Walczymy o nasze marzenia! cz.3

[Enia_]

Napisane przez kotek81

Enia - a to łobuz ci rośnie w brzuchu - nie chce słuchać mamusi i się przekręcić ale najważniejsze aby zdrowe było. A z karmieniem spokojnie dasz radę - ze mną leżała na sali dziewczyna po cc i karmiła synka bez większych problemów pomimo, ze wcale jej się to nie podobało i non-stop mówiła, że jak tylko wróci do domu to poda butelkę (i faktycznie tak zrobiła bo widziałam się z nią potem na kontroli u neonatologa) największy problem miała z przystawianie małego do piersi bo się za bardzo ruszać nie mogła ale za każdym razem wołała pielęgniarki i jej pomagały - tak więc głowa do góry, będzie dobrze

Mam nadzieje że pomimo bólu jaki zapewne jest po CC jakoś dam rade:/ a małą chce karmic piersią i chociaz skały beda pierdziały dam z siebie wszystko

Napisane przez coralady

Cześć dziewczyny!

Alez wczoraj miałam dzień.Jak padłam ok.24-ej to nic o bożym świecie nie wiedziałam.Z tej uciechy,ze od dzis oficjalna laba obudziłam sie o 7:30 i koniec spania.Cholerka nie tak miało byćMiałam spac do oporu,jak widać zbyt podekscytowana jestem tym zwolnieniem

Koleżanki stwierdziły,ze pójdą ze mną na wizytęSzłyśmy na nogach spory kawałek i w takim tempie,że w połowie myslałam,ze zacznę rodzić.Musiałam trzymac sie za brzuch,ale ile było przy tym śmiechuWparowałam do gabinetu taka zmachana,ze lekarz się pyta czy maraton przebiegłam

Ogólnie wieści sa dobre-Lila urosła znacznie,waży już 1600 gramów,ja przytyłam tylko 1,7kg przez miesiąc.No i najważniejsze obróciła sie główka w dół!Śmiałysmy sie z dziewczynami,ze musze teraz koledze podziękować,który zatańczył na moim wesele ze mną dziką salsę i tak mnie wyobracał i Liliankę zarazem,ze biedaczka nie miała już wyjścia-musiała zmienic pozycję Wszyscy mi to po tym tańcu wróżyli

Enia to wielki dzień już niebawemNajwyżej cc będziesz miała.Ja sie boje porodu,ale coraz bardziej jestem nastawiona na sn.Mysle,że dam rade i że to lepsze dla dziecka.Od przyszłego tygodnia zaczynam szkołe rodzenia i się dam "zmanipulowac" troszeczkę i nastawic na sn.Z resztą teraz kiedy Mała się obróciła nie pozostawiła mi wyboru

Trzymajcie się ciepło,nie smutaskujcie się...Po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój...Buziaki

Lecę po mnie adrenalina o d rana nosi i nie wiem sama co mam zrobic z taaaaką ilościa wolnego czasu

Duża ta Twoja dziewczynka juz
NO i ciesz się że jest główką w dół, ja tak bardzo chciałam sn no ale cóż z natura nie wygrasz, prosze tą moją królewnę, robie ćwiczenia i nic

[magdulec]

Witam Dziewczeta:cm ok:

irmusia, paulinko, danika DZIEKUJE ZA KCIUKASY:cmok : dla kazdej. chyba przyjdzie małpiszon jedenbo wczoraj wieczorem tak mnie zaczał brzuch bolec, takie skurcze ze nie mogłam sie wyprostowac jak kucnęłam.

