SZCZUPŁA, PIĘKNA, ZDROWA I SEXI od 03/11:: potrzebuję Was!

[Aangel86]

Witajcie laski!
Jak minął dzionek??
Wiecie co? normalnie na tej diecie turbo to się cały czas je, aż się boję, że za dużo... i w ogóle odkrywam nowe smaki i nowe połączenia, na które sama bym wcześniej nie wpadła
Wklejam mój dzisiejszy jadłospisik:
1.sałatka z jajek z cebulą (mniam )
2.pół pomarańczy+winogrona
3.kurczak+brokuły
4.pomidor+brokuły (tu powinno być trzecie warzywo no ale już nie miałam czasu, bo się spieszyłam, a w lodówce miałam tylko cebulę...)
5.serek wiejski+orzechy ziemne (w życiu bym nie pomyślała, że to takie dobre!!!, normalnie przepyszne)
6.<mam w planach> rzodkiewka+pomidor+cebula +pieprz

Ale jak na razie jestem najedzona serkiem z orzeszkami, no nie mogę... po prostu

[Marta9911]

Witam

Nie maiłam światła przez jakiś czas, więc nawet pouczyć się nie mogłam i postanowiłam poćwiczyć sobie zrobiłam to co zapamiętałam z filmików i parę ćwiczeń od siebie brzysio boli ;P ale to dobry znak i wgl twardy się zrobił [ale tu tez zasługa wcześniejszych ćwiczeń ]

Dzis zjadłam duzo posiłków:

I owsianka + 1/2 garstki orzeszków ziemnych
II małe jabłko
III resztę serka kanapkowego z ziołami [tak 30 g] + trochę pora + łychy dwie otręb + łycha chrzanu
IV surówka ze startych dwóch marchewek i startego małego jabłka + cynamon + 1/2 dużego jogurtu naturalnego
V owsianka [2 łyzki p.owsianych + garść p.kukurydzianych + cynamon)
VI [zjem juz tuz tuz ] 1/2 dużego jogurtu nat. + cynamon + otręby

Na dzis to wsio, dobrze jest? hmm

[simplicity]

Aangel86 - dziękuję brzmi smakowicie, na pewno wypróbuję

ijaa - Ty się śmiejesz, a ja naprawdę się tak czułam taka... niezgrabna, ociężała, no po prostu hefalump i teletubiś

OneSweetTaste - super!

aniaesz88 - uwielbiam zwłaszcza jak sobie dowalę duuużo ogórka kiszonego... mmm... też się długo nie mogłam przekonać, ale jak już raz się przekonałam to o rany a Twój jadłospis - piękny ale mi narobiłaś smaka na krokiety... zjadłabym sobie, oj zjadła...

[OneSweetTaste]

U mnie . Dzień od początku nie był taki jak sobie zaplanowałam. W ogóle jakoś tak jest głupio i dziwnie. Miałam wstać na wykład na 8,ale mi się odechciało po przebudzeniu...na szczęście okazało się,że go odwołali. Tak czy siak pierwszy posiłek zjadłam dopiero ok 11:/ Potem w biegu wyleciałam z domu i zapomniałam,że mam zjeść kolejny posiłek. Pamiętałam tylko,żeby na uczelnie coś wziąć, wziełam 2 posiłki, przepisowo. Kusiło mnie na neaste - ale się powstrzymałam, mój jeden sukces dzisiaj. Teraz wróciłam do domu to znów ten głupi kurczaklubie go, ale mam wrażenie że za dużo smażonego:/ więc nie mam ochoty w ogóle się zabrać za coś bardziej czasochłonnego. Ależ dół... i cały wieczór/noc przede mną.
PMS!

[eMisss]

dzisiajszego dnia tez nie można nazwac dietą ;/
chyba zaczne pisac sobie jadłospisy i bede sie ich trzymać .. może tak bedzie lepiej ?
czuje sie okropnie. waże już 57, 5 . w poniedziałek znowu chciałabym zobaczyc na wadze 57. ;/

[Szczupulchna]

heyo,

ech, ciezki dzis dzien byl, rozprawa na zajeciach z prawa, ciezkie decyzje :/ i jeszcze za chwile 2 h holenderskiego, a potem znow eseje, eseje i tak do smierci... a przynajmniej kolejne 3 tyg.

