Jeszcze moment, jeszcze chwila i na porodówkę damy dyla. Mamusie lipiec-sierpień 2011

[karolinee1983]

Napisane przez AgaGuernsey

Hej dziewczynki!


Zanim zaczne nadrabianie dzisiejszego dnia, to napisze, ze mialam wizyte. Wyniki badan ok, to znaczy mocz, morfologia, krzywa cukrowa i toxo - ujemne. Hemoglobina sie trzyma mimo odstawienia zelaza.
Tetno dzidzi 155, szyjka trzyma, co prawda ma tylko ok 2,5 cm, ale ujscie wewnetrze zamkniete, zewnetrzne tez jeszcze trzyma, wiec na razie ok. Za 4 tyg nastepna wizyta z usg.

Rano bylam tez ze starsza Wiktoria u lekarza i dostala antybiotyk... Ona do wyjazdu wydobrzeje, ale jak mi sie Zuzia rozlozy, to bedzie masakra...

Matko taka pogoda, a ja musze gnic w domu z chorym dzieckiem, gdybym choc miala ogrodek, to bysmy wyszly, a tak, gdzie nie pojde, to dzieci, a nie chce, zeby innych zarazala...


No nic, ide nadrabiac....

Gratuluję dobrych wieści z wizyty i życzę zdrówka dla córki

Napisane przez brunetka2000

SMS OD NEROLKI :
"No to już wiecie, że niebawem zostaniecie ciociami, jakoś mi tak dziwnie. Tak jak Pieleszka mówiła, to mama położyła mi jedną kupkę kasy na księgową do oddania we wrześniu, a druga na opłacenie położnej i na nic więcej i tak żeby tata się nie dowiedział. Mniej się już boję.i jest duża nadzieja , że mój lekarz będzie przy mnie ale to się okaże.

Sygine składam serdeczne życzenia.
Madziulce współczuję insuliny, ale będzie dobrze. Tu jest kilka dziewczyn co sobie wstrzykuje.

Gratuluje zakupów.

Krystuś i Szymuś chorzy, więc siedzą wszyscy w domu i tyle ich widzę niestety.
A Pieleszka to super dziewczyna.

Jesteście wszystkie cudowne i kochane. Dziękuję wam za wszystko, że jesteście ze mną. Buziolki "

[brumek]

Napisane przez Shira_83

Brumku moje też już ładnie zdobią ganek ale dziś zobaczyłam takie ciemno granatowe surfinie z białą obwódką no i musiałam kupić

Ja tak samo! Dziś zobaczyłam takie fioletowo-białe surfinie, z tych pachnących i nie mogłam sie powstrzymać. I kolejne 2 doniczki obsadzę nimi

Zanetka - śliczna karuzelka Ale ja tez raczej kupię taką z dużo bardziej jaskrawymi zabaweczkami. Ponoc tylko na takie niemowlaki zwracają uwagę.

Napisane przez AgaGuernsey

Wyniki badan ok, to znaczy mocz, morfologia, krzywa cukrowa i toxo - ujemne. Hemoglobina sie trzyma mimo odstawienia zelaza.
Tetno dzidzi 155, szyjka trzyma, co prawda ma tylko ok 2,5 cm, ale ujscie wewnetrze zamkniete, zewnetrzne tez jeszcze trzyma, wiec na razie ok.

No i super!!! I tak trzymaj do końca


A moja szafa gotowa! I pięęęęękna I wieeeelka

[madzia1k1]

Witajcie dziewczyny po długiej nieobecności, z góry Was przepraszam, ze tak mało się udzielam, ale ostatnio po prostu nie miałam czasu na odpisywanie i ledwo co nadążałam z czytaniem. Ale teraz jestem na L4 do końca przyszłego tygodnia to może trochę więcej czasu znajdę.
To może najpierw co u mnie nowego: We wtorek miałam wizytę, niestety bez usg, tylko badanie na fotelu i przez brzuch ale wszystko ze mną i z synkiem jest ok. Ostatnio bardzo bolał mnie pępek i pachwiny, tak że aż chodzić nie mogłam wieczorami szczególnie i brzuszek się od tego napinał. Pani dr powiedziała, że to przez rozciąganie i muszę to przetrwać, z szyjka jest wszystko w porządku. Mam tylko więcej odpoczywać i nie przemęczać się a jak tak bardzo boli to leżeć.
Dostałam również skierowanie na gukozę, morfologię i mocz, i dzisiaj odebrałam wyniki i wszystkie są w normie, a co najważniejsze glukoza naczczo 91, po 2h 88 także się bardzo cieszę.

