Matura 2011 - część IV

[Szotta]

Napisane przez Kacha177

No to sobie przypominam
Postaram się jak najdokładniej:

I temat: analiza i interpretacja dwóch wierszy. przedstaw opis apokalipsy w tych wierszach( coś na zasadzie porównania- ja tak to zrobiłam).
A drugi to trzeba było napisać, jaki styl językowy jest w tym fragmencie i jak przedstawia bohaterów.
Sądze, że było coś takiego.

Który pisałaś? Ja chyba wezmę pierszy. Bo tych lektur to nawet nie czytałam za dokładnie... i jakoś nie lubię takich tematów- styl językowy...

[Bziu]

Ja jako jutro zostaje w domu nie chcę mi się siedzieć 8h w szkole, robię sobie wagary
boże mój poziom wiedzy do porażka...

[Kacha177]

Mnie dobija pewne niezorganizowanie. Miałyśmy wyjść z koleżankami, ale oczywiście, ktoś mówi, że nie pójdzie, inny, że idzie. Ale to oczywiście wszystko cichutko, pod nosem. Już sama nie ogarniam, czy gdzieś idziemy.

---------- Dopisano o 16:01 ---------- Poprzedni post napisano o 15:58 ----------

Napisane przez Szotta

Który pisałaś? Ja chyba wezmę pierszy. Bo tych lektur to nawet nie czytałam za dokładnie... i jakoś nie lubię takich tematów- styl językowy...

Brałam pierszy, bo był łatwiejszy. Dużo można było wykombinować, dzieki dacie. Wiersz Broniewskiego to 1938, a Miłosza 1944r. Więc to było ułatwienie.
Warto też przypomnieć sobie konteksty, jak "Dies irae" Kasprowicza. Ja pamietałam tylko Herberta, ale nie znałam tytułu, więc za dużo mi nie pomoże
Ale ogólnie jestem zadowolona.

[Szotta]

Napisane przez ladymoonn

jakie plany na weekend? świętujecie andrzejki?

Bardzo ciekawe...
Poćwiczyć pisanie wypr na rozsz polki
na spr w chemii z entalpii nic z tego nie rozumiem
na spr z biol. z genetyki
na spr z przedsiębiorczości
i jeszcze coś się znajdzie. Pasuje jakieś arkusze porobić, bo z biol się załamałam

I może kolega wpadnie. Ale nie wiem jak się wyrobie

---------- Dopisano o 16:07 ---------- Poprzedni post napisano o 16:01 ----------

Napisane przez Bziu

Ja jako jutro zostaje w domu nie chcę mi się siedzieć 8h w szkole, robię sobie wagary
boże mój poziom wiedzy do porażka...

w sobote?

[Katalonkaaa]

Moje plany na weekend? Wreszcie względny spokój bo zeszły weekend był podobny jak u Rośka ten.

Dzisiaj jadę na zakupy i bilard z TŻ a potem pewni skoczymy do knajpy Chcę powtórzyć wszystkie grupy zwierząt z biologii i zrobić zadania z dysocjacji, przydałoby się też przeczytać "Granicę". Fajna lektura?

[Szotta]

Napisane przez Katalonkaaa

Moje plany na weekend? Wreszcie względny spokój bo zeszły weekend był podobny jak u Rośka ten.

Dzisiaj jadę na zakupy i bilard z TŻ a potem pewni skoczymy do knajpy Chcę powtórzyć wszystkie grupy zwierząt z biologii i zrobić zadania z dysocjacji, przydałoby się też przeczytać "Granicę". Fajna lektura?

nawet fajna

[natalka2]

ja mialam isc na dyskoteke, ale jestem przeziebiona i zostaje w domu

pisalam geo R i spodziewalam sie duzo trudniejszej, wg mnie ta byla prosta jak na rozszerzenie [chociaz nie spodziewam sie duzo %, bo pozapominalam troche].

[Bziu]

Napisane przez Szotta

w sobote?

yhy

Napisane przez Katalonkaaa

Moje plany na weekend? Wreszcie względny spokój bo zeszły weekend był podobny jak u Rośka ten.

