Brak orgazmu, problemy z orgazmem - wątek zbiorczy - Strona 37 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Seks

Notka

Seks Tutaj porozmawiasz o seksie. Masz pytania związane z życiem seksualnym lub szukasz porady? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, dodaj opinię.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-08-13, 07:00   #1081
kikunga
Zadomowienie
 
Avatar kikunga
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 885
Dot.: mam problem z osiągnieciem orgazmu...

Cytat:
Napisane przez layzie Pokaż wiadomość
A jesli chodzi o masturbacje? To samo? Sa jakies 'lekarstwa', zeby po prostu przestac myslec?
Pozałatwiać wszelkie problemy lub olać je na czas zabaw,seksu ja uwielbiam seks za to,że pochłania mnie na tyle bym właśnie nie myślała,cieszę się z mojego T. i tych chwil,wszystkie głupoty odrzucam z myśli.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
"Będzie dobrze i tego się trzymajmy!"
kikunga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-13, 22:15   #1082
czaryMary5620
Raczkowanie
 
Avatar czaryMary5620
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 99
Dot.: Brak orgazmu, problemy z orgazmem - wątek zbiorczy

Ehhh dziewczyny też mam ten problem co wy... :/ Mam ukochanego chłopaka , jestem z nim 2 lata, Kochamy się (współżyjemy) od roku, akceptujemy w pełni, nie wstydzimy się siebie, dodam że jest moim pierwszym mężczyzną któremu sie oddałam... TŻ się stara jak tylko może, gra wstępna jest długa, bardzo podniecająca i przyjemna jednak u mnie nic... Mam 22 lata a w moim życiu miałam może tylko kilka orgazmów, nawet sobie nie przypomne czym to było spowodowane bo to było dawno...Nie wiem co robić... Pomóżcie...!
czaryMary5620 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-14, 10:29   #1083
kikunga
Zadomowienie
 
Avatar kikunga
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 885
Dot.: Brak orgazmu, problemy z orgazmem - wątek zbiorczy

Cytat:
Napisane przez czaryMary5620 Pokaż wiadomość
Ehhh dziewczyny też mam ten problem co wy... :/ Mam ukochanego chłopaka , jestem z nim 2 lata, Kochamy się (współżyjemy) od roku, akceptujemy w pełni, nie wstydzimy się siebie, dodam że jest moim pierwszym mężczyzną któremu sie oddałam... TŻ się stara jak tylko może, gra wstępna jest długa, bardzo podniecająca i przyjemna jednak u mnie nic... Mam 22 lata a w moim życiu miałam może tylko kilka orgazmów, nawet sobie nie przypomne czym to było spowodowane bo to było dawno...Nie wiem co robić... Pomóżcie...!
Może zbyt się staracie :P spróbujcie na spontanie,bez jakiś długich gier wstępnych.
Ja jak mogłam jeszcze uprawiać normalny seks to tylko jak udało się włożyć całego to od razu normalnie się kochaliśmy.
Teraz sam anal i w zasadzie to samo.
Nigdy nie mieliśmy gry wstępnej jakoś specjalnie,może nie wiesz o tym,że lubisz inaczej spróbujcie.
Ja"kochanie a co to jest gra wstępna?"
On "hmm nie wiem,to coś z prehistorii?"


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
"Będzie dobrze i tego się trzymajmy!"
kikunga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-14, 10:51   #1084
geosmina
Wtajemniczenie
 
Avatar geosmina
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 2 041
Dot.: mam problem z osiągnieciem orgazmu...

Kikunga, i masz orgazmy przy analu od samej penetracji, czy stymuluje się jeszcze jakoś? Pytam, bo anala uprawiałam może z 3 razy w życiu i przy ostatnim coś poszło nie tak, bolało i się zniechęciłam:-/ a jestem ciekawa orgazmu w ten sposób, bo poprzednie razy były przyjemne;-)

Piszę z telefonu-pozdro szejset
__________________
"Jakiś" to nie to samo co "jakichś"!!!

"Zenek, co ty jakiś nie w sosie jesteś? Może zjadłbyś jakichś pierożków babcinych?"
geosmina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-14, 12:11   #1085
kikunga
Zadomowienie
 
Avatar kikunga
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 885
Dot.: mam problem z osiągnieciem orgazmu...

Cytat:
Napisane przez geosmina Pokaż wiadomość
Kikunga, i masz orgazmy przy analu od samej penetracji, czy stymuluje się jeszcze jakoś? Pytam, bo anala uprawiałam może z 3 razy w życiu i przy ostatnim coś poszło nie tak, bolało i się zniechęciłam:-/ a jestem ciekawa orgazmu w ten sposób, bo poprzednie razy były przyjemne;-)

Piszę z telefonu-pozdro szejset
Nic więcej nie robi czuję to niemal tak jakby był w pochwie.
Czasami mi też zdarza się,że zaboli albo przesadzimy z czymś i potem odczuwam jakieś nieprzyjemności,niemniej jednak anal uwielbiam a teraz musiałam odstawić tabletki także lecimy tylko tak i jest fajnie
Ja jakoś nie mam problemów orgazmami,po prostu kwestia dobrego nastawienia i komfortu psychicznego,dużo rozmawialiśmy i tak jest nadal,myślę,że to główny czynnik jaki zapewnia Nam brak stresu i przyjemność.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
"Będzie dobrze i tego się trzymajmy!"
kikunga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-14, 22:22   #1086
geosmina
Wtajemniczenie
 
Avatar geosmina
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 2 041
Dot.: mam problem z osiągnieciem orgazmu...

