Mamusie lipcowo-sierpniowe 2008 :))) - czesc druga!!!

[maladT]

ja nie stosuje pasów ciążowych bo w spodnie sprzed ciąży bym nie weszła.Mam 3 pary spodni,z czego najbardziej noszę jeansy.Są bardzo wygodne

[asiula_n]

Ho ho, widzę, że dzis prawdziwie leniwa sobota na naszym wątku

Nic to, odpoczywajcie dziewczynki, ja właśnie zobaczyłam, że pensja na koncie to mykam na allegro - czas zacząc zakupy

Buziaczki

[Mała75]

No leniwa, leniwa....Ja skonczylam sprzatanie, teraz zmykam na zakupki bo w lodówce straszy pustkami..
Pogoda dziś u nas jakaś dziwna-przed chwilą lało a teraz bezchmurne niebo
Asiula - moja pensja tez na koncie ale topnieje wlasnie po zakupkach na allegro Jak cos upolujesz to czekamy bo chyba się pochwalisz?

[dorbar]

Witajcie Dziewczynki.
Nie było mnie jeden dzień na forum i miałam co czytać dzisiaj. Bardzo dużo napisałyście.
Wczoraj cały dzień byłam po za domem. Najpierw pojechałam na badanie krwi i moczu i wydaje mi się, że sa troszke gorsze niż osttanio, ale to się okaże jak pokaze je mojej gin za tydzień. Byłam również u przyjaciółki, która ma śliczną, superową 18 miesięczną Oliwke. Moja przyjaciółka (Beata) jest drobną, niską kobietką i Oliwka też jest drobna. Taka kochaniutka, ze masakra. Oczywiście obgadywałysmy facetów. Ona mieszka ze swoim mężem i biedna mówi, że chyba będzie musiała zacząć chodzić do jakiegoś psychologa bo nie daje sobie już rady z mężem. Po krótce może o nim coś napisze. Oni znają się jakieś 7 lat. Wiadomo na początku było jak w bajce, love na maxa. Po jakiś 4 latach gosciu zaczął jej rogi doprawiać, ale ona tak go kochała, ze mu wybaczyła. WQkońcu postanowili, ze się chcą pobrać i mieć dziecko. Beata zaszła w ciąże jeszcze przed slubem i wiecie co wtedy zaczęły się prawdziwe schody w ich związku. Beata miała zgrożona ciąże, miała krwiaka w okolicach płodu, leżała na podtrzymaniu, a wiecie co w tym czasie robił jej narzeczony - wysyłał zdjęcia swoich intymnych części ciałą do jakiś lasek i one tez mu przysyłały (Beata to później znalazł w jego telefonie), im Beata miała wiekszy brzuszek tym jej facio coraz bardziej się oddalał, mówił (pokazując na brzuch) że to mu przeszkadza. No po prostu masakra. Wszytscy mówiliśmy jej , że ma go olać, ona jednag w pewnym sensie nakłoniła go do ślubu. Teraz tego żałuje bo gościu zaczął już ją nawet policzkować, masakra. Ale Oliwka jest super, jednak już boi się mężczyzn. Czasami sobie myśle, że my kobiety jesteśmy głupie, godzimy się na takie traktowanie. Pamiętam jak byłysmy nastolatkami to mówiłyśmy, że jak facet nas zdradzi to go olejemy, a jak zacznie byić to tym bardziej. Jednak rzeczywistość jest inna. Najpierw ja próbowałam wybaczyć afcteowi, który doprawił mi rogi (ale nie wyszło), potem Becia (i męczy się z nim tylko).
I wiecie do czego nawet doszło, że zaczęłam ostatnio w pewnym sensie obwiniać moją dzidzie, ze jestem nieszczęśliwa. Ja jestem głupia, ze nie dostrzegam mojego szczęścia, które rośnie pod moją piersią. Sorki, ze tak się rozpisałam, ale od samego rana mam takiego doła, że ciężko to określić. Wczoraj ucieszyłam się jak dziecko kiedy dostałam smsa od ojca dzidzi, że zaczyna nową prace i ze kocha mnie i dzizdie i że nie może się doczekać, aż przyjedziemy. A dzisiaj to znowu dolina. Chyba sytuacja mnie przerasta. Na łeb dostaje po prostu. Wystraszyłam się tymi swoimi myślami odnośnie dzidzi. Chyba będę musiała iść się pomodlić.

