Mamusie Marzec-Kwiecień 2013 cz.7

[Moderna]

Luna nie pamietam juz ktory autor to pisal (czy Juul czy Kohn), ale na wychowanie dziecka nie ma jednej recepty - czytajac poradniki nie nalezy slepo podazac za ich radami, a odpowiednio te rady przefiltrowac, pamietajac przy tym, ze dziecko to nie maszyna, ktora mozna zaprogramowac.

Polecalabym: (najbardziej Jesper Juul i Agnieszka Stein - mimo, ze jeszzce nie czytalam - przeczytalam fragmenty i jestem bardzo zafascynowana, zreszta to ksiazki polecane w duchu rodzicielstwa bliskosci):
"Dziecko z bliska", "Dziecko z bliska idzie w świat" Agnieszka Stein
"Nie z miłości" - Jesper Juul
"Twoje kompetentne dziecko" Jesper Juul
"Rodzicielstwo przez zabawę" - Lawrence J. Cohen
"Porozumienie bez przemocy. " - Marshall Rosenberg
"Wychowanie w duchu empatii" Marshall Rosenberg
"Wychowanie bez kar i nagród" Alfi Kohn
"To, co powiesz może zmienić świat" Marshall Rosenberg
„Kiedy twoja złość krzywdzi dziecko“


Na grupie na FB wstawilam dwie ksiazki w formacie PDF - mozesz pobrac i czytac

[OtTakaJa]

Hej Moderna - u nas od kilku może juz kilkunastu nocy A. budzi się z placzem nie do opanowania, pobudki mamy o 5.30-6, gdzie wczesniej spal do 8. W nocy uspokaja się dopiero jak wdrapie się mi na klatke i zasypia. Nie wiem czy to lęki, nadmiar wrazen czy coś jeszcze innego.

[Demeter]

Hej!

Napisane przez Moderna

Czy tylko mnie sie ten artykul z bloga matkocentryzm nie podobal, czy jestem wyjatkiem?
przeczytalam z obrzydzeniem, plytki, nawiazuje do odwiecznych sporow jak laktacja czy porod (matki wystawiajace oba cycki publicznie WTF ) - zupelnie nic nowego, stare odgrzewane kotlety, by zwiekszyc popularnosc swojego bloga piszac w sposob przesmiewczy o matkach .]

Wiesz, że ja też mam takie odczucia? Banalny jest i generalizujący straaasznie. Poza tym nie wiem - miało byc troche smiesznie Bo wyszło beznadziejnie.

Napisane przez jolanT

Ewa w poczekalni bawiła się z dzieciakami, cała happy był tez jeden tata z małym dzidziusiem, który spał w maxicosi- i Ewcia podchodziła co jakiś czas i bujała aż chce się rozmnażać!!

No nie ma się co dziwić jak się taki widok widzi Do dzieła kochana, bądź kolejna na wątku

Oliwka, robie zupkę ale troche mniej składników wrzuciłam. I tak czuje, że bedzie pyyyyszna.

[achna79]

Napisane przez Moderna

tutaj o ciezkostrawnosci pisza niewiele - najwazniejsze to grzyby poddaje sie obrobce termicznej (co surowe sa ciezkostrawne), i raczej nie na wieczor.
I z brakiem cennych skladnikow to wlasnie mit - bo sa przede wszystkim bogate w ryboflawine i niacyne (B3 i B2), oprocz tego witamina D (glownie grzyby lesne, normalnie wystepuje tylko w produktach zwierzecych, ) i miedz, oraz blonnik i wiele innych (kwas foliowy, potas, selen, cynk, fosfor) - np. kurki zawieraja duzo zelaza.
To wcale nie tak zle, jak na grzyby

A widzisz to ja żyję jakimiś stereotypami
Dzięki za informację

Napisane przez kasia86bgo

jak wam cos napisze to nie uwierzycie :P
- jak wam pisalam wczoraj polozylam Milusia na drzemke ok 17 bo byl MEGA zmeczony .... - i wstal dzis o 6.15 !!!!
3ci raz mi taki ''numer'' wywinol hihi - moj tata chyba ze Pierdyliard razy si pytal czy juz wstal - a Milus dal znac przez sen o 22 ze chce mleczka dostal butle i poszedl spac dalej - o 2.15 mielismy ''pobudke'' na zmiane pampka ale szybka butla i 10min dziecko znowu mi spalo
poszedl dzis spac o 10.20 i spi dalej

Mikołajowi też się parę razy tak zdarzyło, że usnął o 17 i spał do rana :d Fajna sprawa

Napisane przez Moderna

Czy tylko mnie sie ten artykul z bloga matkocentryzm nie podobal, czy jestem wyjatkiem?
przeczytalam z obrzydzeniem, plytki, nawiazuje do odwiecznych sporow jak laktacja czy porod (matki wystawiajace oba cycki publicznie WTF ) - zupelnie nic nowego, stare odgrzewane kotlety, by zwiekszyc popularnosc swojego bloga piszac w sposob przesmiewczy o matkach .[COLOR="Silver"]

Aż go przeczytam, na razie wisi od wczoraj w zakładce )

[Moderna]

Na kolacje smazona buleczka w jajku i serze zoltym

[pani22ka]

Napisane przez Moderna

a konkubent teskni?

przyjechał do nas.

