Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV - Strona 33 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-08-31, 16:26   #961
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 32 352
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Cytat:
Napisane przez dwakolory1 Pokaż wiadomość
Jaka tu cisza!
Leniwa niedziela

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-31, 16:28   #962
dwakolory1
Wtajemniczenie
 
Avatar dwakolory1
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: zachodnioporskie
Wiadomości: 2 573
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;47941021]Leniwa niedziela

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka [/QUOTE]

No bardzo. U nas pada cały dzień więc też pól niedzieli spędziłam pod kocykiem
__________________
03.09.2003 r.- Kubuś
19.05.2016 r.- panna z odzysku

17.02.2013 r. [*]- 10 tc
15.11.2013 r.[*]- Ania 16tc

dwakolory1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-31, 16:35   #963
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 32 352
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

U nas to samo. Zimno, pochmurno, pada...

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-31, 16:49   #964
pani22ka
Zakorzenienie
 
Avatar pani22ka
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 182
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Cytat:
Napisane przez fiolusiek Pokaż wiadomość
Barbie Planujemy chrzciny na październik, zrobimy od razu trzy imprezy w jednym- chrzest F, dwa latka S, naszą rocznicę ślubu
ależ uroczystość weselisko małe

nie znam Rzeszowa (wiem, gdzie Wielka C., dworce) - gdzie jest ten kebab? (nie przepadam, ale chłop czasem wciąga)

Staram się już teraz kontrolować cukry. Jak tylko jem normalnie, to mierzę. chciałabym szybko wychwycić nieprawidłowości

a mnie się te garnitury chrzcielne średnio podobają. mój T. był w spodniach z szafy ( - fakt, że nieśmiganych, bo on dresiarz) i w białym bodziaku + białe skarpety.
ubranko na raz, to zupełnie nie nasza bajka.

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;47937783]Artur przytulił na placu zabaw koleżankę w taki sposób, że mała się popłakała...[/QUOTE]tja... skąd ja to znam. może nie do łez, ale bardzo wylewnie okazuje uczucia.
ale mu przeszło, mam nadzieję, że A. też minie

Renia, jakie sny

U nas nakręcona niedziela zakupowy szał. teraz chłopaki na placu zabaw a ja się byczę
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
T. 9.03.2013
O. 3.03.2015

pani22ka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-31, 18:55   #965
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Ja wypiłam 4 piwa i wróciłam wypita
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-31, 20:22   #966
BERBIE
Zakorzenienie
 
Avatar BERBIE
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
a mnie się te garnitury chrzcielne średnio podobają. mój T. był w spodniach z szafy ( - fakt, że nieśmiganych, bo on dresiarz) i w białym bodziaku + białe skarpety.
ubranko na raz, to zupełnie nie nasza bajka.

U nas nakręcona niedziela zakupowy szał. teraz chłopaki na placu zabaw a ja się byczę
mi się też te garniturki słabo podobają, a już takie sztywne na kant to już całkiem. w grę wchodzi jeszcze jakiś welurek.
najgorsze, że nie wiadomo jaka pogoda będzie, bo ostatnie dni zimne a dziś znowu ciepło.
kupiliście wszystko co trzeba? jak nastawienie na jutro?
Cytat:
Napisane przez iza243 Pokaż wiadomość
Ja wypiłam 4 piwa i wróciłam wypita
poszalałaś
__________________
27.06.2011 ".... poznamy się po oczach ..." 5.11.2011
Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam
BERBIE jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-31, 20:41   #967
zebrawpaski
Zakorzenienie
 
Avatar zebrawpaski
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Cytat:
Napisane przez Kucyk_Truskawkowy Pokaż wiadomość
Zeberko, mnie to mleko krowie i czekoladowe kulki bardzo zdziwiły
Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
i podpisuję się każdym członkiem ciała pod "apelem" do Pasiastej. Nie odważyłam się tego napisać
Cytat:
Napisane przez Kubek29 Pokaż wiadomość
Zebra- współczuje problemów z jedzeniem Kasi, ale mam wrazenie, ze to wszystko triche na Wasze własne życzenie.
Jak ubywa na masie ciała, daruj jej to mleko krowie. Czemu nie dajesz mm? W takim przypadku jak Kasia, mleko krowie to słaby pomysł. I tak samo "zmiszanie" podstępem (kulkowo- czekoladowym) do zjedzenia śniadania, Nie dziwie sie ze nie chce normalnych rzeczy jesc skoro je takie rzeczy. I ze nie w normalnych ilościach i o stałych porach, skoro "cały dzien z lyzeczka ganiasz".
I juz kiedys zszokowalo mnie, ze Kasia sobie sama jedzenie stojąc przed lodówka wybiera.
To rodzic powinien decydować CO dziecko je.
Dziecko ILE, i jesli Kasia nie chce zjesc tyle ile Ty uważasz ze powinna, to niech nie je. Takie zmuszanie efekt odwrotny daje.
Ale to juz wszystko było pisane, i w roznych linkach przesyłane, także nie wiem sama po co sie powtarzam. Heh.
Moze dlatego ze szkoda mi troche tej Twojej Kasi :/

