Kieleckie Panny Młode - część 13 - szczęśliwa! ;) - Strona 35 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne > Jeszcze przed ślubem

Notka

Jeszcze przed ślubem Na tym forum rozmawiamy o tym co powinno zadziać się jeszcze przed ślubem, czyli o wieczorku panieńskim, prezentach.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2015-06-01, 13:31   #1021
Escorpio
Zakorzenienie
 
Avatar Escorpio
 
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 6 441
Dot.: Kieleckie Panny Młode - część 13 - szczęśliwa! ;)

Dzięki Żabko za odp wlasnie mi się wszystko w tym zegarku podoba, tylko zastanawiam się czy on bardziej męski czy damski

Justyna śliczny pieseczek bardziej mi przypomina shih tzu niż pekińczyka... A moze ona jakiś mieszaniec i dlatego ten facet ją na dworze trzymał, taka niezadbaną... ja bym wszystkie biedne zwierzątka do siebie przygarnęła...
Escorpio jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-01, 17:26   #1022
ZakochanaZabka
Zadomowienie
 
Avatar ZakochanaZabka
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 384
Dot.: Kieleckie Panny Młode - część 13 - szczęśliwa! ;)

jejku jaki śliczny ! bedzie mu dobrze u Was i faktycznie może będzie odganiał gołębie... ale fajnie teraz będziecie mieli wesoło w mieszkaniu
__________________
25.06.2010
07.08.2013
03.09.2016
ZakochanaZabka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-01, 18:00   #1023
Escorpio
Zakorzenienie
 
Avatar Escorpio
 
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 6 441
Dot.: Kieleckie Panny Młode - część 13 - szczęśliwa! ;)

Przypomniały mi się słowa księdza na ślubie u (chyba) Oli "nie ma, że najpierw piesek, a dopiero potem dziecko" więc wiesz Justyna co robić
Escorpio jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-01, 18:05   #1024
ZakochanaZabka
Zadomowienie
 
Avatar ZakochanaZabka
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 384
Dot.: Kieleckie Panny Młode - część 13 - szczęśliwa! ;)

teraz już za późno bo piesek już jusz... chyba żeee....
__________________
25.06.2010
07.08.2013
03.09.2016
ZakochanaZabka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-01, 18:44   #1025
Escorpio
Zakorzenienie
 
Avatar Escorpio
 
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 6 441
Dot.: Kieleckie Panny Młode - część 13 - szczęśliwa! ;)

Cytat:
Napisane przez ZakochanaZabka Pokaż wiadomość
teraz już za późno bo piesek już jusz... chyba żeee....
Oj tam, za późno
Escorpio jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-01, 19:53   #1026
justynka333
Wtajemniczenie
 
Avatar justynka333
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 2 680
GG do justynka333
Dot.: Kieleckie Panny Młode - część 13 - szczęśliwa! ;)

Spoko dziewczynki prace można rzec w toku a co będzie to będzie
__________________
15.09.2013 Poznaliśmy się.
24.09.2014 Zaręczyny.
18.04.2015 Ślub
06.06.2015 II kreski
06.02.2016 Jakub Andrzej syn Justyny i Michała
14.12.2016 II kreski
16.08.2017 Barbara Maria córka Justyny i Michała
justynka333 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-01, 20:31   #1027
Escorpio
Zakorzenienie
 
Avatar Escorpio
 
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 6 441
Dot.: Kieleckie Panny Młode - część 13 - szczęśliwa! ;)

Cytat:
Napisane przez justynka333 Pokaż wiadomość
Spoko dziewczynki prace można rzec w toku a co będzie to będzie

Dziewczyny, coś dzieci brak na naszym wątku :P

Edytowane przez Escorpio
Czas edycji: 2015-06-01 o 20:33
Escorpio jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-06-01, 20:41   #1028
ZakochanaZabka
Zadomowienie
 
Avatar ZakochanaZabka
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 384
Dot.: Kieleckie Panny Młode - część 13 - szczęśliwa! ;)

a no właśnie protestujemy! brać sie do roboty !
__________________
25.06.2010
07.08.2013
03.09.2016
ZakochanaZabka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-01, 21:37   #1029
mikonada
Zakorzenienie
 
Avatar mikonada
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: CK
Wiadomości: 3 958
Dot.: Kieleckie Panny Młode - część 13 - szczęśliwa! ;)

my mamy świnkę morską, justyna psinkę (piękną!!!) więc Wasz interes by robic dzieci
mikonada jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-01, 22:02   #1030
Escorpio
Zakorzenienie
 
Avatar Escorpio
 
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 6 441
Dot.: Kieleckie Panny Młode - część 13 - szczęśliwa! ;)

