Planowanie dzidzi na rok 2010 cz. III

[kretencja]

Zgadza się, Ollliwko. Choć faktem jest, że w stosunku do skoku cen w zeszłym roku bodajże, trochę spadły. Naszym znajomym się udało. Kupili mieszkanie w centrum Łodzi, dwupokojowe (ale spory metraż), tuż przed tym gigantycznym skokiem cen, za 100 tysięcy (taniocha! ). Ponieważ postanowili starać się o dziecko, zdecydowali się kupić trzypokojowe, więc to sprzedali, dosłownie 2 miesiące temu chyba. Za 240 tysięcy! Wyobrażacie sobie? 140 tysięcy przebicia w ciągu 4 czy 5 lat!
Różowo nie jest na rynku nieruchomości niestety...

[olayya]

Napisane przez m.a.r.t.a

J

Powiedz mi, a długo staraliście się o dzidziusia? No i gratuluje oczywiście



Chociaż tyle dobrze, bo ja sobie nie wyobrażam mieć np. 9 -8 miesięczne odrosty na głowie

Napisane przez zgadnij_MS

M.a.r.t.a witaj
W zasadzie to nasz drugi cykl starań był. I jestem w szoku, że tak szybko się udał

To "ograniczenie" z farbowaniem to się tyczy z tego co kojarze I trymestru Ja wybrałam szampon bez amoniaku, nic nie wdychałam, włosy wyszły takie jak zwykle Teraz mam odrost prawie 1,5 miesięczny i muszę farbnąć włoski na 1 listopada żeby wyglądać jak człowiek

Też czytała o I trymestrze że nie wolno podobno ale kurde już nie mogę na siebie patrzeć a tu 1 listopad za pasem. Kupiłam jakiś szampon koloryzujący nie doczytałam się w składzie amoniaku to może będzie dobrez.

Kurde chciałam się dziś zapisac do gina ale nie mam książeczki ubezpieczeniowej i nie chce m i się jechać 20 km żeby ją przywieźć. Jutro gin nie przyjnuje , w środe nie da rady się zapisąć do mam zajęcie w robocie i nie mogę wziać wolnego i dopiero w czwartek pasuje mi iść chyba oszaleje do tego czasu.

---------- Dopisano o 11:14 ---------- Poprzedni post napisano o 11:12 ----------

Marta drugi cykl starania i się udało

[Ollliwka]

kretencja no dokładnie różowo nie jest w 2006 r ( TŻ znalazł dawne ogłoszenie mieszkania) , dwupokojowe metraż jakoś ponad 50 m na Dołach z balkonem 80 tys. kosztowało a teraz 240 więc 3 razy więcej.
P.S może Ty mi podpowiesz jaka jest tematyka odnośnie dydaktyki małych dzieci ? w sensie jakie działy wchodzą w skład dydaktyki ?
Wiem ,że jesteś psychologiem , ale masz styczność z malymi dziecmi dlatego pytam

[kretencja]

Przykro mi, Ollliwko, ale nie mam pojęcia o dydaktyce

[Lenka*]

Olayya, gratuluję tych II kreseczek Ale szczęściara z Ciebie

Napisane przez abz

Na starosc to 4 pietro juz chyba nie jest takie bezproblemowe...ale do starosci to jeszcze troche Ja mogłabym mieszkac max na 2 piętrze. I wiem, ze osobiscie bałabym sie podjąc takiej decyzji jak wy, ja zawsze boje sie ryzyka i w takich kwestaich zawsze widzę pesymistyczny scenariusz Chociaż twoje wyliczenia, które kiedyś podawałaś były logiczne i pokazywały, ze dalibyście rade.

