Przyczajone Mamy Wizażowe :) - Strona 37 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-02-18, 16:59   #1081
Farahh
Rozeznanie
 
Avatar Farahh
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 562
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)

Cytat:
Napisane przez koralik_1982 Pokaż wiadomość
Ja będę trzymała kciuki za domek.
Fajnie mieć ogród, wypuścić dzieciaki, do tego mam 2 psy i kotka i kurki z kogutem
Mój Tż uwielbia sadzić kwiaty, byliny, mamy mały ogródek warzywny....wiejski klimat w mieście
Dzieciaki z koszyczkami obrywają truskawki na deser, pomidorki na kolację
Jesienią zasadziliśmy nowe drzewka owocowe, ciekawe czy latem coś na nich urośnie czy dopiero na przyszły rok
ale super!!! rozmarzyłam się!
ja też bym tak chciała!

truskawki, pomidorki, świeży szczypiorek

A tak z innej beczki Macie konto na Facebooku??

a o tych łóżeczkach z Ikei słyszałam i podobno są bardzo fajne, no może też bym wzięła je pod uwagę, wtedy bym kupiła dwa takie same i mogliby sobie spać, bez obawy o upadek..
__________________


Edytowane przez Farahh
Czas edycji: 2011-02-18 o 17:02
Farahh jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-18, 17:06   #1082
koralik_1982
Rozeznanie
 
Avatar koralik_1982
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 803
GG do koralik_1982
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)

Cytat:
Napisane przez Farahh Pokaż wiadomość
A tak z innej beczki Macie konto na Facebooku??

Nie umiem się tam odnaleźć
Może spróbuje
A Ty masz?
koralik_1982 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-18, 18:09   #1083
mamz
Zadomowienie
 
Avatar mamz
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 1 251
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)

Cytat:
Napisane przez Farahh Pokaż wiadomość
Jak urodził się Adaś to mama kupiła mu w prezencie kołyskę, więc Bartek spał w łóżeczku tym co zawsze, a Adam do 4-5 miesiąca w kołysce, a później kupiłam im do ich pokoju takie duże łóżko rozkładane, na którym w dzień można sobie siedzieć, a na noc je rozkładam i Bartek spał tam, a Adam w łóżeczku Bartka.. Bo z kołyski mógł wypaść.. No a teraz oboje śpią razem na tym dużym łóżku, a czasami i ja się z nimi kładę, bo jest ono duże po rozłożeniu, jak np. mąż idzie na 6.00 do pracy, żeby się spokojnie wyspał Teraz mam w planach kupić im piętrowe łóżko, no ale jeszcze trochę muszę poczekać.. Może w przyszłym roku..
Sorry, że Cię tak dręczę, ale czy nie było problemów z tym, że Bartek się budził w nocy i wychodził z łóżka? Nie baliście się że spadnie, czy coś w tym rodzaju?

Cytat:
Napisane przez koralik_1982 Pokaż wiadomość
Mogę ja też napisać....?
U mnie jest trochę większa różnica wieku, bo 23 m-ce.
Natalka dostała po Nikodemie łóżeczko ze szczebelkami, a dla niego kupiliśmy w Ikea łóżko, które rośnie z dzieckiem ( są też z bocznym zabezpieczeniem przed upadkiem ale my tego nie mieliśmy)
Teraz dla Natalki kupimy takie samo.
Dzieciaki śpią w jednym pokoju, niczego tak się nie bałam jak tego, że będą się wzajemnie budzić np płaczem.
A tu miła niespodzianka nic takiego się nie zdarzało
A do tego łóżeczka trzeba pewnie co chwile materac dokupywać? Od kiedy w ogóle dziecko może już bezpiecznie spać samo, na normalnym łóżku bez zabezpieczeń? Boże jaka ja jestem zielona w tym temacie
Chyba się jednak pospieszyłam z tym drugim dzieckiem
Nie, cofam to ostatnie zdanie idiotka ze mnie...

Edytowane przez mamz
Czas edycji: 2011-02-18 o 18:12
mamz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-18, 18:31   #1084
Farahh
Rozeznanie
 
Avatar Farahh
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 562
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)

Cytat:
Napisane przez koralik_1982 Pokaż wiadomość
Nie umiem się tam odnaleźć
Może spróbuje
A Ty masz?
Mam ja na początku też nie potrafiłam, a teraz bez fejsa jak bez ręki...

Cytat:
Napisane przez mamz Pokaż wiadomość
Sorry, że Cię tak dręczę, ale czy nie było problemów z tym, że Bartek się budził w nocy i wychodził z łóżka? Nie baliście się że spadnie, czy coś w tym rodzaju?
Wiesz, u mnie akurat jest o tyle dobrze, że zaraz przy łóżku mam małe łóżeczko (jeszcze nie wynieśliśmy) i jest taka mała przerwa którą zatykam poduchami od narożnika i nie ma możliwości, żeby spadli... z drugiej strony łóżko jest przy ścianie.. no i wiem, że moje dzieci jak zasną to raczej śpią do rana.. Adaś się budzi dwa razy ale to w nocy i też nie wstaje tylko się kręci, więc nie ma opcji, żeby spadł.. wszystko sobie zorganizujesz jak się małe urodzi... a te łóżeczka z Ikei mają barierkę z boku więc też małe prawdopodobieństwo żeby dziecko spadło..
__________________

