Nam się chce kreseczek dwóch, żeby dumnie wypiąć brzuch! Staraczki-mamusie cz. 11

[cloud_on_sky]

Napisane przez manieczka1

ja zbytnio też nie lubię byś blada uwielbiam lato i słoneczko ale na solkę nie powinnam chodzić (żylaki), co nie zmienia faktu, że przed ślubem byłam parę razy i od czasu do czasu lubię zimą się wygrzać pod lampą, ale teraz ponad pół roku nie byłam, więc też nie mam tak, że muszę iść

Mam podobnie. Lubię zimą pójść raz czy dwa i się porządnie wygrzać, a nie po to, by się opalić. No i to tylko zimą Ja już ponad rok nie byłam, jakoś poprzedniej zimy czasu nie było, więc też nie mam parcia.

[meire]

Napisane przez Carmenaa_88

ja nienawidzę być blada urodzę i przestanę karmić to od razu na solarium

o, to to!.. od razu się można lepiej poczuć..

Napisane przez God Of War 20

Feee... mam na studiach taką jedną co lata na solarium... jak mi się ta opalenizna nie podoba takie to sztuczne wszystko...

Ja najpierw chodziłam cześciej, żeby osiągnąć delikatny efekt.. teraz idę 2 lub 3x w miesiącu, żeby to podtrzymać.. nie wyglądam sztucznie.. nie problem spalić się na skwara.. ważne, żeby wszystko robić z głową i umiarem.. mi zawsze zależy na naturalnym efekcie...

Napisane przez Leine

ja musiałabym leżeć na słońcu tydzień żeby cos bylo widać i sie opalam na raka poza tym sie odbija a to stanik a to majtki jedynym wybawieniem jest solarium

Mam dokładnie tak samo.. jakoś na solarium nigdy się nie spalam, tylko opalam.. a na słońcu jest jakaś totalna masakra...

[kotka34]

Napisane przez Leine

ja musiałabym leżeć na słońcu tydzień żeby cos bylo widać i sie opalam na raka poza tym sie odbija a to stanik a to majtki jedynym wybawieniem jest solarium

A później nie brązowieje Ci opalenizna po kilku dniach, ja też opalam się na raka ale wole opalanie na słońcu niż w solarium A najbardziej i najszybciej opala się nad wodą

[wik_and_ola]

Napisane przez marti_88

Cześć krewety

dopiero wróciłam z pracy, niebawem wraca tż to ide mu obiad zrobić.

Wszem i wobec ogłaszam, że po 7 dniach opóźnienia w końcu dostałam @
nawet nie wiecie jak się cieszę bo zaczynamy 2cs a poza tym już tak strasznie się męczyłam tym brakiem okresu, że lepiej jak już jest

Wrócę do Was wieczorem i wszystko nadrobię bo zaraz też mam gości

na ten nowy cykl

Napisane przez God Of War 20

A pamiętasz jakie miałaś wyniki? Masz je gdzieś? Powinnaś pokazać lekarzowi
Badałaś prolaktynę?


Mi mama kupiła soczek bo mam się zdrowo odżywiać i dbać o siebie
Jednak dobrze było ja poinformować

---------- Dopisano o 20:02 ---------- Poprzedni post napisano o 20:00 ----------


No ja Wam mówię, że rozkminiłam już tą zagadkę
Moja siostra rzygała już od samego początku...

No ja w pierwszej ciąży czułam się świetnie Tzn na początku miałam mdłości, ale bez wymiotów. A cała ciąża była rewelacyjna, uwielbiałam być w ciąży. Miałam jedynie zgagę, no ale coś jednak trzeba mieć, nie da się tak całkiem bezproblemowo No i była córcia No a teraz też, wymiotów brak, trochę mdłości były, zero jakichkolwiek bóli, zgagi póki co nie mam, więc może znów córcia . Tyle, że twedy miałam ciągoty do ciast, codziennie musiałam zjeść jakieś ciacho, a teraz tego nie mam, raczej wcinam owoce tonami

[malinOla1]

Dziewczyny TSH 2,58... I nie wiem czy już coś z tym robić czy poczekać jeszcze?

