka nie przechodziło po 5 dniach to dostał Nifuroksazyd. ale to najczęściej zapisują jak nie przechodzi po kilku dniach, bo lepiej jednak żeby na smekcie zatrucia lub wirusowe przeboleć, bo lepiej jak toksyny z jelit są wydalone, a ten syrop to wstrzymuje. Tak na pocieszenie to tragedi nie masz, Erwi robił po 15 kupek na dobę, z czego 10x musiałam go całego przebierać bo od pach po kostki

[sidorcia]

no ja to jako tako mam luz, jak coś to sadzam na nocnik jak zdąże, a Tobie współczuję, ale Erwi był mniejszy wtedy?
a serki typu monte itp? nie wiem co jej dac bo nic nie chce

[pl_madzia]

Erwi miał tak w marcu. Podobno nie powinno się podawać mlecznych przetworów przy gorączce i rozwolnieniu

[Gmyrelka]

Napisane przez Baobabek

my też na grilla liczyliśmy i nic z tego, ale u was chociaż na spacer możesz iść a gdzie Ty masz ogródek??przy bloku??

Ja mam niski parter i dwa prawie 40m2 ogródeczki - żadne ogrody, ale miejsca na wypuszczenie dzieci wystarcza My wczoraj mieliśmy grilla i dzisiaj też będzie (taras zadaszony) ale co to za grill jak na zewnątrz się smaży a jemy w domu

Napisane przez pl_madzia

Erwi miał tak w marcu. Podobno nie powinno się podawać mlecznych przetworów przy gorączce i rozwolnieniu

Dokładnie, po biegunce w ostatniej kolejności wraca się z dietą mleczną

A gdzie się podziewa P0P?? Czy Cigi daje znać co u Niej i Basi??

Darusia jak Ty się czujesz mamuśka??

Ja teraz mam nieco czasu to nadrabiać będę

[Baobabek]

Napisane przez sidorcia

no ja to jako tako mam luz, jak coś to sadzam na nocnik jak zdąże, a Tobie współczuję, ale Erwi był mniejszy wtedy?
a serki typu monte itp? nie wiem co jej dac bo nic nie chce

a może sam chlebek - niech sama dziubie, daj jej do rączki??

---------- Dopisano o 11:44 ---------- Poprzedni post napisano o 11:41 ----------

Napisane przez Gmyrelka

Ja mam niski parter i dwa prawie 40m2 ogródeczki - żadne ogrody, ale miejsca na wypuszczenie dzieci wystarcza My wczoraj mieliśmy grilla i dzisiaj też będzie (taras zadaszony) ale co to za grill jak na zewnątrz się smaży a jemy w domu

aha, kapuję, czyli taki "przyblokowy" u nas chętnych na wychodzenie na taras w celu przerzucenia kiełbasek w taką pogodę nie mamoże w sobotę się uda już tak za mną chodzi ta przypalona kiełbasa, szaszłyczek, skrzydełeczko, mniaaaaam

[Gmyrelka]

Napisane przez Baobabek

aha, kapuję, czyli taki "przyblokowy" u nas chętnych na wychodzenie na taras w celu przerzucenia kiełbasek w taką pogodę nie mamoże w sobotę się uda już tak za mną chodzi ta przypalona kiełbasa, szaszłyczek, skrzydełeczko, mniaaaaam

Ta, tak tylko taki ogrodzony, że nikt obcy mi na niego nie wchodzi My wczoraj wsuwaliśmy karkówkę i ziemniaczki (zapieczone w folii aluminiowej z czosnkiem solą i masełkiem) Dzisiaj chyba zrobimy powtórkę z rozrywki

Kupiłam dzisiaj za 8zł kluczyk do wózkarni/rowerowni w bloku - nareszcie nie będę mieć w mieszkaniu rowerów
A no i po drodze Marci zgubił buta (taki fajny z Bartka po Hani jeszcze) ale bohaterka siostra znalazła z mgnieniu oka bo trasę na rowerze w mig powtórzyła

