Klinika nieplodnosci Angelius-Katowice

[bombka666]

O jak mi miloco u was?

Calineczka tak bardzo bym chciała żeby beta jutro była chociaż taka jak twoja:-(strach mnie dopada i brzuch boli @

Ewus wyniki o ile jutro będzie otwarte to po 16..
Na pewno się odezwe

[fanfelka]

Napisane przez bombka666

O jak mi miloco u was?

Calineczka tak bardzo bym chciała żeby beta jutro była chociaż taka jak twoja:-(strach mnie dopada i brzuch boli @

Ewus wyniki o ile jutro będzie otwarte to po 16..
Na pewno się odezwe

Bombka będzie dobrze . Kciuki z całych sił!!!

Krew oddajesz w diagnostyce? Jeśli tak to polecam (darmowo) wyrobić sobie kartę stałego klienta bo wyniki są zazwyczaj on-line po godzinie 14

[Calineczka 27]

Testy ciążowe się nie mylą. Może być nawet ciąża bliźniacza skoro tak szybko wyszło. Żeby tylko beta przyrastała, nie było plamień itd. Pilnuj strasznie tarczycy, progesteronu, uważaj na siebie. Wszystko na spokojnie. Pomódl się wieczorem, pogadaj z mężem. Jest nadzieja, będzie dobrze. Wierzę, że po tych 7 latach (albo i więcej) w końcu do ciebie przyszło szczęście. Będę trzymać kciuki. Ty trzymaj za szczęśliwy poród u mnie, Ewy, fanfelki i powodzenie u reszty dziewczyn.
Ja jak zobaczyłam ten cień cienia cienia to zrobiłam jeszcze ze 3 testy i przez cały dzień wyciągałam je z torebki w pracy i patrzyłam pod latarką czy nie mam zwidów. Nikomu nie powiedziałam przez tydzień, nawet mężowi. Przez pierwszy trymestr co tydzień chodziłam na usg i zasypiałam z histerią, że nie donoszę. Nie popełnij czasem mojego błędu. Dwa wdechy. Nastaw się pozytywnie. Zresztą ty na szczęście jesteś optymistką nie tak jak ja heheh.

[bombka666]

Napisane przez fanfelka

Bombka będzie dobrze . Kciuki z całych sił!!!

Krew oddajesz w diagnostyce? Jeśli tak to polecam (darmowo) wyrobić sobie kartę stałego klienta bo wyniki są zazwyczaj on-line po godzinie 14

Dziękuje kochana
Będę robiła w przychodni niedaleko pracy bo w mojej mieścinie mogę liczyć tylko na to.
Mam jeszcze jedna troszkę bliżej ale znajomych tam pełno no i szpital gdzie z kolei pracuje Tż i wszyscy nas znają.

Napisane przez Calineczka 27

Testy ciążowe się nie mylą. Może być nawet ciąża bliźniacza skoro tak szybko wyszło. Żeby tylko beta przyrastała, nie było plamień itd. Pilnuj strasznie tarczycy, progesteronu, uważaj na siebie. Wszystko na spokojnie. Pomódl się wieczorem, pogadaj z mężem. Jest nadzieja, będzie dobrze. Wierzę, że po tych 7 latach (albo i więcej) w końcu do ciebie przyszło szczęście. Będę trzymać kciuki. Ty trzymaj za szczęśliwy poród u mnie, Ewy, fanfelki i powodzenie u reszty dziewczyn.
Ja jak zobaczyłam ten cień cienia cienia to zrobiłam jeszcze ze 3 testy i przez cały dzień wyciągałam je z torebki w pracy i patrzyłam pod latarką czy nie mam zwidów. Nikomu nie powiedziałam przez tydzień, nawet mężowi. Przez pierwszy trymestr co tydzień chodziłam na usg i zasypiałam z histerią, że nie donoszę. Nie popełnij czasem mojego błędu. Dwa wdechy. Nastaw się pozytywnie. Zresztą ty na szczęście jesteś optymistką nie tak jak ja heheh.

