Nieustanna walka, do stracenia 10+ Zapraszam! Start - lipiec

[Karolkax3]

Napisane przez majkas

stanowczo odradzam. Efekty są, ale jest to przez odwodnienie i spalenie masy mięśniowej. Na tej diecie to dziennie jesz około 800kcal - wyniszczenie organizmu, spowolniony metabolizm. I ogromniasty efekt jojo

Może spróbuj Dukana?
A jak nie no to pożycz od kogoś sukienkę ^^

Jestem dziś wykończona, 3h chodziłam po sklepach z ojcem. Nigdy, przenigdy więcej. "A po co do tego? Co to jest? Czemu tam? Czemu drogie? Kup tańsze! Nogi mnie bolą!" I tak w kółko x_X. Ech.
Czuję, że schudłam Tak się cieszę, dziś zapomniałam i wypiłam trochę wody od razu po przebudzeniu więc sie nie zważyłam, ale jutro to zrobie. Poza tym zmierzyłam sie i tyla jakiś tydzeiń temu pokazała 75, a teraż 73!

Spieszę się, trzymam kciuki za was dziewczyny!

[Missi1989]

A jak myslicie ile mozna zgubic cm przez 23 dni w pasie??Ja nigdy nie robilam pomiarow :/

[utrapienie]

Jak ktoś mi powie, że sport to zdrowie, to się wścieknę i pokażę mu swoją stopę!!! Szłam wczoraj szybkim truchcikiem na spacer z dzieckiem w wózku. I tak pomyślałam, że może wyglądam, jak obłąkana pędząc po parku zamiast kontemplować rzeczywistość, ale niestety od kontemplacji się nie schudnie. No i się potknęłam...
Uderzyłam stopą w ramę wózka i...
Mam wybite dwa palce, które wyglądają jak śliwki. Stopa nie mieści mi się w żadnym pełnym bucie. Do tego zdarty paznokieć z małego palca. O tym, że boli jak cholera, to nawet nie wspominam...
Więc mam przerwę we wszystkim, co wymaga używania lewej stopy.

Jedyny plus, to taki, że siedząc na tyłku przynajmniej do końca tygodnia zwiększają się szanse na nadrobienie zaległości przed wrześniowym urlopem...
Byle tylko nie jeść...

[cherrry2009]

Napisane przez BrillanteAstro5

Weszłam dzisiaj na wagę i 69.5. Dobrze, że ta 6 z przodu, bo na 7 to patrzeć nie umiałam!!

Czemu ja w tabelce mam Twoją wagę startową 69kg??


U mnie ciągłe wyjazdy, na działkę, do rodziny na wieś, co się za tym kryje - kompletny brak diety, na szczęście waga trzyma się około 70 kg. Muszę się zebrać w sobie bo przed wizytą lekarską miałam więcej stracić

Sprawdźcie czy wszystko w tabelce się zgadza, bo troszkę tu nie zaglądałam i nie wiem czy wszystkie wagi wyłapałam. 3-4 osoby zostały usunięte z listy, bo w wątku wypowiedziały się tylko raz

[BrillanteAstro5]

cherrry2009 ponieważ waga startowa to 69, ale po kilku dni w górach podskoczyła mi do 70 Ale to co szybko przybyło, szybko spada! Na szczęście!

utrapienie ojjku szczerze współczuję z tą stopą :/

Missi1989 hmm wydaje mi się, że trochę można, ale główną rolę odgrywają tutaj ćwiczenia. I to te na mięśnie talii.

Czuję się jakoś dziwnie lekka. Bokserka, którą zawsze nosiła dosyć upiętą dzisiaj jakoś dziwnie na mnie wisi. Nie wiem czy to dla tego, że ostatnie dni dosyć mało jem, ale bardzo się z tego cieszę!

Dzisiaj troszkę mi lepiej już i planuję trochę poćwiczyć. Oby na planach się nie skończyło!

