Mikołajkowe dzieciaczki 2007

[bb-m]

A my chrzciny zrobimy chyba na święta wielkanocne, może będzie juz troche cieplej, dzieci będą starsze, ja bardziej zorganizowana. Na pewno zrobimy w lokalu, bo mamy za małe mieszkanie, żeby pomiescic 60-70 osób jak nie więcej
Misiaa jak sprawy z qpami u Matiego, lepiej?? My mamy ten sam problem, nie mogą zrobić qpy mimo, że jest papkowata, od kilku dni daje im esputicon i jest troche lepiej, qpy są , nawet dwa razy dziennie

[annLee]

bb-m-no to małe wesele
ja też na początku myślałam o wielkanocy
zobaczymy jaka bedzie pogoda

a propo zimowych spacerków-znalazłam to
pośmiałam się-bo takie prawdziwe

http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.ht...895900&v=2&s=0

[szperrr]

bb-m ile osob?? nie wiedzialam, ze chrzciny to takie imprezy wielkie.. A powiedz mi, prosze, w jaki sposob podajesz Esputicon?? Ja na lyzeczke to sie boje, ze mala i tak polowe wypluje.

Wlasnie sciagam pokarm. Poniewaz Hanka mniej sie denerwuje przy butli a ja ciagle sie boje, ze ona za malo je, no i ostatnio wogole nie wiem kiedy jest glodna, bo ryczy przerazliwie callymi dniami - postanowilam pokarmic ja ze 2 dni z butli. Jesli nic sie nie zmieni po tym sciaganiu i karmieniu, to sprobuje ze sztucznym mlekiem.

[annLee]

szperr-a moze odciagaj tylko troche przed karmieniem i dawaj cyca,bo moze faktycznie za mocno leci i sie denerwuje?

[celka2000]

szperr - moze to taki trudniejszy okres Hani? Na watku bodajze mamus jesiennych bylo cos takiego - takie okresy lepsze i gorsze dzieciaczkow (konkretne tygodnie zycia dziecka). Ze dziecko moze byc placzliwe, czasem wydaje sie ze nie potrafi robic tego, co juz sie nauczylo itd. Ja mam takie wlasnie wrazenie, ze Adas ma lepsze i gorsze tygodnie. Raz ladnie je, bawi sie sam w ciagu dnia, duzo spi, dluzej spi w nocy itd...A raz ryczy podczas jedzenia, jest bardziej marudny, nie chce spac...

A moze to sa kolki? Odbija sie jej po jedzeniu? Moze lyka za duzo powietrza podczas jedzenia. Jesli masz przepelnione piersi to sciagaj przed kazdym karmieniem troche i jak sie juz naje to podaj jej to co sciagnelas wczesniej.
A widac ze cos ja boli?? Podkurcza nozki do brzucha podczas placzu? Moze nie potrafi sie wyproznic? Moj jak wrzeszczy a wiem ze jest najedzony i widze ze podkurcza nozki, to biore go na przewijak, podkurczam nozki, uciskam nozkami brzuszek, troche draznie chusteczka odbyt i pomagam sie mu wyproznic. Po takiej akcji dziecko jest duzo spokojniejsze...
Nie wiem co Ci jeszcze doradzic. Jesli to kolki, problem z brzuszkiem, to chyba mleko modyfikowane niewiele pomoze. A szkoda utraty laktacji.


Info z frontu:
Minelo juz 7 dni sciagania przeze mnie pokarmu. Nadal sie boje przystawic malego, bo sadze ze ta ranka sie rozwali WYglada dokladnie tak jak wtedy po 2 dniach sciagania. A juz minelo kolejne 5 dni. Kurde! Rana po cesarskim cieciu mi sie szybciej zagoila niz to glupie male pekniecie!

[bubbel]

oj jak ja wam zazdroszcze, ze potraficie tyle pokarmu sciagnac mi tylko dwa razy i to w ciagu nocy, udalo sie sciagnac z dwoch cycow 180 ml to byl sukces.

