Spadków oczekujemy bo dzielnie dietujemy- Dieta South Beach część XV

[content]

Napisane przez kala2505

First thing first !!!
Kretka, Content - ajjjjj low juuuu
Aż żałuję że mnie wczoraj nie było przy tych Waszych debatach nooooo....
Tak sobie ładnie gadałyście

Content kochana - super że jesteś gratuluję nowego mieszkanka i przeprowadzki

I NIE JESTEŚ GRUBA
Żadna z nas nie jest
I nie pie*dolcie jak kretka mówi !!!


Super post kochana
Masz podobne myślenie do mnie, a więc wg mnie pomysł cudowny, wspaniały i wręcz genialny...


To tak samo jak ja !!!
Tyle samo mierzę A ważę teraz 70 kg Schudłam 8kg - brawo dla mnie

Bo minka : O powinna wyglądać tak a nie tak

Też bym tak zrobiła na ich miejscu ze swoim dzieckiem, choć to jakaś hipokryzja poniekąd by była z mojej strony
Ale niestety nasze Państwo nie jest stworzone dla ludzi innej wiary czy bez wiary w ogóle

I dobrze My też Pisz ile wlezie

Mojego TŻ wczoraj pogryzły, i to w jednym miejscu miał chyba z 5 ugryzień
Zabił gnoja ale ten komar to był jakiś zmutowany, żeby tyle razy ugryźć... ?

Ło, to startowałyśmy z podobnego pułapu przy takim samym wzroście. Ja się muszę zaopatrzyć w wagę, bo czuję, że od kilku tygodni mam przestój, a nie mam motywacji, żeby coś z tym fantem zrobić, kiedy nie mam cyferek i nie jestem pewna. I w ogóle nie wiem czemu podważacie moje odkrycie, gdzie mam marudzić na fałdki, jak nie tu?

E, zmutowany zaraz, głodny wstał, więc poluje.

Napisane przez kala2505

No to kala znów walnęła cytatem

To teraz muszę swój post oddzielny napisać

Dziś przegięłam z nasionami, i orzechami
Miałam końcówkę masła orzechowego i myślałam ze tam jest tego masła mało mało, i dodałam sobie do owsianki 2 płaskie łyżki wiórków kokosowych, 1 łyżkę siemienia (jak zawsze ) i na koniec to masło orzechowe, więc go w sumie nie było "mało, mało" wcale
Taka jedna niecała łyżka

A wczoraj myślałam o tym żeby orzechy trochę uciąć, bo chyba codziennie 1 łyżka masła to dużo nie ?

Mam małe zakwasy i siniaka na kolanie od zuzki
Wczoraj poszło 80 pompek, 160 przysiadów, 40 podskoków z pompką, i jeszcze 2 inne ćwiczenia, nie mniej lekkie....
Maskara jakaś

I w ogóle wiecie co Wam powiem ?
Że coraz bardziej sobie się podobam w lustrze
Ja tam nigdy jakiś kompleksów nie miałam, ale teraz jak rano wyskakuje z piżamki i na golaska latam przed lustrem to aż tak.... fajnie
Oby tak dalej

Z nasionami jest bardzo łatwo przesadzić, ja nie znoszę tego limitu 15. W sumie to moja największa SBowa słabostka, bo dobrych nasion jest cała masa, no i masło orzechowe przecież, a tu te dwie łyżki...

Hm, a czemu masz ucinać, jak to zupełnie dozwolone jest?

Przecież to brzmi kosmicznie. Jeszcze trochę, to Cię na jakiś maraton poślemy.

Pięknaś, i chudniesz ciągle!

Napisane przez Indra83

Hejka
Wsunęłam kawę z mlekiem i owsiankę z jabłkiem i kiwi

Ja przez 20 lat nie jadłam mięsa, to się fachowo nazywa laktoowowegetarianizm, czyli jadłam nabiał i jajka.

Osobiście mi przeszkadza przemysł mięsny, czyli przemysłowa produkcja mięsa, bo hodowlą tego nie można nazwać. Zwierzęta przetrzymywane w kiepskich warunkach, rosnące w zastraszającym tempie - kilka tygodni, żeby potem w niezbyt przyjemny sposób pozbawić je taśmowo życia. Ani ta cała technologia, ani jakość tego mięsa mnie nie przekonuje, czy to jest drób czy wieprzowina.

