Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.III

[LadySith]

Napisane przez lilijka3

Ale, ale, w natłoku nakazów nie zapomnij powiedzieć wszystkim, że ciężarnej nie można niczego odmawiać, bo to... grozi zjedzeniem przez myszy!

to jest bardzo praktyczne i sama to lubię wykorzystywac :P

Napisane przez lilijka3

Chociaż ludowa mądrość rzadko się sprawdza, są przesądy, w których jest ziarnko prawdy, np. „Nie złość się, bo dziecko będzie płaczliwe”. Przyszłe mamy nie powinny denerwować się w czasie ciąży, bo to rzeczywiście może sprawić, że maluszek urodzi się wyjątkowo... pobudliwy.

a z tym to się zgodzę z własnej obserwacji - mąż taki był w niemowlęctwie

[2ed2b7bd55856fc562a8a0fc0dc3e3bb1aeadf57_657ce8b8b5c69]

Dziewczynki czy u Was tez tak dzieciaki biegały po cukierki ?

Nas dzisiaj nie było w domu,wróciliśmy ok 20 i się zaczeło ...normalnie co chwilę "cukierek albo psikus" diabełki,duchy,wampiry ,wilkołaki,zombie...
w poprzednich latach tak nie bylo w zeszłym roku tylko znajomych blizniaki nas nawiedziły ,a w tym roku
dobrze żekupiłam cukierki ,teściowa mi opowiadała że w zeszłym roku nie pomyślała ,zapomniała kupić cukierków to jak rano wyszła z domu to prawie zawału dostała ...obrzucili dom jajami...
dlatego ja kupiłam ...jak by nie przyszli to i tak by się cuksy nie zmarnowały

[muron]

Napisane przez agape

polecam propolki są na bazie naturalnych składników i można w ciąży stosować i poza tym są skuteczne
a ten syrop dla kobiet w ciąży ma też swoją "ładną" cene...



a wiesz że ja o Tobie Lilijka właśnie myślałam często się udzielasz więc byłabyś idealna no i może ktoś z początkowym terminem coby pamiętać o nas z końca lutego wy dojdziecie do siebie i będziecie mogły śledzić forum a my się w tym czasie rozpakowywać będziemy więc może Ty Marika?a smsy najlepiej jak będziemy pisać ppodwójnie do obu dyżurujących bo to różnie bywa - termin nie jest wyrocznią



ja i lilijka się wybieramy

Mariko dzięki za recenzje spotkanka, teraz jestem przekonana na 100% że warto

muron śliczny brzuszek ale jednak większy od mojego (bo kiedyś pisałaś że podobny a ja 25 tc zaczynam) a buciki po prostu miodzio

a ja przez te dwa dni spotkałam się z koleżankami co już mają dzieci i dostałam dużo fajnych rzeczy normalnie z siatami od nich wychodziłam w tym 4 komplety pościeli jak nowej więc to mam z głowy i kombinezon bialuśki i zabawki grające

bo od tego czasu urósł;-)

---------- Dopisano o 21:24 ---------- Poprzedni post napisano o 21:22 ----------

ciuszków mam kupę od siostry i szwagierki. Innych rzeczy co widac w pokoju to nawet bym ie chciała bo mam dopasowane do siebie motywy wystroju, a ja straszna pod tym wzgęldem jestem. Zresztą te ciuszki co mi się niezbyt podobają-podziękowałam i schowałam, bo potem i tak oddaję;-) Ale sporo fajnych, od razu uprane i wyprasowane. Bodziaków to mam dla całego oddziału;-) A dziewczyny naprawdę fajne miały

[weraa11]

