|
Notka |
|
Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#961 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 431
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Aj, dziewczyny, ja to dzisiaj zasłużyłam na baty i naganę :/
Przyjechałam w środę do domu i miałam zamiar wrócić jeszcze na poniedziałek i część wtorku do Warszawy bo mam zajęcia na uczelni i kolokwium, ale...stwierdziłam dziś, ze przecież to bez sensu na niecałe dwa dni a poza tym musiałabym się nie wiadomo jak długo tłuc pociągiem w taką pogodę. I nie pojechałam. ![]() A poza tym to dzisiaj jakaś leniwa niedziela. Ale planuję w ramach odpokutowania tego mojego lenistwa nauczyć się dzisiaj porządnie przynajmniej 3 rozdziałów do styczniowego egzaminu. Wieczorem się przed Wami z tego rozliczę ![]() A jak Wam mija niedziela? Czuć już świąteczną atmosferę? ![]()
__________________
17 |
![]() ![]() |
![]() |
#962 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Giżycko
Wiadomości: 5 353
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Cytat:
![]() ![]() Angelina jak dla mnie kiedyś była zjawiskowa, na czerwonym dywanie wyglądała jak anioł. Ale teraz jak na nią patrzę to wydaje mi się taka zmarnowana, zmęczona i już tak nie zachwyca no i jest taka chuda, że masakra ![]() Doda teraz wygląda strasznie (może mieć wpływ też stres przez chorobę Nergala) ale mimo wszystko też mi się kojarzy z facetem. A i Monica Bellucci - kurcze 46 lat a wygląda cudnie ![]() ---------- Dopisano o 15:24 ---------- Poprzedni post napisano o 15:24 ---------- Cytat:
![]()
__________________
We are the world, we are the children...We are the ones who make a brighter day...so let's start giving.. !!Od 12 grudnia 2010!! Tylko przemyślane zakupy ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
#963 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 316
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Cześć, pisałam już tu, ale w związku z tym, że jakoś się za bardzo nie potrafiłam zmotywować to nie odzywałam sie[wiem wiem, nie ma się czym chwalić] ale do rzeczy... w piątek zadzwonili do mnie z zaproszeniem na rozmowę rekrutacyjną do Warszawy. Z jednej strony się ucieszyłam bo bardzo chciałam znaleźć pracę i to na dodatek w Warszawie, ale z drugiej to drugie podejście jeśli chodzi o Warszawę.Byłam na jednej rozmowie i nic z tego. Wiem, że to dopiero drugi raz, ale sama nie wiem.. jutro się chyba wybiorę o ile nie stchórzę. I chciałabym i boję się.. w sumie się nie boję tylko mam wrażenie, że jadę na darmo
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#964 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Wawalove
Wiadomości: 5 468
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
za bardzo kombinujesz, nigdy nie wiadomo jak sprawy sie potocza, w koncu zapraszaja tych ktorzy maja szanse
![]() a jak jest szansa to trzeba probowac. zreszta pozytywne myslenie tez duzo daje ;p |
![]() ![]() |
![]() |
#965 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 1 552
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Cytat:
![]() (zaproszenie na rozmowę to już "coś", to szansa na zaprezentowanie się - ja w tym momencie marzę o tym, żeby moje CV nie ginęło gdzieś w otchłaniach sieci bez odpowiedzi i żeby dano mi wreszcie szansę... ![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#966 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 9 487
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Coma, bardzo podoba mi się Twój post na blogu, sporo wyjaśnił
![]() Jednak... ja nie potrafię normalnie funkcjonować, jeśli śpię mniej niż 6h. Zwykle śpię po 7, a to dla mnie i tak za mało. Od czego to zależy? Może byłabym w stanie w tej sposób tak przeżyć tydzień (codziennie na nogach po 18h), gdybym mogła wysypiać się w weekendy, niestety w każdy weekend mam zajęcia na rano na uczelni. No i... nie ma u ciebie w planie dnia miejsca na dbanie o zdrowie=mam na myśli kondycję fizyczną. U mnie to w tygodniu minimum 2x4h, często więcej. To "dbanie" stanowi stanowi na szczęście moją pasję i łącze je zawsze ze spotkaniem towarzyskim. Chciałoby się też więcej czasu poświęcać rodzinie, znajomym - no ale nie ma kiedy! Nie mówiąc już nawet o dbaniu o urodę ![]() Tego wszystkiego, to się po prostu nie da ze sobą pogodzić, trzeba wybrać ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#967 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 1 552
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Cytat:
![]() dlatego u mnie na ten "sport" nie ma miejsca, poza tym nie lubię się męczyć, a odchudzać się nie potrzebuję ![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#968 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 316
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
wiem wiem, bo już żałuję.. nie pojade bo moją mieścinę zawiało... wyjechałam samochodem i w połowie drogi na dworzec zakopałam sie, dobrze, że nie jako jedyna to mi pomogli wyjechać, droda juz przejezdna ale nie zdążę dojechać na czas.. a kilkugodzinne spóźnienie raczej nie jest dobrym pomysłem, także zadzwonie i powiem co i jak. Jak już się zdecydowałam to taka niespodzianka. szczęście!
