Mamusie lutowe 2016 ♥ to już III część naszego wątku!

[ja :)]

Napisane przez Elena_22

Mi też w łóżku, o północy. Chyba coś mnie tknęło, bo zerwałam się jak szalona od razu, dywan też zalany- a to wszystko działo się na dodatek u moich rodziców, ale luz, spokojnie się jeszcze wyszykowaliśmy na porodówkę .

Ja nie wstawalam z lozka bo najgorsze ze te wody pozniej juz tak caly czas ciekna wiec nie chcialam wszystkiego zalac TZ przyniosl kilka recznikow i jakos ogarnelismy ten majdan

Ja tez spokojnie zdazylam na porodowke, zdazylabym nawet na krotkie wakacje jechac - wszak od odejscia wod do narodzin minela prawie doba

---------- Dopisano o 09:47 ---------- Poprzedni post napisano o 09:46 ----------

Napisane przez butterfly20

chodzi mi o sytuację,kiedy ktoś nie ma żadnego biologicznego a adoptuje jedynie

---------- Dopisano o 09:38 ---------- Poprzedni post napisano o 09:35 ----------



no przynajmniej będą siły podzielone jednakowo



ej której to?nie pamiętam

Naszej pani logopedzie

[Elena_22]

Napisane przez badzia987

Jak w sklepie to pewnie bedziesz miała dłuższą kurtkę to nie będzie przypału. Na łóżku nie wiem
Mi odeszły jak siedziałam przy kompie i nic nie słyszałam. Gorzej się obawiałam czy wielka podpacha da sobie z nimi radę i i tak wzięłam jakąś reklamówkę na siedzenie do samochodu.


Moja koleżanka jechała z jednego miasta do drugiego do szpitala (40 km) i musiała zaliczyć postój na stacji ze względu na te wody. Wychodzi ona spanikowana, wychodzi matka i ją zasłania, miotają się i szukają kibelka, żeby zmienić podkład i ludzie na nich dziwnie patrzą: a matka: "spokojnie, my tylko rodzimy" .

No i sie odmóżdżyłam , czytam kilka razy i nie rozumiem o co chodzi, dopiero potem, że to chodziło Ci o podpaskę ( czyli wielka podpacha) a nie miejsce pod pachą- i tak się zastanawiałam, co podpacha ma do odejścia wód .

[ja :)]

Napisane przez butterfly20

: hahaha:


A ja jakoś od 36tc spałam już na tych podkładach poporodowych na wypadek odejścia wód

Tym razem tez tak zrobie zeby chociaz materac oszczedzic

[butterfly20]

Napisane przez figa84

a ja nie napisałam, że najpierw mieli swoje czy, że myśleli, że nie mogą mieć dzieci. Nie spotkałam się nigdy z takim stwierdzeniem.

---------- Dopisano o 09:46 ---------- Poprzedni post napisano o 09:43 ----------



no to ich uspokoiła

na ilość wód jaka mi poszła, dłuższa kurtka chyba by nie starczyła :/
na podkładach też spałam, ale ja wiercipięta jestem, wiec nie wiem czy by coś dały Jakby to się nie mogło zawsze normalnie zaczynać

nie jestem gorliwą katoliczką, wyczytałam to na jednym z tutejszych wątków.
Tak samo ciekawostka,że naprotechnologia radzi sobie z naukami KK tak: facet nie może sam z siebie do kubeczka oddać nasienia, więc podczas stosunku ma założyć przedziurawioną prezerwatywę, żeby z niej pobrać nasienie do badania

---------- Dopisano o 09:51 ---------- Poprzedni post napisano o 09:50 ----------

Napisane przez ja :)

Ja nie wstawalam z lozka bo najgorsze ze te wody pozniej juz tak caly czas ciekna wiec nie chcialam wszystkiego zalac TZ przyniosl kilka recznikow i jakos ogarnelismy ten majdan

Ja tez spokojnie zdazylam na porodowke, zdazylabym nawet na krotkie wakacje jechac - wszak od odejscia wod do narodzin minela prawie doba

---------- Dopisano o 09:47 ---------- Poprzedni post napisano o 09:46 ----------


Naszej pani logopedzie

Aaaa ale przy A, M czy K?


