Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV - Strona 32 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-08-30, 16:43   #931
joawa1985
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 143
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Cześć Dziewczyny, mogę dołączyć? Tydzień temu przeszłam laparoskopowe usunięcie ciąży pozamacicznej, jestem w dużym dołku, fizycznie też nie jest dobrze, potrzebuję wsparcia
Operację miałam w poprzedni piątek, jajowód na szczęście udało się uratować, dodatkowo usunęli mi małą torbiel, która była po tej samej stronie co ciąża, czyli obok prawego jajowodu. W poniedziałek wyszłam do domu, okres dostałam już w środę po południu, ból brzucha był nie do wytrzymania, dodatkowo okropne kłucie jajników, pomógł dopiero nimesil.
2dni temu poszłam do lekarza rodzinnego po jakieś leki antydepresyjne, dostałam coaxil, ale dzisiaj od rana czułam się fatalnie, zawroty głowy, mroczki przed oczami, uderzenia gorąca, nie mogłam wstać z łóżka bo robiło mi się słabo, więc będę musiała odstawić
Nie wiem czy to normalne, że tak długo źle się czuję, mało chodzę, bo nie mam siły, brzuch nadal boli, jest bardzo kiepsko(
joawa1985 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-30, 19:23   #932
BERBIE
Zakorzenienie
 
Avatar BERBIE
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

joawa witaj, bardzo mi przykro. powiedz o sobie coś więcej, to było Twoje pierwsze dziecko? bardzo mi przykro, że tak ciężko wszystko przechodzisz.
__________________
27.06.2011 ".... poznamy się po oczach ..." 5.11.2011
Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam
BERBIE jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-30, 19:35   #933
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Cytat:
Napisane przez fiolusiek Pokaż wiadomość
ć
Iza Bawcie się dobrze Często imprezujecie
Jutro wybywam z koleżanką na piwo:br zydal:
Cytat:
Napisane przez joawa1985 Pokaż wiadomość
Cześć Dziewczyny, mogę dołączyć? Tydzień temu przeszłam laparoskopowe usunięcie ciąży pozamacicznej, jestem w dużym dołku, fizycznie też nie jest dobrze, potrzebuję wsparcia
Operację miałam w poprzedni piątek, jajowód na szczęście udało się uratować, dodatkowo usunęli mi małą torbiel, która była po tej samej stronie co ciąża, czyli obok prawego jajowodu. W poniedziałek wyszłam do domu, okres dostałam już w środę po południu, ból brzucha był nie do wytrzymania, dodatkowo okropne kłucie jajników, pomógł dopiero nimesil.
2dni temu poszłam do lekarza rodzinnego po jakieś leki antydepresyjne, dostałam coaxil, ale dzisiaj od rana czułam się fatalnie, zawroty głowy, mroczki przed oczami, uderzenia gorąca, nie mogłam wstać z łóżka bo robiło mi się słabo, więc będę musiała odstawić
Nie wiem czy to normalne, że tak długo źle się czuję, mało chodzę, bo nie mam siły, brzuch nadal boli, jest bardzo kiepsko(
WitajBardzo mi przykro że cię to spotkało

Na imprezie było fajnie,piwko i dużo dobrego jedzonka
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek

Edytowane przez iza243
Czas edycji: 2014-08-30 o 19:43
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-30, 19:42   #934
moni_ka.g
Zakorzenienie
 
Avatar moni_ka.g
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: gdzieś pod lasem :)
Wiadomości: 12 241
GG do moni_ka.g
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Cytat:
Napisane przez kunegunda.bis Pokaż wiadomość
Paniczka, Madzia, Fiol, Zeberka, Monika, pewnie już kiedyś pisalyscie a ja mam krotka pamięć jakiej firmy MMR szczepilyscie? Priorix czy MMRII?

u nas dziś znow był atak zapowietrzenia, dmuchniecie nie pomoglo, musiałam potrzas Tosia bo odplywala
aaaaa zlobek rusza od tego poniedziałku
ja nie szczepiłam jeszcze J., ale z tego co kiedyś pytałam w przychodni to u nas nie ma wyboru i jest tylko jedna, chyba mmr.

straszne z tym zapowietrzaniem... J. kiedyś przy płaczu się zapowietrzał, teraz już bardzo rzadko mu się zdarza, ale jak się bardzo rozszlocha to tak...