Ja mam 2 psy
Escorpio jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-01, 22:41   #1031
Millsy
Raczkowanie
 
Avatar Millsy
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 256
Dot.: Kieleckie Panny Młode - część 13 - szczęśliwa! ;)

Ja tez mam dwa psy
Millsy jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-06-02, 05:07   #1032
Nusia1988
Zadomowienie
 
Avatar Nusia1988
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 1 621
Dot.: Kieleckie Panny Młode - część 13 - szczęśliwa! ;)

Wracam powoli do świata żywych :-D Było cudownie! Jak jeszcze teraz przypomnę sobie tych wszystkich ludzi to mam łzy w oczach. Teraz mam wolne to szybko napiszę relacje bo w piątek wylatujemy na 2tyg do Maroko
__________________
03.04.2011
14.02.2014
30.05.2015
Nusia1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-02, 08:07   #1033
Nusia1988
Zadomowienie
 
Avatar Nusia1988
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 1 621
Dot.: Kieleckie Panny Młode - część 13 - szczęśliwa! ;)

RELACJA
Piątek
Tzn. przyjechaliśmy już w czwartek wieczorem ale że i M. i ja musieliśmy zostać dłużej w pracy podopinać wszystkie sprawy to z Warszawy wyjechaliśmy po 18 i w domu już za wiele nie robiliśmy. Mieliśmy tylko jedną stresującą sytuację bo przed prawie samym moim domem wyskoczyła nam z lasu sarna. A że spieszyliśmy się już żeby być w domu to i prędkość była spora. Na szczęście M. zjechał na przeciwny pas a sarna czmychnęła z powrotem do lasu.
No to teraz piątek 
Nie spałam od 4.00, strasznie się męczyłam w końcu mama dała mi jakieś ziołowe tabletki na uspokojenie i zasnęłam.Na godzinę 9.00 byłam umówiona do kosmetyczki, z powodu wcześniejszych sytuacji i awantur atmosfera w domu była taka sobie ale obiecaliśmy z M. że nikt ani nic nie wyprowadzi nas z równowagi! Od 9.00 miałam robione pazurki a później 3h klejenia rzęs. No masakra! Plecy to mnie tak bolały, w ustach mi zaschło ale efekt wow był W tym samym czasie M. przewoził alkohol na salę i wodę dla gości do hotelu. O 14.00 pojechaliśmy do florystyki na ostatnie ustalenia i żeby zgodnie z tradycją to Młody zapłacił za bukiet PM Zadzwoniłam do księdza i oczywiście oprócz spowiedzi chciał się jeszcze z nami spotkać :P Więc na dzień przed ślubem gdy tyle jeszcze rzeczy było do ogarnięcia ja siedziałam w kościele od 16.30 do 18 :P Później przyjechał drużba M. i pojechaliśmy na salę żeby ustalać ostatnie rzeczy z właścicielką m.in. ustawienie stolików, ustawienie słodkiego stołu czy księgi gości. Pogoda była cudowna, taki piękny ciepły majowy wieczór. Ciągle powtarzaliśmy „żeby jutro tak było”. M. został na Sali bo tam nocowali z drużbą i moją druhną a ja pojechałam jeszcze na chwilę do hotelu zobaczyć czy pokoje na jutro są przygotowane. Już część rodziny była zakwaterowana więc miło było się z nimi przywitać 
Wróciłyśmy do domu i zaczęło się odkurzanie, prasowanie itd…
Na wszelki wypadek połknęłam tabletki i zasnęłam tak kamiennym snem że obudziłam się dopiero o 7

