Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. VI

[Labirynth]

Napisane przez Lavi92

Nie wiem czy chciałabyś to widzieć ^^ Może kiedyś się ukaże

no wiesz co

[Lavi92]

Wiem wiem, dlatego wole Wam oszczędzić życia
Koniec tematu ! ^^

[Labirynth]

Napisane przez Lavi92

Wiem wiem, dlatego wole Wam oszczędzić życia
Koniec tematu ! ^^

Lavi nie mam do Ciebie sił dziś

[madzia2306]

dziewczyny jestem jakaś nie normalna, przed chwilą popłakalam sie przy piosence

[Labirynth]

Napisane przez madzia2306

dziewczyny jestem jakaś nie normalna, przed chwilą popłakalam sie przy piosence

to jeszcze nic, moja siora jak ma okres płacze przy reklamie Merci

a masz okres??

[Jemi91]

a to dlatego wczoraj się praktycznie poryczałam jak słuchałam pięknego wykonania piosenki przez 14 letnią dziewczynkę
zapomniałam, że mam okres ^^

[madzia2306]

Napisane przez Labirynth

to jeszcze nic, moja siora jak ma okres płacze przy reklamie Merci

a masz okres??

jestem przed z jakieś parę dni mam dostać to pewnie efekt PMS ale nie potrzebnie włączyłam piosenkę when youre gone bo przy niej prawie zawsze ryczę bo jej słowa identyfikuję z tym jak Bs poszedł do woja i mnie tu samą zostawił a dzisiaj usłyszałam pierwsze słowa piosenki i juz w bek

[Chaigata]

Napisane przez Labirynth

to jeszcze nic, moja siora jak ma okres płacze przy reklamie Merci

a masz okres??

Napisane przez Jemi91

a to dlatego wczoraj się praktycznie poryczałam jak słuchałam pięknego wykonania piosenki przez 14 letnią dziewczynkę
zapomniałam, że mam okres ^^

---------- Dopisano o 16:39 ---------- Poprzedni post napisano o 16:35 ----------

Ja się wzruszam pięknem melodii, piosenki, albo natury [góry, strumyki]. Ale muszę mieć taki "wrażliwy" humor wtedy.
W sumie bardzo rzadko mi się coś takiego zdarza.

[madzia2306]

ja kiedyś prawie nigdy nie płakałam ale jak wydoroślałam że tak powiem to kurna byle wzruszająca scena w filmie a ja juz łzy w oczach, albo przy piosenkach ryczę, beksa się ze mnie zrobiła normalnie

[Chaigata]

Napisane przez madzia2306

ja kiedyś prawie nigdy nie płakałam ale jak wydoroślałam że tak powiem to kurna byle wzruszająca scena w filmie a ja juz łzy w oczach, albo przy piosenkach ryczę, beksa się ze mnie zrobiła normalnie

ee, na filmach nie- ale ja komedie ogladam, albo romantyczne
Na filmie wzruszałam się na "mustangu z dzikiej doliny"
a kilka lat później na 1 scenie "nie zależy mu na Tobie"

[Labirynth]

tak czytam czytam i notuję z boku, wyłania się tak po tych 6 częściach Nimf niezły portret psychologiczny Nimfomanki


- kocha seks
- robi na drutach
- płacze przy piosenkach
- obsesyjnie kolekcjonuje lakiery do paznokci
- oczy ze spojrzeniem psychopatycznym
- calkiem wrażliwa osoba
- skłonnści sado maso
- a tak to i ugotuje i posprząta i loda zrobi

- acha!!! i nierzadko kocha na zabój

NO KOBIETA IDEAŁ

[mww]

Ja płakałam na bajce "Król Lew"

[dresden doll]

ja też na "Królu Lwie" piosenka mnie jeszcze do łez nie skłoniła. parę filmów owszem, już nie pamiętam dokładnie, ale najgorsze to było popłakać się przy oglądaniu "Gossip Girl" u mnie takie reakcje raczej przed okresem, bo gdy się już zacznie, to się nagle robię bardzo spokojna i mało emocjonalna ;]

[madzia2306]

oj na królu lwie to i ja plakałam co ja na bajkach w ogóle nie placzę

[9c8d9cec639f523640ce6df817fef7acb209e2c9_626728175cda8]

Napisane przez mww

Co do kłótni i rozmów- czasami się zastanawiam czy może tylko MY, kobiety chcemy wiedzieć więcej, chcemy żeby wszystko było ok, nie było niezdrowej atmosfery, niedomówień? Facet się wkurzy, wsiada w samochód, spotka się z kolegami, a my przeżywamy to podwójnie.