Dzisiaj jadę na zakupy i bilard z TŻ a potem pewni skoczymy do knajpy Chcę powtórzyć wszystkie grupy zwierząt z biologii i zrobić zadania z dysocjacji, przydałoby się też przeczytać "Granicę". Fajna lektura?

całkiem całkiem

[AjcCc]

Andrzejki? Dziewczyny, ja się zastanawiam, czy to ja jestem taka dziwna, bo ja nie mam na nic takiego czasu.
W weekend mam zamiar przerobić jeden dział z fizyki od początku do końca, to samo z niemca, muszę porobić notatki na sprawdzian z antyku + nauka do szkoły. Nie mam pojęcia od czego zacząć

[Katalonkaaa]

Napisane przez natalka2

ja mialam isc na dyskoteke, ale jestem przeziebiona i zostaje w domu

pisalam geo R i spodziewalam sie duzo trudniejszej, wg mnie ta byla prosta jak na rozszerzenie [chociaz nie spodziewam sie duzo %, bo pozapominalam troche].

U mnie sporo osób mówiło że była dość trudna. Słyszałam tylko o dziwnym zadaniu z zasięgiem drzew ;p

[whiskey]

ja chciałabym w tą sobotę gdzieś wyskoczyć
a jak nie to pewnie zostanę w domu i obejrzę film

[Bziu]

Napisane przez AjcCc

Andrzejki? Dziewczyny, ja się zastanawiam, czy to ja jestem taka dziwna, bo ja nie mam na nic takiego czasu.
W weekend mam zamiar przerobić jeden dział z fizyki od początku do końca, to samo z niemca, muszę porobić notatki na sprawdzian z antyku + nauka do szkoły. Nie mam pojęcia od czego zacząć

nie jesteś sama, ja muszę nadrobić anglika i geo, już o nauce do szkoły nie mówię..

---------- Dopisano o 16:24 ---------- Poprzedni post napisano o 16:22 ----------

Napisane przez Katalonkaaa

U mnie sporo osób mówiło że była dość trudna. Słyszałam tylko o dziwnym zadaniu z zasięgiem drzew ;p

nawet nie wspominaj

[natalka2]

Napisane przez Katalonkaaa

U mnie sporo osób mówiło że była dość trudna. Słyszałam tylko o dziwnym zadaniu z zasięgiem drzew ;p

bylo wiedzialam tylko ze sosna jest na obszarze calej Polski, i dobrze strzelilam wystepowanie buka

najbardziej mnie zdziwilo ze nie bylo zadnych skomplikowanych zadan np. z czasu albo z wysokoscia slonca. byla tylko amplituda i proste zadanie ze skali [ktore zawalilam bo napisalam ze 500 do kwadratu to 50000 ]

[rosiek]

Napisane przez AjcCc

Andrzejki? Dziewczyny, ja się zastanawiam, czy to ja jestem taka dziwna, bo ja nie mam na nic takiego czasu.
W weekend mam zamiar przerobić jeden dział z fizyki od początku do końca, to samo z niemca, muszę porobić notatki na sprawdzian z antyku + nauka do szkoły. Nie mam pojęcia od czego zacząć

daj spokoj, gdybym tylko wcześniej nie powiedziała koleżance, że będę (płaci od osoby i to całkiem sporą kwotę) i nie zaprosiła do siebie aż tylu ludzi, to bym zrezygnowała całkowicie z weekendu. no, ale jakoś to muszę ogarnąć...

[vespertine_]

Geografię R pisałam również Nie było bardzo źle, ale nie wiem ile bedę miała procent... Z matmy R wszyscy załamani wyszli.

Niektóre zadania z Geo R były banalne, np. z portami, albo z obiektami turystycznymi, zadania z mapy tez spoko ale np. płyty tektoniczne... Nie lubię tego. Ale trudna nie była.

[AjcCc]

Napisane przez Bziu

nie jesteś sama, ja muszę nadrobić anglika i geo, już o nauce do szkoły nie mówię..

mi dzisiaj w nocy śniło się projektowanie, tak nie cierpię tego przedmiotu i jest tak niepotrzebny...