Kupiłam wczoraj stanik, wreszcie dopasowałam z pomocą pani w sklepie - 65 G

I nie myślisz już o powrocie do wege?

No, i ta powszechna nieświadomość jest straszna właśnie. Jakoś tak łatwo przychodzi akceptacja. I ciężko jest znaleźć mięso od "szczęśliwych kurek" - to widocznie dlatego, że ludzie nieprzesadnie na to polują. O ile jajka są w większych marketach, o tyle mięsa raczej nie spotykam. No właśnie, gdzie się zaopatrujesz?

Napisane przez 0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7 f138a13b7c455c0

Treść usunięta

Neyra, a czemu tak? Nie lubisz?

Napisane przez Indra83

http://allegro.pl/2096-rewelacyjne-a...178460067.html
Podobne mam, też z dziurkami ale inny kolor, nieocieplane oczywiście. Super na wiosnę, ale teraz trochę za ciepło mi w nich

Kurczę, ja też muszę się zaopatrzyć w coś bardziej przewiewnego, niż martensy.

Napisane przez 0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7 f138a13b7c455c0

Treść usunięta

A co to ryba?

---------- Dopisano o 12:00 ---------- Poprzedni post napisano o 11:59 ----------

kala, nie da się Ciebie cytować, podlecu!

[0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7f138a13b7c455c0]

Treść usunięta

[Indra83]

Content, już chyba zostanie jak jest, i tak mało mięsa jem. U mnie raczej dziczyzna króluje, a reszta to jak trafię w sklepie, czasem jest szczęśliwy (za życia) kurczak, a czasem nie, to biorę zwykłego.

[kala2505]

Napisane przez 0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7 f138a13b7c455c0

Treść usunięta

Nosz pisałam Ci przecież
Zamarynować i pycha będzie

Napisane przez content

I w ogóle nie wiem czemu podważacie moje odkrycie, gdzie mam marudzić na fałdki, jak nie tu?

I będziemy podważać
A ja już na pewno bo ważymy tyle samo, o ! I focha je... walnę

Napisane przez content

Hm, a czemu masz ucinać, jak to zupełnie dozwolone jest?

Bo to jest zbyt dobre żeby było dozwolone - tak se myślę

Napisane przez content

Przecież to brzmi kosmicznie. Jeszcze trochę, to Cię na jakiś maraton poślemy.

Ona jest kosmitką, rili
Porąbana na maxa

Napisane przez content

Pięknaś, i chudniesz ciągle!

No szału nie ma, ale coś tam tyci tyci leci
Dziś się chyba u mamy waże
Pamiętacie kiedy to było że Wam pisałam że ważę 70 a nie 70,5 ???

Napisane przez content

kala, nie da się Ciebie cytować, podlecu!

ale że trudno czy jak ??

Spróbuj to nie takie trudne

[0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7f138a13b7c455c0]

Treść usunięta

[kala2505]

[1=0f4d7eb2e6c93082f74e89e f7f138a13b7c455c0;4070346 0]KAla - tutaj pisałaś o 70kg po raz pierwszy:

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6#post40657506[/QUOTE]

Boszzzz, Ty jesteś cudowna i niezastąpiona kochanie
Co za super prezent !!!

Dziękuję, dziękuję, dzięęęękujeeeee !!!

---------- Dopisano o 12:26 ---------- Poprzedni post napisano o 12:25 ----------

Ale to w sumie 3 dni temu się ważyłam, to za wcześnie...
To się dziś nie zważę

---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:26 ----------

Kurdę, a może jednak, co ?
A jak wejdę i zobaczę "6" z przodu



Co robić ? Co robić ???

[asmenaa]

co sie ze mna dzieje, ze nie mam ochoty jesc ?!?!

---------- Dopisano o 11:28 ---------- Poprzedni post napisano o 11:28 ----------

kala nie waz sie

[moooniek]

Ja sie bede wazyla w niedziele, bo mija mi 8 tydzien na SB , ale i tak wiem, ze spadku nie bedzie :P

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[asmenaa]

Napisane przez moooniek

Ja sie bede wazyla w niedziele, bo mija mi 8 tydzien na SB , ale i tak wiem, ze spadku nie bedzie :P

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

a roznica w lustrze?

[0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7f138a13b7c455c0]

Treść usunięta

[kala2505]

Napisane przez asmenaa

kala nie waz sie

Noooooo dobraaaa, nie będęęęęe.....