Farahh jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-18, 18:48   #1085
koralik_1982
Rozeznanie
 
Avatar koralik_1982
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 803
GG do koralik_1982
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)

Cytat:
Napisane przez mamz Pokaż wiadomość
A do tego łóżeczka trzeba pewnie co chwile materac dokupywać? Od kiedy w ogóle dziecko może już bezpiecznie spać samo, na normalnym łóżku bez zabezpieczeń? Boże jaka ja jestem zielona w tym temacie
Chyba się jednak pospieszyłam z tym drugim dzieckiem

Nie trzeba dokupować materaca, dostajesz dwa, mniejszy i większy, potem te dwa łączysz razem i już jest duży.

Może spać samo od kiedy Ty zadecydujesz, że jest gotowe.
Myślę, że nie ma jakiejś granicy.

Oj, oj, oj nie pospieszyłaś się
Ewcia będzie miał super rodzeństwo, mała różnica wieku więc szybko znajdą wspólny język.
F A J N I E ! ! !
koralik_1982 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-18, 18:49   #1086
marejta
Zadomowienie
 
Avatar marejta
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 344
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)

mamaz moja szwagierka właśnie kupiła swojej 2 letniej (w marcu będzie miała dwa latka) córeczce tapczanik, a łóżeczko złożyła, nie wiem dokładnie jak wygląda bo jeszcze u nich nie byliśmy ale jak dobrze pójdzie to pojedziemy do nich jutro to wtedy ci coś więcej powiem na temat tego łóżeczka
__________________
19.06.2010 Szczęśliwa żonka

Wiktoria 3570, 58 cm
http://www.suwaczek.pl/cache/9f62d41b5c.png


Nie taki diabeł straszny jak go malują obrona zaliczona - Pani Magister
marejta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-18, 18:56   #1087
koralik_1982
Rozeznanie
 
Avatar koralik_1982
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 803
GG do koralik_1982
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)

Cytat:
Napisane przez Farahh Pokaż wiadomość
Mam ja na początku też nie potrafiłam, a teraz bez fejsa jak bez ręki...

No to w wolnej chwili postaram się to rozgryźć.
Robiłam już trzy podejścia
NK jest prosta jak.....: hahaha:
a tam się gubię, ja biedna sierotka....
Ale czekaj, czekaj... na starość się może w tym połapię


W razie W zostaniesz moim prywatnym nauczycielem fejsa?

---------- Dopisano o 18:56 ---------- Poprzedni post napisano o 18:53 ----------

Natalka już smacznie śpi po kąpieli, a Nikoś z tatusiem buszują po Auchan.
Ciekawe co ciekawego kupią
koralik_1982 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-18, 19:10   #1088
mamz
Zadomowienie
 
Avatar mamz
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 1 251
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)

Cytat:
Napisane przez marejta Pokaż wiadomość
mamaz moja szwagierka właśnie kupiła swojej 2 letniej (w marcu będzie miała dwa latka) córeczce tapczanik, a łóżeczko złożyła, nie wiem dokładnie jak wygląda bo jeszcze u nich nie byliśmy ale jak dobrze pójdzie to pojedziemy do nich jutro to wtedy ci coś więcej powiem na temat tego łóżeczka
Bardzo proszę, wszystkie opcje i opinie mnie żywo interesują

I dziękuję dziewczyny za odzew!
mamz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-18, 20:15   #1089
karolinaP103
Zadomowienie
 
Avatar karolinaP103
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 1 313
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)

Cytat:
Napisane przez mamz Pokaż wiadomość


A do tego łóżeczka trzeba pewnie co chwile materac dokupywać? Od kiedy w ogóle dziecko może już bezpiecznie spać samo, na normalnym łóżku bez zabezpieczeń? Boże jaka ja jestem zielona w tym temacie
Chyba się jednak pospieszyłam z tym drugim dzieckiem
Nie, cofam to ostatnie zdanie idiotka ze mnie...
Moja mała śpi na 1-osobowym łózku (taki fotel rozkładany) od kiedy ma 2,5roku ale z jednej strony jest walizka a z drugiej stawiam taką dyktę.Zostaje jej tylko wyjście w nogach. Ale moje dziecko śpi jak pies-10razy musi obejść łóżeczko zanim się położy-nigdy nie śpi na poduszce i wędruje po całym łóżeczku.
Myślę,że się nie pośpieszyłaś

Cytat:
Napisane przez mamz Pokaż wiadomość
No mój brzuch niestety już staje się widoczny. W pierwszej ciąży chciałam żeby był jak najszybciej a teraz nie bardzo jestem tym zachwycona bo wolę jak najdłużej chodzić w normalnych ciuchach. A co do imion, to dla chłopaka od zawsze zarezerwowany jest Adaś, a na dziewczynkę nie mam pomysłu, bo to co mi się podoba, mężowi niestety nie