Jesli chodzi o chrzciny to robimy 17 lutego, jak bedziemy w Polsce. Z wygody zapraszamy okolo 10 osob do restauracji na obiadek

Kuseczko czy ty musisz jechac do konsulatu do Londynu w sprawie paszportu? Kesli tak to mam dobra wiadomosc. Nie umawiaja juz na spotkania Przyjezdzasz, stoiszw kolejce i tego samego dnia masz zlozone podanie Przed swietami pojechalam do konsulatu aby umowic sie na spotkanie a tu poinformowano mnie, ze juz owych spotkan nie ma no i tego samego dnia zlozylam papiery Odbieramy paszport 21 stycznia. Jak juz bedziesz w Londynie to daj znac to moze na jakas kawke sie udamy. Szperrr ty tak samo. Taka okazja to trzeba sie spotkac

A na spacerku moj maly tez spi caly czas , wchodzim do domku i syrena sie wlacza A na spacerku potrafimy byc 3 godzinki, jak idziemy gdzies do centrum lub spotkac sie ze znajomymi to czasem nie ma nas w domku cale dnie. Wtedy wystawiamy cyce gdzie sie da

[celka2000]

powiedzcie mi jak odroznic potowki od alergii??? Maly ma takie malenkie punkciki na twarzy (takie krosteczki), trzeba sie dobrze przyjrzec to je widac. Jest ich mnostwo. Po prostu tak jakby skora nie byla gladka lecz taka kaszka jest na niej. Czesc jest czerwonawa, czesc w kolorze skory. Nie wiem czy to alergia? Na ciele tego nigdzie nie ma - tylko na twarzy.

EDIT:

filmik z okazji 2 miesiecy Adasia
http://www.babytvchannel.com/mybabyc...s&bd=undefined

[kuseczka]

bubbel spotkanie zarezerwowałam przez Internet, na 4 lutego. I nie dostałam nic oprócz mailowego potwierdzenia .Mogłabym teraz pojechać, tak jak mówisz-skoro przyjmują od ręki, ale boję się, że przejadę tyle kilometrów na darmo i na miejscu pocałuję klamkę
Najlepiej będzie jak zadzwonię i dowiem się wszystkiego.
A ta kawa to świetny pomysł

[bb-m]

szperrr tyle osób to nabliższa rodzina, my chodziliśmy na chrzty to teraz nie wypada nie zaprosić.
Esputicon wkraplam do butli z mlekiem. Uważaj zeby mała sie nie przyzwyczaiła za bardzo do butli, bo moje maluchy przestały chciec ssac cycka, dlatego, ze z butli łatwiej leci i teraz musze sciagac.

[annLee]

Celko-u mojej małej też zauważyłam niedawno kilka takich krosteczek(kaszka) w okolicach oczu/przy skroniach i też się zastanawiam może to nasze hormony?
albo może podrażnienie,bo ona głównie śpi na brzuszku to tam akurat głowe opiera
sama nie wiem

alergia to chyba czerwone placki z krostkami
a potówki to takie przezroczyste bąbelki,ale pewna nie jestem

Gratulacje dla Adasia!
ale ten czas leci!

Martka-bo ciągle zapominam Ci napisać
nam pępek odpadł po m-cu i 3dniach i dopiero jak zaczęłam go porządnie podważać tak jak położna,bo wcześniej się bałam

a mieszkam na Kopernika,a Ty w Przeźmierowie?


po kilku marudnych dniach nastapiły dni odpoczynku
mala śpi-(nadal w swoim łóżeczku i chyba jej się podoba bardzo a i my się lepiej wysypiamy) je i gada coraz więcej i się rozgląda a ma lustro od szafy koło łóżeczka,więc jest chyba zafascynowana swoją osobą
cieszę się,bo trochę mnie zmartretowała

no i obudzila sie

[szperrr]

bb-m, to pewnie zalezy od zwyczajow w danej rodzinie.. na szczescie w mojej rodzinie jest to bardzo kameralne wydarzenie. A Hanke pewnie ochrzcimy pozna wiosna, w Polsce.

