Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-) - Strona 33 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-12-19, 13:53   #961
kasiekasiek
Zadomowienie
 
Avatar kasiekasiek
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 431
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

Aj, dziewczyny, ja to dzisiaj zasłużyłam na baty i naganę :/
Przyjechałam w środę do domu i miałam zamiar wrócić jeszcze na poniedziałek i część wtorku do Warszawy bo mam zajęcia na uczelni i kolokwium, ale...stwierdziłam dziś, ze przecież to bez sensu na niecałe dwa dni a poza tym musiałabym się nie wiadomo jak długo tłuc pociągiem w taką pogodę. I nie pojechałam. Stwierdziłam, że kolokwium bez problemu mogę zaliczyć po nowym roku (bo prowadzący ćwiczenia jest naprawdę super i nie robi problemów) a i nieobecność będę miała usprawiedliwioną. Ale ze mnie leń. Zła jestem trochę na siebie i mam wyrzuty sumienia.

A poza tym to dzisiaj jakaś leniwa niedziela. Ale planuję w ramach odpokutowania tego mojego lenistwa nauczyć się dzisiaj porządnie przynajmniej 3 rozdziałów do styczniowego egzaminu. Wieczorem się przed Wami z tego rozliczę


A jak Wam mija niedziela? Czuć już świąteczną atmosferę?
__________________
17
kasiekasiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-19, 14:24   #962
czarnulka066
Zakorzenienie
 
Avatar czarnulka066
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Giżycko
Wiadomości: 5 353
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

Cytat:
Napisane przez Copykat Pokaż wiadomość
W zasadzie zgadzam się z Czarnulka Chociaż dla mnie piękna jest np. Megan Fox, która jednak jest trochę sztuczna... A oprócz tych które wymieniłaś: Angelina Jolie, Olivia Wilde (13 z Dr House), Eva Green, Eva Longoria.
Za to nie mogę patrzeć na Scarlett Johansson Doda też jest okropna, wygląda jak facet.
oo Eva Longoria też śliczna jest Jak ten Tony mógł ją zdradzić

Angelina jak dla mnie kiedyś była zjawiskowa, na czerwonym dywanie wyglądała jak anioł. Ale teraz jak na nią patrzę to wydaje mi się taka zmarnowana, zmęczona i już tak nie zachwyca no i jest taka chuda, że masakra

Doda teraz wygląda strasznie (może mieć wpływ też stres przez chorobę Nergala) ale mimo wszystko też mi się kojarzy z facetem.

A i Monica Bellucci - kurcze 46 lat a wygląda cudnie

---------- Dopisano o 15:24 ---------- Poprzedni post napisano o 15:24 ----------

Cytat:
Napisane przez fen_ Pokaż wiadomość
Tak, tak spotykamy się

Jeśli idzie o kanony piękna to ja zachwycam się eterycznymi blondynkami w stylu: Magdaleny Cieleckiej, bardzo też podoba mi się Urszula Grabowska i takie kobiety uważam za piękne.

Dzisiaj leniwa niedziela.
Urszula Grabowska piękna jest również
__________________
We are the world, we are the children...We are the ones who make a brighter day...so let's start giving..


!!Od 12 grudnia 2010!! Tylko przemyślane zakupy


czarnulka066 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-19, 18:29   #963
kokosanka89
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 316
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

Cześć, pisałam już tu, ale w związku z tym, że jakoś się za bardzo nie potrafiłam zmotywować to nie odzywałam sie[wiem wiem, nie ma się czym chwalić] ale do rzeczy... w piątek zadzwonili do mnie z zaproszeniem na rozmowę rekrutacyjną do Warszawy. Z jednej strony się ucieszyłam bo bardzo chciałam znaleźć pracę i to na dodatek w Warszawie, ale z drugiej to drugie podejście jeśli chodzi o Warszawę.Byłam na jednej rozmowie i nic z tego. Wiem, że to dopiero drugi raz, ale sama nie wiem.. jutro się chyba wybiorę o ile nie stchórzę. I chciałabym i boję się.. w sumie się nie boję tylko mam wrażenie, że jadę na darmo że i tak nic z tego nie wyjdzie. Pomóżcieee! Sama już nie wiem, może za bardzo kombinuję.
kokosanka89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-19, 22:20   #964
pingwinek=]
Zakorzenienie
 
Avatar pingwinek=]
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Wawalove
Wiadomości: 5 468
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

za bardzo kombinujesz, nigdy nie wiadomo jak sprawy sie potocza, w koncu zapraszaja tych ktorzy maja szanse
a jak jest szansa to trzeba probowac. zreszta pozytywne myslenie tez duzo daje ;p
pingwinek=] jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-19, 23:22   #965
Coma_
Zadomowienie
 
Avatar Coma_
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 1 552
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

