Z długich na krótkie-która się odważyła?

[martuska87]

ja o trym wiem

[Azaya]

Napisane przez jrgunner

Poza tym TŻ chyba wymieniłby mnie na lepszy, długowłosy model, bo uwielbia zadbane, długie włoski

Napisane przez rochejaqueleinkris

Wymieniłbym tylko z tego powodu? Niezbyt mądre.

Śmiejcie się, śmiejcie. Ja mojego TŻ bym wymieniła z tego powodu, bo krótkowłosi kompletnie mnie nie podniecają, a w bliższych kontaktach czuję wręcz obrzydzenie.

Mój TŻ też uwielbia długie włosy i nie zdziwiłabym się, gdy na moją opcjonalną zmianę zareagował podobnie.

Cóż, przynajmniej nie popełnimy błędu ścięcia, bo ani ja, ani on, nie mamy zbyt ładnych twarzy - tośmy się dobrali!

[ulka_1980]

Kiedyś nosiłam długie włosy i coś mi odpaliło i poszłam do fryzjerki je ściąć. Chciałam zrobić radykalne cięcie, ale fryzjerka się nie zgodziła i podcięła mi tylko trochę. W efekcie po wyjściu z salonu poszłam do innej fryzjerki, która mi docięła włosy na tak krótkie jak chciałam. Przez jakiś czas nosiłam długość włosów tak do brody, ale teraz znowu zapuszczam.

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez nowanita

Ja się odważyłam z włosów o długości prawie do pasa, ścięłam do łopatek. I jestem zadowolona, bo włosy odżyły i nie przycinam ich suwakiem

To chyba ścięłaś z długich na długie

[martuska87]

grzywka odrosnie o to sie nie obawiam ja sie czuje zle w tej dlugosci

[Elennka]

Powiem tak miałam włosy po tyłek
pewnego dnia zrobiłam ombre
bardzo zniszczyłam sobie nim włosy musiałam je obciąć do ramion

[laurasobby]

Taką decyzję podjęłam dwa razy w życiu i byłam bardzo zadowolona. Za pierwszym razem ścięłam włosy z długości do łopatek na modnego wtedy boba, na Victorię Beckham Pewnie kojarzysz, wszystkie dziewczyny to robiły. Ostatni raz zdecydowałam się na taką zmianę rok temu i też nie żałuję. Krótsze włosy wyglądają świeżo, można z nimi kombinować Jeśli nie spróbujesz, nie będziesz wiedziała. Działaj, tylko wybierz dobrego fryzjera.

[201701261449]

Ścięłam. Najpierw z prawie do pasa na takie do łopatek, potem prawie od razu do brody - ponosiłam jakiś czas, aż odrosły do ramion i ścięłam się tak, że w najdłuższym miejscu włosy miały z 4-5cm., najkrótsze może z 1cm, nie sprawdzałam linijką. Żałowałam trochę, bo wyglądałam jak Miley Cyrus (też miałam prawie platynę), ale musiałam, bo je zniszczyłam nieumiejętną ondulacją.

[poburzowa]

przez całe życie miałam włosy mniej wiecej do talii, ale jakieś pół roku temu powiedziałam dość - przeszkadzają, trzeba bardzo o nie dbać i uważać przy zasuwaniu kurtki
poszłam do fryzjera i obcięłam je do ramion, oczywiście na początku strasznie to przezywałam - co ja zrobiłam, o boże, wyglądam fatalnie, ale z czasem się przekonałam i nawet stwierdziłam, że wyglądam dużo lepiej w takiej fryzurze, bo maskuje mi spiczasty podbródek
niestety nie mam dostępu do zdjec, ale jak się do nich dokopię, to pokażę

[Konstancja1]

Odważyłam się, jak miałam z pięć lat. Efekt jest taki, że do tej pory chowam zdjęcia z tamtego okresu