Jak uwieść żonatego faceta?

[madana]

Napisane przez JanePanzram

teraz sama będzie musiała być dyspozycyjna i usłużna, jak na jej deklaracje o roli żony przystało

- no co ty, Jane, tak głupio gadasz tam było przyzwyczajenie, pani nie dość, że nie pracowała, to i dupy dawać nie chciała (wszystko przecież powiedział ten "dyskretny, kochający żonę mąż" - tu będzie, jak wyżej pisałam: tylko kraina Konika Pony. No i o wydawaniu kasy na buty, pana kasy!!!
Miłość, szczęście, dziecię pani tatuśka znajdzie, dupa będzie dawana, pan będzie w domu pracował, bo przecież nagle stanie się partnerem, będą "dwa serca biły jednym rytmem". Bajka.
Tylko, że przy bajkach należy pamiętać: http://demotywatory.pl/3581620/Bajki-ucza

[kalincia]

Napisane przez Senses Woman

to zajmij się dziewczę własnymi zarobkami a nie interesuj wydatkami swojego kochanka na jego własną żonę, bolą cię czy jak??

Przecież tu wszyscy byli zainteresowani tymi wydatkami, zarobkami, więc autorka ujawniła?

Autorko, w takiej sytuacji nie lczyłabym na łatwy rozwód ze strony żony. Jej się to po prostu nie opłaci. Powalczy mocno. Wszelkimi dostępnymi środkami i sposobami.
Uważaj, bo i ciebie może w to wciągnąć. Lub zatruć życie. Może zrobić wszystko/ I tak - ma do tego prawo, takie samo, jak ty do swoich sposobów.

[Wisnia34]

I jeszcze jedno. Obraz żony, z początku takiej dobrej i niewinnej, zaczyna przybierać czarne barwy.

Nie dość, że z tym seksem nie teges, to jeszcze chłopa na buciki naciągnęła. Ciekawe, co jeszcze wyjdzie. Chodziła do kosmetyczki???

[JanePanzram]

Napisane przez kalincia

nie lczyłabym na łatwy rozwód ze strony żony. Jej się to po prostu nie opłaci. Powalczy mocno.

ale za to opłaca się autorce, będzie walczyć jeszcze bardziej zażarcie, jest o co

[kalincia]

Napisane przez JanePanzram

przy takich wątkach właśnie człowiek ma okazję sobie uświadomić, jak prawdziwe życie wygląda z pewnymi ludźmi
kalincia też za biednego człowieka się nie wzięła

Nie wiem skąd te dane? Chyba wiesz o nim coś, czego ja nie wiem.

[JanePanzram]

Napisane przez Wisnia34

Nie dość, że z tym seksem nie teges, to jeszcze chłopa na buciki naciągnęła. Ciekawe, co jeszcze wyjdzie. Chodziła do kosmetyczki???

bo to zła kobieta była

[Luba]

Napisane przez Wisnia34

I jeszcze jedno. Obraz żony, z początku takiej dobrej i niewinnej, zaczyna przybierać czarne barwy.

Nie dość, że z tym seksem nie teges, to jeszcze chłopa na buciki naciągnęła. Ciekawe, co jeszcze wyjdzie. Chodziła do kosmetyczki???

Obstawiamy co będzie dalej?

Moja wersja:
na koniec okaże się, ze ona mu d..nie dawała, bo go zdradzała i podbierała mu forsę, żeby finansować fermę strusi swojego kochasia
I finał: maż był w tym wszystkim ofiarą a kochanka dobrą wróżką, która uratowała go z rąk harpii
Radujcie się!

[tamtaglista]

Nie rozumiem dlaczego tak jedziecie po autorce i kalinci?

