izotek

[Marcusia]

Kochana, nie nawilżasz buzi. Ja mam cerę (miałam) mieszaną, silnie przetłuszczającą się w strefie T. Na Twoim miejscu włączyłabym w codzienną pielęgnację żel do mycia twarzy (jakiś nawilżający - ewentualnie pianka może być, ale nawilżająca (nie wiem jak działają pianki, nigdy nie miałam)). Przemywanie twarzy codziennie tonikiem, i tony kremów nawilżających - u mnie pomogło, cera mniej się przetłuszczała. Do tego maski nawilżające (najlepiej algi) 1-2 x w tyg. Peelingi? 1x w tyg właśnie enzymatyczny (też mam naczynkową)
Spróbuj nawilżać codziennie (nie natłuszczać!), a więc Cetaphile wskazane.. Efekty u mnie pojawiły się (już takie baaardzo widoczne po kilku miesiącach. Mniej zaskórników.

Co do IZO. Złapałam katar = wycierałam cały czas nos = mam suche skórki w każdą stronę. Ust i nosa nie mogę opanować Psychicznie czuję się troszkę lepiej, ale widzę, że jeszcze sporo mi wyjdzie niespodzianek. Rozpoczynam 10 tydz kuracji. Zajady zajady zajady <3 Ta dawka mnie dobija. Nie mogę się doczekaćkońca 4-5 miesiąca (mam nadzieję że do tego czasu "całe zło" sobie wyjdzie i mnie zostawi w spokoju ) Ale muszę przyznać, że zwykle codziennie wychodziło mi około 5-7 ropniaków na buzi. W ostatnich dniach 1-3 Wiedz, ze coś się dzieje!!

Buziaki! Wytrwałości!

P.S. Czekam na dzień, kiedy będę mogła wyjść z Moim do sklepu w 3 min bez makijażu Albo robić sobie spontaniczne selfie

[de_wu]

Izotek to świetny lek, natomiast nawrót zawsze jest możliwy.
Z trądzikiem walczę już bardzo długo , bo 11 lat. Jest to trądzik, który charakteryzuje się zmianami podskórnymi, bolącymi.
Kuracje izotekiem rozpoczęłam w 2012 roku i trwała ona około 10 miesięcy. Na początku dawka wynosiła 20 mg, później 30 mg.
Cera nie do poznania. Czyściutka, ani jednej zmiany. Efekt taki udało mi się utrzymać na rok. Później niestety zaczęły wyskakiwać pojedyncze krostki, aż w końcu znowu pojawiły się większe zmiany.
Trądzik powrócił, ale nie w takim stopniu jak przed leczeniem, więc w moim przypadku opłacało się zaryzykować i przyjmować izo.

Jeśli chodzi o pielęgnacje to zarówno w trakcie leczenia jak i teraz do mycia używałam żelu physiogel, do nawilżenia krem lirene na dzień z filtrem do cery wrażliwej, do zmywania makijażu płyny micelarne ( drogeryjne ). Mogę jeszcze dodać maseczkę z glinki i olej kokosowy. Olej kokosowy stosowałam już po leczeniu i głównie na noc. Wbrew pozorom nie blokował porów, wręcz przeciwnie skóra wyglądała zdrowo i promiennie.

Trzymam kciuki za wszystkich leczących się izotekiem. Bądźcie wytrwali, bo efekty są zniewalające. Tym bardziej jak ktoś przez pół życia nie widział swojej skóry czystej. Powodzenia

[Jacqueline27]

Cetaphilu nigdy nie używałam. Miałam za to Emolium. Używałam go bardzo długo, ale różnicy jeśli chodzi o zmniejszenie przetłuszczania nie było. Co do reszty- zaskórniki. Wiem, że Emolium zawiera mineral oil, więc może to było przyczyną. Cetaphil wypróbuje. Nawet się do niego kilka miesięcy temu przymierzałam, ale przeczytałam recenzje, że zapycha, więc nie zdecydowałam się.
A jaki polecasz tonik? Używasz tonik 2x dziennie?
U mnie jest to czasami straszne przetłuszczanie, włącznie z powiekami, które świecą się niemiłosiernie. Jakaś makabra Do tego strefa T. Policzki jeszcze się trzymają. Natomiast to na samych policzkach niespodzianki najchętniej wyskakują.

