Raczkujemy,ząbkujemy i już bardzo chodzić chcemy! Dzieci V-VI 2010r. cz.IV. :-)

[kropka75]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;24965668]Doczytałam., nie piszę bom w p[racy (przerwa ), tylko wierszyk zapodam:

mam 3 latka, 3 i pół, sięgam brodą ponad stół, mam fartuszek z myszką miki i zażeram narkotyki.
Ja pier... to przedszkole, misia lalki też p...., ale jeża nie p...., bo ch.... bardzo w d.... kole [/QUOTE]
A ja myślałam, że ja to znam w wersji hard. Pobiłaś mnie.

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez julka910

My walczymy z biegunką...

oj, bidnaa Julcia.
mam nadzieję, że wreszcie zacznie iśc ku lepszemu i szpital Was ominie.

[Silpe]

Napisane przez kafuniax

aha my też dziś mamy 8 miesięcy i jest to przełomowy dzień, Szczepanek przepełzał cały pokój wcześniej bał się pełzać po podłodze a dziś, jakby robil to od zawsze czołgał się po panelach

Gratki dla Szczepanka

Napisane przez ona1981

Hej. Wpadam się pochwalić, że Szymo zaczal dzisiaj pełzać

y

Napisane przez justin18061976

--------------------------------------------------------
My dzis 9 miesiecy konczymy!!! stawiam szampana A CO

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;24963209]



A tutaj TYMEK I PCHACZ.
Z dnia na dzień coraz lepiej mu to idzie. [/QUOTE]

świetny jest

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;24965668]Doczytałam., nie piszę bom w p[racy (przerwa ), tylko wierszyk zapodam:

mam 3 latka, 3 i pół, sięgam brodą ponad stół, mam fartuszek z myszką miki i zażeram narkotyki.
Ja pier... to przedszkole, misia lalki też p...., ale jeża nie p...., bo ch.... bardzo w d.... kole [/QUOTE]




Doczytałam ale wypowiadac sie nie bede , bo temat pieluch wielorazowych nie dla mnie - za wygodna jestem
Byłam dziś na zakupach z małżem i małą a i z chrześnicą meża - chrześnica miała sobie wybrac co chce z ubran my płacimy -
sobie nie kupułam jak zwykle nic bo mam radar tylko na dzieciowe ciuchy nastawiony - musze to zmienic
myśle że tak bliżej wiosny - bo naprawde nie mam co na siebie
Młodej za to kupiłam kilka żeczy w 5 10 15 i HM
- body z długim , 2 bluzie , spodnie dresowe i ogrodniczki .

No i musze sie pochwalic Gabrysia zaczyna raczkowac
coraz lepiej jej idzie synchronizacja reka - noga

a jej da da da da , daj daj daj i innych - juz słuchac nie moge

[Dilayla]

Ja na szybko..nie dam rady teraz cytowac....mamy problem.
mianowicie w niedziele,na moim ur.przyjeciu były biźniaczki swgierki...jedna pokaslywala leciutko,i pare razy kichnela....no i jest sa obie chore!!a adus w nocy mial gila,ale myslalam,ze tai nrmalany....dzis jak sie bawil..polecial mu z nosa sluz przezroczysty... tez zakaslal ale nie wiem czy przez zeby?cy cos sie dieje,kichnol tez ze 3 razy...
goraczki nie ma....dalam stodal ,teraz dam cebion,nos zapsikuje euphorbium od rana....jak sie zarazil to sie wsciekne....bo tyle razy tłumaczylam,zeby z chorymi nie przyjedzali....
czy jescze cos moge zrobic?????
a i ma leką biegunke....wiec podejrzewam e sie czzyms zarazil??????

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Dil, raczej zęby, skoro i smarki, i biegunka.

Julka, a czy kiedykolwiek podawałaś małej nifuroksazyd?

