Znalazłam skuteczny sposób na wypadanie włosów cz.II

[janiaw]

Napisane przez mastiff

Od czasu kiedy mnie ŁZS-nęło bardziej dbam o to co wrzucam na ruszt i przestałam mieć problemy z buzią, ale dość szybko mi się pysiak przetłuszcza, wiec kupiłam sobie za ostatnie pieniądze wypasiony podkład który sobie z tym radzi. W tym samym czasie (ale wcześniej również)piłam oleje, a że problem się zaczął wraz z nimi, więc byłam pewna, że to one. Ostatnio też zaczęłam się zastanawiać czy to nie ten podkład jednak Jeśli możesz mi polecieć jakiś dobry minerałek, będę wdzięczna
Nombre z tego co wiem, chyba nie ma bloga, przynajmniej nigdy nic nie wspominała

Neo! Zrobiłam dzisiaj TO ostatni raz. Specjalnie dla Ciebie

Dla mnie ideałem jest zamiast kremu do twarzy frakcja sojowa z naturalisa(ona matuje ale nie ściąga tylko nawilża) i na to podkład meow FF, a na lato lumiere FF czyli wcale nie do cery tłustej tylko suchej chociaż lumiere VV do cery tłustej też się nieźle sprawdza.

[neo999]

Już parę razy pisaliśmy na wątku o witaminach z grupy B.
Sama maszkowa chwaliła się, że brała je tonami.

Czy któraś z Was stosowała wynalazek: calcium pantothenicum? [pantothenic acid, kwas pantotenowy, witamina B5]

Bo trafiłem na taki wątek (choć widzę Maryśka była szybsza):
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=666098
Nie każdemu B5 pomogło na kudełki, ale jest dużo pozytywnych opinii, więc spróbować można.

Ilena
Rosną szybciej może o 0,5 cm więcej niż zwykle. Dużo jest nowych włosów.
http://esia90.blogspot.com/2013/01/r...othenicum.html

aubier
Co więcej, na zakolach zauważyłam pełno króciutkich jasnych włosków niemających jeszcze 1cm, których wcześniej na pewno nie było.

KatarzynaAnnaRoza
Miesiąc temu strasznie mi wypadały, ale teraz mam mnóstwo baby hair.

JudytaKas
hehe no mi gdy zaczęłam pierwszą kurację CP to miałam wysyp mnóstwa bejbików

minthairr
Cp to najlepszy suplement jaki brałam

Natuś-77
Moje baby hair na skroniach odrosły..nie ukrywam, ale od dłuższego czasu sięgały do brwi i ani drgnęły. Dziś rano zaglądam a one 5 mm do przodu

Jeszcze kilka blogów włosomaniaczek :

Działanie na włosy mogę ocenić jak najbardziej pozytywnie, włosy faktycznie zaczęły mniej wypadać a przyrost był większy niż bez suplementacji, pojawiły się również baby hair. Nie da się niestety ukryć że porost włosów przyspieszył na wszystkich częściach ciała :P Jeżeli chodzi o paznokcie to niestety u mnie nawet CP nie pomogło - paznokcie jak były kruche tak i są, 4 punkty tylko i wyłącznie za ich szybszy wzrost. Największy zaskoczeniem Calcium Pantothenicum było dla mnie działanie na brwi. Na co dzień borykałam się z rzadkimi nierównomiernie rosnącymi brwiami, które kurczowo starałam się wypełniać cieniem przy wykonywaniu makijażu. Po ok. miesiącu efekty były niesamowite, brwi zgęstniały i przybrały w długości. Podsumowując cała kurację oceniam bardzo pozytywnie, na pewno warto spróbować, jak wiadomo u każdej z nas efekty mogą być inne
http://malajkaa.blogspot.com/2013/02...othenicum.html

Dużo, dużo mniejsze wypadanie włosów!
http://ofetowa.blogspot.com/2013/01/...othenicum.html

zagęszczenie włosów: nowe "baby hair"
http://jasminum-blog.blogspot.com/20...y-kuracji.html

Ale z ręką na serduchu mówię, że włosy mniej mi wypadają.
http://www.photoblog.pl/zapuszczamyw...othenicum.html

Po pierwsze włosy rzeczywiście przestały wypadać! I to dosyć szybko, bo po jakimś tygodniu czy dwóch od kiedy zaczęłam brać CP. Zauważyłam też, że wyrosło mi sporo malutkich włosów z czego ogromnie się cieszę i liczę, że będzie ich jeszcze więcej
http://www.anwen.pl/2012/03/suplemen...othenicum.html

W pierwszym miesiącu kuracji zauważyłam, że moje włosy zaczęły zdecydowanie mniej wypadać.
W lutym na mojej czuprynie zauważyłam mnóstwo baby hair, co wprawiło mnie w taki zachwyt, że myślałam, że pęknę ze szczęścia. Nie dość, że włosy zdecydowanie mniej wypadały to jeszcze pojawiały się nowe- no przesyt szczęścia.
http://pacyfikatorka.blogspot.com/20...othenicum.html

Minęło 36 dni i jestem zachwycona!
A przyrost nowych włosków tzw. baby hair mnie bardzo zaskoczył.
Mam ich mnóstwo!!!
Włosy zdecydowanie też przestały wypadać, wypadało mi dosłownie 5 -10 przez cały dzień i nie było kłopotu z zatkanym odpływie w wannie!
Zdecydowanie też się wzmocniły -przestały się łamać!!
http://reni-ferek.blogspot.com/2012/...othenicum.html


można kupić w aptekach: Calcium pantothenicum (Jelfa) 50tab. x 100mg cena ok 7-8 zł (dawkowanie 4-6 tab./dobę)
albo na alle: Pantothenic acid 100tab. x 500mg cena 44-53 zł
także w proszku 250g cena 98 zł (można sobie zrobić aż 500 porcji po 500mg)
Z suplementów na włosy całkiem dużo kwasu pantotenowego jest w Vitapilu: 100mg w 1kaps.