[Marcusia]

Zacznę słowami "póki jeszcze było dobrze" to tonik raz dziennie z rana. Najlepiej z serii Dr Ireny Eris, (średnia półka).
teraz właśnie mam problem bo zaskórników nie widziałam aż tylu, ale za to mam od groma ropnych niespodzianek, wszędzie. Wczoraj nawet na krtani mi wyskoczyła ;-) . Dla mnie IZO to ostateczność. Kombinuj z pielęgnacją, bo może w tym problem, a przyznać trzeba, że jeszcze żaden dermatolog nie zainteresował się moją pielęgnacją..

de_wu dziękujemy

[rusticalle]

Wyrażę również swoje zdanie na temat izo, biorę go dopiero od miesiąca, ale efekty u mnie są naprawdę niesamowite przy małej dawce leku (30mg/dobę). Lewa strona twarzy - mega, dosłownie nic, pupcia niemowlaczka, po prawej minimalne 3-4 resztki po pryszczach (doleczające się). Nie błyszczę się nawet po całym dniu w szkole bez poprawek, jestem mega zadowolona, bardziej pewna siebie, wreszcie podobam się sobie

Z efektów ubocznych - oczywiście, że są, ale dla mnie - niezbyt dokuczliwe.
- suche usta - polecam Alantan plus, tak samo na skórę na twarzy, wszędzie gdzie jest przesuszona, fajnie leczy ranki po zmianach, nie zapycha.
- strupki w nosie, myślałam, że to tylko moje głupie wymysły, dobrze że przeczytałam to forum i nie tylko ja to mam
- czasem kręci mi się w głowie, szczególnie po dużej ilości nauki
- suche całe ciało, no chyba wysmaruje na siebie wszystkie balsamy jakie mam w domu (projekt denko jak znalazł )
- niestety mój trądzik był w połączeniu z łojotokowym zapaleniem skóry, na początku widziałam zaostrzenie zmian na ramionach, teraz szczerze mówiąc i one znikły
- noszę soczewki, muszę używać częściej kropelek do oczu, ale jest ok

Jestem świadoma, że to krótki okres brania izoteku, ale jestem tak szczęśliwa. Bardzo się obawiałam tego leku, na razie wszystko przemawia ZA. Niedługo pierwsze badanie krwi, zobaczymy jak czuje się z tym organizm. Rano i wieczorem biorę Esseliv Forte, z zewnątrz radzę sobie resztkami maści które stosowałam wcześniej - zależnie od potrzeby Acnederm/ Differin.

Mam jeszcze pytanie, izo pomogło wam na zaskórniki?

[martul1988]

Słuchajcie, u mnie pojawiły się plamy w kolorze piegów wokół skóry oczu, dość duża zmiana wielkości nakrętki od napoju i kilka mniejszych. Naturalnie mam piegi ale nie tak duże...czy komuś się coś takiego pojawiło? używam SPF 50+ i boję się, że wylezie tego jeszcze więcej.

[Patico]

tak czytam niektóre wypowiedzi i zazdroszczę tym osobom co mają dylemat czy zastosować izotek na zaskórniki/wągry czy jakieś sporadyczne pryszcze.
Wolałabym na prawdę mieć czarne kropki na nosie niż bolące gule niczym guz na brodzie, skroniach czy samym środku czoła, które deformują kształt twarzy, cholernie bolą, długo się goją a po wszystkim zostawiają "piękne" czerwone ślady/blizny... Dodam, ze takiej guly ropnej niczym nie zamaskujesz no chyba ze trzeba by było sobie kawałek ciała wykroić.
Dlatego też każdemu co posiada wagry/pojedyńczye pryszcze nie poleciłabym do leczenia izoteku - na wszystko inne (co siedzi głęboko w skórze i przemieszcza się w coraz to nowe miejsca) TAK, ale nie na tak błahe rzeczy w/w.