ale ale- rowno za 3 tyg bede w pociagu do warszawy <3

moj jadlopsis:
sn- 2 plasterki zoltego sera i activia (przeterminowalaby mi sie, a jest bialkiem, wiec przymknelam oko :P)
2sn-2 plasterki szynki i 2 plastrerki sera (i niestety- lyzka kremu czekoladopodobnego :/ przed rozprawa...)
lunch- salatka (salata, ogorki, por i cos tam jeszcze)
podw- jajko na twardo i orzechy
kol- salatka (salata, ogorki, pomidor i cieciorzyca)
pokol- to przede mna jeszcze, pomarancz i jablko albo kiwi albo cos :P nie wiem, pekne jak zjem cos jeszcze :/

marta, liczba posilkow cieszy ale ciagle glownie same warzywa... powiannas zjesc cos bardziej porzadnego w szkole- kanapke z szynka albo jajko na twardo- ciagle jesz bardzo malo bialek, a dieta wysokobialkowa bylaby bardzo dobra dla ciebie, bo zes prawie zadnych bialek ostatnio nie jadla (poza ty szanse na jojo sa niewielkie, bo jezeli dane bialko nie zawiera tluszczu, pobudza metabolizm i sprawia, ze organzim musi spalic bardzo duzo kalorii na jego strawienie,z reszta na tym opiera sie to cale turbo :P) wiec moze do tej surowki dodaj sera, zrob sobie kanapke z szynka albo zjedz kurczaka. BIALKA!
ale i tak duzy plus za chec poprawy :P

co do tej waszej PLUSSSSZowej dysksuji, to troche dziwne, bo z jednej strony chwalicie plusssz za to, ze wam pomaga, dostarczajac magnez, a zastepujecie go kawa, ktora wlasne ten magnes genialnie wyplukuje z naturlanych metod magnezowych to chyba najlepsze sa migdaly - ja wlasciwie jem je codziennie, przynajmniej kilka i jakos sie lepiej czuje, nie stresuje itp. ale wiadomo, to metoda dlugotemrinowa, moze taki plussssz pomaga "doraznie". a na kocnentracje/ prace umyslowa polecana jest tez zielona herbata, podobno kofeiny ma tyle, co kawa, ale jest ona uwalniana powoli i w mniejszych dawkach, dzieki temu zdrowsza i na dluzej "starcza"

[OneSweetTaste]

zgadzam, się ze szupulchną co do magnezu. A jeśli chodzi o zieloną herbatę to rzeczywiście ma działanie pobudzające, ale w łagodniejszy sposób.
Ja na koncentrację brałam kiedyś memotropil,ale to na receptę...bo to zwiększa przepływ krwi w mózgu, czy jakoś tak. Wszystko chłonęłam swoim mózgiem Fajnie było

No. Stwierdziłam,że nie ma co się żalić i w ogóle. Jeden dzień nie zniszczy mi mojego celu. O! Ani żadne smutki i depresje. Nie można się tak łatwo poddawać, to tylko chwila, a czeka mnie "wieczność" z ładnym ciałem. Pozytywnie trzeba.

[Marta9911]

Szczupulchna niestety kanapki nie wchodzą w grę, bo nie lubie chleba, ostatnio jadłam jakieś 4 miesiące temu, a teraz jak ugryzłam kawałek [fakt, że białego] to nie czułam w ogóle żadnego smaku, tylko mdły i tak samo mam z pozostałymi, pachnie smakowicie, ale duzo mija sie w smaku [juz odzwyczaiłam się], a wase (czyt. nic wartościowego ;\) jadłam na poczatku sierpnia i przestałam, bo to nic dobrego...
Myslicie, że np. 2 jajka ugotowane + mały jogurt naturalny będzie ok ? to byłby posiłek po przyjeździe ze szkoły po maturce jutrzejszej (angielskie sie kłania )

W szkole postaram sie zjadać na długiej przerwie jakiegoś wieśniaka lub jogurt nat. i jabłko może być? ale to dopiero od nast. tyg., bo teraz tylko matury i sio do domku

Wgl gdzie znajdę duuuzo białka, a mało tłuszczy?