Mojej jednej koleżance z wizażu odeszły akurat jak w sklepie meblowym przymierzała się do łóżka

[Elena_22]

Napisane przez ja :)

Ja tez spokojnie zdazylam na porodowke, zdazylabym nawet na krotkie wakacje jechac - wszak od odejscia wod do narodzin minela prawie doba

u mnie minęło 14,5 godz.
Jak przyjechaliśmy na porodówkę to pielęgniarki gratulowały mojemu mężowi takiego spokoju ducha, bo większość ojców taką panikę siała, jakby dziecko miało zaraz wyskoczyć .

[badzia987]

Napisane przez Elena_22

No i sie odmóżdżyłam , czytam kilka razy i nie rozumiem o co chodzi, dopiero potem, że to chodziło Ci o podpaskę ( czyli wielka podpacha) a nie miejsce pod pachą- i tak się zastanawiałam, co podpacha ma do odejścia wód .

i tak twoja tabletka przebija wszystko

[Elena_22]

Napisane przez ja :)

Tym razem tez tak zrobie zeby chociaz materac oszczedzic

To już wiem, po co mogą się przydać te podkłady , dobry patent, szkoda łóżka.

---------- Dopisano o 09:54 ---------- Poprzedni post napisano o 09:53 ----------

Napisane przez badzia987

i tak twoja tabletka przebija wszystko

Mam traumę po tym

---------- Dopisano o 09:56 ---------- Poprzedni post napisano o 09:54 ----------

Napisane przez butterfly20

Mojej jednej koleżance z wizażu odeszły akurat jak w sklepie meblowym przymierzała się do łóżka

To się nazywa wyczucie miejsca

[lamia12344]

I jestem... Po śniadanku i kawce ale we wrednym nastroju Wczoraj miałam taki napad złego humoru wieczorem że położyłam się na łóżku w pokoju mojego syna i tam zasnęłam. Obudzili mnie dopiero wieczorem, jak Michaś szedł spać
Moje dziecię po 3 dniach jakiegoś focha wczoraj wreszcie skopało M po rękach. Może dlatego że byłam na niego wkurzona nie wiadomo właściwie o co A jak jeszcze wywrócił oczami ze słowami kto zrozumie ciężarną to normalnie miałam ochotę go udusić...
Później w nocy wracając ze standardowego spaceru do kibelka, próbowałam wleźć na łóżko, potknęłam się o nogi mojego M i obiłam sobie brodę o jego kolano 2 minuty mnie nie było a on jakimś cudownym sposobem znalazł się na mojej stronie łóżka i go nie zauważyłam. Brawo ja

Dzisiaj muszę przyhamować z humorami bo miał mi wczoraj zdjęcie zrobić i oczywiście nic z tego nie wyszło.


Wykalacka gratki Tez bym chciała czasem coś wygrać, ale nie mam szczęścia chyba

Ja w pierwszej ciąży miałam schizy, że wody odejdą mi w łóżku. Nic mnie tak nie martwiło jak to że łóżko będzie zalane W końcu odeszły dopiero na porodówce podczas badania lekarskiego Lekarka była wniebowzięta

O błyskawicznym porodzie też gdzieś czytałam na wizażu. Dziewczyna urodziła na izbie przyjęć, w aucie odeszły jej wody a przy rejestracji nawet nie zdążyła wypełnić papierów- tyle co zdążyli ja na łóżku położyć. A jechała do szpitala mając skurcze co 5 minut....

Esor gratuluje to na pewno kopniaczki

Dzisiaj zaczynam 24 tydzień Jutro na badania z rana, a w przyszłą środę kolejne podejście do poznania płci Musze wymyślić jak obudzić gadziszcze do badania- czekolada nie działa

[ja :)]

Napisane przez butterfly20

nie jestem gorliwą katoliczką, wyczytałam to na jednym z tutejszych wątków.
Tak samo ciekawostka,że naprotechnologia radzi sobie z naukami KK tak: facet nie może sam z siebie do kubeczka oddać nasienia, więc podczas stosunku ma założyć przedziurawioną prezerwatywę, żeby z niej pobrać nasienie do badania

---------- Dopisano o 09:51 ---------- Poprzedni post napisano o 09:50 ----------




Aaaa ale przy A, M czy K?