Co Wy na to?

[MM-1968]

Napisane przez neo999

Już parę razy pisaliśmy na wątku o witaminach z grupy B.
Sama maszkowa chwaliła się, że brała je tonami.

Czy któraś z Was stosowała wynalazek: calcium pantothenicum? [pantothenic acid, kwas pantotenowy, witamina B5]

Bo trafiłem na taki wątek (choć widzę Maryśka była szybsza):
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=666098
Nie każdemu B5 pomogło na kudełki, ale jest dużo pozytywnych opinii, więc spróbować można.


Co Wy na to?

Słyszałam już, że wapno pomaga na wzrost włosów w sensie, że szybciej rosną, ale, że na wypadanie ....no Neo, Ty zawsze coś ciekawego "wygrzebiesz" ....
Ja nawet się zaopatrzyłam, ale nie biorę zbyt regularnie-zazwyczaj jak wyskoczy mi jakieś uczulenie i musowo latem, bo mam uczulenie na nasze kochane słoneczko niestety, więc nie wiem jakie ewentualne efekty może przynieść taka kuracja, ale co tam tyle tego łykam, że od dziś spróbuję brać regularnie

[mastiff]

calcium pantothenicum, już dawno o tym słyszałam, ale nie wiem, jakoś mnie to nie przekonuje, może niesłusznie. A może mam już dość tabsów wszelakich...

[neo999]

Napisane przez mastiff

calcium pantothenicum, już dawno o tym słyszałam, ale nie wiem, jakoś mnie to nie przekonuje, może niesłusznie. A może mam już dość tabsów wszelakich...

Możliwe, że nie ma się co podniecać. Ale sprawdziłem skład Vitapilu i właśnie pantotenian wapnia został tam najbardziej "podbity" (% dziennego zalecanego spożycia)

Kwas pantotenowy (D-pantoteinian wapnia) 100 mg 1666,7 %*
http://www.vitapil.pl/index.php?opti...106&Itemid=112

To chyba nie jest przypadek?

A Jelfa zaleca 4-6 tab. po 100mg czyli 6700-10000%
Przy niedoborach.

Aaa, teraz wiem o co Ci chodzi z magnezem.

[mastiff]

Napisane przez neo999

Możliwe, że nie ma się co podniecać. Ale sprawdziłem skład Vitapilu i właśnie pantotenian wapnia został tam najbardziej "podbity" (% dziennego zalecanego spożycia)

Kwas pantotenowy (D-pantoteinian wapnia) 100 mg 1666,7 %*
http://www.vitapil.pl/index.php?opti...106&Itemid=112

To chyba nie jest przypadek?

A Jelfa zaleca 4-6 tab. po 100mg czyli 6700-10000%
Przy niedoborach.

Aaa, teraz wiem o co Ci chodzi z magnezem.

Niby nie jest jednoznacznie powiedziane jakie powinno być dzienne spożycie b5, ale chyba gdzieś tak przyjęli około 10mg. Tak? No to tu faktycznie jest dużo więcej. Niby niedobory b5 mogą powodować wypadanie włosów i siwienie. hmmm
Co do Magnezu, to mi chodziło o to, że inne jest zapotrzebowanie na magnez,(ok 300-400mg++) a inna jest dawka w tabsie(100mg++ tych co mi znalazłeś), a co innego piszą na pudełku(tu napisali jedna tabs). Moja mam nawet w porywach uznała, że moje problemy z kręgosłupem (się okazało, ze chyba mięsień naderwałam jednak), to niedobory magnezu. Się akurat z nią nie zgadzam, ale faktycznie jest nawet taka choroba której przyczyną są niedobory magnezu.

[Gosiakol]

Napisane przez Gaya_oo

Niemożliwe Gosiu Każdy szampon ma w składzie przeróżne składniki, które aby zadziałały potrzebują minimum dwóch tygodni. Nie jest ani trochę możliwe aby po jednym użyciu znaleźć przy myciu połowę mniej wypadniętych włosów. To musi się wchłonąć i zadziałać. A co do seboradinu - nie stosowałam, jednak opinie są bardzo pozytywne no i nadaje się do AGA. Niestety są osoby, które wcale nie zauważają po nim poprawy tak jak Ty. Może się skuszę jak skończę Revigen. Bez zapału jednak, ale z nadzieją

