SPD off - topowo po raz pierwszy i nie ostatni ;-)

[golden_eye]

00anulka00 - doczytałam o mężu, mam nadzieję, że będzie lepiej

Kelpie - jak trzeba amputować to trzeba, nie ma co czekać, bo może i gorzej być. patrząc na moje babcie to nie rozumiem starszych osób boją się lekarza jak diabeł święconej wody, a jak już umierają to idą bylegdzie oczekując cudu natychmiastowego uzdrowienia i pretensje mają do całego świata jak lekarz powie "za późno, niewiele się da zrobić" przynajmniej moje takie są
Tygrysek - dobre to radio nie zgadniecie na jakim filmie romantycznym my byliśmy w kinie pierwszy raz razem na Hulku ale i tak fajnie było co do kwiatków to kupuję sobie doniczkowe niby w prezencie od niego, zamawiam z netu itp. wiadomo jakie , ale to zamiast bukietów, bo P. twierdzi, że taki skrętnik mnie kosztuje 4 zł i żyje i kwitnie,a bukiet 20 i wywalę do kosza po tygodniu więc niech mu będzie.
Kraven - zdrowiejesz?
Ssnow - bo jak jedziemy to już wieczór, P. jest po pracy i drażliwy bo jedzie do teściów nie wiem dlaczego i z reguły podróż mamy 5-6 godzinną, więc zatrzymujemy się tylko na tankowanie i wc. może jak on trochę zluzuje i nie będzie się bał puścić mnie samą autem, to wpadnę zdrówka dla mamy S. i dla Ciebie
Nurek pochwal się zakupami
Anoola - współczuję pleców i głupiej sprzedawczyni
Hania - poza wizytami to jeszcze będziesz miała badania krwi chyba płatne, no i właśnie częstotliwość wizyt może być różna, jak raz w tygodniu Ci wypadnie to co? ale z drugiej strony lepiej być spokojną. na przychodnię publiczną nie chcesz chodzić?
Effie - mam play, niedawno przedłuzyłam umowę na nast. rok. ogólnie jest o.k. ale jak pada - nie mam neta. jak jest burza - nie mam neta. co jakiś czas też wywala mnie z sieci i trzeba znów kliknąć "połącz" - może to nie problem ale jak np. piszę coś, klikam wyślij a tam wywala mi brak połączenia z netem, to potem musze pisać od nowa i to wkurzaaaaa.... poza tym spokojnie. mam 14 gb za 49 zł + darmowy transfer nocny, na rok. promocyjne warunki dla przedłużających umowę

no właśnie, u mnie lało pół dnia, zdążyłam włączyć wizaż i doopa. wywaliło mi pleja
kurcze nie wiem dlaczego ale bolą mnie palce od pisania na normalnej klawiaturze. wcześniej na lapkach nic, a teraz tydzień tu i stawy mi pękają intensywność ta sama czyli duża położenie kl. też, tyle że klawisze nieco większe. do palka najprawdopodobniej nie wrócę bo się nie da naprawić ;(
na obiad drobiowe flaczki, 5 minut robienia bo rosół i mięso z wczoraj a jutro nie wiem.
w butach już byłam na zakupach, czuć trochę ten wysoki obcas ale się przyzwyczaję

[senioritta19]

hej
Rano nalatałam się po skierowania na badania okresowe do pracy, a jutro będą pobierać krew , mocz i rtg klatki (nie lubię baardzo).

