Starające się i będące już w ciąży - rozmowy o wszystkim co nas martwi - CZĘŚĆ II

[Cosmaaaaaaa]

Napisane przez Viola1989

Witam Dziewczynki!
Jestem nowa na tym forum i mam pewien problem.
Bardzo chciałabym miec dzidziusia Mam skonczone 20 lat i od 5 cykli staram się z facetem o dziecko.
Przez 3 lata bralam tabletki anty - najpierw harmonet,potem yasminelle i 6 miesiecy temu odstawiłam tabletki i miesiac pózniej zaczelismy sie starac. Badań żadnych nie robiłam,wczesniej byłam pod opieką gina i wszystko ze mną było wporządku - tzn cytologia i ogólnie mnie badała pani doktor.
Po odstawieniu tabletek @ przyszła normalnie i zawsze trwala ok 4-5 dni i jeden dzien plamienia no i strasznie bolał mnie brzuch przez 2 pierwsze dni. Dodam,że @ była troche nie regularna tzn 28 - 32 dni. Teraz w 5 cyklu jest jakoś inaczej,tzn @ dostalam 26 dnia cyklu i trwała 2 dni i jeden dzien plamienia. Brzuch nie bolał i krwi było jakby mniej. Robiłam dzis test tzn 16 dzien od prawdopodobnej owulacji ,ale nie z nocnego moczu ,tylko z drugiego sikania i wyszedł negatywnie. Nie wiem co o tym myslec!! A wy jak myslicie?? Miała tak któraś?? Chce wybrać się do lekarza,ale znając terminy to pewnie dopiero gdzies za 2 tygodnie bede miała termin!
pozdrawiam gorąco!

Witaj, widze ze jestes w moim wieku Trzymam ze to jednak fosolka

[sas]

czesc dziewcynki

Napisane przez Maggie1983

nie kus, zebys nie zalowala

juz poprawilam nowy cykl=nowe szanse i moze bedzie maly Mikolajek

a sniegiem nie strasz mezus wczoraj zmienil oponki, ale ja i tak sie boje jezdzic zima

nio to trzymam kciuki za mikolajka

Napisane przez marlenka0505

Dzień Dobry
Hanjah ja też bym sie nie szczepiła, a tym bardzie jw ciąży.

Też zaraz idę do gina i też się zastanawiała czy lekarz nie namiesza mi tam za bardzo jakby tam już jakaś fasolinka rosła, ale szperałam na necie i laski pisały że nie ma to wpływu. Potem tak pomyślałam że jak kobieta jest już w ciąży to badanie też nie "dosięga" do dzieciątka

No i specjalnie dla aneczki moja historyczna foteczka. To chyba przełom 7/8 miesiąca

super brzusio.eh az sie rozmarzylam

Napisane przez motylek85

kochana ja cała w nerwach bo na 10.30 mam i już zaraz wychodze;P trzymajcie kciukasy;D

Napisane przez marlenka0505

Groszki były aż cztery, ale świniaków ni ma I jak to w bajce "żyli długo i szczęśliwie". Były oświadczyny, weselicho i tańce oczywiście

---------- Dopisano o 10:26 ---------- Poprzedni post napisano o 10:25 ----------


u mnie dzisiaj delikatnie popruszyło śnieżkiem i moja Oliwa już uchachana że zima idzie

sliczna księzniczka

ja dzis znowu leze w łoziu, ale to ostatni dzionek..w pt na studia trzeba jechac znowu... wogole moj tz mnie zniechęca do wszystkiego ostatnio jest jakis dziwny a japrzez to robie sie jakas dobita i oboejtna ehh bez sensu naprawde

[Cosmaaaaaaa]

Napisane przez sas

wogole moj tz mnie zniechęca do wszystkiego ostatnio jest jakis dziwny a japrzez to robie sie jakas dobita i oboejtna ehh bez sensu naprawde

A rozmawialas z nim, tak na spokojnie co sie dzieje z Toba?