Kasia, poka fryza

[cathlyn]

Monika
Mialam bujaczek fp uzyty kilka razy nie chciala w nim siedziec

[Demeter]

Wlasnie Kasia pokaż fryzurke i kolorek

--------------
Kubuś jadł zupkę z kalarepką i innymi warzywami. W ogole w szoku jestem jaki z niego jadek sie zrobił! Interesuje sie wszystkim co jemy - pokazuje palcem i jojczy, że też chce Wsuwa tez ladnie owoce. A już myslalam, że niejadek będzie straszny ale jednak nie, potrzebna była jedynie cierpliwość

[kwiatuszekkk21]

Hej

K. spał do 5 od 17:20 wczoraj (pobudka o 20 na mleko) ale dziś już wraca do swojego rytmu bo zasnął po 19

Napisane przez achna79

znowu wcięło mi wszystkie wzory Muszę przepatrzeć pendraki, może tam gdzieś są. Na razie wkleję inną metryczkę i parę moich "dzieł" bo właśnie znalazłam

Ooooo ten wzorek właśnie teraz wyszywam https://www.google.com/search?q=haft...41%3B377%3B406

o! to o tym właśnie mówiłam, że widziałam fajny ale nie zapisałam i muszę poszukać bardzo mi się podoba. jakbyś się dogrzebała do wzoru to poproszę a jak nie to też ok łatwo będzie znaleźć w necie

pozostałe Twoje dzieła też śliczne aleś się narobiła przy tych kwiatach co?

Napisane przez oliwka__

Klementyna no tak z teściami bywa mój ostatnio pytał się czy może małej dać ociupinkę loda na próbę.

moja mama dała K. liznąć i mówię Wam, to jak on się do tej pory krzywił to chyba było udawane bo teraz taką minę miał, że jeszcze takiej u niego nie widziałam- autentyczne obrzydzenie

Napisane przez Ewkaaa8891

Ja chcę. Tak 10, 15 kg biorę od zaraz. :-(

to i ode mnie weź przynajmniej z 5kg

a ile teraz ważysz? jak pisałaś to przepraszam, przegapiłam

Napisane przez alliw

Bzinka jakis czas temu pisała tu i na blogu o takich skarpetkach co maja wygładzać stopy. Jestem ciekawa czy podziałały.

chyba na blogu sroki ostatnio oglądałam zdjęcia. nieźle działają
aż mi się potem śniło, że szorowałam pięty pumeksem i tak jakby przetarłam się przez wierzchnią warstwę skóry, zajrzałam do środka a tam w odległości jakichś 2cm piękna gładka stopa, jak u Karolka. no i darłam dalej

Napisane przez klementyna1

oliwka u mnie podobnie, ostatnio tesciowa dala K kawałek...snickersa=bo chciał!

o masz! moja wafelkiem z kremem częstowała ale w porę zareagowałam

Napisane przez moni_ka.g

ja też wszystkiego się chwytałam żeby J. choć chwilę poleżał gdzieś sam.... (o efektach wypowiadać się nie będę )

hehehe to samo u nas

Napisane przez pani22ka

jutro wyjeżdżamy(do drugiej babci) i się zastanawiam czy będzie tęsknić za babcią czy za oborą
i skąd mu (już w krk) takie atrakcje wezmę...

przyjedź do nas zawieziemy chłopaków do mojej mamy, razem będą chodzić po oborze, oglądać traktory, ganiać psy, koty itp

Napisane przez kasia86bgo

jak wam cos napisze to nie uwierzycie :P
- jak wam pisalam wczoraj polozylam Milusia na drzemke ok 17 bo byl MEGA zmeczony .... - i wstal dzis o 6.15 !!!!

uwierzę, bo u nas podobnie, tylko godzinę krócej

pokaż Wasze nowe fryzurki :d Jak Miluś zniósł obcinanie? maszynką strzygła czy nożyczkami?

Napisane przez jolanT

my dzis po szczepieniu
Ewa w poczekalni bawiła się z dzieciakami, cała happy był tez jeden tata z małym dzidziusiem, który spał w maxicosi- i Ewcia podchodziła co jakiś czas i bujała aż chce się rozmnażać!!

to się rozmnażaj! dobrze Wam to wychodzi

Napisane przez Moderna

Czy tylko mnie sie ten artykul z bloga matkocentryzm nie podobal, czy jestem wyjatkiem?
przeczytalam z obrzydzeniem, plytki, nawiazuje do odwiecznych sporow jak laktacja czy porod (matki wystawiajace oba cycki publicznie WTF ) - zupelnie nic nowego, stare odgrzewane kotlety, by zwiekszyc popularnosc swojego bloga piszac w sposob przesmiewczy o matkach .

---------- Dopisano o 16:34 ---------- Poprzedni post napisano o 16:32 ----------

Lunka nie nadrabiaj, nie pruszalysmy tematow wysokolotnych pisz i juz

wyjątkiem pewnie nie jesteś, ale mi się podobał. Jak dla mnie sama prawda. nawet na wizażu można spotkać się z częścią opisanych tam sytuacji

a z tymi cyckami to może chodzi o tą akcję "Karmiące cyce na ulice" czy tablice nie wiem. mam taką delikwentkę na fb (pisałam już nie raz), która przyłączyła się do tej akcji i oczywiście musiała uraczyć wszystkim zdjęciem swojego gołego cyca na pół zdjęcia (z widocznym sutkiem i brodawką) a na drugim planie synek wyciagający rączkę. dla mnie to lekkie przegięcie

jak nie poruszałyście wysokolotnych tematów? mnie też nie było, ale pisałyście ciekawe rzeczy o wychowaniu dzielnie nadrobiłam
teraz za każdym razem jak K. rysuje a ja go chwalę, to myślę o tym "podoba mi się, jak użyłeś żółtego koloru"
a jak mówię "uważaj" myślę o Pani

---------- Dopisano o 20:57 ---------- Poprzedni post napisano o 20:56 ----------

kurde laski mam wesele za tydzień i nie mam jeszcze sukienki

[moni_ka.g]

