Już ładnie wierszyki recytujemy ,4 latka mieć będziemy. III-IV. 2010 r.

[libra777]

Ja też lubię manie wszystko w dupie

[izazula]

Napisane przez evitka21

a wiesz co jest najgorsze? (a może najlepsze?), że mnie się to podoba (znaczy wiesz, u mnie, takie nicnierobienie nicniemuszenie, kapcie i dresik)

I mnie się takie ramolenie podoba a dziecko to idealna wymówka

---------- Dopisano o 00:51 ---------- Poprzedni post napisano o 00:48 ----------

Evi dzięki za sklepy. Zapisałam sobie ale jeszcze nie zaglądam, sił mi brak już dziś
Buteleczkę i resztę muszę skombinować

[evitka21]

izz, jak się zdecydujesz na zakup to buteleczkę i miarki też tam kupisz od razu. W razie co wiesz gdzie mnie szukać

[monka23]

No święto EVI o tej porze nie śpi !!!!! Szalejesz laluchna

[nataszka25]

Witam w Nowym Roku.,
mam nadzieję że będzie lepszy.
Szczęścia moje drogie.
Położyłam się a spać się nie chce.,


Lind tz ściągnął do domu!?

Asia jak tz? Lepiej? Przynajmniej będziesz wypoczeta rano:-*


Libra jak szampan?

Moja wytrzymała spokojnie do północy. Zachwycona fajerwerkami

[evitka21]

Napisane przez nataszka25

Witam w Nowym Roku.,
mam nadzieję że będzie lepszy.
Szczęścia moje drogie.
Położyłam się a spać się nie chce.,


Lind tz ściągnął do domu!?

Asia jak tz? Lepiej? Przynajmniej będziesz wypoczeta rano:-*


Libra jak szampan?

Moja wytrzymała spokojnie do północy. Zachwycona fajerwerkami

he he, żebyś wiedziała ze o tej porze to lata temu urzędowałam. Ostatnimi czasy sylwka przesypiałam. Jakoś jak na kompa wsiadłam to mnie wciągnęło. Tz mi przed świętami wymienił lapka na netbooka z windowsem 8 i rozpracowywałam. Ale, cholewcia, nie spodziewałam się, że tamten dziad (lapek)z naprawy nie wróci ( w końcu roku nie miał chyba nawet) i część dokumentów mi przepadła

[libra777]

Napisane przez nataszka25

Witam w Nowym Roku.,
mam nadzieję że będzie lepszy.
Szczęścia moje drogie.
Położyłam się a spać się nie chce.,


Lind tz ściągnął do domu!?

Asia jak tz? Lepiej? Przynajmniej będziesz wypoczeta rano:-*


Libra jak szampan?

Moja wytrzymała spokojnie do północy. Zachwycona fajerwerkami

oby był lepszy ,chociaż ja nie narzekam
z szampana o dziwo nawet korek wystrzelił ,ale w smaku był jakiś kwaśny ,chociaż czy alkohol może się popsuć ?
raczyłam się porterem

Napisane przez evitka21

he he, żebyś wiedziała ze o tej porze to lata temu urzędowałam. Ostatnimi czasy sylwka przesypiałam. Jakoś jak na kompa wsiadłam to mnie wciągnęło. Tz mi przed świętami wymienił lapka na netbooka z windowsem 8 i rozpracowywałam. Ale, cholewcia, nie spodziewałam się, że tamten dziad (lapek)z naprawy nie wróci ( w końcu roku nie miał chyba nawet) i część dokumentów mi przepadła

no nie ma to jak dokumenty na papierze ,które spokojnie spoczywają w szufladzie

Miko mi się jednak obudził w nocy ,sąsiad się ocknął o 0.30 a okno mamy od ulicy ,obudził się biedny i chyba tak się wystraszył że płakał cicho i nikogo nie wołał ,a to nie słychać bo na górze śpi ,na szczęście poszłam zajrzeć do niego ,spał później z nami

---------- Dopisano o 10:33 ---------- Poprzedni post napisano o 10:04 ----------

Dziewczyny czy przy gorączce trzydniówce wysypka może wystąpić później ?
Mikołaj od wczoraj ma dziwną wysypkę,miał wczoraj na szyi z tyłu ,myślałam że to od metki może ,a dzisiaj ma policzki tak od spodu od brody i szyja
dałam mu wapno ,i teraz myślę czy to wysypka po inhalacji? czy to po 3-dniówce czy to może różyczka?
Jak do jutra mu nie zejdzie to znów do lekarki polecimy

[megi-megi]

Libra - nie wiem, u mnie 2 razy wysypka była bezpośrednio po gorączce, ale dokładnie w tych miejscach, co piszesz.