Napisane przez danika

a co do zabezpieczania - jak ja policzyłam ile przez lata bycia razem wydalismy na antykoncepcje...masakra, a potem przez 2 lata nie moglo zaskoczyc



Aguś, Tacca a @ moze jeszcze nie przyjdzie....a jak przyjdzie to pojdzie i beda za nowy cykl

własnie mysmy tez sie zabepieczali i póltora roku w plecy i kasa tez

Napisane przez paulinaizabela

Daniu no niestety czasmi dołki przychodzą ale najważniejsze, że szybko mijają
A łyżwiarstwo figurowe uwielbiam - jako mała dziewczynka namiętnie oglądałam wszystki zawody/mistrzostwa dziadek kupil mi łyżwy jak wygrał 5 w totka i śmigałam ostro
poszłabym sobie na lodowisko

ja boje sie jezdzic na lyżwach

Napisane przez caroline_1988

Ostatnio w książce natknęłam się na takie zdanie:
"Dzieci nie można mieć. Dzieci się otrzymuje..."

A więc czekajmy z nadzieją na ten piekny dar macierzyństwa...

fajne zdanie czekamy, tylko czasami nie mozemy sie doczekac i lapiemy doła....

enia i cora super ze z fasolkami wszystko w porzadku, niech rosną zdrowo.

[Tacca]

Hej!
Siedzę sobie w pracy i cierpię... Brzusio mnie boli... Jakoś tak dokuczliwie...
Ogólnie nic mi się nie chce.
Zapraszam na herbatkę!

[Lisica1]

Napisane przez kotek81

tak czytam o tym karmieniu i w sumie większość dziewczyn (nawet u nas na mamusiowym) ma podobne podejście - albo tylko butla albo butla+czasami cyc a dla mni podanie butli byłoby chyba największą katastrofą na świecie - nie wiem może jakaś nienormalna jestem ale nie wyobrażam sobie karmić dziecka butelką zresztą ja uwielbiam te chwile kiedy karmię małą
Ale najważniejsze to podjąć decyzję o takim czy innym karmieniu w zgodzie ze sobą - bo wiadomo szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko a czy na piersi czy na butli to już mniej istotne

Ja sie z Toba zgadzam...jak czytalam twoje wypowiedzi to myslalam o sobie bo tez mialam wklesle brodawki i karmilam przez nakladki..malo tego przez 2 miesiace tak mala ranila mi sutki ze krew leciala...jak mialam ja karmic to wszystkiego mi sie odechciewalo bo wiedzialam jaki to bol..w szpitalu to polozna taki mi ja przykladala ze az plakalam z bolu...bo sutki poranione i wogole ich nie bylo....Tak jak piszesz ze niektore to taki duze mialy jak wentle od stara ...i nic ich nie bolalo...
Teraz po 2 miesiacach udreki karmie mala bez problemu i to dla mnie jest przyjemnosc..choc jak karmilam ja przez nakladki to sprawialo mi to przyjemnosc albo przez butle (ale swoim mlekiem bo sobie spuszczalam laktatorem coby sie sutki troche zagoily)..

Ale jeszcze jedno niektore matki karmia bo tak jest im wygodniej (tak mowia niektorzy)...a ja bym powiedziala ze wygodniej cycem...bo rozrabiaj co chwile mleko i podgrzewaj...tracisz czas a do cyca hop siup i juz dziecko najedzone...
Ale czasem nie ma co sie dziwic..bo niektore nie maja mleka albo maja go za malo..w takich przypadkach to sie najlepiej poradzic poradni laktacyjnej..no ale wiadomo ze najlatwiej siegnac po butle...

Kochane trzeba walczyc o swoj pokarm..wiem ze to boli..bo sama to przeszlam..ale caly czas myslalam ze zobacze ze mi to sie wynagrodzi i co prosze bardzo..wszystko jest ok...

Napisane przez Darusiaaaa

Kotku nie wyobrazasz sobie podac butli bo Tobie karmienie sprawia przyjemnosc wiec nie masz takiej potrzeby.

Mi tez karmienie nie dawalo przyjemnosci z poczatku ale pozniej okazalo sie inaczej...