Zjadłabym coś ale nie wiem co
Haniu dużo za tego lekarza ale ja żeby mieć spokój to bym tyle zapłaciła bo już tak mam

[Haniula]

u mnie w okolicy jest tylko ta do ktorej narazie chodziłam. Niby nie jest zła, ale ja jej jakoś nie ufam calkiem bezpodstawnie ale cos mi w niej nie pasuje i nie czuje sie komfortowo :eeee:

Zostaje jakis lekarz w bdg, tam sa moze inne ceny no i chcialam zeby to byl lekarz ktory ma tez praktyke w tym szpitalu, a tylko on jest z dobra opinia

Urodzić urodze- wiadomo i itak wiecej czasu bedzie położna, ale jakos psychicznie bede spokojniejsza ze jest tam ktoś kto zna mój przypadek

Do nas do przychodni nie pojde, bo to śmiech na sali co to za papudraki. Sprzetu nie mają, usg robią 2 razy w ciązy, i dla nich zawsze wsyztko jest dobrze.
ZNajoma mi opowiadała ze chodzila do nas do przychodzi i przyczepiła sie do niej grzybica - w ciazy ! to zagrozenie dla dziecka jak nie wiem, a lekarz ją wygonił i powiedział ze on jej nie zbada bo sie brzydzi

wiem, ze jakbysmy sie sprzezyli to te pieniazki by sie znalazły, ale tylko pytanie czy ten lekarz jest tego wart

Musze obgadac sprawe z tż ciekawe co on powie

[ssnowdrop]

golden to ja się zapytam tak w kwestii logistycznej: gdzie mieszkacie Ty z tżtem i gdzie mieszkają rodzice? dziękuję za życzenia zdrówka. mi już trochę lepiej,tylko gotować mi się nie chce

[lili1987]

Napisane przez effie22

Hehe no co, czy chodziłabym prywatnie czy na kase chorych urodzić trzeba, nie ma rady. Te biedniejsze kobietki nie stać na prywatnych lekarzy, chodzą do poradni K i rodzą zdrowe dzieci. Wiadomo, że każdy chce jak najlepszego lekarza, zwłaszcza przy pierwszym dziecku. Ale ja wiem, że z drugim będe chodziła na NFZ, tam mam zaufanego lekarza. Chyba, że by coś było nie tak to bym prywatnie poszła wtedy

no bo ta oczywista prawda mnie rozwaliła na łopatki
tak czy siak wyjścia nie ma, trzeba urodzić jak się jest w ciąży

ja chodziłam prywatnie, ale to dlatego, że mi zależało, żeby mieć za gin kobietę, bo facet by mnie zestresował, a że mi podpasowała to już u niej zostałam poza tym wtedy jeszcze wypłatę dostawałam, więc na 100 zł mnie było stać

[Haniula]

Napisane przez effie22

Hehe no co, czy chodziłabym prywatnie czy na kase chorych urodzić trzeba, nie ma rady. Te biedniejsze kobietki nie stać na prywatnych lekarzy, chodzą do poradni K i rodzą zdrowe dzieci. Wiadomo, że każdy chce jak najlepszego lekarza, zwłaszcza przy pierwszym dziecku. Ale ja wiem, że z drugim będe chodziła na NFZ, tam mam zaufanego lekarza. Chyba, że by coś było nie tak to bym prywatnie poszła wtedy

gdyby u mnie była dobra przychodnia i prawdziwi lekarze to ok, chetnie ale u nas to juz na korytarzu krzycza na co kto chory albo po co przyszedł - czyli zero intymności mało tego, jak w marcu bylam na badaniu kontrolnym to juz polozna na korytarzu krzyczała ze pani N. to za rok na cytologie bo jeszcze nie skoczyłam 25lat a oni nie maja funduszy.

ta przychodnia, to dla zdrowych ludzi jest

[lili1987]

Napisane przez Haniula

ZNajoma mi opowiadała ze chodzila do nas do przychodzi i przyczepiła sie do niej grzybica - w ciazy ! to zagrozenie dla dziecka jak nie wiem, a lekarz ją wygonił i powiedział ze on jej nie zbada bo sie brzydzi

[nurek119]

Napisane przez dodaja

Serek homo naturalny? Jak tak to z owocami A jakie płatki? Bo jak musli to z pewnością bardziej sycące

homogenizowany waniliowy zjadłam z musli bo on nie jest tak bardzo waniliowy jak danio powiedzmy tylko taki bardzo delikatny