Byłam dzisiaj na basenie, fajnie się pływało, przez godzine nawet nie myslałam, ale jak wróciłam do domu to masakra. Kupiłam sobie czepek pływacki.


MaladT powiem Ci, ze w szoku byłam jak napisałaś, że p.M będzie miał jeszcze jedno dziecko. Masakra gościu. Ja nie wiem skąd sie takie egzemplarze biorą. Niech mu wreszcie fiut zwiędnie. Albu utniemu mu co Ty na to? Wiesz ojciec mojej dzidzi też ma jedno dziecko, ale nie jest z mamą swojego synka, ponieważ podobno z nią coś jest nie tak. Ale ja wiedziałam, ze on ma synka zanim zaczełam się z nim spotykać.

Dziewczyny super ciuszki nakupowałyście. Wogóle to macie juz tak zaawansowane zakupy (pileuszki, butelki, smoczki), że Wam zazdroszcze. A te ręczniczki z nakryciem, które zamieściła Leonka lub Kasiulka (nie ejstem teraz pewna) to są cudne i niedrogi. W smyku są dużo droższe.

[asiula_n]

No to kupiłam pościel - sprzedawca ten sam, u ktorego większość z Was juz kupowala - myslę że powinnysmy miec u nich zniżki

http://www.allegro.pl/item336237529_...o_wzorow_.html
(zielona kratka)
http://www.allegro.pl/item331255094_...90_x_120_.html
(pszczółki)
http://www.allegro.pl/item334953398_...mamo_tato.html
(kremowo-żółty)

Tak się jeszcze zastanawiałam nad pościelą do wózka, ale skoro dzieciaczki nie powinny spac na poduszkach, a rożek ma takie same wymiary jak "wózkowa" kołderka to w sumie chyba taki komplet to zbytek łaski... tym bardziej że rodzimy latem, a na jesień to i tak śpiworki i inne kocyki potrzebne

Następne zakupy w poniedziałek, teraz zmykam robic obiad bo Mężus niedlugo z pracy wraca. Buziaczki leniuszki

[dorbar]

Asiula_n bardzo fajna pościel.
Tak się zastanawiam czy Ci producenci za granice też wysyłają. Pewnie w Anglii nie będzie takich fajnych rzeczy jak u nas.
Ale mnie głowa boli, pewnie od tego płaczu.
Coś chciałam jeszcze napisać i mi wyleciało z głowy, aha MAŁA75 bardzo fajniutki, mały brzuszek masz.
Z nerwów to nawet jeść mi się odechciało.

[maladT]

Napisane przez dorbar

MaladT powiem Ci, ze w szoku byłam jak napisałaś, że p.M będzie miał jeszcze jedno dziecko. Masakra gościu. Ja nie wiem skąd sie takie egzemplarze biorą. Niech mu wreszcie fiut zwiędnie. Albu utniemu mu co Ty na to?

Dorbarku jak zawsze uśmiałam się z Twojej anty męskiej wypowiedzi.Tak trzymać nie będziemy się męczyć z tyranami lub facetami w wieku średnim,którzy nadal myslą,ze mają 18lat.Rozmawialam dziś z jego byłą żoną i powiedziała,ze też myśli, iż ten debil wymyślil tą całą akcję z ciążą.Kiedyś robiąc u niego małe przeszpiegi znalazłam list jego laski(wiem,że nie ładnie czytać ale musialam),gdzie ta twierdziła,że nie może mieć więcej dzieci,więc panu M nie wierzylam.Choć oczywiście popłakałam sobie i myślałam o tym cały czas.Wydaje mi sie,że pan M podjerzewa,że kontaktuję się z jego żoną i chciał zrobić coś by do mnie to doszło i ewentualnie(choć z pewnością by tego chciał) zraniło.Udało się,a dzisiaj szybko napisał,że jego laska poroniła na wypadek gdyby ktoraś z nas chciala się z tą dziewczyną spotkać.Oczywiście stan faktyczny ustalimy razem z Kingą,gdy uda nam się skontaktować i spotkać z tą dziewczyną.