[nadiazloto1]

Enia ja nigdy nie chciałam rodzić sn i marzyłam o cc, nawet wyobrażałam sobie, że za nią zapłacę, bo męczyć się nie będę Jeszcze na początku ciąży bałam się sn, a teraz jak już mi lekarz powiedział, że cc będę miała, bo sn jest niebezpieczny, to boję się cc Chyba tak już jest, że boimy się nieznanego. Przy sn boli w trakcie, a przy cc po fakcie Ból i tak jest Przeżyjemy to.

Wątpię, żeby mała się obróciła, bo ma już mało miejsca, ale z drugiej strony wiele dzieci obraca się w oststniej chwili

Cora to się Lilianeczka-tancereczka spisała
Kącik dla małej jakoś organizujecie specjalnie? Jakieś naklejki na ścianę?

Tacca dołączam do herbatki

[Tacca]

Jeszcze tyle czasu... Tak mi się nie chce siedzieć w pracy...
Poszłabym już do domku... Na dodatek głodna jestem...

[nadiazloto1]

Napisane przez Tacca

Jeszcze tyle czasu... Tak mi się nie chce siedzieć w pracy...
Poszłabym już do domku... Na dodatek głodna jestem...

Wymyśl cos i zwolnij się szybciej

Mnie głowa dziś boli, a przed chwilą miałam krwotok z nosa Zasypiam na stojąco. Niby wstałam przed 11, ale w nocy jak się obudziłam to chyba z 2-3 godziny nie spałam

[kotek81]

Napisane przez Lisica1

Ja sie z Toba zgadzam...jak czytalam twoje wypowiedzi to myslalam o sobie bo tez mialam wklesle brodawki i karmilam przez nakladki..malo tego przez 2 miesiace tak mala ranila mi sutki ze krew leciala...jak mialam ja karmic to wszystkiego mi sie odechciewalo bo wiedzialam jaki to bol..w szpitalu to polozna taki mi ja przykladala ze az plakalam z bolu...bo sutki poranione i wogole ich nie bylo....Tak jak piszesz ze niektore to taki duze mialy jak wentle od stara ...i nic ich nie bolalo...
Teraz po 2 miesiacach udreki karmie mala bez problemu i to dla mnie jest przyjemnosc..choc jak karmilam ja przez nakladki to sprawialo mi to przyjemnosc albo przez butle (ale swoim mlekiem bo sobie spuszczalam laktatorem coby sie sutki troche zagoily)..

Ale jeszcze jedno niektore matki karmia bo tak jest im wygodniej (tak mowia niektorzy)...a ja bym powiedziala ze wygodniej cycem...bo rozrabiaj co chwile mleko i podgrzewaj...tracisz czas a do cyca hop siup i juz dziecko najedzone...
Ale czasem nie ma co sie dziwic..bo niektore nie maja mleka albo maja go za malo..w takich przypadkach to sie najlepiej poradzic poradni laktacyjnej..no ale wiadomo ze najlatwiej siegnac po butle...

Kochane trzeba walczyc o swoj pokarm..wiem ze to boli..bo sama to przeszlam..ale caly czas myslalam ze zobacze ze mi to sie wynagrodzi i co prosze bardzo..wszystko jest ok...



Mi tez karmienie nie dawalo przyjemnosci z poczatku ale pozniej okazalo sie inaczej...

zwłaszcza nocą cyc w zęby i śpimy dalej - tym bardziej, że mała śpi ze mną to wcale nie trzeba wstawać tylko się przekręcam z jednego boku na drugi

[Darusiaaaa]

ja nie mialam cisnienia na karmienie piersia i niemam go nadal.
Niprawda jest tez ze dzieci karmione piersia sa zdrowsze od tychkarmionych butla, moze kiedys tak bylo, nie wiem...

Ja sie nauczylam szybkiej obslugi w nocy chociaz ja z Oliwka nie mialam proiblemu, bo ona raz w nocy wstala na papu kolo 3 a pozniej jak skonczyla miesiac to juz cale noce spala.
Bralam termos, woda w termos, w pojemniczkach odmierzona miarka mleka, zimna woda w butelce i wsio, 5 sekund papu bylo:P

poki co nadal @ u mnie brak.