Pomału dobiegam do zakończenia 1 mc - na I rzut nasila się przesuszenie ust, łącznie z ich pękaniem (krem Nivea chyba nie daje już rady) , II rzecz to cokolwiek zostanie rozdrapane lub naskórek w jakiś sposób zostanie naruszony - to gojenie jest mozolnie długie , III rzecz - nasilone występowanie nowych mniejszych ropnych podskórnych gul po jednej stronie twarzy :/
Mam nadzieje, że ta cała "gra jest warta świeczki" jak to mówią

[de_wu]

Napisane przez Patico

tak czytam niektóre wypowiedzi i zazdroszczę tym osobom co mają dylemat czy zastosować izotek na zaskórniki/wągry czy jakieś sporadyczne pryszcze.
Wolałabym na prawdę mieć czarne kropki na nosie niż bolące gule niczym guz na brodzie, skroniach czy samym środku czoła, które deformują kształt twarzy, cholernie bolą, długo się goją a po wszystkim zostawiają "piękne" czerwone ślady/blizny... Dodam, ze takiej guly ropnej niczym nie zamaskujesz no chyba ze trzeba by było sobie kawałek ciała wykroić.
Dlatego też każdemu co posiada wagry/pojedyńczye pryszcze nie poleciłabym do leczenia izoteku - na wszystko inne (co siedzi głęboko w skórze i przemieszcza się w coraz to nowe miejsca) TAK, ale nie na tak błahe rzeczy w/w.

Pomału dobiegam do zakończenia 1 mc - na I rzut nasila się przesuszenie ust, łącznie z ich pękaniem (krem Nivea chyba nie daje już rady) , II rzecz to cokolwiek zostanie rozdrapane lub naskórek w jakiś sposób zostanie naruszony - to gojenie jest mozolnie długie , III rzecz - nasilone występowanie nowych mniejszych ropnych podskórnych gul po jednej stronie twarzy :/
Mam nadzieje, że ta cała "gra jest warta świeczki" jak to mówią

Wiem o czym mówisz, bo właśnie taki trądzik miałam. Gula na guli. Skutki uboczne jakie miałam w czasie kuracji to suchość oczu, bardzo suche usta z zajadami , osłabienie, zawroty głowy, wrażliwość i ogromna suchość skóry. I chyba tylko tyle, czyli te podstawowe.
Trzymam kciuki za Ciebie, nie poddawaj się

[HelenaTrojańska]

Napisane przez Patico

tak czytam niektóre wypowiedzi i zazdroszczę tym osobom co mają dylemat czy zastosować izotek na zaskórniki/wągry czy jakieś sporadyczne pryszcze.
Wolałabym na prawdę mieć czarne kropki na nosie niż bolące gule niczym guz na brodzie, skroniach czy samym środku czoła, które deformują kształt twarzy, cholernie bolą, długo się goją a po wszystkim zostawiają "piękne" czerwone ślady/blizny... Dodam, ze takiej guly ropnej niczym nie zamaskujesz no chyba ze trzeba by było sobie kawałek ciała wykroić.
Dlatego też każdemu co posiada wagry/pojedyńczye pryszcze nie poleciłabym do leczenia izoteku - na wszystko inne (co siedzi głęboko w skórze i przemieszcza się w coraz to nowe miejsca) TAK, ale nie na tak błahe rzeczy w/w.

Otóż to! Jak widzę z jakimi 'problemami' decydują się ludzie na izo, zastanawiam się co ja powinnam zrobić ze swoją buzią W sumie powinnam sięchyba zakopać pod ziemię i tyle

[Jacqueline27]

Jakby było to takie "problemem" to czy lekarka proponowałbym mi Izo? Ufam jej, bo sama przechodziła kuracje Izotekiem, poza tym jest dobrym specjalista.
Mam 29 lat a cera jak u nastolatki czasami. I nie mowię tu o zaskornikach. Duże, bolące krosty tez nie są mi obce.
Poczytałem trochę na innych forach i nie mało osób jest leczonych małymi dawkami Izoteku z pozytywnym skutkiem. Wizytę u dr mam za miesiąc wiec zapytam o wszystko. Decyzje podejmę nie wcześniej niż po wakacjach.