Napisane przez _havana_

Witam niedzielnie!
Nawet szybko nadrobiłam te dwa dni. Wiadomo przed świetami wszystkie zapracowane
Odnośnie mojej wypłaty to we wtorek przejadę się do ZUSu i tam wybadam sprawę gdzie tak właściwie leży problem. Czy u nich czy u mojej cudownej firmy. A potem trzeba będzie działać dalej. Mam nadzieję, że szybko to wyjaśnie bo nie wyobrażam sobie teraz remontować kuchni i łazienki, opłacać rachunków i robić zakupów z samej pensji Tż
No i koniecznie chciałam pójść do prywatnego lekarza z tym moim torbielem a nie mam teraz za co

Lilijka jak dla mnie bomba Dobrze by było mieć dwie osoby do nagłego kontaktu. Popieram kandydaturę Mariki i Twoją




Kurczę coś Cie bidulko zaatakowałoTo chyba nie tyle co dolegliwość ciążowa, ale faktycznie przez stres i osłabienie mogła dopaść Cie jakaś infekcja. Proponuję lekarza żeby przypadkiem się nie zaczęło powiększać
Koleżankami się nie przejmuj! Poprostu Ci zazdroszczą, że one muszą tyle się uczyć żeby zdać a Ty jesteś taka zdolna, że idzie Ci to łatwiej

muron te buciczki są przesłodkie!!

Na szczescie juz prawie tego nie mam...ale zauwazylam, ze u mnie wciaz jakies problemy z dziaslami sa od kiedy jestem w ciazy ;/ jak nie lejaca sie krew to jakas ropa...;/

Napisane przez lilijka3

kurde, chyba się zaraziłam od męża, bo zaczyna mnie gardełko pobolewać i pojawił się lekki katar grrrrrrrr

JeSuis trafiły dziewczyny??

---------- Dopisano o 20:41 ---------- Poprzedni post napisano o 20:33 ----------

PADŁAM ZE ŚMIECHU
Co zrobić, by zapewnić jej jak najlepszą przyszłość. I wtedy... cały świat postanawia ci pomóc – mama, teściowa, sąsiadka i obca kobieta na przystanku chcą podzielić się z tobą „prawdami” znanymi od wieków.
W ciąży odkryjesz, że wszyscy wokół wiedzą lepiej, co ci wolno, a co jest absolutnie w tym stanie zabronione. I tu nie chodzi wcale o zalecenia zdrowotne, tylko o ludowe przesądy, które mają uchronić ciebie i twoje maleństwo od wszelkich „plag” tego świata. Ponieważ „życzliwych rad” nie da się uniknąć, lepiej przygotuj się na nie! I z przymrużeniem oka potraktuj zalecenia, żeby zapomnieć o:

• farbowaniu włosów – „Przecież nie chcesz, żeby dziecko było rude!”
• obcinaniu włosów – „Bo utniesz swojemu maluchowi rozum!”
• spoglądaniu na księżyc – „Twój chłopiec przedwcześnie wyłysieje...”
• koralach i innych ozdobnych zawieszkach, a także deptaniu po kablach, przechodzeniu pod trakcjami elektrycznymi – „To uchroni malca przed owinięciem się pępowiny wokół szyi”
• siadaniu po turecku – „Dziecko będzie miało krzywe nogi”
• pochlapaniu brzucha w czasie zmywania – „Uchronisz dziecko przed skłonnością do zaglądania do kieliszka”
• nawlekaniu igły, zaglądaniu przez dziurkę od klucza – „To może wywołać zeza u twojego dziecka”
• przeskakiwaniu przez kałużę – „Spowodujesz wodogłowie u malca”.