kciuki za żłobek

Cytat:
Napisane przez Maga83 Pokaż wiadomość
Perse generalnie to ja Olkowi daję wszystko. Tylko że on nie wszystko chce. Ostatnio ograniczylam nabiał, bo ma znowu skórę w fatalnym stanie. A nie wiem po czym bo nic nowego z nabiału nie wprowadzilam. Dzisiaj dostanie kopytka. Jak nie zechce to mam słoik w zapasie bo już nie miałam czasu na inny obiad
Mówisz że Artek się nie najada chlebkiem? Olek je kromke+pomidora. I najczęściej zaraz po śniadaniu je owocka. Jeszcze mu robiłam omleta ale ostatnio nie chce. A próbowałas z jaglana albo płatkami owsianyi z owocami? Mi Olek długo jadł to na śniadanie
u nas śniadania ciągle te same: bułka z bieluchem albo z dżemem i brakuje mi pomysłów.. J. nie zje wędliny, sera bo nie gryzie za bardzo, tzn zjada, ale łyka, czasem przykleja mu się gdzieś w buzi i krztusi się. kilka razy próbowałam przemycić jaglaną czy płatki owsiane, które chętnie jadłabym z nim, ale on nie zje takiej konsystencji...
moni_ka.g jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-30, 19:57   #935
joawa1985
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 143
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Tak, pierwsze, mam 29 lat, jesteśmy 2 lata po ślubie, długo zwlekaliśmy, bo mam problemy zdrowotne, cukrzyca, niedoczynność tarczycy i Hashimoto. Dzieciątko straciłam już w 5 tc, po zobaczeniu dwóch kresek od razu poszłam do ginekologa, na usg dopochwowym nic nie było widać a beta hcg ponad 2000 potem ponownie usg i zarodek koło prawego jajowodu od razu szpital i na drugi dzień operacja nigdy bym nie pomyślała, że tak się to wszystko skończy, nawet nie wiedziałam dobrze co to ciąża pozamaciczna... Na obecną chwilę nie wyobrażam sobie życia bez dzieci, ale też nie mam pojęcia kiedy odważę się na ponowne próby zajścia w ciążę, dlaczego to wszystko jest takie trudne???
joawa1985 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-30, 20:18   #936
moni_ka.g
Zakorzenienie
 
Avatar moni_ka.g
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: gdzieś pod lasem :)
Wiadomości: 12 241
GG do moni_ka.g
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Cytat:
Napisane przez iza243 Pokaż wiadomość
Jak to możliwe że nie karmiła a wychodziła
sporo matek tak "karmi" do 3-4 roku życia dziecka... mimo, że wszyscy wiedzą, że to nie jest prawdą

ja nie karmię i w praktyce i teorii i jakoś nie wyobrażam sobie takiego przekrętu, zwłaszcza, że w małym gronie pracowników wszyscy już dawno wypytali czy karmię i wiedzą, że nie, ale jednak jest to dość powszechne.

Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość
i w życiu bym nie wystąpiła z pomysłem, że karmię więc mam mieć przerwę lub, że mam małe dziecko i nie mogę pracować w nocy(bo żadna z takim pomysłem nie startowała)
ale to nie jest pomysł tylko prawo.. do 4 roku życia dziecka masz prawo nie mieć nocy. wiem jak jest w małym gronie pracowników, wiem, że ktoś tą noc musi wziąć, ale... pewnych rzeczy się nie przeskoczy, u nas temat ostatnio często wałkowany i postanowiliśmy, że ja zostaję na samym etacie, bez nadgodzin i bez nocy. trudno, moja lojalność dziecku opieki nie zapewni, a przy takich godzinach pracy jakie ma tż i ja nie mamy co zrobić z J.

---------- Dopisano o 21:16 ---------- Poprzedni post napisano o 21:07 ----------

Cytat:
Napisane przez BERBIE Pokaż wiadomość
u nas ubranko kupuje chrzestna. wczoraj przywiozła jedno i było za duże. podkreślałam jej, że nie chcę garniturku tylko coś prostszego, więc mam nadzieje, że uszanuje moje zdanie. wy planujecie chrzciny?
nie lubię takich zwyczajów...

---------- Dopisano o 21:18 ---------- Poprzedni post napisano o 21:16 ----------

Cytat:
Napisane przez joawa1985 Pokaż wiadomość
Cześć Dziewczyny, mogę dołączyć? Tydzień temu przeszłam laparoskopowe usunięcie ciąży pozamacicznej, jestem w dużym dołku, fizycznie też nie jest dobrze, potrzebuję wsparcia
Operację miałam w poprzedni piątek, jajowód na szczęście udało się uratować, dodatkowo usunęli mi małą torbiel, która była po tej samej stronie co ciąża, czyli obok prawego jajowodu. W poniedziałek wyszłam do domu, okres dostałam już w środę po południu, ból brzucha był nie do wytrzymania, dodatkowo okropne kłucie jajników, pomógł dopiero nimesil.
2dni temu poszłam do lekarza rodzinnego po jakieś leki antydepresyjne, dostałam coaxil, ale dzisiaj od rana czułam się fatalnie, zawroty głowy, mroczki przed oczami, uderzenia gorąca, nie mogłam wstać z łóżka bo robiło mi się słabo, więc będę musiała odstawić
Nie wiem czy to normalne, że tak długo źle się czuję, mało chodzę, bo nie mam siły, brzuch nadal boli, jest bardzo kiepsko(
witaj. bardzo mi przykro..
moni_ka.g jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-30, 20:47   #937
BERBIE
Zakorzenienie
 
Avatar BERBIE
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Cytat:
Napisane przez moni_ka.g Pokaż wiadomość
nie lubię takich zwyczajów...
czemu?

joawa czy lekarz mówił wam ile czasu powinniście odczekać do kolejnych starań?
__________________
27.06.2011 ".... poznamy się po oczach ..." 5.11.2011
Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam

Edytowane przez BERBIE
Czas edycji: 2014-08-30 o 20:49
BERBIE jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-30, 21:16   #938
Kubek29
Zadomowienie
 
Avatar Kubek29
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 1 759
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Znow mam niedoczas.
Nadrabiam, ale nie mam kiedy pisac. Tymon wstaje, wspina sie po wszytskim, musze mieć oczy naokoło głowy. Juz dwa razy walnął głowa, raz o podłogę a raz o szafkę RTV
Nigdy wczesniej mu sie żadnej upadek nie zdarzył. To sie doczekałam


W dodatku mam wrazenie, ze moje życie toczy sie wokół jedzenia Tymkowego.
(Perse )
Jakos ledwo po wakacjach sie ogarniam, jakos trudno mi sie zorganizować i mieć czas na ... wszytsko.


