Nasze kochane pierwiosnki 2008 - Strona 39 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-06-06, 12:43   #1141
papryczka
Wtajemniczenie
 
Avatar papryczka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 2 590
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

co do brzuszka, to zapomnialam wam napisac, ze wystarczylo kilka razy polozyc mala na moich kolanach w tej pozycji (wczesniej w ogole jej nie kladlismy - tacy beznadziejni bylismy...) i juz pieknie trzyma glowke pod katem 90 stopni. nawet na innym podlozu niz moje kolana. nie wygina jej tak na prawo.

dzwonilam do zus-u i kase dostane 16.06 za kwiecien i maj. oczywiscie znow moj pracodawca zawalil sprawe - dostarczyli dokumnety 23 maja!!!! moj corcia urodzila sie 5 kwietnia i w ciagu 2 tygodni wszystko dostali ode mnie, wiec nie wiem co z tym robili.... ale to normalka w mojej firmie.
papryczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-06, 13:53   #1142
amika79
Wtajemniczenie
 
Avatar amika79
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 511
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Dominikowa, ja karmię tylko piersią i Basia robi rzadkie kupki. Kolor musztardowy. Dzieci piersiowe tak mają. Kupki zmienią konsystencję jak zaczniemy wprowadzać inne pokarmy.

Ja też jem lody. Nie jem ich codziennie, ale dwa, trzy razy w tygodniu pozwolę sobie na jednego waniliowego lub śmietankowego.

Poza tym od dzisiaj zaczynam rozszerzać moją dietę. Zaczęłam od czosnku - zrobiłam sobie penne al pomodoro. Dałam tylko dwa ząbki czosnku. Nie dodałam peperoncino, zamiast bazylii pietruszkę, ale jak to smakowało . Mniam!

Mam pytanie: czy wychodziłyście na spacer z maluchami w dniu, w którym miały szczepienia? Basię to czeka w przyszłym tygodniu. Będzie szczepiona rano i po południu (jak będzie ładna pogoda) chciałabym z nią wyjść, ale nie wiem czy można. Są jakieś przeciwskazania?
__________________
How many eyes does Lord Bloodraven have? - A thousand eyes and one.
amika79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-06, 14:59   #1143
E---a
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 237
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

dominikowa Ja też karmię tylko piersią, Ola robi tylko rzadkie kupki, również w różnych odcieniach żółtego. w mojej ksiązce sa one fajnie określone - jako musztardowe. To całkiem trafne określenie. Co do ilości - zdarza się że 1 dziennie, a zdarza się że 3. Gdzie te czasy, kiedy szły one na okrągło! Wtedy karmiąc Ole, słyszałam już, że robi kupkę.
E---a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-06, 16:44   #1144
Kati.22
Raczkowanie
 
Avatar Kati.22
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Będzin
Wiadomości: 182
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Byłam dzisiaj z moją Niunią w przychodni zmierzyć ja i zważyć tak z ciekawości. Dzisiaj na 5 tygodni , waży już 4200 i ma 61 cm długości , aż jestem w szoku że tyle przybrała na wadze.

Natalia też nie lubi lerzeć na brzuszku ale staram się jak najczęściej ja tak kłaść żeby sobie mięśnie ćwiczyła. Chociaż jak biorę ja pionowo do odbicia to trzyma główkę pionowo sama.
Kati.22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-06, 16:50   #1145
bandola18
Zadomowienie
 
Avatar bandola18
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 1 347
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Cytat:
Napisane przez E---a Pokaż wiadomość
bandola18 Myślę, że powinaś kupić garniturek w rozmiarze 68, dzieci tak szybko rosną. nawet jak bedzie luźny, to nic się przecież nie stanie, takie malutkie dzieci często mają za duże ubranka przecież. Lepsze to, niż gdyby miał być na Krzysia za mały, uwierać go, cisnąć itp. lub co gorsza - nie mogłabyś go na niego wcisnąć. ja też jeszcze nie mam ubranka na chrzest dla Oli, ale u mnie w rodzinie jest dużo chętnych, żeby jej kupić jakąś sukieneczkę, więc może ja dam sobie spokój... a w ogóle z tymi rozmiarami ubranek dla zieci to dziwna sprawa i najlepiej byłoby każde po prostu zmierzyć, albo patrząc na nie oceniac wzrokowo, czy to rozmiar dobry dla naszego dziecka, bo rozmiar rozmiarowi nierówny. Ola np. mosi niektóre ubranka 56 (np. z H&M, ale oni mają zaniżoną numeację), a niektóre - 68(Zara) lub 74(C&A).
No właśnie chyba nie kupię przez internet chociaz wpadło mi w oko jedno takie, a tak to muszę za nim pochodzić. Rzeczywiście z tą numeracją to różnie bywa, ale z dziewczynkami macie łatwiej długość sukieneczki nie będzie się tak rzucać w oczy jak za małe portki i waska koszulina.
Cytat:
Napisane przez adatka Pokaż wiadomość

co do truskawek to mam straszna ochote i chyba jedna sobie sprobuje po jednej Małej napewno nic nie bedzie.
I loda bym zjadła a wy jecie lody??? .
Ja jem i to od dawna , bo mój maluszek dobrze toleruje mleko i jego przetwory. A po truskawkach nic nie było więc kochany ten mój maluszek.
Cytat:
Napisane przez amika79 Pokaż wiadomość
Dominikowa, ja karmię tylko piersią i Basia robi rzadkie kupki. Kolor musztardowy. Dzieci piersiowe tak mają. Kupki zmienią konsystencję jak zaczniemy wprowadzać inne pokarmy.