Bydgoś, owszem, gada po swojemu

Kropa, no widzisz, bo ja taki ścichapęk

Po raz kolejny wprowadzam bebiko i mała znów więcej je. Jedno z dwojga - albo łatwiej je trawi, albo po prostu bardziej jej smakuje

Iiiiiii..... pierwsze nieśmiałe raczkowanie dzisiaj przyuważyłam

[julka910]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;24970951]Dil, raczej zęby, skoro i smarki, i biegunka. [/QUOTE]

Też tak myślę, podaj witaminę C i czekaj. Wydaje mi sie, że już by była gorączka jakaś, marudzenie itd. Moja przy zębach ma jeszcze wysypkę na brodzie ale to od śliny.

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;24970951]Julka, a czy kiedykolwiek podawałaś małej nifuroksazyd? [/QUOTE]

Nigdy. Zresztą Julia nigdy nie chorowała - nawet przy -15 stopniach wychodziłam na godzinę na spacer i nic. Nie ma na razie żadnej poprawy, podam jej jeszcze smecte - jesli nie pomoże to wzywam lekarza do domu. Szpitala chcę uniknąć za wszelką cenę.



[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;24970951]Po raz kolejny wprowadzam bebiko i mała znów więcej je. Jedno z dwojga - albo łatwiej je trawi, albo po prostu bardziej jej smakuje

Iiiiiii..... pierwsze nieśmiałe raczkowanie dzisiaj przyuważyłam [/QUOTE]

Moja jak jej dałam zwykły bebilon to też jadła go więcej niż Humany (Humana to wymysł lekarza). Jak przeszłam na Pepti to mleko jest fuj..

Gratuluję pierwszych kroczków

---------- Dopisano o 17:26 ---------- Poprzedni post napisano o 17:22 ----------

Napisane przez Silpe

Doczytałam ale wypowiadac sie nie bede , bo temat pieluch wielorazowych nie dla mnie - za wygodna jestem

Ja sie przymierzam do wielorazowych - chcę jej zakładać na noc a jak się sprawdzą to może latem do sukienki

Napisane przez Silpe

sobie nie kupułam jak zwykle nic bo mam radar tylko na dzieciowe ciuchy nastawiony - musze to zmienic
myśle że tak bliżej wiosny - bo naprawde nie mam co na siebie

Chyba nie tylko Ty tak masz

Napisane przez Silpe

No i musze sie pochwalic Gabrysia zaczyna raczkowac
coraz lepiej jej idzie synchronizacja reka - noga

szybko dojdzie do perfekcji

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez Silpe

No i musze sie pochwalic Gabrysia zaczyna raczkowac
coraz lepiej jej idzie synchronizacja reka - noga

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;24970951]
Iiiiiii..... pierwsze nieśmiałe raczkowanie dzisiaj przyuważyłam [/QUOTE]


kurde, Maksiu nie wygląda najlepiej teraz zasnął bidulek, oglądał książeczkę i padł... On wciąż gorączkuje- czy to normalne?
Przez cały zień 37,6-38, wieczorem/w nocy 38,5- 38,9
Za dnia na temperatue nic mu nie podaje, niech organizm walczy, na noc daje nurofen.
Poza tym katar zatykający nos, kaszel... suchy, rzadko sie odrywający.
Podaje, z zalecenia lekarza Pulmeo, Clemastinum, prawoślaz, robię inhalacje, smaruje pulmexem, psikam do nos, pod nos majeranek... - czyli tradycyjnie full pakiet.
Kolejną wizytę mam umówioną w piątek, .... oby do tego czasu się polepszyło, a przynajmniej na Tymka nie przeszło.

A Tymek nie chce mleka, pije, wypluwa, widać, że mu nie smakuje... I mi też ten NAN jakiś dziwny wydaje, normalnie te mleko ŚMIERDZI i PASKUDNIE smakuje.. - ostatnie kilka pudełek które kupiłam takie są... Termin ważności dobry, tylko ten ohydny zapach.. serio... fuj... Może coś w składzie zmienili?? Która daje dziecku NAN? Zauważyłyście jakies zmiany w smaku i zapachu?

