ZACZĘŁYŚMY 15 LUTEGO! Dieta proteinowa dr Pierre Dukana CZĘŚĆ II - dukamy 120 dni:)

[karadka]

czesc dukaneczki 69,5 +0,5 kilo!!!! no ale jak sie je lody o 22.00 z bita smietana to nie ma sie co dziwic wczoraj bylo niedukanowo ze az strach!!!!! dzisiaj postaram sie byc grzeczniejsza bo w kilka dni z mojego 68,2 zrobilo sie 69,5!!!! ale podpisu nie zmieniam niech motywuje!!!!!

haniulka czekamy na zdjecia i opowiadaj jak bylo !!!!! (fajnie ze juz wrocilas)

megi super !!! jak Ty to robisz ze jeszcze dajesz rade?????

hakon - jak megi pisala GDZIE OTREBY????? poza tym wg mnie malo zjadlas ale mam nadzieje ze rano zobaczysz na wadze szok zmierz sie centymetrem i zapisz sobie gdziec (albo nam tutaj ) wyniki! ja mierzylam obwod reki, talie, brzuch biodra udo czyli takie punkty najwazniejsze - biustu nie mierzylam bo wiedzialam ze bedzie spadal a lepiej czasem nie wiedziec ile

sylwusia - wygladalas bardzo ladnie!!!! i ze tak powiem nie wygladasz jakbys miala z dieta cos wspolnego bo bardzo zgrabnie!!! lachonie Ty nasz a gdzie nowe buty?????

---------- Dopisano o 07:53 ---------- Poprzedni post napisano o 07:50 ----------

agus mi tez ta motywacja potrzebna!!!!! wiec jak cos ymyslisz to napisz albo mnie po prosyu opierniczcie z gory na dol, walnijcie batem w dupe i kazcie przestac żreć!!!!

[Kasiad01]

Hej Karadko,ja też dziś na plusie 0,4 kg pocieszam się, że ważyłam się przed porcelanką no ale wczoraj też nie zupełnie udało się dukanowo jeść, bo na obiad była pizza, napewno nie dukanowa, na szczęście sera to miała tylko na sobie kilka wiórków. Muszę trochę przystopować, bo jak da się sobie przyzwolenie na trochę grzeszków, to łatwo popłynąć. No, dziś zapowiedziałam mężowi, że obiad proszę czyst0 dukanowy.
Haniula, witaj Czekamy na zdjęcia.
Hakon, trzymamy kciuki Jeśli można coś od siebie, to wg mnie też zdecydowanie za mało tego jedzenia zjadłaś. I widzę, że zamierzałaś zjeść późno kolację, jeśli masz taką możliwość, to lepiej rozłożyć sobie posiłki na cały dzień, nie opuszczać w żadnym przypadku śniadania, a kolację jeść trochę wcześniej - wtedy się ładniej chudnie W każdym razie przy dukanie nie chodzi o drastyczne ograniczanie ilości zjedzonego jedzenia, Dukan sam w książce wymienia zbyt duże ograniczenie ilości jako jedną z możliwych przyczyn braku spadku wagi (organizm broni się zwolnieniem metabolizmu).

[Megi428]

Hej Kochaniutkie

Ja tylko na chwilkę pochwalić się że dzisiaj minus 0,5kg i mam 95,5 kg Jestem cała heppy
Podpis potem zmienię

Ktoś tu prosił o zarażenie optymizmem, wsparcie, kopa, opr.. - więc Kochane moje dostajecie to w pakiecie i wykorzystać mi do końca - żadnych lodów z bitą śmietaną w dodatku, żadnych ciast oprócz serniczka, żadnych kebabów, cukierków, wafelków tylko ładnie przykładnie mi tu dukać przynajmniej od poniedziałku do piątku bo inaczej baty, baciki, rózgi itp. na gołe dupska polecą
No to Wam powiedziałam - ciekawe która się przejmie

Do poczytania potem
Pa pa

[domino166]

Wiem jedno,chudniemy gdy jemy jak przykazał Dukan na II fazie p i pw na zmianę bez grzechów,III faza i podjadanie to ewentualne utrzymanie wagi lub jej wahanie 1 na + 1 na -.