Dziękuję kochana Pewnie ze będę trzymać kciuki za was jak tylko będzie trzeba
Jesteśmy w tym razem od początku, przezywałam i zżyłam się z wami nawet jeśli to tylko wirtualnie


Mam zamiar zrobić przy okazji bety,Tsh i progesteron ,a testy tez jeszcze na pewno zrobię nie dwa
Boje się co dalej ze coś się zadziało....na chwile... jeszcze tyle przed nami.
Wiesz o czym pisze
Tyle teraz czytałam o spadkach bety, poronieniach.
Az ciężko uwierzyć ze w końcu się udało wiec ciesze się nieśmiało i wierze ze będzie dobrze.
Dziekuje wam bardzo

[Calineczka 27]

Wiem, bo tak jak pisałam dopóki nie dostałam karty ciąży (dopiero w 13 tygodniu) to myślałam, ze poobgryzam palce ze strachu. Odsuwaj zle myśli, nie popelnij mojego błędu. Będzie dobrze.

[bombka666]

Postaram się kochana myśleć pozytywnie Rycze ze szczęścia chyba się udało. Tyle lat nic i pierwsze ivf udane..Gdzie był problem?
Mamy dwie kreski lecę na betę. .

[bombka666]

Postaram się kochana myśleć pozytywnie Rycze ze szczęścia chyba się udało. Tyle lat nic i pierwsze ivf udane..Gdzie był problem?
Mamy dwie kreski lecę na betę.

[Calineczka 27]

Nie dziwię sie, ze ryczysz
A gdzie był problem to chyba sie nigdy nie dowiemy.

[bombka666]

Boziu jakie to emocje sa

[Calineczka 27]

Mocną masz tę krechę.

[bombka666]

Tak?ręce mi się trzesly i takie trochę niewyraźne wyszło zdjęcie. .

[ewcia8430]

Bombka super wieści gratulacje!

Nas prawdopodobnie czeka to samo. W sierpniu histeroskopia i parę badań z krwi i jeżeli będzie ok to zaczynamy ivf tylko że prywatnie bo niestety nie zalapalismy się.

Dziewczyny robilyscie gdzies histeroskopie na NFZ? Mi dr P dała skierowanie do dr. Golańskiego w Combi med w Częstochowie ale on mi powiedział że jeżeli nie mam innych dodatkowych schorzeń np.neurologicznych to jest to płatne 600 zł.

Pozdrawiam wszystkich i gratuluje tym co już się udało

[Ewusia_marchew]

Napisane przez Calineczka 27

Testy ciążowe się nie mylą. Może być nawet ciąża bliźniacza skoro tak szybko wyszło. Żeby tylko beta przyrastała, nie było plamień itd. Pilnuj strasznie tarczycy, progesteronu, uważaj na siebie. Wszystko na spokojnie. Pomódl się wieczorem, pogadaj z mężem. Jest nadzieja, będzie dobrze. Wierzę, że po tych 7 latach (albo i więcej) w końcu do ciebie przyszło szczęście. Będę trzymać kciuki. Ty trzymaj za szczęśliwy poród u mnie, Ewy, fanfelki i powodzenie u reszty dziewczyn.
Ja jak zobaczyłam ten cień cienia cienia to zrobiłam jeszcze ze 3 testy i przez cały dzień wyciągałam je z torebki w pracy i patrzyłam pod latarką czy nie mam zwidów. Nikomu nie powiedziałam przez tydzień, nawet mężowi. Przez pierwszy trymestr co tydzień chodziłam na usg i zasypiałam z histerią, że nie donoszę. Nie popełnij czasem mojego błędu. Dwa wdechy. Nastaw się pozytywnie. Zresztą ty na szczęście jesteś optymistką nie tak jak ja heheh.

Napisane przez bombka666

Postaram się kochana myśleć pozytywnie Rycze ze szczęścia chyba się udało. Tyle lat nic i pierwsze ivf udane..Gdzie był problem?
Mamy dwie kreski lecę na betę.

Kochana ryczę razem z Tobą
piękne dwie krechy, beta to tylko formalność
Nadal trzymam za spokoje 9 miesięcy

[bombka666]

Ewus ja dalej nie dowierzam..Boje się ale jestem tak mega szczęśliwa..Musze policzyć leki na ile mi starcza i zaraz po wynikach będę dzwonić do kliniki co dalej...bo nawet nie wiem
Chciałabym pojechać jak fanfelka miesiąc po transferze żeby Już było serduszko ale nie starczy mi lutki i estrofem. .