[emigra]

Witajcie

U mnie dzis na wadze kilo mniej, czyli pokazala 70,9 (dobrze dziala bo stawialam butelke z woda ..)

Dostalam wskazowki od Majkas i bede sie do nich stosowac- licze ze mi to duuuzo pomoze jeszcze raz dziekuje kochana!

[cherrry2009]

Napisane przez BrillanteAstro5

cherrry2009 ponieważ waga startowa to 69, ale po kilku dni w górach podskoczyła mi do 70 Ale to co szybko przybyło, szybko spada! Na szczęście!

To już wszystko rozumiem Oby spadała dalej, trzymam kciuki



Macie może jakiś sposób żeby znowu się zmobilizować ??

---------- Dopisano o 10:12 ---------- Poprzedni post napisano o 10:11 ----------

Napisane przez emigra

Dostalam wskazowki od Majkas i bede sie do nich stosowac- licze ze mi to duuuzo pomoze jeszcze raz dziekuje kochana!

A jakie to wskazówki? Czyżby dotyczące Dukana??

[emigra]

Napisane przez cherrry2009

A jakie to wskazówki? Czyżby dotyczące Dukana??

Nie, nie- mnie juz Dukan dawno nie kreci po prostu przeslalam jej swoje jadlospisy mniej wiecej co jem i mi przeanalizowala, zaproponowala zamienniki itp

[Missi1989]

Ostatnie dni cwicze minimum 4 godziny dziennie na steperku i rowerku.Mam zamiar zaczac biegac jak tylko przestanie padac.Problem w tym ze ja nie biegalam jakies 4 lata i nie wiem czy dam rade :/.Kiedys bylam dobra wytrzymalosciowo.Potrafil am przebiec 13 km bez przerwy na zawodach....Tamte czasy minely i teraz nie wiem czy dam rade 0,5 km .

---------- Dopisano o 11:07 ---------- Poprzedni post napisano o 11:05 ----------

cherrry2009 u mnie spadek o 3 kg od kiedy jestem z wami

[cherrry2009]

Napisane przez Missi1989

cherrry2009 u mnie spadek o 3 kg od kiedy jestem z wami

Zapisane, przy nowej zmianie tabelki będzie widoczne

[majkas]

Napisane przez cherrry2009

A jakie to wskazówki? Czyżby dotyczące Dukana??

Cherry, 10 przykazań żywieniowych Dr. Berardiniego. Cały SFD na tym leci.


Jak któraś z dziewczyn chce pomocy przy diecie albo przy ćwiczeniach to piszcie na priv. Co prawda fachowcem z papierkiem nie jestem, ale wiem w miarę dużo (a czego nie wiem mam możliwość zapytać fachowców).

Cherry, kochana, dzięki za dopisanie mnie do tabelki. Wszystko się zgadza

[blonde_hair]

Napisane przez majkas

Cherry, 10 przykazań żywieniowych Dr. Berardiniego. Cały SFD na tym leci.


Jak któraś z dziewczyn chce pomocy przy diecie albo przy ćwiczeniach to piszcie na priv. Co prawda fachowcem z papierkiem nie jestem, ale wiem w miarę dużo (a czego nie wiem mam możliwość zapytać fachowców).

Cherry, kochana, dzięki za dopisanie mnie do tabelki. Wszystko się zgadza

Ja chyba Cie poprosze o pomoc, bo juz całkowicie wymiekam. Zebiore sie chyba wieczorem i napisze moj przecietny jadłospis i poprosze o rady
Mam prosbe jeszcze czy mogłabym podesłac te 10 przykazan na priv napisze Ci mojego maila
Z góry dziekuje

Zazdroszcze co niektorym, ze nie poddajecie sie, ja w weekend całkiem odpuscilam, bo goscie, bo grill, a teraz ciezko mi sie zebrac...wczoraj rano wrocilam z nocki, zmeczona, bo z małym caly dzien i wszamalam pizze po południu, bo szybkoJaka jestem zla

