Poszukiwania Asi Surowieckiej z Czechowic-Dziedzic - zakończone

[nick60]

Teraz się dowiedziałem, zatkało mnie
...nie wiem co napisać...cholernie smutno...
http://www.wiadomosci.czecho.pl/wiec...=pokaz&id=9290

[Hvid]

Ja tez nie wiem, co napisac. Jest mi przykro takze z Twojego powodu, nick. Byles bardzo zaangazowany w te sprawe. Nie wiem, co moglabym powiedziec rodzicom Joasi, poza tym, ze bardzo im wspolczuje.

Kilka dni temu zobaczylam Twoj nick w tym watku. Zajrzalam, zeby sprawdzic, czy sa jakies dobre wiadomosci. Nie bylo, za to dzisiaj sa. Nie takie, jakich oczekiwalam, ale przynajmniej wiadomo, co sie stalo. Przynajmniej tyle.

[nick60]

Chociaż rodzina nie żyje w niepewności.[*]

---------- Dopisano o 19:10 ---------- Poprzedni post napisano o 18:43 ----------

Proszę moderatorów o zmianę tytułu wątku.

[ever-dream]

"W toku śledztwa zatrzymano również 36-letniego mężczyznę podejrzanego o zabójstwo, mieszkańca Goczałkowic, karanego wcześniej za podobne przestępstwo, Adama Z."

Nie rozumiem, facet przedtem też był karany za morderstwo? Czy źle zrozumiałam sens zdania?

[tequila_77]

Może mieli tak naprawdę podejrzanego,ale nie ujawniali tego?
a poza tym mogło być tak,że on miął jej telefon( a jak wiemy zarejestrował się kiedyś w Niemczech),więc może tak jakoś do niego doszli?
Poza tym: ciało zostało zakopana zaraz obok stacji-no to co, wychodzi na to,że okolice stacji nie były przeszukiwane?czy jak mam to rozumieć? bo nie wiem?przecież różnica w ułożeniu ziemi,trawy,liści,gałęzi. ..!
Poza tym coś ktoś miesza bo raz piszą,że nie był wcześniej notowany a raz ,że był notowany....
jutro wkleję linka do stron gdzie to przeczytałam,bo mam w archiwum rozmów na służbowym komputerze...
w ogóle chore jest to,że jej ciało było tak blisko,a tzreba było 4 lata na to czekać....

[nanga parbat]

Napisane przez Blond Wenus

Ale np. rodzinie musi teraz być głupio, że tak oskarżała (np. w programie 997) tego właśnie jej kolegę! No ale potem były jakieś takie własnie wątki tego że to ten 36 leni koleś musiał być bo zniknął ze swego mieszkania zaraz po zniknięciu Joanny. Tylko, że nie mogli go znaleźć ani żadnego i tak dowodu nie byłoby na niego. No i teraz mówią w radiu, że jakoś sam zaczął popełniać błędy. Ciekawe jakie i gdzie on był (podobno w Pszczynie) ale wcześniej mówili, że on wyjechał do Anglii gdzieś to nie wiadomo czy wrócił bo już myślał, że sprawa ucichła czy co?! No w każdym razie może w wkrótce się czegoś więcej dowiemy.

Z tego, co pamiętam (a mogę się mylić) to podejrzanym nie był ten kolega, który na nią czekał na dworcu, tylko jakiś inny z uczelni (Bronek chyba, ten miał inaczej na imię).

[tequila_77]

tu jest link do tego, że był karany wcześniej- http://www.gocz.pl/content/view/69/57/
cyt."...W toku śledztwa zatrzymano również 36-letniego mężczyznę podejrzanego o zabójstwo, mieszkańca Goczałkowic, karanego wcześniej za podobne przestępstwo, Adama Z. Mężczyzna przyznał się."

a tu jest link do tego,że nie był karany- http://www.radiobielsko.pl/news/8890...ialo_Asi_.html
cyt."...Zatrzymany 36-latek(...)Nigdy wcześniej nie był notowany przez policję..."

który materiał jest prawdą?był notowany czy nie był?

[violast11]

http://www.wiadomosci.pless.pl/wiece...id=20864&akt=1

---------- Dopisano o 08:55 ---------- Poprzedni post napisano o 08:54 ----------

http://www.wiadomosci.pless.pl/wiece...id=20864&akt=1

masakra jakaś, kondolencje dla całej rodziny

[Hvid]

Napisane przez nick60

Proszę moderatorów o zmianę tytułu wątku.

Napisalam prosbe do lexie.

