Styczniowe mamusie 2016 cz. VIII

[Magdusiaaa]

Russian fajnie ze sie meldujesz i za nadal jestes z dzidzia

Dotka no to przynosisz super wiesci! Jednak przytulanie duzo daje niewazne w jakim sie jest wieku

Casaa to ladnie przybalowalas

Kinga gratulacje nowego tygodnia

Dzien dobry:-*
Ja dopiero sie obudzilam spalam jak zabita. Ale poki co leze w lozeczku i nie zamierzam wstawac

[malwi89]

Napisane przez koktajlowa7

hejo ja też co chwilę się budziłam, z dnia na dzień co raz wcześniej ale dotrwałam do 7. Narobiłyście smaka na tosty

---------- Dopisano o 07:14 ---------- Poprzedni post napisano o 07:12 ----------



mój ciągle mówi że będzie świętował jak się urodzi, próbuje mu ten pomysł wybić z głowy..

---------- Dopisano o 07:16 ---------- Poprzedni post napisano o 07:14 ----------



dobrze, że tak o was dba porządek w domu teraz nie jest najważniejszy.

Wlasnie pochlonelam 2 z potrojnym serem i posmarowane majonezem

Dotka, ale super, ze z Witusiem jest tak dobrze. Normalnie Ci zazdroszcze juz tego, ze mozesz przytulic swojego synka
Porzadek w domu nie jest najwazniejszy, a mama Twoja albo tz nie moglaby mu pomoc?

[Dotka90]

Co do mam to moja mieszka 30km od nas, jego tez. Tylko noo nie chce nic mowic ale jego mama sie srednio interesuje czyms. Ostatnio byl u nich to dala mu obiad ale zeby mu dac na drugi dzien to juz nie pomyslala.
A moja mama jak tu do mnie z nim jechala to mu nawet kanapki zrobila.. i obiad mu daje jak sie widza itp. Nie wiem,bo jakby moj syn byl w takiej sytuacji to bym mu nagotowala obiadow,,zrobila jakichs pierogow itp. Bo to jednak zawsze do przodu jak nie musi gotowac dla siebie.



Wysłane z mojego SM-A300FU przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 08:56 ---------- Poprzedni post napisano o 08:56 ----------

Dodam jeszcze ze jego rodzice nie pracuja wiec zrobienie tego obiadu to w ogole zaden problem...

Wysłane z mojego SM-A300FU przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 08:57 ---------- Poprzedni post napisano o 08:56 ----------

Tosty tez bym zjadla

Wysłane z mojego SM-A300FU przy użyciu Tapatalka

[malwi89]

Napisane przez Dotka90

Co do mam to moja mieszka 30km od nas, jego tez. Tylko noo nie chce nic mowic ale jego mama sie srednio interesuje czyms. Ostatnio byl u nich to dala mu obiad ale zeby mu dac na drugi dzien to juz nie pomyslala.
A moja mama jak tu do mnie z nim jechala to mu nawet kanapki zrobila.. i obiad mu daje jak sie widza itp. Nie wiem,bo jakby moj syn byl w takiej sytuacji to bym mu nagotowala obiadow,,zrobila jakichs pierogow itp. Bo to jednak zawsze do przodu jak nie musi gotowac dla siebie.



Wysłane z mojego SM-A300FU przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 08:56 ---------- Poprzedni post napisano o 08:56 ----------

Dodam jeszcze ze jego rodzice nie pracuja wiec zrobienie tego obiadu to w ogole zaden problem...

Wysłane z mojego SM-A300FU przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 08:57 ---------- Poprzedni post napisano o 08:56 ----------

Tosty tez bym zjadla

Wysłane z mojego SM-A300FU przy użyciu Tapatalka

To troszke przykro, ze nie macie odpowiedniego wsparcia :-(
Sama pamietam jak ja lezalam w szpitalu, ale to mama tz przyjezdzala raz, ze do mnie z obiadem, a dwa, tz gotowala na kilka dni, zeby mial cieply obiad jak przyjedzie z pracy.

---------- Dopisano o 09:03 ---------- Poprzedni post napisano o 08:59 ----------

No to juz w ogole nie ogarniam jaki ma problem, zeby np przyjechac na kilka dni do syna, narobic mu jedzenia, nawet do zamrwzarki, zeby mial gotowe jak wroci z pracy. Tylko odgrzac i juz. Nie rozumiem czegos takiego, bo jak za synowa mozna mniej lub bardziej przepadac, tak za synem, zeby mu nie pomoc. Ech, stwierdzam, ze mnie sie dobra tesciowa trafila.

