Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

[dziubek79]

Napisane przez dusia81

Dziubek a nie możesz poprosić twojego lekarza o skierowanie, do mojego mogę podejść bez umawiania się jak coś chcę lub jak coś się dzieje...

no niestety nie, ona przyjmuje tylko prywatnie i ma tyle pacjentek że nie da się wcisnąć w kolejkę

[BABONIK]

Zmalowana- wiesz,żeby poród ruszył to musiałabyś pic naprawdę dużo tego wywaru... jak ja chciałam urodzic wcześniej Nadię to myłam okna, goniłam po schodach.piłam wywar z liści malin,bzykałam się z mężem ile się dał i co? i 9 dni po terminier podłączyli mi oksytocynę,żeby poród wkońcu wywołac... jak nie przyjdzie czas to nic go oprócz kroplówy nie przyspieszy...


ktoś wie co z Carmela??

[Zmalowana]

Babonik, ale te liści nie są od wywołania porodu, tylko akcja porodowa podobno szybciej potem idzie Jeden skurcz i już dziecko na świecie

[83monia]

Napisane przez dusia81

Myślałam że coś lepszego pokażą na tym tvn, ale się zawiodłam... nie będę dziecka karmić w parku

serio a co w tym dziwnego? sama tez w parku zjadłabyś kanapkę... ja chyba już wszedzie karmilam malego. ze względu na częste i dłuuuugie spacery zdarzał sie i park, i plac zabaw, i ławka pod blokiem (jakimś), i ścieżka edukacyjna w lesie, i samochód, i przychodnia (to dość czeste po szczepieniach!), i praca (jak przyszłam pokazac dziecko - u nas taka tradycja). oczywiscie nikt poza nami dwoma cycka nie widzial, zawsze zasłanialam sie tetrą i było git. w metropolii nie mieszkam ale nikt mi nie zwrócił uwagi. w CH karmilam w miejscu dla matek z dziecmi, zwykle są. niektórzy mówią, by karmić w meijscach publicznych tylko w wc... ale czy sama jesz w wc? no wlasnie...

chyba ze jest jakis gadżet do karmienia w parku a ja o nim nie wiem a tv wie

[Vaniliova11]

hej
za wizyty [B]Margaret Zanka Natka
za apetyt dziewczynek Belli i żeby szybko wyszły do domu
Lilka Karolinka jest śliczna
Agni ale Ci sie brat trafił a Bartessie teść
Lady ja sie zastanawiam czy grubego ręcznika sobie pod prześcieradło nie podłożyc
Nerolka dobrze mieć męża mechanika ale budowlańca też dobrze
Pieleszka jaki fajny brzuszek
A ja dziś sie wyspałam bo było chłodniej w sypialni no i Krystianek spokojny i nie kopał mamusi po żebrach
Ponoć od początku lipca znowu mają być upały Brumek napewno Ci przesle

[83monia]

musze wam przesłac... wiem ze mam powalone poczucie humoru wiec wybaczcie

Lotnisko Okęcie. 10 kwietnia 2010 roku. Godzina 7:27. Kontroler daje
zgodę na start rządowego Tu-154.
Tymczasem nieopodal pasa startowego dziadek dorabia, kosząc trawę
tradycyjną, konwencjonalną kosą. Deszczyk lekko mży, więc zarzucił na
głowę kaptur od płaszcza. Widząc zbliżający się samolot, odchodzi w bok,
staje, przewiesza kosę przez ramię. Za chwilę mija go przyspieszający
tupolew. Dziadek macha wolną ręką...
Samolot wystartował. Pilot zgłasza wieży:
- Wieża, każcie dziadkowi następnym razem chociaż kosę w trawie położyć,
bo nam mało pasażerowie nie powyskakiwali!

[nerola]

Babonik napisałam wcxzesniej,ze Carmelka bez zmian.Leży i czeka.

A ja mam wszystkich gdzieś i kazde z 4 dzieci karmiłam i karmię wszędzie,gdzie się tego domagają.
Cycek nie jest w tym okresie dla mnie "obiektem|" seksualnym a butelką.
Jeśli komuś to przeszkadza,niech nie patrzy i to swiadczy o niedojrzałości tej osoby.
To tyle w tej kwestii.