[karadka]

a ja moge jedno powiedziec oczywiscie nie tyczy sie to wszystkich! wiecie czemy podjadamy i nie stosujemy do konca dukana? bo osiagnelysmy juz w miare dobra wage i wyglad i staramy sie miec to pod kontrola a gdyby cos za bardzo na + poszlo to wiemy ze jak przycisniemy kilka dni bialkami to spadnie do normy! bo ta dieta jest az tak dobra ze da sie faktycznie duzo zrzucic ale tez tak zla ze jest milion pokus po ktore siegamy - bo da sie latwo nadwyzke zrzucic i bledne kolo sie zamyka.... i obserwujac nas wszystkie moge powiedziec ze tym co zostalo jeszcze troche do zrzucenia bardziej zalezy i sie przykladaja niz te ktore prawie osiagnely cel!

---------- Dopisano o 15:03 ---------- Poprzedni post napisano o 15:00 ----------

i jeszcze jedno - widze to najbardziej na III fazie - niestety trzeba patrzec na ilosci tego co jemy! na I i II trzeba bylo jesc jak najwiecej zeby pobudzac organizm a teraz jemy wiecej roznorakich rzeczy i organizm tez jest juz innaczej nauczony i po sobie widze ze jak nie przejem sie i nie jem po 19tej to jest spadek a jak nażre sie jak swinia i to jeszcze na wieczor to wzrost murowany. czasem to sie nie sprawdza ale wydaje mi sie ze jest to wtedy wynikiem poprzednich dni.

---------- Dopisano o 15:07 ---------- Poprzedni post napisano o 15:03 ----------

no to popisalam

dzisiaj wlasnie zjadlam moj pierwszy posilek - tak wyszlo ze pozno i uzylam troche oliwy to znaczy zrobilam cos co kiedys bardzo lubialam a czego na diecie nie wolno chlebek w jajku usmazony - a nawet w 2 jajkach wszystko plywalo zeby nie bylo ze bez bialka no ale kaplam troche oliwy bo juz kiedys probowalam bez i nie smakowalo mi

na wieczor mam nadzieje ze nie zjem nic slodkiego i niezdrowego i chyba na kolacje zjem truskawki i na tym dzien zakoncze! bo do 70 brakuje mi tylko pol kilo (jest 69,5) a obiecalam sobie ze 7 na wadze nie zobacze juz wiecej!!!!

[HAKON]

Hej Oj nie jest latwo, oj nie Wczoraj zjadlam malo, bo pozno wstalam Dzisiaj zaliczylam piersi z kurczaka z serkiem wiejskim i czosnkiem ... no i nawet mi smakowalo Znajduje sie w stanie szoku smakowego ... ciezko znosze rozstanie z normalnym jedzonkiem Nie poddaje sie jednak

Trzymajcie sie dziewczyny.

[domino166]

Hakon-trzymam za ciebie kciuki,początki są najfajniejsze (nie tylko w dieciebo efekt murowany.
Karadko-masz całkowitą rację,niestety im człowiek bardziej wyposzczony tym więcej pokus czyha na niego i na więcej ma ochotę(coś to moje pisanie kojarzy mi się dwuznacznie a ja przecież o diecie

[sylwusia085]

ja dzis osalam od 9 w kuchni do teraz a jest 19......... nogi mi w dupe wchodza... robilam ogorki 11kg, zrobila, 24 sloiki kisoznych, 4 sloiki z chilli, 4 z musztarda, i kilka przygotwalam na jutro do wekowania salatek ....... 2 kg wisni pol litra jagod... masakra ;] ale powiem wam ze zjadlam dop 2 krokiety teraz, a mam ochote na mc donalda a za godz jade po tz do pracy a tam jest obok mc donald ;]

[Megi428]

na kolację zjadłam "pyszny" chudy twaróg z maślanką co by rozrzedzić a teraz piję pokrzywkę
A na jutro mam brak pomysłu na obiad - chyba nalesniki z rabarbarem będą, chociaż ostatnio chyba przesadzam z tym jedzeniem na słodko - normalnie wszędzie słodzik daję, chyba czas na odwyk

[karadka]

megi - odwyk - o tak!!!!! dla mnie sylwusia wlasnie poczytalam o mcdonaldzie jakas godzine temu zaliczylam duze frytki i duzego shake a jak przyszlam z pracy to jeszcze ryz z mieskiem i warzywkami zjadlam a mialy byc tylko truskawki..... ( ktorych kilka tez przed chwila podjadlam) masakra jakas - wywalcie mnie z tego watku bo mam wrazenie ze ostatnio najwieksza siare tu robie!!!! mam nadzieje ze jutro zobacze 7 na wadze i bedzie to jak zimny prysznic i ze sie wk...wie i zaczne cos dukanowego robic!!!!