[libra777]

To pewnie po inhalacji ,bo czytam teraz że może wystąpić pokrzywka,wysypka,rumień itp. wczoraj mu już na wieczór nie robiłam i dzisiaj też już nie robiłam

[megi-megi]

Evi - będę zamawiała z Kaliny - co myślisz o takim zestawie? http://kalina-sklep.pl/kalina/SKLEP1...id_product=944
Wezmę też to serum planeta organica. I dalej przeglądam. Może coś dla dzieciaków.

[sara 85]

Dziewczyny wszystkiego najlepszego w Nowym Roku

Napisane przez P0P70

Udało mi sie w koncu uśpić Oliwke. Kiedy to dziecko nauczy sie zasypiać samo.
Oliwka chce zobaczyć w nocy "buuum" wiec teraz musiała iść spać.

My na wieczór mamy melona zawijanego w szynkę parmenską, sery pleśniowe i na ciepło bruscete. Do tego włoskie wino i francuski szampan. Dzieci mają piccolo. A na słodko Tz zaraz zrobi tiramisu. Czyli mamy wieczór włoski. Jakby ktoś chciał to zapraszam.

jak robicie bruscete? melona w szynce parmeńskiej nigdy nie jadłam


Machaj dziękuje

my po balu, było super trochę się wytańczyłam oczywiście musiałam uważać aby nie szaleć za bardzo, ale warto było iść bo impreza świetna. Zresztą od nas było 15 par więc dużo znajomych.
Zosia wytrzymała do 1, dzwoniłam do niej przed 24 z pytaniem dlaczego nie śpi to odpowiedziała "mama no co ty przecież sylwester jest" . Z babcią się wytańczyła, dziadek kupił petardy i wystrzelił koło 22 bo myślał, że mała nie wytrzyma. Mała mówi że była na świetnej imprezie

[ania p]

Libra 3dniowka moze tez trwac dluzej .

Objedzona jestem nie mam sily sie ruszac

Wysyłane z mojego GT-I9070 za pomocą Tapatalk 2

[P0P70]

Witam w nowym roku.
I znowu jesteśmy o rok starsze.

U mnie Oliwka z Tz o 24 była na placu oglądać " buuum". Bardzo jej sie podobało. Nataszka poszła spać po 20 i spała do rana.
Niestety wstala z okropnym katarem i węzłami powiekszonymi. Jutro do lekarza Tz z nią pójdzie.

Evi - przebrnelam przez wszystko co napisałas ale molo z tego zrozumiałam.

Machaj - ledwo, ledwo ale zdążyłaś.

[mrowak]

Napisane przez P0P70

Witam po świętach,



A z ciekawych prezentów które ja otrzymałam to ... Książka " perfekcyjna pani domu" moja siostra taka dowcipna

.

Ja dostałam książkę kucharska od mojej mamy...druga z rzędu...bez komentarza-dobrze, ze się szybko po prezentach zmyła, to przynajmniej do reszty nie zepsuła mi świat.

Napisane przez ASIULEK_23

Muszę się pochwalić jaką niespodziankę moja Weroniczka dziś dostała od mikołajowej Gabrysi mrowaczkowej piękna laurkę własnoręcznie wykonaną i przez mamusię opisaną, co by Werka wiedziała co na rysunku się znajduje (rzecz jasna wiedziałyśmy i bez podpisów )
Nie wiecie nawet ile było radości jak po powrocie ze spaceru zajrzałam do skrzynki i mówię jej, że list do niej zaadresowany. Ochów i achów nie było końca.
Dziękujemy mrowaczku biorąc pod uwagę ostatnie dni, taki miły akcent dobrze nam zrobił

---------- Dopisano o 21:10 ---------- Poprzedni post napisano o 21:08 ----------

mrówka- nie mogłam wytłumaczyć Werce od jakiej to Gabrysi, tym bardziej, że zna jeszcze jedna Gabrysie z W-wy, którą tez odwiedziliśmy. Wiesz co wystarczyło, żeby sobie przypomniała? Że waliła młotkiem w drzwi od razu spytała "to ta co miała kotki"?

