Mycie włosów odżywką

[losek78]

Eloe77 spróbuje twoich rad , wyprobowalam dotychczas tylko hegrone i mr potters aloesowy - co do tego drugiego ma w skladzie dimeticone i nadal nie wiem czy to bezpieczne czy nie? fakt silikon ale podobno zmywalny wodą ? tylko czy nie obciąża (podraznia) mi skory gŁowy ? bo uzywam jej nadal tylko po muciu szamponem babydream, super dziaŁa na wlosy

[Iwona75]

Napisane przez losek78

ja tez ratowalam swoje fatalnie wydegazowane wŁosy myciem samą odżywką (hegron) i stan wŁosow naprawde swietny byl, niestety na skórze gŁowy robila mi sie na drugi dzien skorupa z Łupieżu i Łoju , mam przetŁuszczjące wŁosy od zawsze i może dlatego ten problem? a swędzenie gŁowy mam niezaleznie czy myje szamponem babydream, Łagodnym, z SLS czy samą odżywką , jedynie szampon seboradin hamowaŁ troche te dolegliwosci ale wysuszaŁ też koszmarnie wŁosy , mam wŁosy takiej dŁugości że nie potrafie umyc samej skóry gŁowy tylko szamponem a reszty odzywką ,
nie wiem może gdybym dŁużej stosowaŁa tą metodę mycia samą odzywką to skóra by sie przyzwyczaiŁa w końcu ale ja szybko sie zniechęcam jak nie widze zadowalającego efektu, zwŁaszcza to swędzenie gŁowy mnie dobija i Łupież

Ja umyłam dwa razy emulsją Gloria i u mnie odwrotnie jak u ciebie:skóra głowy oraz 4cm włosów od skóry ,których nie tknęły degażówki mają się świetnie,natomiast reszta zdegażowanych włosów wcale nie wygląda lepiej,są przeraźliwie suche mimo nałożenia maski Gloria .
Spróbuję jeszcze innych odżywek do mycia.Mam w domu Kallosa Latte,następnym razem spróbuję nim umyć.
Za tydzień idę do fryzjera.Mam zamiar coś z tymi włosami zrobić,chociaż wiem żeby pozbyć się tych zdegażowanych będę musiała ściąć je troszkę za ucho.
Wolę jednak takie krótkie niż to suche,sterczące siano na dole.

[losek78]

iwona75 nie konicznie bedziesz musiala sciąc duzo aby uratowac degazowane wlosy, mi fryzier nie ciąŁ z dŁugości wcale tylko zrównal te postrzepione końcowki nozyczkami i wLosy po tym o wiele lepiej no i kazal mi zapuszczać
mysle ze trzeba wyprobowac rózne odzywki aby trafic na dobrą dla siebie , ja na końcowki daje czasem przed myciem olej kokosowy i po umyciu są dobrze nawilzone ,
mi sie spodobalo to mycie odzywka ze wzgledu na to ze mi ladnie sie krecą wLosy i chcialabym znleśc taką odzywke ktora bedzie dobrze dzialac i na skore gŁowy

[Eloe77]

Losek78 nie próbowałam mrs. potters, więc nie mogę się wypowiadać. Co do dimethicone, to poczytaj ten post, a dowiesz sięo nim więcej. Dziewczyny bardzo chwalą te odżywkę do mycia, mnie pasował Yung, a do Hegrona przekonałam się niedawno. Trochę trwało, zanim się polubiliśmy. Dziewczyny dodaja do Hegrona betainę, by lepiej mył, więc czemu nie spróbowac?
Piszesz, że kręca Ci się włosy. Zaglądałaś do wątka o pielęgnacji loków i dziennika regeneracji (link w mojej stopce)? Na pewno znajdziesz coś dla siebie.

