Offtopowe zapuszczanie część X - jubileuszowa :D

[jyyli]

A ja chyba muszę znaleźć coś, co pobudza bardziej niż kawa Albo pójdę dziś spać zaraz po Housie, to może trochę chociaż się wyśpię

---------- Dopisano o 14:32 ---------- Poprzedni post napisano o 14:31 ----------

Albo po prostu dzisiaj znowu zasnę na angielskim

W ogóle zauważyłam, że jak jest jasno, to jestem tak zmęczona, że nie mam siły żyć. A jak tylko gaszę światło, to dostaję jakiegoś kopa, zaraz się budzę. Chyba jestem wampirem

[Bejjka]

nie mogę zapanować nad swoim apetytem...ciagle coś jem

byłam przeczesać włosy w łazience....i znowu straciłam z kilkadzisiat chyba

[viki1988]

Napisane przez Bejjka

nie mogę zapanować nad swoim apetytem...ciagle coś jem

byłam przeczesać włosy w łazience....i znowu straciłam z kilkadzisiat chyba

okres? ciąża?

Ja włąśnie pierwszy raz w życiu wróciłam z wizyty u ginekologa- faceta i.... nie chce już żadnego innego

[Bejjka]

Napisane przez viki1988

okres? ciąża?

Ja włąśnie pierwszy raz w życiu wróciłam z wizyty u ginekologa- faceta i.... nie chce już żadnego innego

oby nie to drugie choć raczej wykluczam
raczej wina @, choć już mi się spóźnia

ja tylko dwa razy byłam u babki, wolę facetów ginekologów. są konkretniejsi. nie podzielam powszechnej opinii, że są delikatniejsi, chyba to jakiś wymysł ot po prostu dla mnie są lepsi i zażartować umieją

[viki1988]

Napisane przez Bejjka

oby nie to drugie choć raczej wykluczam
raczej wina @, choć już mi się spóźnia

ja tylko dwa razy byłam u babki, wolę facetów ginekologów. są konkretniejsi. nie podzielam powszechnej opinii, że są delikatniejsi, chyba to jakiś wymysł ot po prostu dla mnie są lepsi i zażartować umieją

Ja sie przyznam ze nie zrobił mi badania bo dostałam @ wczoraj i i tak nadżerki by nie było widać i kazał przyjść jaks ie okres skończy ale i tak gadałam z nim chyba z 20 min , o tabletkach, o mojej historii choróbw rodzinie i jako jedyny dotychczas powiedział zebym zrobila badania (na krzepliwość krwi,TSH, itd.) i ze koneicznie raz w roku muszę robić USG piersi, nie było problemu z tym zeby mi wyspisał te badania i zebym sobie je na NFZ zrobiła a nie u nich w klinice (by wyszło ok.200zł za wszystko), także jestem baaaaardzo zadowolona

---------- Dopisano o 15:05 ---------- Poprzedni post napisano o 15:04 ----------

a długo Ci sie @ spóźnia? może teścik?

[Bejjka]

Napisane przez viki1988

a długo Ci sie @ spóźnia? może teścik?

nie tak bardzo żeby teścik od razu ostatnio też mi się spóźniał, więc jakoś nie panikuje za bardzo

fajnie, że trafiłaś na konkretnego gina

[blondyna789]

Napisane przez Bejjka

nie mogę zapanować nad swoim apetytem...ciagle coś jem

byłam przeczesać włosy w łazience....i znowu straciłam z kilkadzisiat chyba

nic nie mów o głodzie.. mi żołądek już nerki wpierdziela... muszę wytrzymać i za godzinę zjem obiad... ale muszę przyznać, że dziś od rana mam ciężkie ssanie... aż głośno mi burczy

Napisane przez viki1988

Ja włąśnie pierwszy raz w życiu wróciłam z wizyty u ginekologa- faceta i.... nie chce już żadnego innego

ja chodzę tylko do facetów.... nie będę pisała wywodów na ten temat, ale mój gin jest naprawdę w porządku

faceci rządzą! (tzn ginekolodzy)

[viki1988]

Napisane przez blondyna789

ja chodzę tylko do facetów.... nie będę pisała wywodów na ten temat, ale mój gin jest naprawdę w porządku

faceci rządzą! (tzn ginekolodzy)

dokładnie !

Napisane przez Bejjka

nie tak bardzo żeby teścik od razu ostatnio też mi się spóźniał, więc jakoś nie panikuje za bardzo

fajnie, że trafiłaś na konkretnego gina

No też się cieszę ze nie muszę go ciągnąć za język ale przyznam sie ze bałam sie troche przed wizytą, ze jeszcze trafię na jakiegoś zboczeńca a tu proszę pozytywne zaskoczenie

Jak ostatnio Ci sie też spóźniał to pewnie PMS szamaj na zdrowie

[mOna01]

Ja mam pytanie do Kasi i innych dziewczyn które robiły tartę - jutro będę debiutować o co chodzi z tym nakłuwaniem ciasta? Widelcem całe ponakłuwać czy o co chodzi?