[Arschen]

Kala jak ja bym teraz zobaczyła magiczne 5 z przodu(jak dla Ciebie 6...) to bym oszalała ze szczecia moje marzenie od 4 miesiecy 5 z przodu wtedy to bym wzięła sie za siebie na 100% MIAŁABYM POWODY TAKA MOTYWACJA
eh czy mnie to kiedyś spotka...

[kala2505]

Napisane przez 0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7 f138a13b7c455c0

Treść usunięta

To kiedy mi radzisz słoneczko ?

---------- Dopisano o 12:42 ---------- Poprzedni post napisano o 12:41 ----------

Napisane przez Arschen

Kala jak ja bym teraz zobaczyła magiczne 5 z przodu(jak dla Ciebie 6...) to bym oszalała ze szczecia moje marzenie od 4 miesiecy 5 z przodu wtedy to bym wzięła sie za siebie na 100% MIAŁABYM POWODY TAKA MOTYWACJA
eh czy mnie to kiedyś spotka...

Ojjj tak, mniejsza cyferka motywuje
Dlatego tez chciałam wejść, ale lepiej nie po tych grzechach marne szanse

Ile Ci brakuje do tej "5" z przodu ? 3kg tylko ???

[moooniek]

Napisane przez asmenaa

a roznica w lustrze?

Jest i to mi wystarczy mam w nosie wage! Waze sie co 2 tygodnie i to tylko dlatego, zeby miec orientacje

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Arschen]

Napisane przez kala2505

To kiedy mi radzisz słoneczko ?

---------- Dopisano o 12:42 ---------- Poprzedni post napisano o 12:41 ----------



Ojjj tak, mniejsza cyferka motywuje
Dlatego tez chciałam wejść, ale lepiej nie po tych grzechach marne szanse

Ile Ci brakuje do tej "5" z przodu ? 3kg tylko ???

warze chyba bo sie nie warzyłam znowu dłuższy czas ale pewnie waga dalej stoji 62 czyli wystarczy 2,1kg żeby było 59,9 niby tak mało a nie chce sie cholerstwo ruszyc

[Indra83]

Zjadłam o 12 jogurt z jabłkiem i płatkami owsianymi i znów chce mi się jeść. Na szczęście zaraz wychodzę z pracy, to i tak nie będę miała nic poza gumą orbit, dopóki nie wrócę do domu.

Ja się zważę w poniedziałek. Jakieś dwa tygodnie temu miałam 60,1kg, ale nie byłam grzeczna, teraz się staram i jem ładnie. Oby nie było więcej to będzie dobrze.

[0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7f138a13b7c455c0]

Treść usunięta

[kala2505]

Napisane przez Arschen

eh czy mnie to kiedyś spotka...

Pewnie że spotka
I to zapewne niedługo

Napisane przez Arschen

warze chyba bo sie nie warzyłam znowu dłuższy czas ale pewnie waga dalej stoji 62 czyli wystarczy 2,1kg żeby było 59,9 niby tak mało a nie chce sie cholerstwo ruszyc

Spadnie niedługo, zobaczysz !

Napisane przez 0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7 f138a13b7c455c0

Treść usunięta

No dziś będę u mamy

[0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7f138a13b7c455c0]

Treść usunięta

[zielonamorelka]

hej hej
przyczołgałam się do domu po maratonie aerobicu bo dziś u nas dzień sportu na uczelni był=spaliłam troszkę kalorii i prawie udaru się nabawiłam bo słońce mi w czerep za bardzo grzało,ale zimny prysznic trochę postawił mnie na nogi.
poniedziałek dietetyczny absolutnie jednak nie był bo poza winkiem[którego i tak miałam nie pić]wpadł też drink żurawinowy i 2 piwka+kilka chipsów i ciastek[a na drugi dzień waga była mniejsza ]
wczoraj też było beznadziejnie ale w odwrotną stronę.zjadłam tylko zmielone orzeszki ziemne z solą i wypiłam kubek drożdzy a to wszystko dlatego,że do 14 leżałam w łóżku czytając lektury na zajęcia,nie zdążyłam zjeść śniadania,a potem zapomniałam już,że byłam głodna i pod wieczór mi się przypomniało,ale nie miałam ochoty na jedzenie.

jednak dziś już grzecznie na śniadanko 2 kanapeczki z razowca jakiegoś paczkowanego posmarowanego serkiem chudym emilki i szczypiorkiem.
zaraz idę jakiś obiad wykombinować [mam ochotę na jajca jakieś]
I DO NAUKI SIĘ ZMUSZĘ!bo za tydzień matura a ja nadal nic nie ruszyłam