Z dobrych wieści to również, że wkroczyłam w III trymestr jutro będę miała skończony 28 tydzień!!!!!!!!!
Od kilku dni nasz synek daje czadu, czuję go prawie cały dzień i poznałam w końcu to uczucie falującego brzuszka BEZCENNY WIDOK. A jeszcze jak tatuś tak słodko wtedy do niego mówi to mam aż łzy w oczach

Napisane przez Oliweczka1985

Dziewczyny czujecie kłucie w okolicach pępka?ja od wczoraj czuję dosyć częste ukłucia i wogóle jakoś brzuch mnie ciągnie w dół...a jak posiedzę dłużej, to nie mogę sie wyprostować tak do końca-ale to chyba normalne nie?

Tak jak pisałam wyżej też mam tą dolegliwość, niestety trzeba to jakoś przeżyć, Pani dr powiedziała, że na to niestety nic nie poradzimy, nieraz mnie tak boli, że zwijam się z bólu i nie mogę chodzić, wtedy zazwyczaj odpoczynek w łóżku pomaga.

Napisane przez Oliweczka1985

Dziewczyny w jakim czasie po porodzie robicie chrzciny, ile osób zapraszacie tak mniej więcej i gdzie je robicie-dom, restauracja?

Co do chrzcin to my planujemy tak po dwóch miesiacach czyli w październiku, może nawet uda się wskoczyć z datą 3 październik - 2 rocznica naszego ślubu. Imprezkę planujemy w domu, i tylko najbliższa rodzina czyli rodzice, babcie, bracia, i świadkowie czyli jakieś 14 osób. Robię to w domu bo uważam, ze to tak samo będzie wyglądać jak na urodzinach, tylko obiad dochodzi. A zawsze obie mamy mi pomogą jak co i jeśli to jest najbliższa rodzina to tak zawsze bez stresu można wszystko podać, nie musi być to nie wiadomo ile jedzenia i podane co do minuty.

Napisane przez agni82

Czy można brac węgiel w ciąży?

Tak węgiel można brać. na początku ciąży byłam chora i mi pomógł.

Beatka śliczne zakupy i śliczny kącik Was czeka. Ale się wyśpisz na takim łożu małżeńskim. ja też takie mam i już sobie nie wyobrażam życia bez wygodnej i dużej sypialni.

Nerolka bardzo się cieszę, że juz niedługo będziesz miała Izunię przy sobie bezpieczną. Wszystko na pewno będzie dobrze. 3mam kciuki.

No i jeszcze muszę pochwalić się naszym zakupem: łóżeczko i pościel
http://allegro.pl/orzech-lozeczko-dz...573498454.html

http://allegro.pl/materac-gryka-pian...584763776.html

http://allegro.pl/posciel-20cz-90-12...575725954.html kolor misio pastelowe paseczki

http://allegro.pl/materac-gryka-pian...584763776.html kolor safari

Łożeczko na prawdę super, polecam jak ktoś jeszcze nie ma.