Ja też jem lody. Nie jem ich codziennie, ale dwa, trzy razy w tygodniu pozwolę sobie na jednego waniliowego lub śmietankowego.

Poza tym od dzisiaj zaczynam rozszerzać moją dietę. Zaczęłam od czosnku - zrobiłam sobie penne al pomodoro. Dałam tylko dwa ząbki czosnku. Nie dodałam peperoncino, zamiast bazylii pietruszkę, ale jak to smakowało . Mniam!

Mam pytanie: czy wychodziłyście na spacer z maluchami w dniu, w którym miały szczepienia? Basię to czeka w przyszłym tygodniu. Będzie szczepiona rano i po południu (jak będzie ładna pogoda) chciałabym z nią wyjść, ale nie wiem czy można. Są jakieś przeciwskazania?
Ja do przychodni mam 15 min spacerku, więc uskuteczniam zawsze spacer po wizycie. Ostatnio jak był szczepiony to byliśmy na dworze, na mojego to zawsze działa uspokajająco tzn jeżdżenie wózkiem, po prostu śpi.

Też mój łobuziak przemieszcza się , a ostatnio zaobserwowałam jak kopie nogami w przewijak, który jest na końcu łózeczka. A dzisiaj to swoją matkę wprawił w bezradność i osłupienie-przewinęłam go i zanim siegnęłam po pieluszkę zrobił fontannę o takim zasięgu prosto na dywan. Stałam jak wryta i się patrzyłam bo nie wiedziałam za co łapać? Taki partyzant.
__________________
bandola18 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-06, 19:46   #1146
kasia_sloneczko
Zadomowienie
 
Avatar kasia_sloneczko
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: sulistrowice
Wiadomości: 1 326
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Marcelinko- "nie do wytrzymania"

Lody jem też. tzn. jadłam bo teraz sobie odmawiam słodyczy zeby troche kg spadlo. Jadłam też młodą kapustę i chipsy jakiś czas temu. I nic. Nie toleruje jedynie papryki ostrej bo ma wtedy śluz w kupce nawet jak dodam odrobinkę. Całą resztę mogę jeść.

Dziś Aleks wziął do rączki grzechotkę i włożył sobie do buzi a potem nią potrząsał i znowu włożył do buzi. Myślałam że mu się tak przyfarciło ale po jakimś czasie znowu mu ją dałam i znowu to samo do rączki i do buzi A jaki zachwycony jak nią potrząsał.
No i zostawiłam go samego na macie edukacyjnej (bo ma zabezpieczone brzegi) leżącego na brzuszku a jak wróciłam z toalety to już lezał na plecach zadowolony z siebie. A jak ja patrzę i chcę go nagrać to nie chce się obrócić...

Matko jak człowieka rozpiera duma z takich drobiazgów.

Kasę z Zus dostałam dotychczas dwa razy, miała być wpłacana na konto a przyniosł pocztą listonosz. No ale ważne że jest.
kasia_sloneczko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-07, 02:54   #1147
sprezyna
Rozeznanie
 
Avatar sprezyna
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 697
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Cytat:
Napisane przez amika79 Pokaż wiadomość

Mam pytanie: czy wychodziłyście na spacer z maluchami w dniu, w którym miały szczepienia? Basię to czeka w przyszłym tygodniu. Będzie szczepiona rano i po południu (jak będzie ładna pogoda) chciałabym z nią wyjść, ale nie wiem czy można. Są jakieś przeciwskazania?
Jak moja mala byla szczepiona to zawsze po szczepieniu szlysmy na bardzo dlugi spacer,nawet nam to pielegniarka polecila (oczywiscie jesli jest odpowiednia pogoda)
Emilka sie bardzo uspokaja i zawsze spi na spacerku i to jej pomoglo przespac ten najgorszy moment zaraz po. Zreszta nie moge narzekac bo ona jest z tych dzieci co przesypiaj "trudy szczepienia"

Ja juz spakowana i gotowa do wyjazdu - moj tz juz pojechal z mama (jada autem) a ja czekam na znajomego - zawiezie mnie i mala na lotnisko. Emilka slodko spi juz od 3h,ja 30 min bede ja budzic i ubierac,karmic...Zdenerwo wana jestem troche tym lotem ale damy sobie rade - musimy

Na koniec moje malesntwo na brzuszku

Edytowane przez sprezyna
Czas edycji: 2008-06-07 o 02:58 Powód: dopisek
sprezyna jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-06-07, 06:55   #1148
amika79
Wtajemniczenie
 
Avatar amika79
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 511
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Sprężyna, miłej podróży Wam życzę i niech córeczka dobrze ją zniesie

Dzięki dziewczyny za odpowiedzi! W takim razie zaraz po szczepieniu pójdziemy sobie na spacer. Boję się trochę tego dnia, bo nie wiem jak Basia zareaguje na ten stres i ból. Mam nadzieję, że będzie dobrze tzn. będzie spać i nie będzie mieć gorączki.

Teraz mała leży przy mnie w gondoli wózka i uśmiecha się do jej obszycia. Jest taka słodka. Przyczepiłam do niej jedną z jej ulubionych zabawek, ale nie zwraca na nią wcale uwagi. Gondola ciekawsza... hehe Czy Wasze dzieci budzą się rano zawsze o tej samej godzinie? Od jakiegoś czasu Basia budzi mnie i męża punkt 6.15. Mnie to odpowiada, bo jestem skowronek i lubię wstawać rano. Gorzej ma mój mąż (zwłaszcza w weekend). Teraz sobie smacznie śpi w sypialni, a ja wzięłam małą rozrabiarę ze sobą, by się mógł w końcu porządnie wyspać.