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[Marcusia]

Nie ma co się licytować kto ma gorzej. W przyszłym roku o tej porze jak będziemy miały (a mam nadzieje że nie!) zaskórniki na twarzy to też będziemy kombinowały jak się tego pozbyć. Każda z nas chce być piękna! Jedne mają problem z zaskórnikami, a inne nie widzą zaskórników bo grudki ropne je przysłaniają . To, że my jesteśmy w gorszej sytuacji nie znaczy, że mamy potępiać resztę świata. Aczkolwiek sama się wściekam, że osoby z tej "lepszej sytuacji" nie potrafią zrozumieć osób z trądzikiem grudkowym ... Nie raz słyszałam komentarz "Ale mnie wysyfiło" jak koleżance pryszcz wyskoczył, a ja ze zbombardowaną twarzą "co ja mam powiedzieć?" a 'koleżanka' "Ty, to Ty" i macha ręką... Tak więc postarajmy się znaleźć porozumienie. Bierzemy IZO jesteśmy krok bliżej do celu .

na kości pod okiem wyskoczył mi ropniaczek, taki wściekły że mam cały fioletowy policzek. Zakleiłam się plasterkami + listki aloesu. Ciekawe czy odrywając plasterki, skóry sobie nie zerwę

[marcys255]

Dziewczyny mam pytanie,jakich podkładów używacie podczas kuracji? Mam zamiar kupić sobie coś nowego i zastanawiam się nad la roche posjy toleriane teint a vichy dermablend.Może mi doradzicie który sprawdza się na skórze podczas kuracji?Moja skóra nie jest bardzo sucha raczej normalna w stronę suchej i mam na twarzy dużo śladów po pryszczach,zaczerwienień i rozszerzonych porów i nie wiem na który z nich się zdecydować.Do tej pory najlepszy był El Dw ale szkoda jest mi go zużywać na codzień a i chętnie wypróbuje coś nowego

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[HelenaTrojańska]

Napisane przez marcys255

Dziewczyny mam pytanie,jakich podkładów używacie podczas kuracji? Mam zamiar kupić sobie coś nowego i zastanawiam się nad la roche posjy toleriane teint a vichy dermablend.Może mi doradzicie który sprawdza się na skórze podczas kuracji?Moja skóra nie jest bardzo sucha raczej normalna w stronę suchej i mam na twarzy dużo śladów po pryszczach,zaczerwienień i rozszerzonych porów i nie wiem na który z nich się zdecydować.Do tej pory najlepszy był El Dw ale szkoda jest mi go zużywać na codzień a i chętnie wypróbuje coś nowego

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Dermablend jest ok, ale nie dla mocno przesuszonej buzi (trudno go nałożyć, podkreśla suchości). Ale jeśli masz suchą w takim normalnym stopniu(a nie ekstremalnie, z odchodzącymi płatami skóry )to może być ok Byle pamiętać okremie i 'polubić się z nim, bo sposób nakładania też bardzo dużo robi
Toleriane miałam przed kuracją, rok temu. Buzie akurat w tym okresie miałam nawet ok, ale podkad brzydko się prezentował i był mega nietrwały. Dlatego przerzuciłam sie na Dermablend.
Co do krycia D chyba lepiej sobie radzi. Lepiej się trzyma i wygląda. Nie jest to efekt El Dw, no ale...

[chindarella]

Napisane przez marcys255

Dziewczyny mam pytanie,jakich podkładów używacie podczas kuracji? Mam zamiar kupić sobie coś nowego i zastanawiam się nad la roche posjy toleriane teint a vichy dermablend.Może mi doradzicie który sprawdza się na skórze podczas kuracji?Moja skóra nie jest bardzo sucha raczej normalna w stronę suchej i mam na twarzy dużo śladów po pryszczach,zaczerwienień i rozszerzonych porów i nie wiem na który z nich się zdecydować.Do tej pory najlepszy był El Dw ale szkoda jest mi go zużywać na codzień a i chętnie wypróbuje coś nowego

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja uzywalam estee lauder double wear wlasnie oraz maybelline Affinitone (ten akurat krycie ma sredniawe). Zostało mi jeszcze 9dni do końca kuracji () i wlasnie leci do mnie podklad mineralny Amilie

[Marcusia]

Hej!
Jak sobie radzicie latem podczas kuracji? Moja mama zacięła się, że mam kupić kapelusz, ale jak widzę sklepy, to są tam albo całkiem odświętne albo całkiem plażowe, nic "casual".