Iwona75 jednorazowe nałożenie maski na włosy nie da natychmiastowych efektów. Spróbuj nałożyć przed myciem olej na suche włosy (nawet oliwę z oliwek) na kilka godzin albo na noc, potem umyć (delikatny szampon wystarczy, a i odżywka tez cześto daje radę) i nałożyć Glorię pod foliowy czepek i ręcznik na 30 minut. Możesz potem nałozyć troszkę oleju na same końcówki.
Kallos Latte podobno jest za cięzki do mycia. Na pewno nada się na maskę pod czepek i ręcznik. Może daj włosom jeszcze nieco czasu, mocno odżyw, daj oleje (rycynowy też może się sprawdzić), a powinno być dobrze.
Degażówka poraniła Ci włosy Smutno mi

[Iwona75]

Eloe77 dziękuję ci bardzo za rady
Niestety degażówki zrobiły z moich wlosów sztywne,sterczące siano.
Próbowałam już olei,może za krótko ich używam ale efekt jest żaden.
Dlatego mam nadzieję,że mycie odżywką pomoże choć trochę moim włosom.

[scooby0]

aa czy przez ta metode poprawi sie kondycja włosa i szybciej bedzie rósł ?

[syrenka]

Napisane przez scooby0

aa czy przez ta metode poprawi sie kondycja włosa i szybciej bedzie rósł ?

Kondycja włosa ma szansę się poprawić, a jeśli szybciej będą rosły włosy to raczej od masażu jaki będziesz wykonywać myjąc głowę a nie od samej odżywki ;-)

[Patryka]

Hej hej, a wiecie może, gdzie w Gdańsku można kupić balsamy Mrs. Potter's?

[Chatul]

Napisane przez Patryka

Hej hej, a wiecie może, gdzie w Gdańsku można kupić balsamy Mrs. Potter's?

Nie wiem czy w Gdańsku są Carrefour i Alma. Ja są to tam możesz szukać.

[anka.d]

wracając do dyskusji sprzed kilku stron z kosmetolog1 polecam lekturę wywiadu z ekspertami od kręconych włosów (a metoda mycia odzywką jest wśród kręciołków szczególnie popularna), a zwłaszcza wypowiedzi 2 ostatnich ekspertów: JC i Tiffany, które prezentują skrajnie odmienne poglądy.
tłumaczenie znajduje się w wątku o pielęgnacji kręciołków: klik!

[Patryka]

Napisane przez Chatul

Nie wiem czy w Gdańsku są Carrefour i Alma. Ja są to tam możesz szukać.

faktycznie, zapomniałam o Carrefourze, czasem robię w nim zakupy. tylko nie mam pewności, czy to nie jest przypadkiem Carrefour Express? O Almie nic mi nie wiadomo.
Dzięki

[aferka]

A u mnie chyba mycie odżywką jednak się nie sprawdza. Robię to mniej więcej od sierpnia - myję na zmianę - raz szamponem, raz odżywką. Nie mogę przejść na mycie wyłącznie odżywką, bo mam tłuste włosy i kiedy raz to wypróbowałam - przez tydzień myłam tylko odżywką - moje włosy były w koszmarnym stanie. Teraz pojawia mi się drobny łupież - niezależnie od odżywki którą wybiorę. Poza tym nie widzę zmiany w kondycji włosów, ani w skręcie - są takie same jak były kiedy myłam tylko szamponem. A tłuszczą się bardziej i szybciej.
Poza tym - wiele się mówi o konieczności dokładnego masowania głowy podczas mycia odżywką. A z drugiej strony wiadomo, że masaż pobudza pracę gruczołów łojowych, co przy tłustych włosach nie jest pożądane. Więc jak to jest naprawdę?

Napisane przez greenaurie

Wystarczy przejżec chocby TEN wątek, żeby ślepo chołdowac myciu odżywką...

Przejrzałam te zdjęcia (nie do końca niestety) i mam wątpliwości - ile z tego to naprawdę efekt pielęgnacji, a ile stylizacji.
U mnie np wiele zależy od sposobu suszenia włosów - wystarczy, że ustawię w suszarce silniejszy nadmuch i już włosy są mniej skręcone, a bardziej "napuszone". I to działa niezależnie od tego czy akurat myłam włosy odżywką czy szamponem.