[dorbar]

Napisane przez maladT

Dorbarku jak zawsze uśmiałam się z Twojej anty męskiej wypowiedzi.Tak trzymać nie będziemy się męczyć z tyranami lub facetami w wieku średnim,którzy nadal myslą,ze mają 18lat.Rozmawialam dziś z jego byłą żoną i powiedziała,ze też myśli, iż ten debil wymyślil tą całą akcję z ciążą.Kiedyś robiąc u niego małe przeszpiegi znalazłam list jego laski(wiem,że nie ładnie czytać ale musialam),gdzie ta twierdziła,że nie może mieć więcej dzieci,więc panu M nie wierzylam.Choć oczywiście popłakałam sobie i myślałam o tym cały czas.Wydaje mi sie,że pan M podjerzewa,że kontaktuję się z jego żoną i chciał zrobić coś by do mnie to doszło i ewentualnie(choć z pewnością by tego chciał) zraniło.Udało się,a dzisiaj szybko napisał,że jego laska poroniła na wypadek gdyby ktoraś z nas chciala się z tą dziewczyną spotkać.Oczywiście stan faktyczny ustalimy razem z Kingą,gdy uda nam się skontaktować i spotkać z tą dziewczyną.

Ten p.M ma niezłą wyobraźnie. Może niedługo powie, ze to nie om Ci zrobił dzidzie, że to było niepokolane począcie. Masakra. Taki egzemplarz powinien wpaść w ręce feministek z bronią

[maladT]

On właśnie twierdzi,że to nie jego,ale ja się nie przejmuję,jestem pewna i wytoczę mu sprawę o badania DNA i w ten sposób ustalę ojcostwo.Nie będzie mi tu gnojek korzystał z bezprawia.Najchetniej bym zmienila jego życie na piekło.Może mi się uda.Już jednego świadka(jego żonę)mam do sądu.

[dorbar]

Napisane przez maladT

On właśnie twierdzi,że to nie jego,ale ja się nie przejmuję,jestem pewna i wytoczę mu sprawę o badania DNA i w ten sposób ustalę ojcostwo.Nie będzie mi tu gnojek korzystał z bezprawia.Najchetniej bym zmienila jego życie na piekło.Może mi się uda.Już jednego świadka(jego żonę)mam do sądu.

Oj ja też z chęcią bym zmieniła w piekło życie niejednego faceta. Tego p.M i męża mojej koleżanki Beaty na pierwszym miejscu. Jeszcze jakiś czas temu to mojego niedoszłego męża również, ale teraz to on mi zwisa i powiewa.

Jestem zła na siebie, że nie potrafie żyć bez faceta. I chyba tego się boje.

MaladT właśnie tak sobie pomyślaąłm czy może p.M jest tak głupi jak mąż Beaty i czy też wysyłał zdjęcia swoich intymnych części ciałą do jakiś dziewczyn.

Pierwszy raz od czasu jak dowiedziałam się, ze jestem w ciąży zachciało mi się papierosa. I do tego bym się upiła.

[jowisz]

Napisane przez asiula_n

No to kupiłam pościel - sprzedawca ten sam, u ktorego większość z Was juz kupowala - myslę że powinnysmy miec u nich zniżki

http://www.allegro.pl/item336237529_...o_wzorow_.html
(zielona kratka)
http://www.allegro.pl/item331255094_...90_x_120_.html
(pszczółki)
http://www.allegro.pl/item334953398_...mamo_tato.html
(kremowo-żółty)

Tak się jeszcze zastanawiałam nad pościelą do wózka, ale skoro dzieciaczki nie powinny spac na poduszkach, a rożek ma takie same wymiary jak "wózkowa" kołderka to w sumie chyba taki komplet to zbytek łaski... tym bardziej że rodzimy latem, a na jesień to i tak śpiworki i inne kocyki potrzebne

Następne zakupy w poniedziałek, teraz zmykam robic obiad bo Mężus niedlugo z pracy wraca. Buziaczki leniuszki

super też miałam robić u nich zakupy. jednak nie mają w ofercie rożków z kokosem a ja na taki się uparłam.
też nie kupuje pościeli do wózka, wykorzystam w lecie rożek lub kocyk i już.

na zajęciach było spoko dziś takie tam wprowadzenie, trochę o badaniach w ciąży (ta położna bardzo naciskała na posiew po 33tyg.), sporo o samym szpitalu i warunkach (znieczulenie dają za free do tego dziecko ma 2 łóżka - przy matce i na noworodkach, jak się nie ma siły to można oddać małe na oddział)
ćwiczenia są z elementami jogi i trochę sie w końcu porozciągałam.
poza tym przed nami nauka kąpieli z ćwiczeniami , o karmieniu, objawy i przebieg porodu, o połogu itp.