[JanePanzram]

Napisane przez madana

dziecię pani tatuśka znajdzie, dupa będzie dawana, pan będzie w domu pracował, bo przecież nagle stanie się partnerem, będą "dwa serca biły jednym rytmem". Bajka.

dokładnie tak, szkoda, że tego nie zobaczymy, bo coś mi sie nie zdaje, że autorka nam tu zaserwuje serial wielomiesięczny czy wieloletni w tym wątku, zanim w końcu rozwód się dokona

[ry-bcia]

jak zona w butkach za parę tysiaków chadza to żeby jej sie standard życia po rozwodzie nie obnizyl to te alimenty naprawdę muszą być godziwe

[JanePanzram]

Napisane przez tamtaglista

Nie rozumiem dlaczego tak jedziecie po autorce i kalinci?

nie wiem, na przykład zeby powkładać kij w mrowisko

---------- Dopisano o 21:45 ---------- Poprzedni post napisano o 21:43 ----------

Napisane przez kalincia

Nie wiem skąd te dane? Chyba wiesz o nim coś, czego ja nie wiem.

o ile wiem byli górnicy nie dostają głodowych emerytur

ale porozmawiajmy lepiej o prawdziwych uczuciach

[kalincia]

Napisane przez tamtaglista

Nie rozumiem dlaczego tak jedziecie po autorce i kalinci?

Bo to fajne jest, można powiedzieć wszystko, a i tak inni przyklasną. Rośnie poczucie własnej wartosci i moralności. A autorka - jak i ja zresztą, nie może przecież mieć uczuć, co jej należy udowodnić. Musiała na coś polecieć - pewnie na kasę. Czyli - jednocześnie jest naiwna do bólu, co jej mówiono wielokrotnie i wyrachowana do bólu, co jej się obecnie mówi. A to, że to sprzeczność nikogo przecież nie obchodzi. Jest zła, niemoralna, więc nie trzba logiki ani kultury - dokopać jest dobrym uczynkiem w tym przypadku - coś, jak spalić heretyka.

[JanePanzram]

Napisane przez kalincia

Bo to fajne jest, można powiedzieć wszystko, a i tak inni przyklasną. Rośnie poczucie własnej wartosci i moralności. A autorka - jak i ja zresztą, nie może przecież mieć uczuć, co jej należy udowodnić. Musiała na coś polecieć - pewnie na kasę. Czyli - jednocześnie jest naiwna do bólu, co jej mówiono wielokrotnie i wyrachowana do bólu, co jej się obecnie mówi. A to, że to sprzeczność nikogo przecież nie obchodzi. Jest zła, niemoralna, więc nie trzba logiki ani kultury - dokopać jest dobrym uczynkiem w tym przypadku - coś, jak spalić heretyka.

mylisz się, to wkładanie kija w zgniłe mrowisko, jeśli precyzyjnie do sprawy podejść

[kalincia]

Napisane przez JanePanzram

nie wiem, na przykład zeby powkładać kij w mrowisko

---------- Dopisano o 21:45 ---------- Poprzedni post napisano o 21:43 ----------


o ile wiem byli górnicy nie dostają głodowych emerytur

ale porozmawiajmy lepiej o prawdziwych uczuciach

Ile według ciebie? Mój 3300.

[Luba]

Napisane przez kalincia

Bo to fajne jest, można powiedzieć wszystko, a i tak inni przyklasną. Rośnie poczucie własnej wartosci i moralności. A autorka - jak i ja zresztą, nie może przecież mieć uczuć, co jej należy udowodnić. Musiała na coś polecieć - pewnie na kasę. Czyli - jednocześnie jest naiwna do bólu, co jej mówiono wielokrotnie i wyrachowana do bólu, co jej się obecnie mówi. A to, że to sprzeczność nikogo przecież nie obchodzi. Jest zła, niemoralna, więc nie trzba logiki ani kultury - dokopać jest dobrym uczynkiem w tym przypadku - coś, jak spalić heretyka.

No i proszę okazuje się dwie uciśnione niewinności tu mamy, biedactwa niewinnie palone na stosie.
Sie wzrusze chyba

[cacajuate]

Napisane przez kalincia

Ile według ciebie? Mój 3300.

To wiecej , niz wielu nauczycieli, a jednak, nic nie ujmujac ciezkiej pracy gornika, ´troche' mniej trzeba sie edukowac do kopania wungla niz do nauczania dzieciuf. O inwestycji w obie te kariery nie wspomne.