[Viola1989]

Dzięki dziewczynki za szybką opowiedz
No ja się jutro pójde zapisać na wizyte i się zobaczy co i jak!
Pierwszy raz mi się taka @ zdarzyła, czytałam,że tak się może dziać jak nie wystąpiła owulacja w cyklu,ale mi sie wydaje,żę owulacja była bo brzuch mnie bolał jak na @ w połowie cyklu. Dziś zmierzyłam tempke i mam 37,4 no ale ten negatywny test ach... ;/
Pozdrawiam cieplutko!!!

[Cosmaaaaaaa]

Napisane przez Viola1989

Dzięki dziewczynki za szybką opowiedz
No ja się jutro pójde zapisać na wizyte i się zobaczy co i jak!
Pierwszy raz mi się taka @ zdarzyła, czytałam,że tak się może dziać jak nie wystąpiła owulacja w cyklu,ale mi sie wydaje,żę owulacja była bo brzuch mnie bolał jak na @ w połowie cyklu. Dziś zmierzyłam tempke i mam 37,4 no ale ten negatywny test ach... ;/
Pozdrawiam cieplutko!!!

Wiesz ... testy w te strone podobno moga sie mylic
A jakie inne objawy masz?
Skad jestes (bo jesli szczecin to moge Ci polecic gin i jutro mialabys wizyte )

---------- Dopisano o 13:11 ---------- Poprzedni post napisano o 13:10 ----------

A tempke mierzysz caly cykl?


Sorki ze tle pytam Mam nadzieje ze sie nie pogniewasz

[Viola1989]

Jestem z okolic Rybnika,więc to nie te rejony
Co do objawów to tylko nie mam apetytu,ale często tak mam po @ i jestem senna no ale taka pogoda,że nie ma się też co dziwić. Narazie czekam i staram się nie nakręcać bo potem sama będe się objawów doszukiwać.

[Cosmaaaaaaa]

No to nie pozostaje mi nic innego jak trzymac

[Viola1989]

A co do tempki to pierwsze cykle mierzyłam cały czas,ale 4 razy nam się nie udało,więc teraz postanowiłam aż tak sie nie nakręcać i przestałam mierzyć, ale zawsze po @ miałam tak 36,3 a przed @ to zawsze ponad 37. No i dziś zmierzyłam rano tak jak zawsze no i ponad 37. Chora nie jestem,czuje sie ok. Mam cichą nadzieje, że to dzidziuś

[marlenka0505]

Napisane przez Viola1989

Jestem z okolic Rybnika,więc to nie te rejony
Co do objawów to tylko nie mam apetytu,ale często tak mam po @ i jestem senna no ale taka pogoda,że nie ma się też co dziwić. Narazie czekam i staram się nie nakręcać bo potem sama będe się objawów doszukiwać.

Widzę, że dużo nas tu z Górnego Śląska, z tymi wizytami u gina to różnie bywa, ja dziś poszłam bez zapisów, do przechodni, połozna zarejestrowała mnie, a 10 minut póxniej byłam u lekarza i zazwyczaj u mnie tak jest. W mało której przychodni na NFZ u mnie jest na zapisy.

[aa2]

Napisane przez Viola1989

Jestem z okolic Rybnika,więc to nie te rejony
Co do objawów to tylko nie mam apetytu,ale często tak mam po @ i jestem senna no ale taka pogoda,że nie ma się też co dziwić. Narazie czekam i staram się nie nakręcać bo potem sama będe się objawów doszukiwać.

witaj
to całkiem niedaleko ode mnie trzymam kciuki żeby była to fasoleczka

to jak tyle nas ze slaska to może jakis zlocik u nas dałoby się kiedyś zorganizować

[sas]

Napisane przez Cosmaaaaaaa

A rozmawialas z nim, tak na spokojnie co sie dzieje z Toba?

