Dobry Fryzjer - Kraków

[julia816]

Napisane przez Cibeles

A ja niestety bardzo zawiodłam sie na Ewie z Galla

Najpierw czekałam 40 minut, bo miała "poślizg".
Mam długie włosy, które chciałam tylko ładnie wycieniować. Zostałam obsłużona w ekspresowym tempie (bo w kolejce już czekały 3 następne klientki). Trzy razy pokazywałam dokładnie jak chce mieć ścięte włosy, a ona i tak zrobiła po swojemu komentując "wszystkie dziewczyny tak ścinam i są zadowolone".

Jaki jest teraz efekt? prawa strona jest o jakieś 1- 1.5 cm krótsza od lewej, a z tyłu mam wycieniowane 3/4 włosów, bo reszta sie pani fryzjerce "opuściła".

Bardzo się zawiodłam na Galla, tym bardziej, że zakład miał świetną renomę i wszystkie chwaliłyście Ewę.

Niestety muszę teraz odwiedzić porządnego fryzjera która mi teraz to wszystko wyrówna

No to mnie zmartwiłas, do kogo ja pójde, wielkie nadzieje pokładałam w saloniku na Galla. Będe musiała zapuszczać włosy i zapłacici 100 zł za fryzjera, zeby byc jako tako zadowolonym. I jeszce czekam na opinie o Agnieszce Jaśko.

[shacka]

Cibeles to teraz zes mi stracha narobila Ja na czwartek jestem umowiona do Pani Ewy Niech nawet nie probuje sie spieszyc zbey wyrobic sie w czasie z innymi Chce tylko podciac wlosy i zrobic cos z ta paskudna grzywka, oby chociaz balejaz jakis wyszedl Niedobrze niedobrzeeee

[edi75]

Napisane przez julia816

Hmm no to juz sama nie wiem gdzie wybrac czy na galla, do tak osławionego na tym forum saloniku, tym bradziej ze blisko mnie, czy do Klaudiusza. Byłam u niego tylko raz, moze jesze nie zdążył rozpoznac moich włosów. Ale zdenerwowałao mnie to, ze nie było gdzie torebki położyc, gosciu przy mnie scinał jescze babke z recepcji, bo go poprosiła, i gadał przez komórke. No i zima jest za zimno. No to mam dylemat, czekam na dalsze opinie o saloniku na Galla.

dziewczyny! jak się farbowałyście u Klaudiusz i narzekacie że kolor zszedł to się zastanawiam czy on wam na pewno farbę kładł czy tylko odżywkę koloryzującą żeby odratować wasze zniszczone włosy! ja ciągle u niego farbuję włosy (farbą) i nigdy mi kolor nie zszedł, a nawet na ulicy mnie babki zaczepiały gdzie i czym farbuję włosy, ze mi się tak pięknie błyszczą wiem też, że Klaudiusz często proponuje na początek swoim klientkom, które mają zniszczone, słabe włosy specjalną odzywkę koloryzującą, ona szybko schodzi ale poprawia koloryt i dopiero jak się włosy odratują to mozna myśleć o farbie; a co do pani z recepcji to właścicielka więc chyba swoje prawa ma no a co do zimna - to już przeszłość - ostatnio salon zmienił image i teraz naprawdę zaczyna być tam super i profi

[julia816]

Napisane przez edi75

dziewczyny! jak się farbowałyście u Klaudiusz i narzekacie że kolor zszedł to się zastanawiam czy on wam na pewno farbę kładł czy tylko odżywkę koloryzującą żeby odratować wasze zniszczone włosy! ja ciągle u niego farbuję włosy (farbą) i nigdy mi kolor nie zszedł, a nawet na ulicy mnie babki zaczepiały gdzie i czym farbuję włosy, ze mi się tak pięknie błyszczą wiem też, że Klaudiusz często proponuje na początek swoim klientkom, które mają zniszczone, słabe włosy specjalną odzywkę koloryzującą, ona szybko schodzi ale poprawia koloryt i dopiero jak się włosy odratują to mozna myśleć o farbie; a co do pani z recepcji to właścicielka więc chyba swoje prawa ma no a co do zimna - to już przeszłość - ostatnio salon zmienił image i teraz naprawdę zaczyna być tam super i profi