O kurde, to ja jak facet bym się zachowała

Napisane przez Labirynth

e! Lavi a pokazałabyś się nam hmmmmmmmmm

W tej chwili

Napisane przez Dama_pikowa

Może to wojteklodz albo aro7266 (nie pamiętam cyferek)

Ja wracam do łóżka- wczoraj jednak wyszłam z domu na koncert, a później umierałam z migreny i w nocy prawie nie spałam-ciągle się budziłam.

I się wkurzyłam na BSa... Podniosłam się z łóżka i przyszłam na koncert, gdzie on grał, źle się czułam, a on po koncercie chciał iść na piwo. Ja powiedziałam, że chciałabym wracać do domu, bo naprawdę źle się czuję, a on na to "okej, wracaj, a ja idę na piwo"...
Ja osobiście, gdyby była taka sytuacja, że on by specjalnie chory wstał z łóżka i przyjechał na moje wydarzenie, potem chciał wracać do domu, bo źle by się czuł, to na pewno nie powiedziałabym 'spoko, wracaj, a ja idę na piwo..."... Może dziwna jestem...
Ech...

No i znowu Gdybym ja była chora, to poszłabym i potem pewnie i tak poszła jeszcze na piwo a jak naprawdę choróbsko by się rozwinęło, to zmyłabym się Pożegnała ładnie ze wszystkimi i tyle a jak odwrotnie, to BS tez by sobie poszedł a ja na piwo

Napisane przez Chaigata

ps. a może napiszmy co lubimy w naszych BS, jakie mają dobre cechy, co? tak na pocieszenie

Jego najlepszą cechą jest to, że w większości spraw nasze poglądy się pokrywają No a tak, to wiadomo: poza tym, że jesteśmy parą i się kochamy, to i wiemy o sobie wszystko i o wszystkim mówimy, jak to w przyjaźni; czuję się przy Nim bezpiecznie, na pewno by mnie bronił; troszczy się o mnie, jak czegoś potrzebuję, to pojedzie, kupi; zawsze, jak mam ochotę, to wieczorem usiądziemy i browara wytrąbimy ; w sprawach łóżkowych zaspokaja mnie w 100%, śmiem twierdzić, że jest bardziej niewyżyty

Napisane przez Lavi92

Nie wiem czy chciałabyś to widzieć ^^ Może kiedyś się ukaże

Napisane przez Labirynth

tak czytam czytam i notuję z boku, wyłania się tak po tych 6 częściach Nimf niezły portret psychologiczny Nimfomanki


- kocha seks
- robi na drutach
- płacze przy piosenkach
- obsesyjnie kolekcjonuje lakiery do paznokci
- oczy ze spojrzeniem psychopatycznym
- calkiem wrażliwa osoba
- skłonnści sado maso
- a tak to i ugotuje i posprząta i loda zrobi

- acha!!! i nierzadko kocha na zabój

NO KOBIETA IDEAŁ

Pogrubione wyznaczyłam odnośnie siebie a ryczę tylko na naprawdę przykrych filmych (włączcie sobie albo przeczytajcie Nostalgię Anioła ), kiedyś w ogóle nie płakałam, widać z czasem człowiek mięknie.

BS w szpitalu leży, jutro zabieg ale ma się ok, samopoczucie też ok

I co ja mam teraz sama robić?

[Labirynth]

[1=9c8d9cec639f523640ce6df 817fef7acb209e2c9_6267281 75cda8;22209818]
I co ja mam teraz sama robić? [/FONT][/QUOTE]

cho tu do mnie...
no i to też cecha kobiety nimfy - bez BS ciężko oj cięzko

[ennostiel]

Chai a ten krem bananowo-cośtam z imbirem jak się robi? Ale brzmi

DOBRE CECHY MOJEGO BSa: (czy wymienię wszystkie?)
-> jest moim przyjacielem, i w ogóle świetnym przyjacielem ludzi
-> spokojny i wyrozumiały
-> troskliwy, czasem mi tylko mówi żebym mu powiedziała jak będzie ZBYT opiekuńczy
-> umie mnie rozbawić i w ogóle dużo się razem śmiejemy
-> jest godny zaufania
-> błyskotliwy
-> oczytany, duuużo czyta
-> uczy się robić dobre jedzenie
-> nie ma nałogów
-> no i kochane, last but NOT LEAST, to w końcu BS!