Miłego dnia!
__________________
How many eyes does Lord Bloodraven have? - A thousand eyes and one.
amika79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-07, 07:49   #1149
kasiapop
Raczkowanie
 
Avatar kasiapop
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 251
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Marcelinko, my także w gondoli jeżdzimy już bez czapeczkioczywiście jak mocno wieje, to zakładam.

Któraś z Was pisała(przepraszam, ale nie pamiętam), że pija herbatki laktacyjne i że nic się nie zmieniło, ja też spróbowałam-piję 3dni i cyce mam jak donice, więc z tego wynika, że różnie działają.....


Moja Majka wczoraj gadała ze mną chyba z 15 min - ciągle, a na koniec tak się zmęczyła, że aż sapała...kochane są te nasze dzieci, żal będzie wracać do pracy, bo tyle rzeczy nam umknie
kasiapop jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-07, 12:06   #1150
mała migotka
Zakorzenienie
 
Avatar mała migotka
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 5 129
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Cytat:
Napisane przez Kati.22 Pokaż wiadomość
mała migotka http://www.oh-baby1.com/infstim/graphics.html - to ten link do plansz.

Moja mała uwielbia koła
dzieki

Cytat:
Napisane przez adatka Pokaż wiadomość
co do truskawek to mam straszna ochote i chyba jedna sobie sprobuje po jednej Małej napewno nic nie bedzie.
I loda bym zjadła a wy jecie lody???
jem lody,a truskawek sie boje zjesc,choc codziennie w domu jest koszyczek

Cytat:
Napisane przez dominikowa Pokaż wiadomość
a ja mam pytanie odnośnie kupek, wasze dzieciaczki nadal roba rzadkie (przy karmieniu wyłącznie piersią), moja robi 1 - 2 dziennie ale bardzo rzadkie, czy to normalne? nie powinna juz robić gęściejszych? Kolor jest ok, wszystkie odcienie żółtego.

a u mnie znowu powróciły plamienia, palmiłam po porodzie 7 tygodni, miesiąc przerwy i teraz znowu, myslałam że to @ ale to jest ciemne i mało jak na okres. Byłam na kontroli u ginki po 6 tyg od porodu i mówiła że wszystko ok, sama nie wiem czy to normalne
nadl robi rzadkie kupki.
co do plamienia to sama nie wiem,bo miałam podobnie. Plamiłam jakies 6 tygodni, potem był sam sluz i po paru dniach zobaczyłam brązową krew sluzowata, lekko mnie brzuch pobolewal,wiec sama nie weim co to jest... Musze isc do gin
mała migotka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-07, 12:17   #1151
mała migotka
Zakorzenienie
 
Avatar mała migotka
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 5 129
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

wczoraj mnie nie było cały dzien w domu, i Malutka został z tesciowa-zostawilam jej mleko swoje na 2 razy, a potem robiła sztuczne. Jak wrocilam mowiła,że Mała była niespokojna.. dziwne,bo zawsze twierdziła,że to ja mam zle mleko w piersiach i dlatego Malutka jest niespokojna!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Wmawiala mi,ze pewnie wczoraj cos zjadłam i dlatego Mala prezyła sie!!!!!!!!!!!!!!!!!!
A 2 dni temu wieczorem, koło 22 jak Malutka byal najedzona to zaczela ja w wozku usypiac tesciowa,ja w tym czasie moglam wykapac sie. Wiedzialam,ze Malutka jest zmeczona,bo wtedy inaczej placze,a ta baba wmawia mi,ze ma kolke(rzekomo przeze mnie) i kropleki musze jej dac! Ja jej mówie,zeby troche poczekac,bo Malutka tylko marudzi i nie ma kolki, a bez sensu faszerowac ja kropelkami skoro nic jej nie jest.. Efekt koncowy był taki,ze Malutka po chwili zasnela i gdzie ta kolka???
z tesciem tez bywa różnie, on czasami jak cos gotuje to jest obrazony,ze nie jem. Mowie,mu,że karmie i że nie mogę, a on tylko wzdycha. Juz jego zona nagadala mu,ze pewnie jestem dziwna,bo nie karmie butelka. Kiedys mi tekst walnal,ze "juz chyba czas przejsc na butelke".
Wkurza mnie to,ze tesciowa madrzy sie,a nie ma racji. Ona wszytskie swoje dzieci karmila butelka,jej corka tez tak robi. A ja zamierxzam karmic piersia, skoro mam pokarm. Ciezko tej babaie to zrozumiec. Teraz przeszlam troche na latwizne,bo jak Malutka spi, to odciagam pokarm do buteli i potem go podgrzewam i taki swoj daje z butelki.Przynajmniej wiem ile zje i jest szybciej,bo przy "normalnym"karmieniu piersia roznie to zajmowalo czasu, nawet godzine jak sie bawila. A tak napije s ie z butelki i wiem,ze jest najedzona
mała migotka jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-06-07, 21:19   #1152
adatka
Zakorzenienie
 