Perse- pytałas o główkę, nie mam pojęcia. Mie znam sie na tym.


Fiolusiek- możesz dawać S. A możesz tez nadmiar mrozic, pewnie kiedys przyda sie F. I jak nie ściągasz duzo to chyba lepiej dla F zostawić. To dla niego korzystniejsze bedzie niz mm. A S juz takiej różnicy to nie zrobi.


Zebra- współczuje problemów z jedzeniem Kasi, ale mam wrazenie, ze to wszystko triche na Wasze własne życzenie.
Jak ubywa na masie ciała, daruj jej to mleko krowie. Czemu nie dajesz mm? W takim przypadku jak Kasia, mleko krowie to słaby pomysł. I tak samo "zmiszanie" podstępem (kulkowo- czekoladowym) do zjedzenia śniadania, Nie dziwie sie ze nie chce normalnych rzeczy jesc skoro je takie rzeczy. I ze nie w normalnych ilościach i o stałych porach, skoro "cały dzien z lyzeczka ganiasz".
I juz kiedys zszokowalo mnie, ze Kasia sobie sama jedzenie stojąc przed lodówka wybiera.
To rodzic powinien decydować CO dziecko je.
Dziecko ILE, i jesli Kasia nie chce zjesc tyle ile Ty uważasz ze powinna, to niech nie je. Takie zmuszanie efekt odwrotny daje.
Ale to juz wszystko było pisane, i w roznych linkach przesyłane, także nie wiem sama po co sie powtarzam. Heh.
Moze dlatego ze szkoda mi troche tej Twojej Kasi :/




O dzieciowych sniadaniadh było. U nas hitem sniadaniowym jest jajecznica z pomidorami, szczypiorkiem i... avocado.
Wychodzi takie jajeczne guacamole ;-) jak nie ma tego na śniadanie, to T jest zawiedziony

Edytowane przez Kubek29
Czas edycji: 2014-08-30 o 21:18
Kubek29 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-30, 21:19   #939
dwakolory1
Wtajemniczenie
 
Avatar dwakolory1
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: zachodnioporskie
Wiadomości: 2 573
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Cytat:
Napisane przez BERBIE Pokaż wiadomość
nasza altana jest na normalnych fundamentach jak dom, bo jest przyłączona do garażu na dwa samochody. taki mały domek. a i tak pękło. ale to nie znaczy, że wam pęknie, może u nas na wschodzie Polski mroźniejsze zimy.
Nie strasz mnie . Mam nadzieję że z naszą nic się nie stanie.
Cytat:
Napisane przez Luna0 Pokaż wiadomość

Dwakolory i jak z TŻ ?
Dzięki że pytasz. No więc tak, sytuacja nie zakończyła się do końca tak jak chciałam. Tzn odzywamy się, ale ja chciałam jeszcze trochę go przetrzymać. Ale jak się ma wspólne sprawy domu i firmy to czasem trzeba się służbowo odezwać. I tak było. Zaczęliśmy rozmawiać bardzo służbowo, o tym co trzeba było załatwić. I tak było ze dwa dni. Potem w czwartek wieczorem przylazł do sypialni (bo przez ten czas spął w salonie). Przeprosił i stwierdził że jest poprostu bardzo zazdrosny. Odpowiedziałm że nawet nie bardzo lecz chorobliwie. Teraz jest w miare ok, ale jeszcze nie tak do końca super bo mam trochę żalu do niego.
Cytat:
Napisane przez Kucyk_Truskawkowy Pokaż wiadomość


Aaa wyniki enzymów ok!!!

Ggtp dalej podwyższone ale niższe niż przy wypisie ze szpitala. Aspat i alat w normie

Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka

Cytat:
Napisane przez rena5 Pokaż wiadomość

a ja muszę się pochwalić przygotowuję co roku dwie klasy do egzaminu zawodowego i w tym roku tylko 1 osoba nie zdała a wiele osób napisało na 100% mój tż inny zawód przygotowuje i tam do tej pory zdawało około 50-60% a w tym roku zdali wszyscy normalnie jesteśmy tak dumni z dzieciaków, no i troszkę z siebie, bo wypruwaliśmy sobie żyły żeby ich jak najwięcej nauczyć ale najprzyjemniejsze są smsy od uczniów z mojej klasy, gdzie dziękują i piszą, że to zawdzięczają tylko tżtowi (bo to on ich głównie przygotowywał) i mnie stwierdzam więc, że bycie wymagającym i konsekwentnym (czyli w ich języku wrednym ) popłaca
To twój tż też jest nauczycielem? Fajnie. No i dobrze że jestes wymagająca bo tavy nauczyciele zapadają w pamięć. Ale po tym jaką jesteś ciepłą osobą aż ciężko mi jest sobie ciebie wyobrazić jako "wredną"
Cytat:
Napisane przez joawa1985 Pokaż wiadomość
Cześć Dziewczyny, mogę dołączyć? Tydzień temu przeszłam laparoskopowe usunięcie ciąży pozamacicznej, jestem w dużym dołku, fizycznie też nie jest dobrze, potrzebuję wsparcia
Operację miałam w poprzedni piątek, jajowód na szczęście udało się uratować, dodatkowo usunęli mi małą torbiel, która była po tej samej stronie co ciąża, czyli obok prawego jajowodu. W poniedziałek wyszłam do domu, okres dostałam już w środę po południu, ból brzucha był nie do wytrzymania, dodatkowo okropne kłucie jajników, pomógł dopiero nimesil.
2dni temu poszłam do lekarza rodzinnego po jakieś leki antydepresyjne, dostałam coaxil, ale dzisiaj od rana czułam się fatalnie, zawroty głowy, mroczki przed oczami, uderzenia gorąca, nie mogłam wstać z łóżka bo robiło mi się słabo, więc będę musiała odstawić
Nie wiem czy to normalne, że tak długo źle się czuję, mało chodzę, bo nie mam siły, brzuch nadal boli, jest bardzo kiepsko(
Witaj. Bardzo mi przykro