[vespertine_]

Dziewczyny podziwiam Was, że się uczycie, serio. Ja muszę się zmobilizować, bo ciężko widzę tą moja maturę

A plany na weekend to dziś idę do baru z przyjaciółką i kolegami, jutro mam rodzinna 18, a potem przychodzą znajomi a w niedziele kino : )

[natalka2]

Napisane przez vespertine_

Geografię R pisałam również Nie było bardzo źle, ale nie wiem ile bedę miała procent... Z matmy R wszyscy załamani wyszli.

Niektóre zadania z Geo R były banalne, np. z portami, albo z obiektami turystycznymi, zadania z mapy tez spoko ale np. płyty tektoniczne... Nie lubię tego. Ale trudna nie była.

to zadanie z portami mnie rozwalilo [jak zobaczylam te odpowiedzi na dole]

[vespertine_]

Napisane przez natalka2

to zadanie z portami mnie rozwalilo [jak zobaczylam te odpowiedzi na dole]

mnie też rozwaliło, ale pozytywnie Nie mam nic przeciwko takim zadaniom, skały pomyliłam ;/ węgiel kamienny z brunatnym

[natalka2]

Napisane przez vespertine_

mnie też rozwaliło, ale pozytywnie Nie mam nic przeciwko takim zadaniom, skały pomyliłam ;/ węgiel kamienny z brunatnym

chyba chcieli nas wystraszyc, ze trzeba znac nazwy portow europejskich

wg mnie najglupsze zadania: skaly, zad z tabelka kiedy powstaly bieszczady i inne krainy geogr., zad z najdluzyszm kanalem w Pl, drzewa, chmury [a kiedys je umialam wszystkie] i to z plyta litosfery i jaskinie w Polsce [nigdy tego nie pamietam : /]

[rosiek]

Napisane przez AjcCc

mi dzisiaj w nocy śniło się projektowanie, tak nie cierpię tego przedmiotu i jest tak niepotrzebny...

jak się uczyłam do sprawdzianu z hormonów, to dzień przed nim budziłam się co chwila w nocy, powtarzałam sobie jeden hormon, jego działanie i spałam dalej

[Bziu]

Napisane przez natalka2

chyba chcieli nas wystraszyc, ze trzeba znac nazwy portow europejskich

wg mnie najglupsze zadania: skaly, zad z tabelka kiedy powstaly bieszczady i inne krainy geogr., zad z najdluzyszm kanalem w Pl, drzewa, chmury [a kiedys je umialam wszystkie] i to z plyta litosfery i jaskinie w Polsce [nigdy tego nie pamietam : /]

ooo tak

ale zad z portami może zostać bo akurat łatwe było
mnie dużo coś gdzieś świtało ale pozapominałam wiele szczegółów które były na dzisiejszej i dlatego porobiłam głupie błędy, jak zejdę poniżej 50% to się pochalstam

[AjcCc]

Napisane przez rosiek

jak się uczyłam do sprawdzianu z hormonów, to dzień przed nim budziłam się co chwila w nocy, powtarzałam sobie jeden hormon, jego działanie i spałam dalej

ja się dosłownie boję projektowania, całkiem miły przedmiot, nie powiem, że nie, ale nie na klasę maturalną w dodatku w ogóle nie pojawia się na egzaminie zawodowym, a babka wymaga strasznie dużo teorii + projekt co tydzień, który zajmuje 4-10h, ja np nie mam czasu robić wszystkiego tak jak powinno być i śni mi się ten przedmiot po nocach

[natalka2]

Napisane przez Bziu

ooo tak

ale zad z portami może zostać bo akurat łatwe było
mnie dużo coś gdzieś świtało ale pozapominałam wiele szczegółów które były na dzisiejszej i dlatego porobiłam głupie błędy, jak zejdę poniżej 50% to się pochalstam

ja mialam czesto mysl "aa bylo to, uczylam sie tego w 1/2 klasie"

[Asienia1603]

OMG! Nie zdałam próbnej chemii R. Masakra. Większość osób, które ją pisały, mówią, że była masakryczna. ;/ Ja się nie uczę z książek Operonu, a moja chemiczka mówi, że dużo tych zadań jest pod ich wydawnictwo. Ogólnie nic nie powtarzałam, pamiętałam tylko to, co miałam w tym roku na lekcjach i na fakultetach.
Angielski R - sprawdzałam odpowiedzi i - nie licząc pracy - mam około 45%. Jestem happy, gdyż nic się nie uczyłam, a poziom angola mam w klasie żałosny. Nie chodzę też na dodatkowe zajęcia. Jest super, jak się przyłożę, to w maju na min. 60% rozszerzenie napiszę. Taki mam cel.