Hmm a ile bierze za scięcie włosów, 90 zł czy podwyższył cene? Co do farb, to on używa Kadusa, a to jest średnio trwała farba. Swego czasu bardzo dużop farbowano mnie Kadusem, więc co do trwałosci farby moge sie wypowiedzieć. A włosy lśniły, ale to nie tylko farba, to tez odżywki, ktore nałożył na włosy.
Dodatkowo dziwnie sie czuje, jak w salonie omawia sie przy mnie rózne prywatne rzeczy. Jestem klientka i chce, żeby przynajmniej większość uwagi fryjzera była skupiona na moich włosach, a nie na odbieraniu telefonów, rozmowach ze wszytskimi dookoła. W kóncu to nie podrzedny salon i płaci sie za to grubą kase. To taki szacunek dla klientki i skupienie sie na niej samej.
Byłam u Kladiusza tylko raz i może miałam pecha, że musiałam czekac prawie godzine na swoja kolej, a później kolejną w zimnym salonie z farba na głowie, az skonczy strzyc rmłoda pania z recepcji, która wybierała sie na randke i potrzebował pilnie nowej fryzury. Nie miałabym poretensji w salonie, w ktorym za strzyzeni płaci sie 30 zł, ale ja tam zostawiłałm grubo ponad 200 zł. Na Zachodzie byłoby to nie do pomyślenia.

[Cibeles]

Niestety, niestety dla mnie Galla=koszmar

Dzisiaj umyłam włosy i dopiero się załamałam - część w ogóle nie była wycieniowana, część wycieniowana na maxa, lewa strona głowy inaczej, prawa inaczej... W niektórych miejscach miałam tak pocięte, że aż się dziury we włosach porobiły Generalnie wygadałam jak "wkurzony Szopen po nieudanym koncercie" - każdy włos innej długości i odstający w inną stronę.
Tego się nie da nazwać cieniowaniem - wyglądało jakby dziecku dać nożyczki do ręki..Znajome, które mnie dzisiaj widziały, niestety potwierdziły moją opinię.

Poszłam ratować moją głowę do Jean Louis David w Galerii Krakowskiej. Dziewczyna ode mnie z pracy się tam ścinała i ma bardzo fajną fryzurkę. Mnie ścinała niska dziewczyna w długich, ciemnych włosach, taka trochę przy kości. Ona też się załamała na widok moich włosów... Musiała mi obciąć jakieś 10 cm, żeby to wszystko wyrównać. I zrobiła mi bez problemu taką fryzurkę jaką od początku chciałam mieć, a o której Ewa z Galla mówiła, że na moich włosach się nie da... Nie dało się do końca naprawić efektów strzyżenia na Galla ale i tak fryzurka jest świetna i bardzo mi sie podoba.
Widziałam też, jak inne fryzjerki tam ścinały i też mi się bardzo podobało.

Ja odradzam Galla, polecam JLD z Galeri Kazimierz. Lepiej wydać "tylko" 70 zł, niż 120 na ścięcie a potem poprawianie tego!

[lomi]

Napisane przez edi75

a co do pani z recepcji to właścicielka więc chyba swoje prawa ma no a co do zimna - to już przeszłość - ostatnio salon zmienił image i teraz naprawdę zaczyna być tam super i profi

może i właścicielka swoje prawa ma, ale z punktu widzenia klienta to w dalszym ciągu pani z recepcji- ba, jako właścicielka, powinna jeszcze bardziej dbać o to, żeby dana klientka chętnie wracała do salonu. Klientka, która płaci takie pieniądze za uslugę, ma prawo oczekiwać obsługi o umówionej godzinie i odpowiedniego zainteresowania. Trochę krytyki nikomu nie zaszkodzi, byle wyciągać wnioski i poprawiać jakość obsługi. w Stylowni już zadbano o świetnych stylistów- to b. duży plus, ale jest jeszcze trochę do zrobienia, aby zbudować odpowiednią renomę. A te mniej pozytywne uwagi są takie same na kilku forach-więc może warto je przemyśleć.