Napisane przez Luna0

Troche zazdroszczę tego tulenia Kamil daje buziaki ale wcale się nie przytula nie wysiedzi w bezruchu 2 sekundy
ale już wszyscy zauważają że mamusiowy się robi, bo tylko coś się dzieje to mammmamaammama

i też ma zajawkę od dwóch dni na samochody, jeździ po domu i w końcu chwilę sie bawi sam

co do bujaczka to u nas do dziś jest używany chociaż już rzadko, bo Kamil teraz je w krzesełku raczej, ale wieczorna butla jest zawsze w bujaczku. Jak Kamil wieczorem nie może zasnąc lub się przebudzi to też bujany w bujaczku. Miał okres że się wygłupiał, stawał na nim na kolanach itp. ale znudziło mu się bujaczek jest po siostrzenicach które do 2r.ż go używały też np. na jedzenie butli czy usypianie.
Myślę że te z FP są właśnie fajne bo większemu dziecku jest popostu wygodnie, ale myślę też że dużo zależy od mamy (chodź nie zawsze) czy sadza tam dziecko i dziecko jest przyzwyczajone.
Ja nie wyobrażam sobie mieć dziecka bez bujaczka-tak w skrócie

hehe J. niby też w ciągłym ruchu, ale jak jest tylko ze mną lubi być blisko.
J. tylko sprawdza na różnych fakturach jak jeżdżą samochody, o dziwo wg niego najlepiej jeżdżą po naszych twarzach

dzięki za opinię o bujaczku.

Napisane przez Moderna

Czy tylko mnie sie ten artykul z bloga matkocentryzm nie podobal, czy jestem wyjatkiem?
przeczytalam z obrzydzeniem, plytki, nawiazuje do odwiecznych sporow jak laktacja czy porod (matki wystawiajace oba cycki publicznie WTF ) - zupelnie nic nowego, stare odgrzewane kotlety, by zwiekszyc popularnosc swojego bloga piszac w sposob przesmiewczy o matkach .

ja przeczytałam ten artykuł, ale takich jest mnóstwo. czytam sporo blogów i miewam dość, bo wszystkie poruszają te same tematy, a rywalizacja między blogerkami wcale nie jest mniejsza niż ta między matkami

a który to blog c.f.?

____________

pisałam wcześniej, że J. spał dziś 40 minut, jednak zawsze śpi godzinę i brakowało mu tych 20 minut. wściekły był... po południu wpadł w taką histerię, że nie szło go uspokoić, ani na rękach, ani obok, ani samopas. w końcu wzięłam w nosidło (czego praktycznie nie robię poza wyjazdami) i poszliśmy do sklepu. podziałało wyciszył się trochę i uspokoił. pod wieczór znowu był wściekły to go do pudełka po zamówieniu z gemini wsadziłam, po sekundzie inne dziecko a jaki zadowolony był

[kwiatuszekkk21]

jeszcze jedna rzecz:
Byou i ktoś jeszcze- pisałyście, że u Was gra tv ale sam dźwięk więc moje pytanie brzmi: jakie macie modele telewizorów?
bo chłop się kłóci, że nie ma tv z funkcją wyłączenia ekranu

[Ewkaaa8891]

kwiatuszek nawet nie 50.
Dzięki dziewczyny za kg. Ale trochę za dużo mi wciskacie, za chojne jesteście ;-)

[monicca1989]

Napisane przez moni_ka.g

Jakub ostatnio ciągle się do mnie tuli, jak się bawimy opiera się o mnie, jak muszę włączyć na chwilę komp żeby coś sprawdzić szarpie mnie i chce się tulić. od jakiegoś czasu mam wrażenie, że nadszedł lęk separacyjny w trochę innym niż wcześniej wydaniu...

Filip ma tak samo, gdy bawimy się na podłodze co chwilę podchodzi do mnie z tyłu i przytula się do moich pleców i to długą chwilę. Jak nigdy nie chciał być noszony tak teraz tylko ręce i tylko moje. Dzisiaj wujek wziął go na pole dosłownie na 15minut to jak wrócili to tak się przytulił strasznie do mnie jak by mnie nie widział cały dzień.
Wczoraj wróciłam po 21 z pracy F. nie spał bo obudził się i płakał nie dał się uśpić Tż, położyłam się z nim i tak strasznie się do mnie przytulił i po 5minutach mogłam odnieść do łóżeczka.

W ogóle tak strasznie mi go żal, że muszę iść do pracy i go zostawić. Do tego nasza niania teraz nie może przychodzić do niego i na szybko zorganizowałam koleżankę, więc dla niego pewnie też stres, ze go zostawiam z kolejną osobą. Najgorsze, że nasza niania będzie bawić tylko do końca lipca i później muszę szukać znów kogoś nowego
Wczoraj pierwszy raz została z nim ta koleżanka a mnie przez pół dnia bolał żołądek z nerwów czy da radę

Napisane przez oliwka__

Odnośnie zupki ja wszytskie składniki które się da kroję w kostkę, kapustę szatkuję.

Oliwka skorzystałam z Twojego przepisu, miałam akurat wszystkie składniki Pyszna, F. też smakowała.

Napisane przez oliwka__

A chyba Ewkaa ty ostatnio pisałaś o otoczeniu dziwiącym się iż nie dajesz słodyczy.
U mnie też nie mogą zaakceptować o ile tż, teście i znajomi tak i dla nich już przestaje to być dziwne pytają się czy mogą dać cokolwiek małej, Co bardzo mnie cieszy, niestety niezbyt często bywam u rodziców i moja mama i siostra która dzieci niema ciągle mi dopieprzają że jeszcze lizak nikomu nie zaszkodził, że jak my byliśmy mali to dostawaliśmy takie zwykłe lizaki i to był rarytas to tłumaczę. No i w końcu powiedziałam że jak będą próbować dać jej coś słodkiego za moimi plecami to przestanę z nią przyjerzdzać. Więc znowu sama jadasz a dziecku nie dajesz fakt jeszcze jakiś czas przed ciążą przestałam żerć czekolady tonami bo 2 tabliczki na raz mogłam połknąć ale to było kiedyś i tumaczę to znowu a twoja szafa ze słodyczami to mówię że dostajemy że nie kupuję i właściwie to rozdaję albo wyrzucam.
Dziecku nie bronię bo dostaje pierogi np. z jagodami a do jagód mama dodaje łyżeczkę cukru na pół kg to nie przestępstwo domowe ciasto może dostać przecież nie je tego tonami. Z jogurtów dostaje naturalny i tak pozostanie mam nadzieję że mama zaakceptuje moje zasady i jak zostawię małą u nich to nie przegnie bo więcej wnuczki na wakacjach u siebie nie zobaczy.

