Chodzimy jak kaczuszki przez te nasze piękne brzuszki. Mamy IX/X 2011.

[kasiuleczkakuleczka]

Napisane przez indygo79

ale precyzyjnie nam te koleżanki wyliczyłaś - 33 jakoś mnie strasznie rozśmieszyło traf za ciężarną, tak samo szybko do płaczu jak i do śmiechu



Kasiakuleczka gratulacje mieszkanka

Hehe mnie też to 33 zdziwiło
dzięki

Napisane przez Caltea

Pewnie każda z nas ma ciężkie noce. Duży brzuszek utrudnia zmianę pozycji. W każdym razie bliżej już ku końcowi (co mnie akurat leciutko przeraża)
Nie martw się, mnie też tu dawno nie było, bo tak się akurat niefortunnie składało. Pisz kiedy możesz i już!

W sumie pamiętam jak w 1ciąży mężul ciągnął mnie - był moim dzwigiem do podnoszenia, albo jak leżąc trzymałam się jego ramienia by obrócić się na drugi bok -może teraz mi ciężej, że go nie ma i jakoś mi ta ciąża zleciała, że nie myślałam, że to już czas na jakieś bóle itp. itd

Napisane przez 19natka88

Dawno nie było zbiorowych wizyt
A kiedy przeprowadzka?

We wrześniu nie wiemy jeszcze czy na początku, czy na końcu ale na pewno będą się starać oddać mieszkanka na początku miesiąca ze względu na opłaty i w ogóle... myślę, że się wyrobią, nawet w niedziele robotnicy coś robią

Napisane przez archinta

eeeeeeeee tam- wskakuj na od bieżącej strony- jak znajdziesz czas to nadrobisz poprzednie

[/QUOTE]

No dziś już jestem trochę w temacie ale pewnie znów na jakiś czas zniknę

[aa2]

Napisane przez archinta

od dwóch dni????? Ja tak już od ponad miesiąca
A wielorybek mówi na mnie psióła- ja jej się odwdzięczę

no ja juz tez dłużej , ale od ostatniej głupawki mojego męza wzioł sie wielorybek i nabijanie sie ze mnei : własnei to przewracanie, picie takiej ilosci wody itd
wczesniej drań sie nei smiał

[anciaahk]

Już 2 dzień jak mnie mlody tak kopie, że masakra, brzuch mi się wygina, dostaję w żebra. Wy się martwicie, że czujecie słabe ruchy, a ja się martwię, że sa one za mocne.

Napisane przez lausanne

Ancia dzięki ze pytaszhumor może trochę lepszy, przynajmniej w dzien nie panikuję tak jak wieczorami i w nocy

2 tygodnie szybko zlecą, a trzeba to potraktować jako urlop i tyle.
A kto jest Agencik?

Napisane przez cotynato

Tak, te ćwiczenia są mega lajtowe, można wybrać tylko niektóre. Chociaż pewnie osoby w mocno zagrożonej ciąży czy z jakimiś problemami powinny sobie odpuścić. Ale do czasu kiedy można to kilka minut nawet lepsze niż nic

Właśnie tak myslałam, czy położna mi powie, które mogę robić czy lepiej wcale nie ćwiczyć.

Napisane przez 19natka88

też mi się nie chce ale jak sobie pomyślę, że maluch ma niecałe 2 kg i musiałby leżeć w inkubatorze to ta mnie przywiązuje do kanapy.
Ancia dasz radę też bym pewnie poczekała do sierpnia jeszcze ale po wieściach z ostatniej wizyty tż jakoś spanikował i chce już mieć wszystko

A to 2kg maluch leży w inkubatorze? Te pomiary też trzeba chyba brać w przybliżeniu - mojej koleżance, która niedawno urodziła wychodziło z pomiarów max 2900, a dziewczynka urodziła się o wadze 3200.
Z zakupami akurat masz rację, jakbym miała takie zagrożenie też by mnie to zmobilizowało. Tu akurat nie ma żartów i lepiej być przygotowanym.