[kotek81]

Napisane przez Darusiaaaa

ja nie mialam cisnienia na karmienie piersia i niemam go nadal.
Niprawda jest tez ze dzieci karmione piersia sa zdrowsze od tychkarmionych butla, moze kiedys tak bylo, nie wiem...

Ja sie nauczylam szybkiej obslugi w nocy chociaz ja z Oliwka nie mialam proiblemu, bo ona raz w nocy wstala na papu kolo 3 a pozniej jak skonczyla miesiac to juz cale noce spala.
Bralam termos, woda w termos, w pojemniczkach odmierzona miarka mleka, zimna woda w butelce i wsio, 5 sekund papu bylo:P

poki co nadal @ u mnie brak.

czyli nadal trzymamy

[Lisica1]

Napisane przez kotek81

zwłaszcza nocą cyc w zęby i śpimy dalej - tym bardziej, że mała śpi ze mną to wcale nie trzeba wstawać tylko się przekręcam z jednego boku na drugi

ja w nocy wogole nie karmie ..mala przespi calutka noc... tylko ja musze wstawac bo mleczarnia sie przelewa..

A jak robisz z odbijaniem? nie wstajesz i nie podnosisz jej?...hm pewnie kladziesz ja na boczek...

[paulinaizabela]

Witam piątkowo
Niestety dla mnie nie weekendowo...jeszcze jutro pracuję

Napisane przez Atila

ja też ogladałam łyżwiarstwo z wielkim zapałem i strasznie zazdrościłam łyżwiarkom strojów
Poszłabym na lodowisko, ale jak zawsze czasu brak

Mąż wczoraj miał "kolejne 25 " urodziny, napracowałam się w kuchni by przyrzadzić mu pyszna obiado - kolację. Udało się
Lubię sprawiać mu przyjemność

mi też się podobały stroje
ja sobie nieststy nie pójdę bo tu nie ma lodowiska

To wszystkiego najlepszego dla mężusia
Miłe są takie gesty - drobne przyjemności od czasu do czasu

Napisane przez Enia_

No i teraz jakie wieści, mała ma się dobrze, pieknie otwierała i zamykała buźkę popijając wody płodowe
Żadnego rozwarcia, pozamykana na cztery spusty jestem
Malutka waży 2808 no i Pani dr mówi że szkoda że taka uparta i lezy nadal główką w górze bo może bym urodziła SN a tak to czeka mnie CC.
Jak nic się nie będzie działo mam przyjść 10 lutego i się umówimy wtedy na cięcie. Już sama nie wiem czy to dobrze czy źle ale skoro królewnie tak wygodnie to niech sobie jeszcze siedzi grzecznie

własnie kurier przywiózł łóżeczko także już chyba wszystko mamy , teraz czekac trzeba na męża i niech skręca szybciorem

To już duża pannica a uparta po mamusi czy tatusiu??
Kochana dasz readę z cc, nie Ty pierwsza nie ostatnia

super! wrzuć fotkę jak już będzie gotowe
Teraz niunia ma już wszystko

Napisane przez coralady

Ogólnie wieści sa dobre-Lila urosła znacznie,waży już 1600 gramów,ja przytyłam tylko 1,7kg przez miesiąc.No i najważniejsze obróciła sie główka w dół!Śmiałysmy sie z dziewczynami,ze musze teraz koledze podziękować,który zatańczył na moim wesele ze mną dziką salsę i tak mnie wyobracał i Liliankę zarazem,ze biedaczka nie miała już wyjścia-musiała zmienic pozycję Wszyscy mi to po tym tańcu wróżyli

Spora już jest
Mało przytyłaś
A córunia grzeczniutka i wie jaką pozycję przyjąć mała tancerka

Tacca ja się przyłączam z kawką
co ja mam powiedzieć jak w pracy do 8

[caroline_1988]