U mnie też był problem i wielkie zdziwienie, ze jak to dlaczego bez słodyczy?
Choć moja mama od początku trzymała moją stronę i nie daję czego ja nie pozwalam, sama by mu nigdy nie przemyciła nic ale moja babcia już raz wpakowała mu do buzi ciastko. I teksty już duży może jeść. A jak np pozwoliłam dawać chrupki kukurydziane to kupiła mega wór taki na metr i wkładała mu do buzi. Mówiłam, żeby mu nie pchała jak będzie chciał to sam weźmie ale gadaj jak do ściany

Monika jeszcze co do bujaka to ja miałam pożyczony zwykły z pałąkiem z zabawkami i wibracjami, których nigdy nie używaliśmy bo F. nie lubił. Używaliśmy bardzo często. F. chętnie w nim leżał, nawet jeżdząc do kogoś nie raz braliśmy go ze sobą. W domu w kuchni jak gotowałam też zawsze w leżaku mi asystował.
Przy następnym dziecku jeżeli nie pożyczymy to na pewno kupię



Dzisiaj miałam wolne, cudownie tak spędzić cały dzień z dzieckiem W ogóle to Filip teraz całe dnie spędzał by na polu. JAk tylko wstanie to od razu pokazuję na drzwi wyjściowe a tam jeden kierunek piaskownica. Trochę w szoku jestem jak pięknie się bawi, przerzuca piasek z wiaderka do wiaderka, kopie czy rozwala moje babki. Albo zwiewa i rwie z krzaczka maliny i porzeczki.
I wszystko jest nie, nauczył się kiwać głową na nie i jak się go o coś pytam i ma być nie to kiwa a jak tak to głowa zastyga w bezruchu jeszcze nie umie na tak kręcić.

---------- Dopisano o 21:21 ---------- Poprzedni post napisano o 21:17 ----------

Napisane przez kwiatuszekkk21

jeszcze jedna rzecz:
Byou i ktoś jeszcze- pisałyście, że u Was gra tv ale sam dźwięk więc moje pytanie brzmi: jakie macie modele telewizorów?
bo chłop się kłóci, że nie ma tv z funkcją wyłączenia ekranu

Nie do mnie ale my mamy jakiegoś Philipsa 32' i mamy tą funkcję, często korzystam przy Filipie piszę "wycisz ekran"

[pani22ka]

Napisane przez kwiatuszekkk21

przyjedź do nas zawieziemy chłopaków do mojej mamy, razem będą chodzić po oborze, oglądać traktory, ganiać psy, koty itp

Napisane przez kwiatuszekkk21

a z tymi cyckami to może chodzi o tą akcję "Karmiące cyce na ulice" czy tablice nie wiem.

hehe. KCNU - mam dwie zaangażowane koleżanki i żadna nie epatuje golizną... chyba Twoja koleżanka LUBI TO

Napisane przez kwiatuszekkk21

a jak mówię "uważaj" myślę o Pani

Napisane przez moni_ka.g

a rywalizacja między blogerkami wcale nie jest mniejsza niż ta między matkami

Napisane przez kwiatuszekkk21

bo chłop się kłóci, że nie ma tv z funkcją wyłączenia ekranu

ściemnienie obrazu. lub telegazeta.

[corka_rosy]

Macie sprawdzony przepis na dobrą domową szynkę pieczoną/gotowaną?

Wojciech ruszył Niestety nie widziałam pierwszych kroczków, zrobił je na wsi, jak ja byłam jeszcze w wwa.

[alliw]

Hej
Faktycznie przypomniałam sobie, że kiedyś Ptaszysko pisała, że pieczarki to nie grzyby co do leśnych, to tak jak pisałam, w Polsce pokutuje mit, że w grzybach nie ma wartości odżywczych, choć już się to zmienia powoli, często czytam, że grzyby nazywane są leśnym mięsem ze względu na dużą zawartość białka. Dla mnie są po prostu bardzo smaczne

Co do gotowania przez tz, to u mnie kuchnia też wygląda jak po przejściu trąby powietrznej, ale doznania smakowe bezcenne

Nie kumam ciśnienia dorosłych do dawania dzieciom słodyczy, szczegolnie nie swoim dzieciom. U mnie na szczęście nikt nie próbuje.

Ale śpiochy z Milusia i Karolka

Przytulaków zazdraszczam. J nie chce sie do mnie przytulać (bardzo rzadko to robi)

Wpis o matkocentryźmie trochę przejaskrawiony, ale jednak troche prawdy w nim jest. Uważam że takie wpisy tez są potrzebne.

Achna, dzięki za kciuki poczekam aż Janek podrośnie i na pewno się wybierzemy. Nie gram w żadne gry, a na tablecie juz w ogóle. Kiedyś grałam w HOMM3 i Diablo 2. A co to ten hay day?

Moderna, długie Marcel ma drzemki. J. już w dzien praktycznie nie spi, czasami w wózku na spacerze, ale to krótko, no i czasami przy obiedzie czytam o tych nocnych lękach i wydaje mi się że Jankowi tez się cos takiego zdarzyło (mielismy pare takich akcji, ze było duzo płaczu i nie mogłam go utulić bo się wyrywał i wyginał na wszystkie strony), ciekawe ze przed tym w dzien nie działo się nic szczególnego

Pani, kciuki za pobyt u drugiej babci (obys wytrzymała )

Lunka, no jesteś

JolanT, Ewa bierzecie się do rooty?