[Aangel86]

Napisane przez Marta9911

Szczupulchna niestety kanapki nie wchodzą w grę, bo nie lubie chleba, ostatnio jadłam jakieś 4 miesiące temu, a teraz jak ugryzłam kawałek [fakt, że białego] to nie czułam w ogóle żadnego smaku, tylko mdły i tak samo mam z pozostałymi, pachnie smakowicie, ale duzo mija sie w smaku [juz odzwyczaiłam się], a wase (czyt. nic wartościowego ;\) jadłam na poczatku sierpnia i przestałam, bo to nic dobrego...
Myslicie, że np. 2 jajka ugotowane + mały jogurt naturalny będzie ok ? to byłby posiłek po przyjeździe ze szkoły po maturce jutrzejszej (angielskie sie kłania )

W szkole postaram sie zjadać na długiej przerwie jakiegoś wieśniaka lub jogurt nat. i jabłko może być? ale to dopiero od nast. tyg., bo teraz tylko matury i sio do domku

Wgl gdzie znajdę duuuzo białka, a mało tłuszczy?

Marta9911 widac, że się starasz, ale rzeczywiście białka to Ty nie zwiekszyłaś zbytnio. Jego doskonałym źródłem są:
jaja, chude wędliny, pierś z kurczaka/indyka, watróbka, serki wiejskie, twaróg, ser feta(zawiera dużo mniej tł. niż sery żółte), ryby, soja, tofu, fasola i inne strączkowe, tuńczyk, brokuły, bób, kalafior, pistacje, migadały orzechy (zawierają zdrowe tłuszcze i należy je jesc) Także Kochana masz w czym wybierac! Jedz mięso, bo tego w Twojej diecie kompletnie nie ma

---------- Dopisano o 20:56 ---------- Poprzedni post napisano o 20:50 ----------

Napisane przez OneSweetTaste

zgadzam, się ze szupulchną co do magnezu. A jeśli chodzi o zieloną herbatę to rzeczywiście ma działanie pobudzające, ale w łagodniejszy sposób.

racja

Napisane przez OneSweetTaste

No. Stwierdziłam,że nie ma co się żalić i w ogóle. Jeden dzień nie zniszczy mi mojego celu. O! Ani żadne smutki i depresje. Nie można się tak łatwo poddawać, to tylko chwila, a czeka mnie "wieczność" z ładnym ciałem. Pozytywnie trzeba.

No i ten post mi się bardziej podoba niż poprzedni nie ma się co dołowac, laska już jesteś, a po diecie to już będzie extra laska

[niunka22]

Czesc laseczki...
Ale dostalam dzis kopa motywujacego.... a juz mialam zamiar sie poddac bo ostatnio mam strasznego doła.
Pojechałam dzis z mezusiem do marketu na małe zakupy z zamiarem kupienia sobie jakiejs czekoladki.... ale zobaczylam tam znajomą z która lezałam w szpitalu w 8 miesiacu ciazy...Ważyła ona wtedy ponad 90kg wygladała gruuuubo a jak Ja dzis zobaczyłam to jej nie poznalam.... Wygląda super....wazy może z 60 kg a jest wyższa ode mnie....schudła niesamowicie.... A prawie w tym samym czasie rodziłysmy wiec jak ona dała rade to Ja tez dam Ja też chce tak wyglądac...
Tylko nagrzeszyłam dzis troszke
Zjadłam dziś:
jogurt
2 cienkie parowki z kromka chleba razowego
pół pączka
4 pieczone skrzydełka (małe) z ziemniakami polane tluszczem: mur:
Rano zaliczylam spacerek z synkiem
Tragedia ale nie dam sie głupiemu żarciu Zabieram sie zaraz za cwiczenia


A dziewczyny jak bym chciała zrobic sobie jutro taki dzien owoców? ? I jadla bym tak:
śniadanie:
1 pomarańcza + 1 banan
II śniadanie:
banan+ 2 marchewki( starte)
obiad:
1 jabłko +2 marchwie (starte)
podwieczorek:
banan + pomarańcza

Czy nie bardzo?

[Marta9911]

Aangel86 Dziękuje bardzo za te 'pozycje białkowe' jutro zaopatrzę się w parę nie zbędnych rzeczy
Chcę zdrowo odżywiać się i znowu nie tyć ! o to to nie ! sama widze po sobie, że nawet po tym skróceniu kalorii nic juz tłuszczyku nie schodziło.. to po co w to dalej brnąć i brnąć? nie chce już ! muszę racjonalnie sie odżywiać, co nie znaczy, że musze tyć, jeśli teraz coś mi 'do wagi dojdzie', bo organizm będzie powoli przestawiać sie to zrobie chyba dietę TURBO ale mam nadzieje, że nie będzie konieczna, musze 'popracować nad metabolizmem', bo biedaczysko pada na łeb na szyje

Myslicie, że regularne posiłki [tak jak juz bedę miała normalnie lekcje--> 4 lub5 <-- posiłków, bo na dzień dzisiejszy moge pozwolic sobie na te 6 ] dziennie pomoże ruszyc mój metabolizm? Czy może lepiej zainwestowac w jakies suplementy, aby go wspomóc?