Sorki za tak długiego posta

[zanetaa88]

Kochane fajna promocja jest na ciuszki!
Zrobicie zakup za 150zł a wpisując kod dostajecie 20zł zniżki !

http://www.darmolandia.pl/index.php/...i%C4%99ce.html

[meszsares]

Gratuluje wszystkich wspanialych wiesci z wizyt dziewczynki!
editka- ja bym chyba poszla jutro do lekarza - wszelkie krwawienia i plamienia w ciazy nalezy sprawdzac
Madziulka - dasz rade!
Scio- kciuki nadal zacisniete!
Nerolko- wiem, ze sie martwisz o rodzinke, ale juz niedlugo i bedziecie wszyscy razem, mocne mocne kciuki

A teraz czas wylaczyc kompa- ide sobie na Eurowizje. Na polskim nie leci, ale na szczescie mam Das Erste Jestem fanka Eurowizji, kazdego roku probuje z nadmiaru kiczu wylapac jakas perelke - szczegolnie lubie etniczne akcenty i oryginalne jezyki - i na nie najbardziej czekam

[zanetaa88]

Dzwoniła do mnie właśnie ciotka z chrześniakiem moim,
nie widziałam go z 2 lata
i mówi mi do telefonu, że mnie kocha, że przyjedzie do mnie jutro na motorze
Igorek będzie miał 4 lata w grudniu i normalnie chyba mu kupię mały motor jak dostanę fajną wypłatkę chciałabym...

[AgaGuernsey]

Dziekuje za gratki! I zyczenia zdrowia dla Wiki, mam nadzieje, ze dzis bylo przesilenie...

Napisane przez editka2022

poszlam do lazienki i co zobaczylam troche krwi na wkladce i po sikaniu w wc,poczekam jeszcze troche i zadzwonie do lekarza martwie sie na pczatku w 12 tygodniu lezalam w szpiatlu z plamieniem mam nadzieje ze to ostatnie krople krwi jakie zobaczylam

Sprawdz to kochana, z krwia nie ma zartow!

Zaneta no dalej nie znamy plci, bo dzis bez usg.

Napisane przez brunetka2000

SMS OD NEROLKI :
"No to już wiecie, że niebawem zostaniecie ciociami, jakoś mi tak dziwnie. Tak jak Pieleszka mówiła, to mama położyła mi jedną kupkę kasy na księgową do oddania we wrześniu, a druga na opłacenie położnej i na nic więcej i tak żeby tata się nie dowiedział. Mniej się już boję.i jest duża nadzieja , że mój lekarz będzie przy mnie ale to się okaże.

Sygine składam serdeczne życzenia.
Madziulce współczuję insuliny, ale będzie dobrze. Tu jest kilka dziewczyn co sobie wstrzykuje.

Gratuluje zakupów.

Krystuś i Szymuś chorzy, więc siedzą wszyscy w domu i tyle ich widzę niestety.
A Pieleszka to super dziewczyna.

Jesteście wszystkie cudowne i kochane. Dziękuję wam za wszystko, że jesteście ze mną. Buziolki "

Super mama Nerolki sie zachowala!
Brunetko dziekujemy za wiesci!

Napisane przez madzia1k1

Witajcie dziewczyny po długiej nieobecności, z góry Was przepraszam, ze tak mało się udzielam, ale ostatnio po prostu nie miałam czasu na odpisywanie i ledwo co nadążałam z czytaniem. Ale teraz jestem na L4 do końca przyszłego tygodnia to może trochę więcej czasu znajdę.
To może najpierw co u mnie nowego: We wtorek miałam wizytę, niestety bez usg, tylko badanie na fotelu i przez brzuch ale wszystko ze mną i z synkiem jest ok. Ostatnio bardzo bolał mnie pępek i pachwiny, tak że aż chodzić nie mogłam wieczorami szczególnie i brzuszek się od tego napinał. Pani dr powiedziała, że to przez rozciąganie i muszę to przetrwać, z szyjka jest wszystko w porządku. Mam tylko więcej odpoczywać i nie przemęczać się a jak tak bardzo boli to leżeć.
Dostałam również skierowanie na gukozę, morfologię i mocz, i dzisiaj odebrałam wyniki i wszystkie są w normie, a co najważniejsze glukoza naczczo 91, po 2h 88 także się bardzo cieszę.

Z dobrych wieści to również, że wkroczyłam w III trymestr jutro będę miała skończony 28 tydzień!!!!!!!!!
Od kilku dni nasz synek daje czadu, czuję go prawie cały dzień i poznałam w końcu to uczucie falującego brzuszka BEZCENNY WIDOK. A jeszcze jak tatuś tak słodko wtedy do niego mówi to mam aż łzy w oczach

Ciesze sie, ze u Was wszystko w porzadku! Tak trzymac!


uff nadrobilam...alez dzis dalyscie czadu...