Cytat:
Napisane przez kikunga Pokaż wiadomość
Nic więcej nie robi czuję to niemal tak jakby był w pochwie.
Czasami mi też zdarza się,że zaboli albo przesadzimy z czymś i potem odczuwam jakieś nieprzyjemności,niemniej jednak anal uwielbiam a teraz musiałam odstawić tabletki także lecimy tylko tak i jest fajnie
Ja jakoś nie mam problemów orgazmami,po prostu kwestia dobrego nastawienia i komfortu psychicznego,dużo rozmawialiśmy i tak jest nadal,myślę,że to główny czynnik jaki zapewnia Nam brak stresu i przyjemność.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
No to musimy z moim TŻ popróbować ;-) tylko ja tak łatwo orgazmów nie mam, problem tkwi w tym że czasem za dużo mam myśli w głowie żeby się całkiem wyłączyć. Można powiedzieć że orgazm mam przy co drugim stosunku, więc nie narzekam, ale analnie nie miałam nigdy i mnie zaintrygowałaś;-)

Piszę z telefonu-pozdro szejset
__________________
"Jakiś" to nie to samo co "jakichś"!!!

"Zenek, co ty jakiś nie w sosie jesteś? Może zjadłbyś jakichś pierożków babcinych?"
geosmina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-15, 13:59   #1087
PaniAuto
Rozeznanie
 
Avatar PaniAuto
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 885
Dot.: Brak orgazmu, problemy z orgazmem - wątek zbiorczy

Ja mam chyba taki problem że nie potrafię się do końca wyluzować przy nim. Gdy bawię się sama ze sobą nie mam problemu z orgazmem łechtaczkowym, ale gdy uprawiamy seks albo się bawimy jest świetnie ale po kilkunastu min mimo że dalej jest fajnie jakoś nie potrafię dłużej się tym cieszyć i czekam aż skończy. podobno tak się dzieje po orgazmie ale jakoś nie czuje nic specjalnego tylko tak nagle przestaje mi się już chcieć... a mój TŻ potrafi na prawdę długo. Czasem muszę go popędzać żeby już kończył.
PaniAuto jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-15, 16:04   #1088
Ekahle
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 55
Dot.: Brak orgazmu, problemy z orgazmem - wątek zbiorczy

Mam taki sam problem jak PaniAuto. Z T nigdy orgazmu nie miałam, co gorsza od zawsze je udaję i on myśli że jestem spełnioną łóżkowo kobietą. Tragedia. Albo orgazmy w końcu przyjdą, albo będzie poważna rozmowa, bo sytuacja zaczyna mnie męczyć.
Ekahle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-15, 18:17   #1089
kikunga
Zadomowienie
 
Avatar kikunga
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 885
Dot.: Brak orgazmu, problemy z orgazmem - wątek zbiorczy

Cytat:
Napisane przez PaniAuto Pokaż wiadomość
Ja mam chyba taki problem że nie potrafię się do końca wyluzować przy nim. Gdy bawię się sama ze sobą nie mam problemu z orgazmem łechtaczkowym, ale gdy uprawiamy seks albo się bawimy jest świetnie ale po kilkunastu min mimo że dalej jest fajnie jakoś nie potrafię dłużej się tym cieszyć i czekam aż skończy. podobno tak się dzieje po orgazmie ale jakoś nie czuje nic specjalnego tylko tak nagle przestaje mi się już chcieć... a mój TŻ potrafi na prawdę długo. Czasem muszę go popędzać żeby już kończył.
Widzisz swój problem to bardzo dobrze,teraz zastanów się czym jest spowodowany,może seks przyszedł za szybko i nie czujesz się pewnie? ufasz Mu? mieliście
jakieś konflikty przez które starciłaś do Niego zaufanie? nie boisz się ciąży? nie jesteś gotowa psychicznie na to co robicie? ile czasu jesteście razem i od jakiego czasu są pieszczoty a dalej seks?


Cytat:
Napisane przez Ekahle Pokaż wiadomość
Mam taki sam problem jak PaniAuto. Z T nigdy orgazmu nie miałam, co gorsza od zawsze je udaję i on myśli że jestem spełnioną łóżkowo kobietą. Tragedia. Albo orgazmy w końcu przyjdą, albo będzie poważna rozmowa, bo sytuacja zaczyna mnie męczyć.
Spróbuję pomóc ale musisz uświadomić sobie,że udawanie to najgłupsza rzecz jaką może robić kobieta,która nie jest zaspokajana.
Naprawdę pomyśl gdzie tu sens,pomijając okłamywanie faceta(to najmniejszy problem) sama sobie odbierasz przyjemność,spontaniczne reakcje i radość z seksu.
Bez rozmowy orgazmy nie przyjdą,to podstawa w seksie zdobądź się na to bo warto.
Skończ udawanie i zacznij uczyć swojego faceta kontroli nad Twoją przyjemnością skoro potrafisz sama w nauczeniu nie będzie nic trudnego.
Zadaj sobie te same pytania co postawiłam PaniAuto i szukaj przyczyny chociaż ja myślę,że to pozorowanie jest przeszkodą i zabiera prawdziwe odczucia.
Rozmawiaj o tym z Nim,powiedz przed czego oczekujesz i zapytaj czego On,podczas dawaj wskazówki w którym kierunku ma to zmierzać,jak ma to robić,kiedy Ci dobrze a kiedy coś przeszkadza z czasem jedyną rzeczą jaką będziesz miała do powiedzenia po stosunku stanie się szczere "kochanie było cudownie"

