Zdrada - wątek zbiorczy.

[owad1988]

to było dwa lata temu, moja dziewczyna zdradziła mnie na imprezie z moim kumplem, była wtedy bardzo pijana i jak mi powiedziała nie wiedziała co robi, prawie tego nie pamietała. wiem jak to brzmi ale ja... wybaczyłem. za moocno ja kocham by z niej zrezygnowac, ona mowi ze tego ciagle bardzo zaluje ale stało sie i czasu nie da sie cofnąc. pierwsze miesiace po tyn to był koszmar o niczym innym nie myslałemale powoli zapominam i nie wracamy do tego tematu, miedzy nami jaest dobrze.

[tass822]

nie zdradziłam i nigdy tego nie zrobię. nigdy też bym zdrady nie wybaczyła-i mnie by nie wybaczono. poza tym mam trochę "staroświeckie" (czasem mam takie wrażenie) poglądy. Dla mnie zdrada to coś najgorszego, coś co chyba zraniłoby mnie najbardziej na tym świecie.
Razem z TŻ mamy takie zdanie, mamy swoje zasady i trzymamy się ich i jesteśmy przy tym bardzo szczęśliwi

[anusiuniaa]

nigdy nie mówcie nigdy bo nie wiecie co bedzie...

[tass822]

Napisane przez anusiuniaa

nigdy nie mówcie nigdy bo nie wiecie co bedzie...

oczywiście, życie płata figle i wszystko może się zdarzyć. Ale jeśli ktoś naprawdę kocha i ma swoje zasady, to myślę, że na 99% będzie wierny aż po grób

[zoffen]

x

[Alusia1987]

Zdradziłam mojego Ex chłopaka.Pewnego razu pod wpływem alkoholu powiedziałam Ex(gdy jeszcze nie byl ex) że go zdradziłam, gdy wytrzeźwiałam powiedziałam mu, że kłamałam, bo chciałam zobaczyć jego reakcję, uwierzył, dalej byliśmy razem Po zerwaniu z Ex powiedziałam mu że wtedy jednak nie kłamałam o tej zdradzie, on powiedział, że wiedział o tym od początku, więc chyba wybaczył, a może nie wybaczył ale pogodził się z tym....chociaż szczerze mówiąc nie interesuje mnie to.

Obecnego faceta nie zdradzę, nie mam zamiaru, a przed wszystkim nie odczuwam takiej potrzeby

[Kwas]

Powiedzcie mi dziewczynki czy bedac z kims w zwiazku jestescie z nim z jakiego powodu? Kochacie go czy wydaje wam sie ze go kochacie?Po co z nim jestescie?

[czarownica jaga]

Napisane przez caramella mou

To wszystko brzmi pięknie "nie zdradzam, bo kocham, brzydze sie zdrada, po co zdradzac?" itp. Zgadzam sie CALKOWICIE. Mam jednak kolezanke, bardzo bliska, od dziecinstwa. Kocha swojego faceta i chyba naprawde tak jest. Jednak zdradzila go parokrotnie. Zawsze po tym, gdy z nia zrywal (bylo troche niedojrzalych zachowan z jego strony, ale potem szybko sie reflektowal...szybko, ale jednak za pozno...).
Wierze, ze ona go kocha. Wierze, ze chcialaby byc tylko z nim cale zycie. Wierze, ze zaczelo sie przez jego dziwne zachowania i nadwyrezanie jej zachowania.
Nie pochwalam tego kompletnie! Jednak nie osadzam, nie rzucam kamieniami, bo zdrada to rzadko jakies takie glupie wyuzdanie i nimfomania. Zdrada czesto jest czyms spowodowana.
Ja na Twoim miejscu nie mowilabym nic, jezeli wiesz, ze to byl taki jednorazowy 'wypadek'. Jesli go kochasz, nie rob tego nigdy wiecej!!! Wykorzystaj swoj wstyd i smutek konstruktywnie. Nie mow mu, bo go bardzo zranisz, a jesli jest "dobrze" to po co to psuc.
I jeszcze jedno - nie robisz niczego takiego, czego mezczyzni nie robiliby od wiekow ))
(Mimo to nie brnij w zdrade, to beznadziejna sprawa)
Pozdrowienia!

Dokładnie zgadzam się z tym postem i szczególnie z wytłuszczonym fragmentem. Życie nie jest czarne albo białe, zdarzają się różne sytuacje, nikt nie jest w stanie stwierdzić co będzie za kilka lat i jak zmieni się jego myślenie, dlatego nie da się na sto procent przewidzieć również zdrady.
Nie pochwalam zdrady, ale zanim zaczęłabym zdradzającego potępiać zapytałabym o okoliczności i przyczyny całego zdarzenia.

[anyyy5]

jak myślicie, to kobiety czy moze mężczyzni zdradzaja czesciej?

`naszło mnie na to pytanie, ponieważ leci wlasnie jakis program randkowy i kobieta ciagle powtarza 'to kobiety zdradzaja na wasze szczescie czesciej' :P czy cos kolo tego.

[miphuhiz]

jasne, ze faceci.
banda podłych wieprzy. żadnemu nie można ufać.

[motylek1007]

Napisane przez anyyy5

jak myślicie, to kobiety czy moze mężczyzni zdradzaja czesciej?

nie ma reguły, zalezy od człowieka, osobowosci, charakteru, itp
Ja znam wiernych facetow i zdradzające kobiety na prawo i lewo i odwrotnie

[gosiaczek_ch]

moim zdaniem niema reguly.kobiety tez sa niezłymi asami znam kilka takich.jesli czlowiek sie niewyszaleje, jest typem imprezowicza to i kobieta i mezczyzna zdradza. dla niektorych dziala to jak narkotyk, ze musza poznawac, zdradzac

[cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3]

Czuję, że będzie burzliwa dyskusja.

Na pytanie o zwyczajne kto częściej odpowiem - mężczyźni.

[Chii1986]

Ja sama nie wiem..to chyba zeleży od człowieka i motywu (nieudany związek, brak odwagi by z niego odejść, nietraktowanie związku poważnie itp.)i tego jak podchodzi do zdrady, przecież są osoby, dla których połączenie zdrada plus związekt to coś normalnego.

Wydaje się,że mężczyźni zdradzają częściej bo może częściej się do tego przyznają,albo częściej to wychodzi na jaw... moim zdaniem kobiety są trochę bardziej przebiegłe, nie mówią nic bo boją się, że stracą partera a zdradę traktują jako wstydliwy wypadek... takie ciche myszki.. poznałam parę takich, o których w życiu by mnie pomyślała,że mogą zdradzić, nie mają zamiaru powiedzieć, sumienie specjalnie też ich nie gryzie.

Znam też dziewczyny dla ktorych pocałunki z innymi nic nie znaczą i właśnie są w trakcie przygotowań do ślubu ze swoim ukochanym....

Ale tak zapewne jest też u mężczyzn...

nie generalizuję bo w sumie można tylko gdybać...

[Luba]

Napisane przez anyyy5

jak myślicie, to kobiety czy moze mężczyzni zdradzaja czesciej?

`naszło mnie na to pytanie, ponieważ leci wlasnie jakis program randkowy i kobieta ciagle powtarza 'to kobiety zdradzaja na wasze szczescie czesciej' :P czy cos kolo tego.

Nie wiem i mysle, że żadna odpowiedz nie będzie dobra W tej materii mozemy jedynie snuć przypuszczenia.
Moze należałoby spytać: kto częściej wpada na zdradzie? albo: kto sie przyznaje do zdrady?

Nawet wszelkie badania na ten temat są (moim zdaniem) zafałszowane, bo kobiety niechętnie (eufemizm) przyznaja sie do zdrady, nawet w anonimowych ankietach. Czasem, nawet jesli groźni im śmiertelne niebezpieczeństwo (szpital), to wybieraja śmierć a nie przyznanie sie do zdrady...
Dochodzi jeszcze problem wieku: w różnym wieku i kobiety i mężczyźni sa w różnym stopniu "chętni" do zdradzenia partnera.

Ja myslę, że i jedni i drudzy zdradzają, to nie zależy od tego jakiej jest się płci, to raczej zależy od charakteru, nastawienia, tego czy człowiek jest szczesliwy w zwiazku.
Po prostu faceci są bardziej "beztroscy" i nie potrafia się ukrywać, dlatego sa częsciej przyłapywani na zdradzie.

A w koncu z kims oni te zdrady popełniają, czyz nie? Nie zawsze jest to wolna dziewoja, najczesciej jest to zamężna koleżanka z pracy

[doloresd]

Pytanie powinno brzmieć : kto lepiej maskuje zdradę : mężczyzna czy kobieta Mężczyźni nie potrafią, w większości, ukrywać zdrady - nie myślą na przód, nie potrafią się maskować - takie jest moje zdanie. Co do kobiet, to znam dziewczynę, która ma trzech chłopaków na raz i żaden nie wie o istnieniu pozostałych Oczywiście to nie jest regułą, ale jak kobieta zdradza rzadko to się wydaje. Co do tego kto częściej zdradza- wydaje mi się że jest to niezależne od płci, ale od charakteru osoby zdradzającej.

[chicka]

Napisane przez Luba

Ja myslę, że i jedni i drudzy zdradzają, to nie zależy od tego jakiej jest się płci, to raczej zależy od charakteru, nastawienia, tego czy człowiek jest szczesliwy w zwiazku.
Po prostu faceci są bardziej "beztroscy" i nie potrafia się ukrywać, dlatego sa częsciej przyłapywani na zdradzie.

Dokładnie. Nie da się odpowiedzieć na pytanie czy więcej zdradzają kobiety czy mężczyźni - myślę, że porównywalnie, ale tak naprawdę nie mam pojęcia. Częściej faktycznie słychać o zdradach facetów... ale weźmy też pod uwagę to, że faceci lubią opowiadać sobie nawzajem o swoich "podbojach", chociażby dlatego, że to ich dowartościowuje i czują się dzięki temu bardziej męscy... kobiety natomiast skuteczniej ukrywają swoje romanse, bo wstydzą się o nich mówić i kobiecości im nie dodają (w oczach innych)... wręcz przeciwnie później ludzie by gadali, że ta jest taka i owaka.

[miphuhiz]

Napisane przez backie

Na pytanie o zwyczajne kto częściej odpowiem - mężczyźni.

i bardzo dobrze odpowiesz.
kazdy facet (moze poza paroma wyjatkami potwierdzajacymi regule czyli np. moj tatus) to swinia.

[bebunio]

Napisane przez miphuhiz

jasne, ze faceci.
banda podłych wieprzy. żadnemu nie można ufać.

Oj mocne słowa, uważaj troszkę co mówisz/piszesz, bo nie każdy facet taki jest.

[yaminishi]

Zdradza zawsze ten z słabszym charakterem.
Jeśli związek jest nieudany zawsze można odejść, nie trzeba robić świństw.

[zbyszko1]

Napisane przez miphuhiz

jasne, ze faceci.
banda podłych wieprzy. żadnemu nie można ufać.

Wiesz troszkę mnie to dotknęło bo w moim wypadku to Ona perfidnie zdradzała i nie wiem czy było by ci miło gdybym powiedział to one zdradzają ......................... ... Wiec proszę zważaj na słowa bo jak widzisz to nie tylko kobiety cierpią z powodu zdrady.

Odpowiadając na to pytanie sądzę że prawda leży gdzieś po środku, bo przecież zawsze znajdzie się wytłumaczenie na skok w bok po fakcie, pytanie dlaczego dopuszczamy do takiej sytuacji wiedząc że ta druga osoba może potem strasznie cierpieć. Czasami obserwując ludzi wokół mnie mam wrażenie że dziś niema zahamowań, brak jest jakichkolwiek skrupułów a ludzie często są bardzo egoistyczni nawet będąc w związku, patrzą tylko na siebie nie przejmując się jakie to będzie miało konsekwencje, wierząc że nic się nie wyda. Nawet jeśli nic się nie wyda to już nic nie będzie takie samo i to zazwyczaj jest początkiem końca. Reasumując sądzę że chyba zdradzają po połowie , kwestia tylko tego która ze stron potrafi się lepiej maskować. Ale to już chyba kwestia osobowości.

[dominikmeller25]

Napisane przez miphuhiz

jasne, ze faceci.
banda podłych wieprzy. żadnemu nie można ufać.

nie każdy facet taki jest, równie dobrze mógłbym powiedzieć że to kobietom nie można ufać (ale tutaj wzorowałbym się na własnym doświadczeniu i doświadczeniu kilku mi znajomych osób...) bo potrafią kłamać w żywe oczy a na boku mieć kolejny związek, albo przyjmować pierścionek zaręczynowy od wieloletniego chłopaka a kilka godzin wcześniej zdradzać z kolegą z pracy...

[Indali]

Kobiety zdradzają częściej tylko trudniej je na tym przyłapać/zmusic do przyznania się.

[cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3]

Napisane przez Luba

A w koncu z kims oni te zdrady popełniają, czyz nie? Nie zawsze jest to wolna dziewoja, najczesciej jest to zamężna koleżanka z pracy

Teoretycznie można się zastanowić.
Jeżeli przykładowo jeden mężczyzna zdradzi żonę z piątką kobiet, to mamy przewagę.

Nie da się tego oszacować.
Swoją ocenę opieram na subiektywnym przekonaniu, że mężczyźni są do zdrady bardziej skłonni.
Dla nich to czysta fizyczność.

Napisane przez miphuhiz

kazdy facet (moze poza paroma wyjatkami potwierdzajacymi regule czyli np. moj tatus) to swinia.

Odpowiedziałam jak odpowiedziałam, ale daleka jestem od tego określenia.
Musiałaś mieć nieciekawe doświadczenia.
Mnie raczej chodziło o ujęcie ilościowe.


Zakładałam, że wątek będzie się dynamicznie rozwijał.

[Lexie]

Napisane przez miphuhiz

jasne, ze faceci.
banda podłych wieprzy. żadnemu nie można ufać.

Napisane przez miphuhiz

i bardzo dobrze odpowiesz.
kazdy facet (moze poza paroma wyjatkami potwierdzajacymi regule czyli np. moj tatus) to swinia.

Wygląda to tak, jakby niedawno spotkała Cię zdrada i piszesz kierowana tym doświadczeniem...

Myślę, że faceci są bardziej skłonni do zdrady "bo to tylko seks", a kobiety kiedy związek im się sypie, ale boją się rozstać i być same, więc spotykają kogoś innego będąc jeszcze w tym związku.

Wychodzi po równo Facetów chyba łatwiej nakryć.

[byliczka]

Niedawno usłyszałam w TVN idiotyczny tekst jakiegoś psychologa ze kobiety i mężczyźni zdradzają po równo, bo skoro facet zdradza to musi to zrobić z jakąś kobietą więc ile facetów tyle kobiet :/ Tego się uczył na psychologi? Bo jak tak to muszę mu pogratulować.
Niemniej jednak uważam że jeśli przeprowadzić by jakieś ankiety to wynik będzie oscylował gdzieś w granicach 50/50. Mężczyźni może częściej zdradzają, ale dziewczyny też święte nie są.

[Luba]

Napisane przez backie

Teoretycznie można się zastanowić.
Jeżeli przykładowo jeden mężczyzna zdradzi żonę z piątką kobiet, to mamy przewagę.

Jeżeli każda z tych kobiet będzie miała męża/chłopaka...
Wychodzi po równo

Tak szczerze, to wolnych kobiet znowu nie jest tak dużo, żeby każdy (ba, nawet wiekszość) mogła sobie zdradzać partnerkę z osobą wolną. Bo nie mówimy tu tylko o zalegalizowanych związkach.
Poza tym zdradzic z mężatką/żonatym czy osobą zaangażowaną w inny zwiazek jest "bezpieczniej" obojgu zależy na ukryciu skoku w bok, a poza tym wtedy zdrada jest "bez zobowiazań".

Napisane przez backie

Nie da się tego oszacować.
Swoją ocenę opieram na subiektywnym przekonaniu, że mężczyźni są do zdrady bardziej skłonni.
Dla nich to czysta fizyczność.

Jasne, że się nie da.
Ja swoja opinie opieram na tym, że obecnie dla coraz większej liczby kobiet zdrada staje się tylko "czysta fizycznością".

Napisane przez backie

Zakładałam, że wątek będzie się dynamicznie rozwijał.

Robimy co mozemy, ale to raczej dyskusje na zasadzie "godej mi do ...pleców", czyli gadania dla samego gadania, bo jakże tu udowodnic swoje racje?

[suspense]

to też zależy co kto przez zdrade rozumie.

ja uważam,że i kobiety i mężczyźni siebie są warci

[claymore]

Oj tam już nie brońcie facetów, bez przesady

A moim zdaniem mężczyźni częściej zdradzają. Z tego co ja w życiu widziałam to kobieta zdradza, bo np. jest w związku i nie jest jej dobrze, ale boi się zostać sama a jak już zdradzi to np. się zakochała i kończy poprzedni związek i zaczyna być z tą osobą(znam kilka takich przypadków). A faceci często zdradzają po prostu. Nie muszą niczego poczuć, nawet czasami im taka osoba nie musi się wcale podobać, twierdzą że kochają partnerkę, oszukują.
Oczywiście nie generalizujmy zbytnio. W obu płciach są osoby, które są uczciwe i wierne oraz takie dla których żadne wartości nie mają znaczenia i nie szanują siebie i drugiej osoby.

Jednak jeśli miałabym powiedzieć kto częściej to zdecydowanie mężczyźni! Ale są tej w jednej kwestii mądrzejsi, bo rzadziej zdradę wybaczają. Moje osobiste zdanie, oparte na tym co przeżyłam i co widzę u znajomych itd.

A ja tam zawsze będę kobiet bronić, solidarność jajników w końcu i mi zawsze zdradzanej kobiety bardziej żal

[cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3]

Napisane przez lexie

Myślę, że faceci są bardziej skłonni do zdrady "bo to tylko seks", a kobiety kiedy związek im się sypie, ale boją się rozstać i być same, więc spotykają kogoś innego będąc jeszcze w tym związku..

Mniej więcej o to mi chodziło.
Mężczyźni - sfera fizyczna.
W moim przekonaniu.
W przypadku kobiet nieco inaczej...

Napisane przez Luba

Jeżeli każda z tych kobiet będzie miała męża/chłopaka...
Wychodzi po równo

Napisane przez Luba

Poza tym zdradzic z mężatką/żonatym czy osobą zaangażowaną w inny zwiazek jest "bezpieczniej" obojgu zależy na ukryciu skoku w bok, a poza tym wtedy zdrada jest "bez zobowiazań".

Często w ten sposób bywa wygodniej.
Jednej oraz drugiej stronie zależy na dyskrecji i sprawa zamknięta.

Napisane przez Luba

Jasne, że się nie da.
Ja swoja opinie opieram na tym, że obecnie dla coraz większej liczby kobiet zdrada staje się tylko "czysta fizycznością".

Tak mówią.
Tylko ja takim kobietom nie wierzę.
Sfera psychiki kobiety i przesłanek, które nią kierują to dla mnie temat na osobny wątek... albo na kawę.
Zważywszy na ilość wątków typu: "spotykam się z żonatym mężczyzną" - i tu wylewa morze łez - tym bardziej.
BTW, czy jakiś mężczyzna miał tu problem, ponieważ spotykał się z mężatką?
Ktoś wie?

Napisane przez Luba

Robimy co mozemy, ale to raczej dyskusje na zasadzie "godej mi do ...pleców", czyli gadania dla samego gadania, bo jakże tu udowodnic swoje racje?

W takich przypadkach często pojawia się jeszcze sonda.