[syrenka]

Napisane przez aferka

A u mnie chyba mycie odżywką jednak się nie sprawdza. Robię to mniej więcej od sierpnia - myję na zmianę - raz szamponem, raz odżywką. Nie mogę przejść na mycie wyłącznie odżywką, bo mam tłuste włosy i kiedy raz to wypróbowałam - przez tydzień myłam tylko odżywką - moje włosy były w koszmarnym stanie. Teraz pojawia mi się drobny łupież - niezależnie od odżywki którą wybiorę. Poza tym nie widzę zmiany w kondycji włosów, ani w skręcie - są takie same jak były kiedy myłam tylko szamponem. A tłuszczą się bardziej i szybciej.
Poza tym - wiele się mówi o konieczności dokładnego masowania głowy podczas mycia odżywką. A z drugiej strony wiadomo, że masaż pobudza pracę gruczołów łojowych, co przy tłustych włosach nie jest pożądane. Więc jak to jest naprawdę?


Przejrzałam te zdjęcia (nie do końca niestety) i mam wątpliwości - ile z tego to naprawdę efekt pielęgnacji, a ile stylizacji.
U mnie np wiele zależy od sposobu suszenia włosów - wystarczy, że ustawię w suszarce silniejszy nadmuch i już włosy są mniej skręcone, a bardziej "napuszone". I to działa niezależnie od tego czy akurat myłam włosy odżywką czy szamponem.

Częściowo masz rację co do przywoływanego wątku, tzn. dziewczyny osiągnęły tam efekty stosując mniej lub bardziej wiernie wszystkie zasady metody Curly Girl a nie tylko myciem odżywką.

Mycie odżywką nie jest dobrą metodą dla każdego, możesz zastąpić je metodą OMO, na długość włosów nakładasz odżywkę do mycia, skalp myjesz szamponem, po spłukaniu wszystkiego nakładasz na włosy jakąś inną bardziej odżywczą odżywkę/maseczkę.

Jeśli kręcą Ci się włosy zapraszam do wątku o lokach

[aferka]

Napisane przez syrenka

Mycie odżywką nie jest dobrą metodą dla każdego, możesz zastąpić je metodą OMO, na długość włosów nakładasz odżywkę do mycia, skalp myjesz szamponem, po spłukaniu wszystkiego nakładasz na włosy jakąś inną bardziej odżywczą odżywkę/maseczkę.

To się chyba u mnie nie sprawdzi, bo mam włosy o długości mniej więcej do linii brody, więc nie bardzo sobie wyobrażam mycie samej skóry głowy.

[syrenka]

Napisane przez aferka

To się chyba u mnie nie sprawdzi, bo mam włosy o długości mniej więcej do linii brody, więc nie bardzo sobie wyobrażam mycie samej skóry głowy.

Faktycznie, moje sięgają podstawy szyi więc już się nadają do OMO. W takim razie polecam łagodniejsze szampony (np. Hipp, Babydream, AloeVera), rozcieńczanie ich wodą i stosowanie na przemian z myciem odżywką.

[Patryka]

A ja już nic nie wiem

Myłam włosy odżywką przez dłuuugi czas, jednak ostatnio (jakiś miesiąc temu, dwa) wydało mi się, że jednak są takie trochę jakby niedomyte. Przerzuciłam się więc na łagodny szampon (bez SLES - liliputz), i po tym miesiącu czy dwóch wróciłam do mycia odżywką, bo włosy przy szamponie tak mi się przetłuszczały, że nie nadążałam z myciem... Teraz znowu myję odżywką od kilku dni, i różnica jest ogromna. Włosy myję co prawda codziennnie, ale teraz nie dlatego, że się przetłuściły, ale dlatego, żeby były świeże na drugi dzień. Więc już nie rozumiem, skoro to zła metoda, to dlaczego efekt jest lepszy niż z detergentem?? A dodam, że włosy mam raczej proste...

[syrenka]

Napisane przez Patryka

A ja już nic nie wiem

Myłam włosy odżywką przez dłuuugi czas, jednak ostatnio (jakiś miesiąc temu, dwa) wydało mi się, że jednak są takie trochę jakby niedomyte. Przerzuciłam się więc na łagodny szampon (bez SLES - liliputz), i po tym miesiącu czy dwóch wróciłam do mycia odżywką, bo włosy przy szamponie tak mi się przetłuszczały, że nie nadążałam z myciem... Teraz znowu myję odżywką od kilku dni, i różnica jest ogromna. Włosy myję co prawda codziennnie, ale teraz nie dlatego, że się przetłuściły, ale dlatego, żeby były świeże na drugi dzień. Więc już nie rozumiem, skoro to zła metoda, to dlaczego efekt jest lepszy niż z detergentem?? A dodam, że włosy mam raczej proste...