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
"Będzie dobrze i tego się trzymajmy!"
kikunga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-15, 18:24   #1090
PaniAuto
Rozeznanie
 
Avatar PaniAuto
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 885
Dot.: Brak orgazmu, problemy z orgazmem - wątek zbiorczy

Cytat:
Napisane przez kikunga Pokaż wiadomość
Widzisz swój problem to bardzo dobrze,teraz zastanów się czym jest spowodowany,może seks przyszedł za szybko i nie czujesz się pewnie? ufasz Mu? mieliście
jakieś konflikty przez które starciłaś do Niego zaufanie? nie boisz się ciąży? nie jesteś gotowa psychicznie na to co robicie? ile czasu jesteście razem i od jakiego czasu są pieszczoty a dalej seks?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
No właśnie nie wiem czemu tak jest i średnio umiem jakoś coś z tym zrobić. Raczej seks nie przyszedł za szybko bo na pieszczoty zdecydowaliśmy się po roku bycia razem a na seks jeszcze pół roku później. Wszystko w naszym związku przychodziło stopniowo i bez pośpiechu. Dużo o tym rozmawiamy i w ogóle. Nie boje się ciąży bo dobrze się zabezpieczamy. Nie jest on też moim pierwszym partnerem.

Liczę że wszystko przyjdzie w swoim czasie dziwi mnie tylko ten koniec ochoty gdy on jest w połowie :/ Jest świetnie i nagle jakoś tak mi wszystko przechodzi. Bez powodu. Tak podobnie jest zaraz po orgazmie no ale właśnie... nic specjalnego nie czuje wtedy.
PaniAuto jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-15, 18:44   #1091
kikunga
Zadomowienie
 
Avatar kikunga
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 885
Dot.: Brak orgazmu, problemy z orgazmem - wątek zbiorczy

Cytat:
Napisane przez PaniAuto Pokaż wiadomość
No właśnie nie wiem czemu tak jest i średnio umiem jakoś coś z tym zrobić. Raczej seks nie przyszedł za szybko bo na pieszczoty zdecydowaliśmy się po roku bycia razem a na seks jeszcze pół roku później. Wszystko w naszym związku przychodziło stopniowo i bez pośpiechu. Dużo o tym rozmawiamy i w ogóle. Nie boje się ciąży bo dobrze się zabezpieczamy. Nie jest on też moim pierwszym partnerem.

Liczę że wszystko przyjdzie w swoim czasie dziwi mnie tylko ten koniec ochoty gdy on jest w połowie :/ Jest świetnie i nagle jakoś tak mi wszystko przechodzi. Bez powodu. Tak podobnie jest zaraz po orgazmie no ale właśnie... nic specjalnego nie czuje wtedy.
Nieprawda,że po orgazmie ochota przechodzi coś musi Cię dekoncentrować,może masz za dużo myśli w głowie? stresu?
Ile trwa Wasz stosunek? Może to dla Ciebei za długo i lepiej sprawdzały by się szybkie numerki?
Co z grą wstępną? Lubisz? Potrzebujesz? On wie o tym wszystkim co tu piszesz? Próbuje coś na to zaradzić?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
"Będzie dobrze i tego się trzymajmy!"
kikunga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-15, 18:54   #1092
PaniAuto
Rozeznanie
 
Avatar PaniAuto
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 885
Dot.: Brak orgazmu, problemy z orgazmem - wątek zbiorczy

Cytat:
Napisane przez kikunga Pokaż wiadomość
Nieprawda,że po orgazmie ochota przechodzi coś musi Cię dekoncentrować,może masz za dużo myśli w głowie? stresu?
Ile trwa Wasz stosunek? Może to dla Ciebei za długo i lepiej sprawdzały by się szybkie numerki?
Co z grą wstępną? Lubisz? Potrzebujesz? On wie o tym wszystkim co tu piszesz? Próbuje coś na to zaradzić?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Najgorsze jest to, że właśnie jest super jest mi mega dobrze i nagle pyk koniec. Już tylko tarcie i niby nie jest źle ale wole wtedy żeby kończył. Nic w tym czasie innego się nie dzieje niż te 2 min wcześniej. Co do stresu i myśli to jestem osobą która nigdy się ich nie wyzbywa i zawsze mi towarzyszą.

Co do długości to szybki numerek to dla mnie stanowczo za mało, a normalny stosunek trwa od 15 do raz nawet 45 min. Później pochwa mnie bolała XD

Uwielbiam grę wstępną i bez niej nigdy nie zaczynamy. Raz spróbowaliśmy bez ale nie byłam w stanie przetrwać nawet 5 min seksu i już był koniec na ten dzień bo bolało.