[JanePanzram]

czyli całkiem elegancko, jak na człowieka na emeryturze

przykro mi, ale jeśli życie czegoś uczy - to tego między innymi. by w tzw. "wielkie słowa" u osób które mają zasady gdzieś zwyczajnie nie wierzyć jak dziecię, bo będzie to ślepa naiwność
jest na to tyle samo przykładów w życiu, by takim osobom jak ty w to nie wierzyć, co na brak istnienia twojej ulubionej karmy
ale z drugiej strony kto jak nie osoba pragmatyczna będzie pierwsza do plecenia wiele i zawzięcie o miłości

na tej samej zasadzie recydywa w więzieniu wiele ma do powiedzenia na temat prawodawstwa, wśród nich jest wielu specjalistów

[201706190936]

Napisane przez kalincia

Przecież tu wszyscy byli zainteresowani tymi wydatkami, zarobkami, więc autorka ujawniła?

Jasne ale mogła wyjść z tego z twarzą, np napisać że nie interesuje ją jakie 'koszty' ponosił jej kochaś na własną żonę a nie złośliwie jeszcze wrzucać na jaką kwotę opiewały buty... W tym momencie ciśnie mi się na usta powiedzenie że "żal dupę ściska" bo na to się zanosi.

[kalincia]

Napisane przez Luba

No i proszę okazuje się dwie uciśnione niewinności tu mamy, biedactwa niewinnie palone na stosie.
Sie wzrusze chyba

Wiedziałam. Nie jestem niewinna. Ale gdybyś spojrzała obiektywniej zauważyłabyś jak się to odbywa. Wszystko można obrócić jak kota do góry ogonem, byle w słusznej sprawie. A rację musi mieć prawidłowa strona. A prawidłowa, to ta, która ma rację. co należało udowodnić.

[Iska00]

Uczepiłyście się tej kasy jak rzep psiego ogona
Zanim się zacznie sypiać z facetem to trzeba mu sprawdzić stan konta?
Najlepiej żeby zarabiał najniższą krajową, bo inaczej jest podejrzenie, że poleciała na kasę? I Wizaż sobie źle o nich pomyśli? Błagam Was. Nie można napisać złego słowa na żonę, bo jej nie znamy. Ale kochance można powiedzieć wszystko, podejrzewać ją o najgorsze i obrażać. To nic, że ani jednej, ani drugiej nie znacie osobiście i wypowiadacie się na temat kilku zdań z internetu. Klawiatura wszystko przyjmie.

o ile wiem byli górnicy nie dostają głodowych emerytur
głodowych może nie, ale jednak luksusy to nie są.
Można żyć godnie, ale szału nie ma. Dla Was 3300 to taka ogromna kwota?

Ja nie mogę, podejrzenie, że Kalincia poleciała na emeryturę górnika Czego to ludzie nie wymyślą.
Kobieto, jak Ty wytrzymujesz te wszystkie aluzje?

[JanePanzram]

Napisane przez kalincia

Wiedziałam. Nie jestem niewinna. Ale gdybyś spojrzała obiektywniej zauważyłabyś jak się to odbywa. Wszystko można obrócić jak kota do góry ogonem, byle w słusznej sprawie. A rację musi mieć prawidłowa strona. A prawidłowa, to ta, która ma rację. co należało udowodnić.

racja jest jak zasady moralne - każdy ma własną

[cacajuate]

uswiadomilam sobie , o co chodzi w tym watku. Chodzi wlasciwie o to, czy przyczynianie sie do moralnie nagannego czynu, pomagajac komus, jest be czy nie. Nie kazdy ma az tak wyrobiona moralnosc, zeby miec problem z podawaniem kul katowi. Innym to bedzie zwisac, w koncu placone jest dobrze, maja trufle na obiadek, a 'oni nie zabijaja wiec nie maja obowiazku'. To jest taki malutki przyklad tego typu moralnosci- 'nie moja zona, nie moj problem'. To typ ludzi, ktory w razie np wojny pierwszy leci pomagac stronie wygrywajacej, bez wzledy jakiej jest frakcji, zeby sie ustawic wygodnie. Sami niby nic wlasnymi rekami nie robia, wiec raczki umyte. Git majonez