Kochana, jak niemozliwe jak mozliwe ? Wiem, ze to boli w mozg, bo jest niezgodne z ta jedynie logiczna teoria, ale pamietajmy, ze jedyna pewna rzecz to to,ze wszyscy kiedys kopniemy w kalendarz. Jako humanistka pozostaje otwarta na wszelkie mozliwosci A na powaznie, nie pisalabym tego, gdybym nie doswiadczyla na wlasnej skorze. Kilka razy mi sie zdarzylo,ze cos podzialalo z dnia na dzien. Powiedzialabym nawet, ze to nie to, ze poprzedni szampon cos podraznial, bo mam w zwyczaju uzywac dlugo jednego produktu i przy kazdym sa okresy wypadania i spokoju. Przynajmniej kiedys tak bylo, bo dzisiaj jestem przekonana, ze wydawanie pieniedzy na specjalne szampony nie ma sensu. Wyprobowalam wiele i zawsze byla zajawka na poczatku - wlasnie zastopowanie wypadania z dnia na dzien , co jednak ustepowalo po pewnym czasie i byla powtorka z rozrywki. Kiedys, rowniez z dnia na dzien, pamietam to bardzo dokladnie ze wgledu na wazne okolicznosci, wlosy przestaly wypadac jak sie dowiedzialam o zbawiennym dzialaniu masazu. Jednego dnia siedzialam zalamana wyciagajac wlosy a nastepnego - nic. Po godzinnym masazu szczotka. Zahamowalam wtedy to wypadanie na okolo 6 tygodni, wtedy jeszcze bez zadnych tabsow i supli, ale stopniowo wszystko wrocilo do niechlubnej normy. Tak czy inaczej, z dnia na dzien jest mozliwe i nie ma sensu mnie przkonywac,ze nie. Nie ugne sie

[neo999]

Napisane przez mastiff

Co do Magnezu, to mi chodziło o to, że inne jest zapotrzebowanie na magnez,(ok 300-400mg++) a inna jest dawka w tabsie(100mg++ tych co mi znalazłeś), a co innego piszą na pudełku(tu napisali jedna tabs).

Zauważyłem to. Zalecają tylko jedną kaps. bo chyba zakładają, że w pożywieniu też coś sobie dostarczamy?
Ale napisali też, że po konsultacji z lekarzem można brać inaczej. Może chodzi o to, że biorąc więcej niż potrzeba można sobie zaszkodzić.
A np. przy innych minerałach lub witaminach jest większa dowolność, bo jak będzie za dużo to organizm nadmiar wydali.

---------- Dopisano o 22:07 ---------- Poprzedni post napisano o 22:03 ----------

Napisane przez Gosiakol

Kochana, jak niemozliwe jak mozliwe ? Wiem, ze to boli w mozg, bo jest niezgodne z ta jedynie logiczna teoria, ale pamietajmy, ze jedyna pewna rzecz to to,ze wszyscy kiedys kopniemy w kalendarz. Jako humanistka pozostaje otwarta na wszelkie mozliwosci

Pewne są jeszcze podatki, Bianeczka wie najlepiej.
Ja w zasadzie mam umysł ścisły, ale jednocześnie wyznaję teorię że nie ma rzeczy niemożliwych. I cuda się zdarzają.

[Gaya_oo]

Napisane przez Gosiakol

Kochana, jak niemozliwe jak mozliwe ? Wiem, ze to boli w mozg, bo jest niezgodne z ta jedynie logiczna teoria, ale pamietajmy, ze jedyna pewna rzecz to to,ze wszyscy kiedys kopniemy w kalendarz. Jako humanistka pozostaje otwarta na wszelkie mozliwosci A na powaznie, nie pisalabym tego, gdybym nie doswiadczyla na wlasnej skorze. Kilka razy mi sie zdarzylo,ze cos podzialalo z dnia na dzien. Powiedzialabym nawet, ze to nie to, ze poprzedni szampon cos podraznial, bo mam w zwyczaju uzywac dlugo jednego produktu i przy kazdym sa okresy wypadania i spokoju. Przynajmniej kiedys tak bylo, bo dzisiaj jestem przekonana, ze wydawanie pieniedzy na specjalne szampony nie ma sensu. Wyprobowalam wiele i zawsze byla zajawka na poczatku - wlasnie zastopowanie wypadania z dnia na dzien , co jednak ustepowalo po pewnym czasie i byla powtorka z rozrywki. Kiedys, rowniez z dnia na dzien, pamietam to bardzo dokladnie ze wgledu na wazne okolicznosci, wlosy przestaly wypadac jak sie dowiedzialam o zbawiennym dzialaniu masazu. Jednego dnia siedzialam zalamana wyciagajac wlosy a nastepnego - nic. Po godzinnym masazu szczotka. Zahamowalam wtedy to wypadanie na okolo 6 tygodni, wtedy jeszcze bez zadnych tabsow i supli, ale stopniowo wszystko wrocilo do niechlubnej normy. Tak czy inaczej, z dnia na dzien jest mozliwe i nie ma sensu mnie przkonywac,ze nie. Nie ugne sie

Ha ha ha, bez komentarza
Nic nie napiszę, aby nie urazić
Myślę jednak, że tak szybkie zahamowanie wypadania tkwi w psychice w Twoim przypadku Takie placebo
Godzinny masaż sprawił, że wypadło to, co miało wypaść przez najbliższe kilka dni, stąd wrażenie że z dnia na dzień pomogło.
Aby uzasadnić należałoby najpierw wyjaśnić sens masażu skóry głowy. Ma on na celu lepsze ukrwienie mieszków. Krew dopływająca do nich niesie wartościowe i potrzebne im składniki z pożywienia czy supli, dzięki temu mieszki lepiej odżywione po jakimś czasie zaczynają "wypuszczać" mocniejsze włoski czyli innymi słowy stymuluje wzrost włosów. Aby jednak efekt był zauważalny potrzeba kilku tygodni systematycznego masażu (średnio ok. 1-2 miesiące). Oczywiście pamiętać należy, że taki masaż powoduje jednocześnie zwiększenie przetłuszczania włosów. We wszystkim więc potrzeba umiaru. Masaż skóry głowy oprócz ukrwienia daje jeszcze pewne odstresowanie, odprężenie a to też dobre dla włosków i nie tylko. I tu efekt mamy natychmiastowy - czujemy się lepiej Podobno najlepiej masować ok. 5 minut dwa razy dziennie.