Wczoraj zjadłam kg czereśni a dziś otwieram kazdą i w każdej ROBALLLLLLLLLL
Boze ile ja wczoraj protein zjadłam


A Izie teraz te robaki wychodzątakie smierdzące kupsko zrobiła

[Zmalowana]

Nerola, ale białko jest zdrowe więc wiesz

[jacieeeee]

Napisane przez nerola

Wczoraj zjadłam kg czereśni a dziś otwieram kazdą i w każdej ROBALLLLLLLLLL
Boze ile ja wczoraj protein zjadłam

I dlatego ja nigdy nie sprawdzam czy są robaczki w środku Ważne że mi czereśnie smakują, nie będę sobie niepotrzebnie obrzydzać

[nerola]

Napisane przez Zmalowana

Nerola, ale białko jest zdrowe więc wiesz

Napisane przez jacieeeee

I dlatego ja nigdy nie sprawdzam czy są robaczki w środku Ważne że mi czereśnie smakują, nie będę sobie niepotrzebnie obrzydzać

A to przez Maksa bo jak ja sie już solidnie najadłam ,poszłąm do kuchni a tam pełno połówek w zlewie.Zagladam by wyrzucić a tam robale.
I dziś z ciekawości zaczęłam otwierać i są w każdej jednej

I tyle sobie pojadłam.Mam przed soba z 2 kg połówek a zjadłam może w sumie 10 sztuk.
No trafi mnie coś zaraz

[dziubek79]

Napisane przez nerola

Babonik napisałam wcxzesniej,ze Carmelka bez zmian.Leży i czeka.

A ja mam wszystkich gdzieś i kazde z 4 dzieci karmiłam i karmię wszędzie,gdzie się tego domagają.
Cycek nie jest w tym okresie dla mnie "obiektem|" seksualnym a butelką.
Jeśli komuś to przeszkadza,niech nie patrzy i to swiadczy o niedojrzałości tej osoby.
To tyle w tej kwestii.

Wczoraj zjadłam kg czereśni a dziś otwieram kazdą i w każdej ROBALLLLLLLLLL
Boze ile ja wczoraj protein zjadłam


A Izie teraz te robaki wychodzątakie smierdzące kupsko zrobiła

za podejście, jak będzie mi dane karmić piersią to też będę to robić tam gdzie będzie chciało dziecko i nie mam zamiaru się chować, niech się wstydzą Ci co mają czego a nie matka karmiąca dziecko a jak mi ktoś coś powie to z wielką przyjemności z nim podyskutuję

a co do czereśni... NIE ZJEM DOPÓKI NIE ZAJRZĘ I NIE SPRAWDZĘ ŻE NIE MA ROBALA BRRRRr

[Zmalowana]

Ja dlatego bardzoo rzadko jem czereśnie w tym roku, bo się jakoś brzydzę. Malin nigdy nie jem

A co do karmienia piersią w miejscach publicznych..to ja wychodzi na to jestem niedojrzała. Dla mnie to krępujące. Dla mnie samej, że wystawiam pierś i karmie Maluszka. Psychicznie nie jestem w stanie tego póki co przeskoczyć. Zresztą nawet w domu jakby ktoś był to bym wyszła do drugiego pokoju bo bym się krępowała.

Kajool zostało nam 14 dni do TP

[Madziulka_17]

Witam się,

Lilka - ogromne gratulacje! Karolinka jest śliczna!

Trzymam kciuki za wszystkie dzisiejsze wizyty

[zanka205]

dobra ja już się powoli zbieram
niedobrze mi od rana z nerwów, nie wiem co się dzieje
trzymajcie kciuki pa

[dusia81]

Napisane przez dziubek79

a skąd wiesz że nie??? może mały głodomor akurat w parku będzie chciał i nie będziesz miała wyjścia

Nawet nie próbuje sobie wyobrazić takiej sytuacji

[dusia81]

Napisane przez dziubek79

no niestety nie, ona przyjmuje tylko prywatnie i ma tyle pacjentek że nie da się wcisnąć w kolejkę

Mój też tylko prywatnie a ostatnio mi powiedział że jak bym coś chciała to do niego mam dzwonić nawet w nocy... tylko ciekawa jestem jak to będzie w praktyce wyglądać.
Dziubek ja bym zaryzykowała i się wepchała między pacjentkami.