Mały mi marudzi

[majkas]

Napisane przez blonde_hair

Ja chyba Cie poprosze o pomoc, bo juz całkowicie wymiekam. Zebiore sie chyba wieczorem i napisze moj przecietny jadłospis i poprosze o rady
Mam prosbe jeszcze czy mogłabym podesłac te 10 przykazan na priv napisze Ci mojego maila
Z góry dziekuje
Nie ma problemu. Napisz adres i wysle zasady ustalania posilkow i zasady ustalania wartosci odzywczych. A co do samych zalozen Berardiniego to wpisz w google albo nawet na wiazazu poszukaj.

Zazdroszcze co niektorym, ze nie poddajecie sie, ja w weekend całkiem odpuscilam, bo goscie, bo grill, a teraz ciezko mi sie zebrac...wczoraj rano wrocilam z nocki, zmeczona, bo z małym caly dzien i wszamalam pizze po południu, bo szybkoJaka jestem zla
Ja cie rozumiem, sama wczoraj nawalilam bo poszlam do knajpy i najpierw byl alkohol a potem.... hamburger z frytkami

[star_dust]

hej dziewczyny

missi tylko pls powiedz, że ćwicząc te 4godz nie jesz tych 800 kcal w ogóle nie próbuj za wszelką cenę chudnąć na jakiś termin w jakimś miejscu bo to można sobie zrobić więcej krzywdy niż pożytku. Jak będziesz całymi dniami ćwiczyć a mało jeść to sobie najwyżej mięśnie spalisz i wykończysz organizm a potem wszystko wróci - serio szkoda tych 25kg które już straciłaś, lepiej sukienkę w razie czego kupić czy inną pożyczyć. Ja aeroby jak najbardziej polecam ale 2 godz dziennie tak 5 razy w tyg spokojnie wystarczy, najwyżej zwiększ intensywność. Bieganie przynajmniej na mnie działa najlepiej, ale nie przesadź bo nic tak nie uderza w stawy zwłaszcza przy wyższym BMI jak bieganie. Więc przede wszystkim porządnie się rozgrzej i porozciągaj przed i po i nie biegaj codziennie tylko tak ze 3 razy w tyg i też stopniowo zwiększaj czas i szybkość biegu. Jeśli bardzo dawno nie biegałaś to zacznij może od czegoś co się plan 6-tygodniowy chyba nazywało?
a co do tych 2 cm w pasie - ćwicząc aeroby i przy odpowiedniej diecie chudniesz ale nie wiadomo gdzie ci tego ubędzie ile i jak długo to potrwa to jest wszystko sprawa bardzo indywidualna - mnie z brzuchem i talia idzie zawsze w miarę łatwo a na udach trzyma się do ostatka, ale jeśli ktoś ma figurę jabłka to z kolei nogi szczupłe a oponka wokół pasa się trzyma. Generalnie robienie ćwiczeń na brzuch nie sprawi, że akurat stamtąd spali się tłuszcz - tłuszcz się spala ogólnie aerobowymi, siłowymi i dietą, ale skąd on zniknie to już licho wie ale ćwiczone mięśnie nabierają smukłości i ciało ładnie się prezentuje, dlatego jeśli będziesz ćwiczyć mięśnie brzucha to będziesz mieć brzuch bardziej płaski i twardy i niewykluczone, że przy odpowiedniej diecie cm ubędzie. Na brzuch i talię to mnie pomogło a6w (gdzieś po 2 tyg widziałam pierwsze efekty), twister na siłowni i bieganie/szybkie chodzenie chyba też coś tam dało, bo też się przy tym wykonuje skręty talii. Majkas poleca przysiady ze sztangą

cherry to jak już jesteś i aktualizujesz to ja poproszę 5.4kg spadku dziś mi waga wskazała 72.6kg

majkas na takich wypadach ze znajomymi to ciężko bywa - czym tu się wtedy ratować? z alkoholu to chyba najlepiej piwo - tylko, że ja średnio przepadam - a z takiego fastfoodowego to jakiś kebab drobiowy z warzywkami?