Mojej jednej koleżance z wizażu odeszły akurat jak w sklepie meblowym przymierzała się do łóżka

W środkowym rzucie


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 10:01 ---------- Poprzedni post napisano o 10:00 ----------

Napisane przez Elena_22

u mnie minęło 14,5 godz.
Jak przyjechaliśmy na porodówkę to pielęgniarki gratulowały mojemu mężowi takiego spokoju ducha, bo większość ojców taką panikę siała, jakby dziecko miało zaraz wyskoczyć .

O moj to jest oaza spokoju. Zawsze nic go nie rusza. Ale to dobrze bo ja panikarstwo zawsze sieje wiec dobrze sie równoważymy


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 10:04 ---------- Poprzedni post napisano o 10:01 ----------

Napisane przez lamia12344

I jestem... Po śniadanku i kawce ale we wrednym nastroju Wczoraj miałam taki napad złego humoru wieczorem że położyłam się na łóżku w pokoju mojego syna i tam zasnęłam. Obudzili mnie dopiero wieczorem, jak Michaś szedł spać

Moje dziecię po 3 dniach jakiegoś focha wczoraj wreszcie skopało M po rękach. Może dlatego że byłam na niego wkurzona nie wiadomo właściwie o co A jak jeszcze wywrócił oczami ze słowami kto zrozumie ciężarną to normalnie miałam ochotę go udusić...

Później w nocy wracając ze standardowego spaceru do kibelka, próbowałam wleźć na łóżko, potknęłam się o nogi mojego M i obiłam sobie brodę o jego kolano 2 minuty mnie nie było a on jakimś cudownym sposobem znalazł się na mojej stronie łóżka i go nie zauważyłam. Brawo ja



Dzisiaj muszę przyhamować z humorami bo miał mi wczoraj zdjęcie zrobić i oczywiście nic z tego nie wyszło.





Wykalacka gratki Tez bym chciała czasem coś wygrać, ale nie mam szczęścia chyba



Ja w pierwszej ciąży miałam schizy, że wody odejdą mi w łóżku. Nic mnie tak nie martwiło jak to że łóżko będzie zalane W końcu odeszły dopiero na porodówce podczas badania lekarskiego Lekarka była wniebowzięta



O błyskawicznym porodzie też gdzieś czytałam na wizażu. Dziewczyna urodziła na izbie przyjęć, w aucie odeszły jej wody a przy rejestracji nawet nie zdążyła wypełnić papierów- tyle co zdążyli ja na łóżku położyć. A jechała do szpitala mając skurcze co 5 minut....



Esor gratuluje to na pewno kopniaczki



Dzisiaj zaczynam 24 tydzień Jutro na badania z rana, a w przyszłą środę kolejne podejście do poznania płci Musze wymyślić jak obudzić gadziszcze do badania- czekolada nie działa

Spróbuj czosnek moja na to idzie acz lekarz moze byc mniej zadowolony jak mu do gabinetu z czosnkiem przyjdziesz


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Elena_22]

Zjadłam banana i mam potworną zgagę .

---------- Dopisano o 10:06 ---------- Poprzedni post napisano o 10:05 ----------

Napisane przez lamia12344

Dzisiaj zaczynam 24 tydzień Jutro na badania z rana, a w przyszłą środę kolejne podejście do poznania płci Musze wymyślić jak obudzić gadziszcze do badania- czekolada nie działa

U mnie tabasco działa

[figa84]

Napisane przez butterfly20

nie jestem gorliwą katoliczką, wyczytałam to na jednym z tutejszych wątków.
Tak samo ciekawostka,że naprotechnologia radzi sobie z naukami KK tak: facet nie może sam z siebie do kubeczka oddać nasienia, więc podczas stosunku ma założyć przedziurawioną prezerwatywę, żeby z niej pobrać nasienie do badania

ja tutaj też wile rzeczy wyczytałam, wiele z nich niebyło wiarygodnych. Myślałam, że może na jakiś naukach przedmałżeńskich czy coś.