Oj ja na solarium to ostatnio prawie rok temu byłam. By się przydało teraz przed zabawą pójść

[manieczka1]

Napisane przez malinOla1

Dziewczyny TSH 2,58... I nie wiem czy już coś z tym robić czy poczekać jeszcze?

Oj ja na solarium to ostatnio prawie rok temu byłam. By się przydało teraz przed zabawą pójść

ja miałam ostatnio 2,0 i niby norma jest do 4, ale podobno przy staraniach mieć tak do 1,5. Ja moje 2 zostawiłam

[malinOla1]

Napisane przez manieczka1

ja miałam ostatnio 2,0 i niby norma jest do 4, ale podobno przy staraniach mieć tak do 1,5. Ja moje 2 zostawiłam

kurcze trochę stracha mam przez to tsh. Dam chyba sobie jeszcze 2 miesiące starań i jeśli się nie uda to wtedy porobię cały zestaw tarczycowy i udam się do endokrynologa...:noniewie m:

[wik_and_ola]

Napisane przez Leine

dziewczyny!!! padłam!!! https://www.facebook.com/photo.php?v=578301068913727

O matko!!! Ja się strasznie wystraszyłam... Na żywo to chybabym umarła ze strachu, bo ten dzidizuś to strasznie realistyczny. Ale uśmiałam się patrząc na reakcje ludzi tylko jeden koleś stał niewzruszony w ogóle, dziwne
Kciuki za wizytę!!!!!!!

Napisane przez marszalka

witam
Leine czekamy na relacje z wizyty
dziewczyny po prostu muszę się pochwalić bo rozwalają mnie te fotki, szczególnie to z nogami, aż ginka się śmiała, że modelka mi rośnie

Ależ słodka Super fotki do pierwszego albumu

Napisane przez Carmenaa_88

ja nienawidzę być blada urodzę i przestanę karmić to od razu na solarium

Ja na solarium chodziłam tylko przed swoim weselem, no ale tak na spokojnie, raz w tygodniu po 10 minut. Ogólnie to nie mogę korzystać z solarium i za bardzo nie lubię. Zawsze czekam na słoneczko, czasem na nogi stosuję balsam opalający, żeby trochę podkład był

[kindziulindzia]

Mam dziś takiego wku***, że bez kija nie podchodzić

[malinOla1]

Napisane przez kindziulindzia

Mam dziś takiego wku***, że bez kija nie podchodzić

co się dzieję ?

[wik_and_ola]

Elfka, teraz doczytałam, że Ty też masz dziś wizytę i usg genetyczne
Kciuki mocne trzymam!!!
Prosimy o relację

[kindziulindzia]

Napisane przez malinOla1

co się dzieję ?

Wkurza mnie całokształt tego, że nie możemy mieć dziecka tyle miesięcy i wkurzają mnie "dobre rady" typu wrzuć na luz nie myśl o tym, idźcie na luz

[Carmenaa_88]

widzę podzielone pół na pół

Napisane przez kotka34

Nie szkoda Wam pieniędzy na solaria i nie lepiej poczekać na letnie słoneczko przynajmniej jest jakaś korzyść z niego

ja mam karnet na cały rok opalę się 3/4 razami a potem tylko podtrzymuję chodząc raz na tydzień lub na 2 tygodnie.

Napisane przez God Of War 20

Feee... mam na studiach taką jedną co lata na solarium... jak mi się ta opalenizna nie podoba takie to sztuczne wszystko...

no bez przesady, aż na taką skwarę to się nie opalam

Napisane przez Leine

ja tez jak juz osiągnę wymarzony efekt to chodziłam na podtrzymanie 3x w miesiącu

tak jak ja kolejna rzecz która nas łączy

Napisane przez kindziulindzia

Mam dziś takiego wku***, że bez kija nie podchodzić

co się stało????