[OneSweetTaste]

Napisane przez Marta9911

Aangel86 Dziękuje bardzo za te 'pozycje białkowe' jutro zaopatrzę się w parę nie zbędnych rzeczy
Chcę zdrowo odżywiać się i znowu nie tyć ! o to to nie ! sama widze po sobie, że nawet po tym skróceniu kalorii nic juz tłuszczyku nie schodziło.. to po co w to dalej brnąć i brnąć? nie chce już ! muszę racjonalnie sie odżywiać, co nie znaczy, że musze tyć, jeśli teraz coś mi 'do wagi dojdzie', bo organizm będzie powoli przestawiać sie to zrobie chyba dietę TURBO ale mam nadzieje, że nie będzie konieczna, musze 'popracować nad metabolizmem', bo biedaczysko pada na łeb na szyje

Myslicie, że regularne posiłki [tak jak juz bedę miała normalnie lekcje--> 4 lub5 <-- posiłków, bo na dzień dzisiejszy moge pozwolic sobie na te 6 ] dziennie pomoże ruszyc mój metabolizm? Czy może lepiej zainwestowac w jakies suplementy, aby go wspomóc?

Na razie zostaw wszystkie suplementy. Przy Twoim obecnym jedzeniu, to więcej sobie szkody tym zrobisz niż pożytku. Dopiero gdy zaczniesz jeść regularniej i zdrowiej, możesz pomyśleć o suplementach. Pamiętaj, najpierw dieta(w Twoim wypadku białka więcej), potem ćwiczenia a na końcu suplementy. Zawsze tak jest. Wierz mi. Ja tak stosuje i jest dobrze. Bez dobrego odżywiania suplementy to wydana kasa w błoto i dodatkowo popsucie wątroby. A już na pewno odradzam wszelkie herbatki odchudzające, chyba że "czyste" zielone bądź czerwone. Tak sobie można tym popsuć jelita,że sama jestem w szoku. Naprawdę, szkoda zdrowia. szkoda,że ja nigdy nie słucham się innych.

Odbiegając od tematu i Ciebie Marto.
Polecam cytologię WSZYSTKIM!

Dzięki Aangel musiałam się wziąć za siebie. Ale Ty mi dodałaś więcej siły,że nie jestem sama

[Marta9911]

OneSweetTaste dziękuje kochana Wgl ciesze sie, że trafiłam na to forum, na ten wątek! Jakbym tak dalej "jadła" to jeszcze bym sie skończyło szpitalem alee teraz będę "walczyć o śliczna figurę używając rozumku !" ot i co ! dziekuje wszystkim
A poza tym pije tylko pokrzywę, zieloną i czerwona herbatkę czarna out, a odchudzające to kiedyś, ale badziewne to jakieś więc też pożegnałam sie

"Polecam cytologię WSZYSTKIM!" Popieram!! ale to jeszcze nie dla mnie może od 20 roku zycia


Tak mnie wzięło, że szookk..mam teraz duzo energii i motywacji, żeby WSZYSTKO zmienić ! ruch, ćwiczenia, nauka, jedzenie!, pózniej pomyslę o suplementach a jak na razie szukam smacznych, 'uszczuplonych' potrawek bogatych w białko oraz "robie" czytanie ze zrozumienie z angielskiego xP

Całuje

[OneSweetTaste]

Ja miałam cytologię zrobioną w wieku 19 lat i wyszło mi drugie stadium przedrakowe. Więc nie wiem,czy wiek tu robi jakąkolwiek różnicę.

Nie ma za co Marto, byle Ci to rzeczywiście się przydało.