On wie o wszystkim oprócz trudności z wyluzowaniem bo wiem jak by to go podłamało. Nie chce go ranić a wiem że to by go mocno zabolało. A to że czasem jest dla mnie za długo to odbiera za komplement i zresztą mu się nie dziwie
PaniAuto jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-18, 02:07   #1093
Ekahle
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 55
Dot.: Brak orgazmu, problemy z orgazmem - wątek zbiorczy

Cytat:
Napisane przez kikunga Pokaż wiadomość

Spróbuję pomóc ale musisz uświadomić sobie,że udawanie to najgłupsza rzecz jaką może robić kobieta,która nie jest zaspokajana.
Naprawdę pomyśl gdzie tu sens,pomijając okłamywanie faceta(to najmniejszy problem) sama sobie odbierasz przyjemność,spontaniczne reakcje i radość z seksu.
Bez rozmowy orgazmy nie przyjdą,to podstawa w seksie zdobądź się na to bo warto.
Skończ udawanie i zacznij uczyć swojego faceta kontroli nad Twoją przyjemnością skoro potrafisz sama w nauczeniu nie będzie nic trudnego.
Zadaj sobie te same pytania co postawiłam PaniAuto i szukaj przyczyny chociaż ja myślę,że to pozorowanie jest przeszkodą i zabiera prawdziwe odczucia.
Rozmawiaj o tym z Nim,powiedz przed czego oczekujesz i zapytaj czego On,podczas dawaj wskazówki w którym kierunku ma to zmierzać,jak ma to robić,kiedy Ci dobrze a kiedy coś przeszkadza z czasem jedyną rzeczą jaką będziesz miała do powiedzenia po stosunku stanie się szczere "kochanie było cudownie"

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Wiem to, że udawanie jest złe i bez sensu. Sama byłam w szoku gdy pierwszy raz to zrobiłam, potem drugi raz, trzeci i tak się toczy do dziś. I im dłużej, tym ciężej przestać, a frustracja rośnie. Właśnie dla mnie to okłamywanie jest chyba najgorsze, boje się że będzie mu przykro, poczuje się niedowartościowany że nie potrafi mnie zaspokoić. A tak na prawdę to ja nie potrafiłam go nauczyć co na mnie działa.
Masz rację, muszę pogadać. Ciężko mi się za to zabrać, bo na prawdę boję się , że go zranię. Naważyłam sobie piwa to teraz niech je piję. Z drugiej strony- chyba może być tylko lepiej?
Dziękuje Kikunga za odpowiedź, w końcu się nad tym bardziej zastanowiłam
Ekahle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-18, 02:29   #1094
kikunga
Zadomowienie
 
Avatar kikunga
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 885
Dot.: Brak orgazmu, problemy z orgazmem - wątek zbiorczy

Cytat:
Napisane przez Ekahle Pokaż wiadomość
Wiem to, że udawanie jest złe i bez sensu. Sama byłam w szoku gdy pierwszy raz to zrobiłam, potem drugi raz, trzeci i tak się toczy do dziś. I im dłużej, tym ciężej przestać, a frustracja rośnie. Właśnie dla mnie to okłamywanie jest chyba najgorsze, boje się że będzie mu przykro, poczuje się niedowartościowany że nie potrafi mnie zaspokoić. A tak na prawdę to ja nie potrafiłam go nauczyć co na mnie działa.
Masz rację, muszę pogadać. Ciężko mi się za to zabrać, bo na prawdę boję się , że go zranię. Naważyłam sobie piwa to teraz niech je piję. Z drugiej strony- chyba może być tylko lepiej?
Dziękuje Kikunga za odpowiedź, w końcu się nad tym bardziej zastanowiłam
Oczywiście i tego Wam życzę.
Na spokojnie porozmawiać i współpracować,może być Mu przykro ale zawsze da się to powiedzieć w miarę delikatnie i obmyślić plan.
My czasami mamy jakieś problemy ale najważniejsze jest to by podejść do tego dorośle i nie obwiniać się,zawsze pytam czy wszystko okej i zapewniam,że nic się nie dzieje i bardzo Go kocham plus cała masa głupot by się nie przejmował a najlepsze w tym jest to,że On naprawdę się tym nie stresuje
Bardzo dobrze,że to przemyślałaś naprawdę brawo wiadome,że może być trudno ale będzie to już jakiś postęp i w stronę dobrego.
Trzymam kciuki by rozmowa poszła dobrze a przede wszystkim by zaczęła się Wam wspólna praca nad Waszą przyjemnością,popytaj i daj Mu też się wygadać czego On chce itd.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
"Będzie dobrze i tego się trzymajmy!"
kikunga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-19, 16:34   #1095
kizdaM
Wtajemniczenie
 
Avatar kizdaM
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 2 768
Dot.: Brak orgazmu, problemy z orgazmem - wątek zbiorczy