[vioris]

Napisane przez God Of War 20

vioris mi też nie przedłuża dni... dziś mam 36 i nic się nie przesuwa... nie wiem czemu..

To się właśnie przesuwa dopiero jak ten dzień nastanie, bo tak miałam w zeszłym bardzo długim cyklu, ale ja chciałam już mieć więcej dni i sobie napisać, że ostateczny termin @ mam 37dc
A wyliczyłam to tak, że jak zmierzyłam tempkę 24dc i miałam wysoką czyli najpóźniej owu była dzień wcześniej, czyli 23dc. Niezłe szczęście bym swoją drogą musiała mieć, żeby z mierzeniem akurat trafić na skok No ale teoretycznie tak mogło być, więc ostateczny termin @ mam na 20 stycznia/ 37dc Chociaż myślę, że wcześniej przyjdzie, bo mnie już brzuch boli jak na @

Napisane przez krusia83

A który masz dziś dc? Bo ja na owuf mam dokładnie tyle dni ile trwa mój cykl, nie mam żadnych dni naprzód, także może dopiero zacznie Ci dodawać na bieżąco

No ja wiem, bo mi dodawało w zeszłym cyklu, ale ja chciałam juuuuż

Napisane przez Leine

Heloł

Bożena gotowa, ja mam stresa, bo znów przygody z jazdą i językiem
Od kilku dni mam popieprzone sny Co chwila jakieś głupoty mi się śnią, nie byłoby nic w tym dziwnego jak od długiego czasu żadnych snów nie miewałam


Vioris, God przesunie się samo jak nie to widocznie ovuf czeka do końca, a jutro doda 4 dni nie można niestety dodawać sobie jak na 28dni.pl
Przejedźcie paskiem- ja mam niby @ wyznaczone na 38dc ale nie mogę w notatkach zapisać, bo to za dugi okres czasu I będę mogła sobie zapisać jak pasek się skończy na głównym wykresie tak jak się patrzy- wtedy dodaje. Mam nadzieję, że mnie zrozumiałyście

Kciuki za wizytę A ja na dole nie mam paska niestety i mam tylko pokazane 36 dni. A wiem co masz na myśli, bo już kiedyś miałam więcej i nie mogłam nic dodać w notatkach, jakieś bez sensu to jest. Trzeba do nich napisać w tej sprawie Już do nich pisałam o aplikację na smartfona, to mi odpisali ze pracują nad tym i jak się pojawi to mi dadzą znać

Napisane przez Carmenaa_88

ja nienawidzę być blada urodzę i przestanę karmić to od razu na solarium

Ja jestem blada z natury i się przyzwyczaiłam do tego Ale keidyś też chodziłam na solarium i byłam ladnie opalona. W związku z tym, że ja sie baaardzo ciężko opalam to długo chodziłam a byłam tylko lekko opalona na złoto. No ale teraz się boję już chodzić Mam na ciele dużo piegów i "myszek" nie wypukłych bardzo ale są. No i to jest niebezpieczne opalać niestety... A mam też cerę suchą więc na mnie solarium nie działa dobrze. Jest dobre jak ktoś ma tłusta cerę

[meire]

kindziulindzia, no jest to wkurzające.. ale co zrobisz?.. ludzie rzadko się zastanawiają, zanim coś powiedzą.. ale jesteś silna.. dasz radę i w końcu będziesz mamą!!..