Abz, ja właśnie mam na odwrót, jestem czasem za bardzo optymistką w finansowych kwestiach, mąż mnie musi sprowadzać na ziemię Marzy mi się domek i nie wahałabym się wziąć kredytu żeby go mieć

Miałam dziś jazdę na prawko i było bardzo fajnie (mimo że na łuku wjechałam raz w słupek )... Poza tym na 17 idę do pracy i jak zwykle mi się nie chce

Zamierzam za tydzień testować, ale tak się boję, żeby @ wcześniej nie przyszła:/ Cały czas pobolewa mnie brzuch i jeszcze trochę a zacznę się objawów doszukiwać... Zastanawiam się tylko cały czas nad tym śluzem, bo mi się zdaje że mój organizm wariuje po tych tabletkach

[m.a.r.t.a]

Napisane przez olayya

Kurde chciałam się dziś zapisac do gina ale nie mam książeczki ubezpieczeniowej i nie chce m i się jechać 20 km żeby ją przywieźć. Jutro gin nie przyjnuje , w środe nie da rady się zapisąć do mam zajęcie w robocie i nie mogę wziać wolnego i dopiero w czwartek pasuje mi iść chyba oszaleje do tego czasu.

A masz ostatnią ZUS RMUA? Ja też ostatnio poszłam do lekarza właśnie z takim papierkiem, bo moja książeczka była podbita ostatni raz w czerwcu i nie chciałam, żeby mi w przychodni sapały. I bez problemu lekarz mnie przyjął, dostałam zwolnienie.

Napisane przez olayya

Marta drugi cykl starania i się udało

Bocian dał czadu i szybko przyleciał

[zgadnij_MS]

Olayya moze z ginem poczekaj, bo teraz moze nic nie ujrzeć i bedziesz sie denerwowac... Ja poszłam 6t2d i już biło serduszko, niektóre dziewczyny dłużej musiały czekać... Najlepiej jest iść między 7-8 t.

Dziewczyny to u nas tak z działkami było, sprzedaców fulll, a chetnych nie ma, ale jak już ceny poszybowały to i chętni się znaleźli hihi Teraz lepiej nie mysleć o cenach działek, potem domu itddd...

ZUS RUMA powinien wystraczyć, tylko taki aktualniejszy...

[m.a.r.t.a]

Napisane przez Lenka*

Zamierzam za tydzień testować, ale tak się boję, żeby @ wcześniej nie przyszła:/ Cały czas pobolewa mnie brzuch i jeszcze trochę a zacznę się objawów doszukiwać... Zastanawiam się tylko cały czas nad tym śluzem, bo mi się zdaje że mój organizm wariuje po tych tabletkach

Ja już muszę przystopować na pewien czas w czytaniu wszystkiego co dotyczy ciąży itp, bo pomału zaczynam sobie wmawiać, że mnie brzuch boli inaczej niż zawsze, że mnie mdli choć nic słodkiego nie zjadłam . Żebyśmy tutaj czasem w jakąś ciążę urojoną nie powpadały .

[olayya]

Napisane przez zgadnij_MS

Olayya moze z ginem poczekaj, bo teraz moze nic nie ujrzeć i bedziesz sie denerwowac... Ja poszłam 6t2d i już biło serduszko, niektóre dziewczyny dłużej musiały czekać... Najlepiej jest iść między 7-8 t.

Dziewczyny to u nas tak z działkami było, sprzedaców fulll, a chetnych nie ma, ale jak już ceny poszybowały to i chętni się znaleźli hihi Teraz lepiej nie mysleć o cenach działek, potem domu itddd...

ZUS RUMA powinien wystraczyć, tylko taki aktualniejszy...

Zgadnij poczekam do czwartku. Chcę iść do przychodni żeby mi wypisał skierowania na badania. I tak będe chodzić prywatnie bo nie mam zaufania do lekarza który u nas przyjnuje w przychodni. jak pojadę do tego gina który ciąże będzie prowadził to już z badaniami. A powiedz mi powinnam jakieś witaminy czy coś przyjmować oprócz foliowego? Wiem że pewno gin mi wszystko powie ale puki co, zanim do niego nie pójdę.