[blondyna789]

mOna, nie jestem w temacie, ale ciasto chyba nakłuwa się po to, by sprawdzić czy już się upiekło (jak się ciągnie tzn. że nie .... ale tak się wcięłam z wywodem, choć nie doczytałam i jak nie mam racji to sorx )

znikejszyn do domku... do wieczorka dziołchy

[Soleilka]

Musze sobie znaleźć sponsora, bo kasa potrzebna, a nie ma xP

[Benek23]

Napisane przez kasiamajo

albo dodajemy curry i inne przyprawy, lepimy kulki, dusimy w sosie i mamy koftę

Ej, dzięki!!! Nie wpadłabym na to...

Napisane przez blondyna789

kurcze, Benuś - pomyliłaś mi się z dymką i tak sobie czytam i myślę - dymka robi nas w bambuko - przecież ona nie ma męża muszę uważniej patrzeć na nicki, a nie same avy

Hahahahahaahaha, nie no, dziewczyny, przy życiu mnie trzymacie Tu się zawsze można z czegoś pośmiać

[n0emi]

Z tymi kontenerami na ubrania to mnie zszokowalyscie

U mnie mama zawsze odnosi ciuchy do swojego pogotowia opiekunczego albo do domu dziecka.

A w domkach to sa organizowane chyba raz na rok akcje, ze wystawia sie worek z ubraniami przed brame i pozniej jezdzi busik i zbiera

[Narek]

Napisane przez mOna01

Ja mam pytanie do Kasi i innych dziewczyn które robiły tartę - jutro będę debiutować o co chodzi z tym nakłuwaniem ciasta? Widelcem całe ponakłuwać czy o co chodzi?

Chodzi o to, żeby całe powietrze spod ciasta uszło do góry podczas pieczenia- spód musi być płaski Tak tak, naoglądałam się Pascala

[n0emi]

m0na a jaka tarte bedziesz robic??

[Soleilka]

Wy tu o plackach a mi tak się chce słodkiego... Jeszcze mama mi wczoraj wywaliła pół blachy rafaello bo myślała, że go nie jem. A jadłam

[mOna01]

Napisane przez blondyna789

mOna, nie jestem w temacie, ale ciasto chyba nakłuwa się po to, by sprawdzić czy już się upiekło (jak się ciągnie tzn. że nie .... ale tak się wcięłam z wywodem, choć nie doczytałam i jak nie mam racji to sorx )

znikejszyn do domku... do wieczorka dziołchy

Ale w przepisie jest napisane żeby nakłuć przed pieczeniem wiem jak się sprawdza czy ciasto jest gotowe

Napisane przez Narek

Chodzi o to, żeby całe powietrze spod ciasta uszło do góry podczas pieczenia- spód musi być płaski Tak tak, naoglądałam się Pascala

geniuszu nie wpadłabym na to ;p czyli tak na wylot poprzekłuwać, ok.

Napisane przez n0emi

m0na a jaka tarte bedziesz robic??

Z pieczarkami i szynką

---------- Dopisano o 16:03 ---------- Poprzedni post napisano o 16:03 ----------

Napisane przez Soleilka

Wy tu o plackach a mi tak się chce słodkiego... Jeszcze mama mi wczoraj wywaliła pół blachy rafaello bo myślała, że go nie jem. A jadłam

Uuuu niefajnie :/ może już stare było?

[201607180946]

Napisane przez mOna01

Ja mam pytanie do Kasi i innych dziewczyn które robiły tartę - jutro będę debiutować o co chodzi z tym nakłuwaniem ciasta? Widelcem całe ponakłuwać czy o co chodzi?

Napisane przez Narek

Chodzi o to, żeby całe powietrze spod ciasta uszło do góry podczas pieczenia- spód musi być płaski Tak tak, naoglądałam się Pascala

dokładnie, nakłuwamy przed pieczeniem

[Bejjka]

Napisane przez mOna01

Ale w przepisie jest napisane żeby nakłuć przed pieczeniem

kiedy ciasto wyłożysz już do formy po prostu pokłuj je widelcem na całej powierzchni. dzięki temu nie urośnie

[Modraszka]

Dawno mnie nie było, ale naprawdę ostatnio nie mam czasu. Zaczął się "gorący okres" - zaliczenia, kolokwia, a niedługo sesja

Spodziewałam się, że zmajstrowałyście już nową część i się nie pomyliłam
Nie wiem kiedy nadrobię tyle zaległości

Tak więc witam w nowej części naszego wątku i niestety już muszę uciekać, bo dzisiaj mam pierwsze zajęcia z tańca brzucha

Może uda mi się zajrzeć do Was wieczorem

[jyyli]

Ale ja się wkurzyłam. Miałam iść na angielski, ale myślałam, że mama mnie będzie mogła zawieźć, bo i tak jedzie na zebranie komitetu studniówkowego, a moja szkoła jest dosłownie rzut beretem od szkoły językowej. No więc poszłam się zdrzemnąć. Obudziłam się dopiero teraz, okazało się, że nikt nie może mnie zawieźć, mama nie jedzie, obojgu tam coś wypadło, nawet brata w domu nie ma. Autobusem mi się nie opłaca.