Sobota
Tak jak pisałam obudziłam się o 7 ale miałam tak ściśnięty żołądek że nie byłam w stanie przełknąć nawet herbaty. Mama zaparzyła mi jakąś ekologiczną melisę. Cały dzbanek Mama z ciocią miały odebrać jeszcze jakieś ciasto i owoce a ja miałam zostać w domu ale nie mogłam sobie znaleźć miejsca więc spiełam tylko włosy, wciągnęłam jeansy i jakąś koszulkę, w kubek termiczny wlałam melisę i pojechałam z nimi Gdy M. zobaczył mnie pod salą podbiegł wziął mnie na ręce i zaczął kręcić aż zaczęłam piszczeć To było takie spontaniczne i takie szczęśliwe. Wtedy moja miłość prawie eksplodowała. Wiedziałam że to TEN JEDYNY, najlepszy, najukochańszy i że to będzie cudowny dzień! Przywitałam się z drużbą i moją druhenką bo już wstali ale czas już gonił więc pojechałyśmy z mamą do domu. I wtedy mi się przypomniało że miałam rozłożyć księgę gości, gadżety do instaxa i koszyczki ratunkowe. Byłam na gorącej lini z nimi i wszystko układali 
Przyjechałyśmy do domu jakoś o 9.00 i czas zaczął po prostu galopować! Na 10.00 miały przyjść fryzjerka i kosmetyczka a ja biegałam po domu jak szalona. W międzyczasie zjadłam Margeritkę z telegrafu Wszystko szło naprawdę zgodnie z planem chociaż jak umawiałam się z dziewczynami to uważałam że 4h na przygotowanie będzie stanowczo za dużo. Okazało się na styk. Ale nie mogło być perfekcyjnie o godzinie 12.30 zadzwoniła moja świadkowa, że nie dojedzie na 13.00 (na tą miała mieć makijaż) bo jest wypadek na 7 i muszą szukać jakiegoś zjazdu bo stoją w gigantycznym korku. Oj tutaj myślałam że zemdleje. Dobrze że już moja druhna dojechała i pocieszała mnie jak mogła! Świadkowa dojechała przed 14.00, musiałam zadzwonić do M. żeby nie spieszyli się z przyjazdem bo trochę jesteśmy w kropce.
Przyjechała Pani Fotograf, później kamerzyści. Zrobiło się zamieszanie  Minęła 14.30 a M. nie było, zaczęłam się denerwować że nie zdążymy a okazało się że Pan kamerzysta łapie ich z drona i musieli powtórzyć podjazd 
I zaczęło się!  Najpierw weszli rodzice M. widziałam że im się podobam :P A później MÓJ Kochany Przyszły Mąż ďŠ Jaka ja byłam wtedy szczęśliwa! Szczerzyłam się jak głupia. A on biedny był taki zestresowany  Druhny i drużbowie wymienili się bransoletkami z kwiatów i butonierkami ja też chwilę się mocowałam żeby przypiąć kwiaty do butonierki M  Późnej przeszliśmy do salonu na błogosławieństwo. Ze względu na to że rodzina M. jest ateistyczna było to błogosławieństwo połączone. Moja mama zrobiła znak krzyża a rodzice M. po prostu błogosławili nas na dalsze wspólne życie. Tata M. który nie jest zbyt rozmowny powiedział tak piękne słowa że aż zakręciły mi się łzy w oczach! Tak samo jak podeszliśmy do mojej 86 letniej cioci i ona wspierając się na laseczce składała nam życzenia. Później przeszliśmy na ogród zrobić sobie zdjęcia z najbliższymi. Było idealnie! Słoneczko pięknie świeciło ale nie było za gorąco. Niestety mój bez już częściowo przekwitł ale za to klomb z rododendronem był na samym początku kwitnienia  Widziałam tylko kilka nieobrobionych zdjęć a jestem nimi zachwycona!
Później było lekkie zamieszanie i stresik bo kierowca pojechał się zatankować i przepadł Ale jak zobaczyłam kto nas będzie woził no to już banan na twarzy  I pojechaliśmy do Kościoła….Najpierw do kancelarii złożyć podpisy a później do kościoła. No i tutaj w drodze do kościoła na szybie zobaczyliśmy kilka kropel deszczu. No trudno na wszelki wypadek mieliśmy parasol w bagażniku. Ale jak już zatrzymaliśmy się przed kościołem nie spadła nawet jedna kropla
Do Kościoła miał mnie wprowadzać wujek więc Maciej z chłopakami poszli pod ołtarz a ja zobaczyłam że w Kościele jest może 15 osób. Tak strasznie przykro mi się zrobiło. Odwróciłam się do dziewczyn i zdążyłam tylko powiedzieć „dlaczego oni nam to zrobili?” i zabrzmiał marsz Naprawdę mocno powstrzymywałam łzy gdy wujek wprowadzał mnie do ołtarza ale tylko do momentu gdy spojrzałam na M. on też miał łzy w oczach i znowu ta cała miłość mnie zalała! Cała msza była piękna. Chociaż był to ślub jednostronny to oprawa była tak pięknie pod nas przygotowana że trwał prawie godzinę (w piątek proboszcz mówił że będzie 35min ) Kazanie było typowo skierowane do nas. W ogóle wtedy się nie stresowałam. Widziałam jak M. to przeżywa jak łamie mu się głos a ja szczerzyłam się jak głupia!
Przy wyjściu z Kościoła M. poszedł w moją stronę więc już wiadomo kto będzie rządził  I wtedy zobaczyłam pełny Kościół gości! Po prostu spóźnili się przez ten wypadek na 7 ale BYLI! Byli wszyscy jak już wychodziliśmy z Kościoła.
Później droga na salę, musieliśmy jeździć po mieście, stawać na skwerku bo Ci goście którzy się spóźnili musieli odstawić samochody pod hotel. Ale w końcu jak dotarliśmy i zaczęła się zabawa!  Przy otwieraniu szampana szablą wyszło nam że będziemy mieć 9 dzieci  Jedyny minus to niestety obsługa nie ogarnęła pierwszego posiłku. Między przekąską a rosołem trzeba było długo czekać. Zwłaszcza że część gości którzy złożyli nam życzenia siadała już za stołami i zjadała te przystawki..No ale to tylko takie niedociągnięcie. Później polonez prowadzony przez wodzireja (całą salę podniósł) no i nasz pierwszy taniec  Goście byli zachwyceni że tańczyliśmy do Króla lwa. M. poślizgnął się na mojej sukni ale to tylko było takie urocze!  A później to już wszystko poleciało tak szybko że tylko słyszałam „jak to podziękowania, miały być o 22 – Kochanie już jest po 22” „jak to tort miał być o północy? – Kochanie już jest po północy”