Wiem, ze chcesz być miła, ale za Chiny Ludowe nie domyślily byście się co jest na rysunkach językowo to Gabrysia jest niezła, ale plastycznie to mniej więcej jak mamusia, wiec bez podpisów ani rusz.
Cieszę się, ze wywolalysmy uśmiech u Werci.

Młotek czeka

Napisane przez lindsley

Najlepiej jakby mnie ktos wzial na zakupy i wybral co kupic...

Oj tak!!! Ostatnio NIC nie mogę sobie dobrać.

Napisane przez ania p

Postanowienie noworoczne mam szkolic swoj marny angielski. Zapisana juz jestem i bylam dwa razy takze twardo realizuje
Wysyłane z mojego GT-I9070 za pomocą Tapatalk 2

Zapraszam dos siebie

---------- Dopisano o 18:58 ---------- Poprzedni post napisano o 18:56 ----------

Pop, ją melduje, ze od dnia wczorajszego postarzałam się zaledwie o kilka godzin, a nie caly rok i tego się będę trzymać.

Czy któreś dziecko forumowe miało kiedyś powiększony ślad po szczepionce? Fabryki się dziś zaczerwienilo to miejsce na , ewum ramieniu, po starej szczepionce i nie wiem co to może być. Gorączki brak oraz innych anomalii.

[megi-megi]

Evi - a w ogóle dzięki za elaborat. Już zamówiłam kremy, serumy, maski i inne. Na razie czasu nie mam na dzierganie kosmetyków, ale jak skończę najbliższe plany, to popróbuję.


U nas sylwester w salonie raczej udany. Igor zachwycony fajerwerkami - z balkonu oglądał. Aż go położyć spać po 1 ciężko było.
Kalinka padła po 22. Tańczyłyśmy sobie - bardzo jej się podobało.

Po tej chorobie jest córka we mnie tak zakochana, że metr ode mnie to za daleko - całuje mnie, tuli się, uśmiecha.
A i muszę wspomnieć, że Igor bardzo o nią dba - nawet raz wyszedł przed taki sklepik, żeby sama w wózku nie była. Tuli ją, nosi zabawki jak płacze, trzyma jak leci do kabli. Budujące Ona też po przebudzeniu leci do niego - zaczepia, głaszcze - dość brutalnie Teraz widzę, jak rodzeństwo może się kochać bez słów.

[evitka21]

megi, a co w końcu zamówiłaś? ten zestaw?
ja w sumie chciałam ci odradzić-kiedyś na promocji kupiłam z babuszkowej serii maseczkę i krem (nie pamiętam czy na dzień czy na noc) i niemal od razu wydałam.
Nie odpowiadały mi wcale. Może tobie nuż podpasują, każda japka inna

Jeszcze zapomniałam-kiedyś używałam active c z la roche posay. Skład dość paskudny (wtedy tego nie wiedziałam), ale pasował mi bardzo.

Jeszcze teraz weszła taka nowa firma (polska) gocranberry- fajne recenzje na blogach zgarnia
składowo naprawdę fajne

pop, ale konkretnie to czego nie zrozumiałaś? wiem, że przydługawo, początek można zapomnieć po dobrnięciu do końca , ale starałam się w miarę logicznie to poskładać

megi, fantastycznie się czyta o miłości rodzeństwa

[ASIULEK_23]

Witam
Ogólnie jeśli cały rok ma być taki jak pierwszy dzień Nowego Roku to ja juz wymiękam
Z tż od rana się kłócimy, on nadal chory (dziś był znowu u lekarza) , Werka bardzo absorbująca, w domu nawet chleba nie ma, nie wspomnę o jajach, mleku, szynce... no przeciąg w lodówce jako, że tż u rodziców chory, ja sama z Werką to nawet nie mam jak zakupów zrobić bo do marketu z nią nie chce iśc. Jutro muszę wyjść chociaż na ryneczek podstawowe rzeczy kupić. Tak więc bieda przez cały rok nas czeka a i jeszcze drzwiczki od szafki pod zlewem mi wypadły no masakra jakaś.
Ale przytulanko po północy było więc to co najważniejsze (wg madzi ) zaliczone

Ogólnie już o 22 wyłączyłam tv i poszłam też spać ale fajerwerki nie dały mi zasnąć i tylko dzięki nim udało nam się dotrwać do północy

mrowak- no jak babcię kocham (a nie mam ) Werka do razu krzyknęła- "o mamo, to na pewno wulkan, a to elipsa wulkanowa"

A na naukę angielskiego z chęcią bym się do Ciebie zapisała szkoda, że tak daleko mieszkasz tz tez byłby chętny bo szuka kogoś dobrego. W zeszłym roku chodził do szkoły językowej ale nie jest zadowolony, a sporo płacił teraz chciałby do kogoś prywatnie chodzić.