A w ogóle to dziewczyny majkas na pewno wam udzieli dobrych rad bo ma dużą wiedzę - ja się od początku trzymam 10PŻ, do których ktoś tu u nas na początku wątku dawał linka na wizażu + SFD i przez ten trochę ponad miesiąc jak do was dołączyłam spadło już 5.4kg zresztą to nawet nie jest kwestia tego ile się dokładnie wagowo utraci tylko, żeby tracić tkankę tłuszczową a mięśnie wyćwiczyć - wtedy sylwetka robi się smuklejsza, bardziej proporcjonalna i całe ciało ładniej wygląda. Ja wcześniej pewnie kalorycznie wcale dużo więcej nie jadłam (może nawet mniej?), ale zupełnie nieregularnie i nie wiedząc co się w tych kaloriach kryje i czego kiedy trzeba dostarczać, a teraz jak coś kupuję to od razu sprawdzam co się tam ukrywa. No i przede wszystkim dobry plan i wytrwałość - autor 10PŻ piszę, że trzeba się ich trzymać w 90% tygodniowych posiłków czyli w 3-4 tygodniowo można wyluzować (w granicach rozsądku), ale trzymać się trzeba i to nie tylko na redukcji ale najlepiej już na całe życie żeby utracone z takim trudem kg już nie wróciły.

[cherrry2009]

Napisane przez majkas

Cherry, 10 przykazań żywieniowych Dr. Berardiniego. Cały SFD na tym leci.


Jak któraś z dziewczyn chce pomocy przy diecie albo przy ćwiczeniach to piszcie na priv. Co prawda fachowcem z papierkiem nie jestem, ale wiem w miarę dużo (a czego nie wiem mam możliwość zapytać fachowców).

Cherry, kochana, dzięki za dopisanie mnie do tabelki. Wszystko się zgadza

A czy diety oparte na indeksie glikemicznym też są w zakresie pomocy?? Muszę takiej diety przestrzegać ale brak mi pomysłów na menu, przez co dieta ciągle się przekłada na jutro...

SFD ?? co to jest?

---------- Dopisano o 17:20 ---------- Poprzedni post napisano o 17:10 ----------

Missi1989 zauważyłam zdradę w innym wątku

[majkas]

Napisane przez cherrry2009

A czy diety oparte na indeksie glikemicznym też są w zakresie pomocy?? Muszę takiej diety przestrzegać ale brak mi pomysłów na menu, przez co dieta ciągle się przekłada na jutro...

SFD ?? co to jest?

Niestety nie jestem dietetykiem, brałam tylko kilka zajęć o odżywianiu, także z indeksem glikemicznym Ci nie pomoge. Mam wiedzę na temat zdrowego odżywiania i ogólnie zdrowego stylu życia, ale konkretnych diet nie znam (chyba że sama stosowałam).

SFD - sportowe forum dyskusyjne. Stronka dla ludzi którzy lubią trening siłowy (ciężary itp).

[cherrry2009]

Napisane przez majkas

Niestety nie jestem dietetykiem, brałam tylko kilka zajęć o odżywianiu, także z indeksem glikemicznym Ci nie pomoge. Mam wiedzę na temat zdrowego odżywiania i ogólnie zdrowego stylu życia, ale konkretnych diet nie znam (chyba że sama stosowałam).

SFD - sportowe forum dyskusyjne. Stronka dla ludzi którzy lubią trening siłowy (ciężary itp).

Będę musiała powalczyć i ułożyć sobie jakieś menu. Dietetycy w mojej okolicy chcą za dużo kasy bo aż 300-400zł a robią menu tylko na 5 dni

[BrillanteAstro5]

A ja dziewczyny zaczęłam dzisiaj A6W. Jestem dzisiaj niesamowicie zmobilizowana i zmotywowana Oby mi się ten zapał utrzymał jak najdłużej.