Ewcia ja miałam histero na NFZ w Angeliusie..Dlaczego nie dostałaś tez do nich?ciekawe.. Powodzenia kochana..

[ewcia8430]

Też już nie wiem o co chodzi z tą histero, ja mam mieć diagnostyczną i dr P powiedziała że w provicie ona kosztuje 1200 zł, może na NFZ też jest ale trzeba czekać...nie wiem. Golański z Częstochowy mi powiedział że tylko operacyjna jest u niego na NFZ. Jak zwykle mam problem😭

[bombka666]

Pewnie chodzi o terminy,ja na swój czekałam pół roku.Moze lepiej dać te parę stowek i mieć odrazu..

[ewcia8430]

Też myślę że chodzi o termin.

Nie zawracam już Ci głowy bombka... ciesz się swoim szczęściem. Ściskam mocno... i oczywiście dalej będę śledzić forum 😘

[Dejzi85]

Nie byliśmy zadowoleni z Gyncentrum z kilku powodów. Jednym z nich było naciąganie nas na badania PGD, gdzie w naszym przypadku nie miało ono sensu. Zrobiłam bym to badanie za kilka tysięcy złoty, żeby na drugi dzień się dowiedzieć, że wszystkie zarodki kolejny raz obumarły. Jak pytałam się lekarza co jeszcze mogę zrobić, aby zwiększyć szanse powodzenia to lekarz rozkładał ręce i mówił "nie wiem". Nigdy nie zaproponował mi zrobienie laparoskopii, po dwóch nieudanych próbach histeroskopii stwierdził "no że jak się nie da to się nie da". To że miałam nieustabilizowaną tarczycę, również mało go to obchodziło, a więc moja cierpliwość się skończyła i nie miałam wyjść jak najszybciej z stamtąd uciekać.

[bombka666]

Ewcia nie zawracasz glowypytaj jak masz wątpliwości napewno ktoś tutaj zawsze chętnie odpowie i pomoże

Dejzi współczuję sytuacji . Dobrze ze przeniosłas się do Angeliusa mam nadzieje ze tutaj tak was poprowadzą ze za chwile będziesz miała brzuszek.
Życzę powodzenia

[Miniaa88]

Hej dziewczyny!
Bombka przede wszystkim wielkie gratulacje!!
Po ilu dniach robiłaś test? Bo mnie też pewnie będzie korcić :P

Nic tu nie piszę, ale śledzę cały czas Wasze losy i nie raz mi się łza w oku zakręciła.

Ja dzisiaj miałam transfer, ogólnie zniosłam te przygotowania dobrze, ale miałam chwilę załamania, ale to chyba normalne . Mogłybyście mi powiedzieć jakie leki zażywacie, czy każdej przepisują to samo?
Czyli: Luteina, Estrofem, Zamur, Fragmin, Encorton? I każdy lek oprócz Zamuru brałyście do odwołania?
Dzięki za odpowiedź!! I 3majcie proszę również za mnie kciuki!!

[bombka666]

Minia dzięki bardzoJa brałam te wszystkie leki po punkcji ale transfer miałam dopiero w następnym miesiącu z powodu hiperki..Fragmin i Zamur wybrałam całe opakowania.
Przed crio transferem brałam tylko juz estrofem później luteina dołączyła i to biorę do tej pory.Dzis 8 dpt miałam podane dwie blastocysty.Wczoraj kreska była ledwo widoczna a dziś już dwie tak jak na zdjęciu. .

Musisz teraz uzbroić się w cierpliwość i myśleć pozytywnie.
Będę trzymać kciuki..
A ty miałaś zarodek 3 czy 5 dniowy?

[aleksia_29]

Widzisz bomka666 mówiłam, że Tobie się uda - taka już ze mnie czarownica, że pewne rzeczy czuję. Miałam przeczucie, że będzie dobrze i tak też się stało. Te krechy na teście są piękne - ja pewnie nigdy ich nie zobaczę.... a może bliźniaki będą...! Mogę sobie tylko wyobrazić jaka to ulga, po tylu latach poczuć, że marzenia się spełniają... a jednak w Angelusie są fachowcy, skoro w większości przypadków się udaje. Ja zaczynam wątpić i coraz bardziej przyzwyczajam się do myśli, że nie jest mi dane bycie w ciąży - smutno mi wtedy, ale Ty teraz się ciesz i myśl, że teraz to już z górki i nie może być inaczej. Masz już wynik z bety?