Mój dzieć od wczoraj wieczora mało ruchliwy, aż poszlam po detektor, bo mnie w nocy nie obudził. I powiem Wam, że trudniej mi teraz nasłuchać, bo zwiewa

[lamia12344]

Zawsze mogę sobie spaghetti zafundować w poczekalni. Bo tym razem pewnie trochę zejdzie, a nie jak ostatnio- 5 minut czekania i do gabinetu

[figa84]

Napisane przez ja :)

Spróbuj czosnek moja na to idzie acz lekarz moze byc mniej zadowolony jak mu do gabinetu z czosnkiem przyjdziesz


Sent from my iPhone using Tapatalk

zje w poczekalni i wejdzie w maseczce

ide poszukać czegoś ostrego na pobudkę dla małej

[ja :)]

Napisane przez figa84

ja tutaj też wile rzeczy wyczytałam, wiele z nich niebyło wiarygodnych. Myślałam, że może na jakiś naukach przedmałżeńskich czy coś.


Mój dzieć od wczoraj wieczora mało ruchliwy, aż poszlam po detektor, bo mnie w nocy nie obudził. I powiem Wam, że trudniej mi teraz nasłuchać, bo zwiewa

moze to jakis dzien lenia czy co? Moja tez mniej ruchliwa!
Ale powiem Wam ze przy Poli to takie przerwy mnie nie ruszaly bo ona do konca to ruszala sie od wielkiego dzwonu raz na 1-2 dni, a Lilka tak napiernicza ze jak sie 2h nie rusza to juz mam stresa

---------- Dopisano o 10:11 ---------- Poprzedni post napisano o 10:10 ----------

Napisane przez figa84

zje w poczekalni i wejdzie w maseczce

ide poszukać czegoś ostrego na pobudkę dla małej

hehe, fajnie by wygladala

[lamia12344]

Dobry pomysł z ta maseczka. W końcu do ust nie będzie mi zaglądał

[ja :)]

Kurcze, czuje sie sto razy lepiej niz wczoraj! Co prawda dalej chora, ale widac poprawe wiec jest swietelko w tunelu ze choroba odejdzie
ALe groby w tym roku chyba sobie odpuszcze..

A najgorsze ze w tym zasmrodzonym krk jak jest piekna pogoda to najgorsze powietrze. Dzisiaj jest 163 poziom zmogu przy normie dla zwykluch ludzi 50 a dla dzieci i kobiet ciezarnych norma to 35.. Jak żyć?

[wykalacka]

Napisane przez ja :)

Mojej jednej koleżance z wizażu odeszły akurat jak w sklepie meblowym przymierzała się do łóżka

O kurczaki....

[figa84]

Ja powiem Ci, że ten smog to jakaś masakra... u mnie niby wieś, a też widzę różnice:/ Dużo ludzi się buduje i potem aż siwo w powietrzu :/

Poszłam po ostre, wróciłam z cytryną....

[lamia12344]

Ja część grobów na pewno odpuszczam. Jak sobie pomyśle o wycieczce zatłoczonym autobusem na Batowice to wymiękam, kto to widział cmentarz większy od lotniska
Od nas z góry widać jak przydymiony jest Kraków, teraz się cieszę że jednak poza mieszkam

[ja :)]

Napisane przez figa84

Ja powiem Ci, że ten smog to jakaś masakra... u mnie niby wieś, a też widzę różnice:/ Dużo ludzi się buduje i potem aż siwo w powietrzu :/

Poszłam po oste, wróciłam z cytryną....

