Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2

[Linka24]

Carol a ja dziękuje za pocieszenie, ze moj brzuchol nie jest wcale tak nisko. Ale dziś te bóle sa mocnejsze i zaczynmam się denerwować. Właśńie próbuje sie dowiedzieć czy jak jutro podjadę do szpitala to czy mi zrobią KTG na miejscu...

[Carol77]

Anulko kochanie to nieciekawie, jejku a jest szansa, że wszystko wróci do normalności? Czy będziesz zmuszona szukac nowej pracy? Masakra jakaś, że tez akurat Twoją firmę to spotkało, ale nie trzeba na zapas się martwić, mam nadzieję, ze się unormuje i już spokojnie będziesz pracowac i nie martwić się o nic i zacząć staranka

Linuś musza Ci zrobić KTG jak powiesz, ze masz skurcze od paru dni. Oj kochana, chyba Cie bierze te Twoje zaklęcia, ze dotrwasz do 40 tc chyba nie działają ale słuchaj, przynajmniej będziesz już miął to z glowy i maleństwo na zewnątrz trzymam kciuki , i daj znać jak by się zaczeło na maxa

[Linka24]

Ja nadal twierdze ze wytrzymam do 40!!

[Carol77]

Napisane przez Linka24

Ja nadal twierdze ze wytrzymam do 40!!

Życzę Ci tego szczerze. ale Twój organizm chyba nie

[anula_81]

Carolku no powiem ci , ze tu w Norwegii kryzys przyszedl troche pozniej niz w inncyhh krajach ale szczegolnie mocno jak na calym swiecie uderzyl wlasnie w budownictwo niestety. To taka niefortunna branza. no zobaczymy.
najgorsze ze teraz ine wimey czy czekac z dzidziusiem, szukac pracy czy w ogole nei wiemy co...

[aa2]

dzień dobry
kurcze ja nie mogę uwierzyć jak czytam że wy tu w tak dużej grupce już praktycznie na wylocie i w każdej chwili możecie urodzić przyznam sie że czasem jak tylko mam okazję to sobie podczytuje żeby przynajmniej w miarę być u was na bieżąco, mało pisze bo po prostu nie chce się wam wrzynać w dyskusję ale podpatruje i kibicuje cały czasCarol, Linka a wasze brzuszki wyglądają jakby miały sie zaraz rozsypać


anula mam nadzieje ze u ciebie sytuacja w pracy szybko sie ustabilizuje i nie będziesz musiała zmieniać, wiem jak to jest, tez najpierw straciłam dziecko a potem jak chciałam zacząć sie starać straciłam pracę i teraz muszę odczekać ze staraniami i powiem szczerze że nie jest to łatwe i często z tego powodu wpadam w złość, staram sie na wszelkie sposoby sama siebie pocieszać i nastawiać pozytywnie do sytuacji ale czasem sie nie da i jest ciężko

sas trzymam kciuki abyś szybko znalazła pracę i mogła sie odciąć tż-owi , a pracę w końcu znajdziesz zobaczysz , ja też długo szukałam i to ze swojej winy bo nie chciałam rzucać sie na pierwszą lepsza, wierzę ze i tobie sie uda

pozdrowionka dla wszystkich

a i jakbyście miały rodzić za chwile w nocy itd a ja bym nie zdążyła to chciałam wszystkim wam życzyć szybkich i jak najmniej bolesnych porodów

[skorpionek19]

Cześć dziewczynki

Czyżby ten tydzień przyniósł nam same dobre wiadomości i kolejne dzidziolki ? Linka, Karolinko - trzymam kciuki kochane, żeby wszystko było dobrze. Jeśli faktycznie te Wasze bóle, opadające brzuszki to pierwsze objawy porodu, to życzę kochane, żebyście szybciutko urodziły, bezboleśnie i jeszcze szybciej zapomniały o porodzie :cmok :

A jak pozostałe dziewczynki ?

A u mnie znowu tragiczna nocka, ja już nie mam siły moje kochane.. nie mogłam zasnąć, każda pozycja była niewygodna, krzyż pobolewa, pomimo diety gazy cały czas zalegają.. pobolewa mnie z prawej strony w podbrzuszu.. aj.. jeszcze dzidzia tak dała czadu, tak uderzała mi na pęcherz , że dosłownie szok... aż się w nocy popłakałam z tej bezsilności.. tak więc kolejny tydzień zaczynam w złym stanie.. ale jak ja mam się czuć sypiając może 4 godziny na dobę i to jeszcze z przerwami... no ale już nie marudzę..