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#969 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 393
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Zgadzam się z Comą i innymi, że nie wszystko da sie pogodzić i trzeba zadać sobie pytanie co jest "ważniejsze niż". Ja gdy robiłam licencjat, w sumie to 2 i 3 rok licencjatu jak kładłam się spać i wyliczałam że czeka mnie 5h snu to było to AŻ 5h. Spałam mało z tego względu, że praktycznie zawsze zajęcia od rana do wieczora i mnóstwo okienek. Tygodniowo ok 36h na uczelni plus okienka. Może nie każdy zdaje sobie sprawę, ale na studiach humanistycznych jest naprawdę sporo roboty, bynajmniej na moich tak było. Wiecznie pisanie esejów, kilka książek do przeczytania tygodniowo (po angielsku...), tłumaczenia, przygotowywanie się na speaking'i itd. Chyba każdy wie o czym piszę kto studiuje filologię obcą. I dodam, że nigdy typem mola książkowego ani kujona nie byłam. Ani jak się okazało "typowym humanistą"
![]() Teraz mój dzień wygląda inaczej. Więcej śpię, a i czasu trochę też marnotrawię bardziej lub mniej pożytecznie . Studiuję dwa kierunki, piszę pracę magisterską. Poza tym od pierwszego roku studiów udzielam korków i obecnie mam 8 uczniów do których w większości dojeżdżam lub dochodzę. Weekendy spędzam praktycznie z Tż i o ile dobrze sobie przypominam to ani razu od początku października nie zrobiłam nic 'uczelnianego' w czasie weekendów. Chodziłam też na fitness, ale ze względów finansowych musiałam na chwilę przestać ![]() ![]() ![]() ![]() Mam kilka postanowień "noworocznych" ale tak naprawdę zamierzam wiele z nich wdrożyć od zaraz ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#970 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 415
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Cześć dziewczyny
![]() Dołączam się do opinii Little Brown - też studiuję filologię i tego typu studia strasznie zżerają czas. Ja poznałam już swój chronotyp - jestem typowym skowronkiem. Codziennie zaczynam dzień o 6.30 (śpie 6 - 7 godz., jeśli śpię więcej lub mniej to przymulam) i właśnie do południa mam najwięcej energii. Nawet kiedy mam wolny dzięń, który zaplanowałam np. na pisanie pracy (tak jak dzisiaj) wstaję z samego rana, oczywiście robię sobie częste przerwy, ale wolę zacząć od razu, a wieczór mieć wolny. Nie zawsze się to udaję, ale nie cierpię tego uczucia, kiedy jest już wieczór, a ja mam jeszcze masę do zrobienia. Telewizję oglądam w weekendy ( po 2-odc. ulubionego serialu czasem jakiś film), a na urodę typu maseczki, manicure najczęściej wydzielam sobie trochę czasu w piatek lub niedziele wieczorem. Niestety czas zżerają mi bezproduktywne gadulstwo i oczywiście net. Muszę nad tym popracować. Postanowieniami noworocznymi zajmę się po świętach (naczelnym punktem będzie of course zdanie licencjatu). Ide umyć naczynia i kończę pracę zaliczeniową. Wyszła dość lekkostrawna, nie wiem czy przypadkiem za bardzo lekkostrawna jak na pracę quasi-naukową :/. Pozdrawiam ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#971 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 1 352
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
witam Was