No tak, jak słyszę takie teksty, że siedząc w domu z dziećmi jest się jak na urlopie, to mi się w kieszeni scyzoryk otwiera. A mówią tak chyba tylko te osoby, które nigdy takiego siedzenia nie doświadczyły. Ostatnio właśnie mojego brata w tym temacie uświadomiłam, bo stwierdził, jak to mi fajnie, że nie chodzę do pracy, tylko sobie w domu siedzę
A nie chcesz by było widać brzuszek. Ja w 5 m-cu ciąży byłam nad morzem i chciałam by mój brzuszek wyglądał na ciążę a nie ta tłuszczyk
Adaś-ślicznie

"Siedzenie " w domu z dziećmi to ciężka praca. Podziwiam kobiety zajmujące się dziećmi-ja nie wytrzymałabym.Pe wnie wynika to z tego ,że ja nie umiem się bawić z dziećmi (nie chodziłam ani do żłobka ani do przedszkola).


Ja walczę z małym nadal ale już jest trochę lepiej bo teraz się nie drze ale tylko marudzi bo nie umie sam zasnąć w łóżeczku

Zanim padł mi komputer znalazłam fajne mebelki na allegro. W efekcie tego jutro tz przywozi meble. Meble z dużego pokoju daję do dzieci a tu będę miała nowe. Niestety muszę wypakować wszystko w pokoju dzieci i wszystko w naszym pokoju-nie mam tego gdzie przetrzymać i tonę w workach z rzeczami. Mam okazję do wyrzucenia wielu rzeczy bo przez moje ręce przejdzie teraz wszystko oprócz kuchni i łazienki
Z bólem rozstaję się z ciuchami które lubię a nie zakładam od lat, z książkami których nie czytam.
Dzieciom też zrobiłam renament w zabawkach-część wyniosłam do żłobka, ciuchy do domu dziecka.
Jestem padnięta-żeby tylko mały nie wyskoczył z jakąś kolką
karolinaP103 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-18, 23:17   #1090
22Kamila22
Rozeznanie
 
Avatar 22Kamila22
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: ----
Wiadomości: 544
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)

koralik jesteśmy juz po kilku wizytach i telefonicznej konsultacji z naszą panią doktor . USG bioderek wyszło lepiej ta cala dysplazja cofa się i już prawie jest idealnie, kolejne USG 30 marca. Pierwsza rehabilitacja za nami - okazało się że napięcie jest dużo większe niż przypuszczaliśmy i wyszłam zdołowana z zajęć bo nie dość że Majusia płakała ( a ja malo kiedy słyszę jej płacz bo raczej nie jest płaczliwym dzieckiem) to jeszcze okazuje się że dziecko z napięciem powinno byc inaczej noszone, przebierane, podnoszone i w rezultacie okazało się że my w sumie wszystko źle robiliśmy . Pani rehabilitantka bardzo fajna, młoda kobieta i prosiła żebyśmy z małą ćwiczyli bo ona w ciagu dwóch zajęć tygodniowo cudów nie zdziała. Kolejna rehabilitacja poniedzialek i środa o 13.00. Wczoraj zlapaliśmy siuśki i mamy wyniki - pojedyncze nabłonki, leukocyty i liczne szczawiany wapnia. Zadzwoniłam do doktorki i stwierdziła że wyniki dobre bo leukocyty pojedyncze i nabłonki mogą być a szczawiany zawsze są u tak małego brzdąca karmionego mm. No i przeliczyła mi ile Maja przy jej wadze i wieku powinna zjadać Bebilonu bo się obawialiśmy że za mało jest (tak nas nastraszył inny lekarz) ale przestudiowała książki i Maja je dokładnie tyle ile powinna. A nasz "klocuszek" waży 4,7 kg .
Jeśli chodzi o twój korytarz to jest BOOOOSKI!!!

karolinko jeszcze raz dziekuję wiesz za co . Moja doktorka do której chodzę z Małą prywatnie przeniosla się do przychodni do Mysłowic i kurcze przyjmuje u nas raz w tygodniu tylko w poniedziałki od 17.00. Proszę mi ją oddać kurcze no ..

Farahh ja mam facebooka ale też jeszcze nie opanowany
__________________
"Jestem z Tobą od pierwszego grama, tyś moje dziecko a ja Twoja mama "
22Kamila22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-19, 07:05   #1091
karolinaP103
Zadomowienie
 
Avatar karolinaP103
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 1 313
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)

Cytat:
Napisane przez 22Kamila22 Pokaż wiadomość
koralik jesteśmy juz po kilku wizytach i telefonicznej konsultacji z naszą panią doktor . USG bioderek wyszło lepiej ta cala dysplazja cofa się i już prawie jest idealnie, kolejne USG 30 marca. Pierwsza rehabilitacja za nami - okazało się że napięcie jest dużo większe niż przypuszczaliśmy i wyszłam zdołowana z zajęć bo nie dość że Majusia płakała ( a ja malo kiedy słyszę jej płacz bo raczej nie jest płaczliwym dzieckiem) to jeszcze okazuje się że dziecko z napięciem powinno byc inaczej noszone, przebierane, podnoszone i w rezultacie okazało się że my w sumie wszystko źle robiliśmy . Pani rehabilitantka bardzo fajna, młoda kobieta i prosiła żebyśmy z małą ćwiczyli bo ona w ciagu dwóch zajęć tygodniowo cudów nie zdziała. Kolejna rehabilitacja poniedzialek i środa o 13.00. Wczoraj zlapaliśmy siuśki i mamy wyniki - pojedyncze nabłonki, leukocyty i liczne szczawiany wapnia. Zadzwoniłam do doktorki i stwierdziła że wyniki dobre bo leukocyty pojedyncze i nabłonki mogą być a szczawiany zawsze są u tak małego brzdąca karmionego mm. No i przeliczyła mi ile Maja przy jej wadze i wieku powinna zjadać Bebilonu bo się obawialiśmy że za mało jest (tak nas nastraszył inny lekarz) ale przestudiowała książki i Maja je dokładnie tyle ile powinna. A nasz "klocuszek" waży 4,7 kg .
Jeśli chodzi o twój korytarz to jest BOOOOSKI!!!