[Pamela86]

hej
mam wielka prosbe (moze carol77) jesli ktos jest z okolic katowic to moze dalby mi namiary na jakies prywatne usg ktore mogliby mi zrobic od reki... bardzo prosze o pomoc...

[Gosiaro]

U mnie też noc taka sobie.Zgaga mnie meczyła strasznie!W dodatku z rana tak oberwałam w zebra, ze zerwałam sie na równe nogi!

Ja to sobie zamawiam rozpakowanie w 39 tygodniu ;-).Chyba, ze sie w srode okaże, że mala duza to bede ja prosic, zeby szybciej wyszła.Duzo wogle ostatnio sie rodzi takich dzieci ok. 4 kilo i to dziewczynek własnie!!!

[Carol77]

Hej kochane moje

Kasieńko moja nocka tez nieciekawa, biedaczku Ty się namęczysz, że tez nie ma jakiegoś złotego środka na te bóle i bezsenność, tak, zeby można było zasnąć i przynajmniej te 6h przespać... Mnie duszności też meczyły, do tego ból krzyża, kości dupnej, nacisk małego na nerwy kulszowe i do tego doszły nerwy potęgujące duszności , no i oczywiście pęcherz i ból brzucha przez to i wzdęcia, ale mam teraz 24/h. Skurczy nie miałam, chyba jeszcze troszke sie pokulam śluz tez ok, ale podobno czop może parę tygodni nawet odchodzić, a mały szaleje jak nie wiem, więc czekamy. I dziękuję skarbie za życzonka musza sie sprawdzić

Asieńko jak miło, ze napisałaś!!! Dziękuję za kciuki kochana no na wylocie jestem już, popatrz jak to zleciało... Mam nadzieję, ze Tobie uda się jak najszybciej zafasolkować i będziesz nam się chwalić brzusiem! I pisz jak najwięcej, wcale nie będziesz się wtrącać w rozmowę, wiem, ze my monotematyczne raczej jesteśmy, ale zawsze chętnie popiszemy o wszystkim

Anulko kochana cholerka żeby ten kryzys szybko minął, w razie czego jak w tej firmie by nie było miejsca dla Ciebie, to jestem pewna, ze z Twoimi umiejętnościami i wykształceniem i dorobkiem zawodowym znajdziesz jeszcze lepszą pracę, trzymam za Ciebie mocno kciuki

Linka jak tam nocka? Dalej jestes w dwupaku?

Karolinko a Ty??

---------- Dopisano o 09:13 ---------- Poprzedni post napisano o 09:09 ----------

Napisane przez Pamela86

hej
mam wielka prosbe (moze carol77) jesli ktos jest z okolic katowic to moze dalby mi namiary na jakies prywatne usg ktore mogliby mi zrobic od reki... bardzo prosze o pomoc...

Kochanie zadzwoń na Łubinową 3- to ten prywatny gdzie ja będe rodzić, i poproś żeby Cie przyjeli, w prawdzie nei jesteś pacjentka żadnego z lekarzy tam, ale możesz powiedziec, ze chcesz się do dr Kozy przenieść, ale on jest do 28 na urlopie więc nie uda Ci sie w tym tygodniu ,

Telefon do szpitala (całodobowy)

Telefon: 032 202 55 21

Napisz od razu co Ci powiedzieli, ja jak miałma plamienia właśnie w taki sposób mnie przyjeli i to za darmo w święta Bozego Narodzenia. Dzwoń szybciutko!

---------- Dopisano o 09:16 ---------- Poprzedni post napisano o 09:13 ----------

Napisane przez Gosiaro

U mnie też noc taka sobie.Zgaga mnie meczyła strasznie!W dodatku z rana tak oberwałam w zebra, ze zerwałam sie na równe nogi!

Ja to sobie zamawiam rozpakowanie w 39 tygodniu ;-).Chyba, ze sie w srode okaże, że mala duza to bede ja prosic, zeby szybciej wyszła.Duzo wogle ostatnio sie rodzi takich dzieci ok. 4 kilo i to dziewczynek własnie!!!