śledzę Wasz wątek od jakiegoś czasu i stwierdziłam, że chyba warto coś napisać i się po prostu wyżalić.... Właściwie od zawsze mam problem z mobilizacją i brania z życia garściami... Wolę położyć się na drzemkę niż porobić coś pożytecznego, przez co w ostatniej chwili się mobilizuję, a później tylko pluję sobie w twarz, że ZNOWU wszystko do tyłu i na chybcika. Przykładem mojego- "na później" jest wspomniana już szafa. mam tyle ciuchów, w prawdzie poukładanych i za małych, ale jest ich tak dużo, że jak zaczynam coś szukać, to wiekszość ląduje później na ziemi- przykład z dzisiejszego poranka- TŻ chciał być dobry i mi wczoraj poukładał ciuchy, dzisiaj rano nic nie mogłam znaleźć i połowa wylądowała na ziemi.... i się później wściekam i obiecuję, że w końcu zrobie ten porządek, ale zawsze coś zawodowego jest ważniejszego. A gdy ogarnę sprawy zawodowe, to już jestem tak wykończona, że wolę sie położyć bo mi szkoda czasu na sprzątanie... Generalnie można u mnie powiedzieć, że w każdym aspekcie życia odkładam wszystko na później... A moim największym wrogiem jest Internet- czasami łapię się, że cały dzień siedzę przy kompie i nic nie zrobiłam i wtedy panika i zaczynam robić w nocy, bo projekt jest potrzebny na rano.... już próbuję sie strofować i jakoś narzucać pewne zmiany, ale tydzień poruszam się na nowo, a później wracam do starych nawyków i znowu to samo.... będę częściej zaglądać na ten wątek, bo on uświadomił mi, że jednak trzeba pewne sprawy w życiu kontrolować. pozdrawiam! |
![]() ![]() |
![]() |
#972 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 344
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Witam po... jakimś czasie
![]() Jestem z siebie dumna bo udało mi się zaliczyć wizytę u okulisty, umówić na fitness (nareszcie ruszę tyłek) no i umówić do gina. Są więc plusy i jako tako nie odkładam na potem niektórych rzeczy, ale nadal czuje się rozmemłana w pracy, tam mi się nic nie chce a nawet jak mam możliwość teraz podjęcia dodatkowego zlecenia to się boję. Ja już po studiach, więc całe szczęście mój wolny czas nie jest uzależniony od okienek w planie zajęć. Zawsze myślałam że jak zacznę pracę, to całe popołudnia będę mieć wolne, będzie tyyyle czasu. A tu figa! dni są jakieś koszmarnie krótki i kończą się zawsze za szybko.
__________________
"Człowiek musi przebywać z samym sobą,
powinien więc zadbać, aby było to dobre towarzystwo." |
![]() ![]() |
![]() |
#973 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 1 977
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Widzę, że większość z nas była ostatnio tak dość zajęta i nie udzielała się w wątku
![]() ![]() Ja też miałam mały zapieprzyk w ostatnich dniach. Z powodu akcji z petycją o huskiego tak zaniedbałam szkołę, że przechlapałam bardzo ważne kolokwium. ![]() ![]() ![]() ![]() Też często muszę wybierać, co zrobić, a czego zaniechać. Tak, jak dziś - przez poprawę kolosa musiałam odpuścić inne, dość ważne zajęcia, bo nie była w stanie obrobić tylu przedmiotów w jeden wieczór... Bo w weekend oczywiście było ubieranie choinki, jazda na sankach itp. ![]() Ale jestem zadowolona, że nie poszłam na zajęcia. Posprzątałam pokój na święta, tak że pozostawiam akademik w eleganckim stanie na te kilkanaście dni ![]() ![]() O imprezach nie wspominam. Mój sylwester na chwilę obecną to biała sala u państwa Pierzynkowskich ![]()
__________________
stop what you're doin', get into this groove, can't you see the signs? Encore Precission Bass Player. ![]() Lancia Kappa 2.0 driver. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#974 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 827
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
A ja wpadłam tylko podzielić się moimi odczuciami, bardzo bardzo związanymi z tym tematem.