THE END!
__________________
03.04.2011
14.02.2014
30.05.2015

Edytowane przez Nusia1988
Czas edycji: 2015-06-02 o 08:46 Powód: dopisanie
Nusia1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-02, 11:24   #1034
Oluniuniunia
Rozeznanie
 
Avatar Oluniuniunia
 
Zarejestrowany: 2014-11
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 925
Dot.: Kieleckie Panny Młode - część 13 - szczęśliwa! ;)

Cytat:
Napisane przez justynka333 Pokaż wiadomość
Olcia my jesteśmy 1 lokatorami, myślę że to urok oststniecho piętra czyli mieszkamy blisko dachu

Wiem że to okropne okien nie otwieramy prze te ptaszyska



Laseczki ale się cieszę mamy pieseła a właściwie piesełkę Koleżanka była kupić budę u jakiegoś dziadka pijaczka i zobaczyła taki obraz nędzy i rozpaczy... Maleńka waży może 4kg. Troszkę przypomina pekińczyka. Zapchlona, zaropiała, pełno ran na ciele... Dredy miała takie że nie mogła chodzić jak ją przywiozła to normalnie płakałyśmy. Koleś jej dał psa ona mnie W sobotę przyjęła nas fryzjerka w trybie pilnym, po obcięciu i kąpieli jeszcze łapałam pchły Dziś wizyta u lekarza bo ma jakiś spory brzuszek może to ciąża, pije też sporo wody może cukrzyca. Jest przkochana i najchętniej by się tuliła 24H na dobę. Pewnie czeka ją leczenie jeszcze no i ciekawe czy nie będzie małych. I taka ciekawostka... koleś miał 4 małe psy pekiny i shih-tsu wszystkie mieszkały w domu, były zadbane i wypielęgnowane... Co za s☠☠☠☠iel że taką kruszynkę trzymał na podwórku w wiacie w stanie zagrażającym jej życiu.... Ona ponoć znajda to tylko dał jej jeść i tyle...
Piękna!!! Super, że daliście jej dom,na pewno będzie Wam razem dobrze! Ja też mam psa schroniskowego, a właściwie na krok przed schronem był jak go wzięłam. Kochana jest bestia, tylko trochę mało towarzyska :P:
Cytat:
Napisane przez antena22 Pokaż wiadomość
Justynka piekna psinka!nie poznalam jej po metamorfozie
Dziewczyny wczoraj wzielam sie za winietki.malo mnie szalg nie trafil.za nerwowa jestem do takiej roboty,ale zawzielam sie i powiedzialam ze je zrobie chocby nie wiem co.
Jeszcze tylko 19 dni...
Zleci migiem, a winietkami się bardzo nie przejmuj, zdążyłam się już przekonać, że mało kto zwraca na nie uwagę...

Cytat:
Napisane przez Escorpio Pokaż wiadomość
Przypomniały mi się słowa księdza na ślubie u (chyba) Oli "nie ma, że najpierw piesek, a dopiero potem dziecko" więc wiesz Justyna co robić
Ta, to chyba u mnie było :P A zegarek średnio mi się podoba. Kolor jakiś taki mdły.

Cytat:
Napisane przez justynka333 Pokaż wiadomość
Spoko dziewczynki prace można rzec w toku a co będzie to będzie
Trzymamy kciuki My chyba w wakacje/po wakacjach zaczniemy starania. Mamy zamiar wyjechać do Norwegii do roboty, więc zobaczymy jak tam będzie. A nie chciałabym jechać w ciąży, bo przecież nie wiadomo jak się będę czuć...