Mam wrażenie, że wystarczy mi filtr, tym bardziej, że moje spacery wyglądają tak: "mieszkanie <-> tramwaj" "tramwaj <-> uczelnia" i jeszcze "mieszkanie <-> sklep" i nie przekraczają 5 min. Nigdzie nie wychodzę i raczej do końca czerwca tak zostanie.

Czy Wy też macie kapelusze??
Bo tak sobie myślę, kapelusz... Nawet plażowy.. To zostawiłabym sobie na lato, lato (sierpień/wrzesień) kiedy będę jechać do rodziców TŻ i tam na bank będziemy gdzieś chodzić po miastach, ale wtedy już będę miesiąc po kuracji (co nie znaczy, że zarzucę filtry, bo zdaję sobie sprawę, że okres ochronny trwa jeszcze +6miesięcy po odstawieniu leku)

chindarella, zazdroszczę opowiadaj jak jest! Musisz jeszcze zawitać u kosmetyczki na jakieś oczyszczanie, czy kwasy? Masz przebarwienia czy jesteś już piękna piękna?

[marcys255]

Napisane przez HelenaTrojańska

Dermablend jest ok, ale nie dla mocno przesuszonej buzi (trudno go nałożyć, podkreśla suchości). Ale jeśli masz suchą w takim normalnym stopniu(a nie ekstremalnie, z odchodzącymi płatami skóry )to może być ok Byle pamiętać okremie i 'polubić się z nim, bo sposób nakładania też bardzo dużo robi
Toleriane miałam przed kuracją, rok temu. Buzie akurat w tym okresie miałam nawet ok, ale podkad brzydko się prezentował i był mega nietrwały. Dlatego przerzuciłam sie na Dermablend.
Co do krycia D chyba lepiej sobie radzi. Lepiej się trzyma i wygląda. Nie jest to efekt El Dw, no ale...

Aha no to muszę dobrze przemyśleć na który się zdecydować

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 20:37 ---------- Poprzedni post napisano o 20:30 ----------

Napisane przez chindarella

Ja uzywalam estee lauder double wear wlasnie oraz maybelline Affinitone (ten akurat krycie ma sredniawe). Zostało mi jeszcze 9dni do końca kuracji () i wlasnie leci do mnie podklad mineralny Amilie

Tak double wear jest najlepszy a też myślę nad podkładem mineralnym

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[chindarella]

Napisane przez Marcusia

Hej!
Jak sobie radzicie latem podczas kuracji? Moja mama zacięła się, że mam kupić kapelusz, ale jak widzę sklepy, to są tam albo całkiem odświętne albo całkiem plażowe, nic "casual".

Mam wrażenie, że wystarczy mi filtr, tym bardziej, że moje spacery wyglądają tak: "mieszkanie <-> tramwaj" "tramwaj <-> uczelnia" i jeszcze "mieszkanie <-> sklep" i nie przekraczają 5 min. Nigdzie nie wychodzę i raczej do końca czerwca tak zostanie.

Czy Wy też macie kapelusze??
Bo tak sobie myślę, kapelusz... Nawet plażowy.. To zostawiłabym sobie na lato, lato (sierpień/wrzesień) kiedy będę jechać do rodziców TŻ i tam na bank będziemy gdzieś chodzić po miastach, ale wtedy już będę miesiąc po kuracji (co nie znaczy, że zarzucę filtry, bo zdaję sobie sprawę, że okres ochronny trwa jeszcze +6miesięcy po odstawieniu leku)

chindarella, zazdroszczę opowiadaj jak jest! Musisz jeszcze zawitać u kosmetyczki na jakieś oczyszczanie, czy kwasy? Masz przebarwienia czy jesteś już piękna piękna?

