Ekskluzywny Klub "Stojące nad grobem" dla minimum ćwierćwiecznych. Cz. III

[agusia8524]

Dobry

ni mom siły...

[Convalariamayalis]

Sie ma staruchy Co się tak rozkręciły dzisiaj z tym pisaniem, że nadążyć z czytaniem nie można. Litości bo me starcze oczęta tego nie wytrzymają, nie mówiąc już o paluszkach

Na początek "nius" - dzwonili dziś do mnie z tej firmy co byłam tydzień temu na 2 etapie rozmów.
Nie dostałam się niestety. Także szukamy dalej Czasami sama sobie się dziwie że jeszcze mi się chce

Malla fajowe ptaszyska. Choć przyznaję że też widzę w nich coś bocianiego

Napisane przez Kasza Manna
Ciężko tylko tak Tża zostawiać, zwłaszcza ze na święta też tam zostanę.

Kasza, twarda laska jesteś, to dasz radę. Nie będziesz sama, więc deprecha Cię nie dopadnie.

To znalezisko tzw Kapsel

Kapsel - urocza poczciwa mordeczka Nic tylko głaskać, drapać za uchem i przytulać.

I nie mówie o zarobkach, bo te były nawet ok. I niestety zemsci się to na narodzie , bo bedziemy miec całą rzesze niewykształconych absolwentów.

Kochana, obawiam się, że niestety powoli już zaczynamy to mieć. Nie wiem czy już kiedyś pisałam o Matura to Bzdura. Ostatnio nawet była o tym audycja w TVN. Wpiszcie sobie na You Tube. Myślę że warto to zobaczyć

Moje sssss spotkanko pewnie dojdzie do skutku, bo druga strona widzę, że bardzo tego chce... i nie ma takiej emotki która wyraziłaby jak ja się z tym czuję. Ale czuję się z tym cudownie, po raz pierwszy od dawna seksownie, kobieco i władczo Bo to ja decyduję czy w ogóle coś... [chociaż może to nie kwestia samego spotkania, a owulacji ] Tak czy siak już ja się postaram żeby było gorąco mimo nie letnich już temperatur

Badymka !!! Ty niedobra dziewczynko Ale z Ciebie demom seksu wyłazi

Rachunkowości. Najwięcej przydatnych umiejętności z podanych kierunków.

Dobrze prawisz kobito

A najlepiej technik farmacji.

Polać Malli bo dobrze gada

[Kasza Manna]

Malla, ale planowałaś tylko, czy faktycznie do rozstania doszło?

Coni, w sumie w zeszłym roku po raz pierwszy spędziłam święta z TŻem (bo rodzina była u brata w UK ), więc w tym roku po prostu będzie tak, jak to zawsze bywa z parami nie mieszkającymi "na swoim" - zazwyczaj spędza się święta ze swoją rodziną..
A co do deprechy - może dopaść wszędzie, czy to z TŻem w Napletku, czy to w Dzinkowie. O ile jest dobry powód

Współczuję odmowy, ale to nic, będzie lepiej, głowa do góry

[Malla]

Convalariamayalis - nie oni, to inni, z Tobą jest wszystko ok, tylko konkurencja duża, a miejsc mało

Kasza Manna - doszło do rozstania i powrotu.

[Kasza Manna]

Malla, to chyba dobrze...?

[Malla]

Nie wiem

[plastikowa biedronka]

hej kobitki ale się rozpisałyście - nie dam rady cytować ale zaraz wszystko nadrobię. weekend minął mi szybko, jak zwykle. liczę, że tydzień w pracy również szybko zleci.
zauważyłam, że ostatnio strasznie się zaniedbałam pod kątem żarcia i małej ilości sportu i chyba czas to nadrobić. muszę popracować nad kondycją i nie opychać się byle czym

[badymka]

Napisane przez mww

Czy to aby napewno napisała BADYMKA????? nareszcie kobieto, nareszcie!!!!!!!!!!!!!!!!