Napisane przez mooonik

ja robię tylko z pomidorów sos to wcale nie jest trudne i nie zajmuje więcej czasu niż użycie tego ze słoika lub proszku a przynajmniej wiesz co jesz

Ancia mówisz, że ta mustela na blizny to nie jest do stosowania w ciąży? To kurde lipa, bo sobie ją właśnie zamówiłam ;/ A w opisie na all pisze, że można w okresie ciąży stosować

Moonik - tam są 2 rodzaje kremów, jeden jest do stosowania w ciąży a drugi po ciąży, mają nawet ciut różne rysunki na opakowaniu. Wg opisu wyglądają na te same, ale na 1 zdjęciu jest pani z brzuskiem, a na 2 - pani z dzieckiem. I różnią się też pojemnością, ten do ciąży to 150ml, a ten po ciąży 75ml. I ten 75 ml ma opis- intensywnie dzialający.
Skoro różnią się opakowaniami to wydedukowałam, że nie może być stosowany w ciąży, ale to moja teoria.

Napisane przez agnyska81

Anciu, a ja namawiam, żebyś raz spróbowała, to zaręczam, że Ci zasmakuje i stwierdzisz, że to łatwizna U nas w markecie w promocji puszka pomidorów (czy to całych czy w kawałkach) to nawet 1,49 zł, tanioszka. Wywalam to na patelnię (często nawet nie daję oliwy ani innego oleju), dziabię widelcem te większe części, dodaję soli, bazylii i oregano (suszonych z paczki, ale świeże pewno lepsze) i tak sobie to pyrka w czasie, gdy woda na makaron się zagotowuje. Sosik gęstnieje i jest pycha sam, można dodać trochę tuńczyka, można dodać oliwek, co kto lubi. 15 minut i gotowe

Mi pasuje w tych gotowych sosach to, że tam jest jeszcze nawrzucane warzyw i za 5 zł mam gotowy miks . Sama raczej się nie skuszę na próbowanie.

Napisane przez kaileight

Jutro wizyta, choć weekend też mnie zestresowal- znowu mega skurcze. Musze to skontrolować. Moja Babcia jak mnie zobaczyła wypaliła "oo..jak Ci brzuch opadł, wiesz co to znaczy? jeszcze z 3 tyg i będziesz rodzić"

A obawiam się że Babcia wie co mówi...

Oj Babcie mają dużą wiedzę na ten temat. Nawet nie wiedziałam, że wizualnie brzuch się obniża do porodu - u mnie każdy mówi, że mam wysoko.
A jak u Ciebie przygotowania z wyprawką?

Napisane przez MalgosiaM8

Czy wam też tak cycuszki pod ciężarem własnym zaczęły lekko wisieć jeju ja nie chce
ale co ja moge chcieć , ciało i tak zrobi swoje

Wiszą, wiszą. Masakra. Nie dość że małe, to jeszcze obwisłe. Będą takie naleśniczki.

Napisane przez pestka78

Ja juz nie wiem...mi moje kolezanki co urodziły niedawno kazały juz do szpitala laktator wziac....wiec nie wiem juz sama...

Pestuś mi sister moja mówiła, że to można zawsze dokupić, a na początek żeby nie wydawać kasy, więc nie wiem, co mama to opinia. I u nas w szpitalu mają laktatory.

[archinta]

Napisane przez kasiuleczkakuleczka

No dziś już jestem trochę w temacie ale pewnie znów na jakiś czas zniknę

Na jakiś czas - to pozwalamy

[Caltea]

Napisane przez MAGiALENA

oj, żebyście widziały mnie w nocy, jak się przataczam z jednego boku na drugi.

Niedługo bez małża się nie obejdzie

Napisane przez archinta

1.Nie wiem czy dobrniesz- bo produkcja też jest nie zła

2.A mój jakoś czkawki jeszcze nie miał
3.Jak mój mąż nie śpi to widzę jak czasem ma ochotę mnie przekulać na drugi bok bo mi to tak mozolnie idzie

1.Załamałam się
2.U nas 3-4 czkawki dziennie murowane
3.O, Twój sam się domyślił o co chodzi

Napisane przez MAGiALENA

bo ja się właśnie zastanawiam, czy kupić...