karolinko jeszcze raz dziekuję wiesz za co . Moja doktorka do której chodzę z Małą prywatnie przeniosla się do przychodni do Mysłowic i kurcze przyjmuje u nas raz w tygodniu tylko w poniedziałki od 17.00. Proszę mi ją oddać kurcze no ..

Farahh ja mam facebooka ale też jeszcze nie opanowany
Nie przejmujsię tym,że źle nosiłaś małą- teraz wszystko trzeba przy niej robić w określony sposób dlatego,że dla niej to wszystko tojest rehabilitacja. Nosiłaś i przebierałaś ją dobrze tylko teraz okazało się,że akurat dla niej z jej napieciem mięśniowym korzystniejsze jest przebieranie i noszenie w określony sposób.
Do mojego dziecka nikt nie mógł się zbliżyć bez odpowiedniego przeszkolenia- no bo brać na ręce trzeba było w określony sposób

Płacz musisz przetrwać-moja mała tak krzyczała,że rehabilitantka załatwiła nawet osobną salę a to nic nie dało-po prostu mała miała okres lęku przed obcymi i nic na to nie pomogło-musiało przejść.

Ten cały ceremoniał ubierania,noszenia,brania na ręce naprawdę działa. Córka miała bąbelka w głowie (3-3mm) i po rehabilitacji bąbelek się wchłonął.
Dzięki rehabilitacji Maja będzie się też świetnie rozwijać,będzie ładnie raczkować,będzie miała prosty kręgosłup... Nie martw się
karolinaP103 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-19, 09:13   #1092
koralik_1982
Rozeznanie
 
Avatar koralik_1982
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 803
GG do koralik_1982
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)

Hej

My dziś jak ranne ptaszki
Ja już mam wstawioną grochóweczkę, Tż rozbiera pościele do prania, dzieciaki nawet grzeczne



Cytat:
Napisane przez 22Kamila22 Pokaż wiadomość
koralik jesteśmy juz po kilku wizytach i telefonicznej konsultacji z naszą panią doktor . USG bioderek wyszło lepiej ta cala dysplazja cofa się i już prawie jest idealnie, kolejne USG 30 marca. Pierwsza rehabilitacja za nami - okazało się że napięcie jest dużo większe niż przypuszczaliśmy i wyszłam zdołowana z zajęć bo nie dość że Majusia płakała ( a ja malo kiedy słyszę jej płacz bo raczej nie jest płaczliwym dzieckiem) to jeszcze okazuje się że dziecko z napięciem powinno byc inaczej noszone, przebierane, podnoszone i w rezultacie okazało się że my w sumie wszystko źle robiliśmy . Pani rehabilitantka bardzo fajna, młoda kobieta i prosiła żebyśmy z małą ćwiczyli bo ona w ciagu dwóch zajęć tygodniowo cudów nie zdziała. Kolejna rehabilitacja poniedzialek i środa o 13.00. Wczoraj zlapaliśmy siuśki i mamy wyniki - pojedyncze nabłonki, leukocyty i liczne szczawiany wapnia. Zadzwoniłam do doktorki i stwierdziła że wyniki dobre bo leukocyty pojedyncze i nabłonki mogą być a szczawiany zawsze są u tak małego brzdąca karmionego mm. No i przeliczyła mi ile Maja przy jej wadze i wieku powinna zjadać Bebilonu bo się obawialiśmy że za mało jest (tak nas nastraszył inny lekarz) ale przestudiowała książki i Maja je dokładnie tyle ile powinna. A nasz "klocuszek" waży 4,7 kg .
Jeśli chodzi o twój korytarz to jest BOOOOSKI!!!
Piękna waga, bioderka też się "naprawią"
Pewnie najgorzej wszyscy znosicie rehabilitacje, ale po kilku wizytach to minie, wszystkiego się nauczysz, a z dnia na dzień napięcie będzie ustępowało
Kamilko moje myśli przenoszę w jakiś kącik Waszego domu i będę Was wspierać, dodawać sił i uśmiechu



Cytat:
Napisane przez 22Kamila22 Pokaż wiadomość
Farahh ja mam facebooka ale też jeszcze nie opanowany
Dorze, że jeszcze ktoś nie rozumie tego ustrojstwa
Nie jestem sama


Zmykam na śniadanko.
koralik_1982 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-19, 15:58   #1093
koralik_1982
Rozeznanie
 
Avatar koralik_1982
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 803
GG do koralik_1982
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)

Dziewczyny!!!!