czuję się jak mega wyrodna matka, siedzę i wyję
kiedyś postanowiłam z zegarkiem w ręku pilnować godzin posiłków, nie dokarmiać w przerwach (Kasia nie znała wtedy jeszcze smaku mleka krowiego,), schudła wtedy więcej niż pół kilo.
Ostatnio po tym jak zaczęłam jej podawać mleko krowie to zaczęła przybierać, nie wiem dlaczego teraz znowu spadek (może temu, że ważyłyśmy się w szpitalu a nie w przychodni na tej samej wadze?)
jedyne co mnie uspokaja, to to, że morfologię ma prawidłową
kulki się dzisiaj skończyły, ciastka Tz-et wyjadł, więc jutro albo marchewka albo nic innego....
tyle, że dzisiaj miała obiad z 4 dań- ostatnie stanowił sam makaron bo wcześniejsze 3 dania zjadła po łyżeczce (zupa- 2 łyżeczki i dość, drugie danie mięso burak, ziemniak -po 15 minutach zrobiła dwa gryzy mięsa, w końcu pomidor i ogórek- pogryzła i wypluła) ugotowałam makaron a makaron to pewniak, i pewniak wylądował na dywanie
więc dziewczyny co ja jej mam dawać?
to wcale nie jest tak, że ona się napycha tymi kulkami czy kaszą z ciastkiem- zdrowo się muszę nakombinować i na zagadywać ją aby chociaż to zjadła...
jedyne co jej rano "zdrowego" smakuje to płatki owsiane - tylko mam wrażenie, że one "przelatują" przez jej organizm i bardzo szybko mamy pełny pampoch...
Kubek- a dlaczego dla dwulatka mleko krowie jest nieodpowiednie? myślałam, że ono bardziej kaloryczne niż mm (mm też dostaje ale teraz więcej krowiego)
__________________
Anielka - 03.11.2010
Hubert - 29.05.2011


JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
KASIA
JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
TOSIA

Edytowane przez zebrawpaski
Czas edycji: 2014-08-31 o 20:44
zebrawpaski jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-08-31, 20:57   #968
BERBIE
Zakorzenienie
 
Avatar BERBIE
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

zeberko a nie oduczacie Kasi od pieluszek?

u nas od kilku dni hitem są książeczki z mojego dzieciństwa. czytam moim chłopakom to ładnie mi zasypiają. tż nawet szybciej niż Krzyś
__________________
27.06.2011 ".... poznamy się po oczach ..." 5.11.2011
Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam
BERBIE jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-31, 21:00   #969
fiolusiek
Zakorzenienie
 
Avatar fiolusiek
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 474
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Zeberko Ja Cię rozumiem, bo pamiętam co moja mama przeżywała z moim bratem. Jego podstawowy posiłek to zupa pomidorowa, frytki, kotlety mielone, suche tosty, bułki zwykłe, chipsy, słodycze. Innych smaków nie uznaje. Kiedy był młodszy to zmuszaliśmy go do jedzenia ryb czy innych smaków, zawsze zaczynało się na wielkim płaczu i odruchach wymiotnych, do dziś jego menu jest takie samo A wyniki morfo ma idealne, lekarze rozkładają ręce. Cóż zrobić z 14 latkiem który nie zje nic innego
Co do krowiego mleka to sama mam watpliwosci czy jest duzo gorsze od mm.
Jestes najlepsza mama dla Kasi i Antosi.
fiolusiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-31, 21:13   #970
natalia_23
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 136
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Dawno mnie tu nie było

witam nowe mamusie

iza bardzo się cieszę, że tak udało Ci się szybko znaleźć pracę
nieźle zaszalałaś 4 piwa ja chyba byłabym nieżywa

kubek pięknie Two syn je

panika u mnie podobnie, najbardziej obawiam się jedzenia w przedszkolu niestety nie pasuje mi co tam te dzieci jedzą ale planuję uświadamiać panie z przedszkola Chociaż już małe zmiany widzę. W kwietniu wyśmiały mnie za płatki owsiane, a teraz wiem, że takie płatki są zakupione

fiolusiek niezła impreza się szykuje
__________________
5.01.2011[*]
08.03.2015[*]

Mikołaj 19.11.2011
natalia_23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-31, 22:14   #971
moni_ka.g
Zakorzenienie
 
Avatar moni_ka.g
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: gdzieś pod lasem :)
Wiadomości: 12 241
GG do moni_ka.g
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Cytat:
Napisane przez BERBIE Pokaż wiadomość
czemu?
nie chciałabym, żeby ktoś wybierał ubranko dla mojego dziecka na chrzest..

Cytat:
Napisane przez fiolusiek Pokaż wiadomość
Zastanawiam się nad ubrankiem, bo to w którym był S. będzie za duże, a nowe to ogromny koszt jak dla mnie 180 zł na raz Na dodatek nie mam pojęcia w co go ubrać
straszny koszt... ja kupowałam używane.

Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość

czuję się jak mega wyrodna matka, siedzę i wyję
kiedyś postanowiłam z zegarkiem w ręku pilnować godzin posiłków, nie dokarmiać w przerwach (Kasia nie znała wtedy jeszcze smaku mleka krowiego,), schudła wtedy więcej niż pół kilo.
Ostatnio po tym jak zaczęłam jej podawać mleko krowie to zaczęła przybierać, nie wiem dlaczego teraz znowu spadek (może temu, że ważyłyśmy się w szpitalu a nie w przychodni na tej samej wadze?)
jedyne co mnie uspokaja, to to, że morfologię ma prawidłową
kulki się dzisiaj skończyły, ciastka Tz-et wyjadł, więc jutro albo marchewka albo nic innego....
tyle, że dzisiaj miała obiad z 4 dań- ostatnie stanowił sam makaron bo wcześniejsze 3 dania zjadła po łyżeczce (zupa- 2 łyżeczki i dość, drugie danie mięso burak, ziemniak -po 15 minutach zrobiła dwa gryzy mięsa, w końcu pomidor i ogórek- pogryzła i wypluła) ugotowałam makaron a makaron to pewniak, i pewniak wylądował na dywanie
więc dziewczyny co ja jej mam dawać?
to wcale nie jest tak, że ona się napycha tymi kulkami czy kaszą z ciastkiem- zdrowo się muszę nakombinować i na zagadywać ją aby chociaż to zjadła...
jedyne co jej rano "zdrowego" smakuje to płatki owsiane - tylko mam wrażenie, że one "przelatują" przez jej organizm i bardzo szybko mamy pełny pampoch...
Kubek- a dlaczego dla dwulatka mleko krowie jest nieodpowiednie? myślałam, że ono bardziej kaloryczne niż mm (mm też dostaje ale teraz więcej krowiego)
nie potrafię Ci nic sensownego doradzić... sama nie mam pomysłów na J. chcąc nauczyć go pić z czegokolwiek innego niż butelka, bo przecież "powinien", a on za nic nie chce i co mam zrobić... daję mu butelkę bo inaczej przez cały dzień nic nie wypije


tak jeszcze w kwestii jedzenia, J. bardzo się popsuł, do tego rozpuściliśmy go w górach jest w ciągłym ruchu, w krzesełku wysiedzi chwilę, jak mu się znudzi dostaje szału i niczego już nie tknie, więc podtykam ile się da póki siedzi, później chce tylko wyjść, ani zębów nie chce umyć, ani nic. jeśli tylko zobaczy jakieś jedzenie chce to dostać, a u nas niestety zawsze jakieś ciastka czy coś czego do tej pory J. się nie domagał, a tak się złości, że dostaje i próbuje wszystkiego... mało zdrowego obiadów prawie nie je. w górach liczyłam na to, że będzie jadł od nas w knajpach, ale nie chciał, więc czasem dostał słoiczek, żeby zjadł coś na ten obiad, dziś wzgardził ulubionym wcześniej zestawem: łosoś, brokuł, ziemniaki z pary. czuję, że sporo wysiłku będzie trzeba włożyć, żeby go przywrócić na właściwy tor żywieniowy... a i czasu, żeby przygotowywać coś zdrowego. brakuje mi pomysłów na posiłki.....
moni_ka.g jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-08-31, 22:36   #972
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

A ja trochę Zebrę rozumiem. Sama mam dziecko, które nie lubi za bardzo próbować nowości i ogólnie jeść - jak nie ma w ręku 100 zabawek, to nie zje. Tyle, że ostatecznie Artek zje porcję, a Kasia nie i ja bym też rwała włosy z głowy. Poza tym ja też taka byłam i przypuszczam, że gdyby za moich czasów produkowano płatki czekoladowe, to też bym była na nich wychowana
Według mnie tylko upór i konsekwencja mogą doprowadzić do wyrobienia zdrowszych nawyków żywieniowych, ale wiem, jakie to trudne, a tym bardziej pewnie teraz, gdy za chwilę pojawi się Tosia.
Mojej mamie kiedyś lekarz powiedział, gdy spytała, co ma zrobić, jak odmawiam jedzenia: przegłodzić, jak zgłodnieje to się upomni. Ale ja się nie upominałam


Iza, rany, szacun, 4 piwa Ja bym padła trupem po dwóch


My byliśmy na mega nieudanym spacerze, oczywiście pogoda wszystko zepiła, więc nawet mi się nie chce pisać.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-31, 22:39   #973
kunegunda.bis
Wtajemniczenie
 
Avatar kunegunda.bis
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 2 440
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Jezu, tak sis boje tego zloba:-( jak ten okres adaptacyjny w przypadku Tosi przebiegnie... moja mama rozmawiala ze znajoma ze powinno sie zostawiac dziecko lacznie z drzemka, bo pozniej nie bedzie chciala. Moim zdaniem lepiej jest zostawac stopniowo niz gwaltownie na kilka godzin. Trzymajcie za nas kciuki, prosze Was bardzo. Juz rycze...
__________________
02.11.2011r.[*] 7/8 tydz. Kubuś

Tosielka
ok. 120cm
ok. 20,5kg

...cel osiągnięty 64,5kg
kunegunda.bis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-31, 22:51   #974
zebrawpaski
Zakorzenienie
 
Avatar zebrawpaski
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

monika- a jak u Was z mową?
u nas to powód kolejnych zmartwień...