Ach te zgagijak tak piszecie co Wam dolega to mnie od razu się przypomina, ze to tez mam mnie na szczeście w nocy ominęła
Fajnie by było sobie tak zaplanować poród ale niestety bejbiki nami żądzą ja tez nie chcę takiego klocuszka rodzić

[Pamela86]

Napisane przez Carol77

Hej kochane moje

Kasieńko moja nocka tez nieciekawa, biedaczku Ty się namęczysz, że tez nie ma jakiegoś złotego środka na te bóle i bezsenność, tak, zeby można było zasnąć i przynajmniej te 6h przespać... Mnie duszności też meczyły, do tego ból krzyża, kości dupnej, nacisk małego na nerwy kulszowe i do tego doszły nerwy potęgujące duszności , no i oczywiście pęcherz i ból brzucha przez to i wzdęcia, ale mam teraz 24/h. Skurczy nie miałam, chyba jeszcze troszke sie pokulam śluz tez ok, ale podobno czop może parę tygodni nawet odchodzić, a mały szaleje jak nie wiem, więc czekamy. I dziękuję skarbie za życzonka musza sie sprawdzić

Asieńko jak miło, ze napisałaś!!! Dziękuję za kciuki kochana no na wylocie jestem już, popatrz jak to zleciało... Mam nadzieję, ze Tobie uda się jak najszybciej zafasolkować i będziesz nam się chwalić brzusiem! I pisz jak najwięcej, wcale nie będziesz się wtrącać w rozmowę, wiem, ze my monotematyczne raczej jesteśmy, ale zawsze chętnie popiszemy o wszystkim

Anulko kochana cholerka żeby ten kryzys szybko minął, w razie czego jak w tej firmie by nie było miejsca dla Ciebie, to jestem pewna, ze z Twoimi umiejętnościami i wykształceniem i dorobkiem zawodowym znajdziesz jeszcze lepszą pracę, trzymam za Ciebie mocno kciuki

Linka jak tam nocka? Dalej jestes w dwupaku?

Karolinko a Ty??

---------- Dopisano o 09:13 ---------- Poprzedni post napisano o 09:09 ----------



Kochanie zadzwoń na Łubinową 3- to ten prywatny gdzie ja będe rodzić, i poproś żeby Cie przyjeli, w prawdzie nei jesteś pacjentka żadnego z lekarzy tam, ale możesz powiedziec, ze chcesz się do dr Kozy przenieść, ale on jest do 28 na urlopie więc nie uda Ci sie w tym tygodniu ,

Telefon do szpitala (całodobowy)

Telefon: 032 202 55 21

Napisz od razu co Ci powiedzieli, ja jak miałma plamienia właśnie w taki sposób mnie przyjeli i to za darmo w święta Bozego Narodzenia. Dzwoń szybciutko!

Dziekuje kochana
ale jak pojade do szpitala to bede musiala zostac a ja chcialam zeby zrobili mi tylko usg... plamienia zrobily sie jasniejsze kremowe wiec chyba jest lepiej, ale spróbuje tam zadzwonic i popytac moze akurta cos pomogą...

jak nic nie znajde to pojade do swojego szpitala na raciborska

[Carol77]

Napisane przez Pamela86

Dziekuje kochana
ale jak pojade do szpitala to bede musiala zostac a ja chcialam zeby zrobili mi tylko usg... plamienia zrobily sie jasniejsze kremowe wiec chyba jest lepiej, ale spróbuje tam zadzwonic i popytac moze akurta cos pomogą...

jak nic nie znajde to pojade do swojego szpitala na raciborska

Nie będziesz musiała tam zostawać, nie martw się, na pewno wszystko jest ok, może też masz polip...to częste w ciąży, ale znika jak u mnie, ja wrócilam do domku z receptami i nakazem leżenia, będzie dobrze, zobaczysz, odezwij sie, bo bedziemy sie martwić

[Pamela86]

Napisane przez Carol77

Nie będziesz musiała tam zostawać, nie martw się, na pewno wszystko jest ok, może też masz polip...to częste w ciąży, ale znika jak u mnie, ja wrócilam do domku z receptami i nakazem leżenia, będzie dobrze, zobaczysz, odezwij sie, bo bedziemy sie martwić

na pewno sie odezwe jak juz cos zalatwie
ale to trzeba miec pecha zeby lekarz poszedl na urlop a ja zaczelam plamic
dzwonie jeszcze do provity na zelaznej ale nikt nie odbiera...
no cóż dzwonie do tż i chyba pojedziemy na izbe przyjec...