U mnie dziś bardzo pracowity dzień. Byłam z młodym na basenie. Zapisałam go na naukę pływania, bo nie umie a ja nie potrafie go nauczyc bo ... też nie umiem. Postanowiłam że w tym roku szkolnym zrezygnujemy ze wszystkich korepetycji które i tak wiele nie dawały, a ten czas i pieniądze przeznaczę na naukę pływania. Kuba zachwycony, ma fajnego instruktora- pana Radka. I tak nam zeszło pół dnia. Potem obiad- rosół, sprzatątanie domku, pranie. Zrobiłam jeszcze deserki z mascarpone i malinami i upiekłam ciasto ze śliwkami i mięsko do chleba. I właśnie skończyłam myć podłogi. I... padam!!!
__________________
03.09.2003 r.- Kubuś
19.05.2016 r.- panna z odzysku

17.02.2013 r. [*]- 10 tc
15.11.2013 r.[*]- Ania 16tc

dwakolory1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-30, 21:28   #940
verrerie
Rozeznanie
 
Avatar verrerie
 
Zarejestrowany: 2014-08
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 682
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Cytat:
Napisane przez joawa1985 Pokaż wiadomość
Tak, pierwsze, mam 29 lat, jesteśmy 2 lata po ślubie, długo zwlekaliśmy, bo mam problemy zdrowotne, cukrzyca, niedoczynność tarczycy i Hashimoto. Dzieciątko straciłam już w 5 tc, po zobaczeniu dwóch kresek od razu poszłam do ginekologa, na usg dopochwowym nic nie było widać a beta hcg ponad 2000 potem ponownie usg i zarodek koło prawego jajowodu od razu szpital i na drugi dzień operacja nigdy bym nie pomyślała, że tak się to wszystko skończy, nawet nie wiedziałam dobrze co to ciąża pozamaciczna... Na obecną chwilę nie wyobrażam sobie życia bez dzieci, ale też nie mam pojęcia kiedy odważę się na ponowne próby zajścia w ciążę, dlaczego to wszystko jest takie trudne???
Czesc, ja dolaczylam do dziewczyn kilka dni temu. Kazda z nas ma tu jakas historie, tragedie za soba. Bardzo ci wspolczuje. Ja trzy tygodnie temu urodzilam martwa coreczke. Tez jeszcze sie nie otrzasnelam, pewnie jeszcze duzo czasu minie zanim bedzie lepiej.
Trzeba myslec pozytywnie, bo co innego nam pozostaje? Zbierzesz sily i bedziecie probowac znow, tego ci zycze. A teraz odpoczywaj.
Obys znalazla tutaj pomocna dlon. Dziewczyny sa bardzo fajne
__________________
Moje Aniołki 7, 10, 21 i 10tc

Pola ur. 6/10/2011
Ella ur/zm 7/08/2014
Ross ur. 6/02/2016
verrerie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-30, 21:34   #941
Maga83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 225
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Joawa witaj:przytupl:
Kubek co za śniadanie. Pychotka. Żeby tylko Olek takie nowości chciał jeść to ale bym mu gotowala ale dzisiaj przeszła kasza jaglana na mleku owsianym z musem gruszkowym

Czy są jakieś ograniczenia co do owoców jakie może zjeść dziecko? W sensie ilości? Bo Olek mi dzisiaj zjadł miseczkę malin, 2gruszki, pomarańcze, mus gruszkowy i truskawkowy (domowe). Słodyczy nie je, czasem ciastko ale też domowe
__________________

Maga83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-30, 21:36   #942
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Artur mi chlusnął mlekiem całym wieczornym :/ Przebrałam go i położyłam spać, śpi spokojnie, nie jest ciepły. Co mam zrobić? Czy takie jednorazowe wymioty trzeba skonsultować u lekarza? Mam chyba tylko rumianek w domu, mam mu zrobić? Albo podawać ew. w nocy wodę (jeśli się obudzi)?
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-30, 21:36   #943
Maga83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 225
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

I te owoce je po normalnym posiłku albo na deser. Sam przychodzi do kuchni i woła że chce
__________________

Maga83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-30, 21:51   #944
Kubek29
Zadomowienie
 
Avatar Kubek29
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 1 759
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Maga, u niemowlakow jest ograniczenie ilościowe a u starszych dzieci konkretnego nie. Zdroworozsądkowo trzeba.
Jak nie jest grubaskiem (a nie jest) i nie wpływa to na zbytnie rozluźnienie stolca i chce to mu nie ograniczaj owoców.