[DaKaro]

A moje dziecię coś jest mniej ruchliwe od wczoraj. Czuję nadal kopniaczki, ale nie tak często jak do tej pory...Nie wiem czy powinnam się martwić? Może ma po prostu jakieś leniwe dni?

[Natka_]

Editka najlepiej podjechac i sprawdzić co się dzieje... Lepiej dmuchać na zimne.

Nerola bardzo fajnie, że mama pożyczyła pieniążki i mogłaś opłacić to na czym Ci zależało!

AgaG za wizytę


Mnie też czasem pępek boli, ale to napewno wina rosnącego Brzdąca

---------- Dopisano o 21:40 ---------- Poprzedni post napisano o 21:37 ----------

Napisane przez DaKaro

A moje dziecię coś jest mniej ruchliwe od wczoraj. Czuję nadal kopniaczki, ale nie tak często jak do tej pory...Nie wiem czy powinnam się martwić? Może ma po prostu jakieś leniwe dni?

Myślę, że nie masz się czym martwić. To też jest mały człowieczek i też ma gorsze i lepsze dni Czujesz ruchy a to najważniejsze. Może poprostu sie jakoś obróciło i kopie bardziej wewnątrz a takie ruchy sa mniej odczuwalne Mój mały tez jednego dnia kopie mocno a drugiego mało co

[wodaqua]

Napisane przez zanetaa88

ale nie mam psa wiem że kiedyś na ten temat wypowiadała się Paulina Holtz ( Agnieszka z Klanu) bo ma jakiegoś psa który należy do agresywnych ras. Mówiła, że tak postąpiła i dla pisa nie było szokiem, to że jest nowa osoba w domu i nie był zazdrosny.

Ja robiłam lody www.ilikeeat.blox.pl są pyszne!

Dzięki za przepis, na bank sprawdzę jak smakują te lodziki

Kurcze, miałam problem z logowaniem do wizażu... Więc nadrabiam teraz...

[Bartessa]

Napisane przez zanetaa88

Bartessa kiedys moze i mniej bylo zarazkow, ale mniej proszkow. Teraz masz wiecej zarazkow i wiecej proszkow, wiec wychodzi na to samo.Tylko z różnicą taką, że mamy się nie srały - za przeproszeniem, że wiesz brudne to brudne, czyste to czyste. A teraz ma niby być wszystko super sterylne, piękne czyste a potem wychodzą alergie nawet na głupi proszek moje zdanie

no to jest temat do dyskusji i to bez rozwiazania, bo kazdy bedzie mial inne zdanie. Fakt ze dawniej bylo inaczej, ze ludzie nie znali chorob, czesto nie wiedzieli na co umierają, ze kaszel alergiczny to objawy alergii itp. teraz drugi fakt, ze bardziej przywiązujemy do tego znaczenie, ale fakt tez jest taki ze jest duzo wiecej swinstw na swiecie, duzo więcej chemii zle wplywajacej na organizm. Proszki do prania tez uczulaja bo to tak naprawde nic zdrowego i gdyby tak przeprowadzic badania moze okazaloby się ze te "rzeczne" prania byly lepsze dla skory niz te wszystkie detrgenty.. takze ta sprawa to jest pytanie bez odpowiedzi, wiadomo ze kazda z nas zadba o swoje dzieciatko tak, jak tylko będzie umiała i jak będzie uważala za sluszne

Napisane przez brunetka2000

SMS OD NEROLKI :
"No to już wiecie, że niebawem zostaniecie ciociami, jakoś mi tak dziwnie. Tak jak Pieleszka mówiła, to mama położyła mi jedną kupkę kasy na księgową do oddania we wrześniu, a druga na opłacenie położnej i na nic więcej i tak żeby tata się nie dowiedział. Mniej się już boję.i jest duża nadzieja , że mój lekarz będzie przy mnie ale to się okaże.