Jest super, w porównaniu do tego co było na początku kuracji to jest naprawde bosko! Ogólnie dobrze znoszę kurację, wiadomo usta suche na wior, troszke bolą stawy, ale wszystko jest do przeżycia. Zaczęłam kurację w listopadzie, wiec szybko się uporałam
Jesli chodzi o przebarwienia to jeszcze minimalnie sa widoczne, ale ciagle bledną. Nie wstydzę sie teraz wyjśc bez makijażu czy muszę zawitac u kosmetyczki hm, studiuje kosmetologie wiec myśle ze w październiku/listopadzie na ćwiczeniach koleżanka zrobi mi jakis kwas Ale jakbym nie miała takiej możliwości to nie poszlabym do gabinetu, bo przebarwienia pieknie schodzą z dnia na dzien

[ola220]

Dziewczyny, czy któraś z was jest po kuracji?Macie jakieś maści podtrzymujące efekt leczenia i zapobiegające nawrotom?
I czy znikły was zaskórniki? Ja mam z nimi spory problem. Szczególnie na brodzie.

[Patico]

Dziewczyny ja używam mojego stałego podkładu Loreal True match - W4 lub N4.
Czasami chciałam przekombinować i zaczęłam testować a to Revlon color stay, a to maybeline, a to rimmel, bourjois no i jeszcze maxfactor lasting performance.

Ten ostatni jest jeszcze fajny trwały kolor , mocne krycie - gęstszy od Loreala i dobry na zimę, zaś na lato jednak true match, konsystencja rzadka, dobre krycie fajne odcienie no i nie podkreślają tak bardzo suchości jak w stosunku do revlona czy bourjois.

miałam też próbkę Ester i Maca ale obydwa do kitu - strasznie wszystkie suchości wyszły na wierzch - a był skierowany dla cery suchej.

[krakowianka1991]

Napisane przez marcys255

Dziewczyny mam pytanie,jakich podkładów używacie podczas kuracji? Mam zamiar kupić sobie coś nowego i zastanawiam się nad la roche posjy toleriane teint a vichy dermablend.Może mi doradzicie który sprawdza się na skórze podczas kuracji?Moja skóra nie jest bardzo sucha raczej normalna w stronę suchej i mam na twarzy dużo śladów po pryszczach,zaczerwienień i rozszerzonych porów i nie wiem na który z nich się zdecydować.Do tej pory najlepszy był El Dw ale szkoda jest mi go zużywać na codzień a i chętnie wypróbuje coś nowego

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja mam la roche posjy toleriane i jestem zadowolona, ogólnie to poleciła mi go dermatolog 3 lata temu. Jest drogi, ale za to wydajny

[Marcusia]

Ja mam Anabelle Minerals kryjący. ale szybko się ściera przy dotyku, raczej nie kupię ponownie. Ale krycie jak bajka.

[Patico]

Ja niestety zawsze patrzę na krycie :/ bo zależy mi na ukryciu blizn, niedoskonałości chorobowych i wszystkich innych wstrętnych rzeczy.
Chciałabym w przyszłości móc wyjść bez tej sztucznej "skóry" na twarzy do pracy czy do "ludzi", ale żeby tak było chyba muszę wydać jeszcze fortunę na dojście do "normalności". Przykre ale prawdziwe

Pozostaje nam wierzyć, że ten specyfik zadziała raz a skutecznie!

[marcys255]

Napisane przez krakowianka1991

ja mam la roche posjy toleriane i jestem zadowolona, ogólnie to poleciła mi go dermatolog 3 lata temu. Jest drogi, ale za to wydajny

Właśnie zdecydowałam się go zamówić

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 18:39 ---------- Poprzedni post napisano o 18:38 ----------

Napisane przez Patico

Ja niestety zawsze patrzę na krycie :/ bo zależy mi na ukryciu blizn, niedoskonałości chorobowych i wszystkich innych wstrętnych rzeczy.
Chciałabym w przyszłości móc wyjść bez tej sztucznej "skóry" na twarzy do pracy czy do "ludzi", ale żeby tak było chyba muszę wydać jeszcze fortunę na dojście do "normalności". Przykre ale prawdziwe

Pozostaje nam wierzyć, że ten specyfik zadziała raz a skutecznie!