Ja bym powiedziałam, że jest to nie lepsza ani gorsza metoda od mycia szamponem, tylko po prostu inna.
Która jest właściwsza dla osoby X zależy od efektu jaki chcemy osiągnąć, od konkretnych włosów (ich stanu, struktury itd) i własnych doświadczeń.

Polecam dwa artykuły, w jednym wypowiadają się osoby produkujące kosmetyki dla kręconowłosych i jeden "cosmetic formulator": https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=4989
Są tu osoby, które używają szamponów i takie, które nie myły nimi włosów od kilku lat.

Drugi artykuł (niestety jeszcze nie przetłumaczony) Czy metoda no-poo (bezszamponowa) jest dla mnie? w którym autorka porównuje dwie metody mycia: sulfatami i kationowymi surfaktantami (które powinny znaleźć się w myjącej odżywce)

[gubis]

Napisane przez aferka

To się chyba u mnie nie sprawdzi, bo mam włosy o długości mniej więcej do linii brody, więc nie bardzo sobie wyobrażam mycie samej skóry głowy.

moje są ciut za brodę i daję radę

dawno, dawno temu, kiedy byłam piękna i młoda posiadałam długie, ciemnobrązowe (farbowane) włosy. w pewne wakacje postanowiły one jednak wypłowieć od słońca, a ja... geniusz niesamowity, chcąc wyglądać 'naturalniej' dobiłam je rozjaśnieniem... jasnowłosą się nie stałam, ale posiadaczką druciaka na głowie, owszem... wtedy też ok 2 lat temu postanowiłam wrócić do własnego koloru - ciemny blond. w między czasie zapuszczałam odrosty, nie wytrzymywałam, dekoloryzowałam czyli generalnie dobijałam i tak już ledwo żyjące kłaczki wydając przy okazji dziwne sumy na wyszukane szampony, odzywki, maski, olejki itp jakiś czas temu tafiłam na wizaż, zaczęłam przekopywać tony informacji i tak dotarłam do tego tematu zaowocował on zgarnięciem większości kosmetyków do włosów w czarny worek, nabyciem zbyt dużej ilości odżywek za nieprzywoicie niską cenę i .... absolutnym zadowoleniem z efektów na codzień myję włosy odzywką, od czasu do czasu skórę głowy szamponem i na włosy nakładam wax dodatkowo używam jeszcze kilku innych 'czarodziejskich różdżek' ale to już nie w tym temacie... jestem pod naprawde dużym wrażeniem! nie sadziłam, że przy tak niewielkim wysiłku jestem w stanie naprawić swoje włosy! wiadomo, że ze zniszczonej resztki 'moich genialnych pomysłów' pozostałej na końcówkach nie wyczaruję czegoś super, ale przynajmniej nie mam z nimi takich problemów, jak wczesniej, a i 'moje' włosy sięgające prawie do brody sa w rewelacyjnej kondycji! wielkie dzięki!

[Patryka]

Napisane przez syrenka

Ja bym powiedziałam, że jest to nie lepsza ani gorsza metoda od mycia szamponem, tylko po prostu inna.
Która jest właściwsza dla osoby X zależy od efektu jaki chcemy osiągnąć, od konkretnych włosów (ich stanu, struktury itd) i własnych doświadczeń.

Polecam dwa artykuły, w jednym wypowiadają się osoby produkujące kosmetyki dla kręconowłosych i jeden "cosmetic formulator": https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=4989
Są tu osoby, które używają szamponów i takie, które nie myły nimi włosów od kilku lat.