Cytat:
Napisane przez Nusia1988 Pokaż wiadomość
RELACJA
Piątek
Tzn. przyjechaliśmy już w czwartek wieczorem ale że i M. i ja musieliśmy zostać dłużej w pracy podopinać wszystkie sprawy to z Warszawy wyjechaliśmy po 18 i w domu już za wiele nie robiliśmy. Mieliśmy tylko jedną stresującą sytuację bo przed prawie samym moim domem wyskoczyła nam z lasu sarna. A że spieszyliśmy się już żeby być w domu to i prędkość była spora. Na szczęście M. zjechał na przeciwny pas a sarna czmychnęła z powrotem do lasu.
No to teraz piątek 
Nie spałam od 4.00, strasznie się męczyłam w końcu mama dała mi jakieś ziołowe tabletki na uspokojenie i zasnęłam.Na godzinę 9.00 byłam umówiona do kosmetyczki, z powodu wcześniejszych sytuacji i awantur atmosfera w domu była taka sobie ale obiecaliśmy z M. że nikt ani nic nie wyprowadzi nas z równowagi! Od 9.00 miałam robione pazurki a później 3h klejenia rzęs. No masakra! Plecy to mnie tak bolały, w ustach mi zaschło ale efekt wow był W tym samym czasie M. przewoził alkohol na salę i wodę dla gości do hotelu. O 14.00 pojechaliśmy do florystyki na ostatnie ustalenia i żeby zgodnie z tradycją to Młody zapłacił za bukiet PM Zadzwoniłam do księdza i oczywiście oprócz spowiedzi chciał się jeszcze z nami spotkać :P Więc na dzień przed ślubem gdy tyle jeszcze rzeczy było do ogarnięcia ja siedziałam w kościele od 16.30 do 18 :P Później przyjechał drużba M. i pojechaliśmy na salę żeby ustalać ostatnie rzeczy z właścicielką m.in. ustawienie stolików, ustawienie słodkiego stołu czy księgi gości. Pogoda była cudowna, taki piękny ciepły majowy wieczór. Ciągle powtarzaliśmy „żeby jutro tak było”. M. został na Sali bo tam nocowali z drużbą i moją druhną a ja pojechałam jeszcze na chwilę do hotelu zobaczyć czy pokoje na jutro są przygotowane. Już część rodziny była zakwaterowana więc miło było się z nimi przywitać 
Wróciłyśmy do domu i zaczęło się odkurzanie, prasowanie itd…
Na wszelki wypadek połknęłam tabletki i zasnęłam tak kamiennym snem że obudziłam się dopiero o 7