[Soleilka]

Napisane przez mOna01

Uuuu niefajnie :/ może już stare było?

Właśnie było dobre tylko mama myślała, że nikt nie je

[201607180946]

pochwale się wam, że właśnie postanowiłyśmy z mamą całkowicie przerzucić się na pielęgnację nie testowaną na zwierzętach mama wkręciła się w Yves Rocher a więc zużywamy do końca testowane Dove, Nivea, Fructisy, deo.Fa, pasty Colgate, GlisKury (tylko czym ja zastąpię odżywkę w sprayu? bez niej nie mogę rozczesać włosów) i przerzucę się na naturalne, ekologiczne i nietestowane
na szczęście większość moich kosmetyków to Himalaya, Ziaja, Joanna, Farmona, Flos Lek, Avon, marki Rossmanowskie, Yves Rocher

czy WAX testuje

[jyyli]

Napisane przez kasiamajo

pochwale się wam, że właśnie postanowiłyśmy z mamą całkowicie przerzucić się na pielęgnację nie testowaną na zwierzętach mama wkręciła się w Yves Rocher a więc zużywamy do końca testowane Dove, Nivea, Fructisy, deo.Fa, pasty Colgate, GlisKury (tylko czym ja zastąpię odżywkę w sprayu? bez niej nie mogę rozczesać włosów) i przerzucę się na naturalne, ekologiczne i nietestowane
na szczęście większość moich kosmetyków to Himalaya, Ziaja, Joanna, Farmona, Flos Lek, Avon, marki Rossmanowskie, Yves Rocher

czy WAX testuje

Nie wiem, czy Marion testuje na zwierzętach, ale ich spraye można dostać w drogerii Aster na Zatorzu i w chemicznym na Kołobrzeskiej. A jak nie to może uda Ci się spray jedwabny Joanny znaleźć

Napisane przez Soleilka

Właśnie było dobre tylko mama myślała, że nikt nie je

Jak to dobrze, że u mnie tak się nie robi Chociaż jak jest już takie, że jeszcze można zjeść, ale nazajutrz trzeba wyrzucić, to dostają kury (nie jemy raczej żadnych z kremami tłustymi, więc mogą sobie pojeść zwierzaczki, też im się coś od życia należy), ale ja właśnie takie najbardziej lubię, zeschnięte Babkę piaskową zjem dopiero jak tydzień stoi No ale niestety, moja mama ma inne poglądy

[Bejjka]

ja też wolę suche ciasta-pierniki, murzynki, keksy, drożdżowe
z kremowych tylko tartę z owocami uwielbiam truskawkową z mascarpone

[201607180946]

Napisane przez jyyli

Nie wiem, czy Marion testuje na zwierzętach, ale ich spraye można dostać w drogerii Aster na Zatorzu i w chemicznym na Kołobrzeskiej. A jak nie to może uda Ci się spray jedwabny Joanny znaleźć

ooooo, dzięki

[jyyli]

Napisane przez kasiamajo

ooooo, dzięki

A jak znajdziesz ten spray Joanny w Olsztynie, to koniecznie powiedz A w tym chemicznym na Kołobrzeskiej można maskę i odżywkę jedwabną właśnie kupić.

Napisane przez Bejjka

ja też wolę suche ciasta-pierniki, murzynki, keksy, drożdżowe
z kremowych tylko tartę z owocami uwielbiam truskawkową z mascarpone

Ja ostatnio polubiłam keks Nigdy nie znosiłam, bo zawsze był taki z marcepanem w środku, a dla mnie marcepan to jak trucizna
I przypomniało mi się ciasto mojej babci, takie z wiórkami kokosowymi, które się po upieczeniu zalewa śmietanką To dopiero jest pychota jak wyschnie

[Magdzia94]

witam

nie mam czasu was nadrobić, muszę się uczyć geografii
spróbuję wieczorem

kupiłam kici karmę purina dla wysterylizowanych

[Bejjka]

Napisane przez jyyli

Ja ostatnio polubiłam keks Nigdy nie znosiłam, bo zawsze był taki z marcepanem w środku, a dla mnie marcepan to jak trucizna
I przypomniało mi się ciasto mojej babci, takie z wiórkami kokosowymi, które się po upieczeniu zalewa śmietanką To dopiero jest pychota jak wyschnie

keks z marcepanem albo wiórkami kokosowymi nigdy nie jadłam...u mnie robi się zawsze z ogromną ilością bakalii i orzechów a marcepan uwielbiam

wieczorem czeka mnie kolejna potyczka z tzetem w scrabble wczoraj poniosłam sromotną klęskę, bo tżet znienacka zrobił się taki słowotwórczy

[Magdzia94]

narku nie mam czasu sprawdzić czy pisałaś... jak kotek ??