Oj tak też marze aby tak normalnie pokazać się ludziom bez stresu i oporów.pokładam w tym leku wielkie nadzieje

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[DamnRight]

up

[weruuuuuuuuuuu]

Ja tak się wtrącę tylko: po ognisku jak wypiłam trochę alkoholu, ale też jakoś niewiele, wstaję rano i ze trzy potworki na brodzie, także alkoholu nie ruszam, ale to dla mnie żaden problem. Łykam też Lewitan i czasami cynk, piję bratek, nie jem czekolady, białego chleba itd. ale różnicy nie widzę, w moim wypadku to trądzik młodzieńczy, trafiłam na dobrego dermatologa i mam nadzieję, że jakoś to będzie. Jedyne w czym mogę pomóc to to, że łączę się w bólu, ja mam 16 lat i trądzik jest dla mnie czymś okropnym, szpeci twarz, no tragedia. Życzę Ci powodzenia.

[Father of Dragons]

Hmmm, może Izotziaja? Jest bardzo tania, a porównywalna do prawie 3x droższego Isotrexu.

[kolejna_wizazanka]

Napisane przez Father of Dragons

Ale po co ma brać cynk czy witaminy jakieś w tabletkach, jak to jest niewchłaniane przez organizm?

nie masz pojęcia o czym piszesz. może najpierw dowiedz się zanim zaczniesz wprowadzać ludzi w błąd. polecam opracowania naukowe.

owszem cynk i inne minerały w tabletkach nie są wchłaniane w stopniu w jakim są wchłaniane w jedzeniu (dlatego zwykle poleca się przyjmowanie ich z odpowiednim jedzeniem) oraz ich przyswajalność bardzo zależy od formy (w przypadku cynku ta forma jest szalenie ważna bo np. tlenek cynku jest przyswajalny w b. niewielkim stopniu), ale minerały w tabletkach w odpowiedniej formie są przyswajane - łatwo to zresztą zmierzyć badając zawartość odpowiedniej substancji we krwi po przyjęciu tabletki - i w niektórych przypadkach mogą drastycznie poprawić standard życia, czego jestem najlepszym przykładem.

radzę na przyszłość nie sugerować się teoriami spiskowymi a informacji szukać na stronach medycznych i naukowych.

[paula1513]

hey
6 miesiąc za mną i tak Was czytam i co do podkładów to ja mogę polecić 2 super! w początkach kuracji używałam Pharmaceris tego nawilżającego i przesuszanie było znikome teraz kiedy już JEST ten moment że mogłabym wyjść bez podkładu z domu to jednak wszystko dalej siedzi w głowie i niewielkie przebarwienia i blizny mimo gładkiej buzi jeszcze mi przypominają o tym co było (ale minęło) i teraz już 2 miesiąc stosuję Garnier BB do wrażliwej cery i wychodzę z domu uśmiechnięta i nawilżona.

Piszę z proźbą polecenia jakiegoś filtru na buźkę bo wstyd się przyznać ale do tej pory nic nie uzywałam, nie było potrzeby, a teraz widzę, że już jednak jest, i coś na te pękające konciki ust bo co rano jak ziewne to krew sie leje :P

Pozdrawiam

[Jacqueline27]

Ja używam ten - https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...rsja-2012.html
Jest najlepszy. A jak ładnie wygląda na buzi U mnie daje lekki glow, nie zapycha, ma bardzo wysoki filtr i można na niego bez obawy kłaść make'up.
Jeżeli nie chcesz aż tak wysokich ochrony, to również mogę polecić Bioderma https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...#review-670934 lub nasz Iwostin https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...#review-763223

[Marcusia]

na pękające kąciki świetny jest Blistex. Cena kolosalna bo 10 zł za 6 ml ale jest idealny, kupiłam i w dwa dni już miałam ogarnięte usta. POLECAM.
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.p...ecenzja=898966

Co prawda usta nie są super gładkie, ale są "sprężyste" i nie ma na nich suchych łusek + nie pękają. Ale nie dziwie się mam dużą dawkę.