[julka910]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;24971545]

A Tymek nie chce mleka, pije, wypluwa, widać, że mu nie smakuje... I mi też ten NAN jakiś dziwny wydaje, normalnie te mleko ŚMIERDZI i PASKUDNIE smakuje.. - ostatnie kilka pudełek które kupiłam takie są... Termin ważności dobry, tylko ten ohydny zapach.. serio... fuj... Może coś w składzie zmienili?? Która daje dziecku NAN? Zauważyłyście jakies zmiany w smaku i zapachu? [/QUOTE]

Ja chciałam kiedyś Julię NAN-em karmić ale jednak zostałam z Bebilonem ale słyszałam, że jest lekko gorzkawe w smaku. Może mu się zwyczajnie smak takiego mleka znudził Nie sądzę, żeby skład mleka zmieniali. Może spróbowałabyś z jakąś kaszką lub kleikiem ryżowym o owocowym smaku?

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Dziewczyny w głębokim szoku jestem. W sobotę pisałam, że mała pierwszy raz wstała w łóżeczku, ale to takie nieśmiałe próby były, wczoraj tak samo na naszym łóżku się oparła o oparcie, a dzisiaj.... Ja nie wiem, jak ona zaśnie co kładę cholerę, to ta dawaj wstaje.

Zresztą popatrzcie same
http://www.youtube.com/watch?v=LuE2q_w45y0

[julka910]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;24972585] Ja nie wiem, jak ona zaśnie co kładę cholerę, to ta dawaj wstaje.

Zresztą popatrzcie same
http://www.youtube.com/watch?v=LuE2q_w45y0[/QUOTE]

Zaśnie... jak się zmęczy to zaśnie. U mnie na początku trwało to 50 minut... kładłam ją a ona wstawała i po całym łożeczku. Teraz chyba Mała zrozumiała, że ma iść spać bo zasypia w 5 minut.

[biankaaa]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;24972585]Dziewczyny w głębokim szoku jestem. W sobotę pisałam, że mała pierwszy raz wstała w łóżeczku, ale to takie nieśmiałe próby były, wczoraj tak samo na naszym łóżku się oparła o oparcie, a dzisiaj.... Ja nie wiem, jak ona zaśnie co kładę cholerę, to ta dawaj wstaje.

Zresztą popatrzcie same
http://www.youtube.com/watch?v=LuE2q_w45y0[/QUOTE]
No i super! Przecie wiecznie leżeć nie będzie Gratulacje dla Agaty!
Wito też mnie do stanów zawałowych doprowadza swoim wstawaniem on akurat po calym domu lazi i wstaje gdzie mu sie podoba - przy kwietniku, przy komodzie, przy sedesie, przy koszu na odpadki, przy drzwiach przesuwnych od szafy... Powaznie rozwazam zakup kasku (chyba Malvinka miala) bo upadki są u nas na porzadku dziennym:/

Co do pieluszek handmade to polecam babyetta.pl i nappime.pl. Piekne pieluszki, swietna jakosc, mieciutkie i mile. U nas na dzien niezastapione.
Co do formowanek to fajne ma Tots Bots, Imse Vimse, Bambinex. Wklejona przez Kropke formowanka Tetro jest z flaneli, raczej o sredniej chlonnosci i raczej dla dzieci do ok roku, potem moze byc malawa (mimo ze producent twierdzi inaczej ;P).Otulacz Flip jest super bo zgrabnie trzyma formowanke/wklad, jest elastyczny i dobrze wykonany. Uzywam go z wkladami flipowymi "sucha pielucha" i organicznym flip. W obu przypadkach spokojnie wytrzymuje ok 2-3godzin na pupie. Justin - ja na Twoim miejscu kupilabym Flipa w ciemno - nie znam nikogo komu by sie nie sprawdzil(od razu z kilkoma wymiennymi wkladami, mozna je osobno dokupowac). Osobiscie mam 3 Flipy i moge Ci jeden pozyczyc na jakis czas - poprobujesz i zdecydujesz czy chcesz kupic

Jeszcze co do poczucia suchosci/mokrosci w pieluszce. Jak mam wklad bambusowy i chce zeby mlody nie odczuwal mokro to na wierzch klade wkladka "sucha pielucha" do kupienia albo wlasnego wykonania (najlepiej do tego nadaje sie cieniutki kocyk polarowy z IKEA - koszt ok 5 zl, nawycinalam z tego jakies 30 wkladek ).Polar odprowadza wilgoc do wkladki, a sam pozostaje suchy