T lubi nowości. Zawsze cos nowego jako pierwsze chwyta raczka i wkłada do buzi. Poerwszy "kęs" bo dziwi, czasem sie skrzywi, ale je dalej.
Dzisiaj pierwszynraz dostał kiszonego ogórka. Zjadł i chciał jeszcze


Perse, jednorazowe nie. Spokojnie możesz rumianek mu dać.
Jak sie powtórzą to pilnuj nawadniania. Orsalit lub jakis inny dosutny nawadniacz moze sie przydać, gdyby dalej wymiotował. Sprawdzaj temp i tyle.

Edytowane przez Kubek29
Czas edycji: 2014-08-30 o 21:55
Kubek29 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-30, 21:56   #945
jojla
Zakorzenienie
 
Avatar jojla
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: zależy gdzie jestem :)
Wiadomości: 6 350
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Cytat:
Napisane przez rena5 Pokaż wiadomość
też zawsze im tak mówię że jestem taka, bo chcę żeby mnie pamiętali hehe

gratuluję świetnych wyników uczniów
Moja babcia była taką nauczycielką, do tego stopnia, że krążyły o niej legendy ale wiem, że każdy z uczniów obudzony w nocy bez problemu dogadałby się po rosyjsku
A tak poważniej, to właśnie wymagających nauczycieli wspomina się po latach z szacunkiem i wiele z przekazanej wiedzy pamięta. Ja dzięki takiej nauczycielce po skończeniu klasy językowej bez problemu zdałam maturę z chemii - a niedługo (mam nadzieję) bronię doktorat





Cytat:
Napisane przez joawa1985 Pokaż wiadomość
Cześć Dziewczyny, mogę dołączyć? Tydzień temu przeszłam laparoskopowe usunięcie ciąży pozamacicznej, jestem w dużym dołku, fizycznie też nie jest dobrze, potrzebuję wsparcia
Operację miałam w poprzedni piątek, jajowód na szczęście udało się uratować, dodatkowo usunęli mi małą torbiel, która była po tej samej stronie co ciąża, czyli obok prawego jajowodu. W poniedziałek wyszłam do domu, okres dostałam już w środę po południu, ból brzucha był nie do wytrzymania, dodatkowo okropne kłucie jajników, pomógł dopiero nimesil.
2dni temu poszłam do lekarza rodzinnego po jakieś leki antydepresyjne, dostałam coaxil, ale dzisiaj od rana czułam się fatalnie, zawroty głowy, mroczki przed oczami, uderzenia gorąca, nie mogłam wstać z łóżka bo robiło mi się słabo, więc będę musiała odstawić
Nie wiem czy to normalne, że tak długo źle się czuję, mało chodzę, bo nie mam siły, brzuch nadal boli, jest bardzo kiepsko(

Witaj, bardzo mi przykro z powodu Twojej straty i tego, że tak źle to wszystko przechodzisz
Teraz to pewnie wydaje się dalekie i trudne ale na pewno jeszcze będziesz Mamą swojego Ziemskiego Skarbu
Na pocieszenie dodam, że mamy tu wizażankę, która po ciaży pozamacicznej właśnie czeka na swoją córeczkę, która urodzi się za kilka tygodni




Cytat:
Napisane przez iza243 Pokaż wiadomość
Na imprezie było fajnie,piwko i dużo dobrego jedzonka

Fajnie


Cytat:
Napisane przez Kubek29 Pokaż wiadomość
Znow mam niedoczas.
Nadrabiam, ale nie mam kiedy pisac. Tymon wstaje, wspina sie po wszytskim, musze mieć oczy naokoło głowy. Juz dwa razy walnął głowa, raz o podłogę a raz o szafkę RTV
Nigdy wczesniej mu sie żadnej upadek nie zdarzył. To sie doczekałam

No cóż jak widać na każdą Mamę przychodzi ten czas, kiedy oczy dookoła głowy to za mało
Ale super, że Tymek tak świetnie się rozwija


Cytat:
Napisane przez dwakolory1 Pokaż wiadomość
Dzięki że pytasz. No więc tak, sytuacja nie zakończyła się do końca tak jak chciałam. Tzn odzywamy się, ale ja chciałam jeszcze trochę go przetrzymać. Ale jak się ma wspólne sprawy domu i firmy to czasem trzeba się służbowo odezwać. I tak było. Zaczęliśmy rozmawiać bardzo służbowo, o tym co trzeba było załatwić. I tak było ze dwa dni. Potem w czwartek wieczorem przylazł do sypialni (bo przez ten czas spął w salonie). Przeprosił i stwierdził że jest poprostu bardzo zazdrosny. Odpowiedziałm że nawet nie bardzo lecz chorobliwie. Teraz jest w miare ok, ale jeszcze nie tak do końca super bo mam trochę żalu do niego.
Dobrze, że przeprosił. Mam nadzieję, że będzie już tylko lepiej

