Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012 - Strona 33 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-04-16, 16:43   #961
Jolkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Jolkaaa
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 11 683
GG do Jolkaaa
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Cytat:
Napisane przez Nikii89 Pokaż wiadomość
Sms od CZIQUA

"Filip przyszedł na świat o 16.30 siłami natury o 18.30 będzie ważony i mierzony i kąpany popękałam i byłam nacięta a zszywa nieziemsko przystojny i młody lekarz"

Gratulacje !!!!!!!!

No i mnie wyprzedziła
Gratulacje !!
__________________
01.10.2011r. - Nasz Ślub

MICHAŁEK



WYMIANA
Jolkaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-16, 16:49   #962
desia888
Wtajemniczenie
 
Avatar desia888
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Poznan
Wiadomości: 2 649
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Cytat:
Napisane przez rybka13 Pokaż wiadomość
hej kobitki
Ja dzis was czytam, ale odpisac ciezko ;/ mam tak jak karolca Corcia to prawdziwa przylepka, tylko u mamusi. Cycus, spanko, a kolyska jest be... Jak ja odkladam to max pol godziny w niej spi i znow sie budzi. Na rekach spi chetnie, jak ja chce odlozyc to lapie cycka, chyba oszukuje ze jest glodna. Njagorsze sa nocki spie na siedzaco z nia na rekach... Dzis polozylam ja na lozku kolo siebie i udalo mi sie przespac ok 3h chyba, nawet nie wiecie jaka jestem wypoczeta, razem 4h snu tej nocy (mala rzecz a cieszy ) Chyba bede z nia spac, a tz w odstawke, bo inaczej to ja dlugo nie pociagne...

Balbinka wspolczuje sytuacji z TZ, az ciezko uwierzyc ze tak mozna sie zmienic na gorsze, wtedy gdy powinno byc tylko lepiej...

MoniaHan to dlugo Twoja corcia miala przerwe z kupka, moja miala kiedys 12godzin i juz bylam w strachu, a polozna powiedziala ze nawet 2 tyg.moze nie robic po mleku z piersi... no ale przez tyle czasu to bym zwariowala chyba.

Gratulacje dla nowych mamus i kciuki za te co rodza

Ale mialam zaleglosci na mailu, poltora strony Sliczne sa wasze dzieciatka Niektore jakie maja dluuugie wloski, slodkie
Ja tez dodalam fotki mojej corci.

Zia dziekuje
Rybka, skad ja to znam
Adas tez byl przylepka, ale potem jakos go nauczylismy i spal w swoim lozeczku jak byl wiekszy!
Wiec nic straconego, a w sumie tak na dobra sprawe z takim malutkim ssaczkiem sie nie wygra , ze sie tak wyraze!
Dzieci maja rozne etapy w swoim rozwoju, to ze teraz jest jakos tam, nie znaczy ze za m-c nie bedzie totalnie odwrotnie!
I tak samo dzieci, ktore teraz wydaja sie aniolkami moga w druga strone sie zmienic

Jolka, smierdzace siuski
A czym one tak smierdza?

Nikki, a czemu chcesz sie martwic? Znaczy ze porod sie zbliza, bo wyglada na to ze tak
__________________
Adas 23.08.2005


Viki 28.04.2012
desia888 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-16, 16:50   #963
mag_99
Rozeznanie
 
Avatar mag_99
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 871
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Cytat:
Napisane przez Kulkaaga Pokaż wiadomość
A jaki rozm miseczki?



A co do karuzel - to mam okazję odkupić FP rainforest za 70 zł i chyba się zdecyduję
dokładnie się nie wymierzyłam, ale generalnie noszę 70F (a tu mówiłaś, że są rozciągliwe, chyba muszę się pomierzyć i może znajdę jakąś 70 usztywnianą) i już mnie denerwują miękkie staniki w których biust mi się rozjeżdża
__________________
Filipek - 4.03.2012 godz. 16.00

a ja rosnę i rosnę
mag_99 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-16, 16:51   #964
Flowerbombka
Zadomowienie
 
Avatar Flowerbombka
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 472
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Rybka córeczka śliczna...no i fajnie mieć takie fotki z porodu...ja aparat spakowałam, ale czy Tż będzie miał głowę do robienia to nie wiem..

Cziqua gratulacje!!!

Cytat:
Napisane przez Kulkaaga Pokaż wiadomość
jak się Szymek nie zdecyduje wyleźć to zostanę tu sama jako wielkie jajko niespodzianka
Narazie Ci dzielnie towarzyszę a co najlepsze to zamiast coraz gorzej to ja coraz lepiej się czuję...

Mam jednak nadzieję, że jutro razem z Desią się rozpakujemy

Mag
ta karuzelka TL jest sliczna...jak bym miała wybór ta czy FP to wziełabym tą...
Flowerbombka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-16, 16:55   #965
Kulkaaga
Wtajemniczenie
 
Avatar Kulkaaga
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Wybrzeże
Wiadomości: 2 742
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Cytat:
Napisane przez mag_99 Pokaż wiadomość
dokładnie się nie wymierzyłam, ale generalnie noszę 70F (a tu mówiłaś, że są rozciągliwe, chyba muszę się pomierzyć i może znajdę jakąś 70 usztywnianą) i już mnie denerwują miękkie staniki w których biust mi się rozjeżdża
65F - http://allegro.pl/alles-caffe-latte-...271963661.html

http://allegro.pl/alles-mama-caffe-l...238648706.html
__________________
Szymek 26.04.2012

Edytowane przez Kulkaaga
Czas edycji: 2012-04-16 o 16:57
Kulkaaga jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-16, 16:58   #966
mag_99
Rozeznanie
 
Avatar mag_99
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 871
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

__________________
Filipek - 4.03.2012 godz. 16.00

a ja rosnę i rosnę
mag_99 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-16, 17:04   #967
tynka88
Zadomowienie
 
Avatar tynka88
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 1 549
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

no wlasnie dziewczyny jedzenie to dla mnie teraz jedna z nielicznych przyjemnosci

Mateusz spi juz prawie dwie godziny, przebudzil sie ,ale nie plakal , az dziwne, dla mnie to takie nietypowe ze on tak dlugo spi i nie placze, az mysle ze moze nie ma sily z glodu

co do karuzelki , to ja polecam rainforest fisherprice, melodyjki super, wlaczamy z TZ i sami przy nich zasypiamy, poza tym melodyjka gra jakies 20 minut i sama sie wylacza.