[kruszynka__22]

HEJ Bombka. Jak tam beta bo czekam od 16 i się denerwuję jak ja ją bym miała robić. Ściskam kciuki z całych sił i beczeć mi się chce z radości że wyszły dwie piękne kreseczki i ciekawi mnie czy będą blizniaki https://static.wizaz.pl/forum/images/icons/icon10.gif

[Miniaa88]

Pytam o te leki, bo strasznie mi się tego dużo wydaje ;/ i oczywiście mam myśli, że coś jest przesadzone, no ale widocznie tak musi być.
Ja miałam 3 dniowy. W poniedziałek miałam punkcje, a dzisiaj transfer...ehhh oby się wszystko udało!!

[kruszynka__22]

Napisane przez ewcia8430

Bombka super wieści gratulacje!

Nas prawdopodobnie czeka to samo. W sierpniu histeroskopia i parę badań z krwi i jeżeli będzie ok to zaczynamy ivf tylko że prywatnie bo niestety nie zalapalismy się.

Dziewczyny robilyscie gdzies histeroskopie na NFZ? Mi dr P dała skierowanie do dr. Golańskiego w Combi med w Częstochowie ale on mi powiedział że jeżeli nie mam innych dodatkowych schorzeń np.neurologicznych to jest to płatne 600 zł.

Pozdrawiam wszystkich i gratuluje tym co już się udało

Hej Ewcia. Miałam niedawno histeroskopie diagnostyczną w Angeliusie i musiałam zapłacić 1100 zł a ponoć jak by to była operacyjna jest na NFZ.

[bombka666]

Aleksia czarownica powiadaszzacznij zarabiać w ten sposób bo widać dobrze ci idzie.
Tobie tez się uda zobaczysz,musisz być silna wierzyć że będziesz mamą. Nie poddawaj się bo ja walczyłam ponad 7 lat i tez miałam spadki formy myśłałam żeby rzucić to wszystko i żyć po prostu ale nie..
I ty walcz bo warto.Wiem ze przede mną jeszcze długa droga bo wszystko może się zdarzyć ale walczę wierze i ty tez musisz

Bardzo wam dziewczyny dziękuję za gratulacje ale kciuki trzymajcie i czasem o nas pomyślcie ciepło

Minia optymizm dziewczyno...Będzie dobrze teraz najdłuższy czas wiem to bo jeszcze przed chwilą byłam w twojej sytuacji..
Odpocznij weź książkę zajmij się czymś lekkim i spróbuj nie myśleć o tym co będzie. ..
Ja spędziłam dni po transferze na lezaku czytając,gotowała piekłam żeby tylko mieć ręce i głowę zajęta

[Calineczka 27]

Mnie się trochę wydaje, że od sprzętu, embriologów i innych speców też zależy powodzenie. Nie w każdej klinice jest ICSI, IMSI, nie w każdej jest tak dobry sprzęt itd.

[Dejzi85]

Już po stresie... dzisiaj byłam na wizycie kontrolnej w klinice i wszystko w jak najlepszym porządku. Dzisiaj również zaczęliśmy przygotowania do trzeciej procedury in vitro ultra długim protokołem. Dostałam pierwszy zastrzyk na wyciszenie jajników, jeszcze przede mną dwa a w połowie września już konkretna stymulacja do in vitro. Tyle stresu czy uda mi się zakwalifikować do programu, ale na całe szczęście dobrze się skończyło.

[TysiaK1982]

Napisane przez bombka666

Ja tak na szybko tylko; ) zrobiłam sikanca,jakiegoś takiego z allegro.
Jest cień kreski ale taki niewyrazny..lecę zaraz do pracy a po drodze zajrzę do innego labo tylko czy zdążę bo tam zawsze pełno ludzi.
Jak coś to jutro będę ich pierwsza klientka
Na razie ciesze się ale nieśmiało 
Trzymajcie kciuki

Gratulację kochana

Napisane przez ewcia8430

Nas prawdopodobnie czeka to samo. W sierpniu histeroskopia i parę badań z krwi i jeżeli będzie ok to zaczynamy ivf tylko że prywatnie bo niestety nie zalapalismy się.