[latko0]

Witam kochane dziewczynki
Skorpionku strasznie Ci współczuje takich nocnych dolegliwości, biedactwo! No ale mam nadzieje że to chwilowe i przejdzie Ci zaraz. W pierwszej ciąży tez tak miałaś?

Anulko kochanie szkoda mi że taką masz stersującą sytuację z pracą. Kurczki jak byś nie miała innych stresów.. No ale mam nadzieje że to poprawi się szybko, a jak nie to może warto rozejrzeć się za inną pracą, może będzie lepiej?

Karolinko u mnie nocka znośna, wprawdzie na siusiu to drepcze co godzinkę, ale udawało mi się zasnąć szybko. Krzyż mnie nadal boli, brzuś żadziej się spinał w nocy, Filuś za to wiercił się Zgaga już mnie tak nie męczy ale miałam takie dziwne uczucie jaby jedzenie gdzieś po drodze się zatrzymało, i tak mnie przytykało momentami.

Gosiu widzę że plan juz masz kiedy rodzić, a skonsultowałaś go z brzuszkiem

---------- Dopisano o 09:38 ---------- Poprzedni post napisano o 09:36 ----------

Zapomiałam wam jeszcze napisać, my zaczynamy 38 tydzień
Jutro jadę na badania z krwi te co gin. zleciła i siuśki zostawić a w środę mam wizytę ciekawa jestem strasznie czy coś tam się w środku zmieniło.

[Carol77]

Napisane przez Pamela86

na pewno sie odezwe jak juz cos zalatwie
ale to trzeba miec pecha zeby lekarz poszedl na urlop a ja zaczelam plamic
dzwonie jeszcze do provity na zelaznej ale nikt nie odbiera...
no cóż dzwonie do tż i chyba pojedziemy na izbe przyjec...

Kochana ja tak mialam, bo chodziąłm na nfz do innego lekarza i wprawdzie nei była n aurlopie ,ale miał w dupie odbieranie tel, w 10 tc zaczełam plamić i w nocy o 4 pojechalismy na Łubinowa i od razu mmnie przyjeli, jedźcie tam, na pewno Cię przyjma skarbie!!! Trzymam mocno kciuki za Ciebie i fasolinkę

---------- Dopisano o 09:42 ---------- Poprzedni post napisano o 09:39 ----------

Napisane przez latko0

Witam kochane dziewczynki
Skorpionku strasznie Ci współczuje takich nocnych dolegliwości, biedactwo! No ale mam nadzieje że to chwilowe i przejdzie Ci zaraz. W pierwszej ciąży tez tak miałaś?

Anulko kochanie szkoda mi że taką masz stersującą sytuację z pracą. Kurczki jak byś nie miała innych stresów.. No ale mam nadzieje że to poprawi się szybko, a jak nie to może warto rozejrzeć się za inną pracą, może będzie lepiej?

Karolinko u mnie nocka znośna, wprawdzie na siusiu to drepcze co godzinkę, ale udawało mi się zasnąć szybko. Krzyż mnie nadal boli, brzuś żadziej się spinał w nocy, Filuś za to wiercił się Zgaga już mnie tak nie męczy ale miałam takie dziwne uczucie jaby jedzenie gdzieś po drodze się zatrzymało, i tak mnie przytykało momentami.

Gosiu widzę że plan juz masz kiedy rodzić, a skonsultowałaś go z brzuszkiem

---------- Dopisano o 09:38 ---------- Poprzedni post napisano o 09:36 ----------

Zapomiałam wam jeszcze napisać, my zaczynamy 38 tydzień
Jutro jadę na badania z krwi te co gin. zleciła i siuśki zostawić a w środę mam wizytę ciekawa jestem strasznie czy coś tam się w środku zmieniło.