Witam dzisiaj trochę wcześniej niż zawsze
Przebrzydłej @ nadal nie mam ale i tak się niezbyt dobrze czuję więc to znak, ze jest tuż tuż.
Dzis ta rozmowa o 18:30 proszę trzymajcie za mnie kciuki! Kompletnie nie wiem czego się spodziewać... Obym nie musiała nic robić z praktyki! Kiedyś kobitka mnie zaskoczyła i miałam jest zrobić manicure i regulację brwi :P Ale mam nadzieję, ze tym razem to będzie tylko rozmowa a jakby co to jakiś dzień próbny kiedyś... Dobrze, ze TŻ ze mną jedzie bo bym z tych nerwów jesczze do rowu wjechała

[bella7]

Caroline trzymam kciuki będzie dobrze.

[paulinaizabela]

Caroline Trzymam kciuki za rozmowe i żeby @ nie przylazłą

[Darusiaaaa]

caroline najwazniejsza jest pewnosc siebie!!!!!!! bedzie dobrze!!!!! nie boj sie mowic !!! i nie zapominaj o UŚMIECHU!

[caroline_1988]

Obiecuje wam, ze dam z siebie wszystko Ale jakbym miała wybierać czy chcę dostać ta pracę czy wolę aby @ nie przyszła przez następne miesiące to zgadnijcie co bym wybrała ...

[magdulec]

darusia i caroline aby @ nie przyszły.

carolnie wdrugiej raczce za rozmowe!!!!

[alexa83]

Witajcie Kochane
ale lecicie z pisaniem!!
ja mam załamke wczoraj nasz kierownik zakomunikował, że od 1 lutego rozwiązują nasz dział tak lubiłam tą prace ludzi atmosferę i wszystko się rozpadło najgorsze, że mnie i moją koleżankę (która jest w ciąży) przenoszą do działu księgowości to coś strasznego co mnie spotkało same wredne baby!!!!!!!!! aaaaaaaa ja nie chce jeszcze się boję, że mogą mnie z czasem zwolnić a to już był by dramat wtedy mogła bym zapomnieć o starankach nie było by nas stać po prostu jak się wali to się wali... musiałam się komuś wygadać

[kotek81]

Napisane przez Lisica1

ja w nocy wogole nie karmie ..mala przespi calutka noc... tylko ja musze wstawac bo mleczarnia sie przelewa..

A jak robisz z odbijaniem? nie wstajesz i nie podnosisz jej?...hm pewnie kladziesz ja na boczek...

zazdroszczę - moja budzi się co najmniej 1 raz - czasami 2 lub rzadziej 3.
W nocy jej nie odbijam bo zanim skończy jeść to ja już śpię z powrotem No niby po karmieniu zostaje leżąc na boku ale potem zawsze się przekręci na plecy pieron mały

Alexa -

Caroline -

[nadiazloto1]

Napisane przez Darusiaaaa

ja nie mialam cisnienia na karmienie piersia i niemam go nadal.
Niprawda jest tez ze dzieci karmione piersia sa zdrowsze od tychkarmionych butla, moze kiedys tak bylo, nie wiem...

Ja sie nauczylam szybkiej obslugi w nocy chociaz ja z Oliwka nie mialam proiblemu, bo ona raz w nocy wstala na papu kolo 3 a pozniej jak skonczyla miesiac to juz cale noce spala.
Bralam termos, woda w termos, w pojemniczkach odmierzona miarka mleka, zimna woda w butelce i wsio, 5 sekund papu bylo:P

poki co nadal @ u mnie brak.

Też mam zamiar działać z termosem, bo to się sprawdza

A z tą @ to bardzo fajnie, że jej nie ma. Trzymam kciuki, kupij test i rób

Napisane przez Lisica1

ja w nocy wogole nie karmie ..mala przespi calutka noc... tylko ja musze wstawac bo mleczarnia sie przelewa..