Gratuluje wszystkim nowym mamom, jestem dziewczyny myslami z wami wszystkimi

Cziqa mnie tez zszywal nieziemsko przystojny lekarz))

Co do mojego sciagania laktatorem, to zdarzylo mi sie po dlugiej przerwie sciagnac 150 ml z obu piersi, ale zazwyczaj nie wiecej niz 80 ml. Moj tz tez jak widzi ze maly sie zlosci przy cycku, to mowi nie mecz dziecka, zrob mu mleko sztuczne, wkurza mnie tym...
Co do mojego TZ jeszcze to czasami jest mi przykro, bo odczuwam z jego strony ze to ja powinnam wszystko wiedziec, zajmowac sie dzieckiem i byc przygotowana na wszystko, a on zarabiac kase i donosic mi ze sklepu wszystko o co poprosze.
Mam wrazenie ze on poczuje sie naprawde ojcem, jak MAteusz zacznie chodzic, mówic, jezdzic na rowerze czy grac wpilke...
A i mojemu TZ wlaczyl sie jakis poped sexualny w stosunku do mnie, naprawde mam juz dosc...


Ja sie dowiedzialam ze mialam podana oxy z wypisu... cos mi dali do podpisaania tzn zgode na kroplowke, ale ja bylam nieprzytomna z bolu, moze dzieki temu tak szybko ten moj porodl przebiegl.

Balbinka tzn ze jak mojemu malemu po cycu sie ulewa to pojadl? bo juz sama nie wiem..
__________________
26.03.2012 Mateuszek
21.09.2014 Piotruś



tynka88 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-04-16, 17:04   #968
tikki85
Zakorzenienie
 
Avatar tikki85
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 9 251
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Cziqua GRATULACJE!!

Andrea dziś miała dzień jedzenia . Najpierw piła 20min z jednej piersi, później 10 z drugiej...zasnęła i za chwilę znowu domagała się jedzenia. Dorwała aż cycusia bez nakładki i piła kolejne 20min :mdeje:. Po tym zasnęła jak suseł.
Ważyłam ją przed chwilą na wadze kuchennej. Wyszło 3500 w rożku. Więc zakładam, że nadrobiła spadek wagi po porodzie . Zobaczymy jutro. Jutro mam wizytę u mojej położnej i się zobaczy czy ją będzie ważyć czy jak . Ciekawe ile ja ważę .
__________________
chomikomaniaczka
tikki85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-16, 17:04   #969
julliczka
Rozeznanie
 
Avatar julliczka
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 550
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Nadrabiam ratami.

GRATULACJE ADAIKAKA

Cytat:
Napisane przez Nikii89 Pokaż wiadomość
Sms od CZIQUA

"Filip przyszedł na świat o 16.30 siłami natury o 18.30 będzie ważony i mierzony i kąpany popękałam i byłam nacięta a zszywa nieziemsko przystojny i młody lekarz"

Gratulacje !!!!!!!!

No i mnie wyprzedziła
GRATULACJE CZIQUA
__________________


nasza kruszynka już z nami
julliczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-16, 17:05   #970
tikki85
Zakorzenienie
 
Avatar tikki85
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 9 251
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

U mnie nie było przystojnych lekarzy za to sanitariusze .
__________________
chomikomaniaczka
tikki85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-16, 17:06   #971
19claudia91
Rozeznanie
 
Avatar 19claudia91
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 962
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Hej dziewczyny :-* powodzenia i dla mamus które zostały do rozpakowania cziqa gratulacje
balbinko współczuję sytuacji mam nadzieję że to chwilowy kryzys. Ja wam powiem że pomimo że z tz nie mamy jeszcze ślubu to zaczął o tym wspominać z czego się cieszę myślimy o kredycie i kupnie małego domku jeśli chodzi o zachowanie to interesuje się dzieckiem ale jak widział jak płacze bo nie dawałam chwilowo rady to też mówił że zaraz mnie do lekarza wyśle bo chyba popadłam w depresję poporodówą ale błędnie myśli nie złapało mnie to..

Czuje jak mleko mi się kumuluje w cycach bo aż szczypią :p

tynka mojemu popęd też się włączył ale jak zaczęło mi mleko lecieć z cyckow to zwątpił i się obrócił w druga stronę
__________________
http://www.suwaczek.pl/cache/ce0d3873d8.png

Fabianek

Edytowane przez 19claudia91
Czas edycji: 2012-04-16 o 17:11
19claudia91 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-04-16, 17:07   #972
desia888
Wtajemniczenie
 
Avatar desia888
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Poznan
Wiadomości: 2 649
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Napisalam do Leny jak sie dzisiaj maja i napisala ,ze Kaja ma jednak zoltaczke, zaczela wlasnie naswietlanie . Roznie z Nia bywa - czasem ladnie jada, jest aktywna, a czasem przelewa sie przez rece...
Ale ogolnie powolutku jest lepiej.

No wiec ciesze sie razem z Lena

Zastanawiam sie co u dzisiejszych mamus cesarkowych - Nowaken i Katarzynki
__________________
Adas 23.08.2005


Viki 28.04.2012
desia888 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-16, 17:12   #973
Jolkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Jolkaaa
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 11 683
GG do Jolkaaa
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Opis porodu:

We wtorek rano 03.04. zjadłam śniadanie i od tej pory czułam się fatalnie cały dzień leżałam w łóżku i zdychałam w między czasie zauważyłam zwiększoną wydzieline nie wiedziałam czy to wody czy to po prostu wydzielina ok godz. 17 zrobiło mi się nie dobrze i wymiotowałam 2 razy i dalej do łóżka i zdychanie - wody czy też wydzielina cały czas były i wymieniałam wkładki.
Wieczorem ok 21 stwierdziłam, że się wykąpie i ogole jak by coś miało się dziać i tak zrobiłam z tym, że rozbierając się do kąpieli widziałam jak coś ze mnie pociekuje ale w malusiej ilości.
Wykąpałam się, ogoliłam, ubrałam, wyprostowałam włosy - wszystko na wariata bo czułam się okropnie. Nagle znowu zrobiło mi się nie dobrze i powtórka z rozrywki wymioty x 2 TŻ przyjechał z pracy po 22 i tak czekaliśmy czy jechać na IP czy nie. W między czasie brzuch zaczął mi co jakiś czas twardnieć i tak dziwnie napinać się, ale żadnych bóli zbytnio nie było. Dopakowałam torbe i gdzieś przed 24:00 byliśmy na IP. Tam mnie zbadali rozwarcie było ledwo co na 1,5cm ale że zgłosiłam się, że być może sączą mi się wody to kazali mi zostać ja już się załamałam i zaczęło się wypełnianie papierków itp. itd. w między czasie przebrałam się w koszule i miał być marsz na porodówke, a TŻ miał jechać do domu ale okazało się, że sala do porodów rodzinnych jest wolna więc został razem ze mną co mnie bardzo ucieszyło
Na porodówce podłączyli mnie pod KTG i tak cały czas kazali mi leżeć.
Rozwarcie cały czas takie samo, a skurczy brak. W między czasie ktoś przychodził i sprawdzał te rozwarcie - matko jak to bolało !!
Nad ranem czułam jakieś tam bóle, ale delikatne i nic więcej. Kazano mi iść pod prysznic na 30min więc poszłam, ale to dalej nic nie dało.
Chcieli mnie położyć na patologie albo puścić do domu i przyjechać jak coś zacznie się dziać, ale nad ranem przyszła Pani Doktor i zabrała mnie na USG tam jej coś się nie spodobało jak by tych wód faktycznie było trochę mniej i powiedziała, że zostaje i że dziś urodzę tzn 04.04. środa.
Wróciliśmy na sale porodową i tam podpieli mnie znowu pod KTG w między czasie wcześniej w nocy jakieś kroplówki cholera wie jakie.
Ok 9 podłączyli mi też jakąś kroplówke i potem oksytocyne i wtedy po czasie się zaczęło skurcze po mału nadchodziły na początku ból był nie wielki, ale potem istna masakra ja tam płakałam, wrzeszczałam, krzyczałam i co tylko. Miałam to dziadostwo podłączone ok 6-7 godzin. oraz cały czas z małymi przerwami KTG.
Lekarze przychodzili i mnie badali dziwili się, że nic to nie daje i rozwarcie dalej bez postępu na 1,5cm.
TŻ nie wiedział jak mi pomóc, co robić ja tam po prostu zdychałam.
Po skończeniu dawki oksy. przyszła wredna Pani doktor i powiedziała, że dadzą mi dolargan na 3h żebym sobie pospała a potem znowu oksytocyne. Ja się nie zgodziłam powiedziałam, że nie dam już rady tak bolało strasznie, że prosiłam o cesarke ona się nie chciała zgodzić
Przyszła do mnie pielęgniarka, która powiedziała że nie muszę się zgadzać na dolargan i ja się nie zgodziłam ta poszła do niej powiedziała to a mnie wysłała na 30min pod prysznic. Pod prysznicem bóle również były ledwo tam usiedziałam. Wróciłam i dalej KTG Przyszła Pani Doktor i powiedziała, że będzie cesarka ale ok 20 w między czasie dała mi papiery do wypełnienia.
Z godziny na godzine skurcze były co raz bardziej bolesne BOŻE jak to bolało istny szok naprawdę to co tam przeżyłam było dla mnie koszmarem ok 20 dali mi kroplówke później podłączyli cewnik i zawieźli na sale operacyjną, a TŻ czekał na korytarzu. Tam już dali zastrzyki w plecy, położyli no i cieli. Bólu nie było, ale takie dziwne uczucie jak by ktoś całe wnętrzności ze mnie wyciągał i to tak ciągło dziwnie. Po chwili usłyszałam placz maluszka Urodził się dokładnie o 21:15 Piękne uczucie przekazali go pielęgniarką czy położnym nie wiem kto to był a maluch je obsikał
pokazali mi go i zabrali, a mnie przenieśli na sale pooperacyjną tam leżałam 8h bez czucia od pasa w dół, potem żeby wstać to był problem. Pielęgniarka musiała pomagać mi się wykąpać i ubrać.

No i to na tyle nie wiem czy dobrze wszystko opisałam pewnie nie zbyt.
Ale tych skurczy i bóli nie zapomne nigdy w życiu !! - drugiego dziecka nie chce ! TŻ o tym już wie doskonale.
Cały czas był przy mnie i widział jak cierpie - bez niego to ja bym chyba tam zwariowała totalnie.

Mam nadzieję, że wszystko napisałam - pisze na wariata póki mały śpi

---------- Dopisano o 18:12 ---------- Poprzedni post napisano o 18:09 ----------

Cytat:
Napisane przez desia888 Pokaż wiadomość
Jolka, smierdzace siuski
A czym one tak smierdza?
no po prostu śmierdzą. wcześniej były bez zapachu, a teraz śmierdzą jak cholera nie wiem jak to opisać.
Wyczytałam w internecie, że siuśki śmierdzą jak dziecko mało pije a on rzeczywiście nie chce za bardzo pić ani wody ani herbatki - jedynie wypija w malusich ilosciach.
__________________
01.10.2011r. - Nasz Ślub

MICHAŁEK



WYMIANA
Jolkaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-16, 17:14   #974
karo_z
Rozeznanie
 
Avatar karo_z
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Bytom
Wiadomości: 755
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Cziqua - gratulacje!!!!
__________________
Karolina Nicpoń
Fotografia kulinarna, reklamowa. Przepisy dla alergików.
https://karolinanicpon.pl
Potrzebujesz sesji produktów czy dań? Daj znać!

kontakt@karolinanicpon.pl
karo_z jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-16, 17:16   #975
Kulkaaga
Wtajemniczenie
 
Avatar Kulkaaga
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Wybrzeże
Wiadomości: 2 742
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Cytat:
Napisane przez Jolkaaa Pokaż wiadomość
Opis porodu:

We wtorek rano 03.04. zjadłam śniadanie i od tej pory czułam się fatalnie cały dzień leżałam w łóżku i zdychałam w między czasie zauważyłam zwiększoną wydzieline nie wiedziałam czy to wody czy to po prostu wydzielina ok godz. 17 zrobiło mi się nie dobrze i wymiotowałam 2 razy i dalej do łóżka i zdychanie - wody czy też wydzielina cały czas były i wymieniałam wkładki.
Wieczorem ok 21 stwierdziłam, że się wykąpie i ogole jak by coś miało się dziać i tak zrobiłam z tym, że rozbierając się do kąpieli widziałam jak coś ze mnie pociekuje ale w malusiej ilości.
Wykąpałam się, ogoliłam, ubrałam, wyprostowałam włosy - wszystko na wariata bo czułam się okropnie. Nagle znowu zrobiło mi się nie dobrze i powtórka z rozrywki wymioty x 2 TŻ przyjechał z pracy po 22 i tak czekaliśmy czy jechać na IP czy nie. W między czasie brzuch zaczął mi co jakiś czas twardnieć i tak dziwnie napinać się, ale żadnych bóli zbytnio nie było. Dopakowałam torbe i gdzieś przed 24:00 byliśmy na IP. Tam mnie zbadali rozwarcie było ledwo co na 1,5cm ale że zgłosiłam się, że być może sączą mi się wody to kazali mi zostać ja już się załamałam i zaczęło się wypełnianie papierków itp. itd. w między czasie przebrałam się w koszule i miał być marsz na porodówke, a TŻ miał jechać do domu ale okazało się, że sala do porodów rodzinnych jest wolna więc został razem ze mną co mnie bardzo ucieszyło
Na porodówce podłączyli mnie pod KTG i tak cały czas kazali mi leżeć.
Rozwarcie cały czas takie samo, a skurczy brak. W między czasie ktoś przychodził i sprawdzał te rozwarcie - matko jak to bolało !!
Nad ranem czułam jakieś tam bóle, ale delikatne i nic więcej. Kazano mi iść pod prysznic na 30min więc poszłam, ale to dalej nic nie dało.
Chcieli mnie położyć na patologie albo puścić do domu i przyjechać jak coś zacznie się dziać, ale nad ranem przyszła Pani Doktor i zabrała mnie na USG tam jej coś się nie spodobało jak by tych wód faktycznie było trochę mniej i powiedziała, że zostaje i że dziś urodzę tzn 04.04. środa.
Wróciliśmy na sale porodową i tam podpieli mnie znowu pod KTG w między czasie wcześniej w nocy jakieś kroplówki cholera wie jakie.
Ok 9 podłączyli mi też jakąś kroplówke i potem oksytocyne i wtedy po czasie się zaczęło skurcze po mału nadchodziły na początku ból był nie wielki, ale potem istna masakra ja tam płakałam, wrzeszczałam, krzyczałam i co tylko. Miałam to dziadostwo podłączone ok 6-7 godzin. oraz cały czas z małymi przerwami KTG.
Lekarze przychodzili i mnie badali dziwili się, że nic to nie daje i rozwarcie dalej bez postępu na 1,5cm.
TŻ nie wiedział jak mi pomóc, co robić ja tam po prostu zdychałam.
Po skończeniu dawki oksy. przyszła wredna Pani doktor i powiedziała, że dadzą mi dolargan na 3h żebym sobie pospała a potem znowu oksytocyne. Ja się nie zgodziłam powiedziałam, że nie dam już rady tak bolało strasznie, że prosiłam o cesarke ona się nie chciała zgodzić
Przyszła do mnie pielęgniarka, która powiedziała że nie muszę się zgadzać na dolargan i ja się nie zgodziłam ta poszła do niej powiedziała to a mnie wysłała na 30min pod prysznic. Pod prysznicem bóle również były ledwo tam usiedziałam. Wróciłam i dalej KTG Przyszła Pani Doktor i powiedziała, że będzie cesarka ale ok 20 w między czasie dała mi papiery do wypełnienia.
Z godziny na godzine skurcze były co raz bardziej bolesne BOŻE jak to bolało istny szok naprawdę to co tam przeżyłam było dla mnie koszmarem ok 20 dali mi kroplówke później podłączyli cewnik i zawieźli na sale operacyjną, a TŻ czekał na korytarzu. Tam już dali zastrzyki w plecy, położyli no i cieli. Bólu nie było, ale takie dziwne uczucie jak by ktoś całe wnętrzności ze mnie wyciągał i to tak ciągło dziwnie. Po chwili usłyszałam placz maluszka Urodził się dokładnie o 21:15 Piękne uczucie przekazali go pielęgniarką czy położnym nie wiem kto to był a maluch je obsikał
pokazali mi go i zabrali, a mnie przenieśli na sale pooperacyjną tam leżałam 8h bez czucia od pasa w dół, potem żeby wstać to był problem. Pielęgniarka musiała pomagać mi się wykąpać i ubrać.

No i to na tyle nie wiem czy dobrze wszystko opisałam pewnie nie zbyt.
Ale tych skurczy i bóli nie zapomne nigdy w życiu !! - drugiego dziecka nie chce ! TŻ o tym już wie doskonale.
Cały czas był przy mnie i widział jak cierpie - bez niego to ja bym chyba tam zwariowała totalnie.

Mam nadzieję, że wszystko napisałam - pisze na wariata póki mały śpi
Właśnie tego się boję - męki przez kilka godzin a potem i tak okazuje się, że cesarka
__________________
Szymek 26.04.2012
Kulkaaga jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-04-16, 17:18   #976
tynka88
Zadomowienie
 
Avatar tynka88
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 1 549
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Claudia mój mówi ze mam dac cyca, bo tylko malemu daje, wciaz namawia mnie na bara bara i gada tylko o jednym, dziecko placze a ten mnie molestuje...

ja tez czuje mleko w cycach, a głodzio spi, mam nadzieje ze jak wstanie to ladnie wydoi matke


Jolka wspolczuje Ci tych strasznych przezyc, ja w sumie moglabym rodzic jeszcze raz nawet dzisiaj, ale tego co przezywam po porodzie juz nie chce za nic w swiecie.
__________________
26.03.2012 Mateuszek
21.09.2014 Piotruś



tynka88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-16, 17:20   #977
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Cytat:
Napisane przez mag_99 Pokaż wiadomość
no ja już prawie wróciłam do wagi i wyglądu sprzed ciąży - dokładnie nie wiem ile ważę bo nie mam wagi w domu, ale dwa tygodnie temu miałam +2,5 kg, więc myślę, że jak z 1 kg mi został to wszystko
no a talia też z dnia na dzień są postępy - pozostało jeszcze 5 cm do wyniku sprzed ciąży, ale nie będę mówić ile to było
w każdym bądź razie - moje marzenie się spełniło - w super obcisłych jeansach sprzed ciąży już śmigam

Super!!


Cytat:
Napisane przez Flowerbombka Pokaż wiadomość
Desia może rzeczywiście nasze dzieciaczki zbierają siły coby jutro razem się wykluć ale by było wesoło gdyby tak równo w terminie przyszły na świat..w sumie ja sie urodziłam we wtorek i właśnie sprawdziłam że Tż też, więc może rzeczywiście jutro i synuś wyjdzie

Moja Wiki urodzila sie we wtorek,to moze i braciszek


Cytat:
Napisane przez Zia_ Pokaż wiadomość
Aaa, wrocilam z ktg 2h temu ale napisac nie moge bo tyle piszecie ze trudno nadrobic Ktg wyszko pieknie, doktorek powtorzyl badanie oddolne i wyrazil sie ze bobasowa jest bardzo nisko i bardzo gotowa do porodu. Ja od rana znow mam swoje krzyzaki (bole glownie w krzyzu ale brzuch przy nich twardnieje) tyle ze bez zbytniej regularnosci. Wiec czekam
Aaa, jakbym sie nie rozpadla neidlugo to w piatek mam nastepne ktg a w niedziele o 12 wywolywanie. Mam nadzieje ze tyle to nie potrwa, bo to juz by bylo 12 dni po terminie
To tak jak ja,tez 12 dni po tp.