dziewczyny- nie myślcie sobie, że wyję po lekturze forum i Waszych komunikatach zwrotnych
płaczę z bezsilności a ten mój płacz to kontynuacja popołudniowego bo nie dość, że obiad wyglądał jak Wam opisałam to zakończył się kłótnią z Tz-etem - on pilnował Kasi przy tym jak "jadła" makaron bo chciałam na moment iść do łazienki....

przeglądam jeszcze raz poradnik o żywieniu dzieci 1-3 spróbuję wdrożyć jadłospis dokładnie taki jak tam jest rozpisany
tylko co zrobić jeżeli ona sama decydując "ile" zje - nie je prawie nic niezależnie od długości przerw między posiłkami (jak nie biegać potem za nią z łyżeczką...?)

fioluś- piękna uroczystość się szykuje

BERBIE- oduczamy od pieluszek, czasem pięknie woła a czasem przebieram ją kilka razy dziennie i wycieram szmatą (i brzuchem...) podłogi

chciałam Wam napisać, że oprócz tego, że Kasia jest niejadkiem, że mówi o wiele mniej niż jej rówieśnicy i młodsze dzieci i łobuzuje na całego to i tak jest jest przekochana
uwielbiam ją obserwować jak naśladuje różne zachowania- woła do mnie, że misiu chce" siiiiiiiiiii", biegnie po jego nocnik, sadza go na nim a potem chwali, wołając 'siiii, siii" i bijąc jednocześnie brawo

jak siedzę przy niej i oderwę od niej wzrok- np wezmę książkę to wyłazi na wersalkę, wiesza mi się na plecach i zagląda na mnie raz przez jedno moje ramię raz przez drugie wołając takim proszącym tonem "mamooooo, mamooooo"- co wiem, że oznacza "wyprzytulaj mnie, wycałuj i wyłaskocz"
ma ciągle niewielki zasób słów, które stanowią "bazę" i tak je wyukłada, że każdemu uparcie wytłumaczy o co jej chodzi
Mówię jej ostatnio: "Powiedz dziadkowi, żeby przyjechał do nas i przywiózł szarlotkę:
Diadia, brumbrum, amam"
Na następny dzień pytam ją "Wiesz kto dzisiaj do nas przyjedzie? Dziadek" i słyszę " Ta, amam"
Siedzimy na kocu a ona pokazuje ręką i mówi "Tam, papa Sosi"
Więc tłumaczę, nie pójdziemy do Zosi bo mama ma duży brzuch, Tosia już jest duża i ciężka Mama znowu się przewróci jak wczoraj i coś może się Tosi i mamie złego stać. Tata przyjedzie to pójdziecie na spacer. Tz-et przyjechał a ona do niego biegnie, ciągnie go za rękę i mówi "Tata,papap, mama ała"
Poza tym ciągle chce głaskać, dotykać i całować brzuch- i mówi do niego "Siosia"

---------- Dopisano o 23:51 ---------- Poprzedni post napisano o 23:46 ----------

kunia, pani- a może Wasze maluchy nie będą chciały ze żłobka wychodzić- tak się im będzie podobać
__________________
Anielka - 03.11.2010
Hubert - 29.05.2011


JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
KASIA
JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
TOSIA
zebrawpaski jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-31, 22:57   #975
natalia_23
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 136
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Cytat:
Napisane przez kunegunda.bis Pokaż wiadomość
Jezu, tak sis boje tego zloba:-( jak ten okres adaptacyjny w przypadku Tosi przebiegnie... moja mama rozmawiala ze znajoma ze powinno sie zostawiac dziecko lacznie z drzemka, bo pozniej nie bedzie chciala. Moim zdaniem lepiej jest zostawac stopniowo niz gwaltownie na kilka godzin. Trzymajcie za nas kciuki, prosze Was bardzo. Juz rycze...
kciuki za Was zaciśnięte

Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość
monika- a jak u Was z mową?
u nas to powód kolejnych zmartwień...

dziewczyny- nie myślcie sobie, że wyję po lekturze forum i Waszych komunikatach zwrotnych
płaczę z bezsilności a ten mój płacz to kontynuacja popołudniowego bo nie dość, że obiad wyglądał jak Wam opisałam to zakończył się kłótnią z Tz-etem - on pilnował Kasi przy tym jak "jadła" makaron bo chciałam na moment iść do łazienki....

przeglądam jeszcze raz poradnik o żywieniu dzieci 1-3 spróbuję wdrożyć jadłospis dokładnie taki jak tam jest rozpisany
tylko co zrobić jeżeli ona sama decydując "ile" zje - nie je prawie nic niezależnie od długości przerw między posiłkami (jak nie biegać potem za nią z łyżeczką...?)