Widzę, że jest tendencja do kupowania, nawet moja bratanica ma zamiar zaopatrzyć się w laktator a jest dopiero w 14 t.c. Pytam jej: po co? A ona, że nie wie, ale wszędzie w spisach zakupowych laktator widnieje, więc pewnie trzeba go mieć. Niech kupuje, czemu nie, a nóż się jej jednak przyda... Każdy ma prawo do własnego zdania

[archinta]

Napisane przez aa2

no ja juz tez dłużej , ale od ostatniej głupawki mojego męza wzioł sie wielorybek i nabijanie sie ze mnei : własnei to przewracanie, picie takiej ilosci wody itd
wczesniej drań sie nei smiał

widać biedak wcześńiej dusił w sobie

Napisane przez anciaahk

Już 2 dzień jak mnie mlody tak kopie, że masakra, brzuch mi się wygina, dostaję w żebra. Wy się martwicie, że czujecie słabe ruchy, a ja się martwię, że sa one za mocne.

Mój ost tez jakoś tak zaczął się "nieprzyjemnie" rozpychać.
A dziś ma jakiś spokojniejszy dzień

[Caltea]

Napisane przez archinta

Napisane przez MAGiALENA

dobre!

O, śmiejcie się, śmiejcie. A to znacie: ten się śmieje itd...

[MAGiALENA]

Napisane przez kasiuleczkakuleczka

W sumie pamiętam jak w 1ciąży mężul ciągnął mnie - był moim dzwigiem do podnoszenia, albo jak leżąc trzymałam się jego ramienia by obrócić się na drugi bok -może teraz mi ciężej, że go nie ma i jakoś mi ta ciąża zleciała, że nie myślałam, że to już czas na jakieś bóle itp. itd

mnie też mąż podaje rękę jak chcę wstać z łóżka.

[kasiuleczkakuleczka]

Napisane przez martunia_199

No pokoik szykujemy ale i tak przez pierwsze tygodnie planuje łóżeczko wstawić do sypialni co by ułatwić sobie a raczej NAM przeprawy nocne, choć troszkę ciasno będzie ale jakoś damy radę a jak się taka opcja nie sprawdzi to sru łóżeczko do pokoju obok i już. Śmiałam się wczoraj do męża że jak nam się nie zmieści łóżeczko do sypialni to będziemy mieć dyżury u małej w pokoju, z racji tej że stoi tam łóżko takie jednoosobowe, i jedną noc ja będę spała z małą a drugą mąż i wtedy będzie mi ją przynosił na karmienie do sypialni hehe Czyli wyszło na to że i tak będzie w lepszej sytuacji jak coś bo będzie miał co drugą noc przespaną a ja żadną, ale ktoś musi na rodzinę zarobić więc jestem pod tym względem bardzo wyrozumiała - NA RAZIE

A ja będę miała mężula tylko przez 3-4tyg mam nadzieję, że sobie poradzę później sama przy Filipie był niezastąpiony (pomagał mi o każdej porze dnia i nocy)

Napisane przez aa2

pewnie ze słusznie zrobiliscie, my z mezem chcialismy tez TBS-y ale u nas partycypacja wynosiła tak dużo ze lepiej sie opłacało wziasc kredyt i kupic mieszkanie
kupiujac mieszkanie na kredyt jestes włascicielem mieszkania i jest jak najbardziej twoje, bank wpisuje sie na hipoteke ale nei jest włascicielem mieszkania

z tym przkulaniem na boki jest niezłe mój męza juz od dwóch dni sie z tego nabija i miedzy innymi tez stąd wyszedł wielorybek hehe i jeszcze mi tak smiesznei pokazuje jak to wyglada jak sie z boku na bok przewracam

My mieliśmy do wpłaty 51tys zł i we wrześniu jeszcze 5,800zł
No źle się wyraziłam - masz rację. Jedna koleżanka mi bardzo odradzała TBSy (choć nie ma o nich pojęcia - chyba po prostu zazdrości mi że będę miała większe mieszkanie od niej...) No i mówiła mi że ona może zrobić co chce ze swoim mieszkaniem a ja nie, np. sprzedać je i wydaje mi się że też dopóki kredytu nie spłaci to nie może robić sobie co chce, fakt sprzeda mieszkanie, kasę będzie miała na inne ale kredyt dalej będzie spłacała, ja też w tych TBSach w czynszu będę płacić część kredytu, poza tym wylosowałam piękne mieszkanie i o żadnym innym z mężulem nie marzymy, więc nam to pasuje, przeprowadzek nie planujemy i będziemy żyć nadzieją, że kiedyś to będzie nasze a jak nawet nie to po śmierci nikt naszych dzieciaków stamtąd nie wygoni... będzie dobrze

Napisane przez MAGiALENA

sama bym chociaż tak chciała... ale narazie to tylko pomarzyć mogę...