Ja zaraz jadę po córkę do przedszkola.. miała dziś bal przebierańców.. weszłysmy dziś do przedszkola, a tam same różowe księżniczki... pytałam ją wcześniej, czy chce być księżniczką, to mnie wyśmiała.. więc kupiłam jej pszczółkę.. i ona cała zachwycona, bo czarna bluzka i czarne rajstopy do tej sukienki dostała.. jej ulubiony kolor to czarny...
także nie zawsze jest tak, że córki to same cukiereczki i różowe kokardki... no, ja się średnio tym moge nacieszyc, bo nie chce się tak ubierać..

[malinOla1]

Napisane przez kindziulindzia

Wkurza mnie całokształt tego, że nie możemy mieć dziecka tyle miesięcy i wkurzają mnie "dobre rady" typu wrzuć na luz nie myśl o tym, idźcie na luz

Rozumiem twoje zdenerwowanie, ale co mamy zrobić? Jakby tak było hop siup to już byśmy z wózkami jeździły. A ludzie to też się nie szczypią. W sierpniu mój chrzestny rzucił, że co to że w ciąży jeszcze nie jestem i czemu męża nie testowałam przed ślubem

[kindziulindzia]

meire ale czasami to już ręce opadają i najnormalniej w świecie takie teksty zaczynają mnie boleć i są przykre.

---------- Dopisano o 14:07 ---------- Poprzedni post napisano o 14:01 ----------

Napisane przez malinOla1

Rozumiem twoje zdenerwowanie, ale co mamy zrobić? Jakby tak było hop siup to już byśmy z wózkami jeździły. A ludzie to też się nie szczypią. W sierpniu mój teściu rzucił, że co to że w ciąży jeszcze nie jestem i czemu męża nie testowałam przed ślubem

Ja na teściów już nie zwracam uwagi a jak słyszę jakiś taki tekst to odpowiadam, że jak chcą to niech sami sobie zrobią i temat się urywa.

[manieczka1]

Napisane przez kindziulindzia

Wkurza mnie całokształt tego, że nie możemy mieć dziecka tyle miesięcy i wkurzają mnie "dobre rady" typu wrzuć na luz nie myśl o tym, idźcie na luz

oj tak, "dobre rady" typu wrzuć na luz działają na mnie jak mieszanka wybuchowa!! jak słyszę teksty, że wystarczy wyluzować i o tym nie myśleć to mnie strzela!

Napisane przez malinOla1

kurcze trochę stracha mam przez to tsh. Dam chyba sobie jeszcze 2 miesiące starań i jeśli się nie uda to wtedy porobię cały zestaw tarczycowy i udam się do endokrynologa...:noniewie m:

no może i to dobry pomysł. ja tak do tego podeszłam właśnie - minęło już kilka miesięcy od badań i dlatego zrobiłam wczoraj cały pakiet

Napisane przez kindziulindzia

meire ale czasami to już ręce opadają i najnormalniej w świecie takie teksty zaczynają mnie boleć i są przykre.

---------- Dopisano o 14:07 ---------- Poprzedni post napisano o 14:01 ----------



Ja na teściów już nie zwracam uwagi a jak słyszę jakiś taki tekst to odpowiadam, że jak chcą to niech sami sobie zrobią i temat się urywa.

ja już też czasami nie wiem co mam odpowiadać tym, którym w rodzinie już powiedzieliśmy, że nie życzymy sobie ciągłych pytań na ten temat to się uciszyli, ale w pracy mam jedną koleżankę, która ma 3 dzieci i myśli o kolejnym i ciągle gada "a może w ciąży jesteś", "jak będziesz miała dziecko to zobaczysz" itp. działa to na mnie jak płachta na byka! nawet sprzątaczka kiedyś do mnie "o! był ślub, no to teraz dziecko" ja ją zbyłam jakimś tekstem, to ona "a co, a co? nie chce Pani? to już najwyższy czas" to jej w końcu w nerwach odpowiedziałam, że to moja sprawa co ja chcę i czy będę miała dziecko czy nie! żeby nie zadawała takich pytań, bo kiedyś wyrządzi nimi komuś więcej krzywdy niż sobie wyobraża - to teraz pewno plotki latają, że pani M. nie może mieć dzieci!!