Cytat:
Napisane przez dwakolory1 Pokaż wiadomość
U mnie dziś bardzo pracowity dzień. Byłam z młodym na basenie. Zapisałam go na naukę pływania, bo nie umie a ja nie potrafie go nauczyc bo ... też nie umiem. Postanowiłam że w tym roku szkolnym zrezygnujemy ze wszystkich korepetycji które i tak wiele nie dawały, a ten czas i pieniądze przeznaczę na naukę pływania. Kuba zachwycony, ma fajnego instruktora- pana Radka. I tak nam zeszło pół dnia. Potem obiad- rosół, sprzatątanie domku, pranie. Zrobiłam jeszcze deserki z mascarpone i malinami i upiekłam ciasto ze śliwkami i mięsko do chleba. I właśnie skończyłam myć podłogi. I... padam!!!
faktycznie pracowity dzień
__________________
Po drugiej stronie chmur zawsze jest czyste niebo.
/Éric-Emmanuel Schmitt/

jojla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-30, 22:20   #946
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Dzięki Kubek Na razie śpi spokojnie. Ciekawe, z czego to mogło być. Znalazłam kawałki nektarynki, małe bo małe, ale może to?... Biedne dziecko

---------- Dopisano o 23:20 ---------- Poprzedni post napisano o 23:12 ----------

A co do upadków, Artek jest w stanie się wywalić raczkując buzią na kafelki.... I właśnie też myślałam o tym, czy się dzisiaj nie uderzył, ale nic takiego się na szczęście nie stało. Jedynie płakał przy praktycznie każdym przewijaniu, może go faktycznie brzuszek bolał
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-31, 06:41   #947
201704210903
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 12 461
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Cytat:
Napisane przez Kucyk_Truskawkowy Pokaż wiadomość

Nie mam zbytnio czasu nadrabiać.
Pochwale się tylko że okazało się że Maks to mały głodomor. Nagle bez problemu wcina 170ml...Wystarczyło zmienić smoczki na te od 3 miesiąca...
A nutriton chyba go uczula...

Aaa wyniki enzymów ok!!!

Ggtp dalej podwyższone ale niższe niż przy wypisie ze szpitala. Aspat i alat w normie

Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka
Kucyku super, że tak zaczął wcinać no za wyniki

---------- Dopisano o 07:36 ---------- Poprzedni post napisano o 07:34 ----------

Cytat:
Napisane przez rena5 Pokaż wiadomość

========================= ========================= ===
a ja muszę się pochwalić przygotowuję co roku dwie klasy do egzaminu zawodowego i w tym roku tylko 1 osoba nie zdała a wiele osób napisało na 100% mój tż inny zawód przygotowuje i tam do tej pory zdawało około 50-60% a w tym roku zdali wszyscy normalnie jesteśmy tak dumni z dzieciaków, no i troszkę z siebie, bo wypruwaliśmy sobie żyły żeby ich jak najwięcej nauczyć ale najprzyjemniejsze są smsy od uczniów z mojej klasy, gdzie dziękują i piszą, że to zawdzięczają tylko tżtowi (bo to on ich głównie przygotowywał) i mnie stwierdzam więc, że bycie wymagającym i konsekwentnym (czyli w ich języku wrednym ) popłaca
Rena gratulacje to musi być strasznie przyjemne dostawać takie smsy

---------- Dopisano o 07:39 ---------- Poprzedni post napisano o 07:36 ----------

Cytat:
Napisane przez fiolusiek Pokaż wiadomość

Dziewczyny ile można pic kawy zbożowej przy kp? Riccore ma kofeinę?
Riccore ma kofeinę, ale mało

---------- Dopisano o 07:41 ---------- Poprzedni post napisano o 07:39 ----------

Cytat:
Napisane przez joawa1985 Pokaż wiadomość
Tak, pierwsze, mam 29 lat, jesteśmy 2 lata po ślubie, długo zwlekaliśmy, bo mam problemy zdrowotne, cukrzyca, niedoczynność tarczycy i Hashimoto. Dzieciątko straciłam już w 5 tc, po zobaczeniu dwóch kresek od razu poszłam do ginekologa, na usg dopochwowym nic nie było widać a beta hcg ponad 2000 potem ponownie usg i zarodek koło prawego jajowodu od razu szpital i na drugi dzień operacja nigdy bym nie pomyślała, że tak się to wszystko skończy, nawet nie wiedziałam dobrze co to ciąża pozamaciczna... Na obecną chwilę nie wyobrażam sobie życia bez dzieci, ale też nie mam pojęcia kiedy odważę się na ponowne próby zajścia w ciążę, dlaczego to wszystko jest takie trudne???
Witaj - przykro mi
201704210903 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-31, 07:18   #948
Kucyk_Truskawkowy
Zakorzenienie
 
Avatar Kucyk_Truskawkowy
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 3 566
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Zeberko, mnie to mleko krowie i czekoladowe kulki bardzo zdziwiły



[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;47934102]Artur mi chlusnął mlekiem całym wieczornym :/ Przebrałam go i położyłam spać, śpi spokojnie, nie jest ciepły. Co mam zrobić? Czy takie jednorazowe wymioty trzeba skonsultować u lekarza? Mam chyba tylko rumianek w domu, mam mu zrobić? Albo podawać ew. w nocy wodę (jeśli się obudzi)?[/QUOTE]


Ja tez juz chciałam do lekarza lecieć jak M.zrobil 5 kup a następnego dnia rano kupke wodnista. Ale postawiłam poczekać, poiłam (kupiłam w razie czego orsalit) i więcej nic się nie działo gorączki nie miał itd. Ale już ryczałam w łazience i cala się telepałam ze stresu.
A jak dzisiaj Artuś??