[JanePanzram]

Napisane przez cacajuate

uswiadomilam sobie , o co chodzi w tym watku. Chodzi wlasciwie o to, czy przyczynianie sie do moralnie nagannego czynu, pomagajac komus, jest be czy nie. Nie kazdy ma az tak wyrobiona moralnosc, zeby miec problem z podawaniem kul katowi. Innym to bedzie zwisac, w koncu placone jest dobrze, maja trufle na obiadek, a 'oni nie zabijaja wiec nie maja obowiazku'. To jest taki malutki przyklad tego typu moralnosci- 'nie moja zona, nie moj problem'. To typ ludzi, ktory w razie np wojny pierwszy leci pomagac stronie wygrywajacej, bez wzledy jakiej jest frakcji, zeby sie ustawic wygodnie. Sami niby nic wlasnymi rekami nie robia, wiec raczki umyte. Git majonez

powiem ci szczerze, że też tak na to patrzę
cieszę się, że nie jestem w tym sama

[kalincia]

Napisane przez cacajuate

To wiecej , niz wielu nauczycieli, a jednak, nic nie ujmujac ciezkiej pracy gornika, ´troche' mniej trzeba sie edukowac do kopania wungla niz do nauczania dzieciuf. O inwestycji w obie te kariery nie wspomne.

Teraz jest o tym, że mojemu facetowi nie należy się tyle pieniędzy? Pewnie tez dlatego, że odszedł od żony.
Jest to kwota może i dla niektórych oszałamiająca, ale przecież bogatego faceta, za którego warto się brać dla pieniędzy - z niego nie czyni. Na buciki za parę tysięcy nie starczy. Ja zarabiam wprawdzie o te 300 zł mniej, wykonując drugi z wymienionych przez ciebie zawodów, może to wystarczający powód był, by na niego zagiąć parol. Zwłaszcza, że napisane miał na czole i złożył zeznania już po paru spotkaniach ileż to zarabia - bo przecież tak czyną wredne uzurpatorki , że takich zeznań żądają.
I proszę, nie wyrażaj się z pogardą o jego edukacji "do kopania wungla", bo to to tylko o tobie świadczy. Mam z nim więcej tematów do interesujacej rozmowy niż z większoscią koleżanek z pracy.

[JanePanzram]

Napisane przez Iska00

Ale kochance można powiedzieć wszystko, podejrzewać ją o najgorsze i obrażać. To nic, że ani jednej, ani drugiej nie znacie osobiście i wypowiadacie się na temat kilku zdań z internetu. Klawiatura wszystko przyjmie.

zauważ, że autorka walnie się do tego przyczyniła, by nie traktować jej z estymą, tylko tak, jak na to zasługuje
jeśli ty będziesz mówić bzdury i głupoty - to prędzej czy później ludzie zaczną cie traktować z pobłażaniem i lekceważeniem
tak samo autorka jak i kalincia, postawą na cztery kopyta kutą - zapracowują sobie na wizerunek

chyba, że nie masz pamięci długotrwałej i każdego ze swojego otoczenia traktujesz zawsze tak samo dobrze, co by nie zrobili?

[Wisnia34]

Napisane przez Iska00

Nie można napisać złego słowa na żonę, bo jej nie znamy. Ale kochance można powiedzieć wszystko, podejrzewać ją o najgorsze i obrażać. To nic, że ani jednej, ani drugiej nie znacie osobiście i wypowiadacie się na temat kilku zdań z internetu. Klawiatura wszystko przyjmie.

Kochanka założyła wątek, więc najwyraźniej nie ma nic przeciwko czytaniu opinii wizażanek.
Ale najważniejsze: ona może odpowiedzieć na zarzuty. Zaś żony tu nie ma, nadto w tej historii jest osobą zdaje się pokrzywdzoną i nie każdemu starczy tupetu, żeby ją oceniać.