Co porabiacie w to sobotnie popołudnie, że wcale tu nie zaglądacie?

U nas temperatura odeszła w zapomnienie!!!!!!!!!!!
Moja Natalka znów jest wesoła
koralik_1982 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-19, 18:07   #1094
lausanne
Wtajemniczenie
 
Avatar lausanne
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 2 162
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)

cześć dziewczyny, można się dołączyć? czytałam Wasze rozmowy o łóżeczkach, bo sama mam ten problem. Jestem mamą prawie rocznego Konradka (roczek będziemy miec za 22 dni) a dodatkowo jestem w 10 tyg. ciąży. Mamy malutkie mieszkanie i myslalam o kupnie łóżka piętrowego, bo dwa łóżeczka dla niemowlaków się nie zmieszczą w sypialni ale nie wiem czy takie półtoraroczne dziecko (tyle będzie miał synek jak się urodzi drugie dzieciątko) można położyć na łożku piętrowym, nawet na dole (poki maluch będzie spał w łozeczku dzieciecym). Czy nie spadnie? poza tym niestety mały jest przyzwyczajony że w nocy okolo 4 przychodzi do nas do łozka i juz do rana spi z nami. Boję się ze jak po urodzeniu drugiego dzieciaczka wszystko sie zmieni to Konradek będzie zazdrosny i nie będzie nic rozumial, a bardzo by mi zależało zeby go nie skrzywdzic niechcacy i nie "odtracic"
lausanne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-19, 18:24   #1095
mamz
Zadomowienie
 
Avatar mamz
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 1 251
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)

Cytat:
Napisane przez lausanne Pokaż wiadomość
cześć dziewczyny, można się dołączyć? czytałam Wasze rozmowy o łóżeczkach, bo sama mam ten problem. Jestem mamą prawie rocznego Konradka (roczek będziemy miec za 22 dni) a dodatkowo jestem w 10 tyg. ciąży. Mamy malutkie mieszkanie i myslalam o kupnie łóżka piętrowego, bo dwa łóżeczka dla niemowlaków się nie zmieszczą w sypialni ale nie wiem czy takie półtoraroczne dziecko (tyle będzie miał synek jak się urodzi drugie dzieciątko) można położyć na łożku piętrowym, nawet na dole (poki maluch będzie spał w łozeczku dzieciecym). Czy nie spadnie? poza tym niestety mały jest przyzwyczajony że w nocy okolo 4 przychodzi do nas do łozka i juz do rana spi z nami. Boję się ze jak po urodzeniu drugiego dzieciaczka wszystko sie zmieni to Konradek będzie zazdrosny i nie będzie nic rozumial, a bardzo by mi zależało zeby go nie skrzywdzic niechcacy i nie "odtracic"
Witaj!
No to widzę, że mamy podobny problem Na kiedy masz termin?
mamz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-19, 19:32   #1096
lausanne
Wtajemniczenie
 
Avatar lausanne
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 2 162
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)

26 września
lausanne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-19, 20:18   #1097
karolinaP103
Zadomowienie
 
Avatar karolinaP103
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 1 313
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)

Cytat:
Napisane przez lausanne Pokaż wiadomość
cześć dziewczyny, można się dołączyć? czytałam Wasze rozmowy o łóżeczkach, bo sama mam ten problem. Jestem mamą prawie rocznego Konradka (roczek będziemy miec za 22 dni) a dodatkowo jestem w 10 tyg. ciąży. Mamy malutkie mieszkanie i myslalam o kupnie łóżka piętrowego, bo dwa łóżeczka dla niemowlaków się nie zmieszczą w sypialni ale nie wiem czy takie półtoraroczne dziecko (tyle będzie miał synek jak się urodzi drugie dzieciątko) można położyć na łożku piętrowym, nawet na dole (poki maluch będzie spał w łozeczku dzieciecym). Czy nie spadnie? poza tym niestety mały jest przyzwyczajony że w nocy okolo 4 przychodzi do nas do łozka i juz do rana spi z nami. Boję się ze jak po urodzeniu drugiego dzieciaczka wszystko sie zmieni to Konradek będzie zazdrosny i nie będzie nic rozumial, a bardzo by mi zależało zeby go nie skrzywdzic niechcacy i nie "odtracic"
Witaj!
Co do łóżeczka piętrowego-to napewno zależy od tego jak dziecko śpi. Moja mała łazi po łóżku przez całą noc (śpi na1-osobowym fotelu) i łóżko ma ze wszystkich stron obstawione. Łóżko piętrowe nie wchodziłoby w grę wogóle (a mała ma 3 lata).
Koleżanka spała z córką i jakoś ona nauczyła się,że łózko ma granice i można z niego spaść i zaczęła spać w swoim łóżku bez żadnych barierek (tylko,że w wieku 5 lat).

