Rozmowy nocą (i nie tylko) - o wszystkim i o niczym - zapraszam :)

[A taka jedna]

Ojj ja bym psychicznie tam nie wytrzymała.
Np. w takim domu starców. Niektórzy oddają tam rodziców, dziadków...a potem myślą,że wystarczy tylko wysłać kartkę na święta i inne okazje.
O hospicjach to już wgl. nie wspominam.
Byłam wolontariuszką i nie wytrzymałam nawet tygodnia...

[drusia]

Napisane przez asik175

A do biura przyjeli mnie bo szukali kogoś kto mówi po angielsku i POLSKU po czym się okazało, że mam dzwonić po innych krajach i wciskać produkty o których pojęcia nie miałam .......

Szkoda, że się nie udało.

[theoneandonly]

Napisane przez asik175

Miło, że potrafię jeszcze zaskakiwać hehehe w hotelu brak języka jakoś przeszedł bokiem - starczało im, że mówiłam płynnie po angielsku. A do biura przyjeli mnie bo szukali kogoś kto mówi po angielsku i POLSKU po czym się okazało, że mam dzwonić po innych krajach i wciskać produkty o których pojęcia nie miałam .......

uff takich ofert pracy to pełno nawet w Polsce

[asik175]

Napisane przez drusia

Mój tż kiedyś namawiał mnie na wyjazd do Holandii, ale się nie dałam

Ale skoro po angielsku też da się tam dogadać to w sumie bez tego;0 holenderskiego też mozesz tam spokojnie życ Asik i szukać pracy, czyli nie jest tak źle

Mój mnie nie musiał namawiać sama za nim pojechałam. No właśnie żyło mi się spokojnie do teraz ale przy obecnym kryzysie nagle okazało się, że nie ma żadnej pracy a jak jest to dla osób znających holenderski no i mam ja Ci teraz problema...

[drusia]

Ja byłam twarda. On wyjechał i liczył, ze tez pojadę za nim, ale nie uległam. Wrócił chyba po 3 miesiącach .

[asik175]

Napisane przez A taka jedna

Ojj ja bym psychicznie tam nie wytrzymała.
Np. w takim domu starców. Niektórzy oddają tam rodziców, dziadków...a potem myślą,że wystarczy tylko wysłać kartkę na święta i inne okazje.
O hospicjach to już wgl. nie wspominam.
Byłam wolontariuszką i nie wytrzymałam nawet tygodnia...

Są tacy co potrafią przyjechać w odwiedziny tylko 1 raz w miesiącu. Niby nic w tym złego - ale - no właśnie - takie osoby potrafią wpaść tylko w dniu wypłaty emerytur czy innych wynagrodzeń... Zwykle takiej osobie zostaje 20% a reszta jest pobierana na jej pobyt w ośrodku. "Ukochane" dzieci z "Troski" o bliskich wpadają właśnie tylko w tym dniu aby pomóc pozbyć się "kłopotu" czyli owej ekstra gotówki... To dopiero jest szczyt bezuczuciowości........

[drusia]

Napisane przez asik175

no i mam ja Ci teraz problema...

I to poważny, bo żyć za coś trzeba. Nie zazdroszczę.

[asik175]

Napisane przez drusia

Szkoda, że się nie udało.

A ja w sumie nie żałuję. Została tam inna polka - która się musi użerać z polskimi klientami i dziewczyna ma już normalnie nerwicę, do tego kiepska wypłata, wielki stres i zero docenienia - plus wymagania z kosmosu. Ja bym chciała jakąś inna pracę niekoniecznie w biurze...

[A taka jedna]

asik175 nie bezuczciwości, ale raczej...bezczelności...

[asik175]

Napisane przez drusia

Ja byłam twarda. On wyjechał i liczył, ze tez pojadę za nim, ale nie uległam. Wrócił chyba po 3 miesiącach .

Mój za bardzo w Polsce perspektyw dla siebie nie miał, więc wyjechał. A że i mnie za bardzo w polsce nic nie trzyma to stwierdziłam czemu nie.

[drusia]

Ja Ci powiem,ze teraz trochę załuję, ze nie wyjechałam.Mój tż nie może znaleźć stałej pracy. Pracuje rok tu, rok tam. Ja w sumie teraz pracę mama,ale jak bedzie po wakacjach nie wiem. A mogliśmy wyjechać i może byłoby inaczej. Dzsiaiaj jakbym miała dokąd i jakbym wiedziała, ze bede miała pracę uciekłabym stąd gdzie pieprz rośnie. Nie mieszkamy w dużym mieście, o pracę ciężko, za to ceny wszystkiego kosmiczne. Szukaliśmy mieszkania do wynajęcia, ceny u nas są porównywalne do wiekszych miast, zarobki wręcz przeciwnie. Jak tu życ ;/

Takie zdanie mam dopiero od kilku tygodni. Kiedyś zawzięcie twierdziłam,ze nie wyjechałabym z Polski.