Oprócz zakazów, czeka na ciebie również kilka nakazów. Z pewnością dowiesz się, że musisz natychmiast: zapuścić grzywkę („Inaczej synek będzie miał skłonności do łysienia”); słuchać muzyki poważnej i czytać filozofów („To niezawodna recepta, aby zadbać o mądrość dziecka”). Okaże się także, że twoja niepohamowana ochota na ptysie i czekoladę, to zapowiedź córki, a gładka cera – wskazuje na syna. Znajmomi nie pozwolą ci zapomnieć, że dotykanie brzucha ciężarnej przynosi szczęście... Traktuj te „przykazania” lekko. I śmiej się z nich, a wiedzę medyczną czerp od swojego ginekologa.
Ale, ale, w natłoku nakazów nie zapomnij powiedzieć wszystkim, że ciężarnej nie można niczego odmawiać, bo to... grozi zjedzeniem przez myszy!
Chociaż ludowa mądrość rzadko się sprawdza, są przesądy, w których jest ziarnko prawdy, np. „Nie złość się, bo dziecko będzie płaczliwe”. Przyszłe mamy nie powinny denerwować się w czasie ciąży, bo to rzeczywiście może sprawić, że maluszek urodzi się wyjątkowo... pobudliwy.

hehe dobre
nie daj sie chorobie

[1=2ed2b7bd55856fc562a8a0f c0dc3e3bb1aeadf57_657ce8b 8b5c69;22981579]Nie wiem czy Wy też tak macie, ale przed wyjściem z domu idę do ubikacji, a ja już wyjdę to znowu czuję potrzebę pójścia do toalety. I zdaje mi się, że mogę pomarzyć o dłuższym spacerku. Grrrrrrrr[/QUOTE]

Ja też tak mam i jak mi sie zachce pisiu to mała od razu zaczyna ładować kopniaki w pęcherz ,chyba jej pełny przeszkadza ,a to boli....auć....

Werra -to co Ci wyskoczyło to afty ,może zjadłaś coś brudnymi rękoma albo nieumyte jabłko,albo jakiś inny owoc bo przeważnie od tego się to cholerstwo robi, teraz musisz uważać bo z tym jak z opryszczką jak raz załapiesz to się to wraca

lilijka-dobre,dobre [/QUOTE]

Ja tez od kilku dni co chwile do toalety chodze...juz normalnie mowilam, ze chyba zamiast siedziec ogolnie w pokoju i wychodzic raz na jakis czas do toalety robic siku to ja zaczne robic na odwrot czyli bede siedziec w toalecie i tylko co jakis czas wychodzic do pokoju

Tez myslalam ze to afty...i troche tak to wygladalo, ale bylo bardzo malutkie...no i pisza ze to sie utrzymuje 1-2tygodnie a mi 1 zniknelo po 2 dniach a drugie tez juz prawie zniknelo a minely jakies 4 dni...hmm...no ale mozliwe ze to przez np.brudne rece, bo w szkole wciaz mam wrazenie ze mam brudne rece, do wc daleko jest a zjesc cos musze...wiec pewnie czasem dotkne taka kanapke reka i potem to zjem ;/ no i jadlam ostatnio mandarynki...to moze byly jakos mocno sypane i mi zaszkodzilo w ten sposob mam nadzieje, ze to nie jest nic groznego i faktycznie wyszlo przez jakis 'brud' czy chwilowe oslabienie...

[kaaroolina]

[QUOTE=s_a_j;22970410]Witam Mamusię Karolinę Znasz płeć maleństwa?



Witam Niedzielnie - niestety dla mnie pracująco
Właśnie wróciłam z pracy i jestem padnięta - nie ma chyba gorszego dnia do pracy niż niedziela.
s_a_j mam chłopca imię już wybrane Jakub
Jak jest u Was z ruchami dzidzi? czujecie je każdego dnia? U mnie coś osłabły od 2 dni - mam wrażenie że maluszek się jakoś odwrócił i teraz czuje zamiast jak dotąd solidne kopniaki delikatne uderzenia w pęcherz... Zaczynam się martwić ale tutejsi lekarze zakładają że jak pojawi się solidne krwawienie i odchodzą wody to wtedy trzeba się martwić Mój mąż twierdzi że w delikatną paranoje już popadam i doszukuje się wszystkiego złego.... sama już nie wiem może i jakaś przewrażliwiona jestem.......

[lilijka3]

[1=2ed2b7bd55856fc562a8a0f c0dc3e3bb1aeadf57_657ce8b 8b5c69;22982164]Dziewczynki czy u Was tez tak dzieciaki biegały po cukierki ?