Sobota
Tak jak pisałam obudziłam się o 7 ale miałam tak ściśnięty żołądek że nie byłam w stanie przełknąć nawet herbaty. Mama zaparzyła mi jakąś ekologiczną melisę. Cały dzbanek Mama z ciocią miały odebrać jeszcze jakieś ciasto i owoce a ja miałam zostać w domu ale nie mogłam sobie znaleźć miejsca więc spiełam tylko włosy, wciągnęłam jeansy i jakąś koszulkę, w kubek termiczny wlałam melisę i pojechałam z nimi Gdy M. zobaczył mnie pod salą podbiegł wziął mnie na ręce i zaczął kręcić aż zaczęłam piszczeć To było takie spontaniczne i takie szczęśliwe. Wtedy moja miłość prawie eksplodowała. Wiedziałam że to TEN JEDYNY, najlepszy, najukochańszy i że to będzie cudowny dzień! Przywitałam się z drużbą i moją druhenką bo już wstali ale czas już gonił więc pojechałyśmy z mamą do domu. I wtedy mi się przypomniało że miałam rozłożyć księgę gości, gadżety do instaxa i koszyczki ratunkowe. Byłam na gorącej lini z nimi i wszystko układali 
Przyjechałyśmy do domu jakoś o 9.00 i czas zaczął po prostu galopować! Na 10.00 miały przyjść fryzjerka i kosmetyczka a ja biegałam po domu jak szalona. W międzyczasie zjadłam Margeritkę z telegrafu Wszystko szło naprawdę zgodnie z planem chociaż jak umawiałam się z dziewczynami to uważałam że 4h na przygotowanie będzie stanowczo za dużo. Okazało się na styk. Ale nie mogło być perfekcyjnie o godzinie 12.30 zadzwoniła moja świadkowa, że nie dojedzie na 13.00 (na tą miała mieć makijaż) bo jest wypadek na 7 i muszą szukać jakiegoś zjazdu bo stoją w gigantycznym korku. Oj tutaj myślałam że zemdleje. Dobrze że już moja druhna dojechała i pocieszała mnie jak mogła! Świadkowa dojechała przed 14.00, musiałam zadzwonić do M. żeby nie spieszyli się z przyjazdem bo trochę jesteśmy w kropce.
Przyjechała Pani Fotograf, później kamerzyści. Zrobiło się zamieszanie  Minęła 14.30 a M. nie było, zaczęłam się denerwować że nie zdążymy a okazało się że Pan kamerzysta łapie ich z drona i musieli powtórzyć podjazd 
I zaczęło się!  Najpierw weszli rodzice M. widziałam że im się podobam :P A później MÓJ Kochany Przyszły Mąż ďŠ Jaka ja byłam wtedy szczęśliwa! Szczerzyłam się jak głupia. A on biedny był taki zestresowany  Druhny i drużbowie wymienili się bransoletkami z kwiatów i butonierkami ja też chwilę się mocowałam żeby przypiąć kwiaty do butonierki M  Późnej przeszliśmy do salonu na błogosławieństwo. Ze względu na to że rodzina M. jest ateistyczna było to błogosławieństwo połączone. Moja mama zrobiła znak krzyża a rodzice M. po prostu błogosławili nas na dalsze wspólne życie. Tata M. który nie jest zbyt rozmowny powiedział tak piękne słowa że aż zakręciły mi się łzy w oczach! Tak samo jak podeszliśmy do mojej 86 letniej cioci i ona wspierając się na laseczce składała nam życzenia. Później przeszliśmy na ogród zrobić sobie zdjęcia z najbliższymi. Było idealnie! Słoneczko pięknie świeciło ale nie było za gorąco. Niestety mój bez już częściowo przekwitł ale za to klomb z rododendronem był na samym początku kwitnienia  Widziałam tylko kilka nieobrobionych zdjęć a jestem nimi zachwycona!
Później było lekkie zamieszanie i stresik bo kierowca pojechał się zatankować i przepadł Ale jak zobaczyłam kto nas będzie woził no to już banan na twarzy  I pojechaliśmy do Kościoła….Najpierw do kancelarii złożyć podpisy a później do kościoła. No i tutaj w drodze do kościoła na szybie zobaczyliśmy kilka kropel deszczu. No trudno na wszelki wypadek mieliśmy parasol w bagażniku. Ale jak już zatrzymaliśmy się przed kościołem nie spadła nawet jedna kropla
Do Kościoła miał mnie wprowadzać wujek więc Maciej z chłopakami poszli pod ołtarz a ja zobaczyłam że w Kościele jest może 15 osób. Tak strasznie przykro mi się zrobiło. Odwróciłam się do dziewczyn i zdążyłam tylko powiedzieć „dlaczego oni nam to zrobili?” i zabrzmiał marsz Naprawdę mocno powstrzymywałam łzy gdy wujek wprowadzał mnie do ołtarza ale tylko do momentu gdy spojrzałam na M. on też miał łzy w oczach i znowu ta cała miłość mnie zalała! Cała msza była piękna. Chociaż był to ślub jednostronny to oprawa była tak pięknie pod nas przygotowana że trwał prawie godzinę (w piątek proboszcz mówił że będzie 35min ) Kazanie było typowo skierowane do nas. W ogóle wtedy się nie stresowałam. Widziałam jak M. to przeżywa jak łamie mu się głos a ja szczerzyłam się jak głupia!
Przy wyjściu z Kościoła M. poszedł w moją stronę więc już wiadomo kto będzie rządził  I wtedy zobaczyłam pełny Kościół gości! Po prostu spóźnili się przez ten wypadek na 7 ale BYLI! Byli wszyscy jak już wychodziliśmy z Kościoła.
Później droga na salę, musieliśmy jeździć po mieście, stawać na skwerku bo Ci goście którzy się spóźnili musieli odstawić samochody pod hotel. Ale w końcu jak dotarliśmy i zaczęła się zabawa!  Przy otwieraniu szampana szablą wyszło nam że będziemy mieć 9 dzieci  Jedyny minus to niestety obsługa nie ogarnęła pierwszego posiłku. Między przekąską a rosołem trzeba było długo czekać. Zwłaszcza że część gości którzy złożyli nam życzenia siadała już za stołami i zjadała te przystawki..No ale to tylko takie niedociągnięcie. Później polonez prowadzony przez wodzireja (całą salę podniósł) no i nasz pierwszy taniec  Goście byli zachwyceni że tańczyliśmy do Króla lwa. M. poślizgnął się na mojej sukni ale to tylko było takie urocze!  A później to już wszystko poleciało tak szybko że tylko słyszałam „jak to podziękowania, miały być o 22 – Kochanie już jest po 22” „jak to tort miał być o północy? – Kochanie już jest po północy”

THE END!
Super!! Obyście byli zawsze tak zakochani!!
__________________
31.07.2008