[Dotka90]

Malwi no mnie jego matka mega dziwi tym bardziej ze to jej syn a to moja mama sie wiecej nim interesuje i mu pomaga i dba o niego. Wczoraj sie dowiedzialam ze mu kupila ptasie mleczko na mikolajki
Jak jada do mnie to tez ona gotuje obiad dla mnie itd.
W tygodniu nie ma mu jak pomoc bo ona pracuje w przecieienstwie do tesciow. No i tzta nie ma w domu i tak caly dzien to kiedy by przyjechala.

Dzisiaj jada do ikei na zakupy dzieciowe a potem do mnie

Wysłane z mojego SM-A300FU przy użyciu Tapatalka

[malwi89]

Dotka szkoda, ze tak daleko mam do Ciebie, przywiozlabym Ci

[Dotka90]

Malwi -kochana
Nie no tz i tak sobie dobrze radzi tylko po prostu moglaby go jego matka odciazyc. Cale dnie ma wolne to nic tylko gotowac,zapakowac w sloiki/pudelka i mu dac.
Tym bardziej ze sama mowila ze jak jej corka urodzila pierwsze dziecko to jezdzila tam codziennie non stop. A tez miala daleko bo siostra wtedy na wsi mieszkala.

Ale tu pisalam Wam kiedys ze siostra ma prawie 40 lat, dwoje duzych dzieci -8,5 i 3,5 a i tak non stop tesciowa tam jezdzi i jej pomaga a siostra nie pracuje.

Wysłane z mojego SM-A300FU przy użyciu Tapatalka

[ruda3d]

U mnie też trochę podobnie jest, jak musiałam leżeć to moja mama nagotowała nam obiadów, żeby mąż już nie musiał gotować "bo i tak ma dużo na głowie". A jego mama na to jakoś nie wpadła. Ale to nie jest tak że o niego nie dba, tylko czasem po prostu jakoś tak nie myśli praktycznie. Szczerze mówiąc jeszcze mu robotę jakaś wtedy chyba wymyślili tesciowie, więc to tym bardziej głupie było - ale to wg mnie po prostu taki brak wyczucia, jakoś dla nich to było normalne że leżę całymi dniami w domu sama i powinnam sobie dawać radę.

[malwi89]

Napisane przez Dotka90

Ale tu pisalam Wam kiedys ze siostra ma prawie 40 lat, dwoje duzych dzieci -8,5 i 3,5 a i tak non stop tesciowa tam jezdzi i jej pomaga a siostra nie pracuje.

Wysłane z mojego SM-A300FU przy użyciu Tapatalka

rozumiem zajac sie np przez wakacje. A w czym jej pomaga?

Tylko tak mi sie przykro zrobilo, ze matka i zeby swojemu dziecku nie pomoc. Ech

---------- Dopisano o 09:28 ---------- Poprzedni post napisano o 09:14 ----------

To u mnie bylo tak, ze jak wyszlam ze szpitala, to fakt sama gotowalam, bo mnie nosilo, ale tesciowa i tak przyjezdzala "bo ty masz lezec, ja ci posprzatam ugotuje i zamroze" teraz tez ma na dnich przyjechac i tz narobic pierogow, zeby mial jak ja bede u mamy. Aaa i psa tez bierze do siebie, zeby sam nie siedzial w domu. No kochana kobieta. Chociaz nie powiem jak cos potrzebuje, to przychodzi do mnie a nie do tz. Mnie sie radzi, wiec mam naprawde dobry kontakt z nia

[ruda3d]

Napisane przez malwi89

rozumiem zajac sie np przez wakacje. A w czym jej pomaga?

Tylko tak mi sie przykro zrobilo, ze matka i zeby swojemu dziecku nie pomoc. Ech

---------- Dopisano o 09:28 ---------- Poprzedni post napisano o 09:14 ----------

To u mnie bylo tak, ze jak wyszlam ze szpitala, to fakt sama gotowalam, bo mnie nosilo, ale tesciowa i tak przyjezdzala "bo ty masz lezec, ja ci posprzatam ugotuje i zamroze" teraz tez ma na dnich przyjechac i tz narobic pierogow, zeby mial jak ja bede u mamy. Aaa i psa tez bierze do siebie, zeby sam nie siedzial w domu. No kochana kobieta. Chociaz nie powiem jak cos potrzebuje, to przychodzi do mnie a nie do tz. Mnie sie radzi, wiec mam naprawde dobry kontakt z nia

Fajnie mieć taką teściową
Ale mam koleżankę, która z tesciami lepiej się dogaduje niż z własnymi rodzicami, zatem i tak bywa.