[sylwusia085]

heheh oj karadka karadka plyniesz na tej trzeciej ;] ja maca nie zjadlam ale nadrobilam 3 krokietami smazonymi wiec tez nie jestem lepsza heh no coz a brzuch rosnie.......... padaja mi nogi od stania przy tych przetworach... 12 godzin nie przezyje... a teraz jreszcze posprzatalam mieszkanie bo mama wraca ze stanow jutro, jeszcze kapiel mnie czeka a rano cd. wekow..... masakra ;]

[emerka81]

Napisane przez Pabu

Czesc babeczki
ja dzis pozno bo moje dziecko (czyt.facet) sie rozchorowalo...i wiecie jak to jest aaaapsik i koniec swiata z nim dzis mam ale juz chrapie slodko

Karadko...ja nie wiedziec o tajnym klubie przepraszac poczekac az mnie z czasem upowaznia

Margotko...ja widze ze Ty tez z Danii klikasz.Masz wiekszy wybor dukanowych produktow w Kopenhadze?Ja szukalam w Lidlach,Aldikach,Fotexach ,Fakcie,Netto i Kvickly...wszedzie lipa...


nagrzeszylam dzis na pierwszym dniu 2 fazy...i zamiast skupic sie na warzywkach to pochlonelam 4 herbatniki w czekoladzie...ale babskie dni sie pojawily i musialam

Jutro sie poprawie

Prosze napiszcie mi czy na naszej diecie indeks glikemiczny jest istotny?
Mialam gdzies tabelke to poszukam i wkleje...moze by sie przydala

Owszem ma - to podstawa tej diety. Proteinowe produkty maja IG/GL zero - dlatego to dziala

ps. Zobaczymy na mnie - lekarz mi ja zalecil. Przytylo mi sie nagle - z chucherka XS sie zrobilam jakas ... pewnie 8ka

Boje sie tych bialek jak diabel ognia, mimo,ze wiem ze sa termogenikami najlepszymi, ale ... ja chyba jestem wyjatkiem - mama nadzieje,ze to tylko uprzedzenia mojej pesymistycznie myslacej lepetyny

Wczoraj zaczelam serkeim wiejskim z ASDA'y, dzis rowniez, przeszlam w miedzyczasie do pracy na piechotke a i wracam zawsze pieszo. Zrobilam wlasnie liste zakupow - i te przepisy - az mnie zatkalo, takie jestescie kreatywne

ps. Moge prosic od ktorejs poteznego koooooopa by wleciec gleeboko w 1wsza faze i jej nie zawalic???

pozdrowki dla Wszystkich

(mam nadzieje,ze mi sie to uda, bo juz ledwo ledwo wchodze w ubrania, a w niektore juz wogole :<)

---------- Dopisano o 08:24 ---------- Poprzedni post napisano o 07:47 ----------

(...) ale to wiesz jak to jest kazdy do czegos inneg przyzwyczajony, u mnie w pracy to 2 dni im tlumaczylam ze gotujemy zupe z buraka i jest czerwona bo dla nich to jakies kosmiczne warzywo nie na zupe

Przypomnialas mi jaka byla reakcja u mnie w pracy po moim powrocie kilka tygodni temu ... Przyjechalam prosto z lotniska z torba cala pelna polskich rarytasow - czyli warzyw i owocow (nie jem miesa, a nabial tez rzadkosc).
1. porzeczki - chcialam poczestowac, a oni ....oczy wielkie to dla patow!!to trujace!skad to masz?!!!

2. ser bialy - wspomnialam, ze curd cheese przywiozlam, jeszcze nie wyjelam go (zafoliowany), a tu kolezanka siuup - wyskoczyla z krzesla, nos zaslonila, i krzyczy:'to smierdzi, to popsute!!!to trujace!!'

3. tak sami z ogorkami, fasolka zoltla - to tak jesz na surow??i ty to zjesz???
4. pomidory - raptem z kilo moze 2, - 'Az tyle??? I ty to zjesz???'

5. natka - ale to taki bukiet porzadny, przetrwala od 3pm jazde w sloncu i 36owym upale z Wawy do Lodzi , a potem w samolocie i przejazd do pracy i noc w pracy az do nastepnego popoludnia i juz ponad 2 tyg minely, a ona jeszce sie zieleni Natomiast ...Angloe sie na to patrzyli jak na zielonego ufoludka :S

no,ale wiecej bylo dla mnie <rotfl>

[agamagda]

puk
czy to nasz wątek?

waga w dół
89,9
dziś dręczę męża o aqua
niechciałabym być w jego skórze gdyby mnie nie chciał zastąpić przy dzieciach

[emerka81]

Matko, co z tym netem sie porobilo,nawet nie wiem, czy mi sie te wpisy wyslaly, zawiesza sie i zawiesza