[lain]

a ja polecam dziewczyne z dlugimi kreconymi blond wlosami z Hair Coif w Galerii Kazimierz. niektorzy pisza, ze w Hair Coif im doliczyli nie wiadomo za co... a mnie poprostu zapytala czy chcialabym wyprobowac ampulke nawilzajaca... odmowilam i wszystko bylo oki. dodatkowo uzyskalam od niej rady jak postepowac z moimi wlosami zeby sie nie puszyly i polecila mi kosmetyki L'Oreala (uzywaja ich w Hair Coif), ktore w tym mi pomoga (kupie sobie takie tyle, ze na Allegro - polowe taniej ). no i co najwazniejsze jestem baaaardzo zadowolona ze sciecia. szlam do fryzjera jak na skazanie (bo ogolnie nie ufam fryzjerom), a tu mila niespodzianka. zrobila dokladnie to co chcialam (wybralam z katalogu). ceny tez nie sa jakies straszne. za mycie, strzyzenie i styling zaplacilam ze znizka studencka 61zl (a teraz znizke 20% moga miec nie tylko studenci, bo leza u nich takie ulotki z okazji 10 urodzin ze znizkami 20% wlasnie) wlosy krotkie scinaja za 35.

przyznam, ze troche mnie uratowalo to, ze nie ma u nich rezerwacji. poczatkowo chcialam isc do Malgorzaty na Kurdwanowie, ale troche za pozno zadzwonilam i nie bylo juz na sobote miejsc ( potrzebowalam sie sciac na wesele).

[jolantajurczak]

hej,
proszę żeby odezwał się ktoś kto był w salonie la femme
błagam,zapisałam się i bardzo bardzo się boję-bo po moim ostatnim doświdczeniu ze stylistą jestem załamana,mam istny koszmar na głowie, tragedia,

[julia816]

Napisane przez Cibeles

Niestety, niestety dla mnie Galla=koszmar


Poszłam ratować moją głowę do Jean Louis David w Galerii Krakowskiej. Dziewczyna ode mnie z pracy się tam ścinała i ma bardzo fajną fryzurkę. Mnie ścinała niska dziewczyna w długich, ciemnych włosach, taka trochę przy kości. Ona też się załamała na widok moich włosów... Musiała mi obciąć jakieś 10 cm, żeby to wszystko wyrównać. I zrobiła mi bez problemu taką fryzurkę jaką od początku chciałam mieć, a o której Ewa z Galla mówiła, że na moich włosach się nie da... Nie dało się do końca naprawić efektów strzyżenia na Galla ale i tak fryzurka jest świetna i bardzo mi sie podoba.
Widziałam też, jak inne fryzjerki tam ścinały i też mi się bardzo podobało.

Ja odradzam Galla, polecam JLD z Galeri Kazimierz. Lepiej wydać "tylko" 70 zł, niż 120 na ścięcie a potem poprawianie tego!

Hmm cibeles byłas w Galerii Krakowskiej czy Galerii Kazimierz? To by nie było złe rozwiązanie, ja poszłabym sobie do fryzjera , amój małżonek na zakupy.

[julia816]

Napisane przez kingur

Dziewczyny a moglybyscie mi powiedziec(bo szukalam ale wymieklam...)cz y to studio Malgorzata na Kurdwanowie dalej istnieje???Faktycznie warto tam pojsc?A jesli tak to do kogo oprocz wlascicielki?

W studiu Małogorzata miałam robioną fryzure ślubną i byłam bardzo zadowolona. Robiła mi imienniczka włascicieli, tez p. Małgosia. Póżniej zostalo mi na karnecie ślubnym jakies 100 zł i poszłam jeszcze na ścięcie i farbowanie i byłamzadowolona. Nie chodze tam, bo dla mnie Kurdwanów to za daleko. Ale moge polecic. Zrobiła dokładnie to co chciałam. tylko robiła mi krótka fryzurke, ale naprawde fajnie. A sama włascicielka jest boska i bardzo awangardowa, ale do niej sie srasznie ciężko dostac. Moja szefowa czesała na ślub i wyczarowała jej boską fryzurę.