niby rozmaiwam..on jest ostatnio przepracowany zmeczony i zniechecony dzis mial sie cos dowiedziec na tematnowje pracy lepszej dla niego, ale jeszcze nie dzownil wiec nic nie wiem a ja sama nie mam ochoty dzwonic
jest dziwnie, juz sobie cs wbijam do glowy..a jak mu cos mowie to odpowiada, ze jestb wlasnie jakis taki przemezon a wszystk jest ok..nio i niby okazuje mi milosc, ale sa takie momenty ze mam dosyc i czuje sie niedowartosciowana

VIOLA Witaj z nami..przepraszam, ze nie przywitalam sie wczesniej

[marlenka0505]

no ja do Rynika to mam ze 25 km

[Maggie1983]

Napisane przez sas

niby rozmaiwam..on jest ostatnio przepracowany zmeczony i zniechecony dzis mial sie cos dowiedziec na tematnowje pracy lepszej dla niego, ale jeszcze nie dzownil wiec nic nie wiem a ja sama nie mam ochoty dzwonic
jest dziwnie, juz sobie cs wbijam do glowy..a jak mu cos mowie to odpowiada, ze jestb wlasnie jakis taki przemezon a wszystk jest ok..nio i niby okazuje mi milosc, ale sa takie momenty ze mam dosyc i czuje sie niedowartosciowana

kazda z nas tak czasem czuje

[aa2]

Napisane przez marlenka0505

no ja do Rynika to mam ze 25 km

ja też gdzieś tyle może ciut więcej , zalezy czy jade od mamy czy od siebie rybnik mi sie fajnie kojarzy, szyłam tam sukienke na ślub

sas powiedz może swojemu że jakoś Ci tak ostatnio dziwnie i zeby Cie popitulał bo czujesz się niekochana, tak po prostu powiedz...nie że masz jakieś żale czy coś tylko po prostu że brakuje ci przytulania

[Cosmaaaaaaa]

Napisane przez sas

niby rozmaiwam..on jest ostatnio przepracowany zmeczony i zniechecony dzis mial sie cos dowiedziec na tematnowje pracy lepszej dla niego, ale jeszcze nie dzownil wiec nic nie wiem a ja sama nie mam ochoty dzwonic
jest dziwnie, juz sobie cs wbijam do glowy..a jak mu cos mowie to odpowiada, ze jestb wlasnie jakis taki przemezon a wszystk jest ok..nio i niby okazuje mi milosc, ale sa takie momenty ze mam dosyc i czuje sie niedowartosciowana

VIOLA Witaj z nami..przepraszam, ze nie przywitalam sie wczesniej

Mam to za soba i przed soba pewnie tez jeszcze ... Moj z kolei ma 5 prac (2 firmy w polsce, swoja firme tutaj, pracuje w ubezpieczalni jako windykator i robi jeszcze program dla innej duzej firmy...) Wiec ma troche na glowie ... I tez caly czas przemeczony, marudny i potem sie klocimy jak juz jest za duzo. U nas klotnie pomagaja, w sensie dopiero kiedy w taki sposob przekazemy sobie co nam na sercu lezy to potem bardziej sie staramy i jest ok. Na jakis czas, na czas dopoki znowu nie bedzie za duzo
Musisz z nim porozmawiac, powiedziec co sie z Toba dzieje i ze go potrzebujesz. Moim zdaniem za duzo bierzesz do siebie- tak jak ja z reszta. Musisz postarac sie nie myslec o tym wszystkim tak intensywnie. Spotkaj sie z kims, wyjdz na zakupy czy na spacer, porob cos, zeby nie siedziec w domu i nie naganiac mysli

[marlenka0505]

Napisane przez ziaaa

ps mi się nudzi i jak nie ma szefostwa to... oglądam filmy:P
http://hityfilmowe.com/news.php

ja tak wstępnie rozejrzałam się po tej stronce, i rzuciły mi się jakieś limity, możesz mi wytłumaczyć o co chodzi i co to za limity, bo tak zleksza możnaby było się wkurzyć jakby w trakcie filmu mi się wyłączyło cosik