Kluczyk sprzedała mi taka fajna młoda babeczka z big brzusiem (termin na koniec maja) i wierzyć mi się nie chce że ja już takiego nie będę mieć szkoda że nie da się być w ciąży bez posiadania później dziecka. Chyba że w końcu dobiję targu z P0P

[Baobabek]

Napisane przez Gmyrelka

Ta, tak tylko taki ogrodzony, że nikt obcy mi na niego nie wchodzi My wczoraj wsuwaliśmy karkówkę i ziemniaczki (zapieczone w folii aluminiowej z czosnkiem solą i masełkiem) Dzisiaj chyba zrobimy powtórkę z rozrywki

Kupiłam dzisiaj za 8zł kluczyk do wózkarni/rowerowni w bloku - nareszcie nie będę mieć w mieszkaniu rowerów

szkoda, że mam auto u mechanika, a tikaczem się nie wybiorę, bo już bym pruła do wawy na te ziemniaki

[megi-megi]

Gmyrelka - Ty lanie ode mnie dostaniesz :P

[ania p]

Napisane przez aneczkkaa

co ty wypisujesz czy ktos napisał ze obrabiamy ci tyłek ?? co ty wymyslasz ?? to twoim tokiem myslenia to jak spotykacie się z dziewczynami na forum, to wy nam tyłki obrabiacie ?? przecież to absurd !!

---------- Dopisano o 09:13 ---------- Poprzedni post napisano o 09:10 ----------



to już jest szok czy ja cos takiego napisałam ?? to że napisałam ze mamy ze soba kontakt po za forum to znaczy że kogoś obgaduje ?? kurde ja nie mam co robic tylko obrabiać komuś tyłki za duża jestem na tego typu gierki i szkoda że tak mnie oceniacie no ale.....

Kiedyś zasugerowałaś że ktoś Cię wnerwia i nie tylko Ciebie . Nie będę już teraz szukać postów . Także nasuwa się samo .
Ja temat kończę bo szkoda mi czasu na przepychanki . Wiem jakie masz zdanie na mój temat , ja zmieniłam swoje na Twój i tematu koniec .
Także moje posty olewaj , bo ja to samo zrobię z Twoimi.

Napisane przez evitka21

megi, , i pisz częściej (bo cię będę wywoływać )
a wiesz, że moja też na obiadki zaczyna się wypinać, ja gotuję jej sama i niektóre rzeczy lubi, niektóre mniej, a parę razy ostatnio, to nawet spróbować nie chciała tylko ryk i machanie łapkami. I tak myślę, że chyba jej śmierdziała zupka, bo dodałam cebuli, bo jak w tej samej miseczce np.serek czy kaszkę jej niosłam to już z daleka japę otwierała.
A do normalnego jedzenia to też jeszcze tak sobie-jak nie zjadła tej zupki, to jadła niby z nami drugie danie-mielone z ziemniakami, przy czym tylko kotlet ją interesował, a o nawet spróbowaniu surówki mowy nie ma.
W ogóle ona warzyw nie tyka, tylko w zupce pomiksowane i to tylko w swoich ulubionych zupkach. I też nie mam pomysłu jak ją przekonać . Jak dostanie kawałek gotowanego warzywa (surowego zresztą tez) to najwyżej nim ciśnie o podłogę...
Dobrze, że chociaż kasze i owsiankę wciąga na śniadanko.

Ania P, to dobrze zrozumiałam z tym gruponem?
ze kupuję ten kupon, płacę (można przelewem?)i dostaję na maila taki niby bon, którym na miejscu mogę zapłacić?

drcron, ale super, ,że jula taka mobilna, normalnie szok, że dała radę. Ja sama bym nie dała (nie lubię po górach łazić). A moja to co najwyżej w przciwnym kierunku by mi uciekała
I widzę że masz na zdjęciu to nosidełko hip seat