A co do doboru szamponów - sądzę, że wiele zależy od tego jakie kto ma włosy, bo przecież nie tylko o działanie chodzi ale i o wygląd. Swego czasu stosowałam Dermenę, nawet odżywka nie pomagała na to, co było na głowie po wysuszeniu. Radical - podobnie. Przez długi czas stosowałam szampon z czarną rzepą z Joanny, taki 2 w 1. Dla moich włosów - rewelacja. Czy kondycję poprawił - nie wiem, ale wygląd po nim zadowala Obecnie Revigen jest beznadziejny w tym względzie, dlatego najpierw nakładam Revigen a po ok. 10-15 minutach spłukuję i drugie mycie już Joanną.

[volumen2010]

Dostałam wyniki analizy pierwiastkowej włosa. W wielkim skrócie: jestem zakwaszona kwasem moczowym, mam duży długotrwały niedobór białka najprawdobodobniej zaburzone wchłanianie, niedokrwistość, zaburzenia immunologiczne, podwyższoną czynność nadnerczy i obniżoną tarczycy, proporcje pomiędzy różnymi pierwiastkami są niewłaściwe. Tym kwasem moczowym jestem najbardziej zaskoczona bo sądziłam, że nerki mam zdrowe.
Wydałam majątek na wcierki, szampony, witaminy, które mi nic nie pomagały do tego po loxonie dorobiłam się chyba łzs a odrostu jak nie było tak nie ma a ja czuję się coraz gorzej. Idę z tym wynikiem do lekarza, który mi go polecił czyli do reumatologa, potem do gastrologa a dalej to nie wiem. Rzucam w każdym razie wszystkie wcierki i suplementy bo tylko niepotrzebnie się nimi trułam.

[Gaya_oo]

Napisane przez volumen2010

Dostałam wyniki analizy pierwiastkowej włosa. W wielkim skrócie: jestem zakwaszona kwasem moczowym, mam duży długotrwały niedobór białka najprawdobodobniej zaburzone wchłanianie, niedokrwistość, zaburzenia immunologiczne, podwyższoną czynność nadnerczy i obniżoną tarczycy, proporcje pomiędzy różnymi pierwiastkami są niewłaściwe. Tym kwasem moczowym jestem najbardziej zaskoczona bo sądziłam, że nerki mam zdrowe.
Wydałam majątek na wcierki, szampony, witaminy, które mi nic nie pomagały do tego po loxonie dorobiłam się chyba łzs a odrostu jak nie było tak nie ma a ja czuję się coraz gorzej. Idę z tym wynikiem do lekarza, który mi go polecił czyli do reumatologa, potem do gastrologa a dalej to nie wiem. Rzucam w każdym razie wszystkie wcierki i suplementy bo tylko niepotrzebnie się nimi trułam.

Gdzie robiłaś tę analizę i jaki koszt?
Fajna sprawa, jedno badanie i tyle informacji

[MM-1968]

Napisane przez volumen2010

Dostałam wyniki analizy pierwiastkowej włosa. W wielkim skrócie: jestem zakwaszona kwasem moczowym, mam duży długotrwały niedobór białka najprawdobodobniej zaburzone wchłanianie, niedokrwistość, zaburzenia immunologiczne, podwyższoną czynność nadnerczy i obniżoną tarczycy, proporcje pomiędzy różnymi pierwiastkami są niewłaściwe. Tym kwasem moczowym jestem najbardziej zaskoczona bo sądziłam, że nerki mam zdrowe.
Wydałam majątek na wcierki, szampony, witaminy, które mi nic nie pomagały do tego po loxonie dorobiłam się chyba łzs a odrostu jak nie było tak nie ma a ja czuję się coraz gorzej. Idę z tym wynikiem do lekarza, który mi go polecił czyli do reumatologa, potem do gastrologa a dalej to nie wiem. Rzucam w każdym razie wszystkie wcierki i suplementy bo tylko niepotrzebnie się nimi trułam.

No sporo tego wyszło z tej analizy a jakieś objawy złego samopoczucia oprócz stanu włosów masz?

Tez podpinam się pod pytanie gdzie robiłaś tę analizę i czy to prawda, że włosków do analizy daje się więcej i nie mogą być farbowane?

[marlena29]

Maria
podaję namiar na dr Otko przyjmuje w Katowicach na osiedlu Paderewskiego 323524160 tylko kuracja to jakieś 250-350 zł miesięcznie,leki sa kosztowne ,bo sama wizyta to 70zł. Warto udać się na sama diagnozę.