Dziewczyny robilyscie gdzies histeroskopie na NFZ? Mi dr P dała skierowanie do dr. Golańskiego w Combi med w Częstochowie ale on mi powiedział że jeżeli nie mam innych dodatkowych schorzeń np.neurologicznych to jest to płatne 600 zł.

Pozdrawiam wszystkich i gratuluje tym co już się udało

Ja robiłam w Angeliusie z NFZ i u mnie było ekspresem, ale myślę, że tylko dlatego, że na skierowaniu dr zaznaczył "na cito"

Napisane przez Dejzi85

Nie byliśmy zadowoleni z Gyncentrum z kilku powodów. Jednym z nich było naciąganie nas na badania PGD, gdzie w naszym przypadku nie miało ono sensu. Zrobiłam bym to badanie za kilka tysięcy złoty, żeby na drugi dzień się dowiedzieć, że wszystkie zarodki kolejny raz obumarły. Jak pytałam się lekarza co jeszcze mogę zrobić, aby zwiększyć szanse powodzenia to lekarz rozkładał ręce i mówił "nie wiem". Nigdy nie zaproponował mi zrobienie laparoskopii, po dwóch nieudanych próbach histeroskopii stwierdził "no że jak się nie da to się nie da". To że miałam nieustabilizowaną tarczycę, również mało go to obchodziło, a więc moja cierpliwość się skończyła i nie miałam wyjść jak najszybciej z stamtąd uciekać.

Kurcze zaczynam się wahać z tą zmianą Ale chyba już nic nie tracę. Najwyżej zostanie nam już tylko adopcja o ile mój się na to zgodzi...

Napisane przez Miniaa88

Ja dzisiaj miałam transfer, ogólnie zniosłam te przygotowania dobrze, ale miałam chwilę załamania, ale to chyba normalne . Mogłybyście mi powiedzieć jakie leki zażywacie, czy każdej przepisują to samo?
Czyli: Luteina, Estrofem, Zamur, Fragmin, Encorton? I każdy lek oprócz Zamuru brałyście do odwołania?
Dzięki za odpowiedź!! I 3majcie proszę również za mnie kciuki!!

I trzymam oczywiście

Napisane przez aleksia_29

Widzisz bomka666 mówiłam, że Tobie się uda - taka już ze mnie czarownica, że pewne rzeczy czuję. Miałam przeczucie, że będzie dobrze i tak też się stało. Te krechy na teście są piękne - ja pewnie nigdy ich nie zobaczę.... a może bliźniaki będą...! Mogę sobie tylko wyobrazić jaka to ulga, po tylu latach poczuć, że marzenia się spełniają... a jednak w Angelusie są fachowcy, skoro w większości przypadków się udaje. Ja zaczynam wątpić i coraz bardziej przyzwyczajam się do myśli, że nie jest mi dane bycie w ciąży - smutno mi wtedy, ale Ty teraz się ciesz i myśl, że teraz to już z górki i nie może być inaczej. Masz już wynik z bety?

A nie masz może jakiś wizji odnośnie mojej osoby?? Mnie też już czarne myśli dopadają, czy będzie mi dane. Jeszcze gdzie by się człowiek nie obejrzał tam w moim otoczeniu "ciężarówki " i zaczyna mi być coraz ciężej

---------- Dopisano o 21:01 ---------- Poprzedni post napisano o 20:57 ----------

Napisane przez Dejzi85

Już po stresie... dzisiaj byłam na wizycie kontrolnej w klinice i wszystko w jak najlepszym porządku. Dzisiaj również zaczęliśmy przygotowania do trzeciej procedury in vitro ultra długim protokołem. Dostałam pierwszy zastrzyk na wyciszenie jajników, jeszcze przede mną dwa a w połowie września już konkretna stymulacja do in vitro. Tyle stresu czy uda mi się zakwalifikować do programu, ale na całe szczęście dobrze się skończyło.

Gratuluję i czekam na przebieg wydarzeń

[bombka666]

Dejzi no widzisz i po stresie.Wszystko będzie dobrze już teraz

Tysiak u Ciebie tez nie martw się na zapas,albo chociaż spróbuj.Kiedy ty masz jakąś wizytę?

Odebrałam wyniki bety z wczoraj153.6..chyba jest ok teraz czekam na przyrost trzymajcie kciuki proszę :-*