To też zalezy chyba od strony .
Bo ja wyjazd kupiłam na
http://www.☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠pl/oferta/polska
i tam np zadzwoniłam do babki najpierw zarezerwowałam , potem kupiłam kupon , zapłaciłam , przyszedł mi na meila i na kom pin i dod jakiś taki długi . ten pin od razu przeszłałam babce to chyba potwierdzenie że kupiłam kupon a potem juz na wyjeździe podałam jej ten drugi kod . to już pewnie potrzebne było do rzliczenia jej z tą firmą co ma stronkę, bo to na ich konto się kasę przelewa a oni do niej . Ale może tak jest tylko przy wyjazdach nie wiem , albo tak jest wogóle na tej stronie że operuje się tylko tymi pinami i kodami . Dla mnie lepiej bo ja np nie mam w domu drukarki bo mi nie potrzebna i by mi TZ musiał druknąć w robocie .

Zimno jak cholera się zrobiło . BYłam w sklepie tłum jak cholera .

LIbra albo któraś z ogrodniczek , co to jest borax i co ma do zwalczania chwastów bo coś tesciowa wyczytała . To nie sjładnik czasem tego randapu czy jak on się tam zwie . Jak to się używa ?

[Darusiaaaa]

Gmyrelka dziekuje dobrze sie czuje w sobote jedziemy podejrzec malusieńkiego bąbeleczka

[ania p]

Gmyrelka było się zareklamowac wcześniej
My dziś nie robimy bo jak widać będzie lało .

[pl_madzia]

Ja Erykowi nad jezioro zawioze chyba takie ciepłe spodnie i jeszcze kurtkę, bo coś mi się zdaje że mi synek tam zmarznie, u mnie w cieniu 11 stopni, to trochę chłodnawo

Erwi wkońcu zasnął, ja też bym skorzystała, ale moi rodzice się zapowiedzieli to czekam

Jakie macie rowerki dla dzieci. Bo ja szukam takiego żeby muc skręcać z rączki i bez światełek popromiennych wiewór i tym podobnych. Coś prostego. Zaznaczam że smarty mi się podobają ale tyle kasy nie wygospodaruję.

Zaraz bede piekła mufinki chyba z przepisu megi, tylko czekam na dostawę czekolady

[Gmyrelka]

Ja tam zapraszam Was wszystkie!!

Ania dawaj jakieś foty z wyjazdu

megi trzymam Cię za słowo z tym lanie I już doczekać się nie mogę

Bao a nie wybierasz się kiedy do Wawki?? Tu tyle sklepów i przecen

[megi-megi]

Napisane przez Gmyrelka

megi trzymam Cię za słowo z tym lanie I już doczekać się nie mogę

Już miałam coś napisać, ale to się bardziej do klubu nadaje Ale Gmyrelka - mama nadzieje, że nic sobie na tym Twoim chudym tyłku nie połamię w czasie tego lania.


A swoją drogą - sami z Iguśkiem spędziliśmy weekend i raptem ubrania zrobiły się luźniejsze - moje kochane odchudzające dziecko.

[Baobabek]

Napisane przez Gmyrelka

Bao a nie wybierasz się kiedy do Wawki?? Tu tyle sklepów i przecen

nie kuś na zakupy jedziemy w sobotę do krakowa, trochę daleko samej z dzieckiem mi jechać do Wawy pojechałabym na 2-3 dni do chrześnicy mojego ojca, ona mieszka niedaleko lotniska, ale odkąd się mały urodził to jakoś mi nie proponuje

---------- Dopisano o 12:16 ---------- Poprzedni post napisano o 12:14 ----------

Jakby któraś coś chciała z H&M to dajcie znać, w razie co, to mogę kupić

[madziwnia]

Napisane przez mrowak

a miejsca "zabite dechami" tez lubimy-podobalo mi sie kiedys w Sarbinowie w marcu-żywego ducha na ulicach, na plazy to samo prawie
Dlatego tez lubie Kąty Rybackie-pusto, cicho i spokojnie.
Darłówek mówicie....kto wie...
pomyślę, pomyślę-a jakaś fajna kwatera wakacyjna???