Cytat:
Napisane przez joawa1985 Pokaż wiadomość
Cześć Dziewczyny, mogę dołączyć? Tydzień temu przeszłam laparoskopowe usunięcie ciąży pozamacicznej, jestem w dużym dołku, fizycznie też nie jest dobrze, potrzebuję wsparcia
Operację miałam w poprzedni piątek, jajowód na szczęście udało się uratować, dodatkowo usunęli mi małą torbiel, która była po tej samej stronie co ciąża, czyli obok prawego jajowodu. W poniedziałek wyszłam do domu, okres dostałam już w środę po południu, ból brzucha był nie do wytrzymania, dodatkowo okropne kłucie jajników, pomógł dopiero nimesil.
2dni temu poszłam do lekarza rodzinnego po jakieś leki antydepresyjne, dostałam coaxil, ale dzisiaj od rana czułam się fatalnie, zawroty głowy, mroczki przed oczami, uderzenia gorąca, nie mogłam wstać z łóżka bo robiło mi się słabo, więc będę musiała odstawić
Nie wiem czy to normalne, że tak długo źle się czuję, mało chodzę, bo nie mam siły, brzuch nadal boli, jest bardzo kiepsko(
Witaj bardzo mi przykro...


Nie udało mi się pobrać moczu do kubka... Wiec pobrałam do woreczka ale czytam że to strata kasy bo pewnie wyjdzie dodatni posiew z worka i i tak do kubka mam złapać. Tylko jak?

Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka
Kucyk_Truskawkowy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-31, 07:32   #949
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Hmmm ja łapałam do worka i posiew był ok.

Artur w porządku, dzięki. Noc spokojna, wstał, zjadł i sie bawi.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-08-31, 08:06   #950
pani22ka
Zakorzenienie
 
Avatar pani22ka
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 182
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Kubek, kupuję dziś avokado (T. jadł w zimie, teraz jakoś tylko w sałatkach; na dniach z jajem dostanie ).

i podpisuję się każdym członkiem ciała pod "apelem" do Pasiastej. Nie odważyłam się tego napisać

Cytat:
Napisane przez Kucyk_Truskawkowy Pokaż wiadomość
Nie udało mi się pobrać moczu do kubka... Wiec pobrałam do woreczka ale czytam że to strata kasy bo pewnie wyjdzie dodatni posiew z worka i i tak do kubka mam złapać. Tylko jak?
nie znalazłam sposobu, gdy T. był malutki... myłam dokładnie mydełkiem z wodą okolice jajczane, "płukałam" wacikiem, osuszałam ręcznikiem papierowym i przyklejałam worek...


a ja mam marchwiany sukces wczoraj T. wypił tylko 20 ml czego ja nie potrafiłam wyegzekwować zrobiła... 3,5 latka
była Tosia u Michała i piła wodę. Mój syn teraz tylko z bidonem chodzi (w ogóle T. mówi do niej "ciocia" - jak do każdej starszej kobiety ).

Boję się żłoba i jedzenia w nim... Nasłuchałam się historii o posypywaniu cukrem wszystkiego by dzieci jadły
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
T. 9.03.2013
O. 3.03.2015

pani22ka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-31, 08:06   #951
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Witam

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;47934102]Artur mi chlusnął mlekiem całym wieczornym :/ Przebrałam go i położyłam spać, śpi spokojnie, nie jest ciepły. Co mam zrobić? Czy takie jednorazowe wymioty trzeba skonsultować u lekarza? Mam chyba tylko rumianek w domu, mam mu zrobić? Albo podawać ew. w nocy wodę (jeśli się obudzi)?[/QUOTE]

Moim zdaniem jak to jednorazowe to nie powinnaś się martwić.


Ja dziś mam wychodne,ide na piwo z koleżanką
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-31, 09:06   #952
joawa1985
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 143
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Cytat:
Napisane przez BERBIE Pokaż wiadomość
czy lekarz mówił wam ile czasu powinniście odczekać do kolejnych starań?
od 3 do 6 cykli, tyle zwykle się czeka...
Najbardziej boję się, że sytuacja może się powtórzyć, bo czytałam, że jest ryzyko po pierwszej ciąży pozamacicznej ale nie poddam się na pewno.
Odstawiłam antydepresanty, w nocy co chwilę się budziłam, bo miałam straszne koszmary a dzisiaj słaba strasznie jestem, mam dość tej bezczynności, do niczego się nie nadaję
Zastanawiam się jakie badania powinnam zrobić teraz, zacznę od poszukania dobrego ginekologa prywatnie...
joawa1985 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-31, 09:34   #953
rena5
Zakorzenienie
 
Avatar rena5
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 3 276
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Cytat:
Napisane przez dwakolory1 Pokaż wiadomość
To twój tż też jest nauczycielem? Fajnie. No i dobrze że jestes wymagająca bo tavy nauczyciele zapadają w pamięć. Ale po tym jaką jesteś ciepłą osobą aż ciężko mi jest sobie ciebie wyobrazić jako "wredną"
tak w tej samej szkole uczy, ale inne klasy bo ja nie jestem wredna, tylko konsekwentna i wymagająca

Cytat:
Napisane przez Kubek29 Pokaż wiadomość
T lubi nowości. Zawsze cos nowego jako pierwsze chwyta raczka i wkłada do buzi. Poerwszy "kęs" bo dziwi, czasem sie skrzywi, ale je dalej.
Dzisiaj pierwszynraz dostał kiszonego ogórka. Zjadł i chciał jeszcze
u mojego bratanka ogóreczki były hitem