[asik175]

Napisane przez A taka jedna

asik175 nie bezuczciwości, ale raczej...bezczelności...

Bezczelność to na 1 miejscu ale jak dla mnie to taki ktoś na prawde nie ma żadnych uczuć bo jak można tak kogoś bliskiego potraktować??

A najlepsze jest to, że na wprost moich okien mam tutaj właśnie ośrodek dla ludzi starszych - ale dziewczyny jaki oni tam mają wypas to szczena opada. Szczególnie latem mogę sobie pooglądać bo od mojej strony mają taras - to tam kelnerzy biegają wokół nich, babcie się opalają na leżaczkach, nieraz tam imprezka jest z alkoholem na dodatek

[wsiowy_gupek]

Napisane przez drusia

Z mojej grupy tylko ja ja przychodziłam niewyspana, ja nie byłam przygotowana na każde zajęcia (uczyłam się jedynie na zaliczenie, a nie jak on z wykładu na wykład). Dziwnie na mnie czasem patrzyli niektórzy, ale spoko, przeżyłam. Miałam kilka koleżanek w grupie, które mimo, że też strasznie kuły były bardziej życiowe więc miałam z kim pogadać, od kogo wziąć notatki itp Ale generalnie śmiesznie było. Wykładowca na następne ćwiczenia kazał przeczytać 50 stron, a moja grupa czytała 100, żeby ich niczym nie zaskoczył. Praca zaliczeniowa miała być na 10 stron, oni mieli od 15 do 20 - tak na wszelki wypadek. Przychodzili na zajęcia nawet z gorączką bo szkoda im było opuszczać . Frekfencja 100% przez całe studia. Do każdego przedmiotu inny zeszyt - - - taka była moja grupa.
No i pośród nich ja Jeden zeszyt do wszystkiego, chodziłam tylko na to, na co trzeba bylo(mówię o ćwiczeniach), na wykłady chodziłam raz ja, raz moja koleżanka z innej grupy i wzajemnie wpisywałyśy się na listy, korzystałam z życia studenckiego, wiedziałam gdzie jest jaka impreza, gdzie fajny bar, karaoke itd.

Pewnie jak wspominają te czasy to miło o mnie nie myślą, ale cóż... Mam ich gdzieś. Ja miałam swój świat, a oni swój. Kontaktu nieutzymujemy i nie płaczę z tego powodu.

moi mnie to samo nie będą
Tak jak LO z resztą..Doszło do tego, że jak mnie widza na ulicy to udają że mnie nie znają
Ogólnie dziś TŻ mi powiedział, że jak patrzy na zdjęcia to nie zmienia mi się twarz od jakiś 7 lat, więc niech nie wciskają póxniej kitu że "oooch nie poznałam Cię" kiedy specjalnie dla jaj podejde i w twarz powiem "CZEŚĆ X kupe lat!"

Napisane przez Namietne_Usta

A ostatnio obejrzałam taki film,że poprostu łzy mi się lały strumieniem i nie mogłam już patrzeć w ekran.
Wyjątkowo mnie wzruszył.

Jest dostępny w necie za darmo, zobaczcie:

http://www.☠☠☠☠☠☠☠☠☠/film,Moj-przyjac...-PL,17424.html

oglądnę na pewno! uwielbiam filmy
Tylko ja ściągam filmy z chomika i sobie robie taką moją piracką kolekcje filmów na płytach DVD

Napisane przez A taka jedna

U mnie też większość 100% frekwencja,zawsze wszystkie zadania zrobione itp.
Ale są też tacy jak ja
Tylko tak mi trochę głupio, bom jedynom babom

Chciałabym byc jedną kobita na studiach, bo ja mam tylko 2 facetów na roku i nie wytrzymuje już z babami, dodatkowo jeden facet to gorzej niż baba, taki ciapy...Niecierpie się z nim

Napisane przez drusia

Czasami ludzie traktują studia aż zbyt poważnie. Miałam w grupie dziewczynę, która jak widziała ze przy biurku wykładowcy nie ma krzesłą biegła przed zajęciami do innych sal w poszukiwaniu wygodnego, jak znajdywała przynosiła

Jaka wariatka

Napisane przez A taka jedna

Ojj ja bym psychicznie tam nie wytrzymała.
Np. w takim domu starców. Niektórzy oddają tam rodziców, dziadków...a potem myślą,że wystarczy tylko wysłać kartkę na święta i inne okazje.
O hospicjach to już wgl. nie wspominam.
Byłam wolontariuszką i nie wytrzymałam nawet tygodnia...