Ogólnie się cieszę, że już po. Tylko teraz znowu normalna nauka...

A jeśli chodzi o moje plany na weekend, to może dziś pójdę z dziewczynami z klasy na imprezę, jutro 18-tka mojej koleżanki. Nauki mnóstwo na następny tydzień, ale tłumaczę sobie, że dam radę.

Wszystkich chorobździli mocno ściskam i życzę szybkiego powrotu do zdrówka!

[alice333]

Napisane przez rosiek

jak się uczyłam do sprawdzianu z hormonów, to dzień przed nim budziłam się co chwila w nocy, powtarzałam sobie jeden hormon, jego działanie i spałam dalej

Hormony, niby ciekawe ale jakoś opornie szło uczenie ich.
Zwaliłam maturę z chemii rozszerzoną

U nas sprawdzili matmę już. Mam 100 %

Z angielskiego co najmniej 56%, mam nadzieje, że dobrze mi ocenią formy wypowiedzi.

[Asienia1603]

Napisane przez alice333

Hormony, niby ciekawe ale jakoś opornie szło uczenie ich.
Zwaliłam maturę z chemii rozszerzoną

U nas sprawdzili matmę już. Mam 100 %

Z angielskiego co najmniej 56%, mam nadzieje, że dobrze mi ocenią formy wypowiedzi.

Witaj w klubie tych, którzy chemię zawalili...

Matmy gratuluję! Życzę takiego wyniku na majowej.
Ja źle odczytałam zadanie i przez to policzyłam nie to, co trzeba było. Przez to nie mam 100% na pewno. :P Około 93-94% będzie.

[alice333]

Napisane przez Asienia1603

Witaj w klubie tych, którzy chemię zawalili...

Matmy gratuluję! Życzę takiego wyniku na majowej.
Ja źle odczytałam zadanie i przez to policzyłam nie to, co trzeba było. Przez to nie mam 100% na pewno. :P Około 93-94% będzie.

Z chemii nie zrobiłam całych czterech zadań. Nie korzystam z książek Operonu i widać skutki. Według mnie dziwna była i tyle, całkiem inna od tych z CKE. Jeszcze do tego ja jeszcze nie przerobiłam całego materiału i takie są skutki.

Jestem zadowolona z matmy, bo nie miałam prawdopodobieństwa, a zrobiłam zadanie.

Liczę w maju na podobny wynik, to może byłaby szansa bym się dostała do Krakowa.

[rosiek]

Napisane przez alice333

Z chemii nie zrobiłam całych czterech zadań. Nie korzystam z książek Operonu i widać skutki. Według mnie dziwna była i tyle, całkiem inna od tych z CKE. Jeszcze do tego ja jeszcze nie przerobiłam całego materiału i takie są skutki.

Jestem zadowolona z matmy, bo nie miałam prawdopodobieństwa, a zrobiłam zadanie.

Liczę w maju na podobny wynik, to może byłaby szansa bym się dostała do Krakowa.

my nie mieliśmy tylko elektrochemii, co mnie nie pociesza, bo nie obowiązywało nas tylko 1 zadanie :/

[ladymoonn]

Napisane przez Asienia1603

A jeśli chodzi o moje plany na weekend, to może dziś pójdę z dziewczynami z klasy na imprezę, jutro 18-tka mojej koleżanki. Nauki mnóstwo na następny tydzień, ale tłumaczę sobie, że dam radę.

też mam takie plany, tzn dziś impreza, jutro 18stka i też twierdze, że się ze wszystkim wyrobię