[Kattis79]

Nikt nie wie?

[byliczka]

A co sądzicie o Expanderze w Krk? chodzi tam któraś z Was? jesteście zadowolone?

[Sophie86]

Byłam na Galla w czerwcu. Ścinała mnie pani Agnieszka - we fryzurze zmiana niewielka - jedynie chciałam nieco mocniej podcieniować włosy. Zdziwiłam się nieco - byłam zapisana do pani Ewy, okazało się że trzeba czekać, potem pani Ewa była zajęta inną klientką. Poleciła panią Agnieszkę, mówiąc że dobrze ścina włosy. Zgodziłam się. Technicznie dobrze, tylko jedna rzecz mnie zdenerwowała. Miałam przerzedzane włosy.Chyba pierwszy raz w życiu. I nie było to dla mnie zbyt dobre rozwiązanie, mimo że często zaleca się takie coś dla gęstych włosów. Problemy zaczęły się przy odrastaniu - odstające kikutki włosów, potem niedobrze układające się włosy ( po strzyżeniu było dość dobrze, chociaż nie byłam zadowolona do końca ). Ogólnie polecam strzyżenie dla dziewczyn, które nie mają problematycznych włosów ( gęstych, ciężkich, ni to kręconych, ni prostych). Co do salonu nie mam zastrzeżeń - czysty, wprawdzie niewielki. Bardzo duży wybór czasopism fryzjerskich, można wybrać fryzurkę na miejscu.
Ostatnio strzygłam się wróciłam znów do JLD w Tesco przy Wielickiej.Tym razem trafiłam na pana Mariusza. Nie lubię wydawać dużo kasy na fryzjera, ale w tym wypadku warto. Fachowa porada fryzury do kształtu twarzy, odpowiednia do typu włosa. Fryzurka ładnie się układa sama - bez modelowania, suszenia; równie ładnie wygląda wyprostowana. Polecam.

[shiran]

Witam
Któraś z Pań pytała o Tomasza Maruta ( Salon Trendy - Karmelicka). Chodzę do Tomka od ok 4 lat ( kiedyś pracował w moim mieście). Jest absolutnie fantastycznym fryzjerem. Mam długie blond włosy i jestem wybitnie wymagającą klientką. Dodatkowo mam obsesję na punkcie moich włosów i Tomek jest jedynym fryzjerem, który może ich dotknąć. Nadawanie odpowiedniego odcienia włosom blond jest szczególnie trudnym zadaniem dla fryzjera ( zółte odcienie, które tak często widać na ulicy to najczęściej fuszerka fryzjera, albo farba domowa...) a Tomek jest w tym doprawdy Mistrzem. Doskonale także obcina. Wychodzi na przeciw oczekiwaniom klientki nie tworząc na głowie wizji trudnych do powielenia w domu. Moje zaufanie do jego talentu jest tak wielkie, że raz na 2 miesiące pokonuję dystans 200km, spedzam w salonie 5 godzin i mam taki kolor jakiego oczekuję nie żałując ani jednej minuty spędzonej w Krakowie.

[rzyrafka]

zapytaj na wątku 'dobry fryzjer' czy jakoś tak

[shacka]