[malinOla1]

Napisane przez kindziulindzia

meire ale czasami to już ręce opadają i najnormalniej w świecie takie teksty zaczynają mnie boleć i są przykre.
Ja na teściów już nie zwracam uwagi a jak słyszę jakiś taki tekst to odpowiadam, że jak chcą to niech sami sobie zrobią i temat się urywa.

Przez pomyłkę wpisałam teściu a miało być chrzestny I co nam zostało zrobić, musimy poczekać na "swoją" kolej. Tylko ile można do cholery czekać i dlaczego Ci którzy ich nie kochają lub ich nie chcą je dostają, a my ich pragniemy i nie mamy ?

[Carmenaa_88]

lecę na klachy. do wieczora

[meire]

Ryczę na położnych... ja pierdzielę... jak głupia ryczę...
też mam dziś gorszy dzień.. bo ciągle myślę o dzidzie, którą straciłam..

malinOla1, to niesprawiedliwe... i najgorsze jest to, że nie możemy nic zrobić..

[manieczka1]

Napisane przez malinOla1

Tylko ile można do cholery czekać i dlaczego Ci którzy ich nie kochają lub ich nie chcą je dostają, a my ich pragniemy i nie mamy ?

tego nigdy się nie dowiesz... ja to pytanie zadaję sobie bardzo często i niestety chyba nie ma na to odpowiedzi...

[kotka34]

Napisane przez Carmenaa_88

widzę podzielone pół na pół



ja mam karnet na cały rok opalę się 3/4 razami a potem tylko podtrzymuję chodząc raz na tydzień lub na 2 tygodnie.



no bez przesady, aż na taką skwarę to się nie opalam



tak jak ja kolejna rzecz która nas łączy



co się stało????

To jak masz karnet to rozumiem że korzystasz mi to się nie widzi jak młoda dziewczyna opalona na taką skawarę mam w rodzinie dwie takie matka i córka

[kindziulindzia]

Napisane przez manieczka1

oj tak, "dobre rady" typu wrzuć na luz działają na mnie jak mieszanka wybuchowa!! jak słyszę teksty, że wystarczy wyluzować i o tym nie myśleć to mnie strzela!

no może i to dobry pomysł. ja tak do tego podeszłam właśnie - minęło już kilka miesięcy od badań i dlatego zrobiłam wczoraj cały pakiet

ja już też czasami nie wiem co mam odpowiadać tym, którym w rodzinie już powiedzieliśmy, że nie życzymy sobie ciągłych pytań na ten temat to się uciszyli, ale w pracy mam jedną koleżankę, która ma 3 dzieci i myśli o kolejnym i ciągle gada "a może w ciąży jesteś", "jak będziesz miała dziecko to zobaczysz" itp. działa to na mnie jak płachta na byka! nawet sprzątaczka kiedyś do mnie "o! był ślub, no to teraz dziecko" ja ją zbyłam jakimś tekstem, to ona "a co, a co? nie chce Pani? to już najwyższy czas" to jej w końcu w nerwach odpowiedziałam, że to moja sprawa co ja chcę i czy będę miała dziecko czy nie! żeby nie zadawała takich pytań, bo kiedyś wyrządzi nimi komuś więcej krzywdy niż sobie wyobraża - to teraz pewno plotki latają, że pani M. nie może mieć dzieci!!

Napisane przez malinOla1

Przez pomyłkę wpisałam teściu a miało być chrzestny I co nam zostało zrobić, musimy poczekać na "swoją" kolej. Tylko ile można do cholery czekać i dlaczego Ci którzy ich nie kochają lub ich nie chcą je dostają, a my ich pragniemy i nie mamy ?

