Aparaty ortodontyczne cz. XVI

[dolceana]

Napisane przez xplasticlove

Ja dostałam skierowanie od ortodontki, która nie ma umowy z NFZ. Pani w rejestracji popatrzyła, wzięła i to by było na tyle. Mam nadzieję, że mi nie każą płacić po usunięciu, bo z taką kasą w portfelu nie chodzę . Szkoda, że tylko jeden ząb jest refundowany, bo przez te wszystkie magiczne zabiegi za niedługo zostanę bankrutem

Sent from my Tornado 348 using Tapatalk

Ja tak samo. Moja orto nie ma umowy z NFZ. W dodatku skierowanie wygladalo bardziej na list- bylo tylko napisane, ze prosi o usuniecie takich i takich zebow ze wzgledu na leczenie ortodontyczne. Zeby usuwalam na NFZ bo jak uslyszalam, ze za 8 kasuja od 400-550 zl to stwierdziłam, że poczekam

[Laila_]

Napisane przez xplasticlove

Ja dostałam skierowanie od ortodontki, która nie ma umowy z NFZ. Pani w rejestracji popatrzyła, wzięła i to by było na tyle. Mam nadzieję, że mi nie każą płacić po usunięciu, bo z taką kasą w portfelu nie chodzę . Szkoda, że tylko jeden ząb jest refundowany, bo przez te wszystkie magiczne zabiegi za niedługo zostanę bankrutem 😭

Sent from my Tornado 348 using Tapatalk

Co masz na myśli w pogrubionym zdaniu? Ekstrakcje są refundowane, z tego co mi wiadomo nie ma limitu Zaniepokoiłaś mnie...

[dolceana]

Napisane przez Laila_

Co masz na myśli w pogrubionym zdaniu? Ekstrakcje są refundowane, z tego co mi wiadomo nie ma limitu Zaniepokoiłaś mnie...

Ja wyrywałam 3 zęby w jednym roku na NFZ i nic nie płaciłam. Może to zależy od kontraktu pomiędzy chirurgiem a NFZ?

[agatka36]

Napisane przez dolceana

Ja wyrywałam 3 zęby w jednym roku na NFZ i nic nie płaciłam. Może to zależy od kontraktu pomiędzy chirurgiem a NFZ?

Ja jestem umówiona na usuwanie 2 ósemek w ciągu miesiąca na NFZ i nawet skierowania nie wymagają :/ dziwna sprawa z tym NFZ

[kasia15051]

Dołączam i ja W poniedziałek zakładam aparat (góra+dół samoligaturujący + aparat na podniebienie, którego nazwy nie pamiętam).
Od 3 dni męczę się z separacjami. Generalnie nie bolą, bardziej to takie wkurzające uczucie, że coś mam między zębami, ale jednak gryźć zębami trzonowymi nie mogę, bo boli ;/ no i teraz pytanie czy tak będzie przez cały czas noszenia separacji czy może organizm sie przyzwyczai do tego bólu przy jedzeniu i będę mogła jeść normalnie?

[Syla_]

Haha dzirwczyny. Ja przychodze do Was z toralnym hitem! Minął miesiąc ...a ja mam proste zęby! 😂

[agatka36]

Napisane przez Syla_

Haha dzirwczyny. Ja przychodze do Was z toralnym hitem! Minął miesiąc ...a ja mam proste zęby! 😂

Masz zdjęcia przed i po?

[imago84]

moje po pół roku już proste mam na górę na razie górę, stąd moje pytanie po jakim czasie zakładano wam dół? i czy po ściągnięciu konieczny jest ten retajner i ile kosztuje?

[Syla_]

Dziewczyny jutro mam wizytę więc dodam tu zdjęcia przed i po miesiącu

[rejek_d]

imago84, ja mam tez na razie tylko górę, od lutego, dół miałam mieć za jakiś miesiąc czyli po 5 miesiącach, ale po drodze trafiło mi się kanałowe, więc przesuwamy to o jeszcze jeden miesiąc dla pewności, czyli dół będzie gdzieś po pół roku. Ale u mnie to zależało o tego, kiedy ustawią się górne zęby, żeby mogły być oparciem dla dolnych i pomogły je ustawiać.