Ale muszę nad dietką popracować. Bo mimo iż wiem co tam mniej więcej powinnam jeść, a czego unikać, to ciągle nie umiem się dostosować Dzisiejszy jadłospis to idealnie pokazuje, np. miałam całkowicie wyrzucić jasne piewczywo, a rano miałam lenia i nie chciało mi się po ciemny chlebek skoczyć i zjadłam zwykły.

Ojjku, coś tu trzeba pozmieniać

[majkas]

Napisane przez cherrry2009

Będę musiała powalczyć i ułożyć sobie jakieś menu. Dietetycy w mojej okolicy chcą za dużo kasy bo aż 300-400zł a robią menu tylko na 5 dni

Menu zawsze najlepiej układać samemu. Dietetycy są różni, jedni mają faktycznie wiedzę i chcą pomóc, inni ci zasugerują jakieś pigułki i diety 1200kcal schematyczne "dla każdego". A przecież każdy organizm jest inny.

---------- Dopisano o 16:41 ---------- Poprzedni post napisano o 16:38 ----------

Napisane przez BrillanteAstro5

Bo mimo iż wiem co tam mniej więcej powinnam jeść, a czego unikać, to ciągle nie umiem się dostosować

Nic nie mów... Doktorat napisany o aktywności fizycznej, z moją wiedzą powinnam od lat być laska ale lenistwo i łakomstwo biorą zbyt często górę nad zdrowym stylem życia... dla samej siebie

[star_dust]

nie tylko siłowy - biegających itp też jest sporo ogólnie lubiących sport - choć fakt, że większa część siłowy i budowanie masy mięśniowej

cherry nie ma problemu kieruj się 10PŻ i dietą na redukcję tkanki tłuszczowej i najwyżej sprawdzaj sobie oprócz kcal i wartości odżywczych również IG produktu - ale to się w większości pokrywa bo zdrowe diety siłą rzeczy unikają produktów o wysokim IG a preferują te o niskim i średnim

[niunia_ona]

ja dzis

rano dwie kromki chleba jedna z chuda wedlina druga paprykarz xd


potem dwie kanapki razowca z twarogiem..
potem chudy gularz warzywno drobiowy..
potem jogurt naturalny wkrojone jablko z otrebami xd !
a potem juz nie wiem.? moze doradzicie.? __________________

[buusiia]

Missi1989
och tylko nie dieta kopenhaska boże dziewczyno chcesz paść na swoim weselu?to jest ak uciążliwa dieta że nie wytrzymasz naprawde ja tez próbowałam ale to nie dla mnie...bd osłąbiona itd..padniesz:/


och ani nei mam czasu poczytac resztę:/ już musze spadac do pracy..buziaki

[Pirjo]

Napisane przez niunia_ona

ja dzis

rano dwie kromki chleba jedna z chuda wedlina druga paprykarz xd


potem dwie kanapki razowca z twarogiem..
potem chudy gularz warzywno drobiowy..
potem jogurt naturalny wkrojone jablko z otrebami xd !
a potem juz nie wiem.? moze doradzicie.? __________________

Jakieś białko? Serek wiejski z dodatkiem czegoś? Może jakieś jajka?

A tak w ogóle czy feta na redukcji to jest bardzo zły pomysł? Bo ja bym sobie jutro na obiad uczyniła sałatkę z kurczaka, pomidorów, sałaty, ogórka i wwaliłabym tam fetę właśnie, bo uwielbiam

Dziś grzecznie. Przynajmniej na razie. Zobaczymy, co będzie dalej Chodzi za mną ciasto drożdżowe mamy i gorąca czekolada w proszku... heh... czemu ja nie mogę mieć metabolizmu jak moja przyjaciółka? Słonia z czekolady by pożarła, doprawiła hipopotamem, a na wadze nawet grama więcej następnego dnia by nie zobaczyła

[niunia_ona]

Napisane przez Pirjo

Jakieś białko? Serek wiejski z dodatkiem czegoś? Może jakieś jajka?