Na czw. bylam umowiona do P.Ewy z Galla na balejaz, ale przestraszylyscie mnie opiniami wiec zrezygnowalam Stwierdzilam ze pojde obok osiedla na Rondo Piastowskie do salonu Mimosa Myslalam, ze bede mialy jakies za przeproszeniem szajskie kosmetyki, ale zdziwilam sie widzac wszystko Matrixa i Kadusa Na scianie wisi pelno dyplomow Pani Anny Ryś i Eweliny Rozpędzik. Obie Panie mlode, mile i z przeslicznymi fryzurkami Tak wiec zapisalam sie na piatek (wczoraj) na 2 kolorowy balejaz Zdecydowana bylam na blond z brazem (do tej pory mialam cale wlosy blond, ale zapragnelam zmiany). Mialam tez odrosty, Pani Ewelina powiedziala, ze blond moze nalozyc tylko na odrosty, a na reszte nie moze Zdziwilam sie troche bo juz nieraz mi tak inne fryzjerki zrobily. Tak wiec w mojej glowce zrodzil sie nowy plan. Poprosilam o palety kolorow i wybralam ciemny brąz i wiśnie (nooo czerwony brąz). Poprosilam o gesty balejaz i pozbycie sie jak najwiekszej ilosci blondu Pani Ewelina byla b. mila, nakaldala mi odzywki, fajnie masowala glowe przy myciu 9 ( ) i wogole i wogole, i zeby resztki blondu wpasowac w nowy kolor wlosow nalozyla mi plukanke. Podcielam ciut wlosy i zrobilam grzywke na bok... Po wysuszeniu wlosow bylam przerazona tym co mam na glowie, kolor byl za ciemny, prawie czarnyyyyy Ciezko jest sie przestawic dlugoletniej blondynce na cos ciemniejszego :P Zapalcilam 120 zl W domu podprostowalam wlosy, a i musze dodac, ze do tej pory slicznie pachna Chlopak jest zachwycony nowym kolorkiem, ja jeszcze nie do konca W swietle dziennym wygladaja jasniej niz w sztucznym. a na zdjeciach jeszcze jasniej wychodza:P Zaraz moze Wam dam jakas fotke sprzed i po (te po maja specjalnie glupie miny, bylam przerazona ). Ruch mialy spory, ale mimo to nie spieszyly sie strasznie, tylko dbaly o swoje klientki Jestem zadowolona, chociaz dalej sie ciezko przestawic


Jak to chlopak powiedzial: Rozumkiem na zawsze blondynka



Jedna fotka w pizamie i z nieposcielonym lozkiem za co przepraszam, ale to bylo po 6 rano Jedna z wczoraj kiedy bylam zalamana, mina specjalnie zrobiona :P 3cia sprzed kilku dni Dodam potem wiecej, jak chlopak zrobi mi fotke z tylu glowy, samemu ciezko....

bbb.JPG cccc.JPG 3.JPG

[byliczka]

shacka o wielee wielee ładniej Ci w tym ciemniejszym kolorze Idealnie podkreśla kolor oczu i naprawde pasuje do kranacji jak dla mnie booooomba

[shacka]

Napisane przez byliczka

shacka o wielee wielee ładniej Ci w tym ciemniejszym kolorze Idealnie podkreśla kolor oczu i naprawde pasuje do kranacji jak dla mnie booooomba

Byliczko slicznie dziekuje Czuje sie za balda do takich wlosow, w te wakacje nie mialam czasu sie opalac, cale przepracowalam, na solarium mi szkoda

Najgorsze jest to, ze teraz musze odstawic moj ukochany zloty cien do powiek sypki i kupic jakis nowy, pasujacy Oprocz tego wiele moich ubran teraz do mnie nie pasuje, moje ulubione turkusy, rozowa ostatnio zakupiona tuniczka tez nieee Lece po poludniu do G.Krakowskiej po jakas bluzeczke, najlepiej teraz fioletowa Zobaczymy co tam bedzie do mnie pasowac

Jeszcze raz dziekuje

[byliczka]

Dlaczego złoty cień nie pasuje? Właśnie w połączeniu z brązem i kolorem Twoich oczu pasuje idealnie. A co do turkusów to sama mam brazowe włosy i nosze ten kolor. Róż raczej nie figuruje w mojej szafie ale co to szkodzi?

[shacka]

Byliczko ja nigdy rozu nie nosilam, ostatnio dorwalam ladna bluzeczke, ciemny roz i do blondu wygaldalo ladnie, turkus mam nadzieje ze bedzie ok bo mam kilka bluzeczek w tym kolorze dzis mam oczka kremowa brazowe, bluzke tez w tych kolorach i nie jest zle


Cholender a pomyslec ze tydzien temu kupilam WAX do wlosow blond Teraz nie wiem czy go uzywac czy nie...