Napisane przez Kasza Manna

Badymka oby tym razem doszło do spotkania, bo musisz się gdzieś wyżyć

Film o zwierzatkach bez Krysi Czubówny nie ma szans. Tylko Krysia

Napisane przez Convalariamayalis

Na początek "nius" - dzwonili dziś do mnie z tej firmy co byłam tydzień temu na 2 etapie rozmów.
Nie dostałam się niestety. Także szukamy dalej Czasami sama sobie się dziwie że jeszcze mi się chce

Badymka !!! Ty niedobra dziewczynko Ale z Ciebie demom seksu wyłazi

Po manewrach w zgniliźnie nie dam rady Wam tak wszystkim odpisać więc odpiszę zbiorczo.

Jak filmy przyrodnicze to tylko David Attenborough, Kryśka Mu do podeszew stóp nie dorasta.

Ja zawsze byłam demonem seksu. Tylko nie przy wszystkich facetach, a przy niektórych. Przy tym budzi się we mnie demon z samego dna piekieł i bardzo mi z tym dobrze. Spotkanie nie mam pojęcia kiedy, bo ostatnia odezwa była dziś o 5 rano.

Coni ICH STRATA !! Ja też się dziwię, że nadal mi się chce szukać pracy po bezowocnym 1,5 roku w tym temacie. Ale muszę bo inaczej ugrzęznę na wsi i będę na utrzymaniu brata bez żadnego życia osobistego, o seksualnym nie wspomnę.

Jutro może pojadę załatwiać tą szkołę. Tylko jeszcze się skonsultuję ze znajomym, który tam uczy.

A teraz padam do wyra w oczekiwaniu pojutrzejszych manewrów.

[kurczak Wolf]

Napisane przez Kasza Manna

takie jest zycie może młodszym filmy przyrodnicze kojarzą się z Bearem Gryllsem ale ja wolę upajać się głębokim głosem Krystynki

No to juz wiem, czym będziemy się upajać, jak nam się nalewka skończy... albo wnuki założą nam kłódkę na barek

Napisane przez agusia8524

Dobry

ni mom siły...

Co? Jeszcze kac-morderca trzyma?

Napisane przez Convalariamayalis

Na początek "nius" - dzwonili dziś do mnie z tej firmy co byłam tydzień temu na 2 etapie rozmów.
Nie dostałam się niestety. Także szukamy dalej Czasami sama sobie się dziwie że jeszcze mi się chce

No szkoda... ale nie ma tego złego... a może trafi się coś lepszego?

Napisane przez Malla

Kasza Manna - doszło do rozstania i powrotu.

Ty chcesz tego chłopa na zawał wykończyć?

Napisane przez plastikowa biedronka

zauważyłam, że ostatnio strasznie się zaniedbałam pod kątem żarcia i małej ilości sportu i chyba czas to nadrobić. muszę popracować nad kondycją i nie opychać się byle czym

Weź nic nie mów... Ja tu dzisiaj brzuszki wymęczyłam... a mąż - tradycyjnie już - słodyczy mi nawlekł do domu...
No to trzeba trochę uszczknąć, żeby mu przykro nie było...

Napisane przez badymka

Ja też się dziwię, że nadal mi się chce szukać pracy po bezowocnym 1,5 roku w tym temacie. Ale muszę bo inaczej ugrzęznę na wsi i będę na utrzymaniu brata bez żadnego życia osobistego, o seksualnym nie wspomnę.

No ja już nawet nie skomentuję pogrubionego... szczególnie w świetle poniższej wypowiedzi:

Napisane przez badymka

Po manewrach w zgniliźnie nie dam rady Wam tak wszystkim odpisać więc odpiszę zbiorczo.

Zacznij Ty się cenić kobieto!!!

[badymka]

Kurczku bo ja tak mam że mnie bardzo boli, że nie pracuję i nie zarabiam własnej kasy żeby się samodzielnie móc utrzymać z dala od tego bagna. Sama bez pomocy czyjejkolwiek finansowej. To co że zapi***am w domu, jak to się nie liczy... to tak jak za komuny "praca dla wspólnego dobra".