Mam niby specjalne butelki breast-bottle-breast, tzn maja ksztalt smoczka zewnetrznego podobny do TommyT. tylko jeszcze dodatkowy bardzo twardy smoczek w srodku i mam wrazenie, ze wolniej z tego leci niz z piersi, mala musi sie niezle postarac zeby cos wyssac. Ale tez troche sie boje, ze wlasnie ostatne problemy moga wynikac z tego, ze nie chce juz piersi Z drugiej strony, czasem po butli lubi jeszcze sie przytulic do cyca i dojesc (chociaz z butli juz by nie jadla, wiec to tylko komfort). Sama nie wiem co o tym myslec.

Celka, sto lat dla Adasia!
Hania tez ma taka kaszke na buzce, ale zupelnie nie zaczerwieniona. Z kolei jak miala takie rozmazane, malenkie, czerwone krosteczki na piersi, to bylo od goraca (jak ja ubralam tak jak na spacer w wozku, ale poszla w nosidelku, wiec dodatkowo ja ja grzalam).

Kuseczko, Bubbel, a ja owszem, a ja tak


AnnLee, no ja juz tez tak pomyslalam, ale wieczorem nie moglam prawie nic sciagnac!! Z 1 piersi 60ml, z drugiej praktycznie nic. Ale wtedy juz bylam naprawde sfrustrowana, a podobno emocje maja duzy wplyw na laktacje...

Kurde, samodzielna dziewczyna juz z Twego Zuzka

[*misia*]

Napisane przez bb-m

Misiaa jak sprawy z qpami u Matiego, lepiej?? My mamy ten sam problem, nie mogą zrobić qpy mimo, że jest papkowata, od kilku dni daje im esputicon i jest troche lepiej, qpy są , nawet dwa razy dziennie

Bb-m u nas z kupami jest fatalnie przez półtora tygodnia Mati zrobił tylko dwa razy kupę, dostaje codziennie espumisan, debridat, masujemy mu brzuszek, podkurczamy nogi już sami nie wiemy co robić Może powinniśmy się zgłosić do lekarza

[bubbel]

Czy dzieci moga miec problemy z robieniem kupy nawet jesli ona jest luzna

Nathaniel od dwoch dni prezy sie srasznie przy karmieniu, potrafi nawet sie rozplakac z cyckiem w buzi Myslalam ze to moze kolki, ale mial je juz wczesniej i nigdy nie mialy one wplywu na jego zachowanie podczas karmienia Co to moze byc???? Kupki nadal robi po pare razy dziennie i takie luzne, tylko troszke bardziej sie przy tym prezy.
Moj synek tez mial takie krostki, kaszke kolo oczu na skroniach i nic z tym nie robilam, wszystko samo zeszlo

[celka2000]

szperrr, anLee - dziekujemy za zyczenia, ale maly skonczyl 2 miesiace juz ponad tydzien temu. Tylko chcialam sie filmikiem pochwalic

No wlasnie zastanawiam sie czy ta kaszka to wlasnie nie jest od lezenia na brzuchu (tak malego rehabilitujemy), albo od kremu nivea albo potowki. Bo chyba alergia to powinna byc na ciele rowniez a nie tylko na buzi??? Ta kaszka byla z reguly niewidoczna, teraz od kilku dni widac tez czerwone punkciki...

[celka2000]

Napisane przez bubbel

Czy dzieci moga miec problemy z robieniem kupy nawet jesli ona jest luzna

.

Oczywiscie!!! No wlasnie moj Adasiek ma ciagle problemy z wyproznieniem, stale sie prezy i steka przy tym, a prawie nic nie wylatuje. KAzda pieluszka jest tylko troche pobrudzona. I jak juz steka bardzo mocno i podnosi nozki do brzuszka to go biore na przewijak i zaczyna sie akcja: kupka. I sie okazuje ze kupka jest bardzo wodnista - niemalze woda z jakimis grudkami. Na pieluszcze oczywiscie to juz inaczej wyglada, bo ta czesc rzadka sie wsiaka i wyglada jak jajecznica (przepraszam za obrazowosc) Z czego to wynika, ze nie potrafi zrobic kupy, to nie wiem

[poissonivy]

Napisane przez *misia*

Bb-m u nas z kupami jest fatalnie przez półtora tygodnia Mati zrobił tylko dwa razy kupę, dostaje codziennie espumisan, debridat, masujemy mu brzuszek, podkurczamy nogi już sami nie wiemy co robić Może powinniśmy się zgłosić do lekarza

Są dzieci, które robią kupki raz na tydzień.
A jak jest Mati karmiony? Czy widać, że pręży się i chce zrobić kupkę, a nie może?