Cytat:
Napisane przez kokosanka89 Pokaż wiadomość
Cześć, pisałam już tu, ale w związku z tym, że jakoś się za bardzo nie potrafiłam zmotywować to nie odzywałam sie[wiem wiem, nie ma się czym chwalić] ale do rzeczy... w piątek zadzwonili do mnie z zaproszeniem na rozmowę rekrutacyjną do Warszawy. Z jednej strony się ucieszyłam bo bardzo chciałam znaleźć pracę i to na dodatek w Warszawie, ale z drugiej to drugie podejście jeśli chodzi o Warszawę.Byłam na jednej rozmowie i nic z tego. Wiem, że to dopiero drugi raz, ale sama nie wiem.. jutro się chyba wybiorę o ile nie stchórzę. I chciałabym i boję się.. w sumie się nie boję tylko mam wrażenie, że jadę na darmo że i tak nic z tego nie wyjdzie. Pomóżcieee! Sama już nie wiem, może za bardzo kombinuję.
Spróbuj sobie wyobrazić jak bardzo będziesz żałować jeżeli nie pojedziesz do odważnych świat należy!
(zaproszenie na rozmowę to już "coś", to szansa na zaprezentowanie się - ja w tym momencie marzę o tym, żeby moje CV nie ginęło gdzieś w otchłaniach sieci bez odpowiedzi i żeby dano mi wreszcie szansę...)
__________________

Coma_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-20, 06:15   #966
beoneself
Zakorzenienie
 
Avatar beoneself
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 9 487
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

Coma, bardzo podoba mi się Twój post na blogu, sporo wyjaśnił
Jednak... ja nie potrafię normalnie funkcjonować, jeśli śpię mniej niż 6h. Zwykle śpię po 7, a to dla mnie i tak za mało. Od czego to zależy?
Może byłabym w stanie w tej sposób tak przeżyć tydzień (codziennie na nogach po 18h), gdybym mogła wysypiać się w weekendy, niestety w każdy weekend mam zajęcia na rano na uczelni.
No i... nie ma u ciebie w planie dnia miejsca na dbanie o zdrowie=mam na myśli kondycję fizyczną. U mnie to w tygodniu minimum 2x4h, często więcej. To "dbanie" stanowi stanowi na szczęście moją pasję i łącze je zawsze ze spotkaniem towarzyskim. Chciałoby się też więcej czasu poświęcać rodzinie, znajomym - no ale nie ma kiedy!
Nie mówiąc już nawet o dbaniu o urodę Wystarcza mi czasu na balsam i wosk, wiele koło siebie niestety nie robię ponadprogramowo, kiedyś bardziej o siebie dbałam (maseczki na twarz, na włosy, peelingi rozmaite, manicure i inne takie...).

Tego wszystkiego, to się po prostu nie da ze sobą pogodzić, trzeba wybrać
beoneself jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-20, 07:34   #967
Coma_
Zadomowienie
 
Avatar Coma_
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 1 552
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

Cytat:
Napisane przez beoneself Pokaż wiadomość
(...)
Tego wszystkiego, to się po prostu nie da ze sobą pogodzić, trzeba wybrać
No właśnie
dlatego u mnie na ten "sport" nie ma miejsca, poza tym nie lubię się męczyć, a odchudzać się nie potrzebuję tak jak napisałam... trzeba ustalić priotytety...
__________________

Coma_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-20, 08:29   #968
kokosanka89
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 316
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

wiem wiem, bo już żałuję.. nie pojade bo moją mieścinę zawiało... wyjechałam samochodem i w połowie drogi na dworzec zakopałam sie, dobrze, że nie jako jedyna to mi pomogli wyjechać, droda juz przejezdna ale nie zdążę dojechać na czas.. a kilkugodzinne spóźnienie raczej nie jest dobrym pomysłem, także zadzwonie i powiem co i jak. Jak już się zdecydowałam to taka niespodzianka. szczęście! chyba się załamie...
kokosanka89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-20, 11:33   #969
Little brown
Raczkowanie
 
Avatar Little brown
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 393
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

Zgadzam się z Comą i innymi, że nie wszystko da sie pogodzić i trzeba zadać sobie pytanie co jest "ważniejsze niż". Ja gdy robiłam licencjat, w sumie to 2 i 3 rok licencjatu jak kładłam się spać i wyliczałam że czeka mnie 5h snu to było to AŻ 5h. Spałam mało z tego względu, że praktycznie zawsze zajęcia od rana do wieczora i mnóstwo okienek. Tygodniowo ok 36h na uczelni plus okienka. Może nie każdy zdaje sobie sprawę, ale na studiach humanistycznych jest naprawdę sporo roboty, bynajmniej na moich tak było. Wiecznie pisanie esejów, kilka książek do przeczytania tygodniowo (po angielsku...), tłumaczenia, przygotowywanie się na speaking'i itd. Chyba każdy wie o czym piszę kto studiuje filologię obcą. I dodam, że nigdy typem mola książkowego ani kujona nie byłam. Ani jak się okazało "typowym humanistą" .
Teraz mój dzień wygląda inaczej. Więcej śpię, a i czasu trochę też marnotrawię bardziej lub mniej pożytecznie . Studiuję dwa kierunki, piszę pracę magisterską. Poza tym od pierwszego roku studiów udzielam korków i obecnie mam 8 uczniów do których w większości dojeżdżam lub dochodzę. Weekendy spędzam praktycznie z Tż i o ile dobrze sobie przypominam to ani razu od początku października nie zrobiłam nic 'uczelnianego' w czasie weekendów. Chodziłam też na fitness, ale ze względów finansowych musiałam na chwilę przestać . Tv nie oglądam, ale tylko dlatego, że nie mam telewizora nadrabiam za to w necie Co do życia imprezowego to wychodzę 2-4 razy w miesiącu i wychodzę tylko w tygodniu, bo w weekendy mi się nie chce . A co do dbania o siebie to nie poświęcam temu dużo czasu, raczej tak normalnie. Od czasu do czasu pomaluję sobie paznokcie i w sumie zaczęłam to dopiero ostatnio praktykować. Na make-up poświęcam 5-10 minut bo też szkoda mi czasu i uważa, że trzeba umalować się tak, żeby nie "przedobrzyć" i nadal pozostać naturalną. Czasami narzekam sama na siebie, że tracę dużo czasu- bo na pewno tak jest. Ale jednak inni dziwią się, jak daję radę z wszystkimi tymi sprawami.