Avatar adatka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: za górami za lasami za dolinami... :)
Wiadomości: 4 641
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Cytat:
Napisane przez mała migotka Pokaż wiadomość
wczoraj mnie nie było cały dzien w domu, i Malutka został z tesciowa-zostawilam jej mleko swoje na 2 razy, a potem robiła sztuczne. Jak wrocilam mowiła,że Mała była niespokojna.. dziwne,bo zawsze twierdziła,że to ja mam zle mleko w piersiach i dlatego Malutka jest niespokojna!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Wmawiala mi,ze pewnie wczoraj cos zjadłam i dlatego Mala prezyła sie!!!!!!!!!!!!!!!!!!
A 2 dni temu wieczorem, koło 22 jak Malutka byal najedzona to zaczela ja w wozku usypiac tesciowa,ja w tym czasie moglam wykapac sie. Wiedzialam,ze Malutka jest zmeczona,bo wtedy inaczej placze,a ta baba wmawia mi,ze ma kolke(rzekomo przeze mnie) i kropleki musze jej dac! Ja jej mówie,zeby troche poczekac,bo Malutka tylko marudzi i nie ma kolki, a bez sensu faszerowac ja kropelkami skoro nic jej nie jest.. Efekt koncowy był taki,ze Malutka po chwili zasnela i gdzie ta kolka???
z tesciem tez bywa różnie, on czasami jak cos gotuje to jest obrazony,ze nie jem. Mowie,mu,że karmie i że nie mogę, a on tylko wzdycha. Juz jego zona nagadala mu,ze pewnie jestem dziwna,bo nie karmie butelka. Kiedys mi tekst walnal,ze "juz chyba czas przejsc na butelke".
Wkurza mnie to,ze tesciowa madrzy sie,a nie ma racji. Ona wszytskie swoje dzieci karmila butelka,jej corka tez tak robi. A ja zamierxzam karmic piersia, skoro mam pokarm. Ciezko tej babaie to zrozumiec. Teraz przeszlam troche na latwizne,bo jak Malutka spi, to odciagam pokarm do buteli i potem go podgrzewam i taki swoj daje z butelki.Przynajmniej wiem ile zje i jest szybciej,bo przy "normalnym"karmieniu piersia roznie to zajmowalo czasu, nawet godzine jak sie bawila. A tak napije s ie z butelki i wiem,ze jest najedzona
oj migotko -wiem cos na te tematy moja tescowa tez sie wtraca , np jesli chodzi o ubieranie małej albo,przychodzi i jak mała sie wierci albo popłakuje bo jest własnie spiąca(a ja własnie juz wiem jak popłakuje na spanie a jak na bol brzuszka czy cokolwiek innego) tak jak u ciebie to ona mi mowi ze ja pewno brzuszek boli zebym jej herbatki zrobiła,albo mi kaze wyciagac cycka i jej dac jesc - a ja tyle co ja karmiłam- to mnie tak wkurza!
dzis tez przyszła a ja w tym czasie karmiłam mała i sobie na chwilke przysnęła przy cycu -tesciowa weszła i pyta sie mnie czy mała je -je jej mowie ze śpi a ona odrazu z gebą na mnie ze jak spi to po co ja przy cycku trzymam! Nic sie nie odezwłałam olałam cała sytuację ,to pozniej męzowi mojemu sie zaliła ze sie do niej nie odzywam i ze zła na nia jestem, ciekawe czy ona nie nbyła by zła jak by ktos a np tesciowa mowiła co ma robic i kiedy. CZsem to mi potrafi podejsc i z rąk dziecko zabrac i na chama usopiac a Marcelinka sie nie daje hihiihih tylko zaczyna płakac no i musi mi ja oddac bo ona lubi lulac własnie przy cycusiu.
A najbardziej mnie wkurza jak przyjdzie i "ksiazke pisze" a czy robiła kupe, a kiedy jadła ,a moze jest głodna , a moze ma mokro ,a kiedy spała a moze jej za ciepło ,a moze za zimno ,a to skarpetki moze ją uciskaja, i tak wkolo wrrrr -zwariowac mozna


mo i musze sie pochwalic bo moja Marcelka dzis powiedziała kilka razy słowo "no" coraz wiecej gaworzy i grucha ale tym pobiła wszystko az mi sie łezka zakręciła w oku ze wzruszenia normalnie.
__________________
moje skarby
adatka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-08, 10:08   #1153
adatka
Zakorzenienie
 
Avatar adatka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: za górami za lasami za dolinami... :)
Wiadomości: 4 641
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

hej -gdzie sie wszystkie podziewacie ???
wczoraj od godz.13 zadna nie zagladała


mam pytanko ,czy boli was czasem podbrzusze? mnie cos czesto pobolewa i jutro jade do lekarza -trzba by sie przebadac bo to juz prawie 3 miesiace od porodu.
musze zrobic cytologie i zabrac sie wkoncu za leczenie nadzerki
__________________
moje skarby
adatka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-08, 12:11   #1154
amika79
Wtajemniczenie
 
Avatar amika79
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 511
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Adatko, mnie też czasem boli zwłaszcza jak karmię. Pamiętam, że zaraz po porodzie macica bardzo mnie bolała jak karmiłam i to było normalne. Natomiast teraz też mam wątpliwości czy tak powinno być. Niedługo widzę się z ginekolog, to jej się o to spytam.