[julia19780]

Napisane przez Gaya_oo

Ha ha ha, bez komentarza
Nic nie napiszę, aby nie urazić
Myślę jednak, że tak szybkie zahamowanie wypadania tkwi w psychice w Twoim przypadku Takie placebo

To ja chyba też mam w psychice A jeśli nawet to wcale mi to nie przeszkadza, istotne że po umyciu Biokapem i przetrzymaniu go chwilę na włosach, włosy prawie mi nie lecą. Więc niech niektórzy myślą i piszą co chcą, być może jest to efekt chwilowy, ale jest od pierwszego mycia, nawet jeżeli uważacie, ze to niemożliwe na mnie właśnie tak zadziałało

[maniek77]

W trakcie porządków bardzo przeszkadzały mi włosy sięgnęłam po coś do ich spięcia- po poru minutach przypomniało mi się, że wzięłam spinkę którą kupiłam jakiś niecały rok temu i niestety wtedy była za mała nie obejmowała moich wszystkich włosów. Objętość spadła sporo !Gdyby nie to, że jestem na uspokajaczach na receptę to chyba bym dostała histerii histerycznej!
Przy okazji bardzo dziękuję wszystkim Serdeńkom za ostatnie słowa pocieszenia i empatii.
A teraz coś zabawnego na poprawę wszystkim humorków.. Mój chłop bardzo się zamartwił tym moim załamaniem chcąc mnie jakoś podbudować pojechał szukać Biokapa. I uwaga wrócił z Biokapem, czerwonym Vichy Dercos z animeksilem i Nizoralem i kazał mi natychmiast myć głowę! Miałam naprawdę spory dylemat czym mam ten skalp wyszorować na pierwszy strzał poszedł Dercos- całkiem całkiem!
Jak się okazało faceci czasami nawet słuchają naszych biadoleń mimo, że właśnie oglądają mecz i sprawiają wrażenie, że nic do nich nie dociera
J

[mastiff]

Maniekmasz uroczego faceta Takie typowo męskie zachowanie: pojechał, kupił siatę specyfików i uratował świat, ale i tak uważam, że jest to strasznie słodkie

[Gosiakol]

Napisane przez Gaya_oo

Ha ha ha, bez komentarza
Nic nie napiszę, aby nie urazić
Myślę jednak, że tak szybkie zahamowanie wypadania tkwi w psychice w Twoim przypadku Takie placebo
Godzinny masaż sprawił, że wypadło to, co miało wypaść przez najbliższe kilka dni, stąd wrażenie że z dnia na dzień pomogło.
Aby uzasadnić należałoby najpierw wyjaśnić sens masażu skóry głowy. Ma on na celu lepsze ukrwienie mieszków. Krew dopływająca do nich niesie wartościowe i potrzebne im składniki z pożywienia czy supli, dzięki temu mieszki lepiej odżywione po jakimś czasie zaczynają "wypuszczać" mocniejsze włoski czyli innymi słowy stymuluje wzrost włosów. Aby jednak efekt był zauważalny potrzeba kilku tygodni systematycznego masażu (średnio ok. 1-2 miesiące). Oczywiście pamiętać należy, że taki masaż powoduje jednocześnie zwiększenie przetłuszczania włosów. We wszystkim więc potrzeba umiaru. Masaż skóry głowy oprócz ukrwienia daje jeszcze pewne odstresowanie, odprężenie a to też dobre dla włosków i nie tylko. I tu efekt mamy natychmiastowy - czujemy się lepiej Podobno najlepiej masować ok. 5 minut dwa razy dziennie.

A co do doboru szamponów - sądzę, że wiele zależy od tego jakie kto ma włosy, bo przecież nie tylko o działanie chodzi ale i o wygląd. Swego czasu stosowałam Dermenę, nawet odżywka nie pomagała na to, co było na głowie po wysuszeniu. Radical - podobnie. Przez długi czas stosowałam szampon z czarną rzepą z Joanny, taki 2 w 1. Dla moich włosów - rewelacja. Czy kondycję poprawił - nie wiem, ale wygląd po nim zadowala Obecnie Revigen jest beznadziejny w tym względzie, dlatego najpierw nakładam Revigen a po ok. 10-15 minutach spłukuję i drugie mycie już Joanną.