Mam kilka postanowień "noworocznych" ale tak naprawdę zamierzam wiele z nich wdrożyć od zaraz . Chcę uczyć się Business English. Mam jakieś podstawy z racji studiowanych przeze mnie kierunków, ale chcę to jakoś konkretnie opanować. No i też postanowiłam sobie, że przez 3-6 miesięcy nie kupię sobie ani jednego nowego ciucha, nawet z lumpeksie za 2 zł. Muszę większą wagę przyłożyć do fajnego dobierania zestawów ubrań z tego co mam, bo chyba mało tego nie mam mimo wszystko . I bardzo ważne postanowienie, a mianowicie napisanie pracy magisterskiej do końca marca
Little brown jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-20, 12:13   #970
LoieFuller
Raczkowanie
 
Avatar LoieFuller
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 415
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

Cześć dziewczyny

Dołączam się do opinii Little Brown - też studiuję filologię i tego typu studia strasznie zżerają czas. Ja poznałam już swój chronotyp - jestem typowym skowronkiem. Codziennie zaczynam dzień o 6.30 (śpie 6 - 7 godz., jeśli śpię więcej lub mniej to przymulam) i właśnie do południa mam najwięcej energii. Nawet kiedy mam wolny dzięń, który zaplanowałam np. na pisanie pracy (tak jak dzisiaj) wstaję z samego rana, oczywiście robię sobie częste przerwy, ale wolę zacząć od razu, a wieczór mieć wolny. Nie zawsze się to udaję, ale nie cierpię tego uczucia, kiedy jest już wieczór, a ja mam jeszcze masę do zrobienia. Telewizję oglądam w weekendy ( po 2-odc. ulubionego serialu czasem jakiś film), a na urodę typu maseczki, manicure najczęściej wydzielam sobie trochę czasu w piatek lub niedziele wieczorem. Niestety czas zżerają mi bezproduktywne gadulstwo i oczywiście net. Muszę nad tym popracować. Postanowieniami noworocznymi zajmę się po świętach (naczelnym punktem będzie of course zdanie licencjatu).
Ide umyć naczynia i kończę pracę zaliczeniową. Wyszła dość lekkostrawna, nie wiem czy przypadkiem za bardzo lekkostrawna jak na pracę quasi-naukową :/. Pozdrawiam
LoieFuller jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-20, 12:55   #971
78ec78392a9e84b50fa9c61260c26510682869d7_6517570db0492
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 1 352
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

witam Was
śledzę Wasz wątek od jakiegoś czasu i stwierdziłam, że chyba warto coś napisać i się po prostu wyżalić.... Właściwie od zawsze mam problem z mobilizacją i brania z życia garściami... Wolę położyć się na drzemkę niż porobić coś pożytecznego, przez co w ostatniej chwili się mobilizuję, a później tylko pluję sobie w twarz, że ZNOWU wszystko do tyłu i na chybcika.
Przykładem mojego- "na później" jest wspomniana już szafa. mam tyle ciuchów, w prawdzie poukładanych i za małych, ale jest ich tak dużo, że jak zaczynam coś szukać, to wiekszość ląduje później na ziemi- przykład z dzisiejszego poranka- TŻ chciał być dobry i mi wczoraj poukładał ciuchy, dzisiaj rano nic nie mogłam znaleźć i połowa wylądowała na ziemi.... i się później wściekam i obiecuję, że w końcu zrobie ten porządek, ale zawsze coś zawodowego jest ważniejszego. A gdy ogarnę sprawy zawodowe, to już jestem tak wykończona, że wolę sie położyć bo mi szkoda czasu na sprzątanie...
Generalnie można u mnie powiedzieć, że w każdym aspekcie życia odkładam wszystko na później...