Napisane przez effie22

Dzisiaj mam wolne, jutro chyba juz pójde na 80%. Niedługo czeka mnie ta rozmowa z szefową na temat umowy i pracy na etat. Teraz pracuję po kilka dni w tygodniu czasem 3, a czasem 5. Mam płacone na godzine UWAGA aż 5 zł ( nie popłaczcie się ze smiechu). Ale mimo wszystko mi sie tam podoba. Szefowa młoda (26 lat) z innego miasta i ma jeszcze 3 inne firmy swoje np. szkołe tańca. Jest strasznie sianoska więc jej aż tak na tym salonie nie zależy, mnie się wydaje, że ma go bardziej dla przyjemności. Bo nie ma u nas walki o klijenta i masowej pracy, jak w innym salonach. Pełen luz i spokój, z każdą klijentką możesz sobie pogadać. Po za tym szefowa mnie nie pilnuje i nie szkoli. Po 3 dniach pracy dostałam swoje klucze od salonu i już zostawałam sama, rozliczałam kasę itp. Nauczyła mnie też dużo, obsługi maszyn, jakich w szkole nie było i wielu innych rzeczy. Dobrze mi się tam pracuje, ale bez tej umowy nie da rady. Nie moge pracować za 500 zł na miesiąc, bez umowy, gdzie przedszkole małego kosztuje 450 zł.


Wyżaliłam się, ale troche się boję tej rozmowy z nią. Bo jak mi powie, że umowy mi nie da to co?? Mam tam zostać dopóki sobie czegoś nie znajdę, czy odrazu odejść. A może poszukać sobie czegoś za wczasu?? Sama nie wiem

ja myśle, że powinnaś z nią pogadać i jednoczesnie szukac czegoś dalej

Napisane przez irenkaaa

no dobra pozmywam Ci za darmo :P
uwielbiam

a ja nienawidze!!

Napisane przez Kelpie

Babcia znowu w szpitalu...Tym razem to już jest źle. Czasami nas nie poznaje, kręci się jej wszystko no i raczej tym razem skończy się to amputacją.
Szczęście w nieszczęściu, że tata dowiadywał się o ośrodki opieki i w moim rodzinnym mieście powiedzieli, że są spore szanse że babcie przyjmą, a jakby trzeba było czekać to mają miejsca od ręki, za które oczywiście trzeba więcej zapłacić, ale zawsze będzie miejsce.

zdrówka dla babci

Napisane przez tygrysekak

Mój TŻ daje mi prezenty, ale tylko "z okazji", twierdzę, że stanowczo za rzadko!!
Ale słuchajcie, kiedyś przynosi mi na urodziny pięknie zapakowane pudełko, ja oczywiście zainteresowana, cóż tam jest, a on do mnie: "wiesz co nie wiedziałem co mógłbym Ci kupić, więc wybrałem to, co każdemu się przyda". Ja zniecierpliwiona rozrywam papier i co widzę ... wypasione radio samochodowe ubaw mam z tego do dzisiaj

ja dostaje od tż prezenty często i to bez okazji i kaiwtki też więc nie narzekam

Napisane przez lili1987

ja też marzę o ekspresie do kawy takim, co robi kawę latte macchiato (jakos tak sie nazywa).
w kazdym bądź razie cudna pianka z mleczka jest na wierzchu

u moich rodziców taki jest uwielbiam go

Napisane przez Nadia5

Taaak
Nie polecam w każdym bądź razie.
Lepszy był Tussi ale zrobili na raceptę

też to brałam ale krotko na szczescie

ide się wykąpać reszte nadrobie już w piżamce

[effie22]

Napisane przez lili1987

no bo ta oczywista prawda mnie rozwaliła na łopatki
tak czy siak wyjścia nie ma, trzeba urodzić jak się jest w ciąży

ja chodziłam prywatnie, ale to dlatego, że mi zależało, żeby mieć za gin kobietę, bo facet by mnie zestresował, a że mi podpasowała to już u niej zostałam poza tym wtedy jeszcze wypłatę dostawałam, więc na 100 zł mnie było stać

ja nie lubie bab ginekologów. Każda, z którą miałam styczność mi podpadła. Ja chodze tylko do facetów, są spoko. Mam jednego, taki śmieszny wygląda jak królik Bugs Ale zaufany jest.