!

Zaparszam i Polecam... w sezonie tłumnie jak wszedzie.. ale jest np. aquapark z woda morska duzy.. i gdy jest brzydka pogoda mozna z tego skorzystac.
Kwater jest mnóstwo.. na necie sa nawet ze zdjeciami i ceny sa naprawde dobre.

Napisane przez mrowak

istnieje jakieś forum "B"? szkoda w sumie



A wracając do Ani konkretnie to czy czytając często jej posty chciałabym móc wyjeżdżać tak często jak ona?-pewnie tak. Czy chciałabym mieć możliwość pojeżdżenia takimi samochodami jak ona?- pewnie tak. Czy chciałabym mieć możliwość biegania po sklepach, zostawienia małej z teściową na trochę, posiadania TZta, który w swoim dorobku doszedł do takiej kasy jaką ma?-może tak. Ale czy w związku z tym mam uważać ją za wywyższającą się osobę? A z jakiej paki?

Czy Madziwnia ma prawo pisać co myśli? A pewnie.

mrowcia.. nie ma innego forum.. ale każda ma kontakty ze soba poza forum s atelefony smsy, gadulec itd.. tylko o to chodzi...

i tu włąsnie mrowcia nie chodzi o to co ty napisałas.. bo sa dziewczyny które maja duzo wiecej kasy niz ania
tu wcale nie chodzi o to co ania pisze ale jak to pisze..

a wszyscy widza tylko złe posty moje i tego sie tu czepia.. np....

Napisane przez evitka21

i znów się z izz muszę zgodzić .
Właśnie takie często mam wrażenie-że wy tak pobieżnie czytacie, a resztę sobie dopowiadacie.

jak yoonka dała tośce kawałek pizzy, to źle karmi,i już będzie miała złe nawyki i nigdy warzyw nie zje... jak bao dzieciaki "ustawia" to zły nauczyciel, bo nie szanuje uczniów, jak ana nie chciała w kolejce w ciąży stać, to znaczy że się przed 70-letnie staruszki z laską pchała....

tu jak ja cos napisze to wychodzi że źle.. ale jak to ktos inny napisałby podobnie to nawet negatywna opina nie zostanie skomentowana.. przykro troszke..
ale pisząc o pizzy czy nijakim dziecku nikogo nie obrażałam.. bo napisałam że ja bym nie dała i opisując o kształtowaniu złych nawyków.. to juz tyczyło sie wszystkich rodziców.. a nie BAobabka a nijakie dziecko nie tyczyło sie any.. fajnie sobie dopowiadacie..

ktos tu pisał o kregach.. no własnie takie sa.. i to nie ja tam należe.. jedna druga broni nawet gdy racji nie ma..

Napisane przez anakazar

Hey,Hey zapomniałaś o moim nijakim dziecku.Jak napisałam,że Ninka jest grzeczna i problemówz nią nie mam to pózniej przeczytałam,że lepiej mieć robrykane dziecko niż "spokojne...nijakie"c o post to szpile trzeba wbić

mylisz sie i to bardzo... prosze podaj mi cytat gdzie napisałm że to o twoim dziecku.. napisałam tak bo znam takie dzieci w realu u siebie.. Że nie ma co narzekac że dziecko jest ruchliwe itd.. w skrócie

Napisane przez Baobabek

serio??? to ja ciągle w takim przekonaniu byłam któraś znikła, że niby z powodów rad ani p...generalnie te same zarzuty do niej były co dzisiaj byłam pewna, że to Ty

masz racje tylko pomyliłas sytuacje.. odeszło kilka osób zbtgeo powodu.. ale evitka miała ze mna spiecie nie z ania.