Cytat:
Napisane przez Mravka Pokaż wiadomość
Jedynym sposobem na Niego w chwili obecnej jest to,ze zasypia na mnie i przerzucam Go,a potem modle sie aby sie nie rozdarl. W nocy w sumie idzie szybciej,bo czesto je na spiocha,wiec poprostu przerzucam z cyca do wyra.


ps.mam nadzieje,ze Mlody sobie to wezmie do serca co ma na sobie i przestanie odwalac maniane..bo wiadomo,kto ma zawsze racje

Teksty masz genialne

Co ty mama mowisz,przeciez to dziecko wyglada jak aniolek
Ty moze graffiti zrob na scianie z sentencja z bodziaka?


Cytat:
Napisane przez tynka88 Pokaż wiadomość

Gosia wszyscy bardzo mi pomagaja, moja mama i tesciowa donosza jedzenie, zabawiaja małego, tylko ze na niego zadne zabawianie nie dziala, jego interesuje tylko jedzonko w ogole jest tak ruchliwym dzieckiem, ze nawet jak nie placze to caly az chodzi taki jest rozdygotany.


Co do sexu, to ja juz chyba nigdy sie nie bede sexic bo TZ powiedzial ze zrobi mi odrazu nastepne, a ja jestem tym przerazona.


*co do diety, to wstyd sie przyznac ,ale u mnie z jej trzymaniek kiepsko, podjadam czekolade, nawet schabowego mi sie zdarzylo..
Dobrze,ze masz pomoc.
No a jesli chodzi o sex to jak sie zabezpieczysz to dzicka nie zrobi
A czemu masz sobie odmawiac?Ja nie bede miec diety,bede eliminowac jesli cos bedzie szkodzic,ale nie wczesniej.A jak malemu nic nie jest to wcinaj i sie nie martw



Cytat:
Napisane przez Nikii89 Pokaż wiadomość
Dziewczyny od rana mam prawie cały czas twardy brzuch tylko czasami robi się miękki... zawsze było na odwrót. Powinnam się martwić ??
Ja mam czesto twardy.Polozna powiedziala,ze to normalne.



Cytat:
Napisane przez Nikii89 Pokaż wiadomość
Sms od CZIQUA

"Filip przyszedł na świat o 16.30 siłami natury o 18.30 będzie ważony i mierzony i kąpany popękałam i byłam nacięta a zszywa nieziemsko przystojny i młody lekarz"

Gratulacje !!!!!!!!

No i mnie wyprzedziła

Gratulacje!!



Cytat:
Napisane przez desia888 Pokaż wiadomość
Napisalam do Leny jak sie dzisiaj maja i napisala ,ze Kaja ma jednak zoltaczke, zaczela wlasnie naswietlanie . Roznie z Nia bywa - czasem ladnie jada, jest aktywna, a czasem przelewa sie przez rece...
Ale ogolnie powolutku jest lepiej.

No wiec ciesze sie razem z Lena
No to fajnie,ze coraz lepiej

__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-16, 17:25   #978
iw32
Rozeznanie
 
Avatar iw32
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: okolice Poznania
Wiadomości: 666
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Cześć dziewczyny

Melduję się już z domu. Na początek dziękuję za wszelakie wsparcie, które od was otrzymałam.
Desia, dziękuję za przekazywanie wiadomości
Nowaken, przepraszam, że dziś o Tobie zapomniałam ale wyjaśnienie poniżej

Dziś mam fatalny dzień. Zapowiadał się tak wesoło. Po tygodniowym pobycie w szpitalu mieliśmy dziś wyjść z Filipkiem do domu. Przy pakowaniu torby okazało się, ze ktoś mnie wczoraj okradł z dokumentów. Zginął dowód, prawo jazdy, karty bankomatowe i inne mniej ważne rzeczy. No i zaczęło się - dzwonienie na policję, tłumaczenie dlaczego nie mogę przyjechać osobiście, dzwonienie do banku, angażowanie w to całe załatwianie mojego męża. Mówię Wam, strasznie mnie to podłamało. Na dodatek na oddziale neonatologii dowiedziałam się, że zapomnieli dziś porobić mojemu synkowi badań na wyjście i wypuszczą go dopiero jutro, jeśli będzie wszystko OK.

Teraz siedzę w domu i ryczę bo miałam tu wrócić razem z synkiem a wróciłam sama

Przepraszam dziewczyny za marudzenie ale bardzo kiepsko się czuję a mąż chyba wszystkiego nie rozumie.
iw32 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-16, 17:30   #979
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Cytat:
Napisane przez Jolkaaa Pokaż wiadomość
Opis porodu:

We wtorek rano 03.04. zjadłam śniadanie i od tej pory czułam się fatalnie cały dzień leżałam w łóżku i zdychałam w między czasie zauważyłam zwiększoną wydzieline nie wiedziałam czy to wody czy to po prostu wydzielina ok godz. 17 zrobiło mi się nie dobrze i wymiotowałam 2 razy i dalej do łóżka i zdychanie - wody czy też wydzielina cały czas były i wymieniałam wkładki.
Wieczorem ok 21 stwierdziłam, że się wykąpie i ogole jak by coś miało się dziać i tak zrobiłam z tym, że rozbierając się do kąpieli widziałam jak coś ze mnie pociekuje ale w malusiej ilości.
Wykąpałam się, ogoliłam, ubrałam, wyprostowałam włosy - wszystko na wariata bo czułam się okropnie. Nagle znowu zrobiło mi się nie dobrze i powtórka z rozrywki wymioty x 2 TŻ przyjechał z pracy po 22 i tak czekaliśmy czy jechać na IP czy nie. W między czasie brzuch zaczął mi co jakiś czas twardnieć i tak dziwnie napinać się, ale żadnych bóli zbytnio nie było. Dopakowałam torbe i gdzieś przed 24:00 byliśmy na IP. Tam mnie zbadali rozwarcie było ledwo co na 1,5cm ale że zgłosiłam się, że być może sączą mi się wody to kazali mi zostać ja już się załamałam i zaczęło się wypełnianie papierków itp. itd. w między czasie przebrałam się w koszule i miał być marsz na porodówke, a TŻ miał jechać do domu ale okazało się, że sala do porodów rodzinnych jest wolna więc został razem ze mną co mnie bardzo ucieszyło
Na porodówce podłączyli mnie pod KTG i tak cały czas kazali mi leżeć.
Rozwarcie cały czas takie samo, a skurczy brak. W między czasie ktoś przychodził i sprawdzał te rozwarcie - matko jak to bolało !!
Nad ranem czułam jakieś tam bóle, ale delikatne i nic więcej. Kazano mi iść pod prysznic na 30min więc poszłam, ale to dalej nic nie dało.
Chcieli mnie położyć na patologie albo puścić do domu i przyjechać jak coś zacznie się dziać, ale nad ranem przyszła Pani Doktor i zabrała mnie na USG tam jej coś się nie spodobało jak by tych wód faktycznie było trochę mniej i powiedziała, że zostaje i że dziś urodzę tzn 04.04. środa.
Wróciliśmy na sale porodową i tam podpieli mnie znowu pod KTG w między czasie wcześniej w nocy jakieś kroplówki cholera wie jakie.
Ok 9 podłączyli mi też jakąś kroplówke i potem oksytocyne i wtedy po czasie się zaczęło skurcze po mału nadchodziły na początku ból był nie wielki, ale potem istna masakra ja tam płakałam, wrzeszczałam, krzyczałam i co tylko. Miałam to dziadostwo podłączone ok 6-7 godzin. oraz cały czas z małymi przerwami KTG.
Lekarze przychodzili i mnie badali dziwili się, że nic to nie daje i rozwarcie dalej bez postępu na 1,5cm.
TŻ nie wiedział jak mi pomóc, co robić ja tam po prostu zdychałam.
Po skończeniu dawki oksy. przyszła wredna Pani doktor i powiedziała, że dadzą mi dolargan na 3h żebym sobie pospała a potem znowu oksytocyne. Ja się nie zgodziłam powiedziałam, że nie dam już rady tak bolało strasznie, że prosiłam o cesarke ona się nie chciała zgodzić
Przyszła do mnie pielęgniarka, która powiedziała że nie muszę się zgadzać na dolargan i ja się nie zgodziłam ta poszła do niej powiedziała to a mnie wysłała na 30min pod prysznic. Pod prysznicem bóle również były ledwo tam usiedziałam. Wróciłam i dalej KTG Przyszła Pani Doktor i powiedziała, że będzie cesarka ale ok 20 w między czasie dała mi papiery do wypełnienia.
Z godziny na godzine skurcze były co raz bardziej bolesne BOŻE jak to bolało istny szok naprawdę to co tam przeżyłam było dla mnie koszmarem ok 20 dali mi kroplówke później podłączyli cewnik i zawieźli na sale operacyjną, a TŻ czekał na korytarzu. Tam już dali zastrzyki w plecy, położyli no i cieli. Bólu nie było, ale takie dziwne uczucie jak by ktoś całe wnętrzności ze mnie wyciągał i to tak ciągło dziwnie. Po chwili usłyszałam placz maluszka Urodził się dokładnie o 21:15 Piękne uczucie przekazali go pielęgniarką czy położnym nie wiem kto to był a maluch je obsikał
pokazali mi go i zabrali, a mnie przenieśli na sale pooperacyjną tam leżałam 8h bez czucia od pasa w dół, potem żeby wstać to był problem. Pielęgniarka musiała pomagać mi się wykąpać i ubrać.

No i to na tyle nie wiem czy dobrze wszystko opisałam pewnie nie zbyt.
Ale tych skurczy i bóli nie zapomne nigdy w życiu !! - drugiego dziecka nie chce ! TŻ o tym już wie doskonale.
Cały czas był przy mnie i widział jak cierpie - bez niego to ja bym chyba tam zwariowała totalnie.

Mam nadzieję, że wszystko napisałam - pisze na wariata póki mały śpi
Jolka ale mialas nieciekawe przezycia
Ale pamietaj,ze czas leczy rany.

---------- Dopisano o 17:30 ---------- Poprzedni post napisano o 17:27 ----------

Cytat:
Napisane przez iw32 Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny

Melduję się już z domu. Na początek dziękuję za wszelakie wsparcie, które od was otrzymałam.
Desia, dziękuję za przekazywanie wiadomości
Nowaken, przepraszam, że dziś o Tobie zapomniałam ale wyjaśnienie poniżej

Dziś mam fatalny dzień. Zapowiadał się tak wesoło. Po tygodniowym pobycie w szpitalu mieliśmy dziś wyjść z Filipkiem do domu. Przy pakowaniu torby okazało się, ze ktoś mnie wczoraj okradł z dokumentów. Zginął dowód, prawo jazdy, karty bankomatowe i inne mniej ważne rzeczy. No i zaczęło się - dzwonienie na policję, tłumaczenie dlaczego nie mogę przyjechać osobiście, dzwonienie do banku, angażowanie w to całe załatwianie mojego męża. Mówię Wam, strasznie mnie to podłamało. Na dodatek na oddziale neonatologii dowiedziałam się, że zapomnieli dziś porobić mojemu synkowi badań na wyjście i wypuszczą go dopiero jutro, jeśli będzie wszystko OK.

Teraz siedzę w domu i ryczę bo miałam tu wrócić razem z synkiem a wróciłam sama

Przepraszam dziewczyny za marudzenie ale bardzo kiepsko się czuję a mąż chyba wszystkiego nie rozumie.
O rany!Wspolczuje ci.Naprawde straszny dzien!
Ale jak to,ktos ci w szpitalu ukradl?
Oby ci szybko minal czas do jutra kiedy synek bedzie z toba!!
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-04-16, 17:30   #980
Kulkaaga
Wtajemniczenie
 
Avatar Kulkaaga
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Wybrzeże
Wiadomości: 2 742
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Cytat:
Napisane przez iw32 Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny

Melduję się już z domu. Na początek dziękuję za wszelakie wsparcie, które od was otrzymałam.
Desia, dziękuję za przekazywanie wiadomości
Nowaken, przepraszam, że dziś o Tobie zapomniałam ale wyjaśnienie poniżej

Dziś mam fatalny dzień. Zapowiadał się tak wesoło. Po tygodniowym pobycie w szpitalu mieliśmy dziś wyjść z Filipkiem do domu. Przy pakowaniu torby okazało się, ze ktoś mnie wczoraj okradł z dokumentów. Zginął dowód, prawo jazdy, karty bankomatowe i inne mniej ważne rzeczy. No i zaczęło się - dzwonienie na policję, tłumaczenie dlaczego nie mogę przyjechać osobiście, dzwonienie do banku, angażowanie w to całe załatwianie mojego męża. Mówię Wam, strasznie mnie to podłamało. Na dodatek na oddziale neonatologii dowiedziałam się, że zapomnieli dziś porobić mojemu synkowi badań na wyjście i wypuszczą go dopiero jutro, jeśli będzie wszystko OK.