[Vaniliova11]

Napisane przez Zmalowana

Ja dlatego bardzoo rzadko jem czereśnie w tym roku, bo się jakoś brzydzę. Malin nigdy nie jem

A co do karmienia piersią w miejscach publicznych..to ja wychodzi na to jestem niedojrzała. Dla mnie to krępujące. Dla mnie samej, że wystawiam pierś i karmie Maluszka. Psychicznie nie jestem w stanie tego póki co przeskoczyć. Zresztą nawet w domu jakby ktoś był to bym wyszła do drugiego pokoju bo bym się krępowała.

Kajool zostało nam 14 dni do TP

Mam tak samo jeśli chodzi o karmienie nie o czeresnie też chyba jestem niedojrzała ale lepiej brzmi ze sie wstydze tak przy obcych kamic oczywiscie bede ale zakryta szczelnie tetrą
Wczoraj też najadłam sie czeresni ale ja tam do środka nie patrze dobre były innego smaku nie wyczułam
Natka Wodaqua za rozpoczęte tygodnie

[dusia81]

Napisane przez nerola

Babonik napisałam wcxzesniej,ze Carmelka bez zmian.Leży i czeka.

A ja mam wszystkich gdzieś i kazde z 4 dzieci karmiłam i karmię wszędzie,gdzie się tego domagają.
Cycek nie jest w tym okresie dla mnie "obiektem|" seksualnym a butelką.
Jeśli komuś to przeszkadza,niech nie patrzy i to swiadczy o niedojrzałości tej osoby.
To tyle w tej kwestii.

Tylko u mnie Nerolka w parku same lumpy siedzą
A ławek pod blokiem nie mamy
Zostaje mi rynek w Rybniku na który mam 3 minuty drogi więc się nastawiam że w razie czego wrócę z małą do domku... jak to będzie wyglądać to pewnie zobaczę... bo plany planami a dzieci dziećmi

[Bartessa]

Pieleszka no brzuszek masz dość duzy w porównaniu do reszty ciała

Nerola to pestkowce można jesc karmiiąc??

Zanka za wizyte, nie stresuj sie tak

[dusia81]

Napisane przez zanka205

dobra ja już się powoli zbieram
niedobrze mi od rana z nerwów, nie wiem co się dzieje
trzymajcie kciuki pa

[Madziulka_17]

A ja ostatnio chciałam sobie kupić u mnie koło bloku na straganie czereśni i pani mi powiedziała, że straci, bo nie zarobi na mnie, ale lepiej żebym tych czereśni nie kupowała, bo robaczywe i w ciąży nie poleca... No i nie kupiłam.

[margaret82]

Napisane przez Zmalowana

A tak a propo biegunki to mnie męczy już gdzieś od ponad tygodnia, ale nic mnie nie boli, po prostu raz dziennie jest. Ale nie chce sobie już wkręcać, że się organizm oczyszcza czy coś bo znowu się zawiodę :/

Ja od jakiegoś tygodnia to ze 3 -4 razy na dobę jestem w toalecie i własnie czytałam, że organizm sie oczyszcza p[rzed porodem

No więc My po wizycie i w przyszłym tygodniu mamy sie szykować na poród Oczywiscie CC bo Klusek sie nie przekręcił Do tego ciśnienie mi wyszło strasznie wysokie dzisiaj, ale przypuszczam ze to z tych emocji bo aż się poryczałam bo co innego myśleć że będzie cc a co innego mieć 100% pewności. Mam sobie dzisiaj odpoczywać i mierzyć to ciśnienie i jak bedzie większe niż 140/90 to profilaktycznie do szpitala jechac sprawdzić czy wszystko dobrze.
takze dziewczyny wpychamy sie bez kolejki, ale w końcu w ciązy to jakieś przywileje mamy

[nerola]

Napisane przez Bartessa

Pieleszka no brzuszek masz dość duzy w porównaniu do reszty ciała

Nerola to pestkowce można jesc karmiiąc??

Zanka za wizyte, nie stresuj sie tak

Napisane przez dusia81

W sumie wzystkie owoce to pestkowce bo mają pestki.
Ale pestek z czereśni,wiśni,awokado,br zoskwini nie jemy.
Tu w karmieniu chodzi o pestki,które zjadamy typu:truskawka,pomidor.