Jestem ze swoim Tż juz ponad 2 lata, jest moim pierwszym partnerem seksualnym. Szybko zaczęliśmy, ale w ogóle mi to nie przeszkadza, uwielbiam się z Nim kochać, nie boję się ciąży(biorę tabletki), wszystko na luzie, w tych tematach, ale ... nie mogę dojść. Na początku uczyłam się siebie i trochę czasu zeszło zanim pierwszy raz osiagnęłam orgazm (Tż "po" powiedział mi, że dzisiaj mi nie odpuści :P i się udało) potem miałam bardzo często, zaczęłam brać tabsy, więc kochalismy się częściej i z lepszym czuciem niż przy gumkach. Potem musiałam zmienić tabsy i orgazm powoli zaczął znikać ... ja już sama nie wiem czy to tabletki sa tego przyczyną czy ja sobie to wmówiłam ? W necie nie mogę znaleźć żadnych informacji na ten temat, kiedys pytałam o to na innym wątku i ktos mi odpowiedział, że tabsy nie mogą mieć na to wpływu (a ja przeczytałam w ulotce o skutkach ubocznych "Niemożność osiągnięcia orgazmu") Pytałam Was o to wcześniej, ale dalej nie dalej mi to spokoju...na razie nie mam jeszcze jak pójść do gina, mam tabletki - jak się skończą to się do Niego wybiorem i nie wiem czy zmieniać i pytac gina czy mogą mieć z tym wszystkim jakiś związek ? Trochę wstydzę się go o to zapytać :/
Tż wie o wszystkim, powiedziałam Mu, stwierdził, że to nic, że on może mi "pomóc" (ustami), no ale przecież to nic nie zmienia ... nie może to tak zawsze wyglądać....
Kochamy się, jestem z Nim szczęśliwa, ale z drugiej strony jestem też osobą, która ciągle o czymś myśli i nie potrafi wyłączyć myślenia. Przez ostatnie póltora roku orgazm podczas stosunku miałam może 5 razy .... a tyle mniej więcej biorę te tabletki.
Zawsze dużo myślałam podczas, ale wcześniej jakoś nie miałam problemu by "dojść". Cy to na prawdę może być przyczyną ? To mnie wykańcza psychicznie Czuję, że nie jestem dość dobra ... że Go zawodzę ... że mógłby miec kogoś lepszego...
__________________
06.06.2012
25.12.2017
17.08.2019
kizdaM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-19, 16:53   #1096
kikunga
Zadomowienie
 
Avatar kikunga
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 885
Dot.: mam problem z osiągnieciem orgazmu...

Bardzo możliwe,że to przez tabletki,powiedz lekarzowi jak najszybciej nie ma co się zadręczać a nawet w ulotce jest informacja także jasne,że one tak działają na Ciebie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
"Będzie dobrze i tego się trzymajmy!"
kikunga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-19, 17:24   #1097
kizdaM
Wtajemniczenie
 
Avatar kizdaM
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 2 768
Dot.: mam problem z osiągnieciem orgazmu...

Cytat:
Napisane przez kikunga Pokaż wiadomość
Bardzo możliwe,że to przez tabletki,powiedz lekarzowi jak najszybciej nie ma co się zadręczać a nawet w ulotce jest informacja także jasne,że one tak działają na Ciebie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Dziękuję ślicznie za odpowiedź
Na wizytę będę umawiać się pewnie jakoś w październiku. Mam jeszcze chyba 2 opakowania także nie ma sensu ich wyrzucać, jeszcze się przemęczę, a potem jak najszybciej ze zmianą.
Jeszcze raz dzięki, trochę mnie to uspokoiło mam nadzieję, że problem się rozwiąże...
__________________
06.06.2012
25.12.2017
17.08.2019
kizdaM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-19, 20:16   #1098
kikunga
Zadomowienie
 
Avatar kikunga
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 885
Dot.: mam problem z osiągnieciem orgazmu...

Cytat:
Napisane przez kizdaM Pokaż wiadomość
Dziękuję ślicznie za odpowiedź
Na wizytę będę umawiać się pewnie jakoś w październiku. Mam jeszcze chyba 2 opakowania także nie ma sensu ich wyrzucać, jeszcze się przemęczę, a potem jak najszybciej ze zmianą.
Jeszcze raz dzięki, trochę mnie to uspokoiło mam nadzieję, że problem się rozwiąże...
Oj opakowania możesz komuś odsprzedać po co się męczyć.Ja bym wolała jak najszybciej zmienić i dalej sobie nie szkodzić.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
"Będzie dobrze i tego się trzymajmy!"
kikunga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-19, 20:30   #1099
kizdaM
Wtajemniczenie
 
Avatar kizdaM
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 2 768
Dot.: mam problem z osiągnieciem orgazmu...

Cytat:
Napisane przez kikunga Pokaż wiadomość
Oj opakowania możesz komuś odsprzedać po co się męczyć.Ja bym wolała jak najszybciej zmienić i dalej sobie nie szkodzić.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Niby tak, z tym, że nie ma mnie teraz w mieście gdzie mam gina, a będę tam dopiero we wrześniu, to już się pomęczę z tymi tabsami do końca i mam nadzieję, że z nowymi nie będę miała tego problemu, albo i innych...
__________________
06.06.2012
25.12.2017
17.08.2019
kizdaM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-21, 23:30   #1100
maariolka6393
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 1
Dot.: Brak orgazmu, problemy z orgazmem - wątek zbiorczy

Czesc dziewczyny. Mam problem poniewaz nie moge doprowadzic sie do orgazmu , ani ja ani moj partner. Doprpwadzil mnie moze z dwa trzy razy do orgazmu ale trwalo to okolo 40 minut. Teraz po 30 minutach sie poddaje. Nie chodzi mi o seks tutaj ale o inne przyjemnosci. Na poczatku mam skurcze pochwy jak podczas orgazmu ale eby dojsc dp konca trzeba sie nameczyc. Co mi moze byc?
maariolka6393 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-22, 00:00   #1101
kikunga
Zadomowienie
 
Avatar kikunga
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 885
Dot.: Brak orgazmu, problemy z orgazmem - wątek zbiorczy