Będziecie oglądać dzisiejszy mecz? Ani ja ani mój mąż nie jesteśmy wcale fanami footballu, ale takiego widowiska jak pojedynek z Niemcami nie możemy sobie odmówić. Mąż mi nawet na tę okazję Karmi kupił, hehe.
__________________
How many eyes does Lord Bloodraven have? - A thousand eyes and one.
amika79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-08, 16:09   #1155
kasia_sloneczko
Zadomowienie
 
Avatar kasia_sloneczko
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: sulistrowice
Wiadomości: 1 326
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

O jakie pustki..
Mnie też boli podbrzusze zwłaszcza jak małego ponoszę albo coś ciężkiego. Idę w czwartek na usg to się dowiem co to.
Wczoraj byłam na weselu, udało mi się mleka naściągać swojego i mały przynajmniej nie głodował a ja się spokojnie bawiłam. Ale po północy miałąm już dość i wróciłam do domku koło 1.Aleks jak zwykle obudził się o 2 i już mógł się potulić do cycusia
Moje dziecie ostatnio budzi mnie rano o 6 gadaniem do balonu- misia zawieszonego pod sufitem. Słodziucha z niego.
A ostatnio zaczal mowic nie i wychodzi mu to wtedy gdy z czegos jest niezadowolony wiec bardzo mnie to zaskakuje jak go przystawiam do piersi bo ma czkawke a on mi na to nienienie
kasia_sloneczko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-08, 16:41   #1156
dominikowa
Wtajemniczenie
 
Avatar dominikowa
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 2 449
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

rzeczywiście pustki dziś

oglądałyście może dziś przedpołudniem na 2 program National Geographic o rozwoju dzieci od chwili narodzin do pierwszego roku życia, świetny
__________________

30 w 2016
dominikowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-08, 17:42   #1157
mała migotka
Zakorzenienie
 
Avatar mała migotka
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 5 129
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Cytat:
Napisane przez adatka Pokaż wiadomość
CZsem to mi potrafi podejsc i z rąk dziecko zabrac i na chama usopiac a Marcelinka sie nie daje hihiihih tylko zaczyna płakac no i musi mi ja oddac bo ona lubi lulac własnie przy cycusiu.
A najbardziej mnie wkurza jak przyjdzie i "ksiazke pisze" a czy robiła kupe, a kiedy jadła ,a moze jest głodna , a moze ma mokro ,a kiedy spała a moze jej za ciepło ,a moze za zimno ,a to skarpetki moze ją uciskaja, i tak wkolo wrrrr -zwariowac mozna
adatko, mamy chyba ten sam typ teściowej moja tez ma akcje,ze wyrywa mi na siłę Mała jak ta płacze.. wtedy jest mi tak ciężko na sercu,bo w sumie to jestem matką, a czasami zrobi to tak z zaskoczenia,ze szok. Najbardziej mnie wkurza,że sie wymądrza. Dzis tez po karmieniu Malutka popłakuje,bo była senna a ta z tekstem "oj boli brzuszek boli"i zaczyna jej brzuszek masowac do tego przy mnie!!!! to juz sie tak wkurzyalam,ze wyszlam!!! adatka a ty tez mieszkasz z tesciowa a macie swoja lazienke i kuchnie?

Cytat:
Napisane przez adatka Pokaż wiadomość
mam pytanko ,czy boli was czasem podbrzusze? mnie cos czesto pobolewa i jutro jade do lekarza -trzba by sie przebadac bo to juz prawie 3 miesiace od porodu.
musze zrobic cytologie i zabrac sie wkoncu za leczenie nadzerki
oj pobolewa i dziwi mnie to,bo myślałm,ze juz w tym czasie od porodu (8tyg) nie powinno..
mała migotka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-08, 21:06   #1158
kasia_sloneczko
Zadomowienie
 
Avatar kasia_sloneczko
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: sulistrowice
Wiadomości: 1 326
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Tesciowe to jakiś koszmar. Moja ostatnio powiedziała do mojego dziecka "co ta macocha ci robi" kiedy położyłam syna na brzuszku żeby sobie główkę poćwiczył. Oczywiście od razu wyprostowałam że ja tu żadnej macochy nei widzę i nie życzę sobie. A poza tym to stale się czegoś doszukuje. Jak go nosi to powtarza ze mały się pręzy i pewnie go boli brzuch, jak popłakuje bo jest zmęczony to się dziwi co on taki marudny i próbuje go zabawiać zamiast dać mu swięty spokój i pyta czy aby nie chory. Ostatnio dosłuchała się rzężenia w płucach. Ciagle też pyta czy mu aby nie zimno. Raz go usmarowała jagodami i twierdziła że coś go ugryzło. Aha ciągle też zdziwieniem witane są kupki-dlaczego takie wodniste,a jak są częściej-czy to aby nie biegunka.
Nie wiem ja już się chyba uodporniłam bo teraz mnie to raczej bawi niż denerwuje. Ostatnio sama przyznała że jest przewrażliwiona a ja zaraz dodałam że bardzo. I mogłaby już sobie darować wyszukiwanie u Aleksa chorób bo jest zdrów jak ryba i pięknie rośnie. Nie dajcie się kobietki, to wasze dzieci i wy wiecie najlepiej jak je chować i o nie dbać. A takie wyrywanie z rąk to uprawiała moja mama ale jak jej parę razy powiedziałam że ma mi natychmiast dziecko oddać to jej przeszło. No nic nie poradzimy na te nasze mamuśki i teściowe i trzeba je sobie zacząć ustawiać po prostu. żeby znały nasze zdanie. Teraz to my też kurcze jesteśmy dorosłe i do tego mamy.

a to link do fotek mojego synka
http://picasaweb.google.pl/kasia.sloneczko1/ALEKSANDER