fioluś- piękna uroczystość się szykuje

BERBIE- oduczamy od pieluszek, czasem pięknie woła a czasem przebieram ją kilka razy dziennie i wycieram szmatą (i brzuchem...) podłogi

chciałam Wam napisać, że oprócz tego, że Kasia jest niejadkiem, że mówi o wiele mniej niż jej rówieśnicy i młodsze dzieci i łobuzuje na całego to i tak jest jest przekochana
uwielbiam ją obserwować jak naśladuje różne zachowania- woła do mnie, że misiu chce" siiiiiiiiiii", biegnie po jego nocnik, sadza go na nim a potem chwali, wołając 'siiii, siii" i bijąc jednocześnie brawo

jak siedzę przy niej i oderwę od niej wzrok- np wezmę książkę to wyłazi na wersalkę, wiesza mi się na plecach i zagląda na mnie raz przez jedno moje ramię raz przez drugie wołając takim proszącym tonem "mamooooo, mamooooo"- co wiem, że oznacza "wyprzytulaj mnie, wycałuj i wyłaskocz"
ma ciągle niewielki zasób słów, które stanowią "bazę" i tak je wyukłada, że każdemu uparcie wytłumaczy o co jej chodzi
Mówię jej ostatnio: "Powiedz dziadkowi, żeby przyjechał do nas i przywiózł szarlotkę:
Diadia, brumbrum, amam"
Na następny dzień pytam ją "Wiesz kto dzisiaj do nas przyjedzie? Dziadek" i słyszę " Ta, amam"
Siedzimy na kocu a ona pokazuje ręką i mówi "Tam, papa Sosi"
Więc tłumaczę, nie pójdziemy do Zosi bo mama ma duży brzuch, Tosia już jest duża i ciężka Mama znowu się przewróci jak wczoraj i coś może się Tosi i mamie złego stać. Tata przyjedzie to pójdziecie na spacer. Tz-et przyjechał a ona do niego biegnie, ciągnie go za rękę i mówi "Tata,papap, mama ała"
Poza tym ciągle chce głaskać, dotykać i całować brzuch- i mówi do niego "Siosia"

---------- Dopisano o 23:51 ---------- Poprzedni post napisano o 23:46 ----------

kunia, pani- a może Wasze maluchy nie będą chciały ze żłobka wychodzić- tak się im będzie podobać
siosia mnie rozbroiła
__________________
5.01.2011[*]
08.03.2015[*]

Mikołaj 19.11.2011
natalia_23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-31, 23:08   #976
zebrawpaski
Zakorzenienie
 
Avatar zebrawpaski
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

fioluś, Perse- dzięki.
Jak się Tosia urodzi to wiem, że Kasia w 100% będzie sama decydować o ilości zjedzonego posiłku bo Tz-et nie będzie za nią chodził tak jak ja. On tylko mi zawoła do drugiego pokoju (tekst, który najbardziej mnie rozwala a słyszę zawsze kiedy on ją karmi) "Ona Ci tego nie będzie jeść"
Więc w końcu zostawiam co mam w rękach ( co jak to będzie Tosia?) i idę sama karmić i o dziwo "ona mi to je"- dwie łyżki albo trzy ale ode mnie zje prędzej niż od tz-eta.....
i o to wyłam całe popołudnie bo jak nie będę miała czasu ją karmić lub za nią cały dzień biegać to ona tak jak Perse- nie zje nic....

---------- Dopisano o 00:03 ---------- Poprzedni post napisano o 00:00 ----------

natalia-to masz jeszcze kilka ze słownika:
Siosia=Tosia ale też ciocia
Sosia=Zosia,
Siasia=Kasia

---------- Dopisano o 00:08 ---------- Poprzedni post napisano o 00:03 ----------

w sobotę miałam wizytę- jeszcze nie rodzę i nic nie wskazuje na poród prze tp, a za dwa dni mam donoszoną ciążę.....
__________________
Anielka - 03.11.2010
Hubert - 29.05.2011


JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
KASIA
JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
TOSIA
zebrawpaski jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-01, 05:27   #977
201704210903
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 12 461
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Zeberko - bardzo Ci współczuję
201704210903 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-01, 07:33   #978
Kucyk_Truskawkowy
Zakorzenienie
 
Avatar Kucyk_Truskawkowy
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 3 566
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Zeberko kochana. Współczuję Ci bardzo problemów z jedzeniem Kasi Powiem Ci na pocieszenie, że ja jadłam tez tylko kilka rzeczy jak bylam dzieckiem. Jak zbliżała się pora obiadu to zbierało mi się na wymioty. Dziubałam po jednym kęsie doprowadzając rodziców do szału. Mówiłam że jak będę dorosła to nie będę jeść obiadów
Jedyne co akceptowałam to kanapki z białym twarogiem, z ogórkiem, zupe pomidorową i pierogi ruskie. No i oczywiście słodycze. Ale tych pamiętam że dostawałam mało. Mama wolała chyba żebym trochę glodna pochodziła niż zamulić mi żołądek słodkim. Ewentualnie godzila się żebym jadła chleb z masłem tylko, jak już wszystko ppwodowało u mnie odruch wymiotny.
Trzymam kciuki żeby coś się ruszyło z porodem

Ale leje! A my na ćwiczenia musimy na piechote dojść

Maksiu pierwszy raz spal w swoim lozeczku! Kołyska jest dla małych dzidzi. Tak stwierdził
No i mąż kupił komode z przewijakiem! żałuję że odrazu nie zainwestowałam w coś takiego. Ma duży blat, mam w związku z tym gdzie ćwiczyć z małym. No i półkę, szuflady i pełno miejsca na kosmetyki i szpargały małego

Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 08:33 ---------- Poprzedni post napisano o 08:32 ----------

Trzymam kciuki za przedszkolaki i żłobiaki!

Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka
Kucyk_Truskawkowy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-01, 08:12   #979
BERBIE
Zakorzenienie
 
Avatar BERBIE
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Cytat:
Napisane przez kunegunda.bis Pokaż wiadomość
Trzymajcie za nas kciuki, prosze Was bardzo. Juz rycze...

Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość
chciałam Wam napisać, że oprócz tego, że Kasia jest niejadkiem, że mówi o wiele mniej niż jej rówieśnicy i młodsze dzieci i łobuzuje na całego to i tak jest jest przekochana
Kasia po prostu rozwija się na swój indywidualny sposób.
jesteście przygotowani na Tosię?
Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość
"Ona Ci tego nie będzie jeść"
nóż mi się w kieszeni otwiera. jak to CI tego nie zje? jemu tego nie zje! Ci faceci jak coś nie wychodzi to najlepiej się poddać mam ten sam typ w domu
Cytat:
Napisane przez Kucyk_Truskawkowy Pokaż wiadomość
No i mąż kupił komode z przewijakiem! żałuję że odrazu nie zainwestowałam w coś takiego. Ma duży blat, mam w związku z tym gdzie ćwiczyć z małym. No i półkę, szuflady i pełno miejsca na kosmetyki i szpargały małego
jaką kupiliście? bo ja się zastanawiam nad zakupem, ale nie wiem czy warto bo mam niedużą przy łóżeczku na akcesoria, ale przewijak jest na łóżeczku.
dobrze, że Krzyś nie doszedł do wniosku, że kosz jest dla dzidzi i chce w nim jeszcze spać bo mam go pod ręką
__________________
27.06.2011 ".... poznamy się po oczach ..." 5.11.2011
Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam
BERBIE jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-01, 08:42   #980
dwakolory1
Wtajemniczenie
 
Avatar dwakolory1
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: zachodnioporskie
Wiadomości: 2 573
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość

Ostatnio po tym jak zaczęłam jej podawać mleko krowie to zaczęła przybierać, nie wiem dlaczego teraz znowu spadek (może temu, że ważyłyśmy się w szpitalu a nie w przychodni na tej samej wadze?)
jedyne co mnie uspokaja, to to, że morfologię ma prawidłową
kulki się dzisiaj skończyły, ciastka Tz-et wyjadł, więc jutro albo marchewka albo nic innego....
Ja TAM JESTEM ZWOLENNICZKĄ MLEKA KROWIEGO (JESLI NIE UCZULA). Ja wychowana na krowim i mój syn prawie też- na początku jadł mm, potem nie chciał i jadł krowie.
__________________
03.09.2003 r.- Kubuś
19.05.2016 r.- panna z odzysku

17.02.2013 r. [*]- 10 tc
15.11.2013 r.[*]- Ania 16tc

dwakolory1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-01, 08:51   #981
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Witam

Cytat:
Napisane przez kunegunda.bis Pokaż wiadomość
Jezu, tak sis boje tego zloba:-( jak ten okres adaptacyjny w przypadku Tosi przebiegnie... moja mama rozmawiala ze znajoma ze powinno sie zostawiac dziecko lacznie z drzemka, bo pozniej nie bedzie chciala. Moim zdaniem lepiej jest zostawac stopniowo niz gwaltownie na kilka godzin. Trzymajcie za nas kciuki, prosze Was bardzo. Juz rycze...

Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość
monika- a jak u Was z mową?
u nas to powód kolejnych zmartwień...

dziewczyny- nie myślcie sobie, że wyję po lekturze forum i Waszych komunikatach zwrotnych
płaczę z bezsilności a ten mój płacz to kontynuacja popołudniowego bo nie dość, że obiad wyglądał jak Wam opisałam to zakończył się kłótnią z Tz-etem - on pilnował Kasi przy tym jak "jadła" makaron bo chciałam na moment iść do łazienki....

przeglądam jeszcze raz poradnik o żywieniu dzieci 1-3 spróbuję wdrożyć jadłospis dokładnie taki jak tam jest rozpisany
tylko co zrobić jeżeli ona sama decydując "ile" zje - nie je prawie nic niezależnie od długości przerw między posiłkami (jak nie biegać potem za nią z łyżeczką...?)

fioluś- piękna uroczystość się szykuje

BERBIE- oduczamy od pieluszek, czasem pięknie woła a czasem przebieram ją kilka razy dziennie i wycieram szmatą (i brzuchem...) podłogi

chciałam Wam napisać, że oprócz tego, że Kasia jest niejadkiem, że mówi o wiele mniej niż jej rówieśnicy i młodsze dzieci i łobuzuje na całego to i tak jest jest przekochana
uwielbiam ją obserwować jak naśladuje różne zachowania- woła do mnie, że misiu chce" siiiiiiiiiii", biegnie po jego nocnik, sadza go na nim a potem chwali, wołając 'siiii, siii" i bijąc jednocześnie brawo