[dorbar]

Jowisz czyli wrażenia pozytywne. Super, że zaczełaś chodzić do szkoły rodzenia. A ile zajęcie jedno trwa 60 minut?
Słyszałam, ze w Anglii szkoła rodzenia przysługuje się każdej ciężarnej za free. Jeżeli to prawda to tam będę chodziła. Tylko martwie się, ze nie będę wszytskiego rozumiała co będą gadali na zajęciach.

[asiula_n]

Napisane przez jowisz

super też miałam robić u nich zakupy. jednak nie mają w ofercie rożków z kokosem a ja na taki się uparłam.
też nie kupuje pościeli do wózka, wykorzystam w lecie rożek lub kocyk i już.

na zajęciach było spoko dziś takie tam wprowadzenie, trochę o badaniach w ciąży (ta położna bardzo naciskała na posiew po 33tyg.), sporo o samym szpitalu i warunkach (znieczulenie dają za free do tego dziecko ma 2 łóżka - przy matce i na noworodkach, jak się nie ma siły to można oddać małe na oddział)
ćwiczenia są z elementami jogi i trochę sie w końcu porozciągałam.
poza tym przed nami nauka kąpieli z ćwiczeniami , o karmieniu, objawy i przebieg porodu, o połogu itp.

To w sumie chyba zadowolona jesteś??? Ja mam w rodzinie położna, ktora zadeklarowala się że mi szkołę rodzenia zrobi w domu no zobaczymy

Ostatnio troche poczytuje mausie kwietniowe i to co niektóre dziewczyny pisza o porodach to normalnie masakra więc te zajęcia z przebiegu porodu to chyba bardzo przydatne będą

[jowisz]

zajęcia teoretyczne 1,5 godz. + godzina ćwiczeń. do tego szpital zaraz obok, mamy telefon tej położnej i bez problemu możemy się umówić na obejrzenie sal. na pewno skorzystamy z tego pod koniec kursu lub zaraz po nim

[maladT]

na moje to on może wysyłać,ale nie ma się czym chwalić.Najgorsze u niego były te kłamstwa i oszustwa.Bo jak można prawie 2 lata być z kimś a za plecami mieć jeszcze narzeczoną??? a o opowiadaniu bajek to nie wspomne.Fakt przydałby on się potem jak mała będzie chciała bajek.Nie trzeba by było żadnych książek kupować opowiadałby z życia wzięte historie jaki jest za***isty.

[dorbar]

Napisane przez maladT

na moje to on może wysyłać,ale nie ma się czym chwalić.Najgorsze u niego były te kłamstwa i oszustwa.Bo jak można prawie 2 lata być z kimś a za plecami mieć jeszcze narzeczoną??? a o opowiadaniu bajek to nie wspomne.Fakt przydałby on się potem jak mała będzie chciała bajek.Nie trzeba by było żadnych książek kupować opowiadałby z życia wzięte historie jaki jest za***isty.

Tylko jego bajeczki by pewnie pozytywnie nie wpłyneły na Małą.

JOWISZ to fajnie, długo jak 1,5 teroria i jeszcze ćwiczenia godzine. Super.

MAladT, Nawet w ksiażce Szwaji Stateczna i postrzelona, autorka pisze czy wszyscy faceci są idiotami czy gangsterami .

[jowisz]

długo ale właśnie to przeważyło kiedy wybierałam szkołę. wszędzie rozbijają teorię i ćwiczenia na 2 spotkania, do tego w tygodniu. ja wciąż pracuję i jeszcze ok. 5 tyg. pracy przede mną więc to kompletnie odpadało. a tu zajęcia w sobotę, siedzimy tam prawie 3 godz. ale wszystko od razu
pod koniec zajęć Iga już ze mną ćwiczyła tak ją chyba ta większa przestrzeń w brzuchu powstała przy okazji rozciągania zaskoczyła

wróciliśmy potem pędem na obiad. mąż drzemie a ja czekam aż wstanie i jedziemy meble oglądać.