Nas dzisiaj nie było w domu,wróciliśmy ok 20 i się zaczeło ...normalnie co chwilę "cukierek albo psikus" diabełki,duchy,wampiry ,wilkołaki,zombie...
w poprzednich latach tak nie bylo w zeszłym roku tylko znajomych blizniaki nas nawiedziły ,a w tym roku
dobrze żekupiłam cukierki ,teściowa mi opowiadała że w zeszłym roku nie pomyślała ,zapomniała kupić cukierków to jak rano wyszła z domu to prawie zawału dostała ...obrzucili dom jajami...
dlatego ja kupiłam ...jak by nie przyszli to i tak by się cuksy nie zmarnowały [/QUOTE]
popłakałam się ze śmiechu u nas takiego zwyczaju nie ma......

a ja zrobiłam właśnie ryż z odrobiną mleka, jabłkami i cynamonem pychotka

gardełko dokucza, mężuś zrobił cytrynkę z herbatą (bo inaczej tego nie można nazwać), po której mnie zgaga zaczęła męczyć no ale cóż przecierpimy dla dobra sprawy

co do ciuszków to dzisiaj zrobiłam sobie listę co już mam i osobno na kartce napisałam co z ubranek jest niezbędne do kupienia. Nie jest ich wiele, ale na początek wystarczy. Przewaga rozmiaru 62, ale na 56 też mam kilka rzeczy żeby nie było potem. I tak sobie pomyślałam, że zawsze później można dokupić gdyby co.
Dziewczyny, czy wy macie dużo ubranek z rozmiaru 56 czy tylko kilka sztuk??

[JeSuisUnPapillon]

zgadła zgadła :P



mój mały dzisiaj spokojny, przez moje wysiłki chyba - w ogóle strasznie zareagował na dźwięk wiertarki, tak jakoś się naprężył...nie spodobało mu się to

za to ostatnio wariował w nocy...a TŻ się z nim bawił; śmiać mi się chciało bo wystawił głowę z prawej strony i TŻ taki zdzwiony "Ja go czuję!" to zaczął go smyrać to ten mu oddawał zaraz z 2 strony

co do odwiedzin w WC - oj...idę przed wyjściem z domu, a po chwili znowu szukam toalety

[2ed2b7bd55856fc562a8a0fc0dc3e3bb1aeadf57_657ce8b8b5c69]

Ja mam chyba tylko jednego pajaca na 56 był taki słodki że nie mogłam się oprzeć kubusiowy
nie kupowałam takich małych bo moje dziewczynki rodziły się dłuższe 57 i 59 więc nie ryzykowałam


Dobranoc Dziewczynki Ja zmykam pod prysznic i lulu ...miłej nocki..

[lilijka3]

a moja dzidzia ostatnio zaczęła się bawić ze mną o 1.30 w nocy najpierw mnie pukała, potem ja do niej i tak z 20 minutek, a jak zaczepiałam małym masowaniem to cisza

JeSuis to witaj w klubie kibelkowym



i jeszcze jedno pytanko 0-3 miesięcy to rozmiarówka między 56/62?? czy jak??

[JeSuisUnPapillon]

Napisane przez lilijka3

a moja dzidzia ostatnio zaczęła się bawić ze mną o 1.30 w nocy najpierw mnie pukała, potem ja do niej i tak z 20 minutek, a jak zaczepiałam małym masowaniem to cisza

JeSuis to witaj w klubie kibelkowym



i jeszcze jedno pytanko 0-3 miesięcy to rozmiarówka między 56/62?? czy jak??

wiesz...przeżyć to i bym to przeżyła bo w wakacje dużo piłam i latałam do wc...
ale teraz to przesada - zakładać rajty...spodnie... zaciągnąć bluzki a za chwilę z powrotem... to człowiek tyle czasu spędza na takich "przygotowaniach" :P

wydaje mi się że tak;
ja mam kilka takcih kilka takich, ale musze ogarnac ile czego mam...bo sie obudze potem z reka w nocniku :P ze za malo wiekszych mam czy cus;