Cytat:
Napisane przez maariolka6393 Pokaż wiadomość
Czesc dziewczyny. Mam problem poniewaz nie moge doprowadzic sie do orgazmu , ani ja ani moj partner. Doprpwadzil mnie moze z dwa trzy razy do orgazmu ale trwalo to okolo 40 minut. Teraz po 30 minutach sie poddaje. Nie chodzi mi o seks tutaj ale o inne przyjemnosci. Na poczatku mam skurcze pochwy jak podczas orgazmu ale eby dojsc dp konca trzeba sie nameczyc. Co mi moze byc?
Orgazmu trzeba się nauczyć,odpowiednio nastawić psychicznie,nie zadręczać głowy,cierpliwie czekać poczytaj kilka stron wstecz,tam jest masa wskazówek jak yo jest z tym orgazmem.
Niektóre kobiety nie zdają sobie czasem z sprawy z tego,że nie do końca czują się dobrze podczas seksu lub ogółem stąd problemy :P pomyśl czy seks nie przyszedł za szybko czy wszystko w związku okej czy zawsze tak było,czy coś Cię blokuje.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
"Będzie dobrze i tego się trzymajmy!"
kikunga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-27, 22:36   #1102
Vermelha91
Przyczajenie
 
Avatar Vermelha91
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 16
Dot.: Brak orgazmu, problemy z orgazmem - wątek zbiorczy

hej dziewczyny
już kilka z was o to pytało, ale nie znalazłam konkretnej i jednoznacznej odpowiedzi...
czy jest opcja, żeby palca/penisa w pochwie wcale nie czuć?? żeby ściany pochwy były niewrażliwe na dotyk??
rozumiem kwestie nastawienia psychicznego itd. ale chodzi mi o kwestie mechaniczno-fizyczne
mam np. taki malutki kawałeczek skóry na plecach, którego nie czuję... nie mogę się podrapać jak mnie tam swędzi (a swędzi dość często :/ ), bo nie czuję tam dotyku; kompletny brak czucia powierzchownego, dopiero głębokie, czyli to miejsce czuję tak jakby pod skórą, dopiero przy ucisku...
czy z pochwą też mogę tak mieć - jest niewrażliwa?
próbowałam kiedyś testowo sama podotykać palcem w różnych miejscach w środku i na prawdę NIC tam nie czułam
miałyście tak? minęło z czasem? kwestia obwodu penisa? może musi być to większy obiekt niż tylko miejscowe dotknięcie palcem...?

dziękuję za wszelką pomoc i odpowiedzi
Vermelha91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-27, 22:45   #1103
kikunga
Zadomowienie
 
Avatar kikunga
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 885
Dot.: Brak orgazmu, problemy z orgazmem - wątek zbiorczy

Cytat:
Napisane przez Vermelha91 Pokaż wiadomość
hej dziewczyny
już kilka z was o to pytało, ale nie znalazłam konkretnej i jednoznacznej odpowiedzi...
czy jest opcja, żeby palca/penisa w pochwie wcale nie czuć?? żeby ściany pochwy były niewrażliwe na dotyk??
rozumiem kwestie nastawienia psychicznego itd. ale chodzi mi o kwestie mechaniczno-fizyczne
mam np. taki malutki kawałeczek skóry na plecach, którego nie czuję... nie mogę się podrapać jak mnie tam swędzi (a swędzi dość często :/ ), bo nie czuję tam dotyku; kompletny brak czucia powierzchownego, dopiero głębokie, czyli to miejsce czuję tak jakby pod skórą, dopiero przy ucisku...
czy z pochwą też mogę tak mieć - jest niewrażliwa?
próbowałam kiedyś testowo sama podotykać palcem w różnych miejscach w środku i na prawdę NIC tam nie czułam
miałyście tak? minęło z czasem? kwestia obwodu penisa? może musi być to większy obiekt niż tylko miejscowe dotknięcie palcem...?

dziękuję za wszelką pomoc i odpowiedzi
Według mnie to kompletnie dziwne,ja np. nie lubię masturbacji bo nie czuję przyjemności z tego ale dotyk jak najbardziej dlatego dziwi mnie fakt,że naprawdę nic nie czujesz i w tym wypadku radziłabym udać się do lekrza skoro masz już jeden niewrażliwy kawałek skóry to możliwe,że tam jest to samo.
Dziewczyny tutaj piszące nie czują przyjemności,podniecenia ale tak kompletnie nic a nic,nawet dotyku to nie słyszałam by tak ktoś miał.
__________________
"Będzie dobrze i tego się trzymajmy!"
kikunga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-31, 22:02   #1104
Vermelha91
Przyczajenie
 
Avatar Vermelha91
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 16
Dot.: Brak orgazmu, problemy z orgazmem - wątek zbiorczy

no ja czuję ujście pochwy i szyjkę macicy ale odcinek między nimi nie za bardzo, dopiero jakieś takie dziwne rozpieranie, ale to tak właśnie jakby głęboko a nie powierzchownie

a mam jeszcze pytanie, tym razem o łechtaczkę
jak mój TŻ ją szybko i stosunkowo mocno stymuluje, to jest to niezwykle intensywne odczucie, z jednej strony niewyobrażalnie nieziemsko przyjemne, ale jak trafi w ten punkt maksimum, to muszę błagać by przestał, bo nie mogę wytrzymać (ale nie wiem w sumie dlaczego, czy z przyjemności czy wręcz przeciwnie, po prostu proszę by przestał bo za chwilę zaczęłabym krzyczeć)... nie mogę tak dojść w żadnym razie i nie wiem, czy to normalne? może to po prostu za silne czy za szybkie stymulowanie dla łechtaczki? miałyście podobne doświadczenia/odczucia?