Kotuś mam to samo z jedzeniem ble aż mnie mdli potem, fatalne uczucie.
Gratuluję, a bałyśmy się czy do 36 dotrwamy żeby dzidzie były bezpieczne ja mam 36+2 dzisiaj więc też już luzik trzymam kciuki kochana za wizytę!!! Oby Filuś zdecydował się wyjść szybciej a nie czekał do 42 tc moja kuzynka tak miała

[latko0]

Napisane przez Carol77

Kochana ja tak mialam, bo chodziąłm na nfz do innego lekarza i wprawdzie nei była n aurlopie ,ale miał w dupie odbieranie tel, w 10 tc zaczełam plamić i w nocy o 4 pojechalismy na Łubinowa i od razu mmnie przyjeli, jedźcie tam, na pewno Cię przyjma skarbie!!! Trzymam mocno kciuki za Ciebie i fasolinkę

---------- Dopisano o 09:42 ---------- Poprzedni post napisano o 09:39 ----------



Kotuś mam to samo z jedzeniem ble aż mnie mdli potem, fatalne uczucie.
Gratuluję, a bałyśmy się czy do 36 dotrwamy żeby dzidzie były bezpieczne ja mam 36+2 dzisiaj więc też już luzik trzymam kciuki kochana za wizytę!!! Oby Filuś zdecydował się wyjść szybciej a nie czekał do 42 tc moja kuzynka tak miała

Wypluj te słowa. Ja chyba nie wytrzymała bym do 42 tyg. oszalała bym. Już mi jest strasznie ciężko, a Filuś nie należy do lekkich i małych dzieciaczków. W 42tyg. to on chyba ważył by ponad 5kg

Znowu moja skleroza daje o sobie znać

Asiu strasznie się ciesze że do nas napisałaś, zastanawiałam się ostatnio co u Ciebie. Pisz do nas częściej i wcale się nie wcinasz w rozmowę. Trzymam kciuki za szybkie zafasolkowanie kochana

[Carol77]

Napisane przez latko0

Wypluj te słowa. Ja chyba nie wytrzymała bym do 42 tyg. oszalała bym. Już mi jest strasznie ciężko, a Filuś nie należy do lekkich i małych dzieciaczków. W 42tyg. to on chyba ważył by ponad 5kg

Znowu moja skleroza daje o sobie znać

Asiu strasznie się ciesze że do nas napisałaś, zastanawiałam się ostatnio co u Ciebie. Pisz do nas częściej i wcale się nie wcinasz w rozmowę. Trzymam kciuki za szybkie zafasolkowanie kochana

Już wyplułam ja też sobie tego nie wyobrażam , a ile jeszcze byśmy przytyły mój wazy już ponad 3kg , jak tyje 200 dkg na tydzień to ma 3016 już to już przekroczył wagę urodzeniową Olci

[latko0]

Napisane przez Carol77

Już wyplułam ja też sobie tego nie wyobrażam , a ile jeszcze byśmy przytyły mój wazy już ponad 3kg , jak tyje 200 dkg na tydzień to ma 3016 już to już przekroczył wagę urodzeniową Olci

Ja niestety nie wiem ile mój waży bo ostatnie usg. to miałam w 32tyg. czyli już dawno, od tamtego czasu to pewnie sporo mu się przytyło
Teraz jak będe u gin. to mam mi dać skierowanie na usg i wtedy będe wiedziała, już strasznie nie mogę się doczekać

[rusalka12]

I ja się melduję

http://suwaczki.slub-wesele.pl/20100823134353.html

Napisane przez marlenka0505

na krwawiewnie dziąseł dentysta polecił mi Colgete Herbal, mi pomogła, w ciągu chyba 3 dni przestały krwawić.

Ja używam pasty Lacalut activ ( polecona przez moją pani stomatolog) i bardzo miękkiej szczoteczki. Dziąsła przestały krwawić bardzo szybko. Polecam

[Linka24]

AA dzień dobry! ja równiez w dwupaku sie melduję!!!!
Pociskam sobie śniadanko.Synek był grzeczny w nocy, a moze i nie bo spałam jak zabita. Teraz sie cieszy że w końcu śniadanko dostaje. Co do bóli to póki to spokój.
Pamelko daj znac po powrocie co i jak!

[rusalka12]

Napisane przez Linka24

AA dzień dobry! ja równiez w dwupaku sie melduję!!!!
Pociskam sobie śniadanko.Synek był grzeczny w nocy, a moze i nie bo spałam jak zabita. Teraz sie cieszy że w końcu śniadanko dostaje. Co do bóli to póki to spokój.
Pamelko daj znac po powrocie co i jak!