[lilijka3]

JeSuis ja to ostatnio chyba rekord pobiłam w galerii , poszłam do toalety i w miarę sprawnie wyszłam na co mój mąż mówi: "Już? Tak szybko?"

chyba będę musiała pomału zaopatrywać się w rozmiarek 68, bo jak na razie to się wstrzymywałam
i co gorsza nie wiem jaka płeć dziecka, więc mam mniejszy dobór ubranek

[Chantalle]

oto mojego brzusia foteczka, 25 tydzien plus 4 dni, plus kocur

[lilijka3]

ale sobie smaka narobiłam, robię podobny obiadek tylko bez żurawiny
http://☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠/przepisy/danie-dnia...zurawina,40092
i już wiem co w przyszłym tygodniu wyląduje mi na talerzu

[Patrilla]

Napisane przez Chantalle

oto mojego brzusia foteczka, 25 tydzien plus 4 dni, plus kocur

ale maleńki brzuszek gdzie te panny się mieszczą ! ja mam wobec tego brzuch dla trojaczków
ja się śmieję ze mam pęcherz jak krowa wielki piję duo siusiam normalnie
ja zamówię te okrycia z racji materiału moga robić za kocyki
http://allegro.pl/okrycie-kapielowe-...281280667.html

[muron]

Napisane przez Patrilla

ale maleńki brzuszek gdzie te panny się mieszczą ! ja mam wobec tego brzuch dla trojaczków
ja się śmieję ze mam pęcherz jak krowa wielki piję duo siusiam normalnie
ja zamówię te okrycia z racji materiału moga robić za kocyki
http://allegro.pl/okrycie-kapielowe-...281280667.html

ładne ale ja odradzam- bo to malutkie, a takie naprawdę niewygodne

[Patrilla]

Muron o kurka spojrzałam na rozmiar jeszcze raz i obejrzałam mojej córeczki ręczniki fakt małe tooo szkoda ...
bobas ma poranną gimnastykę a ja uciekam czytac może to go uciszy

[anka_bzzz]

Napisane przez Patrilla

ale maleńki brzuszek gdzie te panny się mieszczą ! ja mam wobec tego brzuch dla trojaczków
ja się śmieję ze mam pęcherz jak krowa wielki piję duo siusiam normalnie
ja zamówię te okrycia z racji materiału moga robić za kocyki
http://allegro.pl/okrycie-kapielowe-...281280667.html

Ja się wczoraj od siostry ojca dowiedziałam, że wyglądam na bliźniaki...

[lilijka3]

Napisane przez Chantalle

oto mojego brzusia foteczka, 25 tydzien plus 4 dni, plus kocur

śliczny i malusi brzuszek

Patrilla zjadłam bułeczkę z szyneczką i kakao i dzidzia zaczęła szaleństwo godzinne

[muron]

Napisane przez anka_bzzz

Ja się wczoraj od siostry ojca dowiedziałam, że wyglądam na bliźniaki...

no to ta z kolekcji "miłych" ciotek?

[lilijka3]

czy u was też jest tak słonecznie i ciepło?? no po prostu cud, miód i orzeszki

[muron]

kurcze lilijka Ty się tak cieszysz z kopniaków, a ja przez nie płaczę w nocy... No ale ja mam starszą ciążę i dziecko większe. W nocy normalnie boli bo tyle się tam dzieje. Wiem, że dobrze, że aktywne etc. Ja zawsze miałam słaby instynkt macierzyński;-) Dzis sniło mi się, tak jakby na jawie, że poród się zbliża. Chyba po prostu noc stresująca była.

[vilya]

witam w świąteczny, słoneczny dzień.