Labi ta lista... boska! Ale...

- kocha seks
- robi na drutach
- płacze przy piosenkach
- obsesyjnie kolekcjonuje lakiery do paznokci
- oczy ze spojrzeniem psychopatycznym
- calkiem wrażliwa osoba
- skłonnści sado maso
- a tak to i ugotuje i posprząta i loda zrobi

- acha!!! i nierzadko kocha na zabój

NO KOBIETA IDEAŁ

Niestety na drutach ni hu hu, tylko opaskę do włosów wyszydełkować miałam cierpliwość A lakiery lubię, lubię, ale nie mam cierpliwości zwykle malować...

Ale dodałabym UZALENIONA OD WIZAŻU I INNYCH NIMF! ;D

UWAGA APEL!
Mogą się do mnie zgłosić wrocławianki i szczecinanki?
Bo robię magisterkę o miastach i potrzebuję wrocławian i szczecinian do wypełnienia małego kwestionariusza i desperacko potrzebuję pomocy!

[Labirynth]

Napisane przez ennostiel

Niestety na drutach ni hu hu, tylko opaskę do włosów wyszydełkować miałam cierpliwość A lakiery lubię, lubię, ale nie mam cierpliwości zwykle malować...

te druty to tak z mrugnięciem do Chai...

ja ze wsi, to się nie nadam

[ennostiel]

Tak myślałam że to ukłon w stronę Chai, bo reszta to bardziej czeka aż zrobi te ANTENKI

[Kmee]

Napisane przez Ketamina

Fajne Sporo masz tych storczyków piękne kwiaty
a sypialnia gdzie? czy kanapa pełni rolę łóżeczka??
P.S. Zakochuję się w Twoich oczach

Kocham storczyki i tak to tylko cześć wszystkich, które mam..
Zresztą ostatnio prowadzę otwartą wojnę chemiczną ze szkodnikami
Są to kwiaty dla cierpliwych, ale na prawdę ślicznie umieją się odwdzięczyć
dzięki za komplement

Napisane przez kicccia

Kmee z kim byłaś w Egipcie? Co to za przystojniak na jachcie?

Ten przystojniak na jachcie to właśnie ów Egipcjanin za którym pływałam, żeby sobie pooglądać.. te poruszające się zwinne ciało pod wodą.. bajka!

Napisane przez Chaigata

fajnie musiało być podświetlany basen, mmm

Niestety te baseny w większości tylko ślicznie wyglądają, bo wieczorem je czyszczą chemicznie i nie można z nich korzystać no ale działa na wyobraźnię

Napisane przez K-H

Co do Egiptu to niedawno znajoma była i w sumie nic ciekawego - nic nie zobaczyła, bo wycieczki 'krajoznawcze' kosztowały po 600 zł. A być w Egipcie i nie zobaczyć piramid... Może te wycieczki od biura zależą.

To jakiś absurd albo jakaś ściema. Nigdy nie słyszałam o podobnym przypadku.
Wycieczki z Sharm do Kairu (piramidy) trwają półtora dnia i zależnie od biura kosztują np:
280zł / os - w Tui
85 usd - w Sun&Fun
a 50zł z lokalnego biura (zlokalizowanego w Naama Bay) z polskim przewodnikiem
dwudniowa wycieczka w Sun&Fun (z hotelem i noclegiem) 155 usd

Napisane przez mww

Cały czas namawiam kuzyna żeby ze mna poleciał, zawsze tak jakoś raźniej, a jego traktuje jak brata (mój rocznik tylko ja ze stycznia, a on z listopada) więc z dogadaniem się nigdy nie mieliśmy problemów.

Co do kłótni i rozmów- czasami się zastanawiam czy może tylko MY, kobiety chcemy wiedzieć więcej, chcemy żeby wszystko było ok, nie było niezdrowej atmosfery, niedomówień? Facet się wkurzy, wsiada w samochód, spotka się z kolegami, a my przeżywamy to podwójnie.