Nie wiem czy nic nie pominelam

[kaszpirek]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;24965668]Doczytałam., nie piszę bom w p[racy (przerwa ), tylko wierszyk zapodam:

mam 3 latka, 3 i pół, sięgam brodą ponad stół, mam fartuszek z myszką miki i zażeram narkotyki.
Ja pier... to przedszkole, misia lalki też p...., ale jeża nie p...., bo ch.... bardzo w d.... kole [/QUOTE]

Nie znałam tego

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;24972585]Dziewczyny w głębokim szoku jestem. W sobotę pisałam, że mała pierwszy raz wstała w łóżeczku, ale to takie nieśmiałe próby były, wczoraj tak samo na naszym łóżku się oparła o oparcie, a dzisiaj.... Ja nie wiem, jak ona zaśnie co kładę cholerę, to ta dawaj wstaje.

Zresztą popatrzcie same
http://www.youtube.com/watch?v=LuE2q_w45y0[/QUOTE]



Ja zostawiam,czasami nawet z godzine mu zejdzie.Jak zaczyna marudzić,to wtedy kładę i usypiam.
Obecnie jest u nas jeszcze wojowanie po łóżeczku.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Dziękuję za brawa dziewczyny

Donoszę, że usypianie nawet lajtowo, chociaż kilka razy się wybudziła - pewnie nadmiar wrażeń...

[margo80]

doczytałam, na cytowanie sił mi brak.

gratuluję miesięcznic, ząbków i umiejętności.

u nas raczkowanie w toku, coraz śmielej i dalej.
wczorajsza wizyta fajna, Ewcia piszczała na widok Rafała, on przestraszony tymi okrzykami płakał. goni nas wagowo. z 2350 w 2 miesiące z kawałkiem wskoczył na prawie 6 kg. a my ledwie 8 mamy...

a dzisiejszy spacer - nienajgorszy. pierwsze pół godziny tatuś niósł Ewcię na rękach (płakała już przy ubieraniu), potem daliśmy ją do wózka, też był płacz, ale znów pomogła pielucha. zasnęła na pół godzinki.

czytałam Wasze wypowiedzi o wielorazówkach - ja też za leniwa na to

[biankaaa]

Napisane przez margo80

doczytałam, na cytowanie sił mi brak.

gratuluję miesięcznic, ząbków i umiejętności.

u nas raczkowanie w toku, coraz śmielej i dalej.
wczorajsza wizyta fajna, Ewcia piszczała na widok Rafała, on przestraszony tymi okrzykami płakał. goni nas wagowo. z 2350 w 2 miesiące z kawałkiem wskoczył na prawie 6 kg. a my ledwie 8 mamy...

a dzisiejszy spacer - nienajgorszy. pierwsze pół godziny tatuś niósł Ewcię na rękach (płakała już przy ubieraniu), potem daliśmy ją do wózka, też był płacz, ale znów pomogła pielucha. zasnęła na pół godzinki.

czytałam Wasze wypowiedzi o wielorazówkach - ja też za leniwa na to

Margo, a myślałaś o zakupie wózka przodem do siebie? Albo nosidła/chusty? Mam wrażenie, że problem jest w tym, że spacery kojarzą się jej z brakiem kontaktu wzrokowego.

[margo80]

Napisane przez biankaaa

Margo, a myślałaś o zakupie wózka przodem do siebie? Albo nosidła/chusty? Mam wrażenie, że problem jest w tym, że spacery kojarzą się jej z brakiem kontaktu wzrokowego.

jak ją dziś małż niósł, to pomyślałam o nosidle, rozejrzę się w używkach. wózka nie planuję zmieniać.
to chyba nie o kontakt wzrokowy jednak chodzi.
od początku miała jakieś "ale" do wózka... w gondoli miała nas na widoku cały czas, to się darła na plecach i jeździła głównie na brzuchu śpiąc w najlepsze. teraz na brzuch nie mam jak jej odwrócić. i się męczymy.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Margo, a może ona się przestrzeni boi? może to za wiele dla niej, i stąd histerie?