Jadę jutro składać papiery do szkoły. Właśnie skończyłam konsultacje telefoniczne ze znajomym i idę na finanse i rachunkowość.
Podobno od przyszłego roku wszystkie te policealne szkoły które teraz są bezpłatne mają być płatne [co nie obejmie tych co już zaczęli, bo prawo nie działa wstecz], ot rządy Tuska :/

[Sephinrot]

Badymka ooo mój kierunek, jak będziesz potrzebować pomocy czy jakiś materiałów to się zgłaszaj


jak mnie mięśnie zaczęły nap...... a nic nie robiłam

[mww]

Sephi też skończyłam ten kierunek Badymka - dobry wybór

Idę spać.... padam na ryjek

[olla74]

Napisane przez mww

Sephi też skończyłam ten kierunek Badymka - dobry wybór

Idę spać.... padam na ryjek

dobry wybór, 50 % bezrobotnych.
Złapała mnie kolka nerkowa , kamyk 12 mm w prawej nerce i jestem po piwie. Ma pomóc Idę zalec w cieple.papa, snów na 102
MAlla , a czymże zasłużył on ci?

[kurczak Wolf]

a czy jest tu ktoś, kto by sobie na rachunkowości nerwów nie szargał?

Ależ bym sobie piwko... albo martini...

też idę spać... oczy mi sie kleją... dobranoc

[agusia8524]

Napisane przez kurczak Wolf

a czy jest tu ktoś, kto by sobie na rachunkowości nerwów nie szargał?

Ależ bym sobie piwko... albo martini...

też idę spać... oczy mi sie kleją... dobranoc

To i jeszcze trochę wychłeptałam na weselichu
a po żem się pochorowała...ledwo żyję

Witam grobowiec tak w ogóle
nie dam rady nadrobić, więc tylko tak z grubsza

Malla opowiadaj co i jak...

Seph troszku nawywijała... z kolegą... takie tam fiku miku przed kamerką, sama nie chciała mówić, dostałam upoważnienie to mówię...

Ja wesele przetańczyłam, przepiłam i przelelałam rocznego kawalera mniaachhh jaki słodki... Para Młoda super...zwłaszcza Pan Młody
poprawiny były nasze no i Pan Młody ma fajnego kumpla, a Pani Młoda współpracowników....impre zka bomba

[Malla]

Jakie fiku miku?!

olla74 - nerki... przerąbane

Zasłużył sobie, bo nie okazuje żadnych emocji. Nie czuję się w związku, całowałam się z poprzednim facetem tydzień temu. Jak nie będzie potrafił mnie zatrzymać, do odkicam do lasu.

[Sephinrot]

Napisane przez Malla

Jakie fiku miku?!

a no takie, że jak znajdę gdzieś w necie moje nieprzyzwoite zdjęcia to sobie chyba w łeb strzelę - idiotka ze mnie i tyle,żeby gorzej się nie określić
Agusia to ładnie i delikatnie ujęła

Napisane przez Malla

Zasłużył sobie, bo nie okazuje żadnych emocji. Nie czuję się w związku, całowałam się z poprzednim facetem tydzień temu. Jak nie będzie potrafił mnie zatrzymać, do odkicam do lasu.

jejku to rzeczywiście nie wesoło, tym bardziej że nie jesteście długo ze sobą, to przecież powinno kipieć od uczuć.... rozumiem że dostał szansę??


Olla współczuję problemów z nerkami, zdrowiej

miło wiedzieć, że więcej nas poznało smak rachunkowości

[mww]

Witam wyspana i gotowa do pracy

Sephi - jak to się mówiło za młodu: "poleciałaś po bandzie"
Malla - może musisz z nim poważnie porozmawiać i powiedzieć o swoich odczuciach?
Olla - życzę Ci żeby kamień jak najszybciej opuścił Twoją nerkę (mój brat 2 lata temu miał rozbijane, wiem co to kolka nerkowa i ból z nią zwiazany....)

[kurczak Wolf]

Malla... ciężka sprawa... a to nie jest po prostu tak, że brak chemii? Bo jak jest chemia, to sama obecność drugiej osoby wystarcza...

Seph -
Chyba musisz się poważnie rozmówić z mężem... bo Twoje poczucie "niedopieszczenia" (że tak to delikatnie nazwę) może Cię wpędzić w kłopoty... Po co potem łykać łzy...