Ciesze sie, ze sie usmialas, na zdrowie. Widze, ze jestes osoba, ktora zawsze wie lepiej. Jednak na pewno nie wiesz lepiej niz ja co sie dzieje i co sie wydarzylo w roznych okresach na mojej glowie, wiec powstrzymaj sie prosze od uswiadamiania osoby dawno w temacie uswiadomionej. '' Sens masazu skoru glowy'' jest juz od dawna wyjasniony. Otoz nie, zadnego wiekszego wypadania w trakcie masazu u mnie nie bylo i napisalam, zahamowal mi wtedy wypadanie na 6 tygodni, a nie na kilka dni. ( po pierwszym dniu powtarzalam masaz codziennie przez 8 minut). Od wielu lat obsesyjnie wlosy licze i zapisuje ile dokladnie mi wypadlo. Przez 6 tygodni wypadalo najwyzej kilka dziennie. Bylam wtedy przekonana, ze znalazlam cudowne remedium na moj problem, ale mimo to efekt sie nie utrzymal, tak wiec to NIE byl efekt placebo. Po 6 tygodniach wlosy stopniowo zaczely znow wypadac w ''normalnej'' ilosci a ja zarzucilam masaz, bo nie widzialam juz poztywnych rezultatow. Kiedy po jakims czasie nastapil kolejny okres bardzo wzmozonego wypadania, postanowilam wrocic do metody, ktora wczesniej okazala sie cudowna, ale tym razem masaz w zaden sposob mi juz wypadania nie zahamowal. Tak wiec tamte 6 tygodni to nie bylo dzialanie psychologiczne.
To, ze cos nie dziala u Ciebie nie znaczy, ze jest niemozliwe u kogos innego. Chyba warto to pokornie wziac pod uwage. Teoria teoria a praktyka praktyka. Moja teoria jest taka, ze wtedy moje wlosy nie byly jeszcze az tak zniszczone przez hormony i na zwiekszenie ukrwienia i dostarczenie wiekszej ilosci substancji odzywczych natychmiast zareagowaly wzmocnieniem.
Acha, od 5 dni leje na glowe JANTAR i poza dniem przedwczoraj ( 40 wlosow), wypadanie znow jest prawie zadne ( mniej niz 10 wlosow) a zazwyczaj w tym momencie cyklu mam kryzys i wlosow leci od 50 nawet do 100. Tym razem kryzys nie przychodzi. Znow sie dowiem od Ciebie, ze to niemozliwe i ze mi sie wydaje? (Specjalnie napisalam, ze go na glowe ''leje'' a nie wcieram - nie wcieram ze strachu przed spowodowaniem mechanicznego wypadania. Pozostawiam go do wysniecia na czerepie przed snem).

[imperfect boy]

Napisane przez neo999

Zauważyłem to. Zalecają tylko jedną kaps. bo chyba zakładają, że w pożywieniu też coś sobie dostarczamy?
Ale napisali też, że po konsultacji z lekarzem można brać inaczej. Może chodzi o to, że biorąc więcej niż potrzeba można sobie zaszkodzić.
A np. przy innych minerałach lub witaminach jest większa dowolność, bo jak będzie za dużo to organizm nadmiar wydali.

---------- Dopisano o 22:07 ---------- Poprzedni post napisano o 22:03 ----------



Pewne są jeszcze podatki, Bianeczka wie najlepiej.
Ja w zasadzie mam umysł ścisły, ale jednocześnie wyznaję teorię że nie ma rzeczy niemożliwych. I cuda się zdarzają.

W stanach jedna z dosc popularnych metod leczenia tradziku metodami "naturalnymi",jest przyjmowanie wysokich dawek wit b5.O ile na tradzik w wielu przypadkach to dziala (choc nie we wszystkich,wiadomo)tak,w wielu przypadkach rowniez pojawia sie wypadanie wlosow (z tego co czytalem,dosc powazne,czasem ,podobnie jak przy kuracji izo,nie ustepuje po odstawieniu b5).Z tymze,w Stanach ludzie przyjmuja do nawet 5g witaminy b5 dziennie,wiec to jest wg mnie gruba przesada.

[biannie]

Muszę spróbować z tym CP.Kupię może jeszcze dziś....Kłaki mi wypadają strasznie każdego dnia.Moja "kura"która się Wam wyświetla pod każdym moim postem w podpisie jeszcze nie działa.....Może za wcześnie po prostujeszcze na to wszytkoCałe szczęście, że facjatka u mnie nie najbrzydsza i figurka, bo inaczej, to bym się zakompleksiła zupełnie
mastiff, gdzie link do Twojego blogunia?Wydawało mi się,że jest w każdym Twoim poście...

[kolamara]

neo tak czytam w Twoim poście o calcium pathotenicum i w sumie dopiero teraz przyjrzałam się swojemu suplementowi Colfarmu witaminyB - cały kompleks i wszystkiego po 100% dziennej dawki, ale właśnie B5 dziennej dawki, to 6 mg.

Sam Vitapil jak piszecie ma kwasu pantetonowego ponad 1000% dziennej dawki, więc tak jak łykam swój Colfarm po jednej, to ma chyba żaden wpływ na włosy

Myślę kupić to calcium tylko brać po 4 tabletki i do tego po jednej swoją B komplex aż mi się skończy, bo mam jeszcze na miesiąc.

julia19780 od początku masz taki dobry efekt? Skóra głowy ci się przetłuszcza, masz może łupież? Właśnie zamówiłam ten szampon, ale nie wiem czy dobrze zrobiłam. Zaczyna pojawiać mi się taki drobniutki biały, sypki łupież. Czuć na mojej głowie takie jakby kuleczki malutkie. To pewnie jest łój zaschnięty i Biokap może sobie z tym nie poradzić

W przyszłym tygodniu idę na badania. Zobaczymy co wyjdzie.

A co do problemów z hormonami, to może i kogoś ciąża uleczy, ustabilizuje, ale mnie niestety nie pomogła.

No i jeszcze jedna dygresja. Jestem na 70 stronie poprzedniej odsłony i zwróciłam uwagę na coś, o czym już dawno nie myślałam a może wyparłam z pamięci - u mnie chyba początkiem a raczej na pewno kataliztorem moich problemów z hormonami a co za tym idzie włosami była bulimia. Chorowałam 5 lat a jak policzę, to po 3 latach choroby zaczęły się problemy z włosami.

[MM-1968]

Napisane przez biannie

Muszę spróbować z tym CP.Kupię może jeszcze dziś....Kłaki mi wypadają strasznie każdego dnia.Moja "kura"która się Wam wyświetla pod każdym moim postem w podpisie jeszcze nie działa.....Może za wcześnie po prostujeszcze na to wszytkoCałe szczęście, że facjatka u mnie nie najbrzydsza i figurka, bo inaczej, to bym się zakompleksiła zupełnie
mastiff, gdzie link do Twojego blogunia?Wydawało mi się,że jest w każdym Twoim poście...