i jeszcze jedno pytanko do kompletu, pewnie już było, ale nie kojarzę odpowiedzi
miewam tak, że już prawie, prawie jestem, idealny punkt, prędkość intensywność, ciepło już powoli się po mnie rozchodzi i nagle mija, nie dochodzę, rozpalona jestem do czerwoności, było o krok, ale już jest w zasadzie po zabawie, bo znowu doprowadzić mnie do tego stanu mój TŻ nigdy nie może (przynajmniej nie przez najbliższych paredziesiąt minut)... czy możliwe, że to dla tego, że tak bardzo straszliwie już tego chce gdy jestem tak blisko? mówię cały czas o orgazmie łechtaczkowym...
kiedyś podczas pieszczot dochodziłam bez problemu, jak już zaczynałam, to kończyłam, a teraz za nic nie mogę... nie pamiętam już kiedy i jak ostatnio mi się udało :'( i mój TŻ na prawdę się stara, kombinuje, skupia się głównie na mnie i dalej nie wychodzi

ratujcie dziewczyny

PS chciałam jeszcze wyjaśnić, że na razie nie współżyjemy, tylko ręce, języki itd...
Vermelha91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-01, 02:58   #1105
kikunga
Zadomowienie
 
Avatar kikunga
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 885
Dot.: Brak orgazmu, problemy z orgazmem - wątek zbiorczy

Cytat:
Napisane przez Vermelha91 Pokaż wiadomość
no ja czuję ujście pochwy i szyjkę macicy ale odcinek między nimi nie za bardzo, dopiero jakieś takie dziwne rozpieranie, ale to tak właśnie jakby głęboko a nie powierzchownie

a mam jeszcze pytanie, tym razem o łechtaczkę
jak mój TŻ ją szybko i stosunkowo mocno stymuluje, to jest to niezwykle intensywne odczucie, z jednej strony niewyobrażalnie nieziemsko przyjemne, ale jak trafi w ten punkt maksimum, to muszę błagać by przestał, bo nie mogę wytrzymać (ale nie wiem w sumie dlaczego, czy z przyjemności czy wręcz przeciwnie, po prostu proszę by przestał bo za chwilę zaczęłabym krzyczeć)... nie mogę tak dojść w żadnym razie i nie wiem, czy to normalne? może to po prostu za silne czy za szybkie stymulowanie dla łechtaczki? miałyście podobne doświadczenia/odczucia?

i jeszcze jedno pytanko do kompletu, pewnie już było, ale nie kojarzę odpowiedzi
miewam tak, że już prawie, prawie jestem, idealny punkt, prędkość intensywność, ciepło już powoli się po mnie rozchodzi i nagle mija, nie dochodzę, rozpalona jestem do czerwoności, było o krok, ale już jest w zasadzie po zabawie, bo znowu doprowadzić mnie do tego stanu mój TŻ nigdy nie może (przynajmniej nie przez najbliższych paredziesiąt minut)... czy możliwe, że to dla tego, że tak bardzo straszliwie już tego chce gdy jestem tak blisko? mówię cały czas o orgazmie łechtaczkowym...
kiedyś podczas pieszczot dochodziłam bez problemu, jak już zaczynałam, to kończyłam, a teraz za nic nie mogę... nie pamiętam już kiedy i jak ostatnio mi się udało :'( i mój TŻ na prawdę się stara, kombinuje, skupia się głównie na mnie i dalej nie wychodzi

ratujcie dziewczyny

PS chciałam jeszcze wyjaśnić, że na razie nie współżyjemy, tylko ręce, języki itd...
Moja łechtaczka boli pod koniec stymulacji ale wytrzymuję to i dochodzę.Zdarza mi się mieć kobiecy wytrysk ale mimo mojej świetnej kontroli orgazmu nie wiem co na to wpływa ale byle się nie ograniczać i nie stopować.Popróbujcie innych sposobów jej pieszczenia ja polecam ocieranie się o penisa przy jednoczesnym pieszczeniu piersi,uwielbiam macanie,gryzienie,ssanie i szczypanie :P
Tak,za bardzo się spinasz i nakierowujesz na orgazm :P musisz wyluzować,ja przez miesiąc nie mogłam dojść aż się wkurzyłam i pomyślałam "a w dupie z tym" no i miałam orgazm
Bawcie się po prostu,bez stresu i nacisku a orgazmy same przyjdą
Możliwe,że coś w Twojej psychice zahamowało odczuwanie i zdolność do orgazmu,jakieś wydarzenia czy problemy w związku,stres.
Penis w pochwie daje dużo silniejsze odczucia ale absolutnie nie decyduj się na seks jeśli nie czujesz się gotowa a tylko chcesz orgazmu.
Fajnie jest razem odkrywać drobne przyjemnostki powoli i cierpliwie,rozmawiać przed,w trakcie dawać wskazówki,chwalić i komentować a z czasem po będzie można tylko powiedzieć "kochanie było idealnie"
Orgazm zaczyna się w głowie pamiętaj

Dziewczyny trzymajcie za Nas kciuki,niedługo T. spróbuje doprowadzić mnie do orgazmu za pomocą samej minetki nigdy jeszcze tak nie szczytowałam bo po kilku minutach nie wyrabiam i błagam by mi włożył palce bo chcę jeszcze silniej przez co tak w zasadzie nie wiem czy tak umiem dochodzić :P
__________________
"Będzie dobrze i tego się trzymajmy!"
kikunga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-01, 15:28   #1106
Martyna0987
Raczkowanie
 
Avatar Martyna0987
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 93
Unhappy brak orgazmu - problem z psychiką?