Jak rodziłam były przy mnie dwie położne. Lekarz przychodził tak co dwie godziny sprawdzić czy już urodziłam. Raz był mi przebić pęcherz płodowy. Jak się na mnie uwalił taki 100kg żywej wagi to go do dzisiaj na żebrach czuje. Potem przyszli po 10 godzinach zabrać mnie na cesarke, bo małemu tętno zanikało,a im się o 15 zmiana kończyła.

[kraven]

Cześć. Wróciłam do domu.
Czuje się już lepiej, ale kaszle jak gruźlik. Najgorsze jak w poradni przy rodzicach musiałam się hamować, to myślałam że się udusze, łzy mi ciekły, ale byłam twarda

[Martita88]

Napisane przez Haniula

u mnie w okolicy jest tylko ta do ktorej narazie chodziłam. Niby nie jest zła, ale ja jej jakoś nie ufam calkiem bezpodstawnie ale cos mi w niej nie pasuje i nie czuje sie komfortowo :eeee:

Zostaje jakis lekarz w bdg, tam sa moze inne ceny no i chcialam zeby to byl lekarz ktory ma tez praktyke w tym szpitalu, a tylko on jest z dobra opinia

Urodzić urodze- wiadomo i itak wiecej czasu bedzie położna, ale jakos psychicznie bede spokojniejsza ze jest tam ktoś kto zna mój przypadek

Do nas do przychodni nie pojde, bo to śmiech na sali co to za papudraki. Sprzetu nie mają, usg robią 2 razy w ciązy, i dla nich zawsze wsyztko jest dobrze.
ZNajoma mi opowiadała ze chodzila do nas do przychodzi i przyczepiła sie do niej grzybica - w ciazy ! to zagrozenie dla dziecka jak nie wiem, a lekarz ją wygonił i powiedział ze on jej nie zbada bo sie brzydzi

wiem, ze jakbysmy sie sprzezyli to te pieniazki by sie znalazły, ale tylko pytanie czy ten lekarz jest tego wart

Musze obgadac sprawe z tż ciekawe co on powie

Pamiętam jak moja koleżanka robiła USG 3D, to jest też niezły koszt - 200 albo 250 zł

Ale za to jak pięknie dzidziusia widać, można wykryć wszystkie choroby, zmierzyć przepływ krwi, bajka

Widziałam ten filmik i zdjęcia z USG, bo dostali na płycie

[konfitura_]

Ojojojoj, ale dziś zmokłam przy bieganiu i teraz to czuję....Pęcherz boli jak choroba... Chodzę z ryjkiem przy ziemi, a raczej zamiatam nim podłogę.

[Maja22Maja]

Napisane przez Paulunia8713

Moja już śpi 3 godz. Znaczy o 16 obudziła się, chwilę pogadałyśmy i chciała piciu. Poszłam zrobić jej herbatkę wracam a ona śpi. Nie wiem o której dzisiaj pójdziemy spać. Chyba po północy

Ja wogóle powinnam abstynentem zostać bo alkoholu nie pije

Jeśli pogoda jest taka, jak w przeważającej części Polski to ja Twojej Juluni się wcale nie dziwię
Też bym poszła spać
Mówię Wam dziewczyny, jak pada..jakby ktoś z wiadra wodę lał Świata nie widać

[Haniula]

Napisane przez Martita88

Pamiętam jak moja koleżanka robiła USG 3D, to jest też niezły koszt - 200 albo 250 zł

Ale za to jak pięknie dzidziusia widać, można wykryć wszystkie choroby, zmierzyć przepływ krwi, bajka