Mnie też się pogorszyło znowu więcej leci a już tak dobrze było, albo to wpływ wiosny, której nie ma albo czegoś za dużo w suplementacji...dzisiaj mam doła

[susse]

U mnie póki co względny spokój. Włosów nie wypada ani więcej ani mniej.

Co do odżywki Jantar to mam bardzo mieszane uczucia. Za dwa dni miną 3 tygodnie i póki co efektów brak, ale z drugiej strony czego tu się spodziewać po 3 tygodniach? Miałam odstawić, ale szukałam opinii o odżywce i zobaczcie co znalazłam:

http://ilsalund89.blogspot.com/2012/...na-jantar.html

[volumen2010]

Gaya i MM jeżeli chodzi o pierwiastkową analizę to robiłam w sieciowym labolatorium luxmed w lublinie ale oni tylko wycinali włosy i wysyłali do Łodzi do labolatorium biomol-med (oni mają swoją stronę i samemu też można wyciąć włosy i im wysłać). Włosy trzeba wycinać przy samej skórze i muszą być kilkutygodniowe odrosty, ja miałam po dwóch mies. od farbowania.
Badanie jest kosztowne - 300 zł ale w stosunku do tego co dotąd wydałam to i tak niewiele. Są różne opinie nt. tego badania niektórzy twierdzą, że to wyłudzanie pieniędzy ale ja byłam zdesperowana i poleciła mi go pani doktor do której mam zaufanie, z wynikiem jeszcze nie byłam.
Od 3 lat chodzę po lekarzach i robię badania, które z grubsza są w normie albo lekko poza normą i lekarze tragedii nie widzą. Jestem okropnie zmęczona, ociężała, nie mogę spać, rano wstaję jeszcze bardziej zmęczona niż się położyłam, jest mi ciagle zimno, cisnienie poniżej 100, stosuję lekkostrawną dietę a i tak ciagle mi coś szkodzi (mam chorobe wrzodową, refluks, brak woreczka). Boli mnie kręgosłup, nogi itp. o włosach nie wspominając. Myślałam, że to tarczyca, hormony w ubiegłym roku badałam kilka razy ale wszystko było w normie.
W wyniku pisze, że przez długotrwały niedobór białka metabolizm jest maksymalnie spowolniony i organizm jest w stanie wyczerpania i pobiera z kości i innych narządów substancje do neutralizacji nadmiaru kwasu. W ogóle ten wynik to 50 stronicowa broszura A4 razem z propozycją diety dla mnie i suplementacji.

[smerfetka10]

Ciekawa ta analiza pierwiastkowa włosa a wie ktos gdzie we Wrocławiu można cos takiego zrobić ?

[Gaya_oo]

Napisane przez volumen2010

Gaya i MM jeżeli chodzi o pierwiastkową analizę to robiłam w sieciowym labolatorium luxmed w lublinie ale oni tylko wycinali włosy i wysyłali do Łodzi do labolatorium biomol-med (oni mają swoją stronę i samemu też można wyciąć włosy i im wysłać). Włosy trzeba wycinać przy samej skórze i muszą być kilkutygodniowe odrosty, ja miałam po dwóch mies. od farbowania.
Badanie jest kosztowne - 300 zł ale w stosunku do tego co dotąd wydałam to i tak niewiele. Są różne opinie nt. tego badania niektórzy twierdzą, że to wyłudzanie pieniędzy ale ja byłam zdesperowana i poleciła mi go pani doktor do której mam zaufanie, z wynikiem jeszcze nie byłam.
Od 3 lat chodzę po lekarzach i robię badania, które z grubsza są w normie albo lekko poza normą i lekarze tragedii nie widzą. Jestem okropnie zmęczona, ociężała, nie mogę spać, rano wstaję jeszcze bardziej zmęczona niż się położyłam, jest mi ciagle zimno, cisnienie poniżej 100, stosuję lekkostrawną dietę a i tak ciagle mi coś szkodzi (mam chorobe wrzodową, refluks, brak woreczka). Boli mnie kręgosłup, nogi itp. o włosach nie wspominając. Myślałam, że to tarczyca, hormony w ubiegłym roku badałam kilka razy ale wszystko było w normie.
W wyniku pisze, że przez długotrwały niedobór białka metabolizm jest maksymalnie spowolniony i organizm jest w stanie wyczerpania i pobiera z kości i innych narządów substancje do neutralizacji nadmiaru kwasu. W ogóle ten wynik to 50 stronicowa broszura A4 razem z propozycją diety dla mnie i suplementacji.

volumen, czy bardzo widać, że tych włosów trochę wytną? Nie mam gąszczu i właśnie ilekroć słyszałam o tej analizie obawiałam się, że ubytek będzie widoczny. Jak z tym naprawdę jest?