Przyzwyczajenia dziecka można zmienić-ja miesiąc przed urodzeniem drugiego dziecka zaparłam się by nauczyć córkę zasypiać sama. Bałam się ,że przy drugim dziecku nie dam rady jej usypiać przez półtorej godziny. Kosztowało nas to trochę płaczu i krzyku i trwało 3 tygodnie-zasypia sama Masz jeszcze dużo czasu by zmienić nawyk Konrada (zresztą może mu się to samo zmienić)
karolinaP103 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-19, 20:48   #1098
koralik_1982
Rozeznanie
 
Avatar koralik_1982
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 803
GG do koralik_1982
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)

Dla mnie piętrusek raczej niebezpieczny
Raz na jakiś czas Nikoś wstaje w nocy siku, przy jego roztargnieniu by mógł zapomnieć, że ma drabinkę
koralik_1982 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-19, 22:10   #1099
22Kamila22
Rozeznanie
 
Avatar 22Kamila22
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: ----
Wiadomości: 544
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)

koralik Tobie Słońce to po rz tysięczny dziekuje za wsparcie i ciepłe słowa . I zapraszam nie w kącik mojego domu tylko na fotel i napić sie ze mną piwka czy winka .

karolinko uff dobrze że też ktos przez to przechodził bo dzieki temu co piszesz przestaję chociaz troche panikować bo wiem że u was wszystko dobrze się skończyło więc i u nas musi.

lausanne można, można . Jedyna zasada - udzielać się .

mamz jak się czujesz?? Jak brzuszek??

Ja od wczoraj popołudnia byłam u rodziców bo TŻ miał impreze z okazji urodzenia Mai, kumplowi też się dziecko urodziło, trzeci wziął ślub, czwart robił pożegnanie no i się złożyli i zrobili impreze na coś chyba 40 osób w lokalu. Tak więc my wybyłysmy też z domku .
__________________
"Jestem z Tobą od pierwszego grama, tyś moje dziecko a ja Twoja mama "
22Kamila22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-20, 09:38   #1100
koralik_1982
Rozeznanie
 
Avatar koralik_1982
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 803
GG do koralik_1982
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)





Jesteśmy już po śniadanku.
Za oknem delikatnie pruszy śnieg, kusi mnie, żeby wybrać się rodzinnie na na mały spacer.
Natalce chyba to nie zaszkodzi...., co?


Po cichutku Wam powiem, że od kilku dnia mam grzeczne, zgodne, cichutkie dzieci
Razem się teraz bawią,układają puzzle, śpiewają i tak śmiesznie gadają o wakacjach...
Zobaczymy czy do południa wyrosną im różki




Cytat:
Napisane przez 22Kamila22 Pokaż wiadomość
koralik Tobie Słońce to po rz tysięczny dziekuje za wsparcie i ciepłe słowa . I zapraszam nie w kącik mojego domu tylko na fotel i napić sie ze mną piwka czy winka .
Dziękuję

Napisz jak "specjalistycznie" nosisz, przewijasz Majeczkę.
Ale będzie z niej fajna dziewczyna, wysportowana, prościutka mała baletnica



Cytat:
Napisane przez 22Kamila22 Pokaż wiadomość
Ja od wczoraj popołudnia byłam u rodziców bo TŻ miał impreze z okazji urodzenia Mai, kumplowi też się dziecko urodziło, trzeci wziął ślub, czwart robił pożegnanie no i się złożyli i zrobili impreze na coś chyba 40 osób w lokalu. Tak więc my wybyłysmy też z domku .


To odpoczęłaś sobie troszkę.
Babcia z Ciocią na zmianę zajmowały się mała Pszczółką, co?
Przyznaj się wypiłaś kawkę w spokoju...?
Fajnie spotkać się z rodzicami
Ja się bardzo cieszę, że moich mam tak blisko

Kamilko dziś opiekujesz się Tż?
Rosołek do picia, jakieś soczki.....



Mój Tż szykuje się do Kościoła ( ja zaliczyłam mszę w sobotę na 18 , i teraz mam luz) ogarnę bałagan w domku, a potem pomyślimy nad tym rodzinnym spacerkiem albo kawką u siorki.....
koralik_1982 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-20, 10:57   #1101
mamz
Zadomowienie
 
Avatar mamz
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 1 251
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)

Cytat:
Napisane przez lausanne Pokaż wiadomość
26 września
O to masz miesiąc po mnie, mi wychodzi na 20 sierpnia

No i wróciła zima, a już myślałam, że nas ominie Ja chcę wiosnę!!!
Dziś nie muszę gotować, bo idziemy do teściowej na obiad

Koralik kiedy zamierzasz dzieciaki rozdzielić, tzn. ulokować je w oddzielnych pokojach? Pewnie jak do szkoły pójdą?

Aha, ktoś pytał o konto na facebooku. Ja wprawdzie mam, ale jakoś nie ekscytują mnie zbytnio te portale społecznościowe pewnie jestem starej daty, ale zdecydowanie wolę spotkać się z kimś w realu na kawce i pogadać.