Napisane przez bubbel

Czy dzieci moga miec problemy z robieniem kupy nawet jesli ona jest luzna

Tak Bubbel może tak być, moja Ola odkąd pamiętam, nawet jak robiła po każdym karmieniu kupkę, to zawsze przy tym się prężyła.

[szperrr]

Chyba wszystkie mamy lub mialysmy problemy z kupami.. (tzn. nasze maluchy mialy problemy, ale to my sie tymi problemami zajmujemy )

wiec to chyba normalne (ze tez i ja uzywam tego slowa.. tfu tfu!), po prostu trzeba to przeczekac.

Hanka kilka tygodni temu chyba 4 dni nie robila kupy, zrobila w trakcie rozmowy z NHS Direct (taki lekarz na telefon). Generalnie radzono mi wtedy podawac wiecej plynow, po prostu dac jej przegotowana wode do picia, poza tym masowac brzuszek, podnosic nozki, pozwolic jej lezec bez pieluchy, tak zeby mogla mocniej podciagnac nozki do brzucha.. i to powinno dzialac. Czasem dziala, czasem nie dziala. Wg polskiego pediatry u dziecka karmionego piersia brak kupy max. do 6 dni to norma.

[martka83]

Napisane przez bubbel

Czy dzieci moga miec problemy z robieniem kupy nawet jesli ona jest luzna

Nathaniel od dwoch dni prezy sie srasznie przy karmieniu, potrafi nawet sie rozplakac z cyckiem w buzi Myslalam ze to moze kolki, ale mial je juz wczesniej i nigdy nie mialy one wplywu na jego zachowanie podczas karmienia Co to moze byc???? Kupki nadal robi po pare razy dziennie i takie luzne, tylko troszke bardziej sie przy tym prezy.

Jakbym czytała o karmieniu Marcelka. Czasami wszystko ładnie pięknie a czasami walka przy cycku. Płacz z głodu a potem z cycuchem w buzi, nie rozumiem. A kupki jak najbardziej, kilka razy dziennie po parę sztuk

Ann jsteśmy prawie sąsiadkami . Ja mieszkam w Dopiewie (kojarzysz może coś takiego ), to bardzo blisko Ciebie. Do Przeźmierowa chodziłam tylko do lekarza.

A te chrostki to ja ostatnio nie tylko na buźce znalazłam ale też na pleckach. I nie wiem czy to ja jem coś co małemu nie podchodzi, czy to reakcja alergiczna na jakieś kosmetyki. Używam wszystkiego z Nivea, a te chrostki dopiero od niedawna więc pewnie coś z pokarmu. Czekam na położną, może mi coś podpowie.

[*misia*]

Napisane przez poissonivy

Są dzieci, które robią kupki raz na tydzień.
A jak jest Mati karmiony? Czy widać, że pręży się i chce zrobić kupkę, a nie może?

Ivy on się bardzo często pręży a ostatnio co raz częściej płacze i mam wrażenie, ze płacze z bólu bo gdy weźmie się go na ręce w pozycji w której uciskany jest brzuszek to się uspakaja. Mati jest karmiony piersią i dokarmiany bebilonem pepti, ostatnio niestety nie chce go jeść, nie chce też pić ani wody ani żadnych herbatek na trawienie. Wcześniej robił kupy po kilka razy dziennie aa teraz jestem załamana bo widzę, że on cierpi. Najgorsze jest to, że nawet czopki nie pomagają

[szperrr]

Napisane przez bubbel

Czy dzieci moga miec problemy z robieniem kupy nawet jesli ona jest luzna

Nathaniel od dwoch dni prezy sie srasznie przy karmieniu, potrafi nawet sie rozplakac z cyckiem w buzi Myslalam ze to moze kolki, ale mial je juz wczesniej i nigdy nie mialy one wplywu na jego zachowanie podczas karmienia Co to moze byc????