Co do retainera, to z tego, co wiem jest konieczny zawsze, zeby zęby nie wracały do starej pozycji. Jeszcze nie wiem ile będzie mnie kosztował, ani jaki to będzie, bo są różne.

[agatka36]

Napisane przez imago84

moje po pół roku już proste mam na górę na razie górę, stąd moje pytanie po jakim czasie zakładano wam dół? i czy po ściągnięciu konieczny jest ten retajner i ile kosztuje?

U mnie dół jest zaplanowany pół roku po górze, bo mam w miarę proste zęby, ale przez lekki tylozgryz zgryzałabym zamki z dołu, gdybyśmy dali oba łuki razem.
Retainery będę miała 3, na dole drucik 3-3, na górze 2-2 aby diastema nie wróciła i jeszcze nakładka. Koszt ok 700 zł chyba

[xplasticlove]

Napisane przez Laila_

Co masz na myśli w pogrubionym zdaniu? Ekstrakcje są refundowane, z tego co mi wiadomo nie ma limitu Zaniepokoiłaś mnie...

Widziałam kiedyś u dentystki taką planszę, że jeden ząb jest refundowany. Może mi się coś pomyliło? Zapytam przy najbliższej wizycie. U mnie i tak odpada opcja usunięcia obu na fundusz, bo aparat miałabym chyba dopiero w przyszłym roku

Sent from my Tornado 348 using Tapatalk

[agatka36]

Napisane przez xplasticlove

Widziałam kiedyś u dentystki taką planszę, że jeden ząb jest refundowany. Może mi się coś pomyliło? Zapytam przy najbliższej wizycie. U mnie i tak odpada opcja usunięcia obu na fundusz, bo aparat miałabym chyba dopiero w przyszłym roku

Sent from my Tornado 348 using Tapatalk

Porozmawiaj z ortodontą, czy nie możesz usunąc zębów mając już aparat. Wyczytałam z internecie, że u wielu osób tak właśnie jest i ze swoim dogadałam się, że usuwanie w aparacie to nie problem. Na konsultacji chirurg tez nie robił problemu, tym bardziej, że aparat mam do 6

Zauważyłam, że na górnych 4-5 obniżyły mi się dziąsła i dotykają od góry zamków, to normalne? Reakcja organizmu? Cofnie się to później? Przepraszam za takie pytania. ale jestem z rodzaju tych, które lubią wszystko wiedzieć

[Frutti]

Dziąsła podczas leczenie lubią się osuwać, jednak po jego zakończeniu wracają do normy

[agatka36]

Napisane przez Frutti

Dziąsła podczas leczenie lubią się osuwać, jednak po jego zakończeniu wracają do normy

dzięki za odpowiedź

[nawiedzonanarzeczona]

myslalam o zalozeniu clear aligner, aczkolwiek rozwazam tez aparat staly. Dzisiaj jednak ortodontka powiedziala mi, ze mam zbyt waska szczeke i ze krzywe mam zeby z jednej strony od 1 do 4- jakos tak. Powiedziala, ze zanim naloze aparat (czy to staly czy to CA) musze miec rozszerzona szczeke jakims aparatem. Dodam, ze mialam nadzieje, ze szybko to pojdzie, dwa miesiace i tyle, ale ortodontka powiedziala, ze to potrwa przynajmniej rok, bo niby da sie zrobic bardzo szybko, ale zeby wtedy padaja, dochodzi do leczenia kanalowego, korzenie sa martwe i ogolnie porazka Potem aparat, w przypadku aparatu stalego dodatkowe dwa lata, czyli lacznie przynajmniej 3. Nie ukrywam, ze ostudzila mocno moj zapal.
Czy ktoras z was tez miala poszerzany luk i jak to wygladalo/przebiegalo?