[Arschen]

Napisane przez zielonamorelka

hej hej
przyczołgałam się do domu po maratonie aerobicu bo dziś u nas dzień sportu na uczelni był=spaliłam troszkę kalorii i prawie udaru się nabawiłam bo słońce mi w czerep za bardzo grzało,ale zimny prysznic trochę postawił mnie na nogi.
poniedziałek dietetyczny absolutnie jednak nie był bo poza winkiem[którego i tak miałam nie pić]wpadł też drink żurawinowy i 2 piwka+kilka chipsów i ciastek[a na drugi dzień waga była mniejsza ]
wczoraj też było beznadziejnie ale w odwrotną stronę.zjadłam tylko zmielone orzeszki ziemne z solą i wypiłam kubek drożdzy a to wszystko dlatego,że do 14 leżałam w łóżku czytając lektury na zajęcia,nie zdążyłam zjeść śniadania,a potem zapomniałam już,że byłam głodna i pod wieczór mi się przypomniało,ale nie miałam ochoty na jedzenie.

jednak dziś już grzecznie na śniadanko 2 kanapeczki z razowca jakiegoś paczkowanego posmarowanego serkiem chudym emilki i szczypiorkiem.
zaraz idę jakiś obiad wykombinować [mam ochotę na jajca jakieś]
I DO NAUKI SIĘ ZMUSZĘ!bo za tydzień matura a ja nadal nic nie ruszyłam

wszystkie grzeszymy BASTA

To jak to jest chodzisz na studnia i zdajesz mature bo nie rozumiem

[kala2505]

Napisane przez 0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7 f138a13b7c455c0

Treść usunięta

Waga Nienawiści u Mamy ?
Wielka Nieszalona Miłość ???

Pffff, i give up

Napisane przez Arschen

wszystkie grzeszymy BASTA

No raczej bez wyjątku

[zielonamorelka]

Napisane przez Arschen

wszystkie grzeszymy BASTA

To jak to jest chodzisz na studnia i zdajesz mature bo nie rozumiem

hehehe ja całąmajówkę grzeszyłam więc na jakiś czas basta faktycznie hehe tylko piwko może mi za tydzień wpaść bo się imprezka w naszym pokoju akurat organizuje heh

tak jestem na pierwszym roku wychowania przedszkolnego i nauczania początkowego i poprawiam maturę rozszerzoną z biologii,żeby iść na drugi kierunek-dietetyka[bo teraz dostałam się tam tylko zaocznie a wolałam dziennie]chociaż z moją wiedzą biologiczną teraz jest jeszcze słabiej to nawet tych marnych 50% nie będę miała

[asmenaa]

nie idzie mi

[Arschen]

Napisane przez asmenaa

nie idzie mi

co jest?

ja dzis staram sie zeby nic nie zgreszyć

1Ś wiesmak z dodatkami
2ś owsianka z borówkami masłem i słonecznikiem
P gruszka ( wiem miałam przez tydzień jesc 1porcje ale juz wole tego owoca niz zgrzeszyć)i kostka gorzkiej czekolady
Na OBIAD bedzie łosoś i pietruszka z piekarnika

[content]

Napisane przez 0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7 f138a13b7c455c0

Treść usunięta

No to tak patrzą, to kurczaczek to drób, a drób to drób, a nie mięso.

Napisane przez kala2505

I będziemy podważać
A ja już na pewno bo ważymy tyle samo, o ! I focha je... walnę


Bo to jest zbyt dobre żeby było dozwolone - tak se myślę


Ona jest kosmitką, rili
Porąbana na maxa


No szału nie ma, ale coś tam tyci tyci leci
Dziś się chyba u mamy waże
Pamiętacie kiedy to było że Wam pisałam że ważę 70 a nie 70,5 ???

ale że trudno czy jak ??

Spróbuj to nie takie trudne

Wcale nie ważysz tyle co ja, bo Ci spadło dużo, a poza tym ćwiczysz i się ubijasz ładnie. I jakiego focha, co za focha?

No ja też tak czasem mam. Jeszcze bez diety zawsze miałam wyrzuty sumienia, jak jadłam masło orzechowe, a tu masz Ci los, dietuję i codziennie łychę pędzluję. SB life po prostu.

8 kilo schudła i szału nie ma, no też coś.