[Antuanetta]

Gaya piszesz, że szampon nie potrafi zdziałać cudów po kilku użyciach. Też tak myślałam ale wyobraź sobie, że clobex prawie całkowicie zatrzymał migrację włosów w ciągu 3 użyć. Regularne stosowanie pozwoliło mi na miesiąc relaxu. Teraz stosowany raz w tygodniu szału nie robi.
__________________
Mastiff dziś próbuję aloes z miodem przed myciem i tak już 100 włosów poszło rano przy czesaniu więc zaryzykuję, wierzę, że aloes nawilża, usuwa łupież i wiele dobrego robi, mam taki na parapecie cud i trzeba mu liści naobrywać, a że jest już stary tym lepiej. Efekty opiszę po myciu.

[MM-1968]

Napisane przez volumen2010

Gaya i MM jeżeli chodzi o pierwiastkową analizę to robiłam w sieciowym labolatorium luxmed w lublinie ale oni tylko wycinali włosy i wysyłali do Łodzi do labolatorium biomol-med (oni mają swoją stronę i samemu też można wyciąć włosy i im wysłać). Włosy trzeba wycinać przy samej skórze i muszą być kilkutygodniowe odrosty, ja miałam po dwóch mies. od farbowania.
Badanie jest kosztowne - 300 zł ale w stosunku do tego co dotąd wydałam to i tak niewiele. Są różne opinie nt. tego badania niektórzy twierdzą, że to wyłudzanie pieniędzy ale ja byłam zdesperowana i poleciła mi go pani doktor do której mam zaufanie, z wynikiem jeszcze nie byłam.
Od 3 lat chodzę po lekarzach i robię badania, które z grubsza są w normie albo lekko poza normą i lekarze tragedii nie widzą. Jestem okropnie zmęczona, ociężała, nie mogę spać, rano wstaję jeszcze bardziej zmęczona niż się położyłam, jest mi ciagle zimno, cisnienie poniżej 100, stosuję lekkostrawną dietę a i tak ciagle mi coś szkodzi (mam chorobe wrzodową, refluks, brak woreczka). Boli mnie kręgosłup, nogi itp. o włosach nie wspominając. Myślałam, że to tarczyca, hormony w ubiegłym roku badałam kilka razy ale wszystko było w normie.
W wyniku pisze, że przez długotrwały niedobór białka metabolizm jest maksymalnie spowolniony i organizm jest w stanie wyczerpania i pobiera z kości i innych narządów substancje do neutralizacji nadmiaru kwasu. W ogóle ten wynik to 50 stronicowa broszura A4 razem z propozycją diety dla mnie i suplementacji.

Poczytałam trochę o tym zakwaszeniu i rzeczywiście Twoje objawy
to potwierdzają. To życzę jak najszybszego powrotu do formy, napisz nam co i jak po wizycie u lekarza.

No właśnie z tym wycięciem i odrostem to jest problem, moje tak wolno rosną i są takie cieniutkie, że każdy się liczy i nie byłoby czym zakryć takiego ubytku...no i ten odrost na taki musiałabym ze 2 lata czekać i w dodatku te siwki, ale jak widać wiele można się dowiedzieć z takiego badania, więc muszę pogłówkować.

[Gaya_oo]

Napisane przez Antuanetta

Gaya piszesz, że szampon nie potrafi zdziałać cudów po kilku użyciach. Też tak myślałam ale wyobraź sobie, że clobex prawie całkowicie zatrzymał migrację włosów w ciągu 3 użyć. Regularne stosowanie pozwoliło mi na miesiąc relaxu. Teraz stosowany raz w tygodniu szału nie robi.
__________________
Mastiff dziś próbuję aloes z miodem przed myciem i tak już 100 włosów poszło rano przy czesaniu więc zaryzykuję, wierzę, że aloes nawilża, usuwa łupież i wiele dobrego robi, mam taki na parapecie cud i trzeba mu liści naobrywać, a że jest już stary tym lepiej. Efekty opiszę po myciu.

Trzy użycia owszem, ale nie od razu przy pierwszym. Pomyśl sama.

[volumen2010]

Gaya włosy wycina się z tyłu głowy nad karkiem i te braki to nie problem bo górne warstwy przykrywają te ubytki więc nic nie widać. Zdziwiona była tylko fryzjerka musiałam jej powiedzieć o co chodzi.

---------- Dopisano o 17:27 ---------- Poprzedni post napisano o 17:24 ----------

MM odezwę sie po wizycie albo raczej po wizytach bo planuję dwóch lekarzy.

[mastiff]

Napisane przez Antuanetta

__________________
Mastiff dziś próbuję aloes z miodem przed myciem i tak już 100 włosów poszło rano przy czesaniu więc zaryzykuję, wierzę, że aloes nawilża, usuwa łupież i wiele dobrego robi, mam taki na parapecie cud i trzeba mu liści naobrywać, a że jest już stary tym lepiej. Efekty opiszę po myciu.

Ok, ja spróbuję z tym siemieniem i też dam znać czy coś to dało. Jeśli nie dzisiaj to jutro, bo staram się z nie myciem dobić do końca dnia. Ostatnio trafiłam na wpis ktorejś z blogerek(chyba Blond hair care), w sumie napisała taką oczywistość z której, przynajmniej ja nie zdawałam sobie sprawy. Ziemia nawilżona daje dobry plon, a tam gdzie jest pustynia nic nie ma. Napisała, że sama zauważyła, że nawilżanie dużo daje. Nie napisała dużo w tym temacie: ona po peelingu nakłada nawilżającą maskę, albo przed myciem kremuje na chwile skórę, np Isaną z masłem shea. Tyle mam w notatkach, ale temat wart zgłębienia