Widziałam ten filmik i zdjęcia z USG, bo dostali na płycie

ja tez planuje iść na 3d, ale to tak w polowie

[Martita88]

Napisane przez Haniula

ja tez planuje iść na 3d, ale to tak w polowie

Wiem, wiem że mniej więcej w połowie, bo teraz dzieciątko jest jeszcze zbyt malutkie

Oj zazdroszczę Tego Małego Cudu

[marta1986222]

Dzień Doberek


Ja dzisiaj intensywny dzień mam,rano badania okresowe do pracy,pozniej pozałatwiać parę spraw w urzędach,zamówić szafę,szybki obiad,teraz myję lodówkę,jeszcze czeka na mnie sterta garów w zlewie.


Kto rozdaje zaproszenia do klubu?
Do kogo mam się zwrócić?

---------- Dopisano o 18:39 ---------- Poprzedni post napisano o 18:39 ----------

Napisane przez Martita88

Wiem, wiem że mniej więcej w połowie, bo teraz dzieciątko jest jeszcze zbyt malutkie

Oj zazdroszczę Tego Małego Cudu

Ja też bardzo zazdraszczam

---------- Dopisano o 18:40 ---------- Poprzedni post napisano o 18:39 ----------

Napisane przez kraven

Cześć. Wróciłam do domu.
Czuje się już lepiej, ale kaszle jak gruźlik. Najgorsze jak w poradni przy rodzicach musiałam się hamować, to myślałam że się udusze, łzy mi ciekły, ale byłam twarda

twarda sztuka

[Haniula]

Napisane przez Martita88

Wiem, wiem że mniej więcej w połowie, bo teraz dzieciątko jest jeszcze zbyt malutkie

Oj zazdroszczę Tego Małego Cudu

co zazdrościsz do roboty to tez bedziesz miala takie dylematy

---------- Dopisano o 18:42 ---------- Poprzedni post napisano o 18:40 ----------

Napisane przez marta1986222

Ja też bardzo zazdraszczam

jeszcze troche, zobaczysz

[teacherka]

Cześć Dziewczynki drogie Ale sie napracowałam. Pokój już prawie ogarnięty, gorzej z kuchnią. Byłam w biedronce i u mnie nic a nic ciekawego na wyprzedaży. Ale w drodze powrotnej kupiłam zasłonki. W lumpku, za 10 zł. Zadna rewelacja, ale lepsze to niż żeby było nas widać jak na dloni wieczorami :P

Lało i lało, ale po tym jak Irenka powiedziała że odda nam trochę słoneczka to naprawdę się rozpogodziło Jupiiii! Nawet pranie się suszy na balkonie.
Spadam kończyć rozpakowywanie rzeczy i gotować obiadek - botwinkową A potem jeszcze zrobię deser - mus czekoladowy. I może sałatkę grecką... Tż wróci dobrze po 21 ale pewnie posiedzimy trochę ;-) Jutro ma wolne a trzeba się przygotowywać do kolejnego egzaminu... Będzie dobrze, prawda?

[Haniula]

Napisane przez teacherka

Cześć Dziewczynki drogie Ale sie napracowałam. Pokój już prawie ogarnięty, gorzej z kuchnią. Byłam w biedronce i u mnie nic a nic ciekawego na wyprzedaży. Ale w drodze powrotnej kupiłam zasłonki. W lumpku, za 10 zł. Zadna rewelacja, ale lepsze to niż żeby było nas widać jak na dloni wieczorami :P

Lało i lało, ale po tym jak Irenka powiedziała że odda nam trochę słoneczka to naprawdę się rozpogodziło Jupiiii! Nawet pranie się suszy na balkonie.
Spadam kończyć rozpakowywanie rzeczy i gotować obiadek - botwinkową A potem jeszcze zrobię deser - mus czekoladowy. I może sałatkę grecką... Tż wróci dobrze po 21 ale pewnie posiedzimy trochę ;-) Jutro ma wolne a trzeba się przygotowywać do kolejnego egzaminu... Będzie dobrze, prawda?

ja chce przepis na mus czekoladowy

[Martita88]

Napisane przez Haniula

co zazdrościsz do roboty to tez bedziesz miala takie dylematy

Teraz przechodzimy dość poważny kryzys, chyba bardziej ja ...
Także nawet nie myślę o takich sprawach.