[Dotka90]

Malwi no mi tez jest przykro bo nieraz widze ze jemu jest smutno jak widzi jaka moja mama ma relacje ze mna. Ale przyznam szczerze ze on ma lepsza wiez z moja mama niz ze swoja chyba. To wynika wlasnie z tego ze moja mama jakos tak lubi sie nim 'zaopiekowac' i dzieki temu jemu jest milo

A tesciowa w czym pomaga? No bawi sie z dziecmi, odrabia lekcje ze starsza, wiem ze nieraz pomaga w zakupach (!) Czy obiedzie (!!). Naprawde byl czas ze jezdzila tam na cale dnie.. ja bardzo kocham moja mame ale nie chcialabym zeby az tak czesto przyjezdzala i siedziala caly dzien..
Zwlaszcza ze starsza chodzi do szkoly no to jej pol dnia nie ma. Maly od wrzesnia chodzi do przedszkola. A szwagierka narzeka ze na nic nie ma czasu..

Wysłane z mojego SM-A300FU przy użyciu Tapatalka

[magda1706]

Dzień dobry

Moja teściowa potrzebuje więcej uwagi i pomocy no ale wiek.. A moja mama no różnie

Spałam kiepsko, ułożyć się nie mogłam, ciągle myślałam o małym bo coś się nie chciał ruszać, albo ruszył się i dalej cisza eh. I wczoraj widziałam dziewczynę z terminem na marzec i miała większy brzuch niż mój. Ja wiem ze co brzuch to teoria ale zaczęłam sobie myśleć że może mam mało wód albo coś? I kurde nie wiem

[mojakaren]

dzień dobry, u mnie chyba gorszego nastroju ciąg dalszy
wnętrzności mnie bola, wszystko czuję jak tam w środku zgniecione, Młody się nie odwraca no i ogólnie coraz szybciej się męczę i chce mi się wyć co chwila bez powodu no kurde, a jak tak o tym pisze to w ogóle sama siebie wkurzam tym zawodzeniem i takie błędne koło

Dzisiaj jedziemy na zakupy, może w końcu dorwiemy wanienkę, fotelik, to nastrój się poprawi, zobaczymy...

Jerzyczka kochana rozumiem doskonale Twoją hustawkę emocjonalną, niedługo przytulisz synka i pewnie wszystkie obawy znikną, ale póki co korzystaj z czasu z mężem i zrób jeszcze dla siebie coś super fajnego

Dotka tak jakbym czytała o naszej sytuacji, tylko fakt, moja mama jest tu na miejscu, a mama TŻ 300km dalej, ale i tak jakby TZ do niej nie dzwonił to ona chyba i z miesiac moglaby się nie odzywać... za to moja mama dla zięcia wszystko, ulubione słodycze, obiadki, wiem, że w razie WU nie dałaby mu zginąć przenigdy
Także fajnie, że Twój TZ ma wsparcie w Twojej mamie, na pewno sam to bardzo docenia, a jak teściowa jest bardziej zainteresowana siostrą i jej dziećmi, cóż to jej strata tak naprawdę..

kinga hehe nie u nas tych ćwiartek nie było, ale w gimnazjum hitem byla bułka z serem na ciepło i do tego surówka taka wiecie ze słoika, haha do dzisiaj nie mogę zrozumieć jej fenomenu

[Casaa]

Witam

Kinga, cwiara z parowka w liceum byla mega to sztandarowe jedzenie u nas i zdziwilam sie, ze gdzies jeszcze to wystepowalo

Ja bym nie chciala wracac do licealnych czasow... To byl bardzo zly dla mnie okres-buntu.... I dziwie sie, ze rodzice byli na tyle cierpliwi, ze nie wywalili mnie z domu. No ale bylo minelo.

Magdusia nooo pobalowalam nawet jeden taniec z sasiadem zaliczylam :P tylko zapomnialam glukometru i nawet nie wiem jaki cukier byl ale za wiele nie jadlam wiec generalnie nie przejelam sie tym zbytnio.

Moja nocka tez do udanych nie nalezala choc spalam wiecej niz Ty Kinga ale eksmitowalam sie na sofe i tv ogladalam :P a teraz TZ wstal, jakies sniadanie ogarniemy i do roboty z malowaniem

Wyslane z Lumia920.