[Kattis79]

Dzieki, wlasnie tak myslalam zrobic bo chyba tam czesciej ludzie zagladaja

Dzieki, pa!

[Reese]

shacka bardzo fajnie teraz wyglądasz, podoba mi się

[joancz]

Napisane przez lain

a ja polecam dziewczyne z dlugimi kreconymi blond wlosami z Hair Coif w Galerii Kazimierz. niektorzy pisza, ze w Hair Coif im doliczyli nie wiadomo za co... a mnie poprostu zapytala czy chcialabym wyprobowac ampulke nawilzajaca... odmowilam i wszystko bylo oki. dodatkowo uzyskalam od niej rady jak postepowac z moimi wlosami zeby sie nie puszyly i polecila mi kosmetyki L'Oreala (uzywaja ich w Hair Coif), ktore w tym mi pomoga (kupie sobie takie tyle, ze na Allegro - polowe taniej ). no i co najwazniejsze jestem baaaardzo zadowolona ze sciecia. szlam do fryzjera jak na skazanie (bo ogolnie nie ufam fryzjerom), a tu mila niespodzianka. zrobila dokladnie to co chcialam (wybralam z katalogu). ceny tez nie sa jakies straszne. za mycie, strzyzenie i styling zaplacilam ze znizka studencka 61zl (a teraz znizke 20% moga miec nie tylko studenci, bo leza u nich takie ulotki z okazji 10 urodzin ze znizkami 20% wlasnie) wlosy krotkie scinaja za 35.

przyznam, ze troche mnie uratowalo to, ze nie ma u nich rezerwacji. poczatkowo chcialam isc do Malgorzaty na Kurdwanowie, ale troche za pozno zadzwonilam i nie bylo juz na sobote miejsc ( potrzebowalam sie sciac na wesele).

Ja w piatek wyladowalam w Galerii Kazimierz. Bylam umowiona do Klaudiusza ale na kilka godzin przed terminem zadzwonila do mnie jakas fryzjerka ze Stylowni, czy moge przyjsc godzine wczesniej bo tak jej bardziej pasuje a ja na to ze jestem do Klaudziusz umowiona a ona, ze to nie mozliwe bo sama wpisywala.... A do Klaudiusza to nie dam rady bo ma full (czyzby zadzwonila z prosba o przyjecie jakas stala klientka?) wiec sie wkurzylam i podziekowalam Pani. A ze bylam juz nastawiona na strzyzenie to zaryzykowalam i poszlam do Hair Coiff i w sumie jest ok. Zaplacilam o polowe mniej niz w Stylowni do ktorej widac nie dane bylo mi pozanac.
Wczesniej chodzilam do Jaśko, pierwszy raz ale to bylo dawno jeszcze w Daviness to bylo ok. ale potem jakby mniej sie starala, a moze trafialam na gorsze dni? Bylam tez w Kublinie na Florianskiej ale nie bylam zadowolona ze sciecia. Kuzynka w Kublinie na Zakopiance od dawna robi baleyage i dobrze im to wychodzi.

[Cibeles]

Napisane przez julia816

Hmm cibeles byłas w Galerii Krakowskiej czy Galerii Kazimierz? To by nie było złe rozwiązanie, ja poszłabym sobie do fryzjera , amój małżonek na zakupy.

Ja byłam w Galerii Krakowskiej
(w Kazimierz nie ma JLD, jest Hair Coff)

[Basia28]

Witam wszystkich

Postanowiłam podzielić sie ze wszystkimi swoimi spostrzezeniami odnośnie salonu DZIEDZIC na ul. Garncarskiej 8. Jeśli chodzi o kosmetyki używane w salonie to nie mam zastrzezeń. Natomiast musze przyznać ze ceny są zawrotne. Ostatnio za balejaz jednokolorowy tylko na odrostach zapłaciłam 130 zł. Lekka przesada.
Dziwne jest to ze do ceny balejażu doliczają dodatkowo mycie i suszenie włosów. Przecież to chyba jest jasne że nie wyjdę z farbą na głowie z salonu i te zabiegi powinny być wliczone w cenę balejażu. Zdzierają w tym salonie jak tylko moga. Poza tym Pani Kasia jest mistrzynią jeśli chodzi o namawianie na wszystkiego rodzaju zabiegi i nawet jeśli uslyszy odmowę to i tak będzie drążyć temat. Nie podoba mi się to szczerze mówiąc. Tak więc to była moja ostatnia wizyta i muszę znowu poszukać innego fryzjera.