[truskavkowa]

Napisane przez nawiedzonanarzeczona

myslalam o zalozeniu clear aligner, aczkolwiek rozwazam tez aparat staly. Dzisiaj jednak ortodontka powiedziala mi, ze mam zbyt waska szczeke i ze krzywe mam zeby z jednej strony od 1 do 4- jakos tak. Powiedziala, ze zanim naloze aparat (czy to staly czy to CA) musze miec rozszerzona szczeke jakims aparatem. Dodam, ze mialam nadzieje, ze szybko to pojdzie, dwa miesiace i tyle, ale ortodontka powiedziala, ze to potrwa przynajmniej rok, bo niby da sie zrobic bardzo szybko, ale zeby wtedy padaja, dochodzi do leczenia kanalowego, korzenie sa martwe i ogolnie porazka Potem aparat, w przypadku aparatu stalego dodatkowe dwa lata, czyli lacznie przynajmniej 3. Nie ukrywam, ze ostudzila mocno moj zapal.
Czy ktoras z was tez miala poszerzany luk i jak to wygladalo/przebiegalo?

Wiele z nas - ja akurat miałam aparat Hassa. Nie jest to straszne, chyba standardowy czas noszenia to około pół roku W zależności od rodzaju aparatu albo trzeba go sobie co wieczór przekręcać przez miesiąc, albo działa sam Mi się uśmiech poszerzył, widać mi teraz więcej zębów przy uśmiechu (a nie tylko 1-3 jak dotychczas) no i same zalety bo bez wyrywania wszystkie zęby zmieszczą się w łuku

Po zakończeniu działania aparatu Hassa tego samego dnia miałam założony górny łuk

[87marta78]

Napisane przez nawiedzonanarzeczona

myslalam o zalozeniu clear aligner, aczkolwiek rozwazam tez aparat staly. Dzisiaj jednak ortodontka powiedziala mi, ze mam zbyt waska szczeke i ze krzywe mam zeby z jednej strony od 1 do 4- jakos tak. Powiedziala, ze zanim naloze aparat (czy to staly czy to CA) musze miec rozszerzona szczeke jakims aparatem. Dodam, ze mialam nadzieje, ze szybko to pojdzie, dwa miesiace i tyle, ale ortodontka powiedziala, ze to potrwa przynajmniej rok, bo niby da sie zrobic bardzo szybko, ale zeby wtedy padaja, dochodzi do leczenia kanalowego, korzenie sa martwe i ogolnie porazka Potem aparat, w przypadku aparatu stalego dodatkowe dwa lata, czyli lacznie przynajmniej 3. Nie ukrywam, ze ostudzila mocno moj zapal.
Czy ktoras z was tez miala poszerzany luk i jak to wygladalo/przebiegalo?

Ja aktualnie noszę hyrax, będę go miała jeszcze 4,5miesiaca, a później drugi hyrax bo też mam wąska szczękę i tak samo będę później nosiła 2lata stały.

[imago84]

jestem po wizycie, za miesiąc zakładam dół czyli po 7 miesiacach od załozenia góry. Strasznie mi te śrubki zacisnelam bo mnie bolą zęby/dziąsła zwłaszcza z tyłu. Mowiła że teraz etap rozszerzania zębów czy tam przestrzeni między nimi, bo zęby są już proste. Pytalam o aparat po ściągnięciu i zaproponowała mi retajner na stałe i ruchomy, za jeden 150zł, więc tragedii nie ma.

[czekoladowoo]

A mnie nadal bolą zęby od moich wyciągów Już 2 tygodnie Nie wiem czy to normalne? Przy tych poprzednich bolało pare dni i spokoj...

[PoppyHoney]

Hej dziewczyny.