jak siedzę przy niej i oderwę od niej wzrok- np wezmę książkę to wyłazi na wersalkę, wiesza mi się na plecach i zagląda na mnie raz przez jedno moje ramię raz przez drugie wołając takim proszącym tonem "mamooooo, mamooooo"- co wiem, że oznacza "wyprzytulaj mnie, wycałuj i wyłaskocz"
ma ciągle niewielki zasób słów, które stanowią "bazę" i tak je wyukłada, że każdemu uparcie wytłumaczy o co jej chodzi
Mówię jej ostatnio: "Powiedz dziadkowi, żeby przyjechał do nas i przywiózł szarlotkę:
Diadia, brumbrum, amam"
Na następny dzień pytam ją "Wiesz kto dzisiaj do nas przyjedzie? Dziadek" i słyszę " Ta, amam"
Siedzimy na kocu a ona pokazuje ręką i mówi "Tam, papa Sosi"
Więc tłumaczę, nie pójdziemy do Zosi bo mama ma duży brzuch, Tosia już jest duża i ciężka Mama znowu się przewróci jak wczoraj i coś może się Tosi i mamie złego stać. Tata przyjedzie to pójdziecie na spacer. Tz-et przyjechał a ona do niego biegnie, ciągnie go za rękę i mówi "Tata,papap, mama ała"
Poza tym ciągle chce głaskać, dotykać i całować brzuch- i mówi do niego "Siosia"

---------- Dopisano o 23:51 ---------- Poprzedni post napisano o 23:46 ----------

kunia, pani- a może Wasze maluchy nie będą chciały ze żłobka wychodzić- tak się im będzie podobać
Siosia mnie rozczuliła


Współczuje problemów z karmieniem Kasi
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-01, 09:42   #982
Kucyk_Truskawkowy
Zakorzenienie
 
Avatar Kucyk_Truskawkowy
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 3 566
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Berbie a taką : http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/pr...eredui=desktop
Ja Maksia dalej mam pod ręką bo łóżeczko przysunełam do naszego łóżka Przecież inaczej nie mogłoby być musze widzieć jego czupryne jak się przebudzam


Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka
Kucyk_Truskawkowy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-01, 09:47   #983
dwakolory1
Wtajemniczenie
 
Avatar dwakolory1
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: zachodnioporskie
Wiadomości: 2 573
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Cytat:
Napisane przez Kucyk_Truskawkowy Pokaż wiadomość
Berbie a taką : http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/pr...eredui=desktop

Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka
No fajna ta komoda!
__________________
03.09.2003 r.- Kubuś
19.05.2016 r.- panna z odzysku

17.02.2013 r. [*]- 10 tc
15.11.2013 r.[*]- Ania 16tc

dwakolory1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-01, 09:54   #984
kooocur
Zakorzenienie
 
Avatar kooocur
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 7 685
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Nadrobiłam, ale pewnie połowa rzeczy już nieaktualna...


Cytat:
Napisane przez moni_ka.g Pokaż wiadomość
j
u nas śniadania ciągle te same: bułka z bieluchem albo z dżemem i brakuje mi pomysłów.. J. nie zje wędliny, sera bo nie gryzie za bardzo, tzn zjada, ale łyka, czasem przykleja mu się gdzieś w buzi i krztusi się. kilka razy próbowałam przemycić jaglaną czy płatki owsiane, które chętnie jadłabym z nim, ale on nie zje takiej konsystencji...


Placki owsiane/jogurtowe zje? Owsiankę z owocami? Jogurt z rodzynkami, płatkami, owocami?



Cytat:
Napisane przez joawa1985 Pokaż wiadomość
dlaczego to wszystko jest takie trudne???

Witaj. Niestety wszystkie tutaj wiedza co to za ból. Niestety, chyba nikt nie powie Ci czemu to takie trudne

Cytat:
Napisane przez Kubek29 Pokaż wiadomość
Dziecko ILE, i jesli Kasia nie chce zjesc tyle ile Ty uważasz ze powinna, to niech nie je. Takie zmuszanie efekt odwrotny daje.
Ale to juz wszystko było pisane, i w roznych linkach przesyłane, także nie wiem sama po co sie powtarzam. Heh.
Moze dlatego ze szkoda mi troche tej Twojej Kasi :/


Wszystko jest proste póki dziecko je. Marcel jadł do roczku wszystko pięknie. Później się zmieniło i człowiek trochę się dezorientuje i wszystkie mare rady idą do konta, bo ważne jest to, żeby dziecko jadło cokolwiek.

Ja myślę, że u Kasi to kwestia "przyzwyczajenia". Może lubi zjeść zupę pomidorowa z makaronem, albo nie lubi jakiejś przyprawy?

Może potrzebuję zjeść 100 ml a nie 200 jak się wydaję mamie.

Wiem co piszę, bo sama mam teraz podobne problemy




Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
Boję się żłoba i jedzenia w nim... Nasłuchałam się historii o posypywaniu cukrem wszystkiego by dzieci jadły

Dlatego mój do żłoba nie idzie, bo znając moje chore podejście do zdrowego jedzenia Marcela, umarłbym słysząc, ze jadł parówkę.