A moim największym wrogiem jest Internet- czasami łapię się, że cały dzień siedzę przy kompie i nic nie zrobiłam i wtedy panika i zaczynam robić w nocy, bo projekt jest potrzebny na rano....

już próbuję sie strofować i jakoś narzucać pewne zmiany, ale tydzień poruszam się na nowo, a później wracam do starych nawyków i znowu to samo....

będę częściej zaglądać na ten wątek, bo on uświadomił mi, że jednak trzeba pewne sprawy w życiu kontrolować.
pozdrawiam!
78ec78392a9e84b50fa9c61260c26510682869d7_6517570db0492 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-20, 13:38   #972
Chocoblue
Raczkowanie
 
Avatar Chocoblue
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 344
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

Witam po... jakimś czasie
Jestem z siebie dumna bo udało mi się zaliczyć wizytę u okulisty, umówić na fitness (nareszcie ruszę tyłek) no i umówić do gina. Są więc plusy i jako tako nie odkładam na potem niektórych rzeczy, ale nadal czuje się rozmemłana w pracy, tam mi się nic nie chce a nawet jak mam możliwość teraz podjęcia dodatkowego zlecenia to się boję.

Ja już po studiach, więc całe szczęście mój wolny czas nie jest uzależniony od okienek w planie zajęć. Zawsze myślałam że jak zacznę pracę, to całe popołudnia będę mieć wolne, będzie tyyyle czasu. A tu figa! dni są jakieś koszmarnie krótki i kończą się zawsze za szybko.
__________________
"Człowiek musi przebywać z samym sobą,
powinien więc zadbać, aby było to dobre towarzystwo."

Chocoblue jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-20, 14:57   #973
regularkate
Zadomowienie
 
Avatar regularkate
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 1 977
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

Widzę, że większość z nas była ostatnio tak dość zajęta i nie udzielała się w wątku Nadal pewnie wszystkie macie wiele do zrobienia, ale czasem przydaje się tu zajrzeć i zobaczyć, jak się mobilizujecie

Ja też miałam mały zapieprzyk w ostatnich dniach. Z powodu akcji z petycją o huskiego tak zaniedbałam szkołę, że przechlapałam bardzo ważne kolokwium. Dowiedziałam się o tym wczoraj po południu, a poprawa była dzisiaj o 8.30 Jednak postanowiłam, że nie odkładam na potem! Wzięłam się ogarnęłam, powtórzyłam wszystko w parę godzinek i mam 4 Najważniejsze, że nie będą to święta z poczuciem klapy, które by było, gdyby nie poprawa teraz.

Też często muszę wybierać, co zrobić, a czego zaniechać. Tak, jak dziś - przez poprawę kolosa musiałam odpuścić inne, dość ważne zajęcia, bo nie była w stanie obrobić tylu przedmiotów w jeden wieczór... Bo w weekend oczywiście było ubieranie choinki, jazda na sankach itp.

Ale jestem zadowolona, że nie poszłam na zajęcia. Posprzątałam pokój na święta, tak że pozostawiam akademik w eleganckim stanie na te kilkanaście dni Mam zamiar pouczyć się na jutro, poczytać wreszcie książki z biblioteki, które mi wcisnęła pani w bibliotece mimo że mam już parę, uzasadniając to stwierdzeniem, że 'przez święta będzie więcej czasu'. Cóż, biorąc pod uwagę to, co czeka mnie na uczelni po Nowym Roku, to raczej nie

O imprezach nie wspominam. Mój sylwester na chwilę obecną to biała sala u państwa Pierzynkowskich
__________________
stop what you're doin', get into this groove, can't you see the signs?

Encore Precission Bass Player.
Lancia Kappa 2.0 driver.

regularkate jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-20, 15:18   #974
BJean
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 827
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

A ja wpadłam tylko podzielić się moimi odczuciami, bardzo bardzo związanymi z tym tematem.

Oglądałam znowu moich ulubionych artystów. Ich koncerty, wywiady. Zdjęcia z przeszłości ale i teraźniejsze.
Zachwycam się ich muzyką, ich osobowością ich charyzmą, determinacją, talentem, sposobem bycia.
Mieli momenty kroczenia, truchtu i biegu zarówno w życiu jak i w karierze. I nie bali się pokazać tego innym.


Niekiedy rozwijali się od małego, przez całe życie nastoletnie i wciąż się rozwijają i wciąż tworzą.

I to mnie niesamowicie inspiruje.
Oglądałam filmik mojego ukochanego artysty złożony ze zdjęć z jego życia od początku aż do teraz.

I widzę że wielu rzeczy spróbował. Że doświadczał, przeżywał i rozwijał się. Upadał i podnosił. Pozostał sobą i jest za to kochany przez miliony ze mną włącznie.

I ja również doszłam do wniosku że nie chce niczego stracić. Nie mogę sobie pozwolić na zastój i nie mogę przestać doświadczać - nie mogę marnować ani sekundy mojego życia. Nie mogę skończyć magicznej liczby 21 i stwierdzić - zmarnowałam moją młodość. Nie doświadczyłam tego czy tamtego. NIE MA TAKIEJ OPCJI.

Zrobię wszystko czego zapragnę i nigdy dotąd nie byłam tego tak pewna i nie widziałam tego tak jasno jak teraz.