Demeter, to się Kubcio rozkręcił z jedzeniem Żeby nie było jak u mnie, ostatnio J. jadł arbuza, ale patrze że zaczął się nim bawić , to mu zabrałam i zjadłam, ale rozpacz była, normalnie do buzi mi paluchy włozył i patrzył czy na pewno zjadłam, czy może jednak cos zostało dla niego

Kwiatuszku, to my do Was przyjedziemy, Janek dałby się pokroic za traktor popatrze ten srokowy blog. Sen o stopach Co do kiecki, to ja na swój ślub kupiłam tydzień przed także jak nie Twoje wesele, to masz czas

Monicca oby udało się znaleźć fajną nową nianie dla Filipka

U nas ostatnio na topie jest pokazywanie brzucha. Pytam się J.: kto ma pękaty brzuszek? od razu głowa w dół i się klepie po brzuchu

---------- Dopisano o 22:39 ---------- Poprzedni post napisano o 22:38 ----------

Napisane przez corka_rosy

Wojciech ruszył Niestety nie widziałam pierwszych kroczków, zrobił je na wsi, jak ja byłam jeszcze w wwa.

[Tasia34]

Dobry wieczór
Wczoraj Mama wróciła z Toskanii, przywiozła pyszne sery, przyprawy, pomidory suszone, oliwki, oliwę itp I prezenciki dla Wnuczków
A Krzyś tak cudnie się ucieszył na Jej widok, no mówię Wam,cały się rozpromienił A Mama oczywiście rozpłynęła we wzruszeniu

Ja jutro na krew, m.in. tarczycowe; ciekawe, jak tam po zwiększeniu dawki Euthyroxu

Cały czas mnie Krzyś zadziwia, jak to okazuje się nagle, że rozumie tyle rzeczy, o których pojęcia nie miałam... Przykładowo, dziś pytałam o różne części ciała, gdzie co ma. I wiecie co? Pokazał wszystko, oprócz "pupci" (może się wstydził ). Nawet paluszki czy włosy. Nie uczyliśmy, sam załapał

Napisane przez Demeter

W poniedziałek jade do gina, to bedzie koniec 15 tygodnia - mam cichą nadzieje na poznanie płci

Doczytałam, że nie poznałaś, ale i tak super, że wszystko ok!!!

Napisane przez achna79

Też mi się o uszy obiło, że pieczarki to nie grzyby


Dziewczyny mające tablety. Gra któras z Was w Hay Day?

Grzyby, grzyby
Nie gram, ale wyskakują mi reklamy To taka farma chyba, tak?

Napisane przez Moderna

Wczoraj mial tylko jedna drzemke 2-godzinna, wiec malo

Pisalyscie o pieczarkach - ja sie w ogole zastanawiam, czy pieczraki kwalifikowac pod grzyby na poczatku dostal dwa plasterki, na test (zreszta to juz bylo dosc dawno, przed pierwszymi urodzinami), i nic nie bylo - wiec pozniej jak mialam cos z pieczarkami to dostawal, najczesciej pomijal, nie jadl - dopiero od niedawna wyjada je ze smakiem

A grzyby ciezkostrawne to dla mnie te lesne i tych pewnie bedziemy unikac

Yyyyyy... mało, powiadasz..? U nas 2h to standardzik, mało to 45 minut A bardzo dużo to 3h. Drzemka jest jedna w ciągu dnia.
No ale fakt, że Krzyś śpi przynajmniej do 8 Dziś do 9.30

Z grzybami jest tak, że oprócz ciężkostrawności, mają inną wadę - kumulują sobie wszystko z gleby. Jak gąbka. I pół biedy, jeśli to cenne pierwiastki, ale kumulują też ołów, rtęć itp. Po Czarnobylu też zapewne wchłaniały subst. promieniotwórcze. A pieczarki pochodzą z upraw kontrolowanych, więc większa szansa na to, że gleba tam wolna jest od szkodliwych pierwiastków. Dlatego są "bezpieczniejsze", dla nas, dorosłych też

Napisane przez Dragusia88

a tam w drugim od razu przy poczęciu

A tam, przy poczęciu... Płeć już planują przy przygotowaniach, np. dieta czy inne cuda...

Napisane przez Luna0

Dziewczyny macie może polubioną lub polecaną książkę o wychowaniu dzieci? Widzę, że Kamil coraz więcej nabiera charakteru i chciałabym się czymś zainspirować albo przynajmniej ustrzec przed błędami chociaż nie spodziewam się w poradniku czarodziejskiej różdżki

Podobno http://lubimyczytac.pl/ksiazka/16675...-do-nas-mowily - mam, ale jeszcze nie miałam czasu przeczytać

Napisane przez kwiatuszekkk21

moja mama dała K. liznąć i mówię Wam, to jak on się do tej pory krzywił to chyba było udawane bo teraz taką minę miał, że jeszcze takiej u niego nie widziałam- autentyczne obrzydzenie

aż mi się potem śniło, że szorowałam pięty pumeksem i tak jakby przetarłam się przez wierzchnią warstwę skóry, zajrzałam do środka a tam w odległości jakichś 2cm piękna gładka stopa, jak u Karolka. no i darłam dalej

teraz za każdym razem jak K. rysuje a ja go chwalę, to myślę o tym "podoba mi się, jak użyłeś żółtego koloru"
a jak mówię "uważaj" myślę o Pani [COLOR="Silver"]

Aha, Krzyś ma chyba alergię na truskawki... Plamki najpierw najednym udku,potem na drugim, dziś na rączce... Od dziś nie daję i zobaczę...

[pani22ka]

Napisane przez monicca1989

Filip teraz całe dnie spędzał by na polu. JAk tylko wstanie to od razu pokazuję na drzwi wyjściowe

mamy to samo...
Ewka, a Wy w końcu jak daliście radę w upały???