Co Ty masz z tą cytryną, nie wierze

No smog jest okropny, po prostu cos strasznego. Ja zainwestowalam w filtr powietrza do mieszkania, na zewnatrz wychodze w specjalnej masce z filtrem jak juz ponad 100 sięga (choc patrza na mnie jak na ufoludka), ale przeciez tak sie nie da zyc ;/ A moja córa biedna - maski jej nei zaloze.. Juz nie moge sie doczekac az sie wyprowadze stąd. Niby cale wojewodztwo jest zasmogowane, ale jednak w krk jest najgorzej

[badzia987]

Napisane przez ja :)

Kurcze, czuje sie sto razy lepiej niz wczoraj! Co prawda dalej chora, ale widac poprawe wiec jest swietelko w tunelu ze choroba odejdzie
ALe groby w tym roku chyba sobie odpuszcze..

A najgorsze ze w tym zasmrodzonym krk jak jest piekna pogoda to najgorsze powietrze. Dzisiaj jest 163 poziom zmogu przy normie dla zwykluch ludzi 50 a dla dzieci i kobiet ciezarnych norma to 35.. Jak żyć?

Jest jakaś strona na której można to sprawdzić? Bo sama jestem ciekawa co u nas w centrum się dzieje.

[ja :)]

Napisane przez lamia12344

Ja część grobów na pewno odpuszczam. Jak sobie pomyśle o wycieczce zatłoczonym autobusem na Batowice to wymiękam, kto to widział cmentarz większy od lotniska
Od nas z góry widać jak przydymiony jest Kraków, teraz się cieszę że jednak poza mieszkam

Ja nie mam tu rodziny. Wszyscy albo u mnie w miescie rodzinnym albo na slasku albo w ogole gdzies daleko. Wiec odpuszczam. Przeloze to na tydzien pozniej..

---------- Dopisano o 10:22 ---------- Poprzedni post napisano o 10:20 ----------

Napisane przez badzia987

Jest jakaś strona na której można to sprawdzić? Bo sama jestem ciekawa co u nas w centrum się dzieje.

Na pewno w centrum lepiej niz tu
Ja mam aplikacje na telefonie, monitoruje to non stop, mam manie
Są strony na pewno nawet takie ze z calego swiata maja wyniki ale to musialabys poszukac bo nie mam nigdzie w historii..

O znalazlam:
http://aqicn.org/city/beijing/

tutaj taka z calego swiata

[marciar7]

Napisane przez justynka333

Siasia co za historia :O My na szkole rodzenia poruszyliśmy temat nagłego porodu i przy pierwszym dziecku to ponoć jak trafić w lotto Gorsze co nie daje mi spokoju to że wody odejdą mi gdzieś w sklepie :P lub w łóżku...

Esorku my mieliśmy Hanię zanim nie okazało się że to chłopczyk Piękne imię, gratuluję wyboru.

Motylku powiem Ci że robiłam farbą sayos. Tym samym kolorek który 4 miesiące temu jak mieliśmy 2 wesela pięknie mi wszystko pokrył. A wczoraj... szkoda gadać odrosty są a te na długości że tak określę delikatnie złapały rudą poświatę. Może za miesiąc spróbuję olią bez amoniaku.

Wczoraj po mandarynkach normalnie skakał mi brzuch

Ja sie boje ze odejda mi na uczelni przy calej grupie a jeszcze jak bedr stala przed wszystkomo i mowila prezentacje =:O

Elena ale suchary walisz dzis :-D

Mpwilam wam kiedyś ze kolezanka w konkursie stokke grala dla mnie o wozek i wygrala kocyk. Oto on

[figa84]

Napisane przez ja :)

Co Ty masz z tą cytryną, nie wierze

No smog jest okropny, po prostu cos strasznego. Ja zainwestowalam w filtr powietrza do mieszkania, na zewnatrz wychodze w specjalnej masce z filtrem jak juz ponad 100 sięga (choc patrza na mnie jak na ufoludka), ale przeciez tak sie nie da zyc ;/ A moja córa biedna - maski jej nei zaloze.. Juz nie moge sie doczekac az sie wyprowadze stąd. Niby cale wojewodztwo jest zasmogowane, ale jednak w krk jest najgorzej

nie wiem co z tą cytryną, ale co ciekawe po cytrynie nie mam zgagi a po grejpfrutach mam

hmm.... też bym na Ciebie patrzyła jak na ufoludka ;-) A serio to nie chciałabym tam mieszkać, dawno temu jeszcze mi się marzyło... a teraz dziwie się ludziom, którzy nie muszą, są dopiero na etapie wyboru i zakładają rodzine w krk.