[zgadnij_MS]

Napisane przez olayya

Zgadnij poczekam do czwartku. Chcę iść do przychodni żeby mi wypisał skierowania na badania. I tak będe chodzić prywatnie bo nie mam zaufania do lekarza który u nas przyjnuje w przychodni. jak pojadę do tego gina który ciąże będzie prowadził to już z badaniami. A powiedz mi powinnam jakieś witaminy czy coś przyjmować oprócz foliowego? Wiem że pewno gin mi wszystko powie ale puki co, zanim do niego nie pójdę.

Mi kazała tylko łykać Feminatal 800 W sumie zaczęłam go łykać na tydzień przed zrobieniem testu, wcześniej brałam tylko kw. foliowym...

Poszłam z badaniami morfologii, moczu, toxo i bete jeszcze robiłam, ale bardziej dla siebie Potem dostałam jeszcze WR, i sama zrobiłam cytomegalie

[Sloneczko555xxx]

Olayya gratulacje , zdrówka życzę

[lindsley]

Napisane przez olayya

Lindsley piękny brzusio, łazienka super.

Zrobiłam test w piątek wieczorem bo nie mogłam już wytrzymać do soboty ii................ wyszły II mam nadzieję, ze nie oszukuje mnie test zwłaszcza, że robiłam już po terminie planowanej @
Pozotym moje objawy to:
- częste sikanie,
- ból piersi od wczoraj wieczorem,
- kłucia w podbrzuszu (i to mnie niepokoi, czy to normalne ??? ),
- głodna jestem non stop,
- sennośc.

Dziś zadzwonie zapisać się do gina w przychodni.

Dziękuję
GRATULUJĘ:jup i: Dbaj teraz o siebie, nie przemęczaj się i śpij jak masz ochotę A załapiesz się jeszcze na czerwiec? Dołączysz do mamuś majowo czerwcowych??

Napisane przez zgadnij_MS

Aldii 12t1d tak dokładniej mi to tak się czas wlecze Może dlatego, że codzinnie robie dosłownie to samo i nic się nie zmienia...
Olayya ja farbowałam szamponem koloryzującym - ginka pozwoliła DUżo jest opini na necie, zdecydowanie za dużo na temat farbowania...

Zgadnij mi też się ten czas wlecze Moja dzidzia ma dokładnie tydzień mniej... Czasem chciałabym już wiosnę...
Ja się boję farbować i nie chodzi tylko o wdychanie amoniaku czy czegokolwiek. Jak byłam na kursie to mieliśmy też zajęcia z babką która prowadzi w tej szkole też klasę fryzjerską i ona mówiła, że w ciąży zaleca się raczej pasemka, robione tak, by nie dotykać farbą skóry, że coś tam się przez skórę wchłania. Aha, inna fryzjerka mówiła (już ogólnie) że najgorsze są farby z Palette i mają je wycofywać, bo zawierają dużo jakiegoś szkodliwego związku. Ja zapytam w czw gina (jak nie zapomne) bo moje włoski już też się domagają odświerzenia kolorku. Tylko u mnie nie widać jako takich odrostów tylko tak jakby farba się powoli zmywała. A mam ją od ok 16.08

Kretencja ja się kompletnie nie znam na kredytach, Tz nie wziął by nic na raty, wolałby poczekać i uzbierać. Dobrze, że mamy gdzie mieszkać bo inaczej to chyba przyszłoby nam pod mostem kartonik ustawić Życzę Ci dobrego wyboru, ja jestem bardziej sceptyczna w kwestiach finansowych i zawsze oszczędzam gdzie mogę ale jeśli marzycie o takim mieszkaniu to może warto się skusić??

Napisane przez zgadnij_MS

Co do "kieszonkowego" rodziców to hmmm to już jak kto uważa... Mi by było głupio pożyczyć i nie oddać, mimo, że to rodzice bla, bla, bla... Jednym to przychodzi bez większego oporu branie kasy od rodziców i wychodzą z zalożenia, że jak rodzice mają to niech "dadzą"... Ciężka decyzja...