Edytowane przez kasia_sloneczko
Czas edycji: 2008-06-08 o 21:33
kasia_sloneczko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-09, 10:12   #1159
mała migotka
Zakorzenienie
 
Avatar mała migotka
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 5 129
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

kasia słoneczko śliczny synek. No twoja teściowa też jest jakas "inna", jaka macocha???? to jakies specyficzne poczucie humoru?! o zgrozo!!!
mała migotka jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-06-09, 11:31   #1160
dominikowa
Wtajemniczenie
 
Avatar dominikowa
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 2 449
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

co do naszych "kochanych" teściowych to moja tez ma czasem takie zagrania że głowa boli, ale generalnie nie wtrąca sie za dużó, mieszkamy razem i mamy wspólna kuchnie i łazienke, raz nawet powiedziała że ładnie Maje wychowuje że potrafi się sama zabawić w łóżeczku przy karuzeli i przy swoich misiach, aż mnie zatkało
__________________

30 w 2016
dominikowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-09, 11:38   #1161
vea82
Rozeznanie
 
Avatar vea82
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Gdańsk/Pruszcz Gdański
Wiadomości: 700
GG do vea82 Send a message via Skype™ to vea82
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Kto wymyslil tesciowe?Terible...Chyb a kazda sie wtraca i mysli ze wszystkie rozumy pozjadala...Ale nie ma co sie przejmowac a tym bardziej denerwowac!Poprostu olac,albo odpowiedziec cos zgryzliwie.
Mnie tez boli podbrzusze a raczej jajnik albo gdzies tam,dziwny klujacy bol;/. Wszystko niby jest ok tam,moze to od karmienia?
Dziewczyny ale ten czas leci!Moja mala skonczy 19 czerwca juz 3 miesiace!Szok!!!
Co do kupek to robi przeroznej konsystencji.Wczesniej rzadsze a teraz troche bardziej geste.
Ostatnio 'rzucilam sie' na kawalek pizzy z kebabem i niestety mala brzuch strasznie bolal i robila kupke prawie co chwile.Oj glupiutka mamusiaAle juz nie moglam sie powstrzymac!Juz bym chciala cos normalnego zjesc...chociaz dzieki tej diecie(i karmieniu) schudlam 5 kg,to jednak tesknie do normalnego jedzonka.
Czy wam tez tak strasznie wypadaja wlosy?Ja sie boje ze nie dlugo lysa zostane!
Wklejam pare fotek z super minkamiPozdrawiam!!:cmo k:
vea82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-09, 13:32   #1162
amika79
Wtajemniczenie
 
Avatar amika79
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 511
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Dziewczyny, super fotki dzieciaczków.
__________________
How many eyes does Lord Bloodraven have? - A thousand eyes and one.
amika79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-09, 16:02   #1163
fredziunia
Rozeznanie
 
Avatar fredziunia
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Stuttgart
Wiadomości: 783
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Witajcie , oj niebylo mnie tu wieki a dokladnie jakies 9 tygodni niestety mylilam sie piszac kiedys ze juz wszystko umnie ok okazalo sie inaczej ale juz potrafie cieszyc sie tym ze jestem mama i mam cudnego synka i wspanialego meza chodz wczesniej bylo roznie (ale niechce do tego wracac wiem ze spotyka to co ktoras kobiete ale mnie jest jakby wstyd za to ze moglam tak myslec ...) ale teraz juz mam to wszystko za soba i czerpie tylko radosc z bycia mama

Staralam sie was czytac (niestety nie na biezaco) gratulacje wszystkim pieknych dzieciaczkow i tego ze sie dzielnie trzymacie (mimo uwag tesciowych) ja dopiero teraz nauczylam sie i zrozumialam ze nikt poza mna niewie lepiej czego potrzebuje moje dziecko i teraz niepozwalam na uwagi pod moim adresem (ze wszystko robie zle) oznajmilam wszytskim ze byla bym ostatnia osoba ktora chciala by zrobic krzywde swojemu dziecku !!!

Teraz bede czesciej was odwiedzac (jak wczesniej) maly juz jest coraz wiekszy i mamy juz chyba za soba kolki , ponad miesiac meczyl sie potwornie a my razem z nim to bylo straszne ale juz widze ze jest lepiej (duzo lepiej)

Pozdrawiamy wszystkich i calusy
fredziunia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-09, 19:41   #1164
gosiaczek071
Zakorzenienie
 
Avatar gosiaczek071
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

vea twopja córa jest pzrecudopwna, robi bardzo fajne minki slicznotka!!! az nie moge sie napatrzec na te fotki...

ja btylam 3 dni (!!!) u tesciowej z mala... masakra troche byla, co za duzo top niezdrowo...ale dzis przegiela pałe ja ja wzielam mala po jedzeniu na rece i troszke mi ulala i cal;e body miala mokre, chclam ja przebrac i poloztylam na przewijaku zeby przebrac i akurat tesciowa weszla i mowi do mnie ze ONA ULAŁA BO JA JĄ TAK STRASZNIE TARMOSZE!!!!!! to sie prawie na nia wydaralma ze nie tarmoszem, tylko sie nie cackam z nią bo to nie porcelanowa laleczka a ja mam juz wprawione ruchy po 3 siostrzencach...top ona zrobila mine i uciekla do kuchni i juz tam siedziala... i jej sczecie bo mysl;ama ze jej oczy wydrapie za taki tekst.....aaaaa poprostu trzeba przymykac oko na nie i nie sluchac tych *******
gosiaczek071 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-09, 20:53   #1165
E---a
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 237
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Cytat:
Napisane przez amika79 Pokaż wiadomość
Sprężyna, miłej podróży Wam życzę i niech córeczka dobrze ją zniesie

Dzięki dziewczyny za odpowiedzi! W takim razie zaraz po szczepieniu pójdziemy sobie na spacer. Boję się trochę tego dnia, bo nie wiem jak Basia zareaguje na ten stres i ból. Mam nadzieję, że będzie dobrze tzn. będzie spać i nie będzie mieć gorączki.