Kurde, u nas to tez jest normalne ..i jest coraz gorzej

[biankaaa]

Poniewaz nam baaardzo pomogly to polecam raz jeszcze Kropelki probiotykowe Biogaia - mialam ten sam problem z coreczka - mimo ze kupki byly normalnej konsystencji to ona nie potrafila ich sama zrobic, jak juz robila to w wielkim placzu, prezeniu i przy podginaniu nozek. Potrafila nie robic nawet 4 dni ale strasznie sie pzrez to meczyla wiec norma absolutnie tego sie nazwac nie dalo. Pozatym problemy wystapily po pzrejsciu na karmienie sztuczne [bebilon pepti]. Po kilku dniach od podawania kropelek kupki zaczely pojawiac sie same, bez zadnego wysilku, sa regularnie i co najwaziejsze - malutka sie nie meczy, nie jestesmy zmuszeni do stosowania czopkow.
Te krople poki co sa dosc malo popularne w polsce - wiekszosc aptek ich nie posiada, ale mozna zamowic w hurtowni. Koszt za buteleczke to ok 37 zl [ wystarczy na 2 mce wiec koszt porownywalny z tradycyjnymi probiotykami]. No i sa fajne w aplikacji - albo wprost do buzki albo do mleczka - 5 kropelek dziennie. Naprawde polecam!

[szperrr]

Napisane przez martka83

Jakbym czytała o karmieniu Marcelka. Czasami wszystko ładnie pięknie a czasami walka przy cycku. Płacz z głodu a potem z cycuchem w buzi, nie rozumiem.

Napisane przez *misia*

Ivy on się bardzo często pręży a ostatnio co raz częściej płacze i mam wrażenie, ze płacze z bólu bo gdy weźmie się go na ręce w pozycji w której uciskany jest brzuszek to się uspakaja.

Dokladnie tak samo jest z Hanka.. obecnie podaje jej esputicon i gripe water. Po gripe water latwiej sie jej odbija, to jedyna roznica.

[poissonivy]

Napisane przez *misia*

Ivy on się bardzo często pręży a ostatnio co raz częściej płacze i mam wrażenie, ze płacze z bólu bo gdy weźmie się go na ręce w pozycji w której uciskany jest brzuszek to się uspakaja. Mati jest karmiony piersią i dokarmiany bebilonem pepti, ostatnio niestety nie chce go jeść, nie chce też pić ani wody ani żadnych herbatek na trawienie. Wcześniej robił kupy po kilka razy dziennie aa teraz jestem załamana bo widzę, że on cierpi. Najgorsze jest to, że nawet czopki nie pomagają

Myślę, że to nie jest przyczyna dokarmiania, bo gdyby było odwodniony, to rzuciłby się na wodę.

Moje pytanie wynikało stąd, jak już napisała szperrr, że u dzieci karmionych piersią to norma nie robienie kupki nawet przez tydzień. Nasz rekordzista Jasio po 10 dniach zrobił kupkę.

Może za dużo leków Mati przyjmuje. A może spróbuj Viburcol? Za często nie ładuj w niego czopki, bo w końcu sam przestanie robić kupki. Wiesz ja jednak zasięgnęłabym rady pediatry.

[*misia*]

Ivy my próbowaliśmy w sumie dwa razy z czopkami raz z glicerynowym a raz z viburcolem, ale on skutecznie je wypychał i daliśmy mu spokój, żeby mu pupy nie uszkodzić w końcu. Nam espumisan i debridat kazali przyjmować jeszcze w szpitalu kiedy to zaczęły się problemy z kupami, chyba jednak przejdę się do pediatry nawet bez małego i z nią porozmawiam.
Bianka pobiegłam po Twoim poście do apteki i zamówiłam te kropelki jak tylko będą w hurtowni to będę je miała jutro. A Ty je podajesz tylko 5 kropli dziennie i żadnych innych leków nie podajesz? I czy to się stosuje codziennie czy tylko doraźnie??

[biankaaa]

misia - jak kazdy probiotyk zaleca sie stosowanie regularne, przez dłuzszy okres czasu. Nie podaje innych lekow, dlatego z taka pewnoscia stwierdzam ze to one pomogly. Oprocz korzystnego dzialania na flore bakteryjna jelit podobno wplywaja na wzros odpornosci, oraz lagodza kolke
Powodzenia!