Kamilko co do mojego brzucha to z niecierpliwością czekam na pierwsze kopniaczki, które jeszcze nie są dokuczliwe, a dają znać, że dziecko jest i czuwa

Miłego dnia kobitki życzę!
mamz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-20, 12:44   #1102
ciaputka01
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Łódzkie
Wiadomości: 147
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)

Cześć dziewczyny
Miałam zabiegane dni, ale w końcu mam sekundę więc się melduje .
~~~~~~
koralik_1982 przepiękny wyszedł
~~~~~~
Wiecie co ja też się zbieram do rozgryzienia Facebooka ale coś zebrać się nie mogę ale może razem damy rade
~~~~~~
Co się tyczy łóżeczek to mój mały śpi w ikeowym takim które rośnie razem z dzieckiem. Dokupiłam tylko do niego barierkę, taką którą można na dzień składać, super się u nas sprawdza. Małego przeniosłam do tego łóżka jak miał 1,5 roku bo przestał chcieć spać w malutkim. A odkąd dostał takie duże to nie chce spać w niczym innym. Wyjątkiem jest taki wielki miś śpiwór ale to ma akurat rozłożone w salonie, i korzysta z niego tylko w dzień jak ogląda bajki.
~~~~~~
U mnie za oknem zima w pełni
~~~~~~
Właśnie biorę się za wypieki bo dziś gości mamy.
~~~~~~
Miłej niedzieli życzę Wam wszystkim

ciaputka01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-20, 19:39   #1103
koralik_1982
Rozeznanie
 
Avatar koralik_1982
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 803
GG do koralik_1982
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)

Dzieciaki śpią, piję pyszną herbatkę i rozkoszuję się ciszą

Potem zmykam na kije



Cytat:
Napisane przez mamz Pokaż wiadomość

Koralik kiedy zamierzasz dzieciaki rozdzielić, tzn. ulokować je w oddzielnych pokojach? Pewnie jak do szkoły pójdą?
Nie myślałam jeszcze o tym
Może nawet jeszcze później jak szkolny czas.... zobaczymy jak się będą dogadywać
koralik_1982 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-20, 20:52   #1104
mamz
Zadomowienie
 
Avatar mamz
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 1 251
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)

Cytat:
Napisane przez koralik_1982 Pokaż wiadomość
Nie myślałam jeszcze o tym
Może nawet jeszcze później jak szkolny czas.... zobaczymy jak się będą dogadywać
A tak tylko z ciekawości zapytałam, bo wybiegam myślami ostatnio daleko do przodu i doszłam do wniosku, że jak potwierdzi się to co zobaczył lekarz ostatnio na usg, to będzie oznaczało, że moje dzieciaki będą miały jeden pokój i to dłuuuugo i nie wiem czy będą tym zachwycone. Sama mam starszego brata i nas rodzice rozdzielili jak brat poszedł do szkoły. Ja byłam strasznie upierdliwa, więc może dlatego się na to zdecydowali. W sumie to nie dziwię się, że jeszcze o tym nie myślałaś

Widzę, że to łóżeczko z Ikei cieszy się powodzeniem, chyba będę je musiała obejrzeć
mamz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-20, 20:53   #1105
Farahh
Rozeznanie
 
Avatar Farahh
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 562
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)

melduję, że żyję, tylko piję driniacze z mężem po jednym i spać
__________________

Farahh jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-20, 20:56   #1106
mamz
Zadomowienie
 
Avatar mamz
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 1 251
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)

Cytat:
Napisane przez Farahh Pokaż wiadomość
melduję, że żyję, tylko piję driniacze z mężem po jednym i spać
No to na zdrówko niech Wam idą!
A może wypijesz za tych co nie mogą....
mamz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-21, 08:54   #1107
Farahh
Rozeznanie
 
Avatar Farahh
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 562
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)

Hej ho! Hej ho! Do pracy by się szło

Cudownie, moje dzieci wstały dziś o 7.00, ja wczoraj usnęłam jakoś po 2.00

No ja gdybym miała syna i córkę, to póki byliby mali, to spaliby razem w pokoju, ale myślę, że tak od pójścia do szkoły podstawowej, jeśli bym miała możliwość to mieli by dwa osobne pokoje... wiadomo- chłopcy inaczej dojrzewają, dziewczyny też i chyba wolałabym, żeby każde miało swój pokój i troszkę intymności... Ja jestem jedynaczką, ale często nocowałam u kuzynów i póki byliśmy dzieciakami to ok, ale później ciocia nas osobno kładła (w innych pokojach) i powiem, że czułam się swobodniej..

ciaputka podaj w klubie swoje dane to Cię znajdę na FB Chyba, że wstawisz nam tutaj jakieś swoje foty, żebyśmy mogły zobaczyć z kim "urzędujemy"
lousanne witaj!
Kamila ja też chodziłam z Adamem na rehabilitację, też mi rehabilitantka pokazała jak go nosić, przewijać, karmić itd... pochodziliśmy 2-3 miesiące i nie kazali nam przychodzić, bo Adaś się pięknie sam rozwijał Prosiła tylko, żebym tak do 6 miesięcy co drugi dzień w domu z nim ćwiczyła... W rezultacie Adaś chodzi od 11 miesiąca życia Siedzieć i raczkować, też zaczął szybko. Będzie dobrze, uszy do góry! Zaprosiłam Cię na FB
Koralik mam malutką prośbę Powklejaj foty swojego domku, chciałabym zobaczysz tak w całej okazałości jaką masz kuchnię, salon, pokój dzieci Jak nie tu publicznie to w swoim profilu Ja tak lubię patrzeć na ładne wnętrza, bo później sama kombinuję No i szukam Cię na FB i nie mogę znaleźć

Dobra, idę głodomorrrrrą zrobić jakieś śniadanie!
Miłego poniedziałku!