Teraz siedzę w domu i ryczę bo miałam tu wrócić razem z synkiem a wróciłam sama

Przepraszam dziewczyny za marudzenie ale bardzo kiepsko się czuję a mąż chyba wszystkiego nie rozumie.
Kurcze - w głowie się to normalnie nie mieści
Co za ludzie, żeby kobietę w szpitalu okraść

Nie smutaj się, do jutra niedaleko i będziesz już z synkiem
__________________
Szymek 26.04.2012
Kulkaaga jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-16, 17:35   #981
Flowerbombka
Zadomowienie
 
Avatar Flowerbombka
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 472
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Iw ale się złożyło...i jak tu nie wierzyc że nieszczęścia chodzą parami...niedojż że dokumenty to jeszcze do domku sama wróciłaś...na szczęście juz jutro będziecie razem z syneczkiem...

Lenka oby do przodu...Kajusia zwalczy żółtaczkę, z każdym dniem będzie coraz aktywniejsza i już niedługo będziecie w domku

Gosia to umawiamy się wszystkie na jutro na rodzenie Wtorek fajny dzień...

Jolka no nacierpiałaś się przed i w czasie porodu...ale kto wie, czy jak trochę czasu nie minie...wam sie poprawią warunki mieszkaniowe i finansowe, to może jednak zdecydujecie się jeszcze na dzieciątko...
Flowerbombka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-16, 17:41   #982
tikki85
Zakorzenienie
 
Avatar tikki85
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 9 251
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Tynka, ja nawet nie wiem jaka jest dieta dla karmiących. Jem wszystko na co mam ochotę
__________________
chomikomaniaczka
tikki85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-16, 17:44   #983
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Cytat:
Napisane przez Flowerbombka Pokaż wiadomość

Gosia to umawiamy się wszystkie na jutro na rodzenie Wtorek fajny dzień...
OK!Bardzo chetnie,w koncu jestem juz w 42 tyg ciazy,to czas najwyzszy
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-16, 17:44   #984
emigra
Zakorzenienie
 
Avatar emigra
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Nordrhein Westfalen
Wiadomości: 9 332
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Cytat:
Napisane przez DIDA22 Pokaż wiadomość
Jeszcze nie, ale szukam. Widziałam gdzieś na necie węża czarno/biało/czerwonego. I nad nim się zastanawiam.
ja znalazlam takie
http://www.amazon.de/Lamaze-27076-Pa...220867&sr=8-54
http://www.amazon.de/Lamaze-27077-Ze...220845&sr=8-31
Cytat:
Napisane przez Nikii89 Pokaż wiadomość
Sms od CZIQUA

"Filip przyszedł na świat o 16.30 siłami natury o 18.30 będzie ważony i mierzony i kąpany popękałam i byłam nacięta a zszywa nieziemsko przystojny i młody lekarz"

Gratulacje !!!!!!!!

No i mnie wyprzedziła
gratulacje


Mravka wrzuce na maila zdjecie z nosidlem i mala w nim


Nie mam jak pisac ob mi chyba dziecko podmienili od rana spala moze z godzine, najlepiej na rekach, a ja juz wysiadam.
__________________
Julia Wiktoria
07.03.2012, 20:35
3270g, 47 cm
emigra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-16, 17:47   #985
Aguśkaa83
Zakorzenienie
 
Avatar Aguśkaa83
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5 409
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Dziekuje za wsparcie duchowe, ale to jednak angina
Ostatnio byl chory mąż, chyba od niego podłapalam.
Tak jak balbinka pisala, dostalam Duomox, oczywiscie mam dalej karmic, jednak mam ostroznie obchodzic sie z malym , bede chyba maseczke na czas karmienia zakladac. A tak uwielbiam calusiac jak go karmie

Teraz jednak bardziej martwie sie o Filipa, bo dzis i wczoraj pił ode mnie picie, mam nadzieje, ze sie nie zaraził.

A wogole co do objawow, to pani doktor mowila, ze dobrze ze przyszlam, ze wyczailam ten migdal ze taki jakis duzy i przeszkadza, bo jakos specjalnie nie boli, troszke pobolewa tylko, ale widac rope na nim wiec mąż od razu szybko wyslal mnie do lekarza i dobrze, bo lekarka mowila ze moglo sie rozkrecic na dobre a z goraczka byloby juz gorzej.

Dziewczyny a co do odkladania do lozeczka, ktore dziala na nasze maluchy jak najlepszy budzik
Ja dzis poskromilam mojego byczka Szymonka w becik i jak usnal na rekach, to ulozylam go tak delikatnie w lozeczku w tym becie i poobtulalam z kazdej strony zeby czul sie jak na rekach
I wiecie ze spal, nie obudzil sie jak zwykle po odlozeniu, wiec poskromcie tez swoje bobasy

A co do Filipa: jak poszlam do lekarza, moj maz trzymal Szymonka na reku bo akurat sie obudzil a musialam juz wychodzic i mąż zajmowal sie Szymonem, a Filip w tym czasie porozrzucal wszystkie ksiazeczki a trzy potargał.
O dziwo nie krzyczalam na niego jak to zobaczylam, bo ostatnio szybko wyprowadza mnie cos takiego z rownowagi, tylko z nim porozmawialam, ale nerw mialam duzy.
On ciagle bardzo przezywa małego ech ;/