Drugi artykuł (niestety jeszcze nie przetłumaczony) Czy metoda no-poo (bezszamponowa) jest dla mnie? w którym autorka porównuje dwie metody mycia: sulfatami i kationowymi surfaktantami (które powinny znaleźć się w myjącej odżywce)

dzięki za linki
pisząc "zła metoda" miałam raczej na myśli to, że podobno odżywką nie można naprawdę umyć włosów. no ale jak wynika z pierwszego linka, chyba jednak można...

edit:
i z tego drugiego linka też

[Chatul]

Napisane przez Patryka

A ja już nic nie wiem

Myłam włosy odżywką przez dłuuugi czas, jednak ostatnio (jakiś miesiąc temu, dwa) wydało mi się, że jednak są takie trochę jakby niedomyte. Przerzuciłam się więc na łagodny szampon (bez SLES - liliputz), i po tym miesiącu czy dwóch wróciłam do mycia odżywką, bo włosy przy szamponie tak mi się przetłuszczały, że nie nadążałam z myciem... Teraz znowu myję odżywką od kilku dni, i różnica jest ogromna. Włosy myję co prawda codziennnie, ale teraz nie dlatego, że się przetłuściły, ale dlatego, żeby były świeże na drugi dzień. Więc już nie rozumiem, skoro to zła metoda, to dlaczego efekt jest lepszy niż z detergentem?? A dodam, że włosy mam raczej proste...

Mam podobnie. Po niektórych szamponach bez SLeS mam włosy w okropnym stanie. Wyglądają jakbym w ogóle ich nie umyła. Za to po odżywce raczej takiego problemu nie mam. Balsamy Mrs.Potter's czy Gloria świetnie domywają włosy. Sama nie wiem dlaczego tak jest(?)

[Patryka]

Napisane przez Chatul

Mam podobnie. Po niektórych szamponach bez SLeS mam włosy w okropnym stanie. Wyglądają jakbym w ogóle ich nie umyła. Za to po odżywce raczej takiego problemu nie mam. Balsamy Mrs.Potter's czy Gloria świetnie domywają włosy. Sama nie wiem dlaczego tak jest(?)

właśnie, mrs potters są świetne, glorii co prawda nie miałam okazji użyc, bo nigdy się na nią nie natknęłam, a i zapasy pottersa właśnie mi się kończą, ale jestem gotowa nawet przez internet zamówić ten balsam

BTW, i własnie mija doba od ostatniego mycia włosów, są w świetnym stanie. po szamponie nie nadawały się już do pokazania ludziom...

[syrenka]

No jak to dlaczego odżywka myje?
Potters myje bo ma cetriumonium chloride na całkiem wysokim miejscu w składzie.
Tak mówią mądre głowy na stronie "The Beauty Brains. Real scientists answer your beauty questions"

Mechanizm mycia tłumaczony jest tak:

How can conditioner wash hair?

There is some science and logic behind this hair care regime. Shampoos are typically composed of about 10-15% detergent. They use anionic surfactants like Sodium Laureth Sulfate of Ammonium Lauryl Sulfate which do an excellent job of cleaning and removing oil from hair.

Conditioners also have detergents in them but a different kind. They use cationic surfactants (or quats) which have the tendency to stick to the hair where they provide conditioning. Common ingredients are Cetrimonium Chloride or Distearyldimonium Chloride and are used at 1-5%. Although they do stick to the hair, these ingredients also have the ability to cleanse the hair. This is why the No-Poo washing system can work.

http://thebeautybrains.com/2009/11/1...ethod-for-you/

[Patryka]

Napisane przez syrenka

No jak to dlaczego odżywka myje?
Potters myje bo ma cetriumonium chloride na całkiem wysokim miejscu w składzie.
Tak mówią mądre głowy na stronie "The Beauty Brains. Real scientists answer your beauty questions"

no tera to już wiem przeczytałam linki zalinkowne przez Ciebie no
dzięki, rozjaśniłaś mi "nieco"

[syrenka]

Napisane przez Patryka

no tera to już wiem przeczytałam linki zalinkowne przez Ciebie no
dzięki, rozjaśniłaś mi "nieco"

To się bardzo cieszę
Chatul zapytała więc wpisałam to samo jeszcze raz.
Trzeba się naukowo zbroić do obrony naszej metody i edukować rzesze entuzjastek

[Chatul]

Napisane przez syrenka

To się bardzo cieszę
Chatul zapytała więc wpisałam to samo jeszcze raz.
Trzeba się naukowo zbroić do obrony naszej metody i edukować rzesze entuzjastek

Mnie się po prostu wydaje dziwne to, że mam lepiej domyte włosy po odżywce niż po szamponie bez SLeS. Ale jak widać nie jest to fizycznie niemożliwe.