Teraz mała leży przy mnie w gondoli wózka i uśmiecha się do jej obszycia. Jest taka słodka. Przyczepiłam do niej jedną z jej ulubionych zabawek, ale nie zwraca na nią wcale uwagi. Gondola ciekawsza... hehe Czy Wasze dzieci budzą się rano zawsze o tej samej godzinie? Od jakiegoś czasu Basia budzi mnie i męża punkt 6.15. Mnie to odpowiada, bo jestem skowronek i lubię wstawać rano. Gorzej ma mój mąż (zwłaszcza w weekend). Teraz sobie smacznie śpi w sypialni, a ja wzięłam małą rozrabiarę ze sobą, by się mógł w końcu porządnie wyspać.

Miłego dnia!
amiko 79 - to masz późne pobudki Ja też jestem skowronkiem ale moja Ola robi nam pobudki o 5 lub po 4. Wtedy oczywiście zaraz ją karmię, a potem ona najedzona i wyspana chce z nami się bawići rozmawiać! Stanowczo sie tego domaga. My ledwo żywi robimy sobie ostatnio rodzaj dyżurów i na zmianę przez jakiś czas rozmawiamy z nią. Potrzebne są wtedy maskotki, itp. Ostatnio zawiesiłam jej na kołysce moje kolorowe korale i ruszałam nimi. Mećzy sie około 8,kiedy to zasypia, już po wyjściu mojego męża do pracy,he, he,he

Dziewczyny, czy wasze maluszki też swędzą dziąsełka? oczywiście nie mam 100% penosci że u Oli o to chodzi, ale raczej tak. w niedzielę przed południem bardzo płakała i wkładała sobie wtedy całe rączki do buzi. Miała taki cierpiący wyraz twarzy i wyglądało to tak, jakby tymi rączkami starała się sobie pomóc. Wieczorem też zaczynała tak płakać. Byłam wtedy z nią sama (mąż - na meczu Polska-Niemcy) i wpadłam na pomysł żeby masować jej dziąsełka. Zobaczyłam, że sprawia jej to wyraźną ulgę.

Wszystkim mieszkającym z teściowymi - naprawdę współczuje, dla mnie to zupełna abstrakcja, moja teściowa mieszka w innym mieście i nawet ciężko mi wyobrazić sobie takie sytuacje, o których piszecie.
E---a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-10, 07:53   #1166
dominikowa
Wtajemniczenie
 
Avatar dominikowa
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 2 449
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

fredziunia - witaj
niedawno myślałam gdzie wy sie wszystkie podziewacie, mamusie z poczekalni
ale rozumiem że nie zawsze da się usiąść do kompa, mi Majka czasem pozwala, np teraz jeszcze śpi - śpioszek mały, ale ja tez lubiałam dłużej pospać no ale życie wszystko zmenia, juz mam posprzątane, pranie nastawione, terqz jem sniadanko a jak tylko sie obudzi to wychodzimy na pole - znowu piękna pogoda grzech nie skorzystać
__________________

30 w 2016
dominikowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-10, 08:08   #1167
993cbb8736fd7ff43d80e12db3e1b3b563c869fb_62bf7e975b609
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 805
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

a z moim cos sie dziwnego wieczorami dzieje...
po całym dniu spedzonym na dworze ok 17 jestesmy w domu, maly sie troche pobawi, ale po jakims czasie jest juz zmeczony i chce spac i tu sie zaczyna.... ryki, płacze, histerie, bo na bujaczku nie moze zasnac, nie wiemy o co chodzi bo lezy probuje i mu nie wychodzi czym sie denerwuje i placze... a na rekach to samo na chwile odpada i spi, ale potem sie budzi i w ryk.... i tak w kółko, az go nie nakarmie i historia sie powtarza... czuwanie, a potem ryki... ok 20 kapiel i spanie...
i w nocy cos tez ostatnio nie spi za dobrze... wczesniej budzil sie pierwszy raz o 3, a teraz zmienil godzine na 1... i musze w nocy czasem wstawac bo sie wybudza wiec daje mu smoka i spi dalej... generalnie to super, ale jak nie chciał smoka to było źle bo wisial na mnie, a teraz to sie boje ze bez smoka to ani rusz...


a tak to wszystko w miare ok, maly rosnie jak na drozdzach, wazy ponad 6 kg, co znosic razem z gondola to niezly wyczyn... wiec chodze do masazysty bo kregoslup wysiada i smieje sie juz w glos, i zagaduje i trzeba mu coraz bardziej miejsce zabaw organizowac bo szybko sie nudzi... przewraca sie na boczki ale tylko troche, za to gada caly czas

i zastanawiam sie caly czas nad spirala... czy ktoras tez tak wybrala?

i wiecie co szczerze Wam powiem, dużo bym dała, aby mieć czas posprzątac porządnie mieszkanie... he he... tak to sie sprzata, ale tak oględnie, jak mam czas i zeby malego nie obudzić.. i walają się jakies rzeczy, garderoba zawalona, chociaz pranie jest na bieząco, kurz na tych wyższych pólkach...ehhhh
993cbb8736fd7ff43d80e12db3e1b3b563c869fb_62bf7e975b609 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-10, 08:18   #1168
kasiapop
Raczkowanie
 