Byłam właśnie na spacerku, orzeźwiający. Trochę mi umysł przewiało Lepiej, zdecydowanie lepiej. Zaraz biorę się za ćwiczenia, a potem ten głupi angielski trzeba przepisać:/:P ale maruuda jestem, przepraszam dziewczynki.
Od jutra się poprawię! obiecuję

[niunka22]

Napisane przez OneSweetTaste

Ja miałam cytologię zrobioną w wieku 19 lat i wyszło mi drugie stadium przedrakowe. Więc nie wiem,czy wiek tu robi jakąkolwiek różnicę.
ale maruuda jestem, przepraszam dziewczynki.

Oj ja tez musze sie wybrac na cytologie ale zawsze brakuje mi na to czasu....z badaniami zawsze sie zwleka a potem moze byc za pozno...
A na dodatek mam nadżerke i mialam z nia isc zaraz po porodzie a tu juz rok minoł a ja u ginekologa nie byłam...

[Szczupulchna]

no marta, w koncu gadasz do rzeczy :P czekamy na wyniki w praktyce, ale 2 jajka na twardo w szkole brzmia bardzo ciekawei

[Marta9911]

Szczupulchna te jajka to po przyjeździe ze szkoły ;P ale chyba dwóch nie dam rady z jogurtem wepchać ale chcę wziąć sie do roboty! i od jutra będę "białko nadrabiała", ale wiadomo, że powoli i z umiarem, nie od razu Rzym zbudowali

OneSweetTaste oj hmm.. będę musiała przemyśleć taką wizytę, ale skupie się nad tym po Majowej maturce

__

Wgl co myslicie o Diecie Dr Dukana ?

[niunka22]

Oj... ale czuje sie lekceważona...

Dobranoc.

[OneSweetTaste]

Napisane przez niunka22

Oj... ale czuje sie lekceważona...

Dobranoc.

Nie jesteś lekceważona Niunia! Z tym lekarzem to lepiej faktycznie pójdź, nie ma co tego odkładać.
A ten owocowo-warzywny dzień - wysiadłabym. Muszę mieć jakieś białko Ale czemu taki dzień ma Ci służyć?
Widzę,że troszkę nagrzeszyło Ci się dzisiaj ten pączek to już zupełnie sobie mogłaś darować

Marta - to badanie jest kobiet po "przejściach"-hehe także jeśli nie współżyłaś to nie musisz się martwić nie wnikam, po prostu mówię. a co do dukana. Nie popadaj z skrajoności w skrajność jedyne co teraz potrzebujesz to wyrzeźbić ciałko,a nie zrzucić kilogramy. Więc bierz się głównie za ćwiczenia!

[Aangel86]

niunka22
widzisz, że można?? Twoja koleżanka jest tego przykładem! Tobie też się uda, bo masz nas i my już się postaramy....haha
wracając do Twojego dzisiejszego jadłospisu, to wcale bardzo nie nagrzeszyłaśtylko ten tłuszcz na ziemniakach to sobie mogłaś darowac... a poza tym to jest spoko, nawet powiedziałabym, że mało-nie ma w ogóle warzywek, owocków
a jeśli chodzi o jutrzejszy plan dnia to nie wiem czy to dobry pomysł, a może owoce+warzywa(ale nie tylko marchewka)?? bo po owockach będziesz bardzo głodna...

[lidiamahrus]

witajcie laseczki idzie mi pieknie znow wrocilam ze szkolenia i nie czytalam was, teraz od20 siedze przy komp i musialam nadrobic. znow sie nie obzarlam , jadlam normalnie, ale trzymalam sie zasad nieduzo i lekko. dzis juz bylam w domu i w pracy i bylam na treningu, super sie czuje, jak bylam na szkleniu tez bylam na baseniku i na saunie
wazylam sie rano57,5, nie mierzylam sie ale po ciuchach widze ze jest ok, a co najwazniejsze chyba stoe w miejscu czyi nie nadrobilambuziaki powodzenia

[aniaesz88]

OneSweetTaste - ja idę na cytologię 4 grudnia i ogólnie to wspieram cię w tym apelu o regularne badania, bo sama staram się badać krew, mocz, piersi. Także dziewczyny - jak macie zaległe badania to marsz do lekarza

Marta9911 - dobrze, że w końc zauważyłaś, że coś jest nie tak... tylko nie wymyślaj już żądnych diet, bo to ci nie jest potrzebne...

Niunka22 - następnym razem jak się spotkasz z tą koleżanką to ona padnie z wrażenia jak cię zobaczy

Ja z ćwiczeń zrobiłam tylko 8 minute abs i 8 minute buns i idę spać...

dobranoc!