[karadka]

ja tylko na sekunde- -0,1 czyli 69,4 i nie wiem co dalej.... nic nie obiecuje bo nie ma co gadac jak i tak pewno nie wyjdzie bialkowo

[Megi428]

Hej Kochaniutkie
Gratuluję spadeczków
U mnie -0,2 i mam dzisiaj 95,3 kg

Napisane przez agamagda

puk
czy to nasz wątek?

no tez zwątpiłam

emerka dzień dobry, witam, cześć, hej - to tak niewiele, a ty wpadasz jak do studni i mówisz o wsparciu - to życzę powodzenia w szukaniu wsparcia

[agamagda]

karadko ty wracaj do pionu
zawsze byłaś godna naśladowania a teraz co?
jak czytam ciebie to usprawiedliwiam siebie

nie tak ma być
ty już jesteś szczuplutka
a ja (my) potrzebujemy wzorców

[domino166]

Aguś-dla mnie takim wzorcem jest megina nią się zapatrz
A ja 3 dzień same P i jakoś trzymam się -to ten sobotni wyjazd tak na mnie działa ,jutro wskoczę na wagę i zobaczymy

[Megi428]

Napisane przez domino166

Aguś-dla mnie takim wzorcem jest megina nią się zapatrz
A ja 3 dzień same P i jakoś trzymam się -to ten sobotni wyjazd tak na mnie działa ,jutro wskoczę na wagę i zobaczymy

się zawstydziłam normalnie

Domino ja myślę że po 3 dniach czystych P spadek będzie na pewno

[karadka]

domino ja pewno przed wyjazdem do pl tak przycisne bo bede suknie mierzyc no a wiadomo troche by lipa byla jakbym w nia nie wlazla zazwyczaj panny mlode chudna a ja co? no ale tak na serio to podziwiam za wytrwalosc
a megi to pelen szacun!!! (ja mysle ze to o krolewicza chodzi) ale nic tu wiecej nie pisne

emerka nie wiem czy nas dobrze poczytalas bo zaczynasz powitanie z nami od jakiegos starego posta co do irlandczykow czy anglikow to co kraj to obyczaj wiec nie ma sie co dziwic ze nie znaja naszego jedzenia - oni tez maja swoje dziwactwa ktorych nie lubimy.
widze ze nowa jestes to wiesz tak na przyszlosc - w dobrym tonie jest sie przywitac i powiedziec cos o sobie. a jak nosisz teraz rozmiar 8 to zmien lekarza skoro proponuje Ci diete. I to tyle odemnie....

[Megi428]

chcę powiedzieć że jednak na naleśniki na słodko z serkiem polane nutelką wygrały , normalnie ten słodzik mnie wykończy chyba bo ciągle go używam

[50wiosen]

Cześć Dukanki! Ostatnio nie miałam czasu pisać, zdążyłam tylko Was poczytać. Przyjechała na kilka dni moja córka i niemogłyśmy się nagadać. U mnie waga pomału spada. Czytam że Wam też nieźle idzie.

[jolka65]

Witam U mnie b/z waga jak w podpisie , małe grzeszki się zdarzają ale tylko podgryzam coś nie dukanowego czasami. To co jest na III zupełnie mi wystarcza, chociaż od niedzieli marzy mi się jakieś wielkie ciastko z kremem np. kawałek tortu czekoladowego, to chyba wina @ bo czuję że się zbliża. Jutro same białka, jak będę grzeczna to w nagrodę w piątek duże ciacho sobie zafunduję.
Megi ty naprawdę jesteś wytrwała, wielki szacunek i .
Wiosna miłego urlopu, odpoczywaj i nabieraj sił a za spadki klask i:ty tak pomału cichaczem wagę ślicznie tracisz.
Za pozostałe z nas trzymam mocno i nam się uda dalej trzymać wagę to my a nie szklana franca wygra .

Emerka skąd ty się wzięłaś, może coś o sobie a później takie wstawki.

[karadka]

jak tam dziewczynki? ja sie wyspowiadam :
kanapka ciemnego chleba z serem zoltym, kilka plasterkow sopockiej + pol pomidora, kurczak duszony z kilkoma pieczarkami i kawalkiem papryki+ lyzka kwasnej smietany 3%. jeszcze w planach truskawki i koniec na dzisiaj nie jest zle jak na mnie!
jutro postaram sie rowniez w miare dukanowo - nie robie na razie proteinowego czwartku bo wiem ze jak go zrobie to w piatek poplyne, wiec jutro postaram sie dukanowo jak na III przystalo czyli chlebus i owoce w piatek tez i weekend poszaleje a pozniej biore sie w garsc

[elskede]

Hej Kochane przywitam się tylko bo jestem w Gdańsku u znajomych, w sobotę wracam do domku, także będę miała czas nadrobić. Był czas kiedy ważyłam 71, teraz jest 73 ale wracam na II fazę od 1 sierpnia Kochane, całuski w buzie

[karadka]

wiosenko - wypoczywaj i baw sie dobrze na urlopie!!!!!