Wiesz to chyba kwestia przyzywczajenia troszke, bo moja mama pracuje na oddziale paliatywnym jakieś 15 lat już i dla niej śmierć teraz to taka codzienność, zobojętniała i w ogóle nie robi na niej wrażenia..
Ale wiem, że to kwestia tez charakteru, bo wiele pielęgniarek odchodzi stamtąd...


Dziewczyny uwaga ucze się
Umiem juz ponad połowe i zorbi im gula jutro
powiem, ze wchodze pierwsza bo nic nie umiem i nie opłaca się czekać...
I wyjde ze zdanym to im kopary opadną

[A taka jedna]

asik175 takie coś to ja rozumiem
Ale to i tak im nie wynagradza tego braku zainteresowania

[drusia]

Asik, w takim ośrodku to można spędzić pół życia, nie tylko starość. Pozazdrościć.Nie to, co u nas.

[asik175]

Napisane przez drusia

Ja Ci powiem,ze teraz trochę załuję, ze nie wyjechałam.Mój tż nie może znaleźć stałej pracy. Pracuje rok tu, rok tam. Ja w sumie teraz pracę mama,ale jak bedzie po wakacjach nie wiem. A mogliśmy wyjechać i może byłoby inaczej. Dzsiaiaj jakbym miała dokąd i jakbym wiedziała, ze bede miała pracę uciekłabym stąd gdzie pieprz rośnie. Nie mieszkamy w dużym mieście, o pracę ciężko, za to ceny wszystkiego kosmiczne. Szukaliśmy mieszkania do wynajęcia, ceny u nas są porównywalne do wiekszych miast, zarobki wręcz przeciwnie. Jak tu życ ;/

Czasem trzeba być odważnym i spróbować A u nas czynsze to dopiero są kosmiczne - teraz to i tak "dużo" nie płacimy w porównaniu z poprzednim mieszkaniem - ale ogólnie to zawału idzie dostać ile kasy trzeba na czynsz wybulić

[drusia]

Wsiowy zmotywowałaś mnie, ja też nie mogę być gorsza od reszty, biorę się za notatki.

Do jutra

[wsiowy_gupek]

Napisane przez drusia

Wsiowy zmotywowałaś mnie, ja też nie mogę być gorsza od reszty, biorę się za notatki.

Do jutra

Ha!

[asik175]

Napisane przez A taka jedna

asik175 takie coś to ja rozumiem
Ale to i tak im nie wynagradza tego braku zainteresowania

Na szczęscie tutaj jest lepiej niż w pl. Codziennie widzę kogoś w odwiedzinach i jak gadałam kiedyś z babką co w takim ośrodku pracowała to mówiła, że u nich jest w normie, że rodzina co dwa dni przyjeżdża.

[A taka jedna]

asik175 to dobrze
Szkoda, że u nas tak nie ma

[kobietasukcesu]

Potem was nadrobię, bo teraz jestem serialem zajęta

[A taka jedna]

kobietasukcesu miłego oglądania

[asik175]

Widzę, że się nagle wszystkie za naukę wzieły to ja sobie spadam do łóżka w takim razie bo monologów nie lubię prowadzić. Co juterka dziewczyny

[A taka jedna]

Do jutra asik175
Albo może właściwie do później

[kobietasukcesu]

A dziękuje, miło się oglądało, ale jeszcze tylko 4 odcinki zostały

W ogóle mi się nie chce spać

[A taka jedna]

kobietasukcesu a co oglądasz?

[kobietasukcesu]

Sekretny dziennik call girl

[A taka jedna]

Nie widziałam szczerze mówiąc chyba

[kobietasukcesu]

Mnie się podoba, ale niektórych może oburzać

[asik175]

Napisane przez A taka jedna

Do jutra asik175
Albo może właściwie do później

No widzisz mnie to na tym bezrobotnym te dni się normalnie w jedno zlewają dzisiaj to jutro, jutro to wczoraj człowiek to czasem nie wie już jaki my dzień tygodnia mamy A ja właśnie kawusię popijam, a dziewczyny pewnie jeszcze odsypiają.