[kasia01987]

Hej dziewczyny^^

Napisane przez Jerzyczka

W ogole to mam ochote wyrzucic meza z lozka tak mi smierdzi alkoholem ;p zrobil sobie drinkowanie z moim Tata "bo Kuba sie niedlugo rodzi"

mój grzecznie od miesiąca nie pije, żeby być przygotowanym na ewentualny wyjazd do kliniki i bardzo mnie to cieszy, rzadko pije ale powiem szczerze bardzo tego nie lubie...

Napisane przez Dotka90

Malwi -kochana
Nie no tz i tak sobie dobrze radzi tylko po prostu moglaby go jego matka odciazyc. Cale dnie ma wolne to nic tylko gotowac,zapakowac w sloiki/pudelka i mu dac.
Tym bardziej ze sama mowila ze jak jej corka urodzila pierwsze dziecko to jezdzila tam codziennie non stop. A tez miala daleko bo siostra wtedy na wsi mieszkala.

Ale tu pisalam Wam kiedys ze siostra ma prawie 40 lat, dwoje duzych dzieci -8,5 i 3,5 a i tak non stop tesciowa tam jezdzi i jej pomaga a siostra nie pracuje.

Wysłane z mojego SM-A300FU przy użyciu Tapatalka

Osz ta franca!! Szczerze współczuje teściowej. Ja mam zaje....y kontakt z teściami, lepszy niż z rodzicami mimo że rodzice mieszkają 2 kroki odemnie i wiadomo że też pomagają, ale jakoś tak lubie być u teściów

Jerzyczka jak ja Ci zazdroszczę że tylko 9 dni....

Ja już jestem tak zmęczona tą ciążą że każdy kolejny dzień to już za dużo:/

[Jerzyczka]

Napisane przez tygrysek83

Dobry
W nocy chyba wiecej napisaliście niz przez cały dzień

Dotka, miło że zagościł u ciebie lepszy nastrój. Oby taki się utrzymywał jak najdłużej.

Ja do liceum to bym nie chciała wracać. Wole okres studiów. Ale prawda jest że miałam ten komfort że nie musiałam pracować.

Ja tez nie musialam pracowac,ale u mnie zdiagnozowano przerost ambicji i tak sie katowalam na rozne sposoby

Napisane przez magda1706

Dzień dobry

Moja teściowa potrzebuje więcej uwagi i pomocy no ale wiek.. A moja mama no różnie

Spałam kiepsko, ułożyć się nie mogłam, ciągle myślałam o małym bo coś się nie chciał ruszać, albo ruszył się i dalej cisza eh. I wczoraj widziałam dziewczynę z terminem na marzec i miała większy brzuch niż mój. Ja wiem ze co brzuch to teoria ale zaczęłam sobie myśleć że może mam mało wód albo coś? I kurde nie wiem

Na szkole rodzenia mam najwczesniejszy termin i najmniejszy brzuch, wiec sie nie przejmuj wlasnie laska z terminem na marzec ma wiekszy brzuchol niz ja

Ale pospalam.. Hoho.. Do 8 z boku na bok i teraz dopiero 2 godzinki docisnelam..

Wstaje, sniadanie i na obiad do tesciow
Dotka, fajnie, ze chociaz w Twojej Mamie tż ma wsparcie. A co do kompotu jablkowego to tesciowa we wrzesniu nagotowala mi chyba z 20 sloikow z mysla,ze na po porodzie bede miala

[magda1706]

A co do wspomnień to ja bym wróciła do liceum byliśmy fajna zgrana paczka. A żarcie hm.. Pamiętam bułki co robiły panie w sklepiku. Z sosem, sałata, szynka, serem, ogórkiem czasem przy mega gładzie 2-3 potrafiłam zjeść Haha

[malwi89]

Napisane przez ruda3d

Fajnie mieć taką teściową
Ale mam koleżankę, która z tesciami lepiej się dogaduje niż z własnymi rodzicami, zatem i tak bywa.