---------- Dopisano o 18:45 ---------- Poprzedni post napisano o 18:44 ----------

elskede kochana fajnie Cie tu zobaczyc jak bedziesz miec jeszcze chwile to napisz jak leci a jak nie to wracaj szybciutko

[HAKON]

Hej kobitki . Pisalam wczesniej, ale net mi sie rozlaczyl i caly moj elaborat diabli wzieli .

Na poczatek to chce Wam powiedziec, ze Was podziwiam dziewczyny ... jak pomysle, ze tak dukacie od 15 lutego .

U mnie tak sobie ... jem jak Dukan nakazal, ale z taka mina, ze nawet glodnemu by sie jesc odechcialo . Ktoras z Was wczesniej powiedziala, ze poczatki sa fajne ... no jak dla mnie niebardzo, chociaz zauwazylam spadek: z 74 kg mam 72,3 kg no i spodnie sa luzniejsze . Ciezko mi bez warzyw ... no i jedzenie w kolo tego samego przyprawia mnie o mdlosci ... pewnie dlatego nie jem za duzo . Normalnie mnie odpycha od jedzenia ... ale walcze z tym i sie nie poddaje. Co do otrebow: kupilam i wcinam. Zrobilam sobie te placuszki i nawet mi smakowaly (cos na namiastke chleba ) ... a i kurczak z musztarda tez byl niezly. Na wiesniaki patrzec nie moge (chociaz wczesniej bardzo je lubilam).Cobym tu niepisala, to i tak fakt jest faktem: jest cholernie ciezko i jak pomysle, ze bede musiala te czyste proteiny wcinac przez dluzszy czas to ...

Ps. Ok 20-30 min po posilku czuje jakbym palila sie od srodka ... Wiem, ze uczucie suchosci w ustach jest normalne ... Pije duzo plynow i mam nadzieje, ze to pomoze . Mialam tez potworne bole glowy - ale to chyba na zmiane pogody .

Pozdrawiam i dzieki za "wysluchiwanie" moich biadolen .

[Megi428]

Napisane przez elskede

Hej Kochane przywitam się tylko bo jestem w Gdańsku u znajomych, w sobotę wracam do domku, także będę miała czas nadrobić. Był czas kiedy ważyłam 71, teraz jest 73 ale wracam na II fazę od 1 sierpnia Kochane, całuski w buzie

elskede

Napisane przez karadka

jak tam dziewczynki? ja sie wyspowiadam :

Karadko pewnie że jest dobrze jak na III fazę ale spróbuj chociaż jutro ten czwartek doktorkowy zrobić

HAKON początki sa fajne bo człowiek ma energie i fascynację z tracenia kilosów - a jedzonko nie jest takie złe - kwestia przyprawienia no i chyba trochę nastawienia

Ja chyba jutro nie będę się ważyć bo najadłam się na kolację kurczaka wędzonego a wędzonka wiadomo wodę zatrzymuje, więc po co mam się stresować

---------- Dopisano o 20:52 ---------- Poprzedni post napisano o 20:50 ----------

Jola jestem wytrwała bo zaczynam się sobie coraz bardziej podobać "narcyzm" mi się włącza ha ha , ale sama wiesz że też miewam okresy kiedy płynę

[HAKON]

W chwilach zwatpienia bede tu zagladala , to w koncu dzieki Wam zaczelam sie odchudzac . Megi: moze to i kwestia nastawienia . Jedzenie staram sie przyprawiac, dzisiaj nawet zrobilam sosik do ryby z serka topionego i mleka . Chyba musze sie wciagnac w ta diete .

[agamagda]

puk
ja jestem
dziś był spoko dzień u mnie
dietka z maluuuuteńkimi grzeszkami
aqua zaliczone
jest super


pozdr

---------- Dopisano o 21:57 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ----------

Hakon jak to w chwilach zwątpienia
masz tu pisać wręcz codzinnie
i być jakto określę naszą "świeżą krwią"

Elske morze, morze

Wiosenko naciesz się córką, my poczekamy

Megggi oczywiście że wzór do naśladowania, upłony
o Karadce myślę jako o niezłamanej, przykładnej naszej założycielce