Podsumowałam siebie. A na obecnym etapie nie odkładam nic na potem. Rzeczy przyziemnych, obowiązków, niczego. To zniknęło, pojawiła się czysta przejrzysta CHĘĆ.

I to jest fantastyczne. A najfantastyczniejszy jest moment gdy dojdziesz do wniosku że nie liczy się super wygląd z okładki, nie liczą się ciuchy, makijaż, szczupła talia, biżuteria i tępe koleżanki.
Liczy się wnętrze i sposób bycia, liczy się determinacja, inspiracja i samodoskonalenie - rozumiesz to kiedy spotykasz osobę która temu dowodzi.

Nagle cel w życiu pojawia się i jest taki prosty! Przeżywać. Najwięcej, najintensywniej, najczęściej, najmocniej.
Inspirować i być zainspirowanym.

Boże to jest takie piękne.
__________________
CZYTAJ SKŁAD ! ! !


masz prawo wiedzieć co jesz.

BJean jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-20, 16:45   #975
LoieFuller
Raczkowanie
 
Avatar LoieFuller
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 415
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

Cytat:
Napisane przez BJean Pokaż wiadomość
A ja wpadłam tylko podzielić się moimi odczuciami, bardzo bardzo związanymi z tym tematem.

Oglądałam znowu moich ulubionych artystów. Ich koncerty, wywiady. Zdjęcia z przeszłości ale i teraźniejsze.
Zachwycam się ich muzyką, ich osobowością ich charyzmą, determinacją, talentem, sposobem bycia.
Mieli momenty kroczenia, truchtu i biegu zarówno w życiu jak i w karierze. I nie bali się pokazać tego innym.


Niekiedy rozwijali się od małego, przez całe życie nastoletnie i wciąż się rozwijają i wciąż tworzą.

I to mnie niesamowicie inspiruje.
Oglądałam filmik mojego ukochanego artysty złożony ze zdjęć z jego życia od początku aż do teraz.

I widzę że wielu rzeczy spróbował. Że doświadczał, przeżywał i rozwijał się. Upadał i podnosił. Pozostał sobą i jest za to kochany przez miliony ze mną włącznie.

I ja również doszłam do wniosku że nie chce niczego stracić. Nie mogę sobie pozwolić na zastój i nie mogę przestać doświadczać - nie mogę marnować ani sekundy mojego życia. Nie mogę skończyć magicznej liczby 21 i stwierdzić - zmarnowałam moją młodość. Nie doświadczyłam tego czy tamtego. NIE MA TAKIEJ OPCJI.

Zrobię wszystko czego zapragnę i nigdy dotąd nie byłam tego tak pewna i nie widziałam tego tak jasno jak teraz.

Podsumowałam siebie. A na obecnym etapie nie odkładam nic na potem. Rzeczy przyziemnych, obowiązków, niczego. To zniknęło, pojawiła się czysta przejrzysta CHĘĆ.

I to jest fantastyczne. A najfantastyczniejszy jest moment gdy dojdziesz do wniosku że nie liczy się super wygląd z okładki, nie liczą się ciuchy, makijaż, szczupła talia, biżuteria i tępe koleżanki.
Liczy się wnętrze i sposób bycia, liczy się determinacja, inspiracja i samodoskonalenie - rozumiesz to kiedy spotykasz osobę która temu dowodzi.

Nagle cel w życiu pojawia się i jest taki prosty! Przeżywać. Najwięcej, najintensywniej, najczęściej, najmocniej.
Inspirować i być zainspirowanym.

Boże to jest takie piękne.
A mozna spytać, jaki zespół tak cię nadtchnął? Ja też mam za sobą głęboką fascynacje kilkoma zespołami, dzięki nim zmieniłam kilka rzeczy w swoim życiu.
LoieFuller jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-12-21, 12:09   #976
anulka399
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 115
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

Cześć dziewczyny
Widzę,że wątek w sam raz dla mnie....postanowiłam że chcę się zmienić chcę być wreszcie pewna siebie,a nie chować się po kontach...
Mam 22 lata, Skończyłam licencjatno i za miesiąc wyprowadzam się z TŻ na wspólne mieszkanko:ju pi: w związku z tym muszę poszukać sobie jakiejś pracy bo nie chce być na utrzymaniu narzeczonego ...( nigdy nie byłam na żadnej rozmowie o prace i na samą myśl ,aż mnie w żołądku skręca)
Myślę sobie ,że ta wyprowadzka to dobry moment, żeby coś zmienić w życiu wyjść do ludzi, popracować nad swoją niską samooceną...
Też, tak macie???? bo ja, jak wypije troche momentalnie robie się odważna, pewna siebie niczego sie nie boje, mam swoje własne zdanie...czuje ,że wkońcu jestem sobą i chciałabym być taka na codzień
Wkurza mnie to ,że taka jestem, że przejmuje się co ludzie sobie pomyślą na mój temat...chyba chciałabym być idealna pod każdym względem ale zdaje sobie z tego sprawę że nikt nie jest idealny
CHCĘ SIĘ ZMIENIĆ!!!!!MUSZE TO ZROBIĆ DLA SIEBIE BO ŻYCIE UCIEKA MI PRZEZ PALCE I CZUJE SIĘ TAKA NIJAKA, NIEWIDZIALNA!!!!
Myśle ,że na początek spisze sobie swoje cele i małymi kroczkami będe do nich dążyła wkącu jestem uparta jak diabli
Musze wyjść z cienia mam nadzieje że mi w tym pomożecie
anulka399 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-21, 12:37   #977
theoneandonly
Wtajemniczenie
 