A na pieluchy też za leniwa jestem

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;24972585]Dziewczyny w głębokim szoku jestem. W sobotę pisałam, że mała pierwszy raz wstała w łóżeczku, ale to takie nieśmiałe próby były, wczoraj tak samo na naszym łóżku się oparła o oparcie, a dzisiaj.... Ja nie wiem, jak ona zaśnie co kładę cholerę, to ta dawaj wstaje.[/QUOTE]
no i brawo dla Agatki! ileż można w sufit patrzeć.
ja nigdy przy Maksiu nie siedziałam jak miał ochotę wstawać, teraz przy Tymku tez nie... niech łazi aż padnie. Według mnie bez sensu jest takie kładzenie na sile, co 5 sekund.... i zbyt czasochłonne.

Maksiu jak zasnął o 17:00, tak obudził sie rozgorączkowany o 19:00, podałam lekarstwa, wysikał się i zasnął znów.
Spróbuję jutro dostać się do lekarza, bo nie podoba mi się to.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Lea, ale ona ryczy mam wrażenie, że ze zmęczenia, ale nowa umiejętność zbyt atrakcyjna, by ją olać

[biankaaa]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;24978614]no i brawo dla Agatki! ileż można w sufit patrzeć.
ja nigdy przy Maksiu nie siedziałam jak miał ochotę wstawać, teraz przy Tymku tez nie... niech łazi aż padnie. Według mnie bez sensu jest takie kładzenie na sile, co 5 sekund.... i zbyt czasochłonne.

Maksiu jak zasnął o 17:00, tak obudził sie rozgorączkowany o 19:00, podałam lekarstwa, wysikał się i zasnął znów.
Spróbuję jutro dostać się do lekarza, bo nie podoba mi się to. [/QUOTE]
( mam nadzieje, że u Maksia nic poważnego. Do pediatry tak czy siak trzeba pójść jak gorączka się dłużej utrzymuje:/

---
Ja nie wiem co Wy z tym lenistwem, wielo ubiera sie tak samo, pralka je pierze, ja tylko rozwieszam i ciesze oko kolorowymi gatkami syna ;P Jakoś specjalnie nie trzeba sie narobic;P

[margo80]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;24978610]Margo, a może ona się przestrzeni boi? może to za wiele dla niej, i stąd histerie?
[/QUOTE]
może, sama nie wiem. jakiś czas było dobrze, ale się schrzaniło...

jeszcze mam 1 podejrzenie, że to kwestia polaru, którego zamek podrażnia ją pod szyją (dziś to odkryłam po powrocie).

[kafuniax]

w temacie pieluch: dla mnie są śliczne poprostu, i bardziej niż oszczędność przemawia do mnie ich naturalność. Sama mam świra na punkcie parabenów, olejów mineralnych, slsów i innych świństw i w mojej kosmetyczce tego nie ma.
Wiem, że całkowicie z pampków na razie nie zrezygnuje, bo nie stać mnie na kupno całego zestawu pieluch wielo, ale powolutku do lata będę miała zapas,a wtedy Szczepanek będzie mógł w samych pieluchach śmigać na działce/ na dworze/ po domu
Co do chłonności, mam wkłady bambusowe, i jeden jakiś bawełniany mały. Pielucha to kieszonka, więc ten polarek przy dupce jest. Wczoraj chodził cały dzień w pieluszce(zmieniałam wkłady) wieczorem wyprałam i jak dziś wróciłam z pracy to znów na dupke założyłam mu wielorazówki
wogóle, Bianko i Justin dzięki za wszystkie rady
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;24965668]Doczytałam., nie piszę bom w p[racy (przerwa ), tylko wierszyk zapodam:

mam 3 latka, 3 i pół, sięgam brodą ponad stół, mam fartuszek z myszką miki i zażeram narkotyki.
Ja pier... to przedszkole, misia lalki też p...., ale jeża nie p...., bo ch.... bardzo w d.... kole [/QUOTE]

Napisane przez Silpe

No i musze sie pochwalic Gabrysia zaczyna raczkowac
coraz lepiej jej idzie synchronizacja reka - noga

a jej da da da da , daj daj daj i innych - juz słuchac nie moge

u nas tak samo!tak się cieszę, nie umiałam sie doczekac tego momentu
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;24970951]Dil, raczej zęby, skoro i smarki, i biegunka.