Emotek tyle masz, że się nie da i zawsze muszę siedzieć i usuwać!

Napisane przez 0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7 f138a13b7c455c0

Treść usunięta

A ja się booooję.

Napisane przez Arschen

co jest?

ja dzis staram sie zeby nic nie zgreszyć

1Ś wiesmak z dodatkami
2ś owsianka z borówkami masłem i słonecznikiem
P gruszka ( wiem miałam przez tydzień jesc 1porcje ale juz wole tego owoca niz zgrzeszyć)i kostka gorzkiej czekolady
Na OBIAD bedzie łosoś i pietruszka z piekarnika

Arscheeeen, weź mi daj przepis na tę pietruszkę. Ja wiem, że dawałaś tysiąc razy, ale to było dawno i bez piekarnika, nooo.

I Kretko, zapomniałam wczoraj zapytać o smak musu i przepis ewentualnie.

Mam sobie ryż pełnoziarnistym ale jakiś paraboiled - i się zastanawiam - można normalnie? Zgaduję, że chodzi o to, że był poddany jakiejś obróbce wcześniej, bo i gotuje się 10min tylko.

W ogóle nie wypoczęłam w ten weekend, ciągle nad czymś ślęczę i i tak jestem do tyłu, dupa blada, pf.

[Arschen]

Krojisz drobno pietruszke jak na frytki Możesz dodac troche oliwy i wymieszac posypujesz wszystkim co lubisz Ja daje papryke chilli pieprz oregano sól czasem zioła prowansalskie...Daje tego sporo zeby smak był intensywny i do piekarnika w zaleznosci od mocy piekarnika od 200-220 na ok 40-50min najlepiej obserowac Ja lubie bardzo spieczone ale czasem i jem miękkie w środku W zależności jak Ci bedzie smakowało Dla mnie to frytki słodko-ostre

[content]

Tak Was losowo podczytuję z czasu, jak mnie nie było.

Napisane przez Kretka666

Nicole, nie jadłam , a jak już to baaaardzo rzadko i tak po paru miesiącach dietowania dopiero.

O kurczę. Ja do tej pory jadłam 1-2/tydzień, bo bardzo lubię owsiankę z nim. Łeee. Odstawić go zupełnie?

Napisane przez Kretka666

Nie lubię dramatów. Jak macie coś fajnego z horrorów, thrillerów, psychologicznych, ewentualnie komedii czy filmów animowanych to piszcie Wolę bezwartościową rozrywkę

Apfff! Poleciłabym Mary i Max, animacja, jeden z moich ulubionych filmów, ale bezwartościowym go nazwać nie mogę nijak. Tak czy siak - bardzo dobry, i jeżeli nie Tobie, to polecam reszcie przy okazji. Tylko nie dajcie się zwieść i nie oglądajcie go z dziećmi raczej.

Napisane przez Arschen

Krojisz drobno pietruszke jak na frytki Możesz dodac troche oliwy i wymieszac posypujesz wszystkim co lubisz Ja daje papryke chilli pieprz oregano sól czasem zioła prowansalskie...Daje tego sporo zeby smak był intensywny i do piekarnika w zaleznosci od mocy piekarnika od 200-220 na ok 40-50min najlepiej obserowac Ja lubie bardzo spieczone ale czasem i jem miękkie w środku W zależności jak Ci bedzie smakowało Dla mnie to frytki słodko-ostre

Dziękuję. Hm, brzmi pysznie. Pieczesz zawinięte w jakiejś folii, czy po prostu kładziesz folię na blachę i wio? No i się zastanawiam, gdzie kupić pietruszkę.

[Arschen]

normalnie wsadzam na blache

[content]

Napisane przez Arschen

normalnie wsadzam na blache

Ok, tak też zrobię, jak tylko uda mi się upolować pietruszkę.

Porwałam się na samodzielność i bez opinii i przepisu Kretki, wykopałam go, O, i już nawet zdążyłam zjeść. To się nazywa deser. Taki puszysty, jak pianka. Tylko zrobiłam taką większą miseczkę i w takiej ilości był już trochę mdły. Ożywiłabym go chętnie jakąś truskawką, borówką, albo coś. On by wytrzymał w niezmienionej formie wzięty do szkoły, czy nie ma szans?

---------- Dopisano o 20:26 ---------- Poprzedni post napisano o 20:23 ----------

Hm, Dziewczyny, co o TYM myślicie?