Avatar theoneandonly
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 275
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

Dziewczynki, ja też dołączam się do Was do wątku
theoneandonly jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-21, 13:07   #978
chryja_bez_ryja
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 531
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

Hej to ja, z mojego lenistwa zapomniałam o tym wątku
chryja_bez_ryja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-21, 14:26   #979
Elladorea
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 915
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

Czasami Was podczytuję i postanowiłam dołączyć Mam nadzieję, że uda mi się w końcu wziąć za siebie.
Elladorea jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-12-21, 14:55   #980
Coma_
Zadomowienie
 
Avatar Coma_
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 1 552
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

Cytat:
Napisane przez theoneandonly Pokaż wiadomość
Dziewczynki, ja też dołączam się do Was do wątku
Cytat:
Napisane przez Elladorea Pokaż wiadomość
Czasami Was podczytuję i postanowiłam dołączyć Mam nadzieję, że uda mi się w końcu wziąć za siebie.
Witajcie napiszcie coś o sobie i o swoich celach/planach
__________________

Coma_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-21, 15:34   #981
chryja_bez_ryja
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 531
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

Kopnijcie mnie w tyłek , żebym poszła się pouczyć, albo chociaż przepisać na czysto wykłady, od trzech dni marnuję życie przed kompem Ale zrobiłam listę postanowień na 2011 rok
chryja_bez_ryja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-21, 15:46   #982
Coma_
Zadomowienie
 
Avatar Coma_
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 1 552
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

Cytat:
Napisane przez chryja_bez_ryja Pokaż wiadomość
Kopnijcie mnie w tyłek , żebym poszła się pouczyć, albo chociaż przepisać na czysto wykłady, od trzech dni marnuję życie przed kompem Ale zrobiłam listę postanowień na 2011 rok
3 dni przed kompem i nawet do nas nie zajrzałaś?

Pochwal się chociaż postanowieniami
__________________

Coma_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-21, 16:00   #983
kokosanka89
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 316
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

Cytat:
Napisane przez anulka399 Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny
Widzę,że wątek w sam raz dla mnie....postanowiłam że chcę się zmienić chcę być wreszcie pewna siebie,a nie chować się po kontach...
Mam 22 lata, Skończyłam licencjatno i za miesiąc wyprowadzam się z TŻ na wspólne mieszkanko:ju pi: w związku z tym muszę poszukać sobie jakiejś pracy bo nie chce być na utrzymaniu narzeczonego ...( nigdy nie byłam na żadnej rozmowie o prace i na samą myśl ,aż mnie w żołądku skręca)
Myślę sobie ,że ta wyprowadzka to dobry moment, żeby coś zmienić w życiu wyjść do ludzi, popracować nad swoją niską samooceną...
Też, tak macie???? bo ja, jak wypije troche momentalnie robie się odważna, pewna siebie niczego sie nie boje, mam swoje własne zdanie...czuje ,że wkońcu jestem sobą i chciałabym być taka na codzień
Wkurza mnie to ,że taka jestem, że przejmuje się co ludzie sobie pomyślą na mój temat...chyba chciałabym być idealna pod każdym względem ale zdaje sobie z tego sprawę że nikt nie jest idealny
CHCĘ SIĘ ZMIENIĆ!!!!!MUSZE TO ZROBIĆ DLA SIEBIE BO ŻYCIE UCIEKA MI PRZEZ PALCE I CZUJE SIĘ TAKA NIJAKA, NIEWIDZIALNA!!!!
Myśle ,że na początek spisze sobie swoje cele i małymi kroczkami będe do nich dążyła wkącu jestem uparta jak diabli
Musze wyjść z cienia mam nadzieje że mi w tym pomożecie
ja też przed pierwszą rozmową się bałam, ale nie ma czego. Im też zależy, żeby dobrze wypaść
kokosanka89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-21, 16:54   #984
Puntodivista
☕ sprawia, że jestem☺
 
Avatar Puntodivista
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: ✿
Wiadomości: 6 743
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

Cytat:
Napisane przez kokosanka89 Pokaż wiadomość
ja też przed pierwszą rozmową się bałam, ale nie ma czego. Im też zależy, żeby dobrze wypaść
Ja również. Ale w sumie to nic strasznego. Chociaż trochę przykrych sytuacji mnie spotkało (ale to inna bajka)

Ale chciałam powiedzieć, że subskrybuję ten wątek od dawna i sam tytuł daje mi kopa, wiecie?
__________________

Z m i e n i ł a m swoje życie!
Puntodivista jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-21, 19:11   #985
chryja_bez_ryja
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 531
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

Cytat:
Napisane przez Coma_ Pokaż wiadomość
3 dni przed kompem i nawet do nas nie zajrzałaś?