Takze można ale z umiarem.Ja najpierw sprawdzam jedząc po 2-3 sztuki,drugiego dnia z 6-8 a następnie dalej zwiększam.
I tak ze wszystkim czy to serki,owoce,smażone.
A wczoraj jadłam łazanki i gołąbki i dzis jest OK

Zanka trzymam także kciuki

[Bartessa]

Napisane przez Madziulka_17

A ja ostatnio chciałam sobie kupić u mnie koło bloku na straganie czereśni i pani mi powiedziała, że straci, bo nie zarobi na mnie, ale lepiej żebym tych czereśni nie kupowała, bo robaczywe i w ciąży nie poleca... No i nie kupiłam.

Albo w porządku babka, albo bardzo chytra na kase bo wiedziala ze i tak je sprzeda drozej

[youyou]

dzień dobry mamuśki

ja w odróżnieniu od wielu spałam dziś jak mops, było chłodno, Filip spał jak kamień całą noc więc i ja się wyspałam (poza wstawaniem do wc..) ale dalej senna jestem i idę zaraz w kimono póki Filip śpi..

Co do karmienia to ja tak jak Nerolka i Monia - uważam że nie ma w tym nic seksualnego.. Karmiłam Filipa wszędzie.

Trzymam kciuki za wszystkie dzisiejsze wizyty

Lilka Karolinka jest cudowna!

Napisane przez zanetaa88

Youyou patrzę na ten Twój avatarek i Twój synuś taki kochannnnnnnnnnnny !

dziękuję

Napisane przez sygine

Zaczęłam się zastanawiać, bo część z was pisze o ktg od 36 tc, a mi lekarz słowem o tym nie wspomniał. Czy to jest obowiązkowe? Może zapomniał mi powiedzieć? A może nie każdy lekarz to zleca? Bo tak myślę, że skoro regularnie czuję jak młody szaleje, a na każdym badaniu wszystko jest w jak najlepszym porządku, to może dlatego nic nie mówił o tym ktg.

Ja w ciąży z Filipem nie miałam żadnego, a teraz dostałam od gina (inny niż poprzednio) skierowanie że mam sie zgłosić do szpitala na KTG po 37tc..
więc to chyba od lekarza zależy..

Napisane przez LadyInBlack2

"Słoneczko późno dzisiaj wstało I w takim bardzo złym humorze, I świecić też mu się nie chciało, Bo mówi, że zimno na dworze.."

.. i taki to mam nastrój od rana

po pierwsze primo: po wczorajszej rozpuście jedzeniowej dostałam na noc takiej zgagi jakiej świat nie widział. Normalnie jakbym walnęła kanister benzyny i podpaliła. I tak całą noc Pierdzielę, przestanę jeść w ogóle..

a po drugie primo: ja już nie wiem jak mam spać, śpię dzielnie raz na jednym boku raz na drugim ale mam wrażenie, że jeszcze kilka nocy i odleżyn jakichś dostanę Wstałam dziś o 5.00 z tak obolałymi udami po bokach, że nie mogłam ani się położyć, ani usiąść i nawet chodzenie sprawiało ból. Zrobiłam sobie niedawno rozgrzewający prysznic i posmarowałam te boczki maścią rozgrzewającą. Jest lepiej ale ja nie chcę tak codziennie Chcę wrócić do ukochanego spania na pleckach

Łączę się w bólu!! też mnie wieczorem taka zgaga paliła, bo głupia się truskawek najdłam myślałam że mi gardło wypali
już się nie mogę doczekać jak mi się brzuch nieco obniży.

A uda też mnie bolą, budzę się ze zdrętwiałymi kończynami żeby się przekręcić i już marzę o tym zeby sobie pospać na brzuchu :

Napisane przez Natka_

Ahh! No i dzisiaj rozpoczynamy 37 tydzień, czyli 9 miesiąc

[Bartessa]

Napisane przez nerola

W sumie wzystkie owoce to pestkowce bo mają pestki.
Ale pestek z czereśni,wiśni,awokado,br zoskwini nie jemy.
Tu w karmieniu chodzi o pestki,które zjadamy typu:truskawka,pomidor.