Doczekasz się nas to mieszkanko słono kosztuje - rozłąka z mężulem ale jeszcze trochę

[martunia_199]

Napisane przez archinta

widać biedak wcześńiej dusił w sobie

Mój ost tez jakoś tak zaczął się "nieprzyjemnie" rozpychać.
A dziś ma jakiś spokojniejszy dzień

Oj też mi się zdarza że mała chce mi żebra przesunąć albo co gorsza pęcherz przestawić i to już nie jest za miłe doświadczenie

[mooonik]

ale była burza

Napisane przez lullaby_ml

To ja bede Cie wspierala w niepaleniu

a ja Cie będę mobilizować

Napisane przez martunia_199

O nie nie, mi nie opadł tylko cały czas jest tak nisko więc jak już to pewnie mam najdalej do porodu hehe bo Wam już opada a mi się jeszcze nie podniósł

Kochana jakby nie patrzeć to Ty jesteś bardziej zaawansowana ode mnie w ciąży mi tam nic nie opadło jeszcze

Napisane przez Caltea

, nie ma sprawy mam jeszcze trzy

to podziel między mnie, siebie i Archintę- akurat po jednej dla każdej z nas

a byłaś ostatnio gdzieś zagramanicą czy gdzie je dorwałaś

Napisane przez Caltea

Nie kupuję. Mam nadzieję, że mój syn świetnie się sprawdzi w roli laktatora (jak mialam nabrzmiałe piersi przy córkach, to je po prostu budziłam i zapędzałam do roboty. Dawały radę)

od małego, żeby tak dzieciaka wykorzystywać, wstydź się matka
ja też nie kupuję, zobaczę jak się sytuacja wyklaruje..

Napisane przez aa2

z tym przkulaniem na boki jest niezłe mój męza juz od dwóch dni sie z tego nabija i miedzy innymi tez stąd wyszedł wielorybek hehe i jeszcze mi tak smiesznei pokazuje jak to wyglada jak sie z boku na bok przewracam

od dwóch dni? mój się ze mnie nabija ze 2 miechy już

[Caltea]

No i odkąd z Wami siedzę, mialam już 3 mocnawe skurcze. Po prostu muszę się położyć (jak tak dalej pójdzie, to wyląduję w szpitalu albo przynajmniej w gabinecie u gina). Martwię się coraz bardziej...
Jak wyślę rodzinkę wieczorem na działkę (jeżeli się nie rozpada), to jeszcze tu wrócę (ależ groźnie zabrzmiało)

[martunia_199]

Napisane przez kasiuleczkakuleczka

A ja będę miała mężula tylko przez 3-4tyg mam nadzieję, że sobie poradzę później sama przy Filipie był niezastąpiony (pomagał mi o każdej porze dnia i nocy)

My mieliśmy do wpłaty 51tys zł i we wrześniu jeszcze 5,800zł
No źle się wyraziłam - masz rację. Jedna koleżanka mi bardzo odradzała TBSy (choć nie ma o nich pojęcia - chyba po prostu zazdrości mi że będę miała większe mieszkanie od niej...) No i mówiła mi że ona może zrobić co chce ze swoim mieszkaniem a ja nie, np. sprzedać je i wydaje mi się że też dopóki kredytu nie spłaci to nie może robić sobie co chce, fakt sprzeda mieszkanie, kasę będzie miała na inne ale kredyt dalej będzie spłacała, ja też w tych TBSach w czynszu będę płacić część kredytu, poza tym wylosowałam piękne mieszkanie i o żadnym innym z mężulem nie marzymy, więc nam to pasuje, przeprowadzek nie planujemy i będziemy żyć nadzieją, że kiedyś to będzie nasze a jak nawet nie to po śmierci nikt naszych dzieciaków stamtąd nie wygoni... będzie dobrze


Doczekasz się nas to mieszkanko słono kosztuje - rozłąka z mężulem ale jeszcze trochę

Przynajmniej nie masz kredytu we frankach i nie masz koszmarów nocnych tak jak my teraz, pojutrze spłata kolejnej wyższej raty

[MAGiALENA]

Napisane przez martunia_199

Oj też mi się zdarza że mała chce mi żebra przesunąć albo co gorsza pęcherz przestawić i to już nie jest za miłe doświadczenie

a sikacie często? ja to z kilkadziesiąt razy w dzień i kilka w nocy.