Pochwal się chociaż postanowieniami
Bo durne seriale ściągam i oglądam <pada> Ale uwaga uwaga, po odwiedzeniu naszej wątkowej blogowiczki przepisałam prawie cały wykład na czysto i nawet go umiem

To kilka z moich postanowień:

1) Być bardziej asertywna i nie dać z siebie robić frajera jak przez pierwsze dwa lata studiów.
2) Mniej się denerwować i stresować.
3) Zdobyć wyższe stypendium niż w tym roku (czyt. srednia ocen powyżej 4,5)
4) iść na wymrażanie nadżerki (wstyd mi, bo zaniedbalam tą sprawę, mimo, że na zajęciach klinicznych ciągle widzę chorych ludzi i powinnam sobie zdawać sprawę, że to niebezpieczne)
5) założyć bloga (tzn. założyłam, ale nic w nim nie umieszczam, bo moje życie wydaje się takie nudne - a to dlatego, że zamaist coś robić siedze przed kompem)
6) zrobić więcej kursów dodatkowych, żeby być atrakcyjna dla przyszłego pracodawcy
7) wiedzieć co w końcu chcę w życiu robić (tzn. jaką dziedziną z tego co studiuję chcę się zajmować)
8) iśc na mikrodermabrazję póki nie ma słońca
9) zacząć znowu jeździć samochodemm (to było coś co kochałam przez ostatnie kilka lat, ale od roku mieszkam z moim TŻ i przez to w ogóle nie jeżdżę = zaczęlam się panicznie bać jeżdżenia (po drodze mieliśmy kilka nieprzyjemnych sytuacji na drogach). Także moje autko stoi i się marnuje.
10)Zacząć ćwiczyć i zdrowo się odżywiać.

To tak z grubsza. Co ciekawe rok temu miałam tylko jedno postanowienie - wyleczyć trądzik na plecach i choć trochę zaleczyć na buźce - i się udało. Na plecach zostały same przebarwienia, które trochę zniwelowałam mikrodermabrazją (ale byłam tylko na 1), a na twarzy też jest dużo dużo lepiej niż poprzednio

---------- Dopisano o 20:11 ---------- Poprzedni post napisano o 20:08 ----------

Cytat:
Napisane przez anulka399 Pokaż wiadomość
Myślę sobie ,że ta wyprowadzka to dobry moment, żeby coś zmienić w życiu wyjść do ludzi, popracować nad swoją niską samooceną...
Też, tak macie???? bo ja, jak wypije troche momentalnie robie się odważna, pewna siebie niczego sie nie boje, mam swoje własne zdanie...czuje ,że wkońcu jestem sobą i chciałabym być taka na codzień
Wkurza mnie to ,że taka jestem, że przejmuje się co ludzie sobie pomyślą na mój temat...chyba chciałabym być idealna pod każdym względem ale zdaje sobie z tego sprawę że nikt nie jest idealny
CHCĘ SIĘ ZMIENIĆ!!!!!MUSZE TO ZROBIĆ DLA SIEBIE BO ŻYCIE UCIEKA MI PRZEZ PALCE I CZUJE SIĘ TAKA NIJAKA, NIEWIDZIALNA!!!!

Myśle ,że na początek spisze sobie swoje cele i małymi kroczkami będe do nich dążyła wkącu jestem uparta jak diabli
Musze wyjść z cienia mam nadzieje że mi w tym pomożecie
Pogrubione to jakbym czytała o sobie
chryja_bez_ryja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-21, 21:17   #986
chryja_bez_ryja
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 531
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

Dziewczyny jadę dalej!! Jadę!! Nawet coś rozumiem
chryja_bez_ryja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-22, 13:07   #987
78ec78392a9e84b50fa9c61260c26510682869d7_6517570db0492
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 1 352
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

a ja od kilku dni zapie... A wszystko dlatego, że jak zwykle odkładałam dużo rzeczy na ostatnią chwilę a przyszedł czas, że wszystko trzeba zrobić przed świętami.... i tak:
-do piątku oddać prokekt- czyli dorobić jeszcze kilka rysunków, opis, wydrukować, złożyć...
-nagotować i napiec na Wigilię
-przygotować na juto wykład dla moich studentów (cały dzień wyjęty z głowy, bo wykład poza moim miastem)

a najchętniej to bym poszła spać, bo taka padnięta jestem
78ec78392a9e84b50fa9c61260c26510682869d7_6517570db0492 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-22, 13:32   #988
BJean
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 827
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

Dopięłam swego! Z połowy wszystkich zajęć mam już 5!!!

sajonara SESJO, mam Cię gdzieś będziesz taka krótka że normalnie śmiać mi się chce : )

moja determinacja mnie rozwala niesamowite ile rzeczy zrobiłam do tej pory, jak dużo się uczyłam z rewelacyjnymi skutkami, jak dużo spotykałam się ze znajomymi, ile chwil przeżyliśmy przez te 2 tygodnie ! jak cudowny nadszedł czas... satysfakcja na wielu płaszczyznach, nie mogę w to uwierzyć! Nie mogę uwierzyć że mogę się bawić w takich ilościach i jednocześnie być na bieżąco z materiałem, nie mogę uwierzyć że wreszcie nie zawalam szkoły na rzecz przyjaciol i odwrotnie.