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;47937783]Artur przytulił na placu zabaw koleżankę w taki sposób, że mała się popłakała... On tak się lubi do nas mocno tulić, trochę ją pociągnął za ubranko. Dobrze, że miała chustkę na głowie, bo pewnie by jej potargał włosy... Muszę z nim częściej chodzić do dzieci, bo wyhoduję małego dzikusa.[/QUOTE]

My chodzimy codziennie na plac zabaw. Świetny sposób socjalizacji



Do mnie @ przyszła, trochę mi smutno, trochę odetchnęłam....
__________________
03.06.12 Aniołek Marysia

Jestem odbiciem Twojego serca, mamo!

Synuś
kooocur jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-01, 10:01   #985
dwakolory1
Wtajemniczenie
 
Avatar dwakolory1
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: zachodnioporskie
Wiadomości: 2 573
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Cytat:
Napisane przez kooocur Pokaż wiadomość
Do mnie @ przyszła, trochę mi smutno, trochę odetchnęłam....
Szkoda, a już myślałam że będziemy miec kolejne dzidzi wątkowe.
__________________
03.09.2003 r.- Kubuś
19.05.2016 r.- panna z odzysku

17.02.2013 r. [*]- 10 tc
15.11.2013 r.[*]- Ania 16tc

dwakolory1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-01, 10:23   #986
pani22ka
Zakorzenienie
 
Avatar pani22ka
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 182
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Cytat:
Napisane przez fiolusiek Pokaż wiadomość
Zeberko Ja Cię rozumiem, bo pamiętam co moja mama przeżywała z moim bratem. Jego podstawowy posiłek to zupa pomidorowa, frytki, kotlety mielone, suche tosty, bułki zwykłe, chipsy, słodycze. Innych smaków nie uznaje.
rozumieć, to i ja rozumiem.
ale WIEM, że dziecko woli kulki czekoladowe, chipsy, pizzę itp. a skądś te smaki zna. samo sobie nie wzięło/wybrało/kupiło. ktoś mu dał.

też dałam synowi sok przecierowy marchewkowy. i on woli go niż wodę.
wiem, że drugi dziecko nie dostanie bobofruta.


Cytat:
Napisane przez natalia_23 Pokaż wiadomość
panika u mnie podobnie, najbardziej obawiam się jedzenia w przedszkolu niestety nie pasuje mi co tam te dzieci jedzą
heh. Mikołaj chociaż się "poskarży"... oby nie musiał

Cytat:
Napisane przez Kucyk_Truskawkowy Pokaż wiadomość

Maksiu pierwszy raz spal w swoim lozeczku! Kołyska jest dla małych dzidzi. Tak stwierdził
klask i:zuch!



My po żłobie. Straszne to było. Koszmarne i tyle.
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
T. 9.03.2013
O. 3.03.2015

pani22ka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-01, 10:27   #987
BERBIE
Zakorzenienie
 
Avatar BERBIE
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Cytat:
Napisane przez Kucyk_Truskawkowy Pokaż wiadomość
Berbie a taką : http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/pr...eredui=desktop
Ja Maksia dalej mam pod ręką bo łóżeczko przysunełam do naszego łóżka Przecież inaczej nie mogłoby być musze widzieć jego czupryne jak się przebudzam
super komoda
my akurat tak śpimy, że łóżeczko stoi po stronie tż.
Cytat:
Napisane przez kooocur Pokaż wiadomość
Do mnie @ przyszła, trochę mi smutno, trochę odetchnęłam....

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
My po żłobie. Straszne to było. Koszmarne i tyle.
tzn.? co się działo?
__________________
27.06.2011 ".... poznamy się po oczach ..." 5.11.2011
Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam
BERBIE jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-01, 10:37   #988
kooocur
Zakorzenienie
 
Avatar kooocur
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 7 685
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Cytat:
Napisane przez dwakolory1 Pokaż wiadomość
Szkoda, a już myślałam że będziemy miec kolejne dzidzi wątkowe.
No nie u mnie

Cytat:
Napisane przez BERBIE Pokaż wiadomość
.



---------- Dopisano o 11:37 ---------- Poprzedni post napisano o 11:36 ----------

Aaaa i zapomniałam się pochwalić!!


DZIŚ CAŁA NOC PRZESPANA BEZ POBUDKI
__________________
03.06.12 Aniołek Marysia

Jestem odbiciem Twojego serca, mamo!

Synuś
kooocur jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-01, 10:48   #989
pani22ka
Zakorzenienie
 
Avatar pani22ka
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 182
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Cytat:
Napisane przez BERBIE Pokaż wiadomość

tzn.? co się działo?
ryk i rozdarte serce Paniki.

Cytat:
Napisane przez kooocur Pokaż wiadomość
DZIŚ CAŁA NOC PRZESPANA BEZ POBUDKI
wow. super-Marcel!
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
T. 9.03.2013
O. 3.03.2015

pani22ka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-01, 10:59   #990
kooocur
Zakorzenienie
 
Avatar kooocur
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 7 685
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
ryk i rozdarte serce Paniki.

wow. super-Marcel!
A T pewnie dobrze się bawił??


Jedna nocka i zapewne na tym koniec, ale i tak cieszy


U nas dziś "leczo" z kuskusem na obiadek.
__________________
03.06.12 Aniołek Marysia

Jestem odbiciem Twojego serca, mamo!

Synuś
kooocur jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-11-11 22:37:10


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:45.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.