[dorbar]

Tak właśnie spojrzałam na pierwszą stronę nasezgo watku bo byłam ciekawa na kiedy Jowiszku masz termin i widze, ze Ty na 1 lipca

[taka sobie]

hej kobitki
tez musze cos napisac bo mnie w koncu zapomnicie

jak bylam w czwartek u gina to zapytalam o szkole rodzenia w jego szpitalu, on tam jest ordynatorem i szkoła jest za darmo, wiec mysle ze mimo tego ze dalej o ok 8 km od takiej innej, ktora sie interesowalam to jednak bede chodzic tam. I nie jest obowiązkoa dla facetow ktorzy chca byc przy porodzie, wiec to tez jest plus tego szpitala, bo nie wiem czy TZ da rade na wszystkie zajecia chodzic ( pracuje na zmiany). Do tego jeszcze w ramach szkoły jest zwiedzanie porodowki, polozne ktore prowadzą tez są z tego szpitala wiec moze bedzie lepiej jak juz tam dotre rodzic, przynajmniej zobacze co mnie czeka, w jakich warunkach i z jakimi ludzmi. A juz w kwietniu moja kumpela bedzie tam rodzic wiec bede miala informacje na bieząco oby wszystko bylo ok bo nie chce szukac innego szpitala.

bylam wczoraj zobaczyc ceny poscieli w sklepie i szok, ceny z kosmosu, wiec jednak zdecyduje sie na allegro, tym bardziej ze jestescie zadowolone


Maladt i Dorbar trzymajcie sie dzielnie, lepiej byc singlem niz miec u boku dupka.

Anisia pytalas o skurcze łydek, ja od jakis 3 miesiecy co jakis czas mecze sie nad ranem, oczywiscie nie codziennie ale jednak. Mowilam o tym gieniowi i kazal kupic magneB6 i brac mimo witamin i zelaza ktore caly czas łykam. Musze w koncu kupic bo dzis tez mnie lekki skurcz złapał.

no to zmykam na allegro moze kupie tąposciel

[wersta]

heloł
na zebraniu poszło super i strasznie żałuję, że nie mogę się Wam tu pochwalić, o co chodzi mam wyśmienity humor od wczoraj dziekuję Trzymaczkom

zgagi ciąg dalszy. już wiem, że nie mogę jeść nic słodkiego, słonego, a nawet bobofjutów pić nie mogę

doszły porteczki z happy mum, są takie same jak na zdjęciach tylko te dżinsy mają duuuużo luzu, więc jakbyście chciały zamawiać, to poproście o wymiary. wszystkie spodnie wzięłam S, ale to raczej jest M na moje oko, bo zapasu jest sporo.

byłam dziś z mamą na zakupach w arkadii i usłyszałam komentarz na swój temat (panie ok 40tki): "taka gówniara a już w ciąży" ( przypomnę, że mam 27 l. )

kurde i tylko ja nic do tej pory nie kupiłam swojemu płodowi??? omg jednak jestem wyrodna

[dorbar]

WERSTA ciesze się, że zebranie się udało. Pisałaś, że nie możesz jeść słodkiego, a ja zabrałam się znowu za czekolade. Może coś słodkiego poprawi mi nastrój. I mam ochote na lody .

[wersta]

Kobito weź i mnie nie dobijaj marzę i śnię o śliwkach w czekoladzie

[dorbar]

A ja marze o frytkach (jakiś miesiąc temu obiecałam sobie, że nie będę ich jadła, bo jadłam w nadmiarze) i o chipsach (przed ciążą to potrafiłam o 2 w nocy jeść chipsy) ale od tego jedzenia dupa strasznie rośnie. A już mam wystarczająco wileki kuper.

Jak jestem na forum z Wami to humor mi się poprawia, najchetniej bym siedziała cały dzień, ale nie mam kompa w pokoju.

[Mijalea]

Wy tu o takich smykolykach, a ja dzis trafilam do polsko-ruskiego sklepu i co kupilam?
Zwykle chrupki kukurydziane, ktore zaraz schrupie! Czasem mam ochote na cos mega prostego

[andape]

westuś - kochana nic tylko sie cieszyc, że tak młodo wyglądasz.Ja mam prawie tyle samo lat (skoncze w sierpniu) ale tez mogłabym usłyszec podobny komentarz - zwłaszcza, że jestem naprawdę malutka a teraz jeszcze nie nosze obcasów.Ale takie babsztyle to mnie irytuja.

dziewczyny jak sie tak napaliłam na tę pościel to tez bym chetnnie kupiła tylko ciekawa jestem jakie są ceny w sklepach w Polsce - czy znacznie sie różnią.Jak szukam na stronkach sklepów to nie widzę zbyt ładnych.