[ania p]

Asiulek ja do szkoly poszlam. Tak mbi psn ostatnio przemaglowal ze mi sie zwoje zadymily pod czaszka

Megi fajne to jest. A moje sie super bawia. Normalnie mam hawaje w domu a od przed swiat sa w domu.

Wysyłane z mojego GT-I9070 za pomocą Tapatalk 2

[P0P70]

Evi - a tych witaminach, czyli które i na co. I jak najlepiej to wszystko stosować.
Ja to bym chciała coś sciagajacego, rozswitlajacego, wygładzającego, odmładzającego, redukującego przebarwienia. Takie wszystko w jednym. Jest coś takiego?

Mrówka - książkę kucharską tez dostałam od siostry tz.

---------- Dopisano o 21:10 ---------- Poprzedni post napisano o 21:06 ----------

Megi - fajna jest miłość rodzeństwa. Ja uwielbiam patrzeć jak moje dziewczynki sie przytulaja.

[izazula]

Witajcie w Nowym Roku

Na spokojnie wypiliśmy po lampeczce piccolo z Tżem. Zosia mimo wojny za oknem spała spokojnie. Położyłam ją spać normalnie jak co dzień o 20. Nie ma że sylwester czy inne święto. Raz odpuszczę i następnego dnia będzie "bitwa". Jutro do przedszkola. Już się cieszyła.


Nataszka mój ubiegły był całkiem niezły a nie zapowiadał się.

Asia już dawno przestałam "wróżyć" całego roku na podstawie tego co dzieje się jednego dnia w roku . Szkoda zdrowia.

Megi fajnie tak czytać o rodzicielskiej miłości bez słów

Evi jak tylko na coś się zdecyduję to będę pytać . Muszę też w kalinie zakupy zrobić bo mi się kończą szampon i żel dla Zosi kończą a i mój szampon też już dawno zniknął. Czas dać oddech włosom.

---------- Dopisano o 21:16 ---------- Poprzedni post napisano o 21:10 ----------

Mrowak książkę kucharską dostałam na urodziny od mojego Tża kiedyś. To dlatego że mówiłam że chciałbym dostać. Korzystam z niej czasem

[ASIULEK_23]

Izz- nie no jasne, ja to tak z przymróżeniem oka piszę mam nadzieje, że i u nas znów wzejdzie słońce bo ostatni okres mamy nieciekawy

Ja moja poślę do przedszkola najwcześniej w połowie miesiaca, niech nabierze trochę odporności, choc i tak pewnosci nie mam, że po dwóch dniach czegoś nie zwlecze ale póki może to niech siedzi w domku... choć żal mi jej, bo teskni za przedszkolem...

Moja też po 20 już spala. U mnie też nie ma zmiłuj- sylwester czy inne święto- idzie spać o stałej porze. Też spała jak susełek nawet nie drgnęła, a ja to aż podskakiwałam

[ania p]

Izazula moja szalala do 2giej a dzis sama poszla o 20stej.

Wysyłane z mojego GT-I9070 za pomocą Tapatalk 2

[izazula]

Asia lepiej przetrzymać Wercię w domu. Nie wiem co doradzić na odporność.

[mrowak]

Napisane przez ASIULEK_23

mrowak- no jak babcię kocham (a nie mam ) Werka do razu krzyknęła- "o mamo, to na pewno wulkan, a to elipsa wulkanowa"

A na naukę angielskiego z chęcią bym się do Ciebie zapisała szkoda, że tak daleko mieszkasz tz tez byłby chętny bo szuka kogoś dobrego. W zeszłym roku chodził do szkoły językowej ale nie jest zadowolony, a sporo płacił teraz chciałby do kogoś prywatnie chodzić.

co do pierwszego fragmentu to też Cię kocham
a co do drugiego-widzisz jak to jest, praca dla mnie jest w Toruniu czy np. w Warszawie, a ja tkwię sobie na tym zadupiu

Napisane przez P0P70

Mrówka - książkę kucharską tez dostałam od siostry tz.

ale myślisz, że z jakimś podtekstem?