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;47935504]Artur w porządku, dzięki. Noc spokojna, wstał, zjadł i sie bawi.[/QUOTE]
no i dobrze

Cytat:
Napisane przez joawa1985 Pokaż wiadomość
od 3 do 6 cykli, tyle zwykle się czeka...
Najbardziej boję się, że sytuacja może się powtórzyć, bo czytałam, że jest ryzyko po pierwszej ciąży pozamacicznej ale nie poddam się na pewno.
witaj nie myśl o tym, że może się powtórzyć! tak jak napisała Jojla - jest z nami koleżanka, której od razu po ciąży pozamacicznej się udało i niedługo rodzi! No i to jest najważniejsze!!!

========================= =====================
miałam dziś sen z serii dziwnych często mi się zdarzają śniło mi się, że byłam u Agatki i przyjechała do niej Jojla (choć tak do niej mówiłyśmy, to wiedziałam, że to Gryzia , bo była z mężem) przywiozła Agatce jakieś leki w wielkim pudle ja je wzięłam, ale się nie przedstawiłam i później żałowałam. Jojla (Gryzia) poszła a Agatka zaczęła mieć skurcze porodowe a później już byłam w innym miejscu i jakiś budynek się walił a ja jakieś dzieci ratowałam masakra jakaś - bez składu i ładu
__________________
"Prawdziwa wiara to nie modlitwa bez końca. To ufność, że Bóg usłyszał Cię za pierwszym razem."


Mateuszek -> cuda się zdarzają

Edytowane przez rena5
Czas edycji: 2014-08-31 o 09:36
rena5 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-08-31, 09:35   #954
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 32 352
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Cześć

Joawa witaj, bardzo mi przykro...

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-31, 09:35   #955
rena5
Zakorzenienie
 
Avatar rena5
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 3 276
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

powtórzyło wpis
__________________
"Prawdziwa wiara to nie modlitwa bez końca. To ufność, że Bóg usłyszał Cię za pierwszym razem."


Mateuszek -> cuda się zdarzają

Edytowane przez rena5
Czas edycji: 2014-08-31 o 09:36
rena5 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-31, 09:41   #956
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 32 352
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Przepraszam, że więcej się nie odniosę, ale nadrabiałam wczoraj wieczorem i nie pamiętam... ostatnio mam jakieś dziury w pamięci, słów mi brakuje

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka

---------- Dopisano o 10:41 ---------- Poprzedni post napisano o 10:36 ----------

Renia co za sen

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-31, 09:43   #957
fiolusiek
Zakorzenienie
 
Avatar fiolusiek
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 474
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Barbie Planujemy chrzciny na październik, zrobimy od razu trzy imprezy w jednym- chrzest F, dwa latka S, naszą rocznicę ślubu
Zastanawiam się nad ubrankiem, bo to w którym był S. będzie za duże, a nowe to ogromny koszt jak dla mnie 180 zł na raz Na dodatek nie mam pojęcia w co go ubrać
fiolusiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-31, 09:54   #958
BERBIE
Zakorzenienie
 
Avatar BERBIE
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
. Mój syn teraz tylko z bidonem chodzi (w ogóle T. mówi do niej "ciocia" - jak do każdej starszej kobiety )
dżentelmen
Cytat:
Napisane przez rena5 Pokaż wiadomość
miałam dziś sen z serii dziwnych często mi się zdarzają śniło mi się, że byłam u Agatki i przyjechała do niej Jojla (choć tak do niej mówiłyśmy, to wiedziałam, że to Gryzia , bo była z mężem) przywiozła Agatce jakieś leki w wielkim pudle ja je wzięłam, ale się nie przedstawiłam i później żałowałam. Jojla (Gryzia) poszła a Agatka zaczęła mieć skurcze porodowe a później już byłam w innym miejscu i jakiś budynek się walił a ja jakieś dzieci ratowałam masakra jakaś - bez składu i ładu
niezła mieszanka
[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;47936573]Przepraszam, że więcej się nie odniosę, ale nadrabiałam wczoraj wieczorem i nie pamiętam... ostatnio mam jakieś dziury w pamięci, słów mi brakuje [/QUOTE]
zmęczona

filusiek a czemu aż 180, to dużo. ja patrze np coś takiego http://allegro.pl/garnitur-bialy-kom...535216221.html
__________________
27.06.2011 ".... poznamy się po oczach ..." 5.11.2011
Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam
BERBIE jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-31, 11:20   #959
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Artur przytulił na placu zabaw koleżankę w taki sposób, że mała się popłakała... On tak się lubi do nas mocno tulić, trochę ją pociągnął za ubranko. Dobrze, że miała chustkę na głowie, bo pewnie by jej potargał włosy... Muszę z nim częściej chodzić do dzieci, bo wyhoduję małego dzikusa.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-31, 16:25   #960
dwakolory1
Wtajemniczenie
 
Avatar dwakolory1
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: zachodnioporskie
Wiadomości: 2 573
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Jaka tu cisza!
__________________
03.09.2003 r.- Kubuś
19.05.2016 r.- panna z odzysku

17.02.2013 r. [*]- 10 tc
15.11.2013 r.[*]- Ania 16tc

dwakolory1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-11-11 22:37:10


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:13.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.