Udzielałam się tu kilka miesięcy temu, obleciałam trzech ortodontów, wybrałam na tamten moment najlepszego, ale odłożyłam to w czasie ze względu na co miesięczne wizyty u dentysty. W końcu z powrotem dotarłam do ortodonty na wyciski i niestety wizyta nie była już tak przyjemna jak poprzednia. Początkowo ortodontka mówiła, że to nie będzie łatwe chociażby ze względu na to, że muszę pozbyć się czwórek lub piątek, ale na tej wizycie dosyć, że była nieprzyjemna, nie miała czasu, stwierdziła że porozmawiamy na planie leczenia, terminy na zakładanie aparatu to najwcześniej lipiec, to jeszcze okazało się, że problemem stał się brak dwóch zębów - 6 i 7 na dole i druga 6 do wyrwania. Teraz okazało się, ze "dolne zęby są wagę złota" z uwagi na tyłozgryz. Wyjściem w tej sytuacji jest mikroimplant lub implant. Szanse na powodzenie z mikroimplantem na przesunięcie 7 i 8 w miejsce 6 są połowiczne i wtem zostanie mi tylko implant według Pani Doktor. Jeden implant to nieduży problem, ale kolejne dwa implanty, które "najlepiej założyć szybko po aparacie" to koszt około 10 tysięcy. Raczej nie będzie mnie stać. Pytanie, czy jeżeli nie zdecyduje się na te dwa implanty, to czy te zęby się przestawią z powrotem? Czy szukać znowu ortodonty, który będzie wyjaśniał to laikowi? Ja się na tym nie znam. Nie spodobało mi się to podmiotowe potraktowanie. Na początku wszystko zostało przedstawione inaczej. No szczerze, odechciało mi się tego wszystkiego, jej i dojeżdżania do innego miasta. Oczywiście na pierwszą konsultację wydałam pieniądze, za wyciski również, a teraz przede mną plan leczenia. Dodam tylko, że mój chłopak też był zdziwiony różnicą między pierwszą wizytą, a drugą. Wręcz zrobiło mu się mnie szkoda.
Aha. Wychylone mam jeszcze ósemki u góry. Jest to nawet dla mnie uciążliwe. Spytałam ortodontkę, czy to się wyprostuje, to stwierdziła, że nie wie. Myślałam, że to jest pewne.

[nawiedzonanarzeczona]

no to u mnie sie sprawa skomplikowala, ponoc jestem za stara na aparat Hyrax i inne tego typu i czeka mnie chirurgiczne rozszerzenie szczeki, bo po aparacie wada powroci.

[rejek_d]

Napisane przez PoppyHoney

Hej dziewczyny.

Udzielałam się tu kilka miesięcy temu, obleciałam trzech ortodontów, wybrałam na tamten moment najlepszego, ale odłożyłam to w czasie ze względu na co miesięczne wizyty u dentysty. W końcu z powrotem dotarłam do ortodonty na wyciski i niestety wizyta nie była już tak przyjemna jak poprzednia. Początkowo ortodontka mówiła, że to nie będzie łatwe chociażby ze względu na to, że muszę pozbyć się czwórek lub piątek, ale na tej wizycie dosyć, że była nieprzyjemna, nie miała czasu, stwierdziła że porozmawiamy na planie leczenia, terminy na zakładanie aparatu to najwcześniej lipiec, to jeszcze okazało się, że problemem stał się brak dwóch zębów - 6 i 7 na dole i druga 6 do wyrwania. Teraz okazało się, ze "dolne zęby są wagę złota" z uwagi na tyłozgryz. Wyjściem w tej sytuacji jest mikroimplant lub implant. Szanse na powodzenie z mikroimplantem na przesunięcie 7 i 8 w miejsce 6 są połowiczne i wtem zostanie mi tylko implant według Pani Doktor. Jeden implant to nieduży problem, ale kolejne dwa implanty, które "najlepiej założyć szybko po aparacie" to koszt około 10 tysięcy. Raczej nie będzie mnie stać. Pytanie, czy jeżeli nie zdecyduje się na te dwa implanty, to czy te zęby się przestawią z powrotem? Czy szukać znowu ortodonty, który będzie wyjaśniał to laikowi? Ja się na tym nie znam. Nie spodobało mi się to podmiotowe potraktowanie. Na początku wszystko zostało przedstawione inaczej. No szczerze, odechciało mi się tego wszystkiego, jej i dojeżdżania do innego miasta. Oczywiście na pierwszą konsultację wydałam pieniądze, za wyciski również, a teraz przede mną plan leczenia. Dodam tylko, że mój chłopak też był zdziwiony różnicą między pierwszą wizytą, a drugą. Wręcz zrobiło mu się mnie szkoda.