Napisane przez izazula

Witajcie w Nowym Roku

Napisane przez izazula

Mrowak książkę kucharską dostałam na urodziny od mojego Tża kiedyś. To dlatego że mówiłam że chciałbym dostać. Korzystam z niej czasem

a to co innego jak chciałaś ją dostać. Ja dostałam kucharską drugi rok z rzędu, a do tego jeszcze rok temu chyba komplet pościeli z ...kory, której nienawidzę od zawsze-to się nazywa matczyne wyczucie, prawda?

Kiełkuje we mnie postanowienie żeby tę książkę po prostu wyrzucić. Bez wyrzutów sumienia oszczędzając przy tym sobie nieprzyjemnych myśli za każdym razem, jak na nią spojrzę. I tak właśnie zrobię idąc jutro z młodą do przedszkola-wypierniczę po prostu i tyle.

[libra777]

Mrówka ale czemu chcesz wyrzucić ? taka do dupy czy nie chcesz żeby Ci darczyńcę przypominała? może zostaw gdzieś na jakiejś ławce czy parapecie ktoś sobie weźmie ,szkoda do śmietnika wyrzucać

---------- Dopisano o 21:40 ---------- Poprzedni post napisano o 21:38 ----------

Dlatego ja jak nie wiem co mam komuś kupić to kupuję eleganckie czekoladki albo jakiś alkohol ,ten ktoś zawsze może to pchnąć dalej

[P0P70]

Mrówka - trudno powiedzieć czy z podtekstem. Ogólnie rodzina Tz (mama, i siostra) uważają ze on niezbyt dobrze trafił jeżeli chodzi o żonę.
Bo nie dość ze baba siedzi w domu to do gotowania sie nie garnie, sprzątać przychodzi dziewczyna dwa razy w tygodniu. A ta (czyli ja) i tak wiecznie narzeka na męża.

Ostatnio byliśmy na bankiecie. I był tam taki mój jeden znajomy (mój pierwszy szef) z żoną. Jedliśmy bardzo dobre spagetti wiec mowię do mojego tz ze dobre i ze musi mi coś takiego zrobić w domu. Znajomego żona pyta sie wiec czy u nas w domu to mąż gotuje. Ja na to ze tak. A jej mąż na to: gdybym miał taką żonę jak T. to tez bym się nauczył gotować.
Facet zna mnie od wielu lat - jak sie poznaliśmy to miałam 25 lat.

[ASIULEK_23]

Czytałam dużo o preparatach na odporność i tak naprawdę jest jeden wniosek- wszystko o kant d....
Tak naprawdę nie ma potwierdzenia, że te wszystkie suplementy diety itp w ogóle wpływają na odporność Tak samo te szczepienia doustne... ważniejsze jest zdrowe i zróżnicowane odżywianie (co u niektórych dzieci nie jest takie proste) i hartowanie- spacery codziennie minimum 2 h (co też nie zawsze jest wykonalne), temepratura w domu max 21 stopni- najgorsze co może być to przegrzewanie (a ja niestety kiedyś chyba często to robiłam). No i po prostu- jedne dzieci sa bardziej odporne, drugie mniej...

Ja na dzień dzisiejszy staram się by jadła sporo zdrowych rzeczy codziennie, ograniczam słodycze (je bardzo mało), staram się ograniczyć nabiał choc z tym problem bo ona uwielbia, daję probiotyki (będę dawać jeszcze jakiś czas), tran no i spacerki codziennie choć na pół godzinki. Tyle mogę dla niej zrobić- co ma być to będzie...

mrówka- no to nic tylko pakować się i przeprowadzać. Mamy piwnicę nawet całkiem sporą i nie jest zawalona nic innego nie jestem w stanie zaproponować

---------- Dopisano o 21:55 ---------- Poprzedni post napisano o 21:52 ----------

pop- z tego co czasem piszesz to i tak więcej gotujesz ode mnie tylko u mnie to i tz nie gotuje więc często jemy z paczki

[izazula]

Napisane przez mrowak

a to co innego jak chciałaś ją dostać. Ja dostałam kucharską drugi rok z rzędu, a do tego jeszcze rok temu chyba komplet pościeli z ...kory, której nienawidzę od zawsze-to się nazywa matczyne wyczucie, prawda?