Napisane przez ania p

Jak już dziewczyny napisały zapraszam na PW jak ktoś ma do mnie problem





dziecinada


[/COLOR]

Ludziska polecają tez enterol czy jakoś tak to jest probiotyk podobno dobry ale ja nie wiem bo u mnie dzieciaki nigdy nic nie miały takiego i całe szczęście



[/COLOR]Widze że ktoś sobie założył konto żeby czytac a żeby nie było widac że to on .
Gratuluję pomysłu

Zapraszasz na Pw?? świetnie tylko skoro ta osoba ci napisała PW.. dlaczego ja z klubu wywaliłas itd.. to po jaka cholere piszesz o tym tutaj.. aby inne kolezanki staneły za toba.. tobie Pw pisac nie mozna.. mogłas jej odpisac nie informujac o tym reszty..

nie musze zakładac drugiego konta bo nie musze sie ukrywac.. jestem tylko niewidoczna a wizaz mam wączony czesto..

[megi-megi]

To ja tak w temacie
Czy jeszcze są dziewczyny karmiące piersią?
(bo ja tak)

[Baobabek]

Napisane przez madziwnia

Zaparszam i Polecam... w sezonie tłumnie jak wszedzie.. ale jest np. aquapark z woda morska duzy.. i gdy jest brzydka pogoda mozna z tego skorzystac.
Kwater jest mnóstwo.. na necie sa nawet ze zdjeciami i ceny sa naprawde dobre.

mrowcia.. nie ma innego forum.. ale każda ma kontakty ze soba poza forum s atelefony smsy, gadulec itd.. tylko o to chodzi...

i tu włąsnie mrowcia nie chodzi o to co ty napisałas.. bo sa dziewczyny które maja duzo wiecej kasy niz ania
tu wcale nie chodzi o to co ania pisze ale jak to pisze..

a wszyscy widza tylko złe posty moje i tego sie tu czepia.. np....



tu jak ja cos napisze to wychodzi że źle.. ale jak to ktos inny napisałby podobnie to nawet negatywna opina nie zostanie skomentowana.. przykro troszke..
ale pisząc o pizzy czy nijakim dziecku nikogo nie obrażałam.. bo napisałam że ja bym nie dała i opisując o kształtowaniu złych nawyków.. to juz tyczyło sie wszystkich rodziców.. a nie BAobabka a nijakie dziecko nie tyczyło sie any.. fajnie sobie dopowiadacie..

ktos tu pisał o kregach.. no własnie takie sa.. i to nie ja tam należe.. jedna druga broni nawet gdy racji nie ma..

mylisz sie i to bardzo... prosze podaj mi cytat gdzie napisałm że to o twoim dziecku.. napisałam tak bo znam takie dzieci w realu u siebie.. Że nie ma co narzekac że dziecko jest ruchliwe itd.. w skrócie

masz racje tylko pomyliłas sytuacje.. odeszło kilka osób zbtgeo powodu.. ale evitka miała ze mna spiecie nie z ania.

Zapraszasz na Pw?? świetnie tylko skoro ta osoba ci napisała PW.. dlaczego ja z klubu wywaliłas itd.. to po jaka cholere piszesz o tym tutaj.. aby inne kolezanki staneły za toba.. tobie Pw pisac nie mozna.. mogłas jej odpisac nie informujac o tym reszty..

nie musze zakładac drugiego konta bo nie musze sie ukrywac.. jestem tylko niewidoczna a wizaz mam wączony czesto..

już mi Evitka wyjaśniła; ja też jestem niewidoczna, ale dlatego, że podczytuję inne forum, a nie chcę, żeby mnie tam widziano - zresztą od razu wam o tym powiedziałam, że staję się niewidoczna hehehe

[ania p]

Napisane przez Gmyrelka

Ja tam zapraszam Was wszystkie!!

Ania dawaj jakieś foty z wyjazdu

megi trzymam Cię za słowo z tym lanie I już doczekać się nie mogę

Bao a nie wybierasz się kiedy do Wawki?? Tu tyle sklepów i przecen

Nie ma praktycznie zdjęć kilka tylko bo TZ z kamerą latał

Napisane przez madziwnia

a wszyscy widza tylko złe posty moje i tego sie tu czepia.. np....





ktos tu pisał o kregach.. no własnie takie sa.. i to nie ja tam należe.. jedna druga broni nawet gdy racji nie ma..