[ulablaut]

Napisane przez Basia28

Witam wszystkich

Postanowiłam podzielić sie ze wszystkimi swoimi spostrzezeniami odnośnie salonu DZIEDZIC na ul. Garncarskiej 8. Jeśli chodzi o kosmetyki używane w salonie to nie mam zastrzezeń. Natomiast musze przyznać ze ceny są zawrotne. Ostatnio za balejaz jednokolorowy tylko na odrostach zapłaciłam 130 zł. Lekka przesada.
Dziwne jest to ze do ceny balejażu doliczają dodatkowo mycie i suszenie włosów. Przecież to chyba jest jasne że nie wyjdę z farbą na głowie z salonu i te zabiegi powinny być wliczone w cenę balejażu. Zdzierają w tym salonie jak tylko moga. Poza tym Pani Kasia jest mistrzynią jeśli chodzi o namawianie na wszystkiego rodzaju zabiegi i nawet jeśli uslyszy odmowę to i tak będzie drążyć temat. Nie podoba mi się to szczerze mówiąc. Tak więc to była moja ostatnia wizyta i muszę znowu poszukać innego fryzjera.

Hej! Proponuję Ci spróbowac wymienianej już w tym wątku pani Beaty Oleś z salonu na Meissnera 46. Ja ją wypróbowała i poszłam tem drugi raz Ma bardzo dobre wyczucie koloru, nie naciaga na niepotrzebne wydatki a za dwukolorowy balejaz na długich włosach + podcięcie zapłaciłam 120 zł. Żałuję tylko, ze przed ślubem wpadło mi do głowy zaszaleć i zapisałam sie do Maniowskiego. Za 250 zł miałam żółte włosy z zieloną płukanką. Dobrze, że potem ktoś to trochę poprawił. A to co ostatnio zrobiła mi pani Beata świetnie by wyglądało do mojej sukni... Cena nie swiadczy o jakości

[julia816]

Napisane przez Cibeles

Ja byłam w Galerii Krakowskiej
(w Kazimierz nie ma JLD, jest Hair Coff)

Dzięki Cibeles . A ile zapłaciłas? I czy pamietasz, jak sie nazywała fryzjerka, która cię scinała? Miłej nocki

[Basia28]

Dzieki wielki ulablaut. Wybiorę się tam w przyszłym miesiacu przed samym slubem. Mam nadzieję ze Pani Beata spisze się na medal.

Pozdrawiam

[ulablaut]

Napisane przez Basia28

Dzieki wielki ulablaut. Wybiorę się tam w przyszłym miesiacu przed samym slubem. Mam nadzieję ze Pani Beata spisze się na medal.

Pozdrawiam

Przed samym ślubem to raczej nie. 2-3 tyg wcześniej - tak wszyscy zalecają. A najlepiej jeszcze wześniej iść omówić szczegóły - za ważne wydarzenie.. Ja zreszta byłam tam tez jakies 3 m-ce przed slubem - żeby na bieżaco ładnie wyglądać i poprosiłam tylko odelikatne potraktoeanie włosów, żeby potem ładnie wyglądały. A co mnie podkusiło z tym Maniowskim?! Dużo szczęścia!

[xGirlsx]

Czytałam pochlebne opinie na temat salonu na ulicy Galla i jestem zdecydowana co do wizyty
Mam tylko pytanie,czy będe w stanie po fryzjerze uzyskać taki efekt na głowie?
http://img266.imageshack.us/my.php?i...6508783nc3.jpg
Z góry dziękuje za odpowiedź