[aa2]

Napisane przez kasiuleczkakuleczka

A ja będę miała mężula tylko przez 3-4tyg mam nadzieję, że sobie poradzę później sama przy Filipie był niezastąpiony (pomagał mi o każdej porze dnia i nocy)

My mieliśmy do wpłaty 51tys zł i we wrześniu jeszcze 5,800zł
No źle się wyraziłam - masz rację. Jedna koleżanka mi bardzo odradzała TBSy (choć nie ma o nich pojęcia - chyba po prostu zazdrości mi że będę miała większe mieszkanie od niej...) No i mówiła mi że ona może zrobić co chce ze swoim mieszkaniem a ja nie, np. sprzedać je i wydaje mi się że też dopóki kredytu nie spłaci to nie może robić sobie co chce, fakt sprzeda mieszkanie, kasę będzie miała na inne ale kredyt dalej będzie spłacała, ja też w tych TBSach w czynszu będę płacić część kredytu, poza tym wylosowałam piękne mieszkanie i o żadnym innym z mężulem nie marzymy, więc nam to pasuje, przeprowadzek nie planujemy i będziemy żyć nadzieją, że kiedyś to będzie nasze a jak nawet nie to po śmierci nikt naszych dzieciaków stamtąd nie wygoni... będzie dobrze


Doczekasz się nas to mieszkanko słono kosztuje - rozłąka z mężulem ale jeszcze trochę

a to w sumie u was mała kwota bo u mnei to prawie 100 tysiecy chcieli wiec jak miałam do wyboru taka kaucje a mieszkanie na własnośc za 180 to wybór był prosty
a kolezanką sie nie przejmuj bo owszem ma własne moze z nim zrobic co chce , ale to nei znaczy ze TBS to jakies zło-tylu ludzi sie na to decyduje i sa zadowoleni, masz przydział i dopóki płacisz nikt cie nei wykurzy,najwazniejsze ze wam sie podoba
jest to po prostu jedna z opcji aby móc mieszkac na swoim i ja jestem jak najbardziej za mam tez nadzieje ze w końcu bedzie mozna mieskzania wykupic-choć refleks to oni maja marny , ale co tam w końcu pewnei tak czy siajk bedzie do wykupienia

[Caltea]

Napisane przez mooonik

1.ale była burza
2.to podziel między mnie, siebie i Archintę- akurat po jednej dla każdej z nas

3.a byłaś ostatnio gdzieś zagramanicą czy gdzie je dorwałaś

4.od małego, żeby tak dzieciaka wykorzystywać, wstydź się matka
ja też nie kupuję, zobaczę jak się sytuacja wyklaruje..

1.u nas tylko postraszyło, ale możliwe, że dopiero nadciągnie od Ciebie
2.jestem dobra koleżanka, podzieliłam
3. były dzieci mojego brata, więc sobie zażyczyłam, a w zasadzie ładnie poprosiłam o 5 sztuk.
4.
Też poczekam. W razie czego wyślę kogoś do apteki

[aa2]

Napisane przez MAGiALENA

a sikacie często? ja to z kilkadziesiąt razy w dzień i kilka w nocy.

nawet nie pytaj
wczoraj jak wychodziłam z domu sikałam, zanim dojechałam na działke do szwagra juz mi sie tak chciało ze myslałam ze w polu sie załatwie

[Caltea]

Napisane przez MAGiALENA

a sikacie często? ja to z kilkadziesiąt razy w dzień i kilka w nocy.

Ja też często, w nocy to przynajmniej ze 4 razy, a przed spaniem to minimum 3.

[anciaahk]

Agnieszka 0605 na pewno nie miał nic złego na myśli, mówił to z troski, ale rozumiem Twoje nerwy, nie masz łatwego czasu teraz, a do tego każdy nawet najlżejszą sytuację odbieramy podwójnie źle. Te hormony też mnie wykańczają .

Napisane przez 19natka88

Też mam 1.08 wizytę

I ja, i ja .