A jak robisz z odbijaniem? nie wstajesz i nie podnosisz jej?...hm pewnie kladziesz ja na boczek...

To fajnie masz, że mała całą noc przesypia, szkoda, że Ty wstajesz.

Napisane przez paulinaizabela

Witam piątkowo
Niestety dla mnie nie weekendowo...jeszcze jutro pracuję
Tacca ja się przyłączam z kawką
co ja mam powiedzieć jak w pracy do 8

Paulinko, dasz radę w pracy i dziś i jutro
Chyba też kawkę wypije, bo senna jestem.

Mam wrażenie że jakieś przeziębienie mnie bierze

Napisane przez caroline_1988

Witam dzisiaj trochę wcześniej niż zawsze
Przebrzydłej @ nadal nie mam ale i tak się niezbyt dobrze czuję więc to znak, ze jest tuż tuż.
Dzis ta rozmowa o 18:30 proszę trzymajcie za mnie kciuki! Kompletnie nie wiem czego się spodziewać... Obym nie musiała nic robić z praktyki! Kiedyś kobitka mnie zaskoczyła i miałam jest zrobić manicure i regulację brwi :P Ale mam nadzieję, ze tym razem to będzie tylko rozmowa a jakby co to jakiś dzień próbny kiedyś... Dobrze, ze TŻ ze mną jedzie bo bym z tych nerwów jesczze do rowu wjechała

Wierzę, że Ci się uda z tą pracą Jak @ nie przyjdzie (oby) to możesz chodzic do pracy bo ciężka nie jest i nabywać doświadczenie, a po ciąży wrócisz do pracy.

Zabierz ze sobą dyplom ukończenia studiów, indeks, dyplom z technikum i jakiś dziennik praktyk jak masz

[caroline_1988]

nadiazloto dziękuję za rade o tym nie pomyślałam żeby wziąć dyplom mam jesczze kilka dyplomów z kursów więc też zabiorę i jesczze cv sobie wydrukuję jedno żeby jak co miec przy sobie. dzienniczka praktyk niestety nie mam bo został na uczelni. Boję się, ze z nerów zapomnę czegoś albo nie będę potrafiła odpowiedzieć na pytanie jakieś. W sumie już dawno wyszłam z obiegu... :/

[nadiazloto1]

Napisane przez caroline_1988

nadiazloto dziękuję za rade o tym nie pomyślałam żeby wziąć dyplom mam jesczze kilka dyplomów z kursów więc też zabiorę i jesczze cv sobie wydrukuję jedno żeby jak co miec przy sobie. dzienniczka praktyk niestety nie mam bo został na uczelni. Boję się, ze z nerów zapomnę czegoś albo nie będę potrafiła odpowiedzieć na pytanie jakieś. W sumie już dawno wyszłam z obiegu... :/

Im więcej zabierzesz tym lepiej i pokażesz, że Ci zależy
Pomyśl też, że skoro doświadczona kosmetyczka zaprosiła Cię na rozmowę, to może zależy jej żeby mieć w gabinecie kosmetologa, bo będzie mogła wykonywać inne zabiegi niż dotychczas. Nie denerwuj się, bo jej też zależy na Tobie

[caroline_1988]

Dziekuje za te slowa otuchy No faktycznie moje CV widziała wiec cos musiało ją skłonic do tego zeby mnie zaprosić Może chce we mnie zainwestować? Mam nadzieję, że nie ma zbyt duzej konkurencji

[alexa83]

Napisane przez caroline_1988

nadiazloto dziękuję za rade o tym nie pomyślałam żeby wziąć dyplom mam jesczze kilka dyplomów z kursów więc też zabiorę i jesczze cv sobie wydrukuję jedno żeby jak co miec przy sobie. dzienniczka praktyk niestety nie mam bo został na uczelni. Boję się, ze z nerów zapomnę czegoś albo nie będę potrafiła odpowiedzieć na pytanie jakieś. W sumie już dawno wyszłam z obiegu... :/

musisz pokazać, że zależy Ci na pracy, chcesz to robić i lubisz! ja jestem po studium kosmetycznym też przeszłam przez kilka rozmów na pierwszej nic nie musiałam robić ale miałam np 3 dni aby pokazać co potrafię. Bądź pewna swoich umiejętności idź na lajta jak nie ta to inna nie masz nic do stracenia