Julka, a czy kiedykolwiek podawałaś małej nifuroksazyd?

Bydgoś, owszem, gada po swojemu

Kropa, no widzisz, bo ja taki ścichapęk

Po raz kolejny wprowadzam bebiko i mała znów więcej je. Jedno z dwojga - albo łatwiej je trawi, albo po prostu bardziej jej smakuje

Iiiiiii..... pierwsze nieśmiałe raczkowanie dzisiaj przyuważyłam [/QUOTE]
u nas też wczoraj się czołgał a dziś już na czterech próbuje pomykać
[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;24971545]




kurde, Maksiu nie wygląda najlepiej teraz zasnął bidulek, oglądał książeczkę i padł... On wciąż gorączkuje- czy to normalne?
Przez cały zień 37,6-38, wieczorem/w nocy 38,5- 38,9
Za dnia na temperatue nic mu nie podaje, niech organizm walczy, na noc daje nurofen.
Poza tym katar zatykający nos, kaszel... suchy, rzadko sie odrywający.
Podaje, z zalecenia lekarza Pulmeo, Clemastinum, prawoślaz, robię inhalacje, smaruje pulmexem, psikam do nos, pod nos majeranek... - czyli tradycyjnie full pakiet.
Kolejną wizytę mam umówioną w piątek, .... oby do tego czasu się polepszyło, a przynajmniej na Tymka nie przeszło.

A Tymek nie chce mleka, pije, wypluwa, widać, że mu nie smakuje... I mi też ten NAN jakiś dziwny wydaje, normalnie te mleko ŚMIERDZI i PASKUDNIE smakuje.. - ostatnie kilka pudełek które kupiłam takie są... Termin ważności dobry, tylko ten ohydny zapach.. serio... fuj... Może coś w składzie zmienili?? Która daje dziecku NAN? Zauważyłyście jakies zmiany w smaku i zapachu? [/QUOTE]
Biedny Maksiu... ucałuj go, niech zdrowieje jak najprędzej! a Szczepan też ma takie etapy, że mlekiem pluje. Do tej pory mijało po ok 2-3 tygodniach... niestety nanu nie mam i nie mam pojęcia czy cos sie w smaku zmieniło...

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;24972585]Dziewczyny w głębokim szoku jestem. W sobotę pisałam, że mała pierwszy raz wstała w łóżeczku, ale to takie nieśmiałe próby były, wczoraj tak samo na naszym łóżku się oparła o oparcie, a dzisiaj.... Ja nie wiem, jak ona zaśnie co kładę cholerę, to ta dawaj wstaje.

Zresztą popatrzcie same
http://www.youtube.com/watch?v=LuE2q_w45y0[/QUOTE]wow! super!

Margo co do nosidła do polecam Ci z całego serca ONO. JEst super. W mei taiu nosilo mi się bardzo dobrze, ale jest cieniutki, fajny na lato, a ONO jest takie bardzo stabilne.

[margo80]

kafuniax - Ty używkę kupiłaś, prawda? zdradź gdzie, bo na all jakoś nie widzę...

[ona1981]

szaja mój Michał jak nauczył się stawać w łóżeczku to nawet w nocy na śpiocha wstawał

[velluto]

Bianka - napisz prosze jeszcze jak postepujesz z tymi chusteczkami wielo zamiast chusteczek nawilżanych i jak oczyszczak pupe po kupie?
Twoje rady są nieocenione!

Duzo zdrowia dla chorowitków Lea, Julka
Szaja - wierszyk boski

---------- Dopisano o 21:57 ---------- Poprzedni post napisano o 21:54 ----------

co do mleka - to ono nie powinno paskudnie smakować i tak troche smierdziec ja jade ciągle na pierwszym pudełku bebilonu i nie mam porówania, ale myślalam, że tak ma być... nawet nie straszcie, ze cos jest nie tak, bo wlasnie powoli konczymy to pudelko...

[biankaaa]

Napisane przez velluto

Bianka - napisz prosze jeszcze jak postepujesz z tymi chusteczkami wielo