[tequila_77]

Napisane przez violast11

http://www.wiadomosci.pless.pl/wiece...id=20864&akt=1

---------- Dopisano o 08:55 ---------- Poprzedni post napisano o 08:54 ----------

http://www.wiadomosci.pless.pl/wiece...id=20864&akt=1

masakra jakaś, kondolencje dla całej rodziny

a ja się zastanawiam jakie ślady można zabezpieczyć po 4 latach?po tych śniegach,mrozach,deszczac h,powodziach...?takie rzeczy to chyba tylko w CSI...
ogromne wyrazy współczucia dla rodziny Asi

[Renatka_2108]

Pamietam jak zaczeto poszukiwania Asi, jak to sie stalo... wtedy bylam w wielkim szoku!

A teraz jestem w jeszcze wiekszym.. ogromne wspolczucia dla rodziny. chociaz teraz wiedza co sie stalo z ich córka, siostra, kolezanka itd..[*]

[Lexie]

Nie wiedziałam jaki temat będzie dobry, więc wybrałam najprostszy możliwy, czysto informacyjny...

Straszna ta sprawa, ciało było tak blisko! Teraz tłumaczą się, że było zarośnięte i zalesione... Ale to chyba i tak powinno być widać, że w jakimś miejscu ktoś zakopał ciało...

[paula78]

Praca policji -bez komentarza :-/ ,wiadomo,że nie dałoby sie Asi uratowac ale mozna było zaoszczędzic rodzinie 4 lat życia w zawieszeniu

[tequila_77]

Ja nie wieżę, że nic nie było widać,przecież wykopał dół-inne ułożenie ziemi,wiadomo,że nigdy nie będzie takie jak pierwotne; liście-a nie dziwota im było,że nagle liście się tam znalazły?a poza tym nawet jeśli tam były to psy? co z psami?psy tropiące nie wyczuły?jakaś kosmiczna paranoja z policją....

[_vixen_]

Zastanawiam się czy taki też nie będzie finał sprawy tej Iwony z Trójmiasta.

Wczoraj czytałam wywiad z matką zamordowanej dwa lata dziewczyny:
http://wyborcza.pl/1,75480,8596770,P...as=1&startsz=x

To jest wstrząsające, co może praktycznie każdego z nas spotkać.

Czasem zastanawiam się, czy część tych zaginionych osób nie trafia w ręce jakichś psychopatów, którzy sobie organizują coś w stylu prywatnej "Piłę".

[Lexie]

Napisane przez _vixen_

Wczoraj czytałam wywiad z matką zamordowanej dwa lata dziewczyny:
http://wyborcza.pl/1,75480,8596770,P...as=1&startsz=x

To jest wstrząsające, co może praktycznie każdego z nas spotkać.

Mnie mimo wszystko najbardziej wstrząsa to, że matka puszczała swoje małoletnie córki same na koncerty do klubów (same, w sensie bez nadzoru kogoś dorosłego), przecież to było 15-letnie dziecko, no litości. Do klubu?!
I tłumaczy, że nie mogła zabronić bo córka chciała argumentów. Nie wiem, dla mnie wystarczającym argumentem jest "jesteś za młoda żeby bywać w takich miejscach, to zbyt niebezpieczne".

Może kobieta musi tak myśleć, żeby jej nie wykończyły wyrzuty... Ech, dla mnie niepojęte, w życiu rodzice by mnie nie puścili samej do klubu w wieku 15 lat. Jak w pierwszej klasie liceum poszłam pierwszy raz na koncert z koleżanką, to był z nami mój ojciec. Nie mówiąc o tym, że wiedziałam, że z obcymi nie należy nigdzie chodzić samotnie, jak miałam skądś sama wracać a było np późno, to dostawałam na taksówkę.
A tu beztrosko się puszcza 15-latkę "z przyjaciółmi", a potem morduje ją gwałciciel... Straszne.

[nick60]

Zawsze jak jechałem z żoną na rowerach przez Goczałkowice to zastanawialiśmy się co stało się z Asią. Kto by przypuszczał że przejeżdżamy kilkanaście metrów od jej zwłok ?
Pamiętam jak dzień po zaginięciu policja zaczęła poszukiwania i okazało się że szukali (przynajmniej na początku) tylko do mostu na Wiśle, bo za wisłą to teren policji pszczyńskiej - ręce opadają.[*]

[_vixen_]

Napisane przez lexie

Mnie mimo wszystko najbardziej wstrząsa to, że matka puszczała swoje małoletnie córki same na koncerty do klubów (same, w sensie bez nadzoru kogoś dorosłego), przecież to było 15-letnie dziecko, no litości. Do klubu?!
I tłumaczy, że nie mogła zabronić bo córka chciała argumentów. Nie wiem, dla mnie wystarczającym argumentem jest "jesteś za młoda żeby bywać w takich miejscach, to zbyt niebezpieczne".