[poissonivy]

Napisane przez *misia*

Ivy my próbowaliśmy w sumie dwa razy z czopkami raz z glicerynowym a raz z viburcolem, ale on skutecznie je wypychał i daliśmy mu spokój, żeby mu pupy nie uszkodzić w końcu. Nam espumisan i debridat kazali przyjmować jeszcze w szpitalu kiedy to zaczęły się problemy z kupami, chyba jednak przejdę się do pediatry nawet bez małego i z nią porozmawiam.

No jasne, a po co dziecko ciągnąć na taka zimnicę. Idź sama, niech lekarz poradzi co robić.
A z czopkami to normalne, że wypycha, ja Oli dałam raz czopek. Włożyłam, zawinęłam w pieluszkę i czekam na kupkę. Oczywiście zajrzałam, czy już jest kupa rzecz jasna, a czopek sobie leży w pieluszce, no to dawaj jeszcze raz do dupci, teraz już nawet w pieluszkę nie zawijałam, czopek myk, no to jeszcze raz, tym razem wyszedł czopek i tuż za nim ogromniasta, śmierdząca, trzydniowa kupa.

[*misia*]

Biankaa, Ivy
od 15 u nas miał chodzić ksiądz po kolędzie i oczywiście Mati teraz śpi a ksiądz chyba zaczął od drugiej strony bloku chodzić i jak do nas przyjdzie to albo będę karmiła albo Mati będzie krzyczał

[annLee]

Napisane przez szperrr

bb-m, to pewnie zalezy od zwyczajow w danej rodzinie.. na szczescie w mojej rodzinie jest to bardzo kameralne wydarzenie.

u nas też
ale oczywiscie kazdy zwyczaj ma swoj urok

AnnLee, no ja juz tez tak pomyslalam, ale wieczorem nie moglam prawie nic sciagnac!! Z 1 piersi 60ml, z drugiej praktycznie nic. Ale wtedy juz bylam naprawde sfrustrowana, a podobno emocje maja duzy wplyw na laktacje...

po 1-laktator sciaga mniej
a po 2-w czasie stresu mleko moze wcale nie leciec

Kurde, samodzielna dziewczyna juz z Twego Zuzka

niom
ale oczywiscie zeby nie bylo za rozowo to od 15 wisi na cycu
i nie chce zejsc
suty mnie bola,ze hej


ja tez zaczelam jej dzisiaj podawac dicoflor-moze bedzie jej latwej z tymi kupami
bo ona robi i to kilka dziennie,ale sie nasteka i naprezy przy tym,ze jestem bardziej zmeczona od niej zobaczymy jaki bedzie efekt

Martko-kojarze no to po drodze nam do siebie-fajnie.moze sie kiedys zgramy na spotkanko

Celko-no takmi sie wydawalo,ale pomyslalam,ze pzm znowu mi doskwiera ale filmik super! a zyczen nigdy dosc przeciez

[koletynka]

Dziewczyny - posiadaczki ręcznego laktatora Avent - możecie sie wypowiedziec na jego temat? mój wspaniały laktator handy tufi lub na odwrót stracił moc po kilku uzyciach i mogę go sobie w d... wsadzić (jak zmieszczę) a nie odciagać pokarm... Chcę kupić Avent ale boję się, że tak samo po kilku uzyciach się rozklekocze. A ceny u nas zbójeckie więc czekam na opinie

Ostatnio tylko Was czytam. Rodzice spedzili u mnie trzy tygodnie i nie miałam czasu ani ochoty siedzieć w necie. A jutro wracają do PL ech, smutno będzie.