Sygine składam serdeczne życzenia.
Madziulce współczuję insuliny, ale będzie dobrze. Tu jest kilka dziewczyn co sobie wstrzykuje.

Gratuluje zakupów.

Krystuś i Szymuś chorzy, więc siedzą wszyscy w domu i tyle ich widzę niestety.
A Pieleszka to super dziewczyna.

Jesteście wszystkie cudowne i kochane. Dziękuję wam za wszystko, że jesteście ze mną. Buziolki "

Dobrze, że mama okazala Ci wsparcie, i szkoda ze tata tego nie rozumie, ale trzymamy za Ciebie kciuki i mamy nadzieje ze wszystko się ulozy finansowo jak najszybciej, trzymam kciuki za Was i sciskam mocno

Napisane przez zanetaa88

Dzwoniła do mnie właśnie ciotka z chrześniakiem moim,
nie widziałam go z 2 lata
i mówi mi do telefonu, że mnie kocha, że przyjedzie do mnie jutro na motorze
Igorek będzie miał 4 lata w grudniu i normalnie chyba mu kupię mały motor jak dostanę fajną wypłatkę chciałabym...

o kurcze, no to faktycznie kawal czasu a daleko od siebie mieszkacie?

Napisane przez DaKaro

A moje dziecię coś jest mniej ruchliwe od wczoraj. Czuję nadal kopniaczki, ale nie tak często jak do tej pory...Nie wiem czy powinnam się martwić? Może ma po prostu jakieś leniwe dni?

skoro czujesz kopniaczki to znaczy ze zyje, moze zmienilo pozycje a moze zjadlas cos o dzialaniu uspokajającym i tak ma, w kazdym razie nie ma jeszcze powodu do zmartwien



idę spac, dobej nocki

[jacieeeee]

Ja tylko na chwilę bo oczka mi się kleją.

Nerolka trzymaj się i fajnie, że już niedługo Iza będzie razem z Wami

Zmykam do łóżeczka, za dużo dziś pospacerowałam i nie mam siły

[youyou]

Napisane przez editka2022

poszlam do lazienki i co zobaczylam troche krwi na wkladce i po sikaniu w wc,poczekam jeszcze troche i zadzwonie do lekarza martwie sie na pczatku w 12 tygodniu lezalam w szpiatlu z plamieniem mam nadzieje ze to ostatnie krople krwi jakie zobaczylam

a masz może problemy z hemoroidami?
Ja ostanio też zauwazyłam plamkę krwi na wkładce i to najwidoczniej moj poporodowy hemoroid się odezwał

Napisane przez moniczka2123

Kupilam w biedronce zestaw tych body
Śliczne sa
Kupilam rozmiar 52 ale to chyba nie dobrze czy dobrze??

nie wiem czy nie będa przymałe? przewaznie maluchy startują od 56 a nawet 62cm, 52 to dla wcześniaków..

Napisane przez AgaGuernsey

Hej dziewczynki!


Zanim zaczne nadrabianie dzisiejszego dnia, to napisze, ze mialam wizyte. Wyniki badan ok, to znaczy mocz, morfologia, krzywa cukrowa i toxo - ujemne. Hemoglobina sie trzyma mimo odstawienia zelaza.
Tetno dzidzi 155, szyjka trzyma, co prawda ma tylko ok 2,5 cm, ale ujscie wewnetrze zamkniete, zewnetrzne tez jeszcze trzyma, wiec na razie ok. Za 4 tyg nastepna wizyta z usg.

za wizytę, kiedy będziesz miała usg żeby płeć podejrzeć?

Poza tym dużo zdrówka dla Was!!