Ja bym nie wzięła pieniędzy od rodziców, może dlatego że wiem że też mają teraz małe kłopoty ale Tz brał zanim się poznaliśmy i teraz też mu nie przeszkadza jak teść coś tam za nas zapłaci. Ja już przestałam mu (TZ) tłumaczyć że tak nie powinno być. Z drugiej str teść ma z nami też dobrze, ja zakupy zrobie, obiad podam, posprzątam, wypiorę...

Napisane przez olayya

Kurde chciałam się dziś zapisac do gina ale nie mam książeczki ubezpieczeniowej i nie chce m i się jechać 20 km żeby ją przywieźć. Jutro gin nie przyjnuje , w środe nie da rady się zapisąć do mam zajęcie w robocie i nie mogę wziać wolnego i dopiero w czwartek pasuje mi iść chyba oszaleje do tego czasu.

Nie spiesz się do gina bo potem będziesz szaleć że nic na usg nie widziałaś. Mnie ginka zabrała dopiero w 9 tyg na usg i pięknie było wszystko widać... Już się nie mogę doczekać czwartku bo też może zobaczę znów mojego skarba.

Napisane przez olayya

A powiedz mi powinnam jakieś witaminy czy coś przyjmować oprócz foliowego? Wiem że pewno gin mi wszystko powie ale puki co, zanim do niego nie pójdę.

Ginka mi powiedziała, że mam brać tylko kwas foliowy. Staram się za to dużo warzyw i owoców jeść i soczki przecierowe...

[Awenturyn]

witajcie

Tity,lindsley,olayya za dużo problemów jak na moją małą główke

lindsley z tym pęcherzem to się uśmiałam

olayya granuluje II kreseczek
nie potrzebujesz książeczki ubez. wystarczy RMUA z ostatniego miesiąca i bez problemu się dostaniesz do lekarza - ja chodze tylko z tym świstkiem i nie mam problemów

kretencja napewno poradzicie sobie,jest o wiele lepiej spłacac kredyt niż wynajmować mieszkanie,poza tym taki metraż za taką cene to naprawde nie dużo - pociesze cie u mnie mieszkanie 27m2 (kawalerka ) kosztuje ok 100tyś. a za 53m2 chcą 350tyś.

Aldii trafiłaś w dziesiątke - problemy finansowe a raczej kolejna walka z urzędami za tydzień się okaże czy wygrałam czy poległam na całej linii

Lenka trzymam kciuki za teścik

marta to co opisujesz "przerabiała" prawie każda z nas


od jutra chyba nie bede miala neta - beda klasc ocieplenie
nie wiem kiedy podlacze sie ponownie

[Starlett]

olayya - gratuluję Ci przeogromnie! kolejny dzieciaczek z tego forum życzę Tobie i jemu/jej dużżżo zdrówka
kretencja - ja jestem w sprawach finansowych optymistką z realistycznym spojrzeniem - lepiej kupić własne mieszkanko i spłacać kredyt niż całe życie płacić komuś za nic. a wydaje mi się, że cena tego, o którym piszesz jest atrakcyjna. u nas za kawalerkę 30 m2 tyle sobie śpiewają. a ja bym chciała większe niz 30 metrów..muszę chyba uzbierać ze 400 tys zł to chyba zaraz zaczynam, bo może mi to trochę czasu zająć żeby choć wkład własny mieć

[aldii]

Kretencja z cala pewnoscia jest to baaardzo atrakcyjna oferta !! A rodzice jesli maja taka mozliwosc, to z pewnoscia chetnie czsami doloza Wam pare groszy ( co Oni w ogole sadza o pomysle zakupu tego mieszkania ?)
Ja bym zaryzykowala i kupila to mieszkanko....A jak by sie Wam (tfu tfu) drastycznie pogorszyla sytuacja, to zawsze mozna odsprzedac !!
Olayya a ja specjalnie zeby nie miec dylematu farbowac, czy nie.Przygotowalam sie na to i mam teraz wlosy w naturalnym kolorze i sie przynajmniej dodatkowo nie musze stresowac farba do wlosow
Ollliwko dydaktyka ogolnie mowi nam o tym jak uczyc i jak sie uczyc.Tu masz fajna stronke, moze Ci sie przyda
http://www.dydaktyka.info/
Nie mialas na studiach takiego przedmiotu jak dydaktyka ?Kretencjo Ty tez nie mialas ?