Agusia... mam wizję, jak lelasz tego Twojego "rocznego kawalera" Nie ma to jak odpowiedni partner do zabawy

Miłego dnia Skamienieliny

[agusia8524]

Napisane przez kurczak Wolf

Malla... ciężka sprawa... a to nie jest po prostu tak, że brak chemii? Bo jak jest chemia, to sama obecność drugiej osoby wystarcza...

Seph -
Chyba musisz się poważnie rozmówić z mężem... bo Twoje poczucie "niedopieszczenia" (że tak to delikatnie nazwę) może Cię wpędzić w kłopoty... Po co potem łykać łzy...

Agusia... mam wizję, jak lelasz tego Twojego "rocznego kawalera" Nie ma to jak odpowiedni partner do zabawy

Miłego dnia Skamienieliny

Dawaj wizję

Co do Seph, mówiłam babie to samo... coś musi zrobić z syt z mężem...

[mww]

Napisane przez kurczak Wolf

Malla... ciężka sprawa... a to nie jest po prostu tak, że brak chemii? Bo jak jest chemia, to sama obecność drugiej osoby wystarcza...

aaaamennnn

[badymka]

Seph na razie uznaj że się po prostu dobrze bawiłaś a Twoje wyrzuty sumienia wynikają z tego, że żyjemy w kraju, w którym wychowuje się [głownie kobiety] tak, że po ślubie to już nici z zabawy.
A z małżem tak czy siak musisz pogadać o tym że potrzebujesz Jego obecności bardziej niż Jego wypchanego portfela.

Olla pij dużo piwa i ganiaj po schodach z termoforkiem przyczepionym do pleców. Podobno pomaga. Znaczy wiem, że pomaga bo to ruszyło mój piach i mikro kamyki, a u mojej ciotki i wuja dość spore już. Ciotka po 7 piwie już nie dała rady sama to mąż ją po schodach prowadzał

Mam nadzieje, że dam sobie radę na tej rachunkowości. Ale jakby co to będę się do Was zgłaszała Dzisiaj nie wyszło z jazdą,ale jadę jutro z rana. Już sobie teczkę przygotowałam.

Wczoraj przez 2,5h robiłam za telefoniczną kozetkę psychologiczną. Kolega zadzwonił. mam zdarte trochę gardło i mętlik w głowie po wszystkim co usłyszałam, ale przez dzisiaj się uleży i będzie spoko.
Lecę poćwiczyć bo trochę zesztywniałam po tej nocy.

Dobrego Wam dnia życzę pruchienka.

EVAAA EVVAAA gdzie jesteś ??

[Malla]

Seph - ale nie zrobiłaś niczego nieprawego? Zawodowe tancerki obściskują się z partnerami i to nic złego

Napisane przez kurczak Wolf

Malla... ciężka sprawa... a to nie jest po prostu tak, że brak chemii? Bo jak jest chemia, to sama obecność drugiej osoby wystarcza...

Nie chcę tego wałkować w każdym wątku On jest strasznie skryty i znerwicowany, raczej nie okazuje pozytywnych emocji. Nie jest typem osoby, która będzie ścielić przede mną kałuże własnym płaszczem, a że do tej pory byłam adorowana przez facetów, muszę się nad potrzebą rozpieszczania zastanowić i zaakceptować jej niską częstotliwość lub zmienić faceta. Póki co skłaniam się ku temu drugiemu.

Napisane przez kurczak Wolf

Miłego dnia Skamienieliny

Strasznie mi się podoba to określenie

[olla74]

Napisane przez mww

Witam wyspana i gotowa do pracy

Sephi - jak to się mówiło za młodu: "poleciałaś po bandzie"
Malla - może musisz z nim poważnie porozmawiać i powiedzieć o swoich odczuciach?
Olla - życzę Ci żeby kamień jak najszybciej opuścił Twoją nerkę (mój brat 2 lata temu miał rozbijane, wiem co to kolka nerkowa i ból z nią zwiazany....)

Dzięki za współczucie.