Napisane przez corka_rosy

Wojciech ruszył .

braoooooo!!!: jupi:

Napisane przez alliw

Kiedyś grałam w (...) Diablo 2.

jaką postacią? (taka blondyneczka )

Napisane przez alliw

normalnie do buzi mi paluchy włozył i patrzył czy na pewno zjadłam, czy może jednak cos zostało dla niego

[Demeter]

Napisane przez corka_rosy

Wojciech ruszył Niestety nie widziałam pierwszych kroczków, zrobił je na wsi, jak ja byłam jeszcze w wwa.

super

Napisane przez alliw

Demeter, to się Kubcio rozkręcił z jedzeniem Żeby nie było jak u mnie, ostatnio J. jadł arbuza, ale patrze że zaczął się nim bawić , to mu zabrałam i zjadłam, ale rozpacz była, normalnie do buzi mi paluchy włozył i patrzył czy na pewno zjadłam, czy może jednak cos zostało dla niego

Arbuz to u nas teraz rzadzi codziennie

[alliw]

Napisane przez Tasia34

Dobry wieczór
Wczoraj Mama wróciła z Toskanii, przywiozła pyszne sery, przyprawy, pomidory suszone, oliwki, oliwę itp I prezenciki dla Wnuczków
A Krzyś tak cudnie się ucieszył na Jej widok, no mówię Wam,cały się rozpromienił A Mama oczywiście rozpłynęła we wzruszeniu

zazdraszczam włoskich darów
kciuki za badania
brawa dla Krzysia. J. tez mnie codziennie zadziwia, bardzo dużo rozumieją juz nasze dzieciaczki

Napisane przez pani22ka

jaką postacią? (taka blondyneczka )

najwięcej barbarzyńcą i paladynem, troche amazonką. Doszłam do 4 aktu na Piekle, na zabicie Diablo zabrakło mi sił w D3 bym pograła, ale trzeba by nowego kompa kupić może na zime namówie tzta

[Tasia34]

Napisane przez Ewkaaa8891

kwiatuszek nawet nie 50.
Dzięki dziewczyny za kg. Ale trochę za dużo mi wciskacie, za chojne jesteście ;-)

Faktycznie niedużo... To weź ode mnie te 15, nie od dziewczyn- w końcu babie w ciąży się nie odmawia

Napisane przez corka_rosy

Wojciech ruszył Niestety nie widziałam pierwszych kroczków, zrobił je na wsi, jak ja byłam jeszcze w wwa.

Jeeee!!!

Napisane przez alliw

Kiedyś grałam w HOMM3 i Diablo 2.

Żeby nie było jak u mnie, ostatnio J. jadł arbuza, ale patrze że zaczął się nim bawić , to mu zabrałam i zjadłam, ale rozpacz była, normalnie do buzi mi paluchy włozył i patrzył czy na pewno zjadłam, czy może jednak cos zostało dla niego

U nas ostatnio na topie jest pokazywanie brzucha. Pytam się J.: kto ma pękaty brzuszek? od razu głowa w dół i się klepie po brzuchu

To tak, jak ja Choć HOMM4 dla mnie było lepsze
Arbuz
Pokazywanie brzuszka u nas też ciągle I jeszcze masowanie się po nim po pytaniu, czy coś było smaczne

[Demeter]

Napisane przez Tasia34

To tak, jak ja Choć HOMM4 dla mnie było lepsze

O ja tez w Homm 3 mi najbardziej podchodziło. Poza tym uwielbiałam RPGi jak Baldur's Gate, Planescape torment, Icewind Dale
Diablo włączylam kiedys ale jakoś mi nie spasowało.
Poza tym wieeele Tycoon'ów.
Ale się młuciło kiedyś po nocach A rano mama szła do pracy a ja spałam. I nie szlam do szkoły

---------- Dopisano o 21:13 ---------- Poprzedni post napisano o 21:12 ----------

Napisane przez Tasia34

Cały czas mnie Krzyś zadziwia, jak to okazuje się nagle, że rozumie tyle rzeczy, o których pojęcia nie miałam... Przykładowo, dziś pytałam o różne części ciała, gdzie co ma. I wiecie co? Pokazał wszystko, oprócz "pupci" (może się wstydził ). Nawet paluszki czy włosy. Nie uczyliśmy, sam załapał

Aha, Krzyś ma chyba alergię na truskawki... Plamki najpierw najednym udku,potem na drugim, dziś na rączce... Od dziś nie daję i zobaczę...

To pieknie
U nas niestety też już po 1 próbie wyszły plamki także truskawki jeszcze nie w tym sezonie

[Tasia34]

Napisane przez Demeter

O ja tez w Homm 3 mi najbardziej podchodziło. Poza tym uwielbiałam RPGi jak Baldur's Gate, Planescape torment, Icewind Dale

U nas niestety też już po 1 próbie wyszły plamki także truskawki jeszcze nie w tym sezonie

O taaaak!
A też takie plamki okrągławe, czerwonawe, lekko szorstkie? Szkoda...

[cathlyn]

jestem dopiero na 32 str jak ja nie lubię nie być na bieżąco


anika
bardzo współczuję Miałam nadzieję, że to jednak nie nowotwór, mocno trzymam kciuki

Napisane przez Moderna

a M. wyjadal w pospiechu swoje pieczarki i co sekunde sie rozgladal czy nie idzie - no parodia byla

Napisane przez Moderna

W

I nasuwa mi sie taka mysl - w zwiazku ze zwracaniem uwagi matce - ilez razy mialybysmy tez ochote zwrocic komus uwage, bo zachowuje sie nie tak, jak my bysmy sie zachowaly (w wersji idelanej ) - ale moze ta osoba akurat dzisiaj nie zalozyla jak codzien dziecku czapeczki, albo akurat dzisiaj ma zly dzien, ze od czasu do czasu da dziecku przegryzke, a danonka dala, bo akurat nie bylo innego ulubionego jogurtu dziecka itd.
hmm.. i tak zle i tak niedobrze

Raz zwróciłam uwagę - no prawie, po prostu powiedziałam facetowi, że to co robi nie jest za dobre dla dziecka, że lepiej jak... I głupio się czułam potem, szczxególnie że facet powiedział, że wie, że to nie jest ok, ale że wyjątkowo... i raczej nie będę już zwracać uwagi - no chyba że dziecku będzie się działa krzywda

Napisane przez maria28

Prawdopodobnie (pewności nie mam i już mieć nie będę) nieszczęśliwy zbieg okoliczności: stary czajnik, który w końcu sfiksował (mógł sam z siebie się włączyć) + umycie go przez moją mamę i być może zostawienie wody na podstawce = pożar.