[olayya]

Aldii mój naturalny kolor to mysio-szary a zaczełam x lat temu farbować na ciemny brąz i cięzko mi zapuścić żeby wrócić do naturalnego. Jak mam 2 cm odrodty to to wygląda fatalnie. Włoski już ufarbowałam mam nadzieję , że nie zaszkodziłam dzidzi

Kochane powiedzcie mi co to jest ta RMUA bo ja takich rzeczy nie posiadam chyba

Lindsley według kalendarzy ciązowych z netu planowany poród wychodzi na 29.06 więc czyba się łapę jeszcze na mamuśki majowo-czerwcowe Zobzczymy co wyjdzie po badaniu.

Rano zrobię jeszcze jeden test dla pewności, choć już czuję że mój organizm jakoś się zmienia. A do gina może faktyczni troche póżniej

Zgadnij a na te badania jaki lekarz Cię kierował? Czy jest możliwość wykonania takich badań w labolatorium bez skierowania.? Ale wówczas pewno się płaci.

[aldii]

Awenturyn tak wlasnie myslalam....trzymam kciuki zeby bylo pozytywnie.Daj znac jak poszlo
Olayya to na co nie dostaniesz skierowania, mozesz sobie zrobic sama, ale odplatnie

[zgadnij_MS]

Napisane przez olayya

Aldii mój naturalny kolor to mysio-szary a zaczełam x lat temu farbować na ciemny brąz i cięzko mi zapuścić żeby wrócić do naturalnego. Jak mam 2 cm odrodty to to wygląda fatalnie. Włoski już ufarbowałam mam nadzieję , że nie zaszkodziłam dzidzi

Kochane powiedzcie mi co to jest ta RMUA bo ja takich rzeczy nie posiadam chyba

Lindsley według kalendarzy ciązowych z netu planowany poród wychodzi na 29.06 więc czyba się łapę jeszcze na mamuśki majowo-czerwcowe Zobzczymy co wyjdzie po badaniu.

Rano zrobię jeszcze jeden test dla pewności, choć już czuję że mój organizm jakoś się zmienia. A do gina może faktyczni troche póżniej

Zgadnij a na te badania jaki lekarz Cię kierował? Czy jest możliwość wykonania takich badań w labolatorium bez skierowania.? Ale wówczas pewno się płaci.

Sama polecialam na badania, więc za wszystkie placilam ale jakbym poszła na NFZ to dostałabym mocz, morfologie, glukoze na czczo na NFZ... Nie wiem, jak jest z WR, toxo... Cytomegalie, bete robilam juz dla samej siebie ale gince pokaże
RUMA jak pracodawca oplaca skladki do ZUS-s to powinnaś dostac taki papierek a4
Ja takie świstki RUMA biorę od księgowej, bo ona się sprawami zusowskimi zajmuje...

Awenturko

[aldii]

wr,toxo,cyto,hiv,glukoza, grupa krwi to gin daje skierowanie

[zgadnij_MS]

Napisane przez aldii

wr,toxo,cyto,hiv,glukoza, grupa krwi to gin daje skierowanie

Ja hiv nie dostałam, aa grupe krwi mi spisala z karty krwiodawstwa i mam ją zabrac do porodu

[Lenka*]

Napisane przez m.a.r.t.a

Ja już muszę przystopować na pewien czas w czytaniu wszystkiego co dotyczy ciąży itp, bo pomału zaczynam sobie wmawiać, że mnie brzuch boli inaczej niż zawsze, że mnie mdli choć nic słodkiego nie zjadłam . Żebyśmy tutaj czasem w jakąś ciążę urojoną nie powpadały .

No właśnie...

Napisane przez Awenturyn

Lenka trzymam kciuki za teścik

dziękuję


Już po pracy Dobrej nocki!