Napisane przez Caltea

Melduję sie i ja w nowym wątku (lepiej na 30 stronie niż w ogóle).
Archinta obawiała się, że zeszłam, dlatego postanowiłam Was uspokoić. Żyję, choć coraz mi ciężej, w sobotnią noc zaliczyłam pierwszy kurcz łydki (boli do dziś), Leoś ważył tydzień temu już ok. 1500g, do tej pory przytyłam 12 kg (ach te wody płodowe)jestem na pograniczu anemii, więc łykam żelazo, za to cukier w porządku (w związku z tym kończę właśnie studencką), paciorkowca na szczęście nie wyhodowałam, dziś zabrałam się do prania Leośkowych rzeczy (zaczęłam od pościeli i kocyków, bo komodę będę miała dopiero za ponad dwa tyg.), a moje dwie Calzedonie okupują komputer i ciężko jest mi się do niego dopchać (pozwoliłam im na oglądnięcie tv, więc mam troszkę luzu). Poza tym są wakacje, nigdzie nie wyjeżdżamy i jednak muszę im trochę zrekompensować to siedzenie w domu jakąś zabawą, wyjściem do parku itp. W roku szkolnym miałam zdecydowanie więcej czasu na wizaż.

To tak w telegraficznym skrócie, a teraz znikam troszkę Was nadrobić i poczytać co u Was słychać.

Caltea tęsknilam z Twoim Leosiem

Napisane przez martunia_199

Przynajmniej nie masz kredytu we frankach i nie masz koszmarów nocnych tak jak my teraz, pojutrze spłata kolejnej wyższej raty

Damy radę, nie ma wyjścia. Dzisiaj w sprzedaży prawie po 3,7. Obawiam się, że może dojść do 4.

[mooonik]

Napisane przez anciaahk

Moonik - tam są 2 rodzaje kremów, jeden jest do stosowania w ciąży a drugi po ciąży, mają nawet ciut różne rysunki na opakowaniu. Wg opisu wyglądają na te same, ale na 1 zdjęciu jest pani z brzuskiem, a na 2 - pani z dzieckiem. I różnią się też pojemnością, ten do ciąży to 150ml, a ten po ciąży 75ml. I ten 75 ml ma opis- intensywnie dzialający.
Skoro różnią się opakowaniami to wydedukowałam, że nie może być stosowany w ciąży, ale to moja teoria..

no wiem, że są dwa różne. Ja właśnie wzięłam ten intensywny, 75ml - z nadzieję, że mi trochę wygładzi te, które mi wyszły na brzuchu I właśnie w opisie aukcji TU pisze, że do stosowania w czasie ciąży i po porodzie. A Ty tylko edukowałaś na podstawie opakowań czy z ulotki
Może mi dziś już mąż odbierze to będę wiedzieć

[anciaahk]

Napisane przez aa2

a to w sumie u was mała kwota bo u mnei to prawie 100 tysiecy chcieli wiec jak miałam do wyboru taka kaucje a mieszkanie na własnośc za 180 to wybór był prosty
a kolezanką sie nie przejmuj bo owszem ma własne moze z nim zrobic co chce , ale to nei znaczy ze TBS to jakies zło-tylu ludzi sie na to decyduje i sa zadowoleni, masz przydział i dopóki płacisz nikt cie nei wykurzy,najwazniejsze ze wam sie podoba
jest to po prostu jedna z opcji aby móc mieszkac na swoim i ja jestem jak najbardziej za mam tez nadzieje ze w końcu bedzie mozna mieskzania wykupic-choć refleks to oni maja marny , ale co tam w końcu pewnei tak czy siajk bedzie do wykupienia

U nas poza wysoką wpłatą dochodzi bardzo wysoki czynsz, na mieszkanie ok 50m2 ten czynsz jest w okolicach 700 zł, więc nie kalkuluje się kompletnie.

[kasiuleczkakuleczka]

Napisane przez Caltea

No i odkąd z Wami siedzę, mialam już 3 mocnawe skurcze. Po prostu muszę się położyć (jak tak dalej pójdzie, to wyląduję w szpitalu albo przynajmniej w gabinecie u gina). Martwię się coraz bardziej...
Jak wyślę rodzinkę wieczorem na działkę (jeżeli się nie rozpada), to jeszcze tu wrócę (ależ groźnie zabrzmiało)

tylko nas nie bij hehe. No z tymi skurczami to mam nadzieję, że nic poważnego Ja jednak mam kilka dziennie a czasami nawet zdarzy się że nie mam. Z resztą w 1ciąży nie miałam nawet żadnych skurczy "przepowiadaczy" nawet wielu porodowych nie czułam