Zapraszasz na Pw?? świetnie tylko skoro ta osoba ci napisała PW.. dlaczego ja z klubu wywaliłas itd.. to po jaka cholere piszesz o tym tutaj.. aby inne kolezanki staneły za toba.. tobie Pw pisac nie mozna.. mogłas jej odpisac nie informujac o tym reszty..

nie musze zakładac drugiego konta bo nie musze sie ukrywac.. jestem tylko niewidoczna a wizaz mam wączony czesto..

Ta osoba mi napisała dziś PW a z klubu wykuczałyśmy osoby ze dwa tyg temu a nie wywaliłam kogoś bo napisał mi PW . dziś dostałam nie miłe PW na temat tego że tej osoby nie ma w klubie , bez żadnego pytania po co dlaczego , tylko od razu z jakimiś oskarżeniami . A w wykluczaniu osób uczestniczyłysmy praktycznie wszystkie i to była wspólna decyzja że wykluczamy osoby które tam nie piszą lub wogóle są rzadko . Jedno z drugim nie ma nic wspólnego .
Jak napisałam klub jest dla wszystkich , a nie do rozgrywania prywatnych gierek . Dla wszystkich którzy sa na forum i się na nim udzielają . Bo jak ktoś wpada raz na jakiś czas , to nie musi czytać o prywatnych sprawach o których tam piszemy .
A twoje uszczyliwe posty widać może dlatego że jak ktoś już to napisał wczoraj raz jesteś raz Cię nie ma , wpadniesz narobisz rabanu i znikasz na pare dni.

Gmyrelka chętnie kiedyś się wproszę na grilika , ew wy do nas możecie wpaść tylko niech się cholerka ta pogoda poprawi .

---------- Dopisano o 12:29 ---------- Poprzedni post napisano o 12:28 ----------

Napisane przez megi-megi

To ja tak w temacie
Czy jeszcze są dziewczyny karmiące piersią?
(bo ja tak)

Ja Olkę odstawiłam pare dni temu czasem jest darcie w nocy ale koniec z cyckiem bo potrafiła mnie dziabnąć . w dzień już nie je jakiś czas

[Gmyrelka]

Bao kuszę Cię, kuszę kuszę kuszę Rozważ to może jak pogoda ładniejsza będzie - do zoo byśmy poszły. Megi i Anie byśmy też wyciągnęły

Megi co jak co ale dupki to ja chudej nie mam - jest taka w sam raz Jeszcze teraz 2kg przytyłam

Madziwnia myślę, że tak jak widać Ani niektóre posty są odbierane inaczej niż Ona by chciała tak i Twoje czasami. Jak dla mnie też dość "napastliwie" udzielasz rad. Ja wiem że intencje masz dobre, ale bazujesz na dzieciach od nas i ja bym takie coś wzięła do siebie i poczuła się urażona. Ja z wykształcenia żywieniowiec i dam Dyziowi czasami np ciasteczko, czy kawałek pizzy, ale nie oznacza to że tylko tak Go karmię i nie kształtuję prawidłowych nawyków żywieniowych Podobnie jak ana mam wrażenie że czasem wpadasz, odniesiesz się tylko negatywnie do niektórych postów wyrwanych z kontekstu i biegniesz dalej ... Cenię to że szczerze piszesz o tym co Cię boli, ale sama też potrafisz wbić szpilę (mi akurat nie, ale na miejscu innych dziewczyn byłoby mi momentami przykro).