A skuteczność mycia włosów odżywką została już potwierdzona przez wiele różnych osób w sposób bardzo empiryczny :P O czymś to świadczy

[Eloe77]

Pod myciem włosów odzywką podpisuję się obiema rękami i nogami! 20 palców za!
Nie dość, że włosy są czyste, nieobciążone i miękkie, to jeszcze - co dostałam jako bonus, nie przewidując wcale takiego efektu - świąd głowy pozostaje wspomnieniem! Nawet na 3,4 dni po myciu.

Chemia jak widać nie wystarczy. Przyda się i fizyka...

[chmurka80]

dzisiaj byłam u fryzjera i podciełam włosy a jutro ide po odzywke i zaczynam nią myc włoski i mam nadzieje ze u mnie też bedzie poprawa

[kosmetolog1]

Napisane przez anka.d

wracając do dyskusji sprzed kilku stron z kosmetolog1 polecam lekturę wywiadu z ekspertami od kręconych włosów (a metoda mycia odzywką jest wśród kręciołków szczególnie popularna), a zwłaszcza wypowiedzi 2 ostatnich ekspertów: JC i Tiffany, które prezentują skrajnie odmienne poglądy.
tłumaczenie znajduje się w wątku o pielęgnacji kręciołków: klik!

jak powiedziałam "mycie" odżywką to indywidualna sprawa. każda może zdecydować jak włosy chce traktować. mnie nie przekona nic do takiej metody i nawet jej nie zamierzam wypróbowywać. co do wypowiedzi ekspertów to nie wiem czy wynika to z błędnego tłumaczenia czy z błędnego rozumienia procesu mycia przez tych ekspertów. bo jeśli ktoś zakłada że mycie za pomocą detergentu polega na rozpuszczaniu tłuszczu to jest niestety w blędzie. w trakcie mycia włosów szamponem nie dochodzi do rozpuszczania tłuszczów obecnych na włosach. prędzej metoda mycia odżywką będzie się kierować takim mechanizmem ze względu na to że w odżywce obecne są często tłuszcze.
jeden z ekspertów stwierdził że cocotrimonium chloride jest świetnym detergentem jest wręcz przeciwnie. większość zabrudzeń obdarzona jest ładunkiem ujemnym, sole amoniowe (np. cetrimonium chloride) są kationowymi surfaktantami i powodują nie usuwanie brudu a jego utrwalenie na włosie.

w którymś z wątków znalazłam podobny artykuł o silikonach chyba, w którym eksperci stwierdzili że od wielu lat jeśli chodzi o silikony nic się nie zmieniło, co jest niestety nieprawdą, gdyż silikony i ich zastosowanie w kosmetyce to obecnie najszybciej rozwijająca się dziedzina surowców kosmetycznych.

znalazłam też jeszcze to

Większość szamponów zawiera drażniące i wysuszające siarczany (ammonium laureth sulfate, ammonium lauryl sulfate, sodium laureth sulfate, sodium lauryl sulfate, itp.), które są niebezpieczne dla kręconych włosów. Te pospolite detergenty sprawiają, że włosy stają się niepokorne i skutecznie się puszą. Zamiast szamponu możesz używać odżywki albo delikatnych szamponów zawierających delikatne substancje myjące, np. cocamidopropyl betaine lub coco betaine. Dobór zależy od rodzaju Twoich włosów.
„Nigdy nie wyprałabyś ulubionego swetra w nieodpowiednim środku z detergentem, prawda? Obecnie większość szamponów zawiera drażniące detergenty (sodium lauryl sulfate lub laureth sulfate), które wchodzą w skład płynów do mycia naczyń. Są świetne do talerzy i garnków, ponieważ doskonale usuwają tłuszcz, jednak włosy w przeciwieństwie do naczyń potrzebują swoich naturalnych olejów, które chronią i skórę i włosy. Odzierając je z własnego tłuszczu, pozbawiamy włosy naturalnego nawilżenia i aminokwasów, fundując im nieciekawy wygląd i wysuszenie.” - Lorraine Massey