Ja zaczynam mieć problemy ze spaniem...4 godziny w porywach do 6, z kilkoma przerwami w ciągu nocy...Zazwyczaj sypiałam do 8 -9, w zależności, o której godzinei wróciłam z pracy (2 lub 3 w noc). Od kilku dni już nie pracuję i zaczęłam wstawać o 6 rano hehe...choćbym chciała to dłużej nie pośpię
A malutka z przyzwyczajenia dokazuje o 2-3...Bączek mały nie może się przyzwyczaić, że mamusia już nie pracuje do późna )

[M25]

Napisane przez Pamela86

hej
mam wielka prosbe (moze carol77) jesli ktos jest z okolic katowic to moze dalby mi namiary na jakies prywatne usg ktore mogliby mi zrobic od reki... bardzo prosze o pomoc...

Pamela, w katowicach polecam usg u dra Jacka Jackiewicza w Centrum Medycznym Femina tel. 032 202 70 90, ul. Królowej Jadwigi 8

[Pamela86]

Napisane przez M25

Pamela, w katowicach polecam usg u dra Jacka Jackiewicza w Centrum Medycznym Femina tel. 032 202 70 90, ul. Królowej Jadwigi 8

dziekuje wlasnie zbieram sie na izbe przyjec niech mnie przebadaja
jak tam mi usg nie zrobią to podjedziemy do feminy i zapytamy czy zrobia mi usg
jak wroce to sie odezwę

[Carol77]

Napisane przez rusalka12

I ja się melduję

http://suwaczki.slub-wesele.pl/20100823134353.html



Ja używam pasty Lacalut activ ( polecona przez moją pani stomatolog) i bardzo miękkiej szczoteczki. Dziąsła przestały krwawić bardzo szybko. Polecam

Napisane przez Linka24

AA dzień dobry! ja równiez w dwupaku sie melduję!!!!
Pociskam sobie śniadanko.Synek był grzeczny w nocy, a moze i nie bo spałam jak zabita. Teraz sie cieszy że w końcu śniadanko dostaje. Co do bóli to póki to spokój.
Pamelko daj znac po powrocie co i jak!

Hej Rusałko właśnie Ci na zdjęciowym wąteczku odpisałam wklej tutaj tez dziewczynkom swojego pięnego brzusia i siebie oczywiście
Ehh ja nawet się nie powtarzam, wiecie jakie mam spanie grrrrrrrrrrrr

Linka Ty łobuzie teraz mnie coś pobolewa chyba tak juz będą te bóle przepowiadacze łazić po nas, wrdoty jedziesz na to ktg?

[Carol77]

Napisane przez Pamela86

dziekuje wlasnie zbieram sie na izbe przyjec niech mnie przebadaja
jak tam mi usg nie zrobią to podjedziemy do feminy i zapytamy czy zrobia mi usg
jak wroce to sie odezwę

Trzymam mocno kciuk kochana

Wklejam Wam mój brzuś od 0-9 miesięcy

[latko0]

Słuchajcie kochane mam takie pytanie, jak to jest z tym czope który ma odchodzić, on zawsze odchodzi wcześniej czy czasami dopiero przy porodzie bo ja wogóle nie mam pojęcia.

---------- Dopisano o 10:49 ---------- Poprzedni post napisano o 10:47 ----------

Napisane przez Carol77

Trzymam mocno kciuk kochana

Wklejam Wam mój brzuś od 0-9 miesięcy

Super ta kolekcja brzusió strasznie mi się podoba

[Linka24]

Napisane przez rusalka12

Ja zaczynam mieć problemy ze spaniem...4 godziny w porywach do 6, z kilkoma przerwami w ciągu nocy...Zazwyczaj sypiałam do 8 -9, w zależności, o której godzinei wróciłam z pracy (2 lub 3 w noc). Od kilku dni już nie pracuję i zaczęłam wstawać o 6 rano hehe...choćbym chciała to dłużej nie pośpię
A malutka z przyzwyczajenia dokazuje o 2-3...Bączek mały nie może się przyzwyczaić, że mamusia już nie pracuje do późna )

Oj to gdzie ty pracowałaś? I dobrze ze juz na zwolnieniu ;

Napisane przez Carol77

Linka [/B]Ty łobuzie teraz mnie coś pobolewa chyba tak juz będą te bóle przepowiadacze łazić po nas, wrdoty jedziesz na to ktg?