Może kobieta musi tak myśleć, żeby jej nie wykończyły wyrzuty... Ech, dla mnie niepojęte, w życiu rodzice by mnie nie puścili samej do klubu w wieku 15 lat. Jak w pierwszej klasie liceum poszłam pierwszy raz na koncert z koleżanką, to był z nami mój ojciec. Nie mówiąc o tym, że wiedziałam, że z obcymi nie należy nigdzie chodzić samotnie, jak miałam skądś sama wracać a było np późno, to dostawałam na taksówkę.
A tu beztrosko się puszcza 15-latkę "z przyjaciółmi", a potem morduje ją gwałciciel... Straszne.

Ale równie dobrze mogłaby iść na przykład na spacer nad jezioro.

Sama nie wiem, co o tym myśleć.

Jak miałam 15 lat, to też zdarzało się jakie głupie rzeczy robić jak w przypadku tej 15letniej dziewczyny, która poszła z nowo spotkanym facetem przed koncertem. Tyle, że 99% osób ma w życiu jednak to szczęście, że nic im złego się nie stanie...a niektóre kończą życie z rąk psychopaty.

[smerfetka2000]

Dziewczyny po pierwsze to nie był Adam a po drugie to nigdzie nie wyjezdzał ani sie nie ukrywał.Po prostu mieszkał sobie jak gdyby nigdy nic sie nie stało,ożenił się,dziecko mu się urodziło.. I jestem w szoku jak on mógł z tym żyć przez tyle lat i nic sobie z tego nie robić!

[masmeli]

Najszczersze wyrazy współczucia rodzinie [*] [*] [*] Jest mi strasznie przykro, ale z drugiej zaś strony troszke ulżyło, że rodzina nie żyje już w niepewności

wieczne odpoczywanie Asiu [*] [*] [*]

[muszynianka]

A co policja miała zrobić, przekopać wszystkie możliwe łąki wyburzyć wszystkie domy żeby zobaczyć czy pod fundamentami, czy gdzieś w szczerym polu nie są ukryte zwłoki? Kamery termowizyjne nic nie wykryły, psy nic nie wykryły, mieszkańcy nic nie widzieli. Ona zaginęła w kwietniu? Zakopał ciało a potem wszystko zarosło na wiosnę...

[nick60]

Napisane przez muszynianka

... Ona zaginęła w kwietniu? Zakopał ciało a potem wszystko zarosło na wiosnę...

Zaginęła w czerwcu, już nie miało co wyrastać. Policja Źle szukała, jak się dodrze szuka to się znajdzie, ale oni od razu byli nastawieni że Asia uciekła z domu. Takie coś sugerowali nawet strażakom, którzy przyjechali po 2 tygodniach z psami tropiącymi.

[titina]

Komentarz z forum gocz.pl

Ty BYDLAKU jak mogłeś ??!!!!!!!!!!!!! Pierwsze pomagał nam wieszać plakaty, a na drugi dzień już ich nie było teraz wiem kto je zrywał... Zabił, a potem siedział z nami jak nigdy nic i pytał kim dla nas jest Asia... Nie ogarniam tego...............
Goczałkowiczanka, dnia 19.11.2010 godz. 16:28

[beasz26]

Napisane przez smerfetka2000

Dziewczyny po pierwsze to nie był Adam(Adam to jego brat) apo drugie to nigdzie nie wyjezdzał ani sie nie ukrywał.Po prostu mieszkał sobie jak gdyby nigdy nic sie nie stało,ożenił się,dziecko mu się urodziło.......mieszkam niedaleko wiec dlatego to wiem. I jestem w szoku jak on mógł z tym żyć przez tyle lat i nic sobie z tego nie robić!

brak mi slow na takich zwyrodnialcow czy oni wogole maja sumienie

[Brook]

przykre zakonczenie[*], przynajmniej wiadomo juz co sie stalo i czlowiek nie zyje w niewiaodmej...jakas ''ulge'' moga rodzice poczuc i pochowac bliska im osobe

to prawda ze kiedys juz ten telefon sie logowal raz?czy to byl falszywy alarm, a teraz znow i dlatego go znalezli...