Napisane przez Lilkaa82

youyou dziekuje ze pytasz kochana skurcze rzadziej ale sa, tak powiedzmy ze chyba w normie z 10 na dobe dzis mialam wiec nie jest zle ale leze na podwyzszeniu z pupką w gorze, a jak wstane to od razu brzuch w kamien, a wstaje tylko do wc no wiec leze i leze.. a jak u Ciebie ??

no to ja mam podobnie tez mam skurcze tak ok 10 na dzień i jak wstanę to brzuch jak kamień, ale wydaje mi się że to po prostu mała zsuwa się niżej (bo leżę z poduszką pod dupką) i dlatego brzuch robi się twardy

No i ja teraz jakoś już wyluzowałam, nie boję się już panicznie że urodzę na dniach, wierzę że będzie dobrze

Myślę sobie że jakby było bardzo źle to lekarz wysłałby mnie do szpitala a mogę leżeć w domu to wypoczywam w ogrodzie i delektuję się tym że mogę odpocząć

[agulaaabar]

Widzę, że przewinął się temat prania i prasowania
Ja na bank będę prasować wszystko bo raz, że lubię a dwa, że nienawidzę choćby trochę wymiętych rzeczy
Prasuje wszystko: ręczniki, ścierki kuchenne, pościele, firanki, koszulki, spodnie, no dosłownie wszystko więc Lilka też będzie miała pewnie nawet skarpetki wyprasowane

Jak któraś nie lubi prasować to ja przyjadę albo przyślijcie pocztą a odeśle wyprasowane

[wodaqua]

Napisane przez Kajool

wodaqua[/B] ja chyba bym zrezygnowala z domowych lodow teraz, wiesz do nich dodaje sie surowe jajka, a teraz znowu upaly i jakies bakterie moga sie przypaletac.

Ostrożna jestem z tymi jajami, choć są całkowicie bezpieczne bo od eko-kurek mojej mamy Do tego zawsze dostaję umyte i jeszcze sama sparzam.

Napisane przez patik87

karolinee ja chyba zrobię jak Stapelka Ja pewnie pierwszy raz wyprasuje a potem sobie daruję. Swoich ubrań też nie prasuję, chyba że te pogniecione.

U mnie tak samo

Napisane przez AgaGuernsey

Zanim zaczne nadrabianie dzisiejszego dnia, to napisze, ze mialam wizyte. Wyniki badan ok, to znaczy mocz, morfologia, krzywa cukrowa i toxo - ujemne. Hemoglobina sie trzyma mimo odstawienia zelaza.
Tetno dzidzi 155, szyjka trzyma, co prawda ma tylko ok 2,5 cm, ale ujscie wewnetrze zamkniete, zewnetrzne tez jeszcze trzyma, wiec na razie ok. Za 4 tyg nastepna wizyta z usg.

Napisane przez aania_20

Jeżeli tylko wcześniej sparzy się jajka wrzątkiem, czy w jakikolwiek inny sposób zdezynfekuje, to nic nie ma prawa się przyplątać

Otóż to!

No to Nerola, szykuj się na przyjście córy! Myślę, że będzie to odmiana po chłopakach

[83monia]

a ja prasuje od wielkiego dzwonu, bo wydaje mi sie ze jak wiatr wytrzepie mi ubrania to są w miare niewygniecione no chyba że koszule... reszta jest skladana do szafy albo wisi na wieszakach i czeka aż ubierę. dziecku też nie prasuję i nie prasowałam. ew w przypadku owsicy bym pomyslala o prasowaniu, ale to ze względów temperatury zabijajacej jajeczka owsików...

[wodaqua]

Madzia, fajnie że jesteś i all ok, jakoś tak właśnie dawno Twój avatar się nie pojawiał, tylko nie pamietałam loginu... Zakupki piękne

Dobranoc kobietki!

[brumek]

Napisane przez DaKaro

A moje dziecię coś jest mniej ruchliwe od wczoraj. Czuję nadal kopniaczki, ale nie tak często jak do tej pory...Nie wiem czy powinnam się martwić? Może ma po prostu jakieś leniwe dni?