[Marta9911]

Dzień dobry

Dzis już sobie trochę na czczo poćwiczyłam i zjadłam śniadanko [owsianka + 1/2 garstki orzechów ziemnych], zaraz mykam na autobus..oj..angielski wzywa !~:krzyk: :strach: :rzuca się z mostu: Mam nadzieje, że tak tragicznie nie będzie

A po przemyśleniu doszłam do wniosku, że jak jednak coś mi przybędzie [ale tylko wtedy] to zrobię sobie dietę dr dukana (juz mam jego książkę i pisze całkiem z sensem / turbo / owsiankową


Miłego Dnia !

[eMisss]

Marta9911 powodzenia zycze ale Tobie nie są potrzebne takie diety jak dieta dukana. masz do zrzucenie 3 kg. zdrowo odżywiajac się to osiądniesz

niunka22 do tych owoców dorzuciałabym troche białka

[ewcia19]

Cześć laseczki

U mnie ostatnio dietkowo dobrze ale nauki też dużo
Przez to mało ćwiczeń :/

Macie jakieś sposoby na szczuplejsze bioderkA?? Bo mi chyba tam się wszystko odkłada nie w pupie tylko biodra i nic ich nie chce ruszyć

[simplicity]

Marta9911 - no, widzę, że wreszcie zaczynasz działać z sensem i oby tak dalej! tylko, apeluję do Ciebie: NIE TRAĆ KILOGRAMÓW, MASZ NIEDOWAGĘ, Twoje BMI jest za niskie. Na razie skup się na odżywianiu i "dopieszczaniu" swojego organizmu, zajmij się też trochę swoim nastawieniem do diety i do samej siebie ( wydaje mi się, że jesteś dla siebie zbyt surowa...) i nie myśl o kilogramach! Najlepiej się nie waż, patrz na to jak wyglądasz, a nie ile waga wskazuje. Jesteśmy z Tobą, kochana, na pewno dasz radę

Ja wczoraj już tradycyjnie grzecznie:
śniadanie: owsianka z dodatkami + czerwona sypana
II śniadanie: banan+gruszka
obiad: 1/2 piersi z kurczaka duszonej w curry + kromka chleba razowego + czerwona sypana
podwieczorek: banan
kolacja: kanapki z 2. jajek na twardo i chleba razowego + biała herbata -> nigdy więcej! Byłam tak przejedzona, że myślałam, że umrę stara a głupia, myślałam, że zjem 2. jajka + tyle chleba -.-

A co do badań: właśnie oświadczam, że w przyszłym tygodniu wybieram się do gin i tym razem nie wyjdę z gabinetu, dopóki czegoś ze mną nie zrobi. Nie mogę łykać ciągle tabletek przeciwbólowych w ilościach hurtowych, zrujnuje sobie wątrobę, nie mówiąc o budżecie Więc pilnujcie mnie, bo ja postanowienia mam dobre, ale z wykonaniem gorzej... ( ze względu na stan zdrowia powinnam robić morfologię co pół roku, zgadnijcie kiedy ostatnio robiłam? -.- ale już biorę się za siebie! będę piękna i zdrowa!! )

Miłego dnia Słoneczka! Trzymajcie się cieplutko!

[Aangel86]

Cześć Księżniczki!!

Marta9911 powodzenia na maturce!!
a co do diety to nie zawracaj sobie tym głowy, kobieto ważysz i tak za mało! teraz skup się na zdrowych, racjonalnych posiłkach+ćwiczenia. Musisz patrzeć na kształt sylwetki, a nie na wagę, bo wagi i tak nikt nie widzi, a Ciebie to i owszem Nie przejmuj się dodatkowym kilogramem, bo jak zaczniesz ćwiczyć to waga może pójść w górę, ale wtedy wyrabiasz mięśnie, przez co sylwetka staje się szczuplejsza (mimo wzrostu wagi) Do dzieła!!!!