Darusia to super, że dobrze się czujesz a masz jakieś dolegliwości? rzygnko, senność itp?? Objawy zbliżone do tych z Oli?? Masz czuja na płeć? Ja to Ci życzę Kacperka do parki dla Oliweczki Zresztą co by nie było i tak będzie świetnie

[Baobabek]

Napisane przez Gmyrelka

Bao kuszę Cię, kuszę kuszę kuszę Rozważ to może jak pogoda ładniejsza będzie - do zoo byśmy poszły. Megi i Anie byśmy też wyciągnęły

Megi co jak co ale dupki to ja chudej nie mam - jest taka w sam raz Jeszcze teraz 2kg przytyłam

Madziwnia myślę, że tak jak widać Ani niektóre posty są odbierane inaczej niż Ona by chciała tak i Twoje czasami. Jak dla mnie też dość "napastliwie" udzielasz rad. Ja wiem że intencje masz dobre, ale bazujesz na dzieciach od nas i ja bym takie coś wzięła do siebie i poczuła się urażona. Ja z wykształcenia żywieniowiec i dam Dyziowi czasami np ciasteczko, czy kawałek pizzy, ale nie oznacza to że tylko tak Go karmię i nie kształtuję prawidłowych nawyków żywieniowych Podobnie jak ana mam wrażenie że czasem wpadasz, odniesiesz się tylko negatywnie do niektórych postów wyrwanych z kontekstu i biegniesz dalej ... Cenię to że szczerze piszesz o tym co Cię boli, ale sama też potrafisz wbić szpilę (mi akurat nie, ale na miejscu innych dziewczyn byłoby mi momentami przykro).

jak mnie zaprosi - to w wakacje skorzystam, ale jakoś chyba jej nie na rękę, żebym z dzieckiem przyjeżdżała, ona stara panna bez dzieci więc może jej nie pasuje

[dusiaka]

Napisane przez megi-megi

To ja tak w temacie
Czy jeszcze są dziewczyny karmiące piersią?
(bo ja tak)

megi-megi - ja karmię i to wcale nie rzadko. W tygodniu, kiedy chodze do pracy Ola cyca rano przed moim wyjściem (ok. 7ej), potem jak wrócę (ok. 17ej). Jak jej nie dam, to wisi u nogi, jak usiądę to mnie sama rozbiera, łapie za bluzke i podnosi do góry. Potem jak juz zobaczy cycka to sysczy z radości. Wieczorem cyca przed snem (ok. 20.30), popija uczciwa porcja kaszki (rzadkiej, do picia) i jeszcze w nocy ok. 2-3ej sie budzi i też zasypia dopiero po cycaniu.
Weekendy są jak dawniej, jak u maluszka, czyli na żądanie. Czasem muszę ją czyms zabawić, żeby zapomniała i wtedy jej daję tak, jak w tygodniu, gdy pracuję.
Megi, a jak to wygląda u Ciebie? Igorek też taki cycaśny?

[megi-megi]

AniaP - a Ola usypiała Ci przy cycku? Czy jak go używała No i jak ona daje sobie radę bidulka?



Hehe... bo ja planuję młodego na koniec lata odstawić, a niestety on mi usypia przy cycku i już się obawiam tego, co będzie... No ale marzy mi się piwko na ochłodę latem... Czasem da się oszukać butlą z piciem, a czasem nie.

[madziwnia]

Napisane przez megi-megi

To ja tak w temacie
Czy jeszcze są dziewczyny karmiące piersią?
(bo ja tak)

ja od marca nie karmie ale żałuje po tym jak inna znajoma z wizazu zarzuciła fajny artykuł o włąsciwościach mleka po 12 msc a nawet po 18 itd.. o pozytywach karmienia do 24 msc no żałuje i raz nawet sie poryczałam że pzrestałam!!

Napisane przez ania p

A twoje uszczyliwe posty widać może dlatego że jak ktoś już to napisał wczoraj raz jesteś raz Cię nie ma , wpadniesz narobisz rabanu i znikasz na pare dni.

to że nie pisze nie znaczy że znikam.. bo na wizazu jestem parwie codziennie .. staram sie.. więc nie pisz skoro mnie na pasku nie widac że mnie nie ma.. nie mam czasu na pisanie o wszystkim.. przyszła wiosna i ogródek i kwiatki wzywaja i michaska non stop po trwace chce biegac... do tego szkoła.. a wypowiadam sie tylko wtedy kiedy mnie cos naparwde ruszy.. dlatgeo tak to wyglada że robie raban..
ania- opcja ignoruj jest ponoc..