Zbliża się Wigilia, święta,sylwester. Wracam do domu i tam mam zamiar odpocząć, zatęsknić za mordeczkami ale i pospotykać z dawnymi twarzyczkami nie mogę sie doczekać!!!


- brak kompa
- brak portali i komunikatorów
- ogólny brak stałego neta
- brak telewizora
MI SŁUŻY : ) : ) podtrzymam ten stan najdłużej jak się da : ) : )
__________________
CZYTAJ SKŁAD ! ! !


masz prawo wiedzieć co jesz.

BJean jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-22, 18:24   #989
chryja_bez_ryja
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 531
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

[1=78ec78392a9e84b50fa9c61 260c26510682869d7_6517570 db0492;23925883]a ja od kilku dni zapie... A wszystko dlatego, że jak zwykle odkładałam dużo rzeczy na ostatnią chwilę a przyszedł czas, że wszystko trzeba zrobić przed świętami.... i tak:
-do piątku oddać prokekt- czyli dorobić jeszcze kilka rysunków, opis, wydrukować, złożyć...
-nagotować i napiec na Wigilię
-przygotować na juto wykład dla moich studentów (cały dzień wyjęty z głowy, bo wykład poza moim miastem)

a najchętniej to bym poszła spać, bo taka padnięta jestem[/QUOTE]nie daj się !

Cytat:
Napisane przez BJean Pokaż wiadomość
Dopięłam swego! Z połowy wszystkich zajęć mam już 5!!!

sajonara SESJO, mam Cię gdzieś będziesz taka krótka że normalnie śmiać mi się chce : )

moja determinacja mnie rozwala niesamowite ile rzeczy zrobiłam do tej pory, jak dużo się uczyłam z rewelacyjnymi skutkami, jak dużo spotykałam się ze znajomymi, ile chwil przeżyliśmy przez te 2 tygodnie ! jak cudowny nadszedł czas... satysfakcja na wielu płaszczyznach, nie mogę w to uwierzyć! Nie mogę uwierzyć że mogę się bawić w takich ilościach i jednocześnie być na bieżąco z materiałem, nie mogę uwierzyć że wreszcie nie zawalam szkoły na rzecz przyjaciol i odwrotnie.

Zbliża się Wigilia, święta,sylwester. Wracam do domu i tam mam zamiar odpocząć, zatęsknić za mordeczkami ale i pospotykać z dawnymi twarzyczkami nie mogę sie doczekać!!!


- brak kompa
- brak portali i komunikatorów
- ogólny brak stałego neta
- brak telewizora
MI SŁUŻY : ) : ) podtrzymam ten stan najdłużej jak się da : ) : )
gratuluję !! też by mi się przydał odwyk od internetu...


Skończyłam cały sezon serialu i idę dalej przepisywać... ale nie do końca mam zmarnowany dzień, bo upiekłam ciasto
chryja_bez_ryja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-22, 20:07   #990
fen_
Rozeznanie
 
Avatar fen_
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: to tu to tam:)
Wiadomości: 860
GG do fen_
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

Cytat:
Napisane przez BJean Pokaż wiadomość
Dopięłam swego! Z połowy wszystkich zajęć mam już 5!!!

sajonara SESJO, mam Cię gdzieś będziesz taka krótka że normalnie śmiać mi się chce : )

moja determinacja mnie rozwala niesamowite ile rzeczy zrobiłam do tej pory, jak dużo się uczyłam z rewelacyjnymi skutkami, jak dużo spotykałam się ze znajomymi, ile chwil przeżyliśmy przez te 2 tygodnie ! jak cudowny nadszedł czas... satysfakcja na wielu płaszczyznach, nie mogę w to uwierzyć! Nie mogę uwierzyć że mogę się bawić w takich ilościach i jednocześnie być na bieżąco z materiałem, nie mogę uwierzyć że wreszcie nie zawalam szkoły na rzecz przyjaciol i odwrotnie.

Zbliża się Wigilia, święta,sylwester. Wracam do domu i tam mam zamiar odpocząć, zatęsknić za mordeczkami ale i pospotykać z dawnymi twarzyczkami nie mogę sie doczekać!!!


- brak kompa
- brak portali i komunikatorów
- ogólny brak stałego neta
- brak telewizora
MI SŁUŻY : ) : ) podtrzymam ten stan najdłużej jak się da : ) : )
Przyłączam się do gratulacji

U mnie dzisiaj całkowicie bezproduktywnie, ale trochę czasu zajęła podróż do domu.
Jutro czeka mnie zakup prezentów już widzę ten tłum
fen_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:25.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.