A tak w ogóle czy feta na redukcji to jest bardzo zły pomysł? Bo ja bym sobie jutro na obiad uczyniła sałatkę z kurczaka, pomidorów, sałaty, ogórka i wwaliłabym tam fetę właśnie, bo uwielbiam

Dziś grzecznie. Przynajmniej na razie. Zobaczymy, co będzie dalej Chodzi za mną ciasto drożdżowe mamy i gorąca czekolada w proszku... heh... czemu ja nie mogę mieć metabolizmu jak moja przyjaciółka? Słonia z czekolady by pożarła, doprawiła hipopotamem, a na wadze nawet grama więcej następnego dnia by nie zobaczyła

pomyslimy xd

[majkas]

Napisane przez Pirjo

A tak w ogóle czy feta na redukcji to jest bardzo zły pomysł? Bo ja bym sobie jutro na obiad uczyniła sałatkę z kurczaka, pomidorów, sałaty, ogórka i wwaliłabym tam fetę właśnie, bo uwielbiam

Ogolnie serów się powinno unikać, ale jak dodasz fetę do zieleniny (w rozsądnych ilościach) to może być

[star_dust]

no ja już po treningu - godzinka na spiningu, a potem chciałam się na jeszcze jedną wbić ale miejsc nie było więc bieżnia - postanowiłam, że zamiast tradycyjnego ostatnio szybkiego marszu po górkach dam sobie w kość interwałami - było 30 min 1/1 6.7km/h po leciutkim wzniosie i 11km/h po płaskim, a potem jeszcze 10 min stepera i 5min orbitreka - no muszę powiedzieć, że poczułam te interwały zwłaszcza, że ostatnio ze względu na kolano unikałam biegania (na szczęście nie boli) ale do takiego wymęczenia, że aż chce się wymiotować to jeszcze sporo brakuje no i wiadomo na bieżni to sporo lżej niż w terenie jednak. W sobotę sprawdzę ile dam radę interwałów z 12km/h - jakby się udało tak 10 wytrzymać to byłoby nieźle

Pirjo w serach sporo tłuszczu ale jak esencję tej sałatki będzie stanowił kurczak a fety trochę do smaku to nic Ci się nie stanie - ja wcześniej nie miałam zielonego pojęcia, że sery przy redukcji to tak nie koniecznie i ciągle wcinałam sałatkę z tuńczykiem i fetą lub mozarellą - ale dużo jej nie dawałam, tak trochę do smaku bo ta moja sałatka to był taki mishmash zawartości lodówki i kostka fety to mi starczała na tydzień sałatek albo i dłużej.
znam Twój ból - esencję pożywienia mojej przyjaciółki stanowią słodycze i fast foody jedzone w ilościach i porach przyprawiających o zawrót głowy - a mimo tego przez te wszystkie lata nie dość, że chuda to jeszcze uparcie narzekająca na jakieś fałdki tłuszczu mieszczące się chyba w innym wymiarze ale i ją w końcu zaczęło dopadać - z wiekiem metabolizm zwolnił, głównie przez długie godziny w siedzącej pracy i małą ilość ruchu. Ale ćwiczyć ze mną nie chce, odżywiać zdrowiej również.

majkas chyba zacznę pić tą odżywkę po treningu - faktycznie dobrze by było po takim wymęczeniu się uzupełnić szybko białko i ww a jednak zanim do domu wrócę i zjem to zwykle trwa dłużej niż pół godziny. Byłam dziś w tesco i widziałam kilka takich cudów - jakąś wysokobiałkową, białkowo-ww i ww-białkową w zależności od proporcji białka i ww - ta druga wydała mi się najrozsądniejszym wyborem - miała w porcji po ok 20-24 g białka i ww - wielka puszka 2200-2500g i 44-50 porcji czyli na 2 miesiące wystarczy - koszt ok 60zl więc wcale nie wychodzi tak drogo za właściwy potreningowy posiłek. Myślisz, że proporcje ok? pamiętam, że widziałam tam kiedyś taką przeznaczoną dla kobiet ale teraz nie było. I odżywka nie powinna normalnego posiłku zastępować prawda? czyli wypijamy w szatni i po jakiejś godzince wcinamy jeszcze lekką białkową kolację.