No dokładnie ile jeszcze trzeba czekać mam nadzieję, że ten rok okaże się dla nas starających dobrym rokiem i od czasu do czasu musimy sobie tak popiedolić i po marudzić bo inaczej się nie da.
U mnie nastąpił dziś kryzys i musiałam się wygadać nawet do starego wczoraj na wieczór się nie odzywałam tylko tak w sobie to trzymałam by zaraz nie myślał, że ja jakaś nawiedzona jestem.

[zubi89]

Napisane przez vioris

To Cię nie pocieszę, bo ja miałam dziewczynkę w brzuszku a miałam mdłości, wymioty, zgagę i wszystkie możliwe dolegliwości aż do końca 3 miesiąca ciąży A zaczęły się dopiero 2 tygodnie po terminie @, więc wszystko przed Tobą

Ja też miałam mdłości i mam dziewczynkę

Napisane przez Elfka86

Wpadam się pochwalić, że zaczęłam dziś II trymestr jutro wizyta u gina i usg prenatalne już się nie mogę doczekać a tak generalnie to padam na twarz po dzisiejszych zakupach

Leine obyś się jutro coś konkretnego dowiedziała u tego gina

a u mnie za tydzień połowa

Napisane przez Jusia8869

z nadzieja wierze ze to implantacja i faktycznie odczekam kilka dni i ponowie test. jesli będą z tego nici wybiore sie ponownie na badania
Oczywiście serdecznie dziekuje za odpowiedzi, miło zaskakuje zainteresowanie i okazana pomoc.

Jeżeli to implantacja to za 3 dni powinien wyjść test.

Napisane przez Carmenaa_88

jesteś wielka, słuszna uwaga

poprałam już część ciuszków (te najbrudniejsze dla koleżanki- resztę niech sobie sama wypierze) , teraz piorą się białe dla mnie jakby w maju był śnieg to mam kombinezonik na 56 nieco zimowy
kupiłam go za czasów Igusia w szmatlandzie, a nie wpadłam na to, że moje dziecko na zimę będzie miało z przynajmniej 62cm no ale taki był uroczy, że o tym nie pomyślałam no

Także za jakąś rzecz dotyczącą dziecka się już wzięłam, żeby nie było

No i fajnie

Napisane przez marszalka

witam
Leine czekamy na relacje z wizyty
dziewczyny po prostu muszę się pochwalić bo rozwalają mnie te fotki, szczególnie to z nogami, aż ginka się śmiała, że modelka mi rośnie

Ale super lekarz mi mówił, że na połówkowym właśnie fajnie widać dziecko

Napisane przez God Of War 20

No napisałam, że 36dc

Bo to nie będzie tak, że ci przesunie o kilka dni w przód tylko codziennie o jeden dzień tak jak dzisiaj widzisz na czwartek i na piątek. Jutro zobaczysz na sobotę.

Napisane przez kindziulindzia

Wkurza mnie całokształt tego, że nie możemy mieć dziecka tyle miesięcy i wkurzają mnie "dobre rady" typu wrzuć na luz nie myśl o tym, idźcie na luz

Bo to nie do końca jest prawda z tym luzem...ja się strasznie stresowałam jak była owulka i po też więc na luz nie wrzuciłam a ciąża jest. Z tym luzem to sobie wymyśliły dziewczyny, które nie miały problemu z zajściem

[kotka34]

Napisane przez kindziulindzia

No dokładnie ile jeszcze trzeba czekać mam nadzieję, że ten rok okaże się dla nas starających dobrym rokiem i od czasu do czasu musimy sobie tak popiedolić i po marudzić bo inaczej się nie da.
U mnie nastąpił dziś kryzys i musiałam się wygadać nawet do starego wczoraj na wieczór się nie odzywałam tylko tak w sobie to trzymałam by zaraz nie myślał, że ja jakaś nawiedzona jestem.