Trochę jakbym o sobie czytała, tez mam tyłozgryz i od dawna nie mam dolnych szóstek U mnie w ogóle nie ma szans na przesunięcie 7 i 8 o jedno miejsce, bo nie mam tam już kości, konieczne będą implanty. Moja orto mówi, że najlepiej byłoby je zrobić jeszcze w aparacie, po pierwsze byłoby oparcie dla zębów, a po drugie nie męczyłabym się aż tak długo, bo po zdjęciu aparatu implanty byłyby już zagojone. Póki co prostujemy, a dalej zobaczę jak będzie z kasą.
Na Twoim miejscu skonsultowałabym się z jeszcze jakimś ortodontą. U mnie pierwsza też mówiła o mikroimplantach. Druga powiedziała, że nie będą potrzebne. Przyklei mi coś do ósemek, mimo, ze są to zęby zatrzymane i mało co z nich z dziąsła wystaje, ale to wystarczy, żeby był punkt zaczepienia. Nie będzie próbować ich wyciągać, bo to byłoby bez sensu, ale na rozciągnięcie stłoczeń na dole to wystarczy.

[ZielonaaHerbata]

A powiedzcie mi jak to wygląda jeśli chodzi o dół, co zrobić jeśli są stłoczenia i trzeba zrobić miejsce, żeby wszystko się ładnie pomieściło? Te aparaty rozszerzające to są raczej na górny łuk.

[kasia15051]

Odpowiem na własnym przykładzie, bo też mam stłoczone siekacze dolne przez co każdy w inną stronę jest ustawiony. Na pierwszej konsultacji orto stwierdziła, że trzeba będzie jedynkę wyrwać :O, no i tego tak się przestraszyłam, że dałam sobie spokój z myśleniem o aparacie. Ostatnio udałam się do innej otro i ta powiedziała, że wystarczy zeszlifować trochę boczne powierzchnie zębów i że się pomieszczą (oczywiście musiałam usunąć 8 bo bez tego nie byłoby miejsca na żadne przesuwanie zębów)

[Syla_]

Cześć dziewczyny!
Jeden miesiąc leczenia za mną, a to mój ząb: (prosiłyście o zdjęcie, przepraszam za jakość! )

[owocelki]

Napisane przez kasia15051

Odpowiem na własnym przykładzie, bo też mam stłoczone siekacze dolne przez co każdy w inną stronę jest ustawiony. Na pierwszej konsultacji orto stwierdziła, że trzeba będzie jedynkę wyrwać :O, no i tego tak się przestraszyłam, że dałam sobie spokój z myśleniem o aparacie. Ostatnio udałam się do innej otro i ta powiedziała, że wystarczy zeszlifować trochę boczne powierzchnie zębów i że się pomieszczą (oczywiście musiałam usunąć 8 bo bez tego nie byłoby miejsca na żadne przesuwanie zębów)

hej, u mnie taka sama sytuacja ostatnio założyłam dół (po 4 miesiącach góry), już miałam pierwszy striping, czyli to całe szlifowanie. Mam nadzieję że zęby się ładnie zmieszczą jedna trójka jest prostopadle w stosunku do reszty i narazie nie udało się na niej nawet założyć zamka :P

Niestety to światło w gabinecie i dobry humor coś mnie przyćmiły, dopiero w domu zorientowałam się, że kolor gumek jaki wybrałam to ostry, prawie neonowy róż

[ZielonaaHerbata]

Napisane przez kasia15051

Odpowiem na własnym przykładzie, bo też mam stłoczone siekacze dolne przez co każdy w inną stronę jest ustawiony. Na pierwszej konsultacji orto stwierdziła, że trzeba będzie jedynkę wyrwać :O, no i tego tak się przestraszyłam, że dałam sobie spokój z myśleniem o aparacie. Ostatnio udałam się do innej otro i ta powiedziała, że wystarczy zeszlifować trochę boczne powierzchnie zębów i że się pomieszczą (oczywiście musiałam usunąć 8 bo bez tego nie byłoby miejsca na żadne przesuwanie zębów)

To super, że jest taka opcja i nie są konieczne ekstrakcje

---------- Dopisano o 22:57 ---------- Poprzedni post napisano o 22:49 ----------