Napisane przez Gmyrelka

Madziwnia myślę, że tak jak widać Ani niektóre posty są odbierane inaczej niż Ona by chciała tak i Twoje czasami. Jak dla mnie też dość "napastliwie" udzielasz rad. Ja wiem że intencje masz dobre, ale bazujesz na dzieciach od nas i ja bym takie coś wzięła do siebie i poczuła się urażona. Ja z wykształcenia żywieniowiec i dam Dyziowi czasami np ciasteczko, czy kawałek pizzy, ale nie oznacza to że tylko tak Go karmię i nie kształtuję prawidłowych nawyków żywieniowych Podobnie jak ana mam wrażenie że czasem wpadasz, odniesiesz się tylko negatywnie do niektórych postów wyrwanych z kontekstu i biegniesz dalej ... Cenię to że szczerze piszesz o tym co Cię boli, ale sama też potrafisz wbić szpilę (mi akurat nie, ale na miejscu innych dziewczyn byłoby mi momentami przykro).

mogę tylko Przeprosic ale ale nie za to co napisałam ale za to że czasami włąsnie źle jest to odebrane.. a intencje sa inne

[megi-megi]

Napisane przez dusiaka

megi-megi - ja karmię i to wcale nie rzadko. W tygodniu, kiedy chodze do pracy Ola cyca rano przed moim wyjściem (ok. 7ej), potem jak wrócę (ok. 17ej). Jak jej nie dam, to wisi u nogi, jak usiądę to mnie sama rozbiera, łapie za bluzke i podnosi do góry. Potem jak juz zobaczy cycka to sysczy z radości. Wieczorem cyca przed snem (ok. 20.30), popija uczciwa porcja kaszki (rzadkiej, do picia) i jeszcze w nocy ok. 2-3ej sie budzi i też zasypia dopiero po cycaniu.
Weekendy są jak dawniej, jak u maluszka, czyli na żądanie. Czasem muszę ją czyms zabawić, żeby zapomniała i wtedy jej daję tak, jak w tygodniu, gdy pracuję.
Megi, a jak to wygląda u Ciebie? Igorek też taki cycaśny?

No u mnie podobnie. Do tego czasem jak wpada w taka manię, że chce wszystko i jednocześnie, daję mu cycka i odzyskuje spokój, humor i równowagę. Mały czasem jak widzi, że się ubieram, a mam piersi na wierzchu, to leci do mnie i próbuje dorwac cycka :P U rodziców kąpaliśmy się razem i raz się uparł, żeby zamiast się bawić, koniecznie dossać się - musiałam chować się w pianie ;P No generalnie - jak to facet - wielbiciel piersi i już.

A w temacie trochę - mój syn - wiek: rok - zaczepia młode i ładne kobiety Normalnie jak widzi jakąś, która wpada mu w oko - podchodzi i zaczyna się śmiać, jak nie reaguje, to łapie ją za nogi i dalej się śmieje. Wchodzę z nim do sklepu, a on z uśmiechem biegnie do babki za ladą, w lesie mi nawet zaczepił jedną, w parku... łoj - będę ja z nim miała.
A w domu wrzucę jakąś fotkę przypominającą, o kim ja w ogóle tu wypisuję.

[Gmyrelka]

Napisane przez madziwnia

mogę tylko Przeprosic ale ale nie za to co napisałam ale za to że czasami włąsnie źle jest to odebrane.. a intencje sa inne

No ja myślę, że tu tkwi problem. Piszemy do siebie, nie widać emocji, wyrazu twarzy i całej reszty która jest widoczna przy rozmowie face to face. Sądzę, że stąd właśnie te wizażowe nieporozumienia wynikają, bo laski mają jakiś żal do Ani czy jak teraz wychodzi do Ciebie, a przekonana jestem, że żadna z Was nie miała nic złego na myśli pisząc pewne posty

Megi to Ty w pracy bidoczku??