Takze można ale z umiarem.Ja najpierw sprawdzam jedząc po 2-3 sztuki,drugiego dnia z 6-8 a następnie dalej zwiększam.
I tak ze wszystkim czy to serki,owoce,smażone.
A wczoraj jadłam łazanki i gołąbki i dzis jest OK

Zanka trzymam także kciuki

dobrze wiedziec, ja zawsze sądzilam ze chodzi o te typowe owoce z pestkami w srodku
a czego na początku jeszcze nie mozna a co mozna??

[dziubek79]

Napisane przez dusia81

Mój też tylko prywatnie a ostatnio mi powiedział że jak bym coś chciała to do niego mam dzwonić nawet w nocy... tylko ciekawa jestem jak to będzie w praktyce wyglądać.
Dziubek ja bym zaryzykowała i się wepchała między pacjentkami.

no właśnie się zastanawiam nad sensem bo niby (odpukać) nic się nie dzieje, Szymek się rusza czasem dośc mocno więc może nie trzeba jeździć i kombinować z tym ktg, ja to bym raczej tak z ciekawości chciała co tam u niego słychać

[nerola]

Napisane przez Bartessa

dobrze wiedziec, ja zawsze sądzilam ze chodzi o te typowe owoce z pestkami w srodku
a czego na początku jeszcze nie mozna a co mozna??

Nie mozna np.:
jogurtów
herbaty z cytryną w tym cytrusów
wzdymających(kapucha,faso la,groch)
a resztę mozna ale wiadomo po odrobinie i powoli wprowadzać by ewentualnie wyłapać sprawcę wysypki,kolki.

[karolinee1983]

Cześć witam po weekendzie

Napisane przez aania_20

Witam z domu!!
Wróciliśmy wreszcie

i dla Adasia, że pięknie cyca ssie

Napisane przez nerola

No to mam zdjęcia auta i gratis mojego Cudeńka

No no, autko wypas, ale przy Izuni i tak blado wypada

Napisane przez Marina1

Dziewczynki UDAŁO SIĘ!! Mały chwycił wkońcu...
I ja płakałam, on i moja mama...ze zmęczenia.
Od czasu mojego posta na forum siedziałam z cycem przy małym, raz jednym raz drugim...
I z mamą, która manewrowała raz małym, raz moim cyckiem. Najgorzej z lewym...

Teraz śpi.
Wrzucę Wam kilka zdjęć, muszę się pochwalić

Brawa dla synka, oby juz było tylko łatwiej a fotki Igorka piękne, mały przystojniak

Napisane przez zanetaa88

Nie umiałam się powstrzymać i przerobiłam zdjęcie z tatusiem
uwielbiam takie zdjęcia b&w

Fajnie wyszło, ja też lubię takie zdjęcia, chyba najbardziej

Napisane przez nerola

Wieści od Carmelki:
Po wieczornym obchodzie wiem,że nie dostanę tego leku na płucka dla dziecka bo nie ma takiej potrzeby,ruszy się jak Sarcia sobie zechce

To chyba dobra wiadomość trzymam za Was kciuki (nie zapisało mi się połowę postów, które miałam zacytować)

Napisane przez nerola

Wieści od Lilkaa82:
Karolinka ur.19.06.2011 o godz.20:00
waży 2700g 52 cm długości
Pozdrawiam wszystkie dziewczyny!!

Gratuluję!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!

Napisane przez Stapelka

a to wsadze moje brzuszysko, ostatnie zdjęcie robiłam w 18tc hehe
reszta w klubie

Piękny

Napisane przez brunetka2000

Witam na prośbę Nerolki wstawiam zdjęcie Karolinki Lilki

Kolejna ślicznotka

Pieleszka - brzuszek spory, ale Ty za to szczuplutka i zgrabna

Napisane przez zanka205

dobra ja już się powoli zbieram
niedobrze mi od rana z nerwów, nie wiem co się dzieje
trzymajcie kciuki pa

Edit:

Zapomniałam o Aguli, bo mi nie zacytowało posta!!!! Wrr!!!!! Trzymaj się dzielnie kochana - ważne, że po takich przejściach z dzidzią ok.

[Zmalowana]

margaret to już niedługo przywitasz Dzidziusia Oby ciśnienie się unormowało. A z tą biegunką to ja już nie chce sobie wkręcać bo mam przeczucie, że i tak przenoszę.