Witam
Współżyję z chłopakiem od dwóch lat. Jestem raczej cichą osobą w łóżku i mój pierwszy i ostatni orgazm także przeżyłam po cichu. Chłopak mi nie uwierzył i powiedział, że udaje i mi to nawet nie wychodzi. Od tamtej pory jakoś się blokuję i nie mogę dojść, nie wiem czemu. Myślę, że to może przez to, że wtedy mi nie uwierzył? Jak czuję, że jestem już blisko to coś się we mnie blokuje
Nie jestem wstydliwą osobą, z chłopakiem mogę rozmawiać naprawdę o wszystkim, nie wstydzę się puścić bąka i tak dalej. Nie wiem czemu, ale od tamtej pory, podczas seksu wstydzę się chyba dojść, chociaż bardzo bym chciała. Jak rozmawiamy o tym, dlaczego nie mogę dojść, to nie mówię mu, że to chyba przez tamtą akcję. Mówię, że po prostu już nie umiem.
Martyna0987 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-01, 15:44   #1107
kikunga
Zadomowienie
 
Avatar kikunga
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 885
Dot.: brak orgazmu - problem z psychiką?

Cytat:
Napisane przez Martyna0987 Pokaż wiadomość
Witam
Współżyję z chłopakiem od dwóch lat. Jestem raczej cichą osobą w łóżku i mój pierwszy i ostatni orgazm także przeżyłam po cichu. Chłopak mi nie uwierzył i powiedział, że udaje i mi to nawet nie wychodzi. Od tamtej pory jakoś się blokuję i nie mogę dojść, nie wiem czemu. Myślę, że to może przez to, że wtedy mi nie uwierzył? Jak czuję, że jestem już blisko to coś się we mnie blokuje
Nie jestem wstydliwą osobą, z chłopakiem mogę rozmawiać naprawdę o wszystkim, nie wstydzę się puścić bąka i tak dalej. Nie wiem czemu, ale od tamtej pory, podczas seksu wstydzę się chyba dojść, chociaż bardzo bym chciała. Jak rozmawiamy o tym, dlaczego nie mogę dojść, to nie mówię mu, że to chyba przez tamtą akcję. Mówię, że po prostu już nie umiem.
Boże jakie to burackie,jak można tak powiedzieć do swojej ukochanej gdy pierwszy raz dojdzie.
Oczywiście,że to przez taki komentarz się zablokowałaś,skoro wie o tym to przepraszał? Stara się naprawić?
Nie wiem jak Ci pomóc,sytuacja psychiczna kobiety bardzo wpływa na orgazm,jedynym wyjściem jest rozmowa i sprawienei byś znów poczuła się pewnie,kochana i doceniana bez tego Wasz seks nie będzie dla Ciebie przyjemny a z czasem frustracja wzrośnie.
Kiedy to miało miejsce? Ile z Nim jesteś?
__________________
"Będzie dobrze i tego się trzymajmy!"
kikunga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-01, 15:50   #1108
Martyna0987
Raczkowanie
 
Avatar Martyna0987
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 93
Dot.: brak orgazmu - problem z psychiką?

Jestem z nim 2,5 roku, współżyjemy od 2 lat a pierwszy i ostatni orgazm miałam rok temu. On właściwie nie wie, że to mnie zabolało i myśli, że z innego powodu nie mogę dojść. Jakoś wstydzę się o tym z nim rozmawiać. On stara się bardzo, żebym znowu doszła ale już nie mogę. Nie wiem czemu tak jest, bo na wszystkie inne tematy mogę rozmawiać bez żadnych oporów, a po tym jakoś się zablokowałam i koniec :/
Martyna0987 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-01, 16:29   #1109
kalinolistek
Zakorzenienie
 
Avatar kalinolistek
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 9 139
Dot.: brak orgazmu - problem z psychiką?

Powiedz mu jak się poczułaś. Kiepsko to wygląda gdy facet winą za brak orgazmu obarcza dziewczynę. W ogóle co to ma być, żeby zarzucał Ci udawanie. Czego on oczekuje, darcia się i zdzierania gardła? W tym wszystkim to chyba on chce się podwartościować i mieć mniemanie boga seksu i rozkoszy. Pogadaj z nim!
Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2
__________________
"Nie ma na świecie rzeczy, której należy się bać, za to jest wiele takich, dla których warto dać z siebie wszystko."
Hanni Münzer


kalinolistek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-01, 19:45   #1110
onomatopeja29
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 3
Dot.: Brak orgazmu, problemy z orgazmem - wątek zbiorczy

Witam. Nigdy nie miałam problemu z orgazmem łechtaczkowym. Ostatnio jednak od kiedy zaczęłam zażywać tabletki antykoncepcycje ( ok. miesiaca temu) coś jest nie tak.. Nie potrafię dojść, mimo że przyjemność jest ogromna. Czuję się jakbym stała 'na krawędzi'... Mój partner bardzo się stara, lecz również strasznie sie martwi bo myśli że to jego wina, twierdzi że przestał mnie podniecać co wcale nie jest prawdą. Jest to możliwe, że to wina właśnie tabletek? Czy może problem tkwi w czymś innym..
onomatopeja29 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Seks


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-12-03 19:22:22


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:34.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.