Napisane przez martunia_199

Przynajmniej nie masz kredytu we frankach i nie masz koszmarów nocnych tak jak my teraz, pojutrze spłata kolejnej wyższej raty

No ja to jestem taki człowiek, że się pożyczek - kredytów boję... poza tym rok temu staraliśmy się z mężulem o jakąś sumkę tak do 50tys i mężul w każdym banku dostawał odmowę nawet na 1tys zł!!! gdzie nie powiem jakie ma zarobki (ale nie jedno małżeństwo razem tyle nie ma) ale wiek ma za młody i brak historii (musiałby coś na raty chociaż kiedyś spłacać)

[anciaahk]

Napisane przez mooonik

no wiem, że są dwa różne. Ja właśnie wzięłam ten intensywny, 75ml - z nadzieję, że mi trochę wygładzi te, które mi wyszły na brzuchu I właśnie w opisie aukcji TU pisze, że do stosowania w czasie ciąży i po porodzie. A Ty tylko edukowałaś na podstawie opakowań czy z ulotki
Może mi dziś już mąż odbierze to będę wiedzieć

Na opakowaniu jest informacja, że bezpieczny w czasie karmienia, a na pozostałych opakowaniach innych produktów - że bezpieczny w czasie ciąży - stąd dla mnie dedukcja, że nie może być stosowany w czasie ciąży. Chociaż trochę to bez sensu, bo to seria 9m.

[19natka88]

Napisane przez kasiuleczkakuleczka

We wrześniu nie wiemy jeszcze czy na początku, czy na końcu ale na pewno będą się starać oddać mieszkanka na początku miesiąca ze względu na opłaty i w ogóle... myślę, że się wyrobią, nawet w niedziele robotnicy coś robią

No to będzie intensywny wrzesień

Napisane przez anciaahk

Już 2 dzień jak mnie mlody tak kopie, że masakra, brzuch mi się wygina, dostaję w żebra. Wy się martwicie, że czujecie słabe ruchy, a ja się martwię, że sa one za mocne.

Mój też szaleje ostatnio, wczoraj usiłował chyba zamienić się miejscami z moim żołądkiem Za mocne chyba nie mogą być

A to 2kg maluch leży w inkubatorze? Te pomiary też trzeba chyba brać w przybliżeniu - mojej koleżance, która niedawno urodziła wychodziło z pomiarów max 2900, a dziewczynka urodziła się o wadze 3200.
Z zakupami akurat masz rację, jakbym miała takie zagrożenie też by mnie to zmobilizowało. Tu akurat nie ma żartów i lepiej być przygotowanym.

Tak na 100% nie wiem ale wydaje mi się, że to taka drobinka i jednak to 8 mc a nie 9 i chyba do inkubatora trafiają takie robaczki małe A z pomiarami to wiem, ale jakoś łatwiej się trzymać tej podanej wagi

Napisane przez Caltea

No i odkąd z Wami siedzę, mialam już 3 mocnawe skurcze. Po prostu muszę się położyć (jak tak dalej pójdzie, to wyląduję w szpitalu albo przynajmniej w gabinecie u gina). Martwię się coraz bardziej...
Jak wyślę rodzinkę wieczorem na działkę (jeżeli się nie rozpada), to jeszcze tu wrócę (ależ groźnie zabrzmiało)

Odpoczywaj

Dopadła mnie kolejna ciążowa dolegliwość - hemoroidy A co będzie po porodzie?

[aa2]

Napisane przez anciaahk

U nas poza wysoką wpłatą dochodzi bardzo wysoki czynsz, na mieszkanie ok 50m2 ten czynsz jest w okolicach 700 zł, więc nie kalkuluje się kompletnie.

a widzisz zapomniałam o czynszu hehe u mnei za to mieszkanie co chciałam to prawie 900 zł
teraz jak frank tak wysoko to te 900 to rata kredytu a czynsz mam 340 zł wiec nei jest xle
z tym ze tutaj mamy dwa pokoje -metraz 50m2 a tam wtedy chcielismy 3 pokojowe i wiekszy metraz, no ale tak czy siak przekalkulowalismy wszystko i bardziej sie opłacało mniejsze i na kredyt

[anciaahk]

Mam 2 pytania:
1. Czy rożki bierzecie usztywniane czy normalne? Bo nastawiałam się na usztywniany, a któraś tu podała informację, że położne odradzają.
2. Czy prześcieradło frotte czy bawełna? Boję się, czy frotte nie będzie dla dziecka nieprzyjemne?