Jeśli chodzi o mój wyjazd to na razie patrzyłam na Egipt, ale jeśli będzie ciekawa oferta do innego kraju to chętnie skorzystam. Najbardziej chcę polecieć po to żeby prężyć się jak kocica na słońcu, odpoczywać, popijać drinki, oderwać się od rzeczywistości

Witam wszystkie pracujące i jeszcze cieszące się ostatnimi dniami wolności studentki u mnie od rana świeci słoneczko więc przesyłam kilka ciepłych promyczków żeby wstawało Wam się lepiej,a w pracy czas mijał szybciej

Mam nadzieję, że w razie czego pojedziesz z kuzynem i będzie fajnie
Co do kłótni - chyba tak właśnie jest, chociaż ja z BSem staramy sobie wszystko wyjaśniać na bieżąco. Pewnie było kilka małych spięć, ale jeszcze ani jednego poważnego sporu
Ja polecam Egipt do odprężenia się i poznania ZUPEŁNIE innej kultury niż nasza europejska. Różnice widać na każdym kroku.. a jak kogoś to jeszcze interesuje i chce wiedzieć skąd się biorą, jaka jest różnica, co to znaczy koran, to już w ogóle ciekawe miejsce. Wiadomo, że poza hotelem nie jest aż tak cywilizowanie jak u nas. Mi to jednak zupełnie nie przeszkadza - no ale kto co lubi

Nic mi nie mów o dniach wolności... ja właśnie w delegacji

Napisane przez Chaigata

może nie dziwny, ale samolubny... i mało troskliwy- ja bym tak to określiła

Zgadzam się.. ja jestem na takie rzeczy przeczulona i dla mnie to egoizm.
Nie wyobrażam sobie, żeby mój BS tak się zachował (ani ja do niego).
On nawet potrafi wstać ze mną o 4tej rano, żeby pomóc mi wyszykować się do wyjazdu w delegacje... kocham to w nim, że jest taki troskliwy i opiekuńczy. No i staram się to samo dawać od siebie

Napisane przez Chaigata

Kmee mam już włóczkę na Twój komplecik... taaaaka milusia jest "zmieszam" ją ze swoją, to będzie cieplej jeszcze.

super!!! już nie mogę się doczekać!!!
to będzie mój ulubiony komplecik

[Labirynth]

Napisane przez ennostiel

Tak myślałam że to ukłon w stronę Chai, bo reszta to bardziej czeka aż zrobi te ANTENKI

[Chaigata]

Napisane przez Labirynth

te druty to tak z mrugnięciem do Chai...

ja ze wsi, to się nie nadam

Napisane przez ennostiel

Tak myślałam że to ukłon w stronę Chai, bo reszta to bardziej czeka aż zrobi te ANTENKI

chyba na antenki śmiałam się że na zimę zrobię BS... fiuteralik

Napisane przez Labirynth

tak czytam czytam i notuję z boku, wyłania się tak po tych 6 częściach Nimf niezły portret psychologiczny Nimfomanki


- kocha seks
- robi na drutach
- płacze przy piosenkach
- obsesyjnie kolekcjonuje lakiery do paznokci
- oczy ze spojrzeniem psychopatycznym
- calkiem wrażliwa osoba
- skłonnści sado maso
- a tak to i ugotuje i posprząta i loda zrobi

- acha!!! i nierzadko kocha na zabój

NO KOBIETA IDEAŁ

no pogrubione moje, lakiery mi rosną, ale ja bardziej błyszczyki, pomadki, etc.

[Kmee]

ale się napisałam to tylko jeszcze dodam

Napisane przez Chaigata

ps. a może napiszmy co lubimy w naszych BS, jakie mają dobre cechy, co? tak na pocieszenie