[Ollliwka]

Napisane przez aldii

Ollliwko dydaktyka ogolnie mowi nam o tym jak uczyc i jak sie uczyc.Tu masz fajna stronke, moze Ci sie przyda
http://www.dydaktyka.info/
Nie mialas na studiach takiego przedmiotu jak dydaktyka ?Kretencjo Ty tez nie mialas ?

Kochana dzięki za str , przeglądałam juz ją zanim podałaś , szukam tematu dla siebie na licencjat ma być z dydaktyki no ale wczoraj stwierdziłam ,że "pociągne" temat z pracy dyplomowej czyli o komputerze w nauczaniu zin. , a konkretniej chce pisać o programach edukacyjnych

a wlasnie czy w klasach 1-3 SP spotkalyscie sie albo slyszalyscie ,ze korzystaja uczniowie z programow edukacyjnych? jak dla mnie to malo realne zeby szkoly byly wyposazone w tego typu programy

[kretencja]

Kochane.
Na dzień dobry zdam relację z wizyty w mieszkaniu. Coś czuję, że go nie kupimy Jest fajne, owszem, wszystko się zgadza z opisem, ale przy bliższych oględzinach wychodzą rzeczy, których nikt nie pisze w ogłoszeniu (nawet nie celowo, po prostu o tym się nie myśli). Mieszkanie ma malutki balkonik (a ja marzę o dużym), ściany na wysokości metra są do lekkiego odmalowania, bo... jest tam kilkuletnie dziecko (głównie ślady kredek). Do tego jest daleko do przystanku tramwajowego (niby nic, ale mój mąż nieraz czterokrotnie w ciągu dnia pokonuje trasę tramwaj-mieszkanie). Wysoki czynsz. Generalnie doszłam do wniosku, że jest zbyt niedoskonałe, żeby sobie flaki wypruwać i zastanawiać się, czy starczy nam do pierwszego. Tym bardziej, że powiedzieli, że zejdą z ceny najwyżej 10 tysięcy. Uważam, że jak mamy się poświęcać, to musi być idealne (albo prawie idealne ), a malutki balkon to wyklucza dla mnie Zdecydowaliśmy, że chyba przestaniemy skreślać partery, bo nieraz są fajne mieszkania, tańsze przez to, że na parterze A w środę idziemy oglądać dwa kolejne, w podobnych cenach, ale też do negocjacji...
A teraz lecę do gina. Potem pewnie sporo tu będę, bo poszłam wczoraj z moim przeziębieniem do lekarza i powiedziała, że jak chcę zwolnienie to mi da. No to wzięłam
Dobrego dnia!

[Ollliwka]

kretencja oj bo z mieszkaniem nie taka prosta sprawa sama wiem bo złaziłam się trochę w poszukiwaniach i zazwyczaj właściciele dużo nie schodzą z ceny , 10 tys. to i tak GÓRA A te mieszkanie idealne w necie jak się okazuje już po obejrzeniu idealnymi nie są , każdy właściciel ma coś do ukrycia a w środę też idziesz z mężem?
powodzenia w każdym razie

uciekam na zajęcia...

[aldii]

Ollliwko to o czym chcesz pisac, jest jak najbardziej zwiazane z dydaktyka, bo dotyczy nauczania Mysle, ze w dobrych szkolach, badz prywatnych korzystaja dzieciaki z takich programow - tu tez duzo zalezy od na-la, bo niestety u nas jeszcze wiekszosc "boi" sie tego typu metod...
Kretencja owocnych poszukiwan zatem

[Tity]

Dzień dobry. A ja chora jestem, gardło drapie i mam katar. Mąż pojechał sam na pogrzeb, a ja się już martwię o niego. Walę czosnkiem na całe mieszkanie. Jeszcze mi mąż tabletki czosnkowe kupił Ogarnęłam trochę pokój i łazienkę i nie mam co robić. Dzisiaj ostatni dzień zwolnienia. Wolałbym jeszcze posiedzieć w domu ze względu na te moje okulary, ale trzeba jakoś funkcjonować. No chyba, że nie wydobrzeję do jutra to jeszcze posiedzę w domku...