---------- Dopisano o 16:39 ---------- Poprzedni post napisano o 16:28 ----------

Napisane przez caroline_1988

Ja też pewnie niedługo się zmyję. jesczze sobie w łózku poczytam Juz taki ze mnie mol książkowy

co ciekawego czytasz??

Napisane przez mezaga

Muszę się Wam pochwalić. Dzisiaj się ważyłam i schudłam już 4 kg

Suuper!! Gratulacje

Napisane przez bella7

Nadia broń Cię Boże rentgena. Nie wolno. Jak już,to usg.

moja znajoma miała robionego rtg nie wiedząc, że jest w ciąży mam nadzieję, że jej to nie zaszkodziło.

Napisane przez coralady

Na wózek nie mogłam się zdecydowac,bo wszystkie takie podobne No i ja nie bardzo umiałam wybrać kolor,a że lubie czerwony to sbie wymyśliłam,ze musi być koniecznie czerwonyA ten jest bardzo funkcjonalny,ma przekłądane siedzisko,fotelik można dodatkwo nałożyć na stelaż,ma aluminiowa ramę dzieki czemu jest dużo lżejszy co dla mnie ma ogromne znaczenie,bo będę musiała go targać na 2 piętro I taki zgrabny jest i pasuje do mojej ręki Na zdjęciach wygląda dziwnie,pewnie gdybym go na żywo nie zobaczyła,nawet bym sie nim nie zainteresowała.

http://allegro.pl/wozek-coletto-matt...411597552.html

A kołysko-łózeczko to to ostatnie beżowe,ze względu na karuzele po prawej stronie.Musze mieć do Małej dostęp po lewej jak przysune ją do łóżka,a te kołyski mają ją zamontowaną na stałe i nie da się przełożyć

http://allegro.onet.pl/kolyska-conec...337224894.html

zakuoy rewelacyjne!! kołyska cudowna

Napisane przez mezaga

U mnie dzisiaj zaczęły się objawy zbliżającego się okresu
Bolą mnie plecy na dole, prawy jajnik nie daje mi spokoju już kilka dni, ból jest czasem bardzo nieznośny bo promieniuje w dół nogi i do tego ćmi mnie w brzuchu. Ehhh...

u mnie to samo i cyce bolą niemiłosiernie

[Irmusia81]

Witam się piątkowo

Caroline trzymam mocno kciuki za rozmowę i za brak @

Cora brawa dla Lilki za obrót gówką w dół i za wagę

Enia widocznie Maleńka zdecydowała, że nie będzie się przemęczać wychodząc na świat A co tam, niech Ją wyciągną

Nadia nie daj się przeziębieniu

Darusia i Magdulec kciuki za brak@ cały czas zaciśnięte

alexa A może nie będzie tak źle w nowym dziale? Nauczysz się czegoś nowego, zdobędziesz doświadczenie...

Tacca

A ja się dzisiaj smutamBo chyba nic nie będzie z tego cyklu. Byłam rano u mojej ginki i mimo, że pregnyl był podany w środę, pęcherzyki nie pękły. Co z tego, że są aż 3 ładne Ginka stwierdziła, że pregnyl był podany za wcześnie Niby mnie pocieszała, że mogą jeszcze pęknąć, ale i tak się podłamałam. W dodatku nie możemy się starać. TŻ biedaczek nie może (chyba wiecie co mam na myśli). Nie wiem czy się zestresował czy co, ale ani wczoraj wieczorem, ani dziś rano, ani teraz południu staranka nam się nie udały Oczywiście On się bardzo tym przejął, choć oboje wiemy, że nie mamy wpływu na naturę. A ja jestem przygnębiona, bo kurcze ciągle coś jest nie tak