[aa2]

Napisane przez kasiuleczkakuleczka

tylko nas nie bij hehe. No z tymi skurczami to mam nadzieję, że nic poważnego Ja jednak mam kilka dziennie a czasami nawet zdarzy się że nie mam. Z resztą w 1ciąży nie miałam nawet żadnych skurczy "przepowiadaczy" nawet wielu porodowych nie czułam



No ja to jestem taki człowiek, że się pożyczek - kredytów boję... poza tym rok temu staraliśmy się z mężulem o jakąś sumkę tak do 50tys i mężul w każdym banku dostawał odmowę nawet na 1tys zł!!! gdzie nie powiem jakie ma zarobki (ale nie jedno małżeństwo razem tyle nie ma) ale wiek ma za młody i brak historii (musiałby coś na raty chociaż kiedyś spłacać)

no własnie warto wziąśc cos chocby małego na razty zeby zrobic sobei ta historie bo banki w dużej mierze sie na niej opieraja przy decyzjach kredytowych taka mała rada dla tych co nigdy nie brali kredytu

[mooonik]

Napisane przez MAGiALENA

a sikacie często? ja to z kilkadziesiąt razy w dzień i kilka w nocy.

w nocy wstaję póki co raz tylko, ale przed samym pójściem do łóżka to nie wiem ile razy sikam, chyba, żeby na zapas było

Napisane przez Caltea

1.u nas tylko postraszyło, ale możliwe, że dopiero nadciągnie od Ciebie
2.jestem dobra koleżanka, podzieliłam

Ty w stronę Tarnowa mieszkasz, co nie? To do Ciebie moja burza nie dojdzie

hih, dobra koleżanka, dobra z Ciebie

Napisane przez anciaahk

Na opakowaniu jest informacja, że bezpieczny w czasie karmienia, a na pozostałych opakowaniach innych produktów - że bezpieczny w czasie ciąży - stąd dla mnie dedukcja, że nie może być stosowany w czasie ciąży. Chociaż trochę to bez sensu, bo to seria 9m.

yhmm rozumiem, i bądź tu mądry

[agnieszka 0605]

ancia
a co do pytań - rożek zwyły, prześcieradełko frotte

[kasiuleczkakuleczka]

Napisane przez aa2

a to w sumie u was mała kwota bo u mnei to prawie 100 tysiecy chcieli wiec jak miałam do wyboru taka kaucje a mieszkanie na własnośc za 180 to wybór był prosty
a kolezanką sie nie przejmuj bo owszem ma własne moze z nim zrobic co chce , ale to nei znaczy ze TBS to jakies zło-tylu ludzi sie na to decyduje i sa zadowoleni, masz przydział i dopóki płacisz nikt cie nei wykurzy,najwazniejsze ze wam sie podoba
jest to po prostu jedna z opcji aby móc mieszkac na swoim i ja jestem jak najbardziej za mam tez nadzieje ze w końcu bedzie mozna mieskzania wykupic-choć refleks to oni maja marny , ale co tam w końcu pewnei tak czy siajk bedzie do wykupienia

Napisane przez anciaahk

U nas poza wysoką wpłatą dochodzi bardzo wysoki czynsz, na mieszkanie ok 50m2 ten czynsz jest w okolicach 700 zł, więc nie kalkuluje się kompletnie.

O matko! 100tys!? to może dużo większe mieszkanie od naszego, bo my tyle wpłacaliśmy na 58m mieszkanie, no i czynszu będziemy mieli koł0 600zł ale tak jak pisałam, w tym jest też rata kredytu. Moi rodzice mieszkają kilka lat w TBSach (my z nimi) i nigdy nie żałują tej decyzji. Mój wujek jeszcze dłużej mieszka w TBSach i też sobie chwali.
Wiem też, że jakbym chciała z tego mieszkania zrezygnować to w ciągu roku oddadzą mi tę partycypację i wyliczą jeszcze pieniądze, które przez jakieś tam lata płaciłam w czynszu - część z tego czynszu oddadza (te raty)
ale ja mam nadzieję mieszkać tu na amen