[Missi1989]

Nie licze kalorii ale malo to ja nie jem .Wcinam duzo warzyw i wszedzie wkladam bialko .Ja poprostu nie chce byc juz wielorybem .Inne to choc buzie maja ladne a ja niestety wygladam jak pasztet .

[majkas]

Napisane przez star_dust

ta druga wydała mi się najrozsądniejszym wyborem - miała w porcji po ok 20-24 g białka i ww - wielka puszka 2200-2500g i 44-50 porcji czyli na 2 miesiące wystarczy

ja bym brała tę co ma dużo białka a mało węglowodanów. Te lepiej uzupełnić owocem. Jeśli trenujesz wieczorem, to zaraz po wypij odżywkę i zjedz owoc a godzinę później jesz posiłek białko+warzywka+trochę tłuszczy+ mało węglowodanów (ciemny ryż, ok 20g przed ugotowaniem). Wiem że węgle na noc wydają się złe ale po treningu powinny być. Ja sama tak czasem jem, zatwierdzone przez moich dietetycznych guru ;-)

[Pirjo]

Napisane przez star_dust

Pirjo w serach sporo tłuszczu ale jak esencję tej sałatki będzie stanowił kurczak a fety trochę do smaku to nic Ci się nie stanie - ja wcześniej nie miałam zielonego pojęcia, że sery przy redukcji to tak nie koniecznie i ciągle wcinałam sałatkę z tuńczykiem i fetą lub mozarellą - ale dużo jej nie dawałam, tak trochę do smaku bo ta moja sałatka to był taki mishmash zawartości lodówki i kostka fety to mi starczała na tydzień sałatek albo i dłużej.
znam Twój ból - esencję pożywienia mojej przyjaciółki stanowią słodycze i fast foody jedzone w ilościach i porach przyprawiających o zawrót głowy - a mimo tego przez te wszystkie lata nie dość, że chuda to jeszcze uparcie narzekająca na jakieś fałdki tłuszczu mieszczące się chyba w innym wymiarze ale i ją w końcu zaczęło dopadać - z wiekiem metabolizm zwolnił, głównie przez długie godziny w siedzącej pracy i małą ilość ruchu. Ale ćwiczyć ze mną nie chce, odżywiać zdrowiej również.

spoko, ja tylko tak trochę chcę dodać, bo to i tak tak słone jest, że dużo pożreć się tego nie da, choćbym nie wiem jak chciała

moja przyjaciółka jest gorsza - narzeka głośno, że chce przytyć i że znowu schudła... jakbym tak jadła jak ona, to bym musiała wykupić dodatkowe miejsce w samolocie Albo i ze dwa

Napisane przez Missi1989

Nie licze kalorii ale malo to ja nie jem .Wcinam duzo warzyw i wszedzie wkladam bialko .Ja poprostu nie chce byc juz wielorybem .Inne to choc buzie maja ladne a ja niestety wygladam jak pasztet .

o matko, co Ty w ogóle do mnie przemawiasz, kobieto - puchu marny, jak mawia mój starosta?! Jaki zaś pasztet? Ludzie uciekają z krzykiem na Twój widok, czy jak, że takie bzdury opowiadasz? Może tak mniej autokrytyki, a więcej zadowolenia z siebie, ze swojej silnej woli i wyglądu?

[Missi1989]

Kiedys bylam zadowolona noszac rozmiar 38 ale teraz juz nie jestem i boje sie tego ze juz nigdy nie bede i zawsze bedzie mi sie wydawac ze jestem za gruba choc osiagne wage do jakiej zmierzam .