[paulinaizabela]

Alexa a może w nowym dziel nie bedzie tak źle, przechodzisz z koleżanką to będziecie się trzymały razem, nie będzie tak źle

Irmusia nie załamuj się, jeszcze nie wszystko stracone
mozno trzymam kciuki, żeby pęcherzyki pękły

Caroline jeszcze raz powodzenia na rozmowie

[alexa83]

Napisane przez Irmusia81

Witam się piątkowo

Caroline trzymam mocno kciuki za rozmowę i za brak @

Cora brawa dla Lilki za obrót gówką w dół i za wagę

Enia widocznie Maleńka zdecydowała, że nie będzie się przemęczać wychodząc na świat A co tam, niech Ją wyciągną

Nadia nie daj się przeziębieniu

Darusia i Magdulec kciuki za brak@ cały czas zaciśnięte

alexa A może nie będzie tak źle w nowym dziale? Nauczysz się czegoś nowego, zdobędziesz doświadczenie...

Tacca

A ja się dzisiaj smutamBo chyba nic nie będzie z tego cyklu. Byłam rano u mojej ginki i mimo, że pregnyl był podany w środę, pęcherzyki nie pękły. Co z tego, że są aż 3 ładne Ginka stwierdziła, że pregnyl był podany za wcześnie Niby mnie pocieszała, że mogą jeszcze pęknąć, ale i tak się podłamałam. W dodatku nie możemy się starać. TŻ biedaczek nie może (chyba wiecie co mam na myśli). Nie wiem czy się zestresował czy co, ale ani wczoraj wieczorem, ani dziś rano, ani teraz południu staranka nam się nie udały Oczywiście On się bardzo tym przejął, choć oboje wiemy, że nie mamy wpływu na naturę. A ja jestem przygnębiona, bo kurcze ciągle coś jest nie tak

nie poddawaj się może się uda!! a TZ może nie mobilny bo się stresuje tym wszystkim, może zmęczony ile ma lat?? nie martw się na pewnie to chwilowe!

Napisane przez paulinaizabela

Alexa a może w nowym dziel nie bedzie tak źle, przechodzisz z koleżanką to będziecie się trzymały razem, nie będzie tak źle

Irmusia nie załamuj się, jeszcze nie wszystko stracone
mozno trzymam kciuki, żeby pęcherzyki pękły

Caroline jeszcze raz powodzenia na rozmowie

koleżanka jest w ciąży pójdzie na l4 będę sama po za tym robią tam same gburowate damulki i cała firma ma odpowiednią opinie o nich i ja tam mam dołączyć o nie

Dziewczyny chce się zacząć uczyć angielskiego znacie może jakieś stronki w necie z darmowymi kursami??

[paulinaizabela]

Napisane przez alexa83

koleżanka jest w ciąży pójdzie na l4 będę sama po za tym robią tam same gburowate damulki i cała firma ma odpowiednią opinie o nich i ja tam mam dołączyć o nie

Dziewczyny chce się zacząć uczyć angielskiego znacie może jakieś stronki w necie z darmowymi kursami??

Ty też niedługo zaciązysz i pójdziesz na L4

ja znam taką http://www.livemocha.com/

[alexa83]

Napisane przez paulinaizabela

Ty też niedługo zaciązysz i pójdziesz na L4

ja znam taką http://www.livemocha.com/

oj jak tak dalej pójdzie to nie wiem kiedy to nastanie.. już czuję @ brzuch pobolewa i pewnie dostane dziś albo jutro a miałam zrobić badanie prl w pierwszym dniu cyklu, żeby potem działaś z clo i co ja przyjdzie jutro kolejny miesiąc w plecy masakra cały czas pod góre :/
dziękuję za stronkę obadam