26.10.2014

30.04.2015
Oluniuniunia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-02, 12:40   #1035
Escorpio
Zakorzenienie
 
Avatar Escorpio
 
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 6 441
Dot.: Kieleckie Panny Młode - część 13 - szczęśliwa! ;)

Nusia super relacja! Taka miłość bije z Teojego opisu

Ola w końcu kupilam inny zegarek, cały czarny, łącznie z tarczą i wskazówkami ten brązowy w rzeczywistości wyglądał jak damski
Escorpio jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2015-06-02, 16:51   #1036
Kasia 88
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 443
Dot.: Kieleckie Panny Młode - część 13 - szczęśliwa! ;)

Cytat:
Napisane przez Escorpio Pokaż wiadomość
Nusia super relacja! Taka miłość bije z Teojego opisu

Ola w końcu kupilam inny zegarek, cały czarny, łącznie z tarczą i wskazówkami ten brązowy w rzeczywistości wyglądał jak damski
Pokaż zdjęcia

---------- Dopisano o 17:51 ---------- Poprzedni post napisano o 17:50 ----------

Nusia piękny opisu lezka mi się zakrecila
Kasia 88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-02, 17:24   #1037
ZakochanaZabka
Zadomowienie
 
Avatar ZakochanaZabka
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 384
Dot.: Kieleckie Panny Młode - część 13 - szczęśliwa! ;)

Niusia ale miłości w tym opowiadaniu oby już tak zawsze
escorpio dobrze zrobiłaś bo czarny do wszystkiego założy
__________________
25.06.2010
07.08.2013
03.09.2016
ZakochanaZabka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-02, 18:08   #1038
Escorpio
Zakorzenienie
 
Avatar Escorpio
 
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 6 441
Dot.: Kieleckie Panny Młode - część 13 - szczęśliwa! ;)

Cytat:
Napisane przez Kasia 88 Pokaż wiadomość
Pokaż zdjęcia
Zdjęcie takie sobie, cyfry i wskazówki są bardziej widoczne Nie robiłam na ręce, bo bardzo duży jest. Mam nadzieję, że tż będzie zadowolony
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg Zegarek.jpg (101,8 KB, 26 załadowań)
Escorpio jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-02, 18:35   #1039
Nusia1988
Zadomowienie
 
Avatar Nusia1988
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 1 621
Dot.: Kieleckie Panny Młode - część 13 - szczęśliwa! ;)

Dzięki dziewczyny
Escorpio fajny zegarek Ja w tamtym roku na urodziny dostałam od M. zegarek i specjalnie czekałam tydzień właśnie żeby mi ściągnęli czarny
__________________
03.04.2011
14.02.2014
30.05.2015
Nusia1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-02, 19:54   #1040
Kasia 88
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 443
Dot.: Kieleckie Panny Młode - część 13 - szczęśliwa! ;)

Elegancki zegarek Escorpio
Kasia 88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-02, 21:23   #1041
Oluniuniunia
Rozeznanie
 
Avatar Oluniuniunia
 
Zarejestrowany: 2014-11
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 925
Dot.: Kieleckie Panny Młode - część 13 - szczęśliwa! ;)

Cytat:
Napisane przez Escorpio Pokaż wiadomość
Zdjęcie takie sobie, cyfry i wskazówki są bardziej widoczne Nie robiłam na ręce, bo bardzo duży jest. Mam nadzieję, że tż będzie zadowolony
Noooo ten to tak!
__________________
31.07.2008

26.10.2014

30.04.2015
Oluniuniunia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-03, 09:17   #1042
antena22
Zadomowienie
 
Avatar antena22
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 1 050
Dot.: Kieleckie Panny Młode - część 13 - szczęśliwa! ;)

Nusia fajna relacja,ale moglabys podac szczegoly typu:kto Cie czesal,malowal,gdzie bylo wesele
Dziewczyny mozecie mi polecic jakis sklep papierniczy oprocz tego na Solnej?chcialabym zorientowac sie w cenach.chce przez weekend zrobic winietki zeby miec to juz z glowy.
__________________
20.06.2015
14.02.2017 Synuś
antena22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-03, 09:46   #1043
mikonada
Zakorzenienie
 
Avatar mikonada
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: CK
Wiadomości: 3 958
Dot.: Kieleckie Panny Młode - część 13 - szczęśliwa! ;)

laski, ale żar i skwar na dworze...
escorpio, zegarek fajny aczkolwiek cyfry wybrałabym by były np białe lub srebrne.. mało czytelne dla mnie
nusia wszystkiego dobrego!! fajna relacja, bardzo emocjonalna

antena ja papier zamawiałam na allegro i był o wiele tańszy niż na solnej, w sumie z przesyłką wyszło nawet taniej

kurde potrzebuję auta, muszę jakoś do pracy dojeżdżać, bo autobus jedzie tylko do 1/3 trasy a potem nic, trzeba dymać, a 3 przystanków nie opłaca mi się przejeżdżać.. zwłaszcza jakby lało to też ciężko, a teraz w tym skwarze też nie przyjemnie się idzie, cały człowiek zapocony jest
mikonada jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-03, 10:18   #1044
mahoniowa
Zadomowienie
 