.

Jej Byliście w domu wtedy?

Napisane przez pani22ka

mój doktorek jest bardzo wysoko na tej liście. dowiedziałam się z... Newsweeka. i trafiło mnie równo. już wiem dlaczego prowadziłam kalendarzyk przez rok starań i dlaczego nie miałam prenatalnych (). i bynajmniej nie dlatego, że często miałam USG. szkoda, że mu nie płaciłam na zasadzie "Bóg zapłać"
.

Ja bym chciała wiedzieć, czy lekarz podpisał deklaracje wiary - a nie powinnam! Lekarz bez względu na swoja wiarę powinien leczyć. Mnie, jako pacjentki nie powinno interesować jakie ma poglądy.

Napisane przez klementyna1

Po [prostu się zamyślkiłas...głupote to zrobiłam ja, co mogłam ja przepłacić życiem swoim i KacpraBYłan na siebie wsciekła i do tej pory jak sobie przypomne to mam palpitacje serca....wracając z badan z Kacprem wjechałam na czerwonym świetle na skrzyzowanie...Nie wiem jak ja to zrobiłam..oślepłam, zgłupiałam, czy jak....po prostu wjechała...na szczescie nic nie jechalo, a ja wyhamowałam na srodku...ludzie mnie strąbili i słusznie...i to z dzieckiem jechałam. Tak sie zamyslilłam co mu jest,kiedy wyniki itp, ze wyłączyłam myslenie...jakbym była obok to zwyzywałbym sama siebie od tępych idiotek!!: pala:
W ogołe jak kiedys jezdziłam mało i ostrożnie, to teraz jak jezdze wiecej to wpadłam w rutyne, sama się łapie, ze jestem nieostrożna

Napisane przez BYou

Klementyna nie do mnie pytanie ale ja kalarepkę daję do łapki-pokrojoną w cząstki.
Zosiek ostatnio z mojego domowego ciasta z truskawkami wyjadła truskawki

A Zosia ma już czwórki? Bo kalarepa twarda, zastanawiam się czy moja by dała radę

Napisane przez Moderna

Lece smazyc karobowe nalesniki dla M.

---------- Dopisano o 13:09 ---------- Poprzedni post napisano o 13:08 ----------

przepis
(chcę karob kupić do deseru podpatrzonego na jednej stronie, to od razu bym naleśników nasmażyła)

Napisane przez alliw

Moje dziecko jednak jest dziwne. Wczoraj uwielbiany chyba przez wszystkie dzieci makaron z sosem pomidorowym porzucił na rzecz pęczaku ze szpinakiem A dziś zasnął jedząc pizze normalnie lałam z niego, bo oczy juz miał zamknięte a jeszcze przeżuwał. Gdy chciałam mu zabrać kawałek z ręki, to się jeszcze awanturował (już z zamkniętymi oczami) Maria, takze w kwestii jedzenia nasze szkraby się chyba dogadają

Zazdroszczę po cichu dzieci, które tak zasypiają wszędzie
Moja albo na rękach albo w nosidle albo na łóżku. KONIEC.

Zanim nadrobię resztę napiszę co u nas
L. nauczyuła się robić "tsntsntsn" na królika. i na świnkę robi dziwny odgłos, nawet nie wiem jak go nazwać
pani
lęk zacząl się następnego dnia po przyjeździe do teściów. Nie wiem, czy mam to powiązać, czy nie.

Lilka coraz więcej rozumie, jestem niezmiernie w szoku jak dziecko łapie, jak się zmienia Dzisiaj zrobiła awanturę, nie wiedziałam o co chodzi, ryk i jęczenie, nic nie pomagała, zapytałam się " o co ci chodzi bo nie mam pojęcia?" Poszła do drzwi.... Zapytałam - chcesz na spacer? Zaczęła podskawiwać z radości
zaczelam jej migac po kilku dniach migania (szybkie przetarcie prawego oka) wieczorem przed położeniem spać (kładziemy się, cyc i L. usypia) L. zaczyna pokazywać ręką kiedy jej się chce spać (albo jeść, jeszcze nie do końca rozumiem jej mowę :P ). dzisiaj pokazała wieczorem znak, zapytałam cyz chce spać, podskoczyła i się uśmiechnęła, rozłożyłam łózkom, przebrałam, umyłam, położyłam się z nią, kp i zaraz spała. Może w końcu będzie spokojnie z usypianiem wieczorem, jak będzie mi pokazywać, kiedy jest śpiąca, to nie będzie nerwów, że kłąde ją za wcześnie.za późno

Nadrabiam dalej

[Luna0]

Moderna dlatego właśnie pisałam że chciałabym się zainspirowac, bo każde dziecko jest inne no i ja też jakieś podstawy swoje mam. Dziękuję Ci bardzo

Alliw haha dobre z tym arbuzem. Kamil uwielbia

Tasia ta książkę mam ale ona chyba raczej dla większych dzieci .