A najbardziej denerwująca jest gadka kogoś kto myśli że jest mądrzejszy od Ciebie, pozjadał wszystko rozumy bo ty se dziecka nie możesz zrobić a on już je ma bo wpadł nawet nie wiedząc kiedy

[agnieszkaK]

cześć dziewczyny!
widzę, że tu ciekawe tematy: solarium, ja bym chętnie chodziła,ale mam mnóstwo pieprzyków i nie mogę, przed ślubem owszem byłam kilka razy. na wakacjach też powinnam unikać słońca,ale ja lubię się smażyć

a co do tych starań to ja też mam tak i wkurzają mnie te teksty o luzie i,że już czas. u mnie rodzina nie wie,że się staramy wiedzą tylko dwie moje przyjaciółki.

a ja już mam plamienie jasnobrązowe, więc @ niestety się zbliża :/

[maciejka1987]

Napisane przez cloud_on_sky

Maciejka, głowa do góry, następna wizyta będzie lepsza. Czas leczy rany, ukoi i Twoje, zobaczysz

Maskora, Ty też główka do góry Ja sobie przy staraniach myślałam tak : takie serduszka wymuszone, mniejsza przyjemność niż przed staraniami, nie pasuje mi to zbytnio. Ale! Faceci mają jeszcze gorzej. Ty najwyżej nie będziesz miała orgazmu, będziesz kłoda i trudno. A Twój Tż musi dojść. Dla nich to też jest trudne, moim zdaniem mają większą presję

Napisane przez Jagatka_N

Ja dzis byłam na pobraniu krwi i mocz też oddalam do badania.
Panie pielęgniarki z medicover poleciły mi internistkę, ktora ich zdaniem na pewno da mi skierowanie na badanie tarczycy i o poronieniu też rozmawiałysmy, mowilam ze moj gin nie zlecił mi żadnych badań, i poleciły mi ginkę z medicover do której one same chodzą. No i chyba posłucham i zmienię, tylko jak w rejestracji zapytałam o terminy to "nie ma obecnie na najbliższy m-c, ale zapiszemy Panią i jak się cos zwolni to bedziemy dzwonić" no i radziły poczekać 5-6 cykli...

a ja bym chciała, żeby mi ktoś jak krowie na rowie wytłumaczył dlaczego do jasne ciasnej trzeba czekać w sensie chciałabym wiedzieć co się fizycznie ze mną dzieje, że trzeba czekać? Bo jak mam ranę na skórze to widzę ile czasu się goi itd. a na cipkę sobie nie popatrzę za bardzo.

Napisane przez Carmenaa_88

super kobitki fajnie, że na takie trafiłaś, chociaż z tym czekaniem 5-6 cykli to trochę przesadziły, no ale pewnie nie chciały źle



Miejmy nadzieję, że kiedyś się zdecyduje a może jakbyś tak pogadała z jego kumplem? wiesz tak w sensie niepozornie na imprezie, przy piwku wpadlibyście na ten temat i byś tam mu powiedziała, że nie zależy Ci na jakimś ekstra pierścionku, ale ten Twój taki uparty i coś tam coś wiesz taki przypadkowy temat żeby nie podłapał, że ma być Twoim "łącznikiem"

czemu przesadziły? wiesz coś, czego nie wiemy my?

A Ile po porodzie trzeba czekać z kolejną ciążę??

A jak nie z kumplem to dać mu namiar na nasze forum...my z nim pogadamy

Napisane przez manieczka1

co do ginka - fajnie, że Ci polecono, mam nadzieję, że okaże się lepszy. Szkoda tylko, że na najbliższy miesiąc nie ma terminów, bo już byś mogła się dowiedzieć czy możecie się starać czy nie, a Pań w recepcji to chyba bym nie słuchała. Moim zdaniem to lekarz musi przeprowadzić wywiad, zbadać i zdecydować

moim zdaniem też to właśnie lekarz powinnien wypowiedzieć się na ten temat. Mój powiedział, że zaleca zazwyczaj 3 miesiące, ale po zbadaniu mnie radzi poczekać 6 Następnym razem zapytam się czemu , co się dzieje, czy coś się źle goi?