Oglądałam znowu moich ulubionych artystów. Ich koncerty, wywiady. Zdjęcia z przeszłości ale i teraźniejsze. Zachwycam się ich muzyką, ich osobowością ich charyzmą, determinacją, talentem, sposobem bycia. Mieli momenty kroczenia, truchtu i biegu zarówno w życiu jak i w karierze. I nie bali się pokazać tego innym. Niekiedy rozwijali się od małego, przez całe życie nastoletnie i wciąż się rozwijają i wciąż tworzą. I to mnie niesamowicie inspiruje. Oglądałam filmik mojego ukochanego artysty złożony ze zdjęć z jego życia od początku aż do teraz. I widzę że wielu rzeczy spróbował. Że doświadczał, przeżywał i rozwijał się. Upadał i podnosił. Pozostał sobą i jest za to kochany przez miliony ze mną włącznie. I ja również doszłam do wniosku że nie chce niczego stracić. Nie mogę sobie pozwolić na zastój i nie mogę przestać doświadczać - nie mogę marnować ani sekundy mojego życia. Nie mogę skończyć magicznej liczby 21 i stwierdzić - zmarnowałam moją młodość. Nie doświadczyłam tego czy tamtego. NIE MA TAKIEJ OPCJI. Zrobię wszystko czego zapragnę i nigdy dotąd nie byłam tego tak pewna i nie widziałam tego tak jasno jak teraz. Podsumowałam siebie. A na obecnym etapie nie odkładam nic na potem. Rzeczy przyziemnych, obowiązków, niczego. To zniknęło, pojawiła się czysta przejrzysta CHĘĆ. I to jest fantastyczne. A najfantastyczniejszy jest moment gdy dojdziesz do wniosku że nie liczy się super wygląd z okładki, nie liczą się ciuchy, makijaż, szczupła talia, biżuteria i tępe koleżanki. Liczy się wnętrze i sposób bycia, liczy się determinacja, inspiracja i samodoskonalenie - rozumiesz to kiedy spotykasz osobę która temu dowodzi. Nagle cel w życiu pojawia się i jest taki prosty! Przeżywać. Najwięcej, najintensywniej, najczęściej, najmocniej. Inspirować i być zainspirowanym. Boże to jest takie piękne.
__________________
CZYTAJ SKŁAD ! ! ! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#975 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 415
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#976 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 115
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Cześć dziewczyny
![]() Widzę,że wątek w sam raz dla mnie....postanowiłam że chcę się zmienić chcę być wreszcie pewna siebie,a nie chować się po kontach... Mam 22 lata, Skończyłam licencjatno i za miesiąc wyprowadzam się z TŻ na wspólne mieszkanko ![]() ![]() Myślę sobie ,że ta wyprowadzka to dobry moment, żeby coś zmienić w życiu wyjść do ludzi, popracować nad swoją niską samooceną... ![]() Też, tak macie???? ![]() Wkurza mnie to ,że taka jestem, że przejmuje się co ludzie sobie pomyślą na mój temat...chyba chciałabym być idealna pod każdym względem ale zdaje sobie z tego sprawę że nikt nie jest idealny CHCĘ SIĘ ZMIENIĆ!!!!!MUSZE TO ZROBIĆ DLA SIEBIE BO ŻYCIE UCIEKA MI PRZEZ PALCE I CZUJE SIĘ TAKA NIJAKA, NIEWIDZIALNA!!!! Myśle ,że na początek spisze sobie swoje cele i małymi kroczkami będe do nich dążyła wkącu jestem uparta jak diabli ![]() Musze wyjść z cienia mam nadzieje że mi w tym pomożecie ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#977 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 275
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Dziewczynki, ja też dołączam się do Was do wątku
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#978 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 531
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Hej to ja, z mojego lenistwa zapomniałam o tym wątku
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#979 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 915
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Czasami Was podczytuję i postanowiłam dołączyć
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#980 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 1 552
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Cytat:
![]() ![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#981 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 531
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Kopnijcie mnie w tyłek , żebym poszła się pouczyć, albo chociaż przepisać na czysto wykłady, od trzech dni marnuję życie przed kompem
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#982 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 1 552
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Cytat:
![]() ![]() Pochwal się chociaż postanowieniami ![]() ![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#983 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 316
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#984 | |
☕ sprawia, że jestem☺
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: ✿
Wiadomości: 6 743
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Cytat:
Ale chciałam powiedzieć, że subskrybuję ten wątek od dawna i sam tytuł daje mi kopa, wiecie? ![]()
__________________
Z m i e n i ł a m swoje życie!