Cathlyn a skąd wzielas miganie? Super sprawa! Moja kuzynka chce uczuć swoje dziecko od noworodka

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Moderna]

cathlyn nalesniki robilam z tego przepisu:
http://alaantkoweblw.blogspot.de/201...wym-serem.html

tylko, ze robie na zwyklym mleku i daje make pszenna lub orkiszowa (ale nastepnym razem zrobie moj standard czyli 1 szkl. mleka, 1 szkl. wody, 1 szkl. maki, 2 jajka, 1-2 lyzki karobu (trzeba przesiac bo robia sie grudki)

nadzienie serowe z bananem bardzo polecam (ja uzywam takiego serka kremowego, chyba cos jak bielcuch czy homogenizowany)

[cathlyn]

Luna
Kuzynka bardzo polecala. Probowalam jak l miala ok 7 mc ale zrezygnowalam bo nie widziałam efektów.
Teraz sama wymyślam znaki bo nie chce mi sie w necie szukać. Mysle nad kupka i siusiu bo chciałabym nocnik w wakacje wprowadzić

[Moderna]

Napisane przez cathlyn

Lilka coraz więcej rozumie, jestem niezmiernie w szoku jak dziecko łapie, jak się zmienia Dzisiaj zrobiła awanturę, nie wiedziałam o co chodzi, ryk i jęczenie, nic nie pomagała, zapytałam się " o co ci chodzi bo nie mam pojęcia?" Poszła do drzwi.... Zapytałam - chcesz na spacer? Zaczęła podskawiwać z radości

bardzo duzo rozumia w ogole ja musze napisac, ze od dluzszego juz czasu, gdy M. cos chial, o cos jojczal itp. zawsze spokojnie mu tlumaczylam, mowilam co, dlaczego, pytalam tez co chce, zeby mi pokazal - i to sie sprawdza, poki co naprawde nie mam problemu z histeriami itp. - owszem zdarza sie placz o cos, ale bardzo szybko rozwiazujemy konflikt. Np. nie tak jeszzce dawno M. plakal jak moj maz wychodzil do pracy (tzn. niedlugo, bo szybko sie uspokajal jak tlumaczylam, ze tatus idzie do pracy i wroci wieczorem), a teraz macha mu juz tylko raczka na pozegnanie
Tak samo jak M. czegos chce, zawsze pytam, co chcesz, pokaz mi prosze, dziecko ze szlochu dosc szybko sie uspokaja i prowadzi mnie, pokazuje o co chodzi - takze dzieci rozumia wiecej niz sie nam chyba wydaje - tlumaczenie, rozmowa naprawde dziala, a dziecko tez na pewno nie poczuje sie ignorowane

---------- Dopisano o 08:29 ---------- Poprzedni post napisano o 08:23 ----------

Napisane przez cathlyn

Luna
Kuzynka bardzo polecala. Probowalam jak l miala ok 7 mc ale zrezygnowalam bo nie widziałam efektów.
Teraz sama wymyślam znaki bo nie chce mi sie w necie szukać. Mysle nad kupka i siusiu bo chciałabym nocnik w wakacje wprowadzić

fajny pomysl z tym miganiem

nawet wprowadzenie zwyklych gestow, jak np. kiwanie glowa na tak lub nie podczas wypowiadania tych slow, albo nie ma i rozkladanie rak, albo brawo i klaszczenie w rece, po jakims czasie musi nastapic nasladowanie

Ja ostatnio pokazuje gest rece pod glowe i mowie, idziemy spac - a M. kiwa glowa nie ale on jeszzce tego tak doslownie nie rozumie, bo jak wystarczy jak zaczne serie od zmienimy pieluszke? nie - to sie juz azczyna na wszystko nie chcesz do taty? - nie - idziemy spac? - nie on tak fajnie kiwa glowka na nie i pojekuje yyy

---------- Dopisano o 08:34 ---------- Poprzedni post napisano o 08:29 ----------

Monika dzieki za link
mozliwe, ze to leki nocne, na razie wystapilo to drugi raz (ostatnio tak sie mi zerwal w nocy z palczem jak zaczal chodzic, czyli dobre 3 miesiace temu).
Mam nadzieje, ze nie bedzie sie to czesto powtarzac

---------- Dopisano o 08:41 ---------- Poprzedni post napisano o 08:34 ----------

auc! - rozcielam sobie palca, czy te noze musza byc takie ostre

---------- Dopisano o 08:57 ---------- Poprzedni post napisano o 08:41 ----------

alliw hhehe ale sprawdzal, czy na pewno zjadlas tego arbuza

a moj maluch nie lubi

a pieczarki to na pewno do grzybow naleza - ale bardziej chodzilo mi o kuchnie, ze w kuchni traktuje sie je bardziej jak warzywo, niz grzyby

---------- Dopisano o 08:58 ---------- Poprzedni post napisano o 08:57 ----------

alez tu cisza od rana.. nawet despa nie pisze porannych postow z tramwaju

---------- Dopisano o 09:04 ---------- Poprzedni post napisano o 08:58 ----------

Do poczytania - 5 zdan, ktorych nie powinien wypowiadac rodzic:
http://www.sosrodzice.pl/5-zdan-ktor...wiadac-rodzic/

ja musze popracowac nad punktem olabogaa nie przwroc sie

[pani22ka]

Napisane przez Moderna

tlumaczenie, rozmowa naprawde dziala, a dziecko tez na pewno nie poczuje sie ignorowane

oczywiście.

aczkolwiek wiem doskonale czego Michał chce.
Nie mamy problemu ze zrozumieniem, komunikacją.

On chce zjadać krem z tubki, on chce zabierać słoiczki w sklepie, on chce wchodzić po schodach SAM, on chce odrywać rejestrację od auta, on chce ciągnąć kota za ogon itp.

[Moderna]

Napisane przez pani22ka

On chce zjadać krem z tubki, on chce zabierać słoiczki w sklepie, on chce wchodzić po schodach SAM, on chce odrywać rejestrację od auta, on chce ciągnąć kota za ogon itp.

narzekasz!

(M. chce tego samego, ale poki co ulega mojemu urokowi )

przeczytalas juz Juula?

na mnie czeka kilka ksiazek i brakuje mi czasu co sie zabiore za czytanie, to M. sie obudzi, albo ine obowiazki czekaja
Zaczelam czytac o paryskich niegrymaszacych dzieciach i przebrnelam zaledwie przez pierwszy rozdzial

---------- Dopisano o 09:38 ---------- Poprzedni post napisano o 09:18 ----------

Przy okazji wstaiwe jeszcze strone, gdzie Agnieszka Stein umieszcza swoje artykuly:
http://dzikiedzieci.pl/index.php?strona=6