[badzia987]

Napisane przez ja :)

Na pewno w centrum lepiej niz tu
Ja mam aplikacje na telefonie, monitoruje to non stop, mam manie
Są strony na pewno nawet takie ze z calego swiata maja wyniki ale to musialabys poszukac bo nie mam nigdzie w historii..

O znalazlam:
http://aqicn.org/city/beijing/

tutaj taka z calego swiata

Dziękuję

U mnie 106 czyli faktycznie lepiej niż u Ciebie

[ja :)]

Napisane przez figa84

nie wiem co z tą cytryną, ale co ciekawe po cytrynie nie mam zgagi a po grejpfrutach mam

hmm.... też bym na Ciebie patrzyła jak na ufoludka ;-) A serio to nie chciałabym tam mieszkać, dawno temu jeszcze mi się marzyło... a teraz dziwie się ludziom, którzy nie muszą, są dopiero na etapie wyboru i zakładają rodzine w krk.

Ja tez tu nie chce mieszakc mieszkam od roku i jeszcze na szczescie tylko rok. Na studiach bylo fajnie, ale z rodzina bezsensu. Korki, tłok, smród, ceny mieszkań z kosmosu, smog, fuj. Nie moge sie doczekac az wybedziemy na wies

[Elena_22]

Napisane przez marciar7

Ja sie boje ze odejda mi na uczelni przy calej grupie a jeszcze jak bedr stala przed wszystkomo i mowila prezentacje =:O

Elena ale suchary walisz dzis :-D

Mpwilam wam kiedyś ze kolezanka w konkursie stokke grala dla mnie o wozek i wygrala kocyk. Oto on

Odmóżdżam się dzisiaj
Kocyk śliczny

[butterfly20]

Napisane przez ja :)

W środkowym rzucie


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 10:01 ---------- Poprzedni post napisano o 10:00 ----------




O moj to jest oaza spokoju. Zawsze nic go nie rusza. Ale to dobrze bo ja panikarstwo zawsze sieje wiec dobrze sie równoważymy


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 10:04 ---------- Poprzedni post napisano o 10:01 ----------




Spróbuj czosnek moja na to idzie acz lekarz moze byc mniej zadowolony jak mu do gabinetu z czosnkiem przyjdziesz


Sent from my iPhone using Tapatalk

a to muszę poczytać opis

Napisane przez figa84

ja tutaj też wile rzeczy wyczytałam, wiele z nich niebyło wiarygodnych. Myślałam, że może na jakiś naukach przedmałżeńskich czy coś.


Mój dzieć od wczoraj wieczora mało ruchliwy, aż poszlam po detektor, bo mnie w nocy nie obudził. I powiem Wam, że trudniej mi teraz nasłuchać, bo zwiewa

no popatrz, a mi teraz jest o wiele łatwiej))






Jejuuuuuuu....
Nie mam totalnie pomysłu na obiad

[Elena_22]

U nie już się zaczął sezon na mandarynki .
aha!!!!!!!!!!!! Wczoraj w sklepie widziałam, jak panie wypakowywały już dekoracje świąteczne- od razu usłyszałam w myślach "Last christmas"

[butterfly20]

Napisane przez ja :)

Ja nie mam tu rodziny. Wszyscy albo u mnie w miescie rodzinnym albo na slasku albo w ogole gdzies daleko. Wiec odpuszczam. Przeloze to na tydzien pozniej..

---------- Dopisano o 10:22 ---------- Poprzedni post napisano o 10:20 ----------


Na pewno w centrum lepiej niz tu
Ja mam aplikacje na telefonie, monitoruje to non stop, mam manie
Są strony na pewno nawet takie ze z calego swiata maja wyniki ale to musialabys poszukac bo nie mam nigdzie w historii..

O znalazlam:
http://aqicn.org/city/beijing/

tutaj taka z calego swiata

O popatrz, to macie gorzej niż w Szanghaju!!!

U nas 29