[QUOTE=Sephinrot;29365558]a no takie, że jak znajdę gdzieś w necie moje nieprzyzwoite zdjęcia to sobie chyba w łeb strzelę - idiotka ze mnie i tyle,żeby gorzej się nie określić
Agusia to ładnie i delikatnie ujęła



jejku to rzeczywiście nie wesoło, tym bardziej że nie jesteście długo ze sobą, to przecież powinno kipieć od uczuć.... rozumiem że dostał szansę??
[B]

Seph jak Kurczak prawi, zawód ze strony męża może Cię wpędzic w poważne tarapaty.Bo chyba robisz takie hardkory żeby sobie coś udowodnic, nieprawdaż?
Przecież jestem ładna, sexowna itd niech więc mąż traci jak nie umie docenic.A świat jest pełen takich rycerzy pocieszycieli, bez zobowiązań.
Tylko,że rzadko kończy się to happy endem.
Seph rozumiem Cię, miałam podobne myśli ale potrzebujecie rozmowy i przemyslenia co chcecie razem osiągnąc.Wiesz,że mój związek to straszne huśtawy i nie raz poszłabym na całośc z innym ale tak przedtem myslę po co.Trzymam kciuki za dobre decyzje Wiedźmo.

Napisane przez Malla

Seph - ale nie zrobiłaś niczego nieprawego? Zawodowe tancerki obściskują się z partnerami i to nic złego

Nie chcę tego wałkować w każdym wątku On jest strasznie skryty i znerwicowany, raczej nie okazuje pozytywnych emocji. Nie jest typem osoby, która będzie ścielić przede mną kałuże własnym płaszczem, a że do tej pory byłam adorowana przez facetów, muszę się nad potrzebą rozpieszczania zastanowić i zaakceptować jej niską częstotliwość lub zmienić faceta. Póki co skłaniam się ku temu drugiemu.

Strasznie mi się podoba to określenie

Kurczę tzn ,że wykorzystałeś wszystkich super rycerzy i teraz zostały ogony.

Ból tzryma, dziś Ketonal, ale zaraz zrobie skakankowanie lub aerobik możę nie padnę.
Trzymac kciuki za wydalenie kamienia.

[mww]

Malla - pytanie jak długo będziesz w stanie akceptować niską częstotliwość rozpieszczania

[Malla]

Napisane przez mww

Malla - pytanie jak długo będziesz w stanie akceptować niską częstotliwość rozpieszczania

Na razie 4,5 miesiąca. Jak się go przyciśnie, to się stara, np. wczoraj narzekał, że muszę przyjechać, bo nie wytrzyma dnia beze mnie.

[Kasza Manna]

Olla, współczuję problemów nerkowych, teraz musimy zrobić wątkowe tańce w intencji wydalenia kamienia PŁYŃ W DÓŁ, PŁYŃ W DÓŁ!!! (u Kurczaka pomogło, może Tobie też )

Tadam! Kasza ma bilet na fru-fru do Dzinkowa

Malla, jeśli wolisz być adorowana (a kto nie lubi ), a tu już na tym etapie tego nie masz, to... Hm... Sama dobrze piszesz.

Mww, czy to już czas, żeby się pochwalić Twoim Trąbalskim?

Kurczaku, jak wsad pieluszkowy? Twarde dowody?

Badymka, uwielbiam Twoje opisy stosowania medycyny ludowej, wyobraziłam sobie nabzdryngoloną ciotkę prowadzoną przez równie trzeźwego wujka, po schodach w górę i w dół.

Sephi, ale co tam dokładnie przeskrobałaś??

Miłego dzionka (Dzinka )!

[Malla]

Kasza, były promocje do Dżinkowa? Czemu nie chcesz pracować w IT, bo coś znowu przeoczyłam?

[Kasza Manna]

Malla, tu, w Napletku, wcale nie ma pracy. Gdyby była, to bym pracowała

[mww]

Napisane przez Kasza Manna

Mww, czy to już czas, żeby się pochwalić Twoim Trąbalskim?

Jak na staruszkę masz bardzo dobrą pamięć jeszcze nie czas... nie chcę zapeszać...