że lubię w nim przede wszystkim:
to że mnie kocha
rozmawia ze mną szczerze i wprost, liczy się z odmiennym zdaniem od swojego
bardzo mi się podoba fizycznie i psychicznie
jest zawsze wtedy kiedy go potrzebuję i mogę na niego liczyć
nie da sobie wejść rozwydrzonej babie (czyli mi) na głowę
jest zaradny i doroślejszy ode mnie, umie przewidywać i myśleć logiczniej
umie się bawić, towarzystwo szybko stało się naszym wspólnym, nie zachowuje się jakoś negatywnie po alkoholu
jeśli coś mówi, to to potem robi (nie rzuca obietnic na wiatr a ich wcielenie w życie nie zajmuje mu wieków)
nigdy nie sprawił, żebym czuła się zakłopotana, czy też nie dał powodów do konkretnej zazdrości
i cała masa innych rzeczy, których długo by wymieniać

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Kupiłam kiedyś BSowi na all taki "ocieplacz" na ptaszka, zamówiłam 2, bo kumpela też chciała.
Razem odebrałyśmy z poczty i rozpakowałyśmy i jednocześnie krzyknęłyśmy:
Ona - Taki duży?!
Ja - Taki mały?!
Próbowałam później go założyć BSowi, to nawet w zwisie nie chciał wejść

[Chaigata]

Napisane przez Kmee

ale się napisałam to tylko jeszcze dodam

że lubię w nim przede wszystkim:
to że mnie kocha
rozmawia ze mną szczerze i wprost, liczy się z odmiennym zdaniem od swojego
bardzo mi się podoba fizycznie i psychicznie
jest zawsze wtedy kiedy go potrzebuję i mogę na niego liczyć
nie da sobie wejść rozwydrzonej babie (czyli mi) na głowę
jest zaradny i doroślejszy ode mnie, umie przewidywać i myśleć logiczniej
umie się bawić, towarzystwo szybko stało się naszym wspólnym, nie zachowuje się jakoś negatywnie po alkoholu
jeśli coś mówi, to to potem robi (nie rzuca obietnic na wiatr a ich wcielenie w życie nie zajmuje mu wieków)
nigdy nie sprawił, żebym czuła się zakłopotana, czy też nie dał powodów do konkretnej zazdrości
i cała masa innych rzeczy, których długo by wymieniać

i od razu lepiej, przyjemniej w wątku

Jak byśmy zaczęły tu wypisywać to by jutro nowy wątek był

---------- Dopisano o 18:56 ---------- Poprzedni post napisano o 18:54 ----------

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;22211117]Kupiłam kiedyś BSowi na all taki "ocieplacz" na ptaszka, zamówiłam 2, bo kumpela też chciała.
Razem odebrałyśmy z poczty i rozpakowałyśmy i jednocześnie krzyknęłyśmy:
Ona - Taki duży?!
Ja - Taki mały?!
Próbowałam później go założyć BSowi, to nawet w zwisie nie chciał wejść [/QUOTE]


a ona zakładała?
Właśnie one mi się za sztywne wydają, żeby je zakładać.

---------- Dopisano o 19:02 ---------- Poprzedni post napisano o 18:56 ----------

ee, ja do BS: " przystojniaku, bo Ci loda zrobie zaraz"...
a On: przesyła mi buziaka i mówi "dziergaj"

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Chai, no zapytałam ją, jak tam ocieplacz jej faceta, a ona "A nosi, nosi..."

[kicccia]

Axa daj linka do lakierów A co do stępli to teraz się nie pali bo nie mam wogóle paznokci. Wszystkie się złamały i obcięłam. Poniedziałek na spotkanie pasuje? (bo wtedy chyba większości krakowiankom pasuje)

Byłam u gine. Musze zrobić dokładne badania. Ehhh.... (zgwałciła mnie!)

[Kmee]

Chai ;D dokładnie a i tak pędzimy z tymi postami jak szalone

Orli - mnie takie ocieplacze zawsze strasznie śmieszyły :P
nie wiem jak facet miałby to na co dzień nosić

[Chaigata]

Napisane przez Kmee

Chai ;D dokładnie a i tak pędzimy z tymi postami jak szalone

Orli - mnie takie ocieplacze zawsze strasznie śmieszyły :P
nie wiem jak facet miałby to na co dzień nosić

mnie też, zawsze uważałam to za głupi żart i tyle, coś jak prezenty 18tkowe, ale co kto lubi

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Napisane przez Chaigata

mnie też, zawsze uważałam to za głupi żart i tyle, coś jak prezenty 18tkowe, ale co kto lubi

Dokładnie, my to kupiłyśmy na dzień chłopaka, ale tamten to naprawdę nosił