Kiełkuje we mnie postanowienie żeby tę książkę po prostu wyrzucić. Bez wyrzutów sumienia oszczędzając przy tym sobie nieprzyjemnych myśli za każdym razem, jak na nią spojrzę. I tak właśnie zrobię idąc jutro z młodą do przedszkola-wypierniczę po prostu i tyle.

To fakt, chciałam dostać.
Najlepiej będzie książkę oddać komuś albo jak chcesz być złośliwa to mamie ją dać na najbliższe urodziny.
Moja teściowa raczy mojego Tż od zawsze prezentem w postaci sweterków choć ich nie znosi i corocznie daje wyraźnie do zrozumienia jaki jest niezadowolony. Ja też dostaję sweterki w przedziwnych kolorach (nie są to moje ulubione). W tym roku był być może przełom bo sweterków nie było

Już wolę nic nie dostać jak mam dostać coś co mi zrobi przykrość albo będzie zalegało w szafie.

[nataszka25]

Napisane przez libra777

Mrówka ale czemu chcesz wyrzucić ? taka do dupy czy nie chcesz żeby Ci darczyńcę przypominała? może zostaw gdzieś na jakiejś ławce czy parapecie ktoś sobie weźmie ,szkoda do śmietnika wyrzucać

---------- Dopisano o 21:40 ---------- Poprzedni post napisano o 21:38 ----------

Dlatego ja jak nie wiem co mam komuś kupić to kupuję eleganckie czekoladki albo jakiś alkohol ,ten ktoś zawsze może to pchnąć dalej

Ja też bym gdzieś zostawiła, może jakaś pobliska biblioteka? Taki dobry uczynek


Głowa mnie bolała dziś okrutnie, ale spacer z małą zaliczyłam, uwielbiam mieć ją na dworze.

---------- Dopisano o 22:00 ---------- Poprzedni post napisano o 21:58 ----------

Napisane przez ASIULEK_23

Izz- nie no jasne, ja to tak z przymróżeniem oka piszę mam nadzieje, że i u nas znów wzejdzie słońce bo ostatni okres mamy nieciekawy

Ja moja poślę do przedszkola najwcześniej w połowie miesiaca, niech nabierze trochę odporności, choc i tak pewnosci nie mam, że po dwóch dniach czegoś nie zwlecze ale póki może to niech siedzi w domku... choć żal mi jej, bo teskni za przedszkolem...

Moja też po 20 już spala. U mnie też nie ma zmiłuj- sylwester czy inne święto- idzie spać o stałej porze. Też spała jak susełek nawet nie drgnęła, a ja to aż podskakiwałam

Masz opiekę na te 2 tygodnie dla niej tak?
Niania nie znalazła sobie innego zajęcia?

Ja jutro daje małą do przedszkola - już chce więc ciesze się razem z nią.

[libra777]

Asiulek ja doszłam do takiego samego wniosku że wszystkie specyfiki to do dupy są i jeszcze do tego strasznie drogie lepiej kupić torbę warzyw ,nawet niekoniecznie ekologicznych bo nie zawsze mamy dostęp i starać się by jadło zdrowo ,nie dawać żadnych gotowców ani zapychaczy i słodyczy ,spacery niezależnie od pogody i chyba tyle możemy zrobić ,bo co jeszcze
My mamy tą szczepionkę doustną ,leży w lodówce ale nie było jeszcze okazji podać i się zastanawiam czy jest sens i czy to coś w ogóle da?
Czytałam też że najlepiej jakby dziecko wyszło z choroby o własnych siłach czyli w miarę możliwości oczywiście jak najmniej leków ,bo wtedy nie zachoruje tak szybko ,dlatego że organizm mobilizuje wszystkie siły do wytwarzania przeciwciał i ich poziom jest wtedy bardzo wysoki ,a jak ciągle podajemy różne syropki ,rubipekty czy inne bajery to system odpornościowy się rozleniwia.
Oczywiście nie raz nie ma innej możliwości jak lek ,ale żeby raczej sztucznie nie wspomagać .