Oj nie nie kochana, łobuzy to są Filipek i Michałek!!! My tylko godnie przezywamy to co nas spotyka Właśnie się zastanawiam, bo i tak wybieram się do miasta odebrac wózek i jeżeli będzie polało to podskocze do tego szpitala. Nie chce sie zbłaźnić i aby odesłali mnie z kwitkiem mówiąc ze przesadzam, także zobaczę czy sie rozkręci.

Carol jaka pięękna ewolucja bębenka Masz większy od mojego a ja więcej waże

[Pamela86]

Napisane przez Carol77

Trzymam mocno kciuk kochana

Wklejam Wam mój brzuś od 0-9 miesięcy

Śliczny brzusio
niby lekarka powiedziala ze to nic takiego ale zeby przyjechac sie skontrolować, wiec jade z pozytywnym nastawieniem
do popoludnia

[rusalka12]

Linka24 - Pracowałam w bardzo popularnej winiarnii/restauracji w Dublinie. Ponieważ dzierżę klucze od lokalu, zawsze zamykałam, cvzasem było to przed północą, czasem po 3...no i te schody...Mamy dwa piętra, kuchnia jest jest na górze...Łatwo sobie wyobrazić...szefowa uznała, że powinnam iść na macierzyńskie wcześniej i chwała jej za to. Jestem teraz na 2tyg urlopie, a potem macierzyńskie. Po porodzie wciąż będę miała 4 miesiące na cieszenie się moim maluszkiem...a potem - zobaczymy....

[metropolitan]

cześć kochane!
ale akcje z tymi waszymi brzusiami! ładnie.... Carol, czy ja wiem, czy ci tak bardzo brzusio opadł??? ja tam nie widzę takiej dużej różnicy, no ale skoro teściowa mówi tak w razie czego bądź dzielna, zresztą ty już byś na pewno chciała żeby filuś wylazł!

Linka, oj coś czuję, że to tuż tuż... no chyba że jakiś fałszywy alarm...

kurczę, ja jestem tak masakrycznie pokłócona z TŻtem. poszło o pierdołę, bo nie chciało mu się iść ze mną na wybory (nic takiego bo mam 5 minut drogi do swojego okręgu, bo on to ma gdzie indziej) ale wkurzyło mnie to bardzo. i potem od słowa do słowa się pożarliśmy i mu zaczęłam wygarniać i tak się nakręciłam, że sama sobie przypomniałam różne rzeczy które zawala i mnie to jeszcze bardziej nakręciło;. bo ja chyba naprawdę zyję w jakimś zaślepieniu, ale wczoraj w złości to mi się wszystko przypomniało, i stwqierdziłam że on naprawdę czasami w kule leci.
np. słuchajcie co on powiedział. bo wiecie, że ja gram na skrzypcach na ślubach i taki facet chce zebym u niego zagrała za 2 tygodnie w sobotę, ale problem w tym że w sobotę wracamy znad morza. i TŻ zaproponował mi, że możemy wyjechać z piątku na sobotę nad ranem ok. 4 i wrócić i pojechać na ten ślub! on jest chyba nienormalny, on w ogóle nie kuma, że ja jestem w ciąży i nie mogę się przemęczać. boże, jak tak można, no co za kretynizm! a jak ja go proszę żeby coś zrobił, to muszę się prosić tygodniami. wczoraj grałam na takim przyjęciu i miało być do 19 ale ci ludzie mnie prosili żebym została do 22, byłam wkurzona zmęczona i prawie padłam na pysk tam. i wracam do domu, a tam gary w zlewie! to ostentacyjnie pierwsze co zrobiłam to zaczęłam zmywać te gary, taka zrąbana żeby mu się głupio zrobiło. nie odzywam się do niego i stwierdziłam, że mu nie zrobię dzisiaj obiadu, tylko sobie rybę zrobię, a on jej na pewno nie zje, bo nie lubi ryby, niech zrozumie aluzję. i zrobię pranie ale upiorę i powieszę tylko swoje rzeczy. MACIE JESZCZE JAKIEŚ POMYSŁY ŻEBY UTRZEĆ MU NOSA???

sorry dziewczyny za ten wywód, ale nie mam się komu wygadać, a jestem tak wkur.... że normalnie wybuchnę!