Ach! I skasowałam naszą klasę!
__________________


Edytowane przez Farahh
Czas edycji: 2011-02-21 o 08:55
Farahh jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-21, 17:54   #1108
wojniann
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: lublin
Wiadomości: 646
GG do wojniann
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)

hej dziewczyny!!!
Chciałam się pochwalić, że mamy już dziecko. ale nam niespodziankę synio zrobił. Generalnie miał być dziewczynką, różowe ubranka przygotowane, wszelkie sprzęty w damskiej wersji, torba na pieluchy też filet z różem a tu wyobraźcie sobie po porodzie okazało się, że to chłopczyk. heheheh Śmiałam sie dziś, że za karę, że schował siusiaka na usg będzie chodził w różowych śpiochach. Wszelkie kwiatki i falbanki odrzuciłam, ale zostało mu kilka par kobiecych śpiochów.
wojniann jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-21, 18:23   #1109
karolinaP103
Zadomowienie
 
Avatar karolinaP103
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 1 313
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)

Cytat:
Napisane przez Farahh Pokaż wiadomość
Hej ho! Hej ho! Do pracy by się szło

Cudownie, moje dzieci wstały dziś o 7.00, ja wczoraj usnęłam jakoś po 2.00

No ja gdybym miała syna i córkę, to póki byliby mali, to spaliby razem w pokoju, ale myślę, że tak od pójścia do szkoły podstawowej, jeśli bym miała możliwość to mieli by dwa osobne pokoje... wiadomo- chłopcy inaczej dojrzewają, dziewczyny też i chyba wolałabym, żeby każde miało swój pokój i troszkę intymności... Ja jestem jedynaczką, ale często nocowałam u kuzynów i póki byliśmy dzieciakami to ok, ale później ciocia nas osobno kładła (w innych pokojach) i powiem, że czułam się swobodniej..

Miłego poniedziałku!

Ach! I skasowałam naszą klasę!
Ja nie mam możliwości by dzieci miały osobne pokoje-mam ich za mało. Siostra męża ma identyczne mieszkanie ( a w innym mieście-widocznie za komuny było kilka projektów mieszkań i wszyscy budowali to samo) - ma syna i córkę i jakoś się w tym jednym pokoju dogadują. Liczę na to,że moje dzieci też jakoś dadzą sobie razem radę. Zresztą kiedyś mieszkało się z dziećmi w jednej izbie i jakoś sobie radzili.
Mały drze się wieczorami nadal ale ja już jestem tak tym wykończona,że nie bardzo się tym przejmuję-wczoraj puściłam sobie animal planet(żeby pooglądać zwierzątka bo przy tym wrzasku to nic w telewizorze nie słychać), trochę go ponosiłam,pomasowałam brzuszek, poćwiczyłam nóżkami by bączki wyleciały i słuchałam wrzasku przez 3 godziny, potem zjadł i zasnął. Te wszystkie zabiegi niewiele chyba dają ale głupio tak zostawić wrzeszczącego dzieciaka na 3 godziny. Chyba cokolwiek bym nie robiła to jest tak samo
Liczę na to,że jak skończy magiczne 3 m-ce to to ustąpi
Jutro może pójdę do pediatry żeby go pomierzyć,zważyć i ogólnie zobaczyć czy wszystkie odruchy są dobre. Powinnam go szczepić w tym tygodniu ale neurolog zabroniła-i dobrze bo ona jest takiego samego zdania jak ja,że nie powinno się obciążać tak młodego organizmu tyloma szczepionkami.
Ropiała waszym dzieciom szczepionka przeciwgruźlicza?podaja ją obowiązkowo w pierwszej dobie i za ok 4 tygodnie zaczyna to ropieć i z tego robi się ta "pieczątka" którą wszyscy mają na ramieniu. Bo przypomniałam sobie ,że córka na ramieniu miała taki ropień i kazali go nie moczyć przy kapieli a syn wogóle tego nie ma
karolinaP103 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-21, 18:40   #1110
mamz
Zadomowienie
 
Avatar mamz
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 1 251
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)

Cytat:
Napisane przez karolinaP103 Pokaż wiadomość
Ropiała waszym dzieciom szczepionka przeciwgruźlicza?podaja ją obowiązkowo w pierwszej dobie i za ok 4 tygodnie zaczyna to ropieć i z tego robi się ta "pieczątka" którą wszyscy mają na ramieniu. Bo przypomniałam sobie ,że córka na ramieniu miała taki ropień i kazali go nie moczyć przy kapieli a syn wogóle tego nie ma
Moja córka miała tylko zaczerwienienie nic nie ropiało, pewnie każde dziecko znosi to szczepienie inaczej.
Karola, wytrzymaj jakoś dzielnie do tych trzech miesięcy! Mam nadzieje, że potem odetchniesz z ulgą i będzie już tylko lepiej
mamz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:41.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.