[Luba]

Napisane przez kalincia

Wiedziałam. Nie jestem niewinna. Ale gdybyś spojrzała obiektywniej zauważyłabyś jak się to odbywa. Wszystko można obrócić jak kota do góry ogonem, byle w słusznej sprawie. A rację musi mieć prawidłowa strona. A prawidłowa, to ta, która ma rację. co należało udowodnić.

Ależ ja patrzę obiektywnie.
Obiektywnie to wygląda tak: oszust i kłamca i jego kochanka pomagierka robią w jajo żonę. Oszukiwanie i kłamstwo to nie są czyny, za które przyznaje się puchar fair play i które są akceptowane, nie wspominam o pochwałach.
Nie trzeba niczego nigdzie odwracać, a cały ten i tym podobne wątki można streścić w dwóch zdaniach.
Dla mnie "prawidłowa strona" to taka której nie muszę patrzeć na ręce czy czasem nie chce mnie okraść, oszukac czy świni w pracy podłożyć. I tak, moim zdaniem, oszust i jego pomagier nie są "prawidłową stroną" i nie, nie mają racji.

[tamtaglista]

Kalincia się chociaż z tym nie kryje jak większość na wizażu, które specjalnie nowe konta zakładają bo im wstyd. Różnie w życiu bywa, nie będę oceniać bo nie wiem co mnie w nim spotka.

[aante_e]

Napisane przez JanePanzram

przy takich wątkach właśnie człowiek ma okazję sobie uświadomić, jak prawdziwe życie wygląda z pewnymi ludźmi
kalincia też za biednego człowieka się nie wzięła

Napisane przez JanePanzram

ale za to opłaca się autorce, będzie walczyć jeszcze bardziej zażarcie, jest o co

Jesteś nierozsądna. Biedny nie będzie miał kochanek, bo nie wyrobiłby na adwokata jakby trzeba było dzielić dom wspólnie budowany cegiełka po cegiełce przez 20 lat, a tak to żonce kilka par butów się sprzeda i już będzie kilka(naście) tysięcy.

Napisane przez tamtaglista

Nie rozumiem dlaczego tak jedziecie po autorce i kalinci?

Napisane przez kalincia

Bo to fajne jest, można powiedzieć wszystko, a i tak inni przyklasną. Rośnie poczucie własnej wartosci i moralności. A autorka - jak i ja zresztą, nie może przecież mieć uczuć, co jej należy udowodnić. Musiała na coś polecieć - pewnie na kasę. Czyli - jednocześnie jest naiwna do bólu, co jej mówiono wielokrotnie i wyrachowana do bólu, co jej się obecnie mówi. A to, że to sprzeczność nikogo przecież nie obchodzi. Jest zła, niemoralna, więc nie trzba logiki ani kultury - dokopać jest dobrym uczynkiem w tym przypadku - coś, jak spalić heretyka.

Pewnie że można powiedzieć wszystko, na tym polega szermierka słowna I my nie jedziemy po nikim, to jest rozrywka, już było o tym kilka stron temu. Poza tym cudowna podwójna moralność, po żonie jedźmy, a kochance przyklaśnijmy
Wzruszające, jak kochanki intensywnie odczuwają uczucia, wszystko rozwalą, byle je zaspokoić, to musi być siła!

Nie powiem, mi rośnie poczucie własnej wartości, jak widzę jak można upokorzyć się byle faceta złapać.

[201607110949]

Napisane przez kalincia

Wiedziałam. Nie jestem niewinna. Ale gdybyś spojrzała obiektywniej zauważyłabyś jak się to odbywa. Wszystko można obrócić jak kota do góry ogonem, byle w słusznej sprawie. A rację musi mieć prawidłowa strona. A prawidłowa, to ta, która ma rację. co należało udowodnić.

eee? przecież cały czas próbujesz udowodnić, że jako kochanka nie masz sobie nic do zarzucenia bo cała wina za rozpad związku i zdradę wisi na facecie