Na pewno tak! Nie przejmuj się. Każde dziecko ma spokojniejsze i bardziej aktywne dni

Napisane przez agulaaabar

Ja na bank będę prasować wszystko bo raz, że lubię a dwa, że nienawidzę choćby trochę wymiętych rzeczy
Prasuje wszystko: ręczniki, ścierki kuchenne, pościele, firanki, koszulki, spodnie, no dosłownie wszystko więc Lilka też będzie miała pewnie nawet skarpetki wyprasowane

To samo chciałam napisać! Ja też po pierwsze uwielbiam prasować, a po drugie nie uznaję wymiętych rzeczy. A każda uprana-nieuprasowana, choćby nawet po niej widać nic nie było, mi będzie się wydawała wymięta i jej nie założę. W szafie też wszystko musi leżeć równiutko wyprasowane. Żadne takie, że prasuję dopiero zanim włożę
Ale chyba lepsze takie zboczenie niż jakieś inne

[DaKaro]

Napisane przez Bartessa

skoro czujesz kopniaczki to znaczy ze zyje, moze zmienilo pozycje a moze zjadlas cos o dzialaniu uspokajającym i tak ma, w kazdym razie nie ma jeszcze powodu do zmartwien

Napisane przez Natka_

Myślę, że nie masz się czym martwić. To też jest mały człowieczek i też ma gorsze i lepsze dni Czujesz ruchy a to najważniejsze. Może poprostu sie jakoś obróciło i kopie bardziej wewnątrz a takie ruchy sa mniej odczuwalne Mój mały tez jednego dnia kopie mocno a drugiego mało co

Dziękuję za odpowiedź. Pewnie tak jak piszecie, rozleniwiło się ostatnio.

Napisane przez agulaaabar

Jak któraś nie lubi prasować to ja przyjadę albo przyślijcie pocztą a odeśle wyprasowane

Heh, ja prasuję raz na ruski rok, ale nie to żebym jakoś specjalnie nie lubiła.

Uciekam do łózia, jutro na 6 rano do pracy...

Dobrej nocy.

[agulaaabar]

Napisane przez brumek

To samo chciałam napisać! Ja też po pierwsze uwielbiam prasować, a po drugie nie uznaję wymiętych rzeczy. A każda uprana-nieuprasowana, choćby nawet po niej widać nic nie było, mi będzie się wydawała wymięta i jej nie założę. W szafie też wszystko musi leżeć równiutko wyprasowane. Żadne takie, że prasuję dopiero zanim włożę
Ale chyba lepsze takie zboczenie niż jakieś inne

No! bo już się czułam jak kosmitka tutaj Otóż to, wolę sie tulić do żelazka niż np wymięte jeansy ubrać

[youyou]

widziałyście? urodziło się 400g maleństwo..

http://lodz.gazeta.pl/lodz/1,35136,9...nie_widac.html

[brumek]

Napisane przez agulaaabar

No! bo już się czułam jak kosmitka tutaj Otóż to, wolę sie tulić do żelazka niż np wymięte jeansy ubrać

No pewnie!

[agulaaabar]

Napisane przez youyou

widziałyście? urodziło się 400g maleństwo..

http://lodz.gazeta.pl/lodz/1,35136,9...nie_widac.html

Matko jakie maleństwo.....

Widzę, że brzuchatki już spią brzusiami do góry
Szpilki na giewoncie sie konczą, więc i ja powoli uciekam dobranoc

[brumek]

Napisane przez agulaaabar

Matko jakie maleństwo.....

Widzę, że brzuchatki już spią brzusiami do góry
Szpilki na giewoncie sie konczą, więc i ja powoli uciekam dobranoc

Ja nie śpię! Własnie codziennie cierpię z tego powodu, że Wy o 22 się wykruszacie i mi się nudzi samej A ja spać chodzę koło 1.30-2.00 w nocy.

---------- Dopisano o 23:10 ---------- Poprzedni post napisano o 23:07 ----------

Napisane przez youyou

widziałyście? urodziło się 400g maleństwo..

http://lodz.gazeta.pl/lodz/1,35136,9...nie_widac.html

To ona leży w jednym szpitalu z Bellą i jej bliźniaczkami!

[agulaaabar]

Napisane przez brumek

Ja nie śpię! Własnie codziennie cierpię z tego powodu, że Wy o 22 się wykruszacie i mi się nudzi samej A ja spać chodzę koło 1.30-2.00 w nocy.