Poza tym zaczęłam niecały miesiąc temu staż

Trzeba się najpierw zabezpieczyć bardziej finansowo

Chociaż jak tak ciągle będziemy tak to wszystko odwlekać (tak jak decyzję o ślubie) to może być ciężko.

[Haniula]

Napisane przez Martita88

Teraz przechodzimy dość poważny kryzys, chyba bardziej ja ...
Także nawet nie myślę o takich sprawach.

Poza tym zaczęłam niecały miesiąc temu staż

Trzeba się najpierw zabezpieczyć bardziej finansowo

Chociaż jak tak ciągle będziemy tak to wszystko odwlekać (tak jak decyzję o ślubie) to może być ciężko.

Nigdy nie ma idealnego czasu, i wystarczających pieniędzy

ale wiadomo, ze do takich decyzji trzeba dojrzeć, przynajmniej zeby świadomie starac sie o dziecko. Mysle to trzeba juz na 10000% wiedziec ze to juz ten czas

[golden_eye]

Napisane przez teacherka

Jutro ma wolne a trzeba się przygotowywać do kolejnego egzaminu... Będzie dobrze, prawda?

będzie będzie my mamy moc sprawczą
słodkie za mną chodzi ale objem się w piątek, jak sama sobie zrobię a właściwie to nie sobie a P. więc wytrzymać muszę tylko nie wiem - sernik na zimno? stefankę? biszkopt z kremem? ten krem to najbardziej problematyczny, bo nawet miksera nie mam wszystko ręcznie macham. a tak chciałam coś ładnie, udekorowane, żeby nie gadali potem, że wszyscy mają torta a ja jedna zrobiłam jakieś zwykłe ciasto na P. urodziny

[ssnowdrop]

golden- wujek google mówi że:

Wlasnie najpyszniejsza mase do tortu robi sie bez uzycia miksera. Jest to krem russel. Uciera sie go za pomoca takiej palki jak do ubijania ziemniakow w makutrze lub poprostu zwyklej misce. Nie wiem jaki duzy ten tort, ale ja najczesciej robie z takich proporcji:

6 calych jajek
12 lyzek cukru
2 kostki masla

Jaja ubijamy z cukrem na parze, najlepiej w kapieli wodnej. Woda musi byc ciepla, ale nie goraca, aby nie zrobila sie nam slodka jajecznica.
Ubite jajka pozostawiamy do wystygniecia. W tym czasie w misce za pomoca naszej palki, ucieramy maslo na gladka mase. Przestudzone jajka dodajemy do masla malymi partiami. Wazne: Podczas dodawania jajek do masla musimy caly czas krecic w jedna strone!
Do gotowej masy mozesz dodac co tylko zechcesz: czekolade, ananasy, kokos, orzechy. Jezeli chcesz dodac alkochol to ta masa toleruje tylko spirytus. Przy zwyklej wodce moze sie sciac.
Polecam masa jest delikatna i dzieki "recznemu kreceniu" bardzo puszysta.

a biszkopt na spód możesz kupić na wierzch galaretke i owoce) a żeby było urodzinowo to wbij w środekświeczkę.
i niech ktoś powie że P.nie ma tortu

[Haniula]

Moja tesciowa robi przepysznego torta

[effie22]

Moja ciąża nie była jakoś wielce planowana, ale napewno dziecko było bardzo chciane i wszyscy się cieszyli. Wiadomo jedna nie planowana ciąża może się zdarzyć najlepszym, ale więcej to już nieodpowiedzialnośc. Przykład, moja koleżanka jedna ciąża, zaraz druga, a mąż bezrobotny i ona też. Potem moja kuzynka:Ma 2o lat, jedno dziecko 2 lata, drugie rodzi w sierpniu. Ma faceta, ale z nim nie mieszka. On odwiedza ją tylko w weekendy. Nie utrzymuje jej, ani dziecka tylko kupuje im jakieś ciuchy. Jej matka, a moja ciotka jest wykończona nerwowo. Teraz mają ciasno w mieszkaniu: ciotka z mężem, kuzynka z dzieckiem, 3 synów i pies na 3 pokojach i teraz dojdzie niemowlaczek. Masakra.