Ja esputicon podaje na palcu. jest napisane, że dwie kropelki, więc daję 2 krople na palec i do buzi. Żabka wyciumka wszystko co mu się do buzi wsadzi Mamy rownież kupowy problem. Mój aniolek w trakcie kupania zmienia się w diabełka, rządzi pół nocy, budzi się co chwilę, chce cyca, wypluwa cyca i tak wkoło macieju dopóki nie strzeli kupy. Po kupie cisza, znowu jest pogodnym, spokojnym maluchem. Dlatego postanowiłam regularnie dawac mu esputicon a sama piję 3 razy dziennie herbatkę ziołową - mieszankę mięty i rumianku, robie sobie w termosie i popijam. A podczas kupania podciagam mu nóżki do brzucha i stekamy razem , mam wrażenie że to mu pomaga

U mnie podobnie jak u Was - czujnik ruchu żabka także ma wbudowany. Wczoraj w centum handlowym ja w przymierzalni a młody włącza syrenę. wózek stoi pod przymierzalnią, więc ja wyskakuje do niego w sklepowych ciuchach, kołyszę wózkiem, sekunda ciszy, ja spowrotem do przymierzalni a syrena znowu sie włącza ja prawie naga a na dodatek nogawki spodni ktore przymierzałam zacięły się jakos i nie moglam ich ściągnąć, w desperacji chciałam wyskakiwac w majtkach i spodniach zamotanych wokól kostek i oczywiście wizje, że zanim to z siebie zdejmę moje dziecko zabiorą obrońcy praw dziecka przekonani, że zostawiłam je w sklepie i odeszłam w siną dal Jak się wreszcie wykaraskałam to trzy kroki i żabka znowu śpi...

[afiliks]

Napisane przez *misia*

A właśnie mam pytanie jak ubieracie dzieciaczki na spacery? I ile najdłużej z nimi chodzicie?

body, na to pajacyk (lub kaftanik+ spiochy), potem cieplejszy pajac, kombinezonik + czapka, a w wózku przykrywam podusią od łózeczkowej pościeli i zakładam pokrowiec

Napisane przez kuseczka

Właśnie powiedziałam do Adrianka, żeby nie dawał Jasiowi smoczka bo "brodek jest smoczny"- miało być " smoczek jest brudny".Nie wiem jak ja to przekręciłam

Napisane przez celka2000

szperr - moze to taki trudniejszy okres Hani? Na watku bodajze mamus jesiennych bylo cos takiego - takie okresy lepsze i gorsze dzieciaczkow (konkretne tygodnie zycia dziecka). Ze dziecko moze byc placzliwe, czasem wydaje sie ze nie potrafi robic tego, co juz sie nauczylo itd. Ja mam takie wlasnie wrazenie, ze Adas ma lepsze i gorsze tygodnie. Raz ladnie je, bawi sie sam w ciagu dnia, duzo spi, dluzej spi w nocy itd...A raz ryczy podczas jedzenia, jest bardziej marudny, nie chce spac...

moja Kasia też tak ma. Wczoraj to już myślałam, że wyjdę z siebie i stanę obok zostawiłam TŻ z Małą i poszłam się przejść wieczorkiem - pomogło

Napisane przez celka2000

Info z frontu:
Minelo juz 7 dni sciagania przeze mnie pokarmu. Nadal sie boje przystawic malego, bo sadze ze ta ranka sie rozwali WYglada dokladnie tak jak wtedy po 2 dniach sciagania. A juz minelo kolejne 5 dni. Kurde! Rana po cesarskim cieciu mi sie szybciej zagoila niz to glupie male pekniecie!

celko a może byś się wybrała do lekarza z tą raną? Może są jakieś środki np. na receptę wspomagające gojenie ran? A poza tym szacuneczek ja ledwo ściągnę trochę mleka na łyżeczkę, żeby podać małej witaminki

Napisane przez bubbel

Czy dzieci moga miec problemy z robieniem kupy nawet jesli ona jest luzna

Napisane przez celka2000

Z czego to wynika, ze nie potrafi zrobic kupy, to nie wiem

Ja pytałam pediatry - powiedziała, że dzieciaczki do 3 miesiąca życia mogą mieć problemy z robieniem kupki, a wynika to z tego, że nie potrafią spiąć mięśni brzuszka i rozluźnić pupy, żeby kupkę zrobić - stąd stękanie i prężenie. Ja jak widzę, że Kasia zaczyna się prężyć to ruszam jej nóżkami, kładę trochę na brzuszek (przeważnie puszcza wtedy serię bączków) i biorę pionowo na ręce - czasami działa a czasami nie akcja pt. "przewijak" też u nas występuje