po pierwsze Cocamidopropyl Betaine nie jest delikatnym detergentem. wysusza porównywalnie ze slesem albo i nawet mocniej- wszystko zależy od pH. Betaina udelikatnia działanie anionowych detergentów (np. SLES), tylko jeśli w danym kosmetyku mamy i betainę i anionowy surfaktant (ważny jest także stosunek w jakim są zmieszane). także kosmetyk zawierający samą betainę nie będzie kosmetykiem łagodnym. po drugie co do zaznaczonego tekstu. w płynach do mycia naczyń sles jest jedynie dodatkiem, głównym anionowym detergentem są alkilobenzenosulfoniany, które odpowiadają za silne działanie myjące, dodatkowo działanie to wzmacniają dość spore ilości niejonowych surfaktanatów np. Laureth-3, Laureth-7, Laureth-10. Sles nieznacznie podnosi działanie myjące płynów, ale w głównej mierze odpowiada za właściwości pianotwórcze płynów do naczyń. sam sles w połączeniu z betainą wcale nie ma silnych właściwości myjących, ale wystarczy dodatek niewielkiej ilości np. Laureth-7 i właściwości myjące dość drastycznie rosną. dlatego przy analizach szamponów jak zobaczyłam wysoko w składzie substancje takie jak Laureth-.... zwracałam na to uwagę. Gdy z kolei Laurety znajdują się pod koniec w recepturze szamponów to służą do zagęszczania (oznacza to jednocześnie mniejszą ilość soli w szamponie), ale też podnoszą właściwości myjące (a w zasadzie właściwości emulgowania zabrudzeń tłuszczowych).
a co do powszechnego zastosowania slesu w kosmetykach i chemii gospodarczej to nie wynika to wcale z jego nadzwyczajnych właściwości myjących jak wiele osób tu pisze, ale z faktu że cena SLESU jest bardzo mała (ok. 3zł za litr).

jak napisałam jeśli komuś mycie odżywką odpowiada to ok jego sprawa. ja w pracy wykonałam już setki badań i szamponów i odżywek a także chemii gospodarczej i mnie mycie odżywką nie przekona

pozdrawiam

[motylek1007]

Napisane przez syrenka

Mycie odżywką nie jest dobrą metodą dla każdego, możesz zastąpić je metodą OMO, na długość włosów nakładasz odżywkę do mycia, skalp myjesz szamponem, po spłukaniu wszystkiego nakładasz na włosy jakąś inną bardziej odżywczą odżywkę/maseczkę.

wczoraj sprawdziłam tą metodę - jest fajna, przede wszystkim koncówki włosów nie są wysuszone. Dobry to jest to tez sposób na zuzycie niepasujących nam odzywek

[Eloe77]

Kosmetolog1 mnie niesamowicie cieszy głos taki, jak Twój. Już obawiałam się, że nie zajrzysz. A jednak!
To, co piszesz, pozwala stać twardo na nogach i pokazuje sprawy z wielu stron. Nie chodzi o bałwochwalcze podejście do jakiejś metody, ale o spojrzenie na nią z wielu perspektyw. I ja za to właśnie dziękuję
choć z pozoru nie powinnam, bo mycie odżywką jest dla mnie długo oczekiwanym ratunkiem.

Drugi fragment przytoczony przez Ciebie jest moim tłumaczeniem z http://www.wikihow.com/Follow-the-Cu...for-Curly-Hair. Dodam, że celowo zachowałam cudzysłowy dla cytatów z książki Lorraine Massey. To zdanie Amerykanki, która doświadczenia robiła na włosach własnych i klientek swojego salonu. Wyprodukowała tez własną linię kosmetyków. Ale nie o tym - USA to nieco inna rzeczywistość, każda z nas to inna rzeczywistość. O tym trzeba pamiętać. I sprawdzać, czy to, co robimy na pewno nam służy.

To, co pasuje jedym, nie musi wcale odpowiadac innym.
Dlatego ja dziękuję ponownie za Twój głos Każda z nas powinna uważnie przeczytać to, co masz do powiedzenia i przemyśleć.
Ja się starałam. I nadal będę uważnie czytać to, co masz do powiedzenia tak samo, jak i pozostałe uczestniczki tego forum.
I... nadal myję odżywką. Kochaja to moje włosy i moja skóra głowy.