Z moja mama dopiero zaczelam sie dogadywac jak zaczelam mieszkac sama, chociaz tez mnie wkurza, bo np zawsze chce wiedziec ile pieniedzy nam zostalo

Napisane przez magda1706

Dzień dobry

Moja teściowa potrzebuje więcej uwagi i pomocy no ale wiek.. A moja mama no różnie

Spałam kiepsko, ułożyć się nie mogłam, ciągle myślałam o małym bo coś się nie chciał ruszać, albo ruszył się i dalej cisza eh. I wczoraj widziałam dziewczynę z terminem na marzec i miała większy brzuch niż mój. Ja wiem ze co brzuch to teoria ale zaczęłam sobie myśleć że może mam mało wód albo coś? I kurde nie wiem

Magda nie schizuj, ja mam brzuch, ktory wyglada jak 6 miesiac, do klubu wrzuce wam zdjecie moje i tz jak sobie porownywalismy brzuchy. Poza tym lekarz cos by Ci powiedzial.


Dotka moja mama tez mojemu tz czasami to tak w tylek wlazi, masakra. Czasami sie zastanawiam czy jest moja matka czy jego, ale moze u niej tez troche dziala to, ze moj brat sie od niej odwrocil tak nagle i nie ma z nim kontaktu.

[magda1706]

Wiem dziewczyny że co brzuch to teoria No nic w srode wizyta jak coś to się zobaczy

[Dotka90]

Malwi a co sie bratu stalo?

Wysłane z mojego SM-A300FU przy użyciu Tapatalka

[malwi89]

Napisane przez Dotka90

Malwi a co sie bratu stalo?

Wysłane z mojego SM-A300FU przy użyciu Tapatalka

Odbilo mu, doslownie. Nagle przestal sie odzywac do wszystkich.

[Dotka90]

Napisane przez malwi89

Odbilo mu, doslownie. Nagle przestal sie odzywac do wszystkich.

A ile ma lat? Jakos nie potrafie tego pojac.. moze jakies zle towarzystwo? Czy co..

Wysłane z mojego SM-A300FU przy użyciu Tapatalka

[malwi89]

U nas to tez skomplikowane. Moi rodzice sie rozwiedli, fakt bylismy mali, ale Mlody przechodzil okropny okres buntu. Praktycznie codziennie jakies akcje alkoholowe byly. Moja mama sobie nie mogla z nim poradzic i dogadala sie z ojcem, ze on go wezmie do siebie, no i tam juz polecialo. Wzial sie za kibolstwo, po 2 latach mieszkania u ojca mial 21 lat wyemigrowal do DE i tam siedzi. Zareczyl sie, to dowiedzialam sie od ojca, z nim jeszcze sie kontaktuje. Jakos nawet za bardzo sie nie interesuje co ze mna, a przeciez jestem jego jedyna rodzona siostra z ktora sie wychowywal. To taak mniej wiecej w skroci. W tej chwili ma 23 lata.

[Dotka90]

A no to wyjazd zrobil swoje i dlatego pewnie postanowil urwac kontakt.. no ale dziwne to, racja.

Wysłane z mojego SM-A300FU przy użyciu Tapatalka

[baby montana]

O co z kompotem jablkowym Chodzi?


Dzien dobry dziewczyny :-*
Ja od wczoraj z takim bolem plecow ze podniesienie sie z kanapy/łóżka graniczy z cudem :-(

[magda1706]

Spadam na uczelnie miłego dnia

[malwi89]

Wrzuciłam do klubu brzuszki mój i tż

[Jerzyczka]

Kasia, maz od dwoch tygodni juz nie moze pic, ale wczoraj Mu pozwolilam
Tak to zawsze w gotowosci do wyjazdu na porodowke
I Tobie tez zleci do terminu cc, zobaczysz

Wlasnie sie dowiedzialam,ze siostra meza tez bedzie na obiedzie u tesciow czyli,ze musze byc zwarta i gotowa na komentarze w stylu,ze mam duzy/maly brzuch itd juz jestem zla

Malwi, przykra sytuacja z bratem

A wlasnie sie dowiedzialam,ze panowie nie pili drinkow z wodka tylko z chorwacka rakiją.. Moze dlatego walil na kilometr tak jakby ochlał się jakims bimbrem ;p

[malwi89]

Napisane przez baby montana

O co z kompotem jablkowym Chodzi?


Dzien dobry dziewczyny :-*
Ja od wczoraj z takim bolem plecow ze podniesienie sie z kanapy/łóżka graniczy z cudem :-(

ale to jest taki ból na @ czy np coś od kręgosłupa?

[niepozorna]

Niezdara współczuję nocnych przejść
Casaa fajnie, że impreza udana
Ja w szkole miałam pycha zapiekanki za 1,80zł
Dotka w domu się posprząta później. Dobrze, że masz takie wsparcie w mężu I że Twoja mama stara się mu pomóc. Nie rozumiem dlaczego teściowa tego nie robi