Avatar mahoniowa
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 1 992
Dot.: Kieleckie Panny Młode - część 13 - szczęśliwa! ;)

Miko my mamy vectre do sprzedania stara ale jara

Antena na allegro zdecydowanie, a jak nie to jest jeszcze hurtownia papiernicza na Legnickiej i Żniwnej ale tak szczerze to mają tam malutki wybór i akurat nie to co ja chciałam, ale podjechać możesz
ja robiłam winietki z papieru typu bristol i ścinek po zaproszeniach - wyniosło mnie to najtaniej
__________________
"Miłość jest wtedy gdy chcesz Go zabić ale ciągle odkładasz to na jutro"

09.05.2015
mahoniowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-03, 10:43   #1045
mogg
Zakorzenienie
 
Avatar mogg
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 5 084
Dot.: Kieleckie Panny Młode - część 13 - szczęśliwa! ;)

Wrocilam. Dzis w pracy nadrobie wievzorem a reszta juz jutro. Upal a ja dzis bez auta nawet nid ma sie gdzie schowzc ;/

moj telefon zjada literki i polskie znaki :/
mogg jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-03, 11:05   #1046
mikonada
Zakorzenienie
 
Avatar mikonada
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: CK
Wiadomości: 3 958
Dot.: Kieleckie Panny Młode - część 13 - szczęśliwa! ;)

Cytat:
Napisane przez mahoniowa Pokaż wiadomość
Miko my mamy vectre do sprzedania stara ale jara

Antena na allegro zdecydowanie, a jak nie to jest jeszcze hurtownia papiernicza na Legnickiej i Żniwnej ale tak szczerze to mają tam malutki wybór i akurat nie to co ja chciałam, ale podjechać możesz
ja robiłam winietki z papieru typu bristol i ścinek po zaproszeniach - wyniosło mnie to najtaniej
O to jutro zobacze
mikonada jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-03, 11:46   #1047
antena22
Zadomowienie
 
Avatar antena22
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 1 050
Dot.: Kieleckie Panny Młode - część 13 - szczęśliwa! ;)

Tylko ze ja chcialam te winietki przez weekend zrobic,bo potem nie bede miala kiedy.no nic podjade do tych hurtowni i obczaje ceny.
Dzisiaj skwar jak nie wiem.wolalabym sie opalac niz w pracy siedziec
__________________
20.06.2015
14.02.2017 Synuś
antena22 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2015-06-03, 12:29   #1048
mogg
Zakorzenienie
 
Avatar mogg
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 5 084
Dot.: Kieleckie Panny Młode - część 13 - szczęśliwa! ;)

Ja mam jedno + drugie antenko ;D

moj telefon zjada literki i polskie znaki :/
mogg jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-03, 14:20   #1049
majowa_burza
Raczkowanie
 
Avatar majowa_burza
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 117
Dot.: Kieleckie Panny Młode - część 13 - szczęśliwa! ;)

Cześć dziewczyny
Ciekawa jestem kto grał lub będzie grał na Waszych weselach. Dzwoniłam właśnie do DJ, który grał u mojej siostry, życzy sobie 1700 zł, szczerze powiem, nie mam porównania. Jak było u Was?
majowa_burza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-03, 14:27   #1050
Oluniuniunia
Rozeznanie
 
Avatar Oluniuniunia
 
Zarejestrowany: 2014-11
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 925
Dot.: Kieleckie Panny Młode - część 13 - szczęśliwa! ;)

Cytat:
Napisane przez majowa_burza Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny
Ciekawa jestem kto grał lub będzie grał na Waszych weselach. Dzwoniłam właśnie do DJ, który grał u mojej siostry, życzy sobie 1700 zł, szczerze powiem, nie mam porównania. Jak było u Was?
U mnie był Dj Buzi (Tomasz Buzała) zapłacilismy 600 zł za imprezę od 18 do 2 (w czwartek). Ale grał świetnie, parkiet był pełny cały czas. Zabawy prowadził tak, jak chcieliśmy, zagrał nasze piosenki i nie było problemu, gdy któryś z gości chciał swoją piosenkę albo dedykację. Naprawdę polecam!
__________________
31.07.2008

26.10.2014

30.04.2015
Oluniuniunia jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-05-19 16:52:44


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:14.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.