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#985 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 531
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Cytat:
![]() To kilka z moich postanowień: 1) Być bardziej asertywna i nie dać z siebie robić frajera jak przez pierwsze dwa lata studiów. 2) Mniej się denerwować i stresować. 3) Zdobyć wyższe stypendium niż w tym roku ![]() ![]() 4) iść na wymrażanie nadżerki (wstyd mi, bo zaniedbalam tą sprawę, mimo, że na zajęciach klinicznych ciągle widzę chorych ludzi i powinnam sobie zdawać sprawę, że to niebezpieczne) 5) założyć bloga (tzn. założyłam, ale nic w nim nie umieszczam, bo moje życie wydaje się takie nudne - a to dlatego, że zamaist coś robić siedze przed kompem ![]() 6) zrobić więcej kursów dodatkowych, żeby być atrakcyjna dla przyszłego pracodawcy 7) wiedzieć co w końcu chcę w życiu robić ![]() 8) iśc na mikrodermabrazję póki nie ma słońca 9) zacząć znowu jeździć samochodemm (to było coś co kochałam przez ostatnie kilka lat, ale od roku mieszkam z moim TŻ i przez to w ogóle nie jeżdżę = zaczęlam się panicznie bać jeżdżenia (po drodze mieliśmy kilka nieprzyjemnych sytuacji na drogach). Także moje autko stoi i się marnuje. 10)Zacząć ćwiczyć i zdrowo się odżywiać. To tak z grubsza. Co ciekawe rok temu miałam tylko jedno postanowienie - wyleczyć trądzik na plecach i choć trochę zaleczyć na buźce - i się udało. Na plecach zostały same przebarwienia, które trochę zniwelowałam mikrodermabrazją (ale byłam tylko na 1), a na twarzy też jest dużo dużo lepiej niż poprzednio ![]() ---------- Dopisano o 20:11 ---------- Poprzedni post napisano o 20:08 ---------- Cytat:
![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
#986 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 531
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Dziewczyny jadę dalej!! Jadę!!
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#987 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 1 352
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
a ja od kilku dni zapie... A wszystko dlatego, że jak zwykle odkładałam dużo rzeczy na ostatnią chwilę a przyszedł czas, że wszystko trzeba zrobić przed świętami.... i tak:
-do piątku oddać prokekt- czyli dorobić jeszcze kilka rysunków, opis, wydrukować, złożyć... -nagotować i napiec na Wigilię -przygotować na juto wykład dla moich studentów (cały dzień wyjęty z głowy, bo wykład poza moim miastem) a najchętniej to bym poszła spać, bo taka padnięta jestem ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#988 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 827
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Dopięłam swego! Z połowy wszystkich zajęć mam już 5!!!
![]() ![]() sajonara SESJO, mam Cię gdzieś będziesz taka krótka że normalnie śmiać mi się chce : ) ![]() ![]() ![]() moja determinacja mnie rozwala niesamowite ile rzeczy zrobiłam do tej pory, jak dużo się uczyłam z rewelacyjnymi skutkami, jak dużo spotykałam się ze znajomymi, ile chwil przeżyliśmy przez te 2 tygodnie ! ![]() Zbliża się Wigilia, święta,sylwester. Wracam do domu i tam mam zamiar odpocząć, zatęsknić za mordeczkami ![]() ![]() ![]() - brak kompa - brak portali i komunikatorów - ogólny brak stałego neta - brak telewizora MI SŁUŻY : ) : ) ![]()
__________________
CZYTAJ SKŁAD ! ! ! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#989 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 531
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
[1=78ec78392a9e84b50fa9c61 260c26510682869d7_6517570 db0492;23925883]a ja od kilku dni zapie... A wszystko dlatego, że jak zwykle odkładałam dużo rzeczy na ostatnią chwilę a przyszedł czas, że wszystko trzeba zrobić przed świętami.... i tak:
-do piątku oddać prokekt- czyli dorobić jeszcze kilka rysunków, opis, wydrukować, złożyć... -nagotować i napiec na Wigilię -przygotować na juto wykład dla moich studentów (cały dzień wyjęty z głowy, bo wykład poza moim miastem) a najchętniej to bym poszła spać, bo taka padnięta jestem ![]() Cytat:
![]() Skończyłam cały sezon serialu i idę dalej przepisywać... ale nie do końca mam zmarnowany dzień, bo upiekłam ciasto ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#990 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Cytat:
![]() U mnie dzisiaj całkowicie bezproduktywnie, ale trochę czasu zajęła podróż do domu. Jutro czeka mnie zakup prezentów już widzę ten tłum ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:25.