Ja pewnie też bym tak siedziała, ale mnie mężul do łóżka wygania, z tym że on zasypia a ja sie kręcę bo ułożyć się nie mogę

[brunetka2000]

Napisane przez youyou

widziałyście? urodziło się 400g maleństwo..

http://lodz.gazeta.pl/lodz/1,35136,9...nie_widac.html

Ojej jakie maleństwo

Napisane przez brumek

Ja nie śpię! Własnie codziennie cierpię z tego powodu, że Wy o 22 się wykruszacie i mi się nudzi samej A ja spać chodzę koło 1.30-2.00 w nocy.[COLOR="Silver"]

Ja też jeszcze nie śpię i nie zanosi się jeszcze na sen
A Szpilki też oglądałam

[brumek]

Napisane przez brunetka2000

A Szpilki też oglądałam

Ja oglądam właśnie teraz Bo wcześniej nie mogłam i sobie nagrałam

[marzena_S]

Matko kochana ile Wy piszecie.
Ja dopiero melduję się w nowym wątku, a on już w 1/5 zapełniony.
Zdążyłam nadrobić, ale co komu miałam napisać to już nie pamiętam...

Tak w skrócie to Nerola trzymaj się dzielnie, już niedługo będziesz miała przy sobie Izunię i wrócicie razem do domku.

Madziulka, współczuję tego wyczekiwania na wizytę i insuliny.

Beata, czeka na Was super przytulny kącik- jeszcze chwila i będziecie się przeprowadzać.

Co do chrzcin to u nas podobnie jak u większości z Was- będziemy starali ograniczyć się do jak najmniejszej ilości gości.
Zaprosimy wszystkich do restauracji na obiad i deser i to wszystko.
Z jednej strony chciałabym zrobić chrzciny w miarę szybko (tak żeby skorzystać jeszcze z ładnej pogody), a z drugiej chciałabym jakoś dojść do siebie, więc wszystko wyjaśni się z czasem.

Wygrałam dwie licytacje z ciuszkami dla Hani jeden komplet 6,50 a drugi 5,50.

[beata_1988]

ha ha witam z rana jako pierwsza

ja już od 6 nie śpię ale tylko nie śpię bo na nogach dopiero od pół godziny jestem tż po 6 do pracy się wybierał i mi się spać odechciało a potem zgłodniałyśmy i trzeba było wstać zjadłam troszkę fasolki bo tż sobie rano podgrzał na śniadanie i dwie kanapki z serkiem białym i pomidorkiem ale jeszcze bym coś zjadła..

wczoraj poszłam spać gdzieś przed 23 ale w nocy w ogóle nie mogłam spać - gorąco mi było okropnie, siku mi się chciało co chwilę, pół nocy stękałam bo mi niewygodnie było - aż tż się przebudził i pytał czy wszystko w porządku matko, jak ja będę spać jak w nocy w lipcu będzie ponad 20 stopni to nie wiem

jak mnie już teraz w nocy gorąco, u mnie się coś chmurzy, dobrze że wczoraj sobie autko wysprzątałam to dzisiaj mam lajtowy dzień, obiad w sumie z głowy bo z wczoraj fasolka jest w lodówce, może obiorę kilka ziemniaczków to będzie z jajkiem i kefirkiem jak ktoś będzie chciał i mam w planach poprasować te furę prania na fotelu bo już od poniedziałku leży i czeka i spróbuje wywabić tę plamkę ze szlafroka

zjadłabym coś jeszcze a sama nie wiem co mi się chce...

---------- Dopisano o 07:35 ---------- Poprzedni post napisano o 07:16 ----------

Napisane przez AgaGuernsey

Zaneta no dalej nie znamy plci, bo dzis bez usg.

nie zżera Cię ciekawość czy to chłopiec czy dziewczynka? ja bym chyba nie wytrzymała do tego czasu i poszła na usg gdzieś specjalnie żeby poznać płeć

[aania_20]

Witam i ja
Mężuś jeszcze sobie śpi, a mnie paskudny katar dopadł i na leżąco nijak wytrzymać nie mogę...
ale przynajmniej kawę już popijam, potem na basen pojedziemy