[abz]

Tity dobrze, ze tego czosnku nie czuć przez łącza Zdrowiej!

Napisane przez zgadnij_MS

Sama polecialam na badania, więc za wszystkie placilam ale jakbym poszła na NFZ to dostałabym mocz, morfologie, glukoze na czczo na NFZ... Nie wiem, jak jest z WR, toxo... Cytomegalie, bete robilam juz dla samej siebie ale gince pokaże
RUMA jak pracodawca oplaca skladki do ZUS-s to powinnaś dostac taki papierek a4
Ja takie świstki RUMA biorę od księgowej, bo ona się sprawami zusowskimi zajmuje...

Awenturko

a można jakoś inaczej to badanie zrobić? bo kazdy kto to miał mówi, ze to ohydne i aż mdli, a kiedyś widziałam w przychodni ile tego trzeba wypić. blee

A druki RMUA nie każdy pracownik dostaje, ale na prośbe powinni bez problemu dać.

[Scio]

Melduję się, że żyje.
Ale niestety komputer nam się popsuł i go naprawiają, pewnie miesiąc im zejdzie :/

W ciązy raczej nie jestem. Zaczyna mnie to niepokoić, (wiem wiem za wcześnie na niepokoje, no ale...).
Czekam na @ 22 robiłam test (22 dzień cyklu wyszedł negatywny, wiem, ze możliwe ze za wcześnie zrobiłam, ale były to urodziny meża i miałam nadziej, ze zrobię mu prezent).
Co prawda zauważyłam, ze częściej sikam (szczególnie w nocy) - ale przecież za wcześnie na objawy.

Gratuluje wszystkim nowym mamusiom.

DO zobaczenia (mam nadzieje, ze wkrótce)

[aldii]

Tity A nie mozesz sobie przedluzyc zwolnienia?

[kretencja]

Wiem, że to nie taka prosta sprawa W sumie to się cieszę, bo bałam się, że to mieszkanie naprawdę będzie idealne i będziemy liczyć każą złotówkę, żeby je mieć Co do schodzenia z ceny... Różnie to bywa. Znajoma opowiadała o parze, która ma do sprzedania bardzo duże atrakcyjne mieszkanie, chyba za grubo ponad 300tys, ale oni są w stanie zejść z ceny nawet kilkadziesiąt tysięcy, bo bardzo im zależy, żeby szybko sprzedać (rozwodzą się). Dlatego nigdy nie wiadomo, trzeba pytać A nuż ktoś woli taniej sprzedać, ale szybko. Bo ci wczoraj np. powiedzieli, że im się nie spieszy, dlatego też-sądzę-byli skłonni do małych ustępstw. W środę także idę z mężem, o ile będę zdrowa... Pooglądać nie zaszkodzi, a nawet jest to ciekawe doświadczenie.
Byłam u gina. Chyba jednak u niego powinnam zostać Kazał brać lutkę dalej (powiedział, że lepszy duphaston w zasadzie, ale mi zależy na kosztach, a lutka jest dużo tańsza), tyle, że zwiększył mi dawkę i teraz mam brać od 14 do 23 dc. Bromergon mam odstawić i zrobić próbę prolaktynową (kolejny wydatek, na szczęście rzędu kilkudziesięciu zł, do przeżycia ) Dopiero po otrzymaniu jej wyników zdecydować, czy brać bromergon i w jakiej dawce. Powiedział też, że nie byłoby źle (choć nie jest to konieczne) aby mąż zbadała nasienie. Żeby się nie okazało za parę miesięcy, że wyregulujemy moje cykle, a dalej nie będę mogła zajść w ciążę - tym razem z powodu nasienia. Żeby wiedzieć od razu i ewentualnie prowadzić leczenie równolegle... No Więc odstawiam bromek, od jutra lutka (bo dziś akurat 13dc) i zaczynam się rozglądać za sensownym laboratorium Starać się mamy mimo wszystko, bo nigdy nic nie wiadomo