Ja znalazłam na allegro kocyk z wełny wielbłąda - zastanawiam sie czy nie kupić http://allegro.pl/welniany-koc-dla-d...287095552.html. Jest drogi, ale wiem, że taki koc jest bardzo dobrej jakości, anty alergiczny i bardzo ciepły i milutki.
Widziałyście gdzieś na żywo coś takiego? Jak sie prezentuje?

Hihi zrobiłam sobie test z tej strony http://familie.pl/Ciaza/Przewodnik/f...ller-pojke.php i potwierdziło mi dziewczynkę. Kiedyś na innej stronie wychodził chłopak.
Ta chińska metoda chyba lepsza jest. Choć i tak w to nie wierzę.

[muron]

taaaa, u mnie chłopiec, a w brzuchu dziewczynka;-)

[weraa11]

Napisane przez Chantalle

oto mojego brzusia foteczka, 25 tydzien plus 4 dni, plus kocur

Jaki malutki brzuszek...a mowia ze to moj jest maly...a ja nawet sie zastanawiam czy nie mam wiekszego juz brzucha od JeSuis

Napisane przez muron

kurcze lilijka Ty się tak cieszysz z kopniaków, a ja przez nie płaczę w nocy... No ale ja mam starszą ciążę i dziecko większe. W nocy normalnie boli bo tyle się tam dzieje. Wiem, że dobrze, że aktywne etc. Ja zawsze miałam słaby instynkt macierzyński;-) Dzis sniło mi się, tak jakby na jawie, że poród się zbliża. Chyba po prostu noc stresująca była.

Moje kopniaki tez zaczynaja byc juz powoli nieznosne...bo takie coraz bardziej agresywne i przyznam ze raz na iles tam kopniakow jest bolesne...szczegolnie jak leze na boku...az to takie nieprzyjemne uczucie ze mi sie nagle tak skora napreza jakby miala doslownie zaraz peknac ;/ a co to dopiero pozniej bedzie...

A dzis rano moi rodzice sie klocili i az mnie obudzili i czulam sie taka troche zdenerwowana, bo sie kloca i bo mnie obudzili a dzidzia zaczela tak skakac intensywnie jak nigdy...czyli tez sie wkurzyla

muron ja w ogole to mam ten spis z 3 dni tego co jadlam wiec wklejam i jakbys mogla rzucic okiem i podac swoje uwagi to bylabym wdzieczna

25.10
- 2 kanapki z maslem, salata, plasterkiem szynki z indyka, z pomidorem i ze swiezym ogorkiem (na tego ogorka cos mnie ostatnio wzial apetyt )
- bulka z maslem, salata, pomidorem, ogorkiem i z papryka
- bulka z maslem, salata, szynka, ogorek
- kasza z miesem (chyba indyk) z sosem, ogorek kiszony
- sztuczne puree ziemniaczane ;/
- 2 kanapki z serkiem topionym+pomidor+ogorek

26.10
- 2 kanapki z maslem, szynka i pomidorem+swezy ogorek
- 4 kanapki z szynka i papryka (bo w szkole 7h siedze ;/)
- ziemniaki, sos, zrazy ze sliwka, buraki
- sałatka: sałata lodowa, swiezy ogorek, pomidor, papryka, kurczak, kukurydza, sos + 2 plasterki (ok.3cm grubosci) bagietki
- 4 mandarynki od tesciowej

27.10
- 1 kawalek chleba z maslem + jajecznica z 3 jajek, z cebula
- 2 kanapki z salata i z szynka
- salatka z kurczaka i warzyw
- zupa ogorkowa
- grejfrut
- 3 kanapki z ciemnego pieczywa z salata, szynka, pomidorem, ogorkiem


Tak szczerze to zauwazylam ze faktycznie za duzo chleba jem...i to przede wszystkim bialego...chyba musze sie chociaz przerzucic na ciemniejsze... No ale kanapki to jednak najlatwiej sobie zrobic na zajecia jak ja potrafie tam ponad pol dnia spedzic ;/