Napisane przez ewcia19

Macie jakieś sposoby na szczuplejsze bioderkA?? Bo mi chyba tam się wszystko odkłada nie w pupie tylko biodra i nic ich nie chce ruszyć

może hula hop??

simplicity czytam Twój jadłospis, no i rzeczywiście grzecznie, tylko wiesz co? brakuje mi warzywek, w ogóle ich nie ma... do obiadku jakaś suróweczka i do kolacji jakiś pomidor, ogórek, rzodkiewka pomyśl o tym


A ja Kochane zaczęłam 3dzień turbo
Jestem po 1posiłku: jajko+2palsterki sera (podgrzałam do w mikrofali)-wiecie jakie dobre???! nosz w życiu bym nie pomyślała!!! normalnie ta dieta to rewelka!! nie dość, że praktycznie cały czas się je, to jeszcze te połączenia, z pozoru nieciekawe są jak najbardziej smaczne! Nawet jak zakończę tą turę, to chyba już na stałe zagości w moim jadłospisie wieśniak z orzeszkami, jajko z serem czy sałatka z jajek normalnie pyszzzzzzzznooOOta!!!

[ijaa]

Witajcie laseczki.

Wczorajsze popołudnie miałam okropne, dlatego zaginęłam. Do tego odbyłam bardzo ciężką rozmowę z mamą, która wprowadziła mnie w niezłego doła. Nocy prawie nie przespałam, ale postanowiłam, że tak być nie może.
Jest nowy dzień, stary został zakończony, a dzisiaj nie mogę pozwolić by było źle. Będzie lepiej.

Przez te całe wariactwa wczorajsze trochę, spałam prawie cały czas, a jak nie spałam to i tak leżałam i nie miałam ochoty na kompletnie nic. NIe zjadłam jednego posiłku, a do ostatniego wręcz się zmusiłam.

Byłam już tez bliska zakupy czekolady na poprawię humoru, ale dałam radę. Powiedziałam sobie że się nie dam, że nawet chandra i problemy mnie nie złamią! O!
Problemy zawsze można rozwiązać i to mam zamiar zrobić!!!!


Dzisiaj jak planowałam stanęłam na wagę i się zszokowałam. Na niej 0,8kg mniej Zapewne to woda i jakies śmieci z mojego organizmu pouciekały, tłuszcz będzie trzeba zabijać później, nie mniej jednak motywujące to i bardzo się cieszę.
Aktualnie ważę 60,7kg i mam nadzieje ze do zakończenia pierwszej tury TURBO zobaczę z przodu mojej wagi piątkę.

Zaraz zabieram sie za drugi posiłek. A no i muszę nadrobić co nabazgrałyście.

[OneSweetTaste]

Simplicity - nasz Angel ma rację więcej warzywek, a za brak grzechu wieeele miłości Ci przesyłam marsz na badania! A środki przeciwbólowe mnie tez chyba zrujnują:/ Dość silne biorę, chociaż staram się ograniczać do momentów kiedy jak to mówię "umieram bez efektu końcowego":P Jak Ci coś lekarz poradzi to się podziel
ijaa - masz rację nie ma co się przejmować! Wszystko jest do zniesienia! Wystarczy chcieć i o tym pomyśleć! Cud Malina jesteś dziewczyna! Tobie tez wiele uścisków no i moje gratulacje mówiłam,że te diety są fajne super Normalnie się cieszę, jakbym sama tyle schudła:P
Aniołku nasz - mnie tez wiele potraw i połączeń przeszło do "normalnego" jedzenia podzielam Twój entuzjazm! żeby nie było Ty też buzi

Obiecałam wczoraj... i
Ja widzicie mam dzisiaj wiele miłości do świata i ludzi. Wstałam niewyspana,a teraz lecę do pracy. Ale pozytywnie trzeba, z powerem! Koniec hefalumpowania(simplicity jesteś wielka). Bedziemy mieć ciała bogiń(ale nie w stylu Buddy!) To nasz dzień, nasze życie do dzieła moje piękne Księżniczki! Już to,że coś robicie ze sobą jest wspaniałe i warte podziwu!
A!
No i powitajmy @ na pokładzie. Ważenie teraz będzie mnie dobijało:P Hehe,ale co tam! Chociaż się zdrowo poodżywiam!

Przesyłam pozytywne wibracje Chudzielce! buziaki dla Wszystkich!

[niunka22]

Czesc dziewczyny!
Jednak nie jem samych owocow dzis bo to nie ma sensu...
Z mama sie nadal nie oddzywam...kazała nam sie wyprowadzic!!! Tylko gdzie?:,(

A co do jedzonka to zjadłam dzis:
3 banany
1 pomarańcza
2 kromki pieczywa razowego z białym serkiem
a na obiadek robie gołabki... juz nie moge sie doczekac...