Napisane przez owocelki

hej, u mnie taka sama sytuacja ostatnio założyłam dół (po 4 miesiącach góry), już miałam pierwszy striping, czyli to całe szlifowanie. Mam nadzieję że zęby się ładnie zmieszczą jedna trójka jest prostopadle w stosunku do reszty i narazie nie udało się na niej nawet założyć zamka :P

Niestety to światło w gabinecie i dobry humor coś mnie przyćmiły, dopiero w domu zorientowałam się, że kolor gumek jaki wybrałam to ostry, prawie neonowy róż

Możesz trochę napisać o samym szlifowaniu? Jak to wygląda? Bo nie brzmi zbyt przyjemnie... też usuwałaś ósemki?
A taki ostry róż jest piękny, jeden z moich ulubionych kolorów gumek^^

[xplasticlove]

Napisane przez ZielonaaHerbata

A powiedzcie mi jak to wygląda jeśli chodzi o dół, co zrobić jeśli są stłoczenia i trzeba zrobić miejsce, żeby wszystko się ładnie pomieściło? Te aparaty rozszerzające to są raczej na górny łuk.

Są jak najbardziej aparaty typu Hyrax czy Bihelix do poszerzania żuchwy😃

Sent from my Tornado 348 using Tapatalk

[PoppyHoney]

Napisane przez rejek_d

Trochę jakbym o sobie czytała, tez mam tyłozgryz i od dawna nie mam dolnych szóstek U mnie w ogóle nie ma szans na przesunięcie 7 i 8 o jedno miejsce, bo nie mam tam już kości, konieczne będą implanty. Moja orto mówi, że najlepiej byłoby je zrobić jeszcze w aparacie, po pierwsze byłoby oparcie dla zębów, a po drugie nie męczyłabym się aż tak długo, bo po zdjęciu aparatu implanty byłyby już zagojone. Póki co prostujemy, a dalej zobaczę jak będzie z kasą.
Na Twoim miejscu skonsultowałabym się z jeszcze jakimś ortodontą. U mnie pierwsza też mówiła o mikroimplantach. Druga powiedziała, że nie będą potrzebne. Przyklei mi coś do ósemek, mimo, ze są to zęby zatrzymane i mało co z nich z dziąsła wystaje, ale to wystarczy, żeby był punkt zaczepienia. Nie będzie próbować ich wyciągać, bo to byłoby bez sensu, ale na rozciągnięcie stłoczeń na dole to wystarczy.

Siotro, dziękuję za odzew. Utwierdziłaś mnie tylko w moich długich przemyśleniach. Postanowiłam narazie przełożyć wizytę "Plan leczenia", zabrać moje zdjęcia i udać się do kolejnego ortodonty z polecenia koleżanki. Facet jest wychwalany w niebiosa na znanym lekarzu, ale na forum z 2010r. ma niefajne opinie. W każgym razie mogę zobaczyć jaką koncepcję on będzie miał. Aktualna ortodontka mówiła, że implanty to tylko po aparacie, kiedy zęby będą już ustawione, nie w trakcie. Już chciałam sobie odpuścić, bo wada nie jest rażąca. Wszyscy znajomi są zdziwieni, że chce aparat, ale mnie te zęby po prostu denerwują, bo z profilu wyglądają średnio i z powodu tych wychylonych ósemek.

Napisane przez kasia15051

Odpowiem na własnym przykładzie, bo też mam stłoczone siekacze dolne przez co każdy w inną stronę jest ustawiony. Na pierwszej konsultacji orto stwierdziła, że trzeba będzie jedynkę wyrwać :O, no i tego tak się przestraszyłam, że dałam sobie spokój z myśleniem o aparacie. Ostatnio udałam się do innej otro i ta powiedziała, że wystarczy zeszlifować trochę boczne powierzchnie zębów i że się pomieszczą (oczywiście musiałam usunąć 8 bo bez tego nie byłoby miejsca na żadne przesuwanie zębów)

Okazało się, że koleżanka miała podobny problem i wyrwała sobie tę jedynkę - w szoku byłam. Ja bym się chyba nigdy nie zdecydowała.