Avatar kasiapop
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 251
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

[quote=E---a;7829099]

Dziewczyny, czy wasze maluszki też swędzą dziąsełka? oczywiście nie mam 100% penosci że u Oli o to chodzi, ale raczej tak. w niedzielę przed południem bardzo płakała i wkładała sobie wtedy całe rączki do buzi. Miała taki cierpiący wyraz twarzy i wyglądało to tak, jakby tymi rączkami starała się sobie pomóc. Wieczorem też zaczynała tak płakać. Byłam wtedy z nią sama (mąż - na meczu Polska-Niemcy) i wpadłam na pomysł żeby masować jej dziąsełka. Zobaczyłam, że sprawia jej to wyraźną ulgę.
quote]


z tymi ząbkami to bardzo możliwe, mojego brata synek skończył właśnie 3 m-ce i już zaczynają wychodzić mu ząbkikupili mu żel do dziąseł, i gryzaka, którego wkładają do zamrażarki a później jemu do buzi i widać że sprawia mu to ogromną ulgę. Ma spuchnięta dziąsła i takie kreski na nich, jakby pęknięcia

witaj Fredziuniu
no właśnie, gdzie się wszyscy podziewają??? Dawno nie było Ray, kilka dni też Marceliny
kasiapop jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-10, 08:56   #1169
E---a
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 237
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

[1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;7831676]a z moim cos sie dziwnego wieczorami dzieje...
po całym dniu spedzonym na dworze ok 17 jestesmy w domu, maly sie troche pobawi, ale po jakims czasie jest juz zmeczony i chce spac i tu sie zaczyna.... ryki, płacze, histerie, bo na bujaczku nie moze zasnac, nie wiemy o co chodzi bo lezy probuje i mu nie wychodzi czym sie denerwuje i placze... a na rekach to samo na chwile odpada i spi, ale potem sie budzi i w ryk.... i tak w kółko, az go nie nakarmie i historia sie powtarza... czuwanie, a potem ryki... ok 20 kapiel i spanie...
i w nocy cos tez ostatnio nie spi za dobrze... wczesniej budzil sie pierwszy raz o 3, a teraz zmienil godzine na 1... i musze w nocy czasem wstawac bo sie wybudza wiec daje mu smoka i spi dalej... generalnie to super, ale jak nie chciał smoka to było źle bo wisial na mnie, a teraz to sie boje ze bez smoka to ani rusz...


a tak to wszystko w miare ok, maly rosnie jak na drozdzach, wazy ponad 6 kg, co znosic razem z gondola to niezly wyczyn... wiec chodze do masazysty bo kregoslup wysiada i smieje sie juz w glos, i zagaduje i trzeba mu coraz bardziej miejsce zabaw organizowac bo szybko sie nudzi... przewraca sie na boczki ale tylko troche, za to gada caly czas

i zastanawiam sie caly czas nad spirala... czy ktoras tez tak wybrala?

i wiecie co szczerze Wam powiem, dużo bym dała, aby mieć czas posprzątac porządnie mieszkanie... he he... tak to sie sprzata, ale tak oględnie, jak mam czas i zeby malego nie obudzić.. i walają się jakies rzeczy, garderoba zawalona, chociaz pranie jest na bieząco, kurz na tych wyższych pólkach...ehhhh[/QUOTE]
z tym sprzątaniem to faktycznie ciężka sprawa...Ja (i mój mąż niestety też) nigdy nie przepadaliśmy za sprzataniem i mieliśmy w tym zakresie zaległości...Ale teraz przy dziecku, to wiadomo, że powinno sięczęściej itd. Niestety jakoś nam to nie wychodzi. Sprzątanie z małą w domu, gdy jestem z nią sama nie bardzo wchodzi w grę, bo odkurzacz pewnie obudziłby ją. Poza tym jak sprzątać u niej w pokoju gdy ina w nim jest?? Gdy z kolei wraca mój mąż to jest już późno i obojgu nam się już nie chce bo jesteśmy zmęczeni.to pewnie tylko takie wytłumaczenie, ale efekt jest taki, że ze sprzątaniem to u nas bardzo krucho, oj bardzo, bardzo
E---a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-10, 09:43   #1170
daphne81
Wtajemniczenie
 
Avatar daphne81
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 2 331
GG do daphne81
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Co do teściowych to ja naszczęście mam spokój. Moja teściowa pracuje w Niemczech, więc częściej jej nie ma niz jest a jak jest to raczej się małą nie interesuje... Gorzej mam mój mąż z teściową czyli moją mamą, która wiecznie się do niego czepia, że za mało czasu spędza z nami (pracuje, czasem pojedzie na ryby), że przeklina, nie wyciera butów, nie domyka furtki, nie zasuwa krzesła itp. itd. Dodam ,że mieszkamy narazie z moim rodzicami, co mam nadzieję, od września się zmieni.

Co do małej, to ślicznie mi przesypia od godziny 21 (po kapieli i żarełku) do 4-5 rano. W ciągu dnia śpi mało i nie chce wogóle leżeć w łóżeczku, koniecznie musi wszystko obserwować, więc siedzi w bujaczku, w którym zapada na drzemki 15-30 min.
__________________
12 luty 2008
narodziny mojej cudownej córeczki Sashy


daphne81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:31.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.