Jak patrze na to jak funt tanieje to chyba muszę sie jeszcze bardziej tutaj obkupic - masakra.

[basulka]

Witam wszystkie mamusie. Pewnie już o mnie zapomniałyście - ale po koszmarze przeprowadzki i podłączeniu w końcu netu będę tu BARDZO często zaglądać
Mój młody ma pół kg - a gdzie tu jeszcze 3kg!!! W końcu trochę przytyłam - jestem 3 kg na plusie - a jeszcze 4 tyg temu ważyłam mniej niż przed ciążą.... Po koszmarnym pierwszym trymestrze - teraz czuje się bosko Mały jest bardzo litościwy dla mamy... Ten okres ciąży jest chyba najcudowniejszy...
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego, wiosennego weekendu!!

[poulette]

Napisane przez Mała75

Myślę też żeby kupić jakiś pas ciążowy w fajnych kolorkach bo to chyba praktyczna rzecz. Używacie?

Mowisz o takim pasu do ubierania sie, ajk bluzki sa za krotkie ? Czy o takim jak to sie mowi ortopedycznym, co podtrzymuje brzuch w czasie ciazy, a sciska flaki po porodzie ?
Ja mam ten pierwszy, a zastanawiam sie na drugim, tzn czy warto uzywac cos takiego po porodzie, zeby skora sie szybciej wciazgnela, co o tym myslicie ?

[Sosnowa]

Napisane przez basulka

Witam wszystkie mamusie. Pewnie już o mnie zapomniałyście - ale po koszmarze przeprowadzki i podłączeniu w końcu netu będę tu BARDZO często zaglądać
Mój młody ma pół kg - a gdzie tu jeszcze 3kg!!! W końcu trochę przytyłam - jestem 3 kg na plusie - a jeszcze 4 tyg temu ważyłam mniej niż przed ciążą.... Po koszmarnym pierwszym trymestrze - teraz czuje się bosko Mały jest bardzo litościwy dla mamy... Ten okres ciąży jest chyba najcudowniejszy...
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego, wiosennego weekendu!!

Ja nie zapomniałam! Nawet próbowałam Twojego basetka wmóić jednej z dziewczyn

[Judi21_84]

Napisane przez basulka

Witam wszystkie mamusie. Pewnie już o mnie zapomniałyście - ale po koszmarze przeprowadzki i podłączeniu w końcu netu będę tu BARDZO często zaglądać
Mój młody ma pół kg - a gdzie tu jeszcze 3kg!!! W końcu trochę przytyłam - jestem 3 kg na plusie - a jeszcze 4 tyg temu ważyłam mniej niż przed ciążą.... Po koszmarnym pierwszym trymestrze - teraz czuje się bosko Mały jest bardzo litościwy dla mamy... Ten okres ciąży jest chyba najcudowniejszy...
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego, wiosennego weekendu!!

pamiętamy, pamiętamy Dobrze, że już zakończyłaś przeprowadzkę i zapraszamy do pisania

[wersta]

Napisane przez poulette

Mowisz o takim pasu do ubierania sie, ajk bluzki sa za krotkie ? Czy o takim jak to sie mowi ortopedycznym, co podtrzymuje brzuch w czasie ciazy, a sciska flaki po porodzie ?
Ja mam ten pierwszy, a zastanawiam sie na drugim, tzn czy warto uzywac cos takiego po porodzie, zeby skora sie szybciej wciazgnela, co o tym myslicie ?

moja koleżanka, która rodziła w stanach (kalifornia) po pierwszym porodzie dostała ze szpitala taki zapinany pas, a po 2gim taką gumową jakby halkę, mówiła na to flak . kazali jej się w to wciskać i jak najczęściej nosić, najlepiej przez cały dzień. dodam, że miała 2 cesarki. miała przyrost wagi za każdym razem powyżej 25 kg i w 2 mies wstąpił się jej brzuch teraz wygląda tak jak zapamiętałam ją ze studiów (2gie dziecko ma teraz 5 mies).
ja na pewno będę to nosić