dziewczyna po # która zna tego lekarza, powiedziała, że on jest taki "ostrożny" woli zrobić więcej, niż żałować, że zrobił za mało. ( Robił mi usg przed # i jak nikt inny pytał czy chcę zobaczyć obraz, czy ma mi tłumaczyć co się dzieje i przepraszał jak mówił po łacinie o obumarłej ciąży )

Napisane przez vioris

Ja gadałam z moją mamą na ten temat i mi sama powiedziała, że jak będzie okazja jakaś żeby weszli na podobny temat to też się postara mu pewne rzeczy tak ogólnie powiedzieć No ale na razie nie było okazji

nie wiem czy dobry pomysł:P

My z tż zaręczyliśmy się po hmm ponad 3 latach związku, mieszkaliśmy już dłuugo razem i rodzice często wcześniej pytali o zaręczyny. Po zaręczynach tż powiedział mi, że czekał z nimi, bo nie chciał, żeby wyszło, że wpadł na pomysł o zaręczynach bo ktoś mu coś powiedział.

Napisane przez meire

A o tym żywieniu tatusiów to fajne było.. i gin się wypowiadał, żeby podawać facetom kwas foliowy, cynk i inne witaminy..

ja po @ muszę kupić witaminy dla tż i dla siebie...tylko tak myślę, ile trzebaby ich brać, żeby podziałały. Wie ktoś jak to jest z witaminami czy kwasem foliowym? Jak jem jednego dnia tabletkę to do kolejnego dnia poziom spada całkowicie, czy jest to magazynowane? Bo te tabletki są drogie i nie wiem czy 3-miesięczna kuracja coś da...czy dłużej treba brać je?

Wiem, że głupie:P

Napisane przez manieczka1

ale ona pewnie lata kilka razy w tyg i tak przez całe miesiące jak pójdzie się ze dwa, trzy razy w miesiącu i koniec to opalenizna jest ładna

zgadzam się

Napisane przez manieczka1

oj tak, "dobre rady" typu wrzuć na luz działają na mnie jak mieszanka wybuchowa!! jak słyszę teksty, że wystarczy wyluzować i o tym nie myśleć to mnie strzela!

ehh ja dlatego boję się spotkań z rodziną, nie chcę słyszeć, po #, a kiedy dzieci, albo nie płacz , nie martw się, zadbajcie o siebie i będzie ok ( muszę się wypłakać, już zawsze będę się martwić... do chole*ki jeszcze tylko jedno wino i zacznę o siebie dbać)

Napisane przez meire

Ryczę na położnych... ja pierdzielę... jak głupia ryczę...
też mam dziś gorszy dzień.. bo ciągle myślę o dzidzie, którą straciłam..

malinOla1, to niesprawiedliwe... i najgorsze jest to, że nie możemy nic zrobić..

ja też myślę w nocy znów płakałam

najgorsze jest to, że nie wiem co mam dalej robić

[agnieszkaK]

maciejka wczoraj pytałaś jak pozbyłam się nadżerek no więc kilka ich miałam, ostatnim razem brałam jakieś globulki, takie które obsuszały wnętrze pochwy i wychodził ze środka tak jakby papier, to pomogło dwa tygodnie brałam dwa rodzaje czegoś. 2 razy chodziłam kilka razy w tyg do gina który na wacik coś dawał ten wacik na taki jakby wziernik przykładał na kilka sekund do szyjki - nie wiem czy to się nazywa wypalnie czy co? wiem,że płaciłam ok 80 zł za taki specjalny środek, który dawał na ten wacik. ale to już było dawno.

[manieczka1]

Aga! już pytałam na ovuf - nie za szybko na @? to dopiero 8dpo i 22 dc?

ciekawe jak tam Leine i Elfka na wizytach