Cytat:
Napisane przez mag_99 Pokaż wiadomość
no ja już prawie wróciłam do wagi i wyglądu sprzed ciąży -
kochana wygladasz super! Laseczka z Ciebie niezla
Cytat:
Napisane przez Zia_ Pokaż wiadomość
Aaa, wrocilam z ktg 2h temu ale napisac nie moge bo tyle piszecie ze trudno nadrobic Ktg wyszko pieknie, doktorek powtorzyl badanie oddolne i wyrazil sie ze bobasowa jest bardzo nisko i bardzo gotowa do porodu. Ja od rana znow mam swoje krzyzaki (bole glownie w krzyzu ale brzuch przy nich twardnieje) tyle ze bez zbytniej regularnosci. Wiec czekam
Aaa, jakbym sie nie rozpadla neidlugo to w piatek mam nastepne ktg a w niedziele o 12 wywolywanie. Mam nadzieje ze tyle to nie potrwa, bo to juz by bylo 12 dni po terminie
Wiec tez czekamy cierpliwie, mam nadzieje ze nie doczekasz do nastpnego ktg i sie wczesniej rozpakujesz
Cytat:
Napisane przez Mravka Pokaż wiadomość
o
oj mam nadzieje,ze to jednak nie angina..
dobrze,ze masz mame do pomocy,bo tak jak piszesz to naprawde wyzsza szkola jazdy. Wiadomo,ze Filip tez sie czuje inaczej mimo najszczerszych checi i Twoich staran bedzie chcial zwrocic na siebie uwage..Minie Mu,ale to musi potrwac. Ja mam sioste 5 lat mlodsza i tez niezle "umilalam" mojej mamie zyciejak Mloda sie urodzila.
Wszystko jest do przejscia, ale ja podobnie jak Ty podchodze do wszystkiego z emocjami i najpierw pokrzycze a potem ciezko placze i mi zle. Najbardziej zal mi Filipa, na ktorego nakrzycze albo zlapie go mocniej za reke w nerwach (bo tak jak dzis np wpadl znow z biegu na lezacego na lozku Szymona, ja sie wystraszylam, ale nie musialam krzyczec jednak to zrobilam), a potem mi bardzo smutno i przepraszam Filipa, ze sie unioslam, ale on tez si emusi nauczyc ze musi byc ostrozny, jednak to male dziecko i powinnam miec wiecej cierpliwosci, tylko zeby to bylo takie proste.
Cytat:
Napisane przez rybka13 Pokaż wiadomość
hej kobitki
Ja dzis was czytam, ale odpisac ciezko ;/ mam tak jak karolca Corcia to prawdziwa przylepka, tylko u mamusi. Cycus, spanko, a kolyska jest be... Jak ja odkladam to max pol godziny w niej spi i znow sie budzi. Na rekach spi chetnie, jak ja chce odlozyc to lapie cycka, chyba oszukuje ze jest glodna. Njagorsze sa nocki spie na siedzaco z nia na rekach... Dzis polozylam ja na lozku kolo siebie i udalo mi sie przespac ok 3h chyba, nawet nie wiecie jaka jestem wypoczeta, razem 4h snu tej nocy (mala rzecz a cieszy ) Chyba bede z nia spac, a tz w odstawke, bo inaczej to ja dlugo nie pociagne...
hihi moj Szymonek tez juz wyczuwa nasze łożko
I np przy cycu jak zasypia, to spi pieknie z nami w lozku. Najgorzej tylko jak przychodzi tez Filip, to spimy w czworke
Albo mąż wynosi sie z Filipem do lozka do Filipa i rodzinka podzielona.
Pieknie dzieci terroryzuja rodzicow, malzenstwo zamiast spac razem, to kazdy z jednym dzieckiem
Cytat:
Napisane przez Nikii89 Pokaż wiadomość
Sms od CZIQUA

"Filip przyszedł na świat o 16.30 siłami natury o 18.30 będzie ważony i mierzony i kąpany popękałam i byłam nacięta a zszywa nieziemsko przystojny i młody lekarz"
Brawo gratulacje!!!
A z tym mlodym lekarzem to dobra jest
Cytat:
Napisane przez Kulkaaga Pokaż wiadomość

jak się Szymek nie zdecyduje wyleźć to zostanę tu sama jako wielkie jajko niespodzianka

Cytat:
Napisane przez desia888 Pokaż wiadomość
Napisalam do Leny jak sie dzisiaj maja i napisala ,ze Kaja ma jednak zoltaczke, zaczela wlasnie naswietlanie . Roznie z Nia bywa - czasem ladnie jada, jest aktywna, a czasem przelewa sie przez rece...
Ale ogolnie powolutku jest lepiej.
No wiec ciesze sie razem z Lena
Na pewno bedzie coraz lepiej
Pozdrow ja od nas goraco!
__________________
FILIPEK
16.05.2009 godz. 11:55
SZYMONEK

08.03.2012 GODZ. 18:47

Najpiękniejsze dni w moim życiu!


Edytowane przez Aguśkaa83
Czas edycji: 2012-04-16 o 17:49
Aguśkaa83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-16, 17:48   #986
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Cytat:
Napisane przez emigra Pokaż wiadomość
ja znalazlam takie
http://www.amazon.de/Lamaze-27076-Pa...220867&sr=8-54
http://www.amazon.de/Lamaze-27077-Ze...220845&sr=8-31


Nie mam jak pisac ob mi chyba dziecko podmienili od rana spala moze z godzine, najlepiej na rekach, a ja juz wysiadam.


Tez na nie patrzylam i chyba kupie.
Radek bedzie wyzywal,bo malego jeszcze nie ma,a juz ma sporo zabawek,bo ja sie powstrzymac nie moge.Teraz tego wszystkiego tyle jest i co jedne to ladniejsze

Oj cos te wasze dzieciatka sie zmowily...Moze one cichaczem na wizaz wchodza i biora nie najlepszy przyklad z siebie nawzajem
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-16, 17:49   #987
tynka88
Zadomowienie
 
Avatar tynka88
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 1 549
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

ja w sumie za namowa mamy jem wszystko, mam nadzieje ze nie zaszkodze maluchowi.

dziewczyny dziwnie mi, Mateusz pierwszy raz tak dlugo spi w dzien, myslicie ze moze tak spac i nie miec sily z glodu>? bo juz sama nie wiem.
Nawet nie wiem za bardzo co mam robic, jak on tak spi i spi.
__________________
26.03.2012 Mateuszek
21.09.2014 Piotruś



tynka88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-16, 17:56   #988
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Cytat:
Napisane przez tynka88 Pokaż wiadomość
ja w sumie za namowa mamy jem wszystko, mam nadzieje ze nie zaszkodze maluchowi.

dziewczyny dziwnie mi, Mateusz pierwszy raz tak dlugo spi w dzien, myslicie ze moze tak spac i nie miec sily z glodu>? bo juz sama nie wiem.
Nawet nie wiem za bardzo co mam robic, jak on tak spi i spi.
Nie martw sie.Na pewno jakby byl glodny to by dal znac!
Tak od razu z glodu nie oslabnie
Luzik mamuska,ciesz cie,ze dziecko ladnie spi
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-16, 18:01   #989
Aguśkaa83
Zakorzenienie
 
Avatar Aguśkaa83
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5 409
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Cytat:
Napisane przez iw32 Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny
Wspolczuje przezyc.... a przede wszystkim tego, ze synek nie mogl wyjsc z Toba

Mravka Robercik wyglada przepieknie, taki Aniołeczek
__________________
FILIPEK
16.05.2009 godz. 11:55
SZYMONEK

08.03.2012 GODZ. 18:47

Najpiękniejsze dni w moim życiu!

Aguśkaa83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-16, 18:06   #990
88natka
Zadomowienie
 
Avatar 88natka
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Belfast
Wiadomości: 1 591
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Mamuśki
__________________
Olivia

niespodzianka
88natka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:48.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.