[sweetish]

Przykra sprawa...
i podejrzana zarazem. Jak to mozliwe, ze policja nie znalazła Asi, choć była tak blisko? Przez 4 lata? Szok....
Wyrazy współczucia dla Rodziny, najbliższych. Nie wyobrażam, sobie tego bólu...choć pewnie i ulga się pojawiła, bo przynajmniej już wiadomo, co sie stało...
Może nie jest to pytanie na miejscu, ale wiadomo, co ten bydlak zrobił Asi?

[wesna]

[*] to niesamowite, że przez cztery lata Asia była tak blisko...

W jednym z artykułów napisano, że mężczyźnie ostatecznie udowodniono winę po przedmiocie, który miał przy sobie, a który należał do Asi. Czy to chodzi o komórkę? Bo nie wiem co mogłoby to być innego...

[martini.]

Straszne. Tyle lat bólu, czekania, szukania, nadziei i jej braku. Życzę rodzinie siły, może teraz będzie im choć trochę łatwiej żyć.

Napisane przez lexie

Mnie mimo wszystko najbardziej wstrząsa to, że matka puszczała swoje małoletnie córki same na koncerty do klubów (same, w sensie bez nadzoru kogoś dorosłego), przecież to było 15-letnie dziecko, no litości. Do klubu?! l... Straszne.

Czytałam ten artykuł jakiś czas temu i mną wstrząsnęły 2 rzeczy. Po pierwsze, mam wrażenie, że ta pani jest straszna idealistką, taką, która wierzy, że na świecie jest wszystko piękne, że jej dzieci przyjęły całą mądrość, jaką im chciała przekazać i w wieku lat nastu są już tak mądre jak ona. A po drugie, mam wrażenie, że te dziewczyny były chowane pod strasznym kloszem. Jest w tej sielance opisywanej przez nią coś przerażającego.

Napisane przez smerfetka2000

Dziewczyny po pierwsze to nie był Adam(Adam to jego brat) apo drugie to nigdzie nie wyjezdzał ani sie nie ukrywał.Po prostu mieszkał sobie jak gdyby nigdy nic sie nie stało,ożenił się,dziecko mu się urodziło.......mieszkam niedaleko wiec dlatego to wiem. I jestem w szoku jak on mógł z tym żyć przez tyle lat i nic sobie z tego nie robić!

I to jest najstraszniejsze. Jak można normalnie żyć po dokonaniu takiej zbrodni. Bardzo współczuję jego żonie, związała się z potworem. Mam nadzieję, że i ona i jej dziecko dostaną odpowiednią opiekę psychologiczną, bo to trauma na całe życie.

[tobiaszowa]

Brak słów[*]

Jak można zabić kogoś tak sobie,bez powodu?
W ogóle jak można ZABIĆ?

Ciekawe co wyjdzie jeszcze na jaw odnośnie tej sprawy
Bo to,że koleś był/jest chory psychicznie to chyba już każdy wie

Strasznie smutne...

Co ta biedna dziewczyna musiała przejść,pewnie była jeszcze gwałcona i brutalnie zabita
Eh,ręce opadają
CZEMU RODZĄ SIĘ TACY LUDZIE?
No czemu...?

---------- Dopisano o 19:43 ---------- Poprzedni post napisano o 19:32 ----------

http://wyborcza.pl/1,75480,8596770,P...as=3&startsz=x

co to tego wywiadu strasznie żal mi matki i w ogóle masakra.
Ale ja 15 lat wcale nie miałam jakoś dawno temu i nie wyobrażam sobie jechać gdzieś z zamiarem trafienia na koncert po drodze zmieniając zdanie i iść za jakimś typem. Jej matka mówi,że nie dziwi się córce ,bo ten człowiek nie wzbudzał żadnych podejrzeń,nawet w jej oczach. YYYY,dla mnie wzbudziłoby podejrzenie na miejscu tej biednej dziewczynki sam fakt,że to jakiś starszy typek,bo skoro siedział 6 lat w pace to na pewno do najmłodszych nie należał
i teraz moje pytanie,skoro była taka mądra itp itd jak można było iść z takim człowiekiem,którego się w dodatku nie zna? Jeszcze zrozumiałabym jakby to był jakiś młody chłopiec czy coś,bo to nie wzbudza aż takich podejrzeń

widocznie jednak muzyka nie była dla niej taka ważna skoro wolała iść z mordercą się przejść...

[sweetish]

A propos sprawy 15letniej Martyny.
Ten człowiek naprawdę nie wzbudziłby Waszych podejrzeń? Matka dziewczynki twierdzi, że wyglądał normalnie i nie dziwi sie córce, że mu zaufała. No nie wiem Zobaczcie same. Upubliczniono jego wizerunek. Ja bym mu na penwo nie zaufała.