[lilijka3]

Napisane przez muron

kurcze lilijka Ty się tak cieszysz z kopniaków, a ja przez nie płaczę w nocy... No ale ja mam starszą ciążę i dziecko większe. W nocy normalnie boli bo tyle się tam dzieje. Wiem, że dobrze, że aktywne etc. Ja zawsze miałam słaby instynkt macierzyński;-) Dzis sniło mi się, tak jakby na jawie, że poród się zbliża. Chyba po prostu noc stresująca była.

ja i tak kiepsko sypiam w nocy przez męża, bo co chwilę mnie budzi więc dla dobra sprawy staram się cieszyć z innych rzeczy skoro nie mogę się wysypiać, a każdy kopniak to niespodzianka

i pocieszę cię, teraz już trwa ponad 2 godziny zabawa dzidzi i do tego zaczęły mnie boleć wszystkie pachwiny, wiązadła i tak jakbym miała dostać okres zaczyna to już być bolesne i już się tak nie cieszę....

[weraa11]

Napisane przez lilijka3

ja i tak kiepsko sypiam w nocy przez męża, bo co chwilę mnie budzi więc dla dobra sprawy staram się cieszyć z innych rzeczy skoro nie mogę się wysypiać, a każdy kopniak to niespodzianka

i pocieszę cię, teraz już trwa ponad 2 godziny zabawa dzidzi i do tego zaczęły mnie boleć wszystkie pachwiny, wiązadła i tak jakbym miała dostać okres zaczyna to już być bolesne i już się tak nie cieszę....

Oj biedna mi ostatnio kregoslup siada juz mi chyba za ciezko ale jak ja codziennie waze ponad 100g wiecej to co sie dziwic...poza tym nigdy tyle nie dzwigalam i czasem juz naprawde czuje sie jak slon bo mi doslownie ciezko isc...a najgorzej jak dlugo leze na lozku i potem musze wstac...i mi kazda kosc strzela w tym czasie

[lilijka3]

pytanie na wagę złota: czy w ciąży można stosować tamtum verde w areozolu?? sól nic nie pomaga........

[kaskup]

witam i ja poniedziałkowo...
wczoraj poszliśmy an cmentarze z mysla ze zajedziemy jak zawsze na parking niedaleko naszych krewnych a tu ulice zamkneli jakis asfalt wylewali i musiałam isc przez ogromny cmentarz pod gore na piechote i czułam sie jak normalnie słoń.. ciezko mi było jak cholera.. jak wrócilismy to normalnie nog nie czułam...

Napisane przez lilijka3

pytanie na wagę złota: czy w ciąży można stosować tamtum verde w areozolu?? sól nic nie pomaga........

gdzies słyszałam ze mozna ale na necie czytałam ze nie wskazane..


a zaraz zbieramy sie przed obiadem do parku bo pogoda piekna..

[lilijka3]

Napisane przez kaskup

witam i ja poniedziałkowo...
wczoraj poszliśmy an cmentarze z mysla ze zajedziemy jak zawsze na parking niedaleko naszych krewnych a tu ulice zamkneli jakis asfalt wylewali i musiałam isc przez ogromny cmentarz pod gore na piechote i czułam sie jak normalnie słoń.. ciezko mi było jak cholera.. jak wrócilismy to normalnie nog nie czułam...




gdzies słyszałam ze mozna ale na necie czytałam ze nie wskazane..


a zaraz zbieramy sie przed obiadem do parku bo pogoda piekna..

a ja właśnie się doczytałam, że w ultoce jest napisane, że można

poza tym na innych forach często się pojawia

pytanie, czy jak zastosuję go raz, czy dwa razy to czy zaszkodzi maleństwu........

[weraa11]

Napisane przez lilijka3

pytanie na wagę złota: czy w ciąży można stosować tamtum verde w areozolu?? sól nic nie pomaga........

mi lekarz pierwszego kontaktu mowil ze tantum verde mozna