No a nasi znajomi też, dopiero odchowali jedno dziecko, mała ma 3 lata, poszła do przedszkola, kumpela od marca dopiero pracuje i znowu w ciąży. Ja bym się załamała. Ale oni twierdzą, że planowane....no już im nic innego nie pozostało tylko tak mówić.

[Martita88]

Napisane przez Haniula

Nigdy nie ma idealnego czasu, i wystarczających pieniędzy

ale wiadomo, ze do takich decyzji trzeba dojrzeć, przynajmniej zeby świadomie starac sie o dziecko. Mysle to trzeba juz na 10000% wiedziec ze to juz ten czas

Wiem.
Ja też sobie powtarzam od jakiegoś czasu, że nigdy nie będzie wystarczająco dużo pieniędzy, wiecznie będzie za mało.

Co do instynktu i psychiki - kocham dzieci, mój instynkt macierzyński szaleje już od dłuższego czasu

[teacherka]

Haniu, niestety ale ja robię mus z torebki.... Wsypuję do mleka, miksuję i dekoruję tylko i już....

[Haniula]

effie ja tak po 3 latach tez chcialabym nastepne, i nie wydaje mi sie w tym nic dziwnego jak ktos chce rodzenstwo dla swojego dziecka to wydaje mi sie ze tez nie ma co za duzo zwlekac, bo potem dzieci sie nie dogadaja.
Sama widze po sobie i moim bracie- miedzy nami jest 5 lat roznicy, i dopiero teraz jak jestesmy dorośli potrafimy się jakoś dogadac tak to zawsze była przepaść

---------- Dopisano o 19:03 ---------- Poprzedni post napisano o 19:02 ----------

Napisane przez teacherka

Haniu, niestety ale ja robię mus z torebki.... Wsypuję do mleka, miksuję i dekoruję tylko i już....

a z jakiej to torebki nie widzialam czegoś takiego

[senioritta19]

Napisane przez Martita88

Wiem.
Ja też sobie powtarzam od jakiegoś czasu, że nigdy nie będzie wystarczająco dużo pieniędzy, wiecznie będzie za mało.

Co do instynktu i psychiki - kocham dzieci, mój instynkt macierzyński szaleje już od dłuższego czasu

mój też szaleje i za chwilę sprowadza mnie na ziemię właśnie myśl że może jeszcze za wcześnie,boję się nawrotu choroby i chyba tak naprawdę ta myśl mnie tak blokuje...

[dodaja]

Napisane przez alazkrainy

Jak dla mnie to max do każdego pytania to po 5 zdań się ucz, bo jak zaczynasz ładnie to przerywają i przepychają dalej; dłużej niż 5 min siedzieć na obronie nie będziesz.

Pocieszyłaś mnie

Napisane przez Puntodivista

Spinasz się tak jak dostałaś pytania? No co Ty Wrzuć na luz, ogarnij delikatnie, pisałaś to przecież wiesz o czym

Boję się pytań nie z pracy, a z toku studiów

Napisane przez effie22

Dziewczyny, a tak zbocze z tematu, miała któraś z was te duże balsamy z avonu te Care??? Bo siedze przed katalogiem i mysle czy je sobie zamowic czy nie??

Ja mam ujędrniający, ten w nowej butli i jak dla mnie zpach nie do przyjęcia. Musze oddać go siostrze razem z innymi kosmetykami

Miałam się tyle uczyć i co ? I spałam