[Carol77]

Napisane przez marlenka0505

ja tak wstępnie rozejrzałam się po tej stronce, i rzuciły mi się jakieś limity, możesz mi wytłumaczyć o co chodzi i co to za limity, bo tak zleksza możnaby było się wkurzyć jakby w trakcie filmu mi się wyłączyło cosik

Mozesz określona ilośc minut dziennie oglądaci mnie się tak w połowie filmu wyłączyło i już spasowałam i tam nie oglądam

[sas]

Napisane przez Cosmaaaaaaa

Mam to za soba i przed soba pewnie tez jeszcze ... Moj z kolei ma 5 prac (2 firmy w polsce, swoja firme tutaj, pracuje w ubezpieczalni jako windykator i robi jeszcze program dla innej duzej firmy...) Wiec ma troche na glowie ... I tez caly czas przemeczony, marudny i potem sie klocimy jak juz jest za duzo. U nas klotnie pomagaja, w sensie dopiero kiedy w taki sposob przekazemy sobie co nam na sercu lezy to potem bardziej sie staramy i jest ok. Na jakis czas, na czas dopoki znowu nie bedzie za duzo
Musisz z nim porozmawiac, powiedziec co sie z Toba dzieje i ze go potrzebujesz. Moim zdaniem za duzo bierzesz do siebie- tak jak ja z reszta. Musisz postarac sie nie myslec o tym wszystkim tak intensywnie. Spotkaj sie z kims, wyjdz na zakupy czy na spacer, porob cos, zeby nie siedziec w domu i nie naganiac mysli

Napisane przez aa2

[B]

sas powiedz może swojemu że jakoś Ci tak ostatnio dziwnie i zeby Cie popitulał bo czujesz się niekochana, tak po prostu powiedz...nie że masz jakieś żale czy coś tylko po prostu że brakuje ci przytulania

Napisane przez Maggie1983

kazda z nas tak czasem czuje

dziekuje dziewczyny to nie jest tak, ze on mnie nie przytula czy cos..bo przytula, prawie kazdego dnia mowi, ze mnie kocha i wogole ze ma fajna zonke...ale sa momenty kiedy cos jest nie tak..mi tym bardziej jest zle bo nie mam pracy proboje sobie cos tam w odmu dorobic ale to marn grosze...m.in. dlatego na dzidzie sie zdecydowalismy, ja akurat bym skonczylam drugi kierunek studiow, odchowalabym dzidzie i wtedy w pelni zajela sie praca...ale czasem wydaje mi sie ze on ma wielki zal do mnie, ze ja nie pracuje on wgole ma taki dogryzliwy charakter glupio sobie czasem zartuje..pwinnam przywyknac juz do tego, ale czasami biore za bardzo wszystko do siebie..ehh

[Cosmaaaaaaa]

ALe dzisiaj cicho, jak nigdy! Az tesknie normalnie za tym potokiem stron do nadrabiania
Jak Wam mija dzien kobietki? Pewnie wszystkie zalatene
Ja bylam krotko na zakupkach, musialam kilka rzeczy mamie kupic Spotkalam tesciowa, poszlysmy razem do warzywniaka i sluchajcie pierwszy raz w zyciu bylam swiadkiem kradziezy Tam jest tak, ze wiekszosc owocow jest na zewnatrz sklepu i jak weszlysmy z tesciowa powiedzialysmy co chcemy i ja wyszlam na zenatrz i patrze a facet (wygladal normalnie, nie jak jakis biedak) szarpnal cos do torby i uciekl Bylam w takim szoku ze nawet nic za nim nie krzyknelam, tylko powiedzialam zaraz kobiecie co tam pracuje ! Masakra! A przeciez za takie jablko czy co on tam siegnal zaplacilby gora 20 centow!!!

Za godzinke bede leciec juz na pociag do Köln .... jeny jak mi sie nie chce jechac Jeszcze w ten deszcz zapierniczac z walizka na dwrzec to juz w ogole pieknie

---------- Dopisano o 13:51 ---------- Poprzedni post napisano o 13:43 ----------

Sas, hm nieladnie ze bola Cie czasem jego zarty, powinien uwazac na slowa ... Ale moj tez tak ma. Tyle ze ja jestem taka ze czesto sie odgryzam i wtedy jemu nie jest milutko. Wiem ze nie na tym zwiazek polega, ale nie polega tez na tym zeby dogryzac drugiej polowce!
A co do dzidziusia, t zobaczysz, jak tylko wyluzujesz napewno sie uda!



Swoja droga to moj TZ najpierw nie chcial zebym brala tabletki, twierdzil ze nie musze bo i tak sie przyzwyczail do gumisiow i wydaje mu sie ze tak higieniczniej, myslalam ze go udusze w tamtej chwili! Po czym przedwczoraj spytal sie czy musi ''sie ubierac'', powiedzialam mu ze jak nie chce to nie musi, ale ze tabletek jeszcze nie biore i z mam i tak i tak ni nieplodne wiec moze byc spokojny a on do mnie ze absolutnie i 'grzecznie' zalozyl ubranko. Dzisiaj rano tak samo, ze on juz chce bez itd Ale sie boi zeby dziecka jeszcze nie bylo i strasznie sie zdziwil jak mu powiedzialam ze o dziecko wcale nie jest tak latwo. Poprosil zebym mu to pozniej wytlumaczyla, dlaczego jest tyle wpadek a ja twierdze ze nie jest latwo zajsc w ciaze To mu nagadam

Zauwazylam ze kiedy sie klocimy i zachowuje sie jak ostatni burak to w tym momencie nie chce dziecka z nim miec- natomiast jak jest w porzadku to bardzo glosne jest te pragnienie .... Nie rozumiem juz swojej psychiki, mysli i zachowan niektorych :/ ech nie jest latwo byc kobieta

[aa2]

ja też tęsknie za tymi wszystkimi stronami do przeczytania, wkońcu to była jedyna rzecz która mnie jakoś powstrzymywała od płakania w pierszych dniach po poronieniu, czytałam codziennie żeby nie myśleć....
no dziewczynki zapracowane pewnie ,dlatego taka cisza, albo pracuja nad dzidziami

[Cosmaaaaaaa]

Napisane przez aa2

ja też tęsknie za tymi wszystkimi stronami do przeczytania, wkońcu to była jedyna rzecz która mnie jakoś powstrzymywała od płakania w pierszych dniach po poronieniu, czytałam codziennie żeby nie myśleć....
no dziewczynki zapracowane pewnie ,dlatego taka cisza, albo pracuja nad dzidziami

I nie maja dla nas czasu ;( Jak my to przezyjemy ????

[aa2]

no i bedziemy tu tylko w dwójke , ja nie moge się starać bo zabronił lekarz, a ty bo tż nie chce no ale coś wymyślimy no nie???????

[jaszczka]

byłam dziś u tego całego lekarza irlandzkiego, ale nie chce mi się drugi raz pisać, to wam wkleję mój opis z mamusiek

"a wogóle jaka jazda, byłam dziś u lekarza rodzinnego, tak jak się tu w irl robi. To byla najszybsza wizyta w moim życiu!! on mnie nawet nie zbadał ani nic, tylko mi na słowo uwierzył, że robiłam testy (cztery! sic!) i wszystkie wyszły pozytywnie, potem się zapytał kiedy miałam ostatni @, wypełnił papiery, zmierzył ciśnienie, pogratulował, kazał brać kwas foliowy i powiedział, że tak koło 12-13 tygodnia przyjdzie pocztą zaproszenie ze szpitala na badania... dziękuję, dowidzenia i 55 euro proszę normalnie śmiech na sali

aha i jeszcze na koniec mnie pocieszył, że około 1/3 ciąż kończy się poronieniem przed upływem trzeciego miesiąca i że do końca nie wiadomo co te poronienia wywołuje i dał do zrozumienia, że tu się takich rzeczy nie ratuje to mnie pocieszył na koniec "

nie wiem czy śmiać się, czy płakać...

[marlenka0505]

Napisane przez jaszczka

byłam dziś u tego całego lekarza irlandzkiego, ale nie chce mi się drugi raz pisać, to wam wkleję mój opis z mamusiek

"a wogóle jaka jazda, byłam dziś u lekarza rodzinnego, tak jak się tu w irl robi. To byla najszybsza wizyta w moim życiu!! on mnie nawet nie zbadał ani nic, tylko mi na słowo uwierzył, że robiłam testy (cztery! sic!) i wszystkie wyszły pozytywnie, potem się zapytał kiedy miałam ostatni @, wypełnił papiery, zmierzył ciśnienie, pogratulował, kazał brać kwas foliowy i powiedział, że tak koło 12-13 tygodnia przyjdzie pocztą zaproszenie ze szpitala na badania... dziękuję, dowidzenia i 55 euro proszę normalnie śmiech na sali

aha i jeszcze na koniec mnie pocieszył, że około 1/3 ciąż kończy się poronieniem przed upływem trzeciego miesiąca i że do końca nie wiadomo co te poronienia wywołuje i dał do zrozumienia, że tu się takich rzeczy nie ratuje to mnie pocieszył na koniec "

nie wiem czy śmiać się, czy płakać...

masakra... dla kobiet tam mieszkających od zawsze to może normalka, ale jak Polka tam pojedzie i ma porównanie opieki do 3 miesiaca tu i tam to musi chyba być jakiś koszmar. U nas warunkiem dostania becikowego jest zgłoszenie się do lekarza do 10 tygodnia ciąży, a tam zapraszają Cię po 12 tygodniu. Zgroza...

[aa2]

Napisane przez jaszczka

byłam dziś u tego całego lekarza irlandzkiego, ale nie chce mi się drugi raz pisać, to wam wkleję mój opis z mamusiek

"a wogóle jaka jazda, byłam dziś u lekarza rodzinnego, tak jak się tu w irl robi. To byla najszybsza wizyta w moim życiu!! on mnie nawet nie zbadał ani nic, tylko mi na słowo uwierzył, że robiłam testy (cztery! sic!) i wszystkie wyszły pozytywnie, potem się zapytał kiedy miałam ostatni @, wypełnił papiery, zmierzył ciśnienie, pogratulował, kazał brać kwas foliowy i powiedział, że tak koło 12-13 tygodnia przyjdzie pocztą zaproszenie ze szpitala na badania... dziękuję, dowidzenia i 55 euro proszę normalnie śmiech na sali

aha i jeszcze na koniec mnie pocieszył, że około 1/3 ciąż kończy się poronieniem przed upływem trzeciego miesiąca i że do końca nie wiadomo co te poronienia wywołuje i dał do zrozumienia, że tu się takich rzeczy nie ratuje to mnie pocieszył na koniec "

nie wiem czy śmiać się, czy płakać...

masakra, ja bez informacji od lekarza bym zwariowała, do teraz sie zastanawiam czy mój lekarz nie zawalił troche sprawy-ale u mnie już tak jest że im nie ufam, ale co masz biedna zrobic trzymam kciuki żeby było wszystko oka co do informowania kobiet w ciązy o poronieniach to dla mnie masakra tak jakby od razu zakładali że wszystkie to spotka

[Cosmaaaaaaa]

Napisane przez jaszczka

byłam dziś u tego całego lekarza irlandzkiego, ale nie chce mi się drugi raz pisać, to wam wkleję mój opis z mamusiek

"a wogóle jaka jazda, byłam dziś u lekarza rodzinnego, tak jak się tu w irl robi. To byla najszybsza wizyta w moim życiu!! on mnie nawet nie zbadał ani nic, tylko mi na słowo uwierzył, że robiłam testy (cztery! sic!) i wszystkie wyszły pozytywnie, potem się zapytał kiedy miałam ostatni @, wypełnił papiery, zmierzył ciśnienie, pogratulował, kazał brać kwas foliowy i powiedział, że tak koło 12-13 tygodnia przyjdzie pocztą zaproszenie ze szpitala na badania... dziękuję, dowidzenia i 55 euro proszę normalnie śmiech na sali

aha i jeszcze na koniec mnie pocieszył, że około 1/3 ciąż kończy się poronieniem przed upływem trzeciego miesiąca i że do końca nie wiadomo co te poronienia wywołuje i dał do zrozumienia, że tu się takich rzeczy nie ratuje to mnie pocieszył na koniec "

nie wiem czy śmiać się, czy płakać...

Porazka.... Nie wiem czy to zacofanie czy zwykla ignoracja, ale nie podoba mi sie to.

---------- Dopisano o 14:07 ---------- Poprzedni post napisano o 14:05 ----------

Napisane przez aa2

no i bedziemy tu tylko w dwójke , ja nie moge się starać bo zabronił lekarz, a ty bo tż nie chce no ale coś wymyślimy no nie???????

Dobrze, ze mozemy jeszcze tu przesiadywac

---------- Dopisano o 14:08 ---------- Poprzedni post napisano o 14:07 ----------

Dora dziewczynki, zegnam sie juz! Pewnie w nocy podczytamczy cos naskrobane i sie odezwe Poki co czeka mnie 12 godzin jazdy!
Milego dnia jeszcze!!!

[Maggie1983]

ja jeszcze przez chwile jestem pozniej brykam do carrefoura po suszarke balkonowa, czajnik i jakies papu, potem prasowanie i dalszy ciag remontu

[jaszczka]

Napisane przez marlenka0505

masakra... dla kobiet tam mieszkających od zawsze to może normalka, ale jak Polka tam pojedzie i ma porównanie opieki do 3 miesiaca tu i tam to musi chyba być jakiś koszmar. U nas warunkiem dostania becikowego jest zgłoszenie się do lekarza do 10 tygodnia ciąży, a tam zapraszają Cię po 12 tygodniu. Zgroza...

No on mi mówił, że ciąża to nie choroba tylko normalna kolej rzeczy i żeby się nie stresować, zdrowo odżywiać i wogóle... Ale ja nawet nie wiem, czy tam jest dzidzia??!! Może jest pusty pęcherzyk, albo ciąża pozamaciczna Jak oni tego nie sprawdzają, to ja nie wiem jak te babeczki tam funkcjonują ??
Ani badań krwi, ani nic...
A ja najwcześniej do polskiego gimekologa mogę iść dopiero 20.11 bo teraz sobie wszyscy do polski pojechali... i będę tak w niepewności żyła jeszcze ponad 2 tygodnie

[sas]

hej dziewczynki ja tez jestem coprawda marudna i zdolowana ale jestem..
Cosma ja tez mam zjazd teraz i tez mi sie nie chce
jaszczka ja sie nasluchalm duzo o ciazach lekarzach itp w anglii i irlandii porazka po prostu

[aa2]

kurcze a ja właśnie zorientowalam się ze nie kochałam się od połowy sierpnia jak mój mąż dowiedział się że jestem w ciąży to nie chciał bo się bał, teraz jak poroniłam to do miesiączki pierwszej nie moge i ciekawe w grudniu to chyba go zgwałce zastanawiam się tylko czy nic mnie nie bedzie boleć???? nie pamietam czy są z nami dziewczyny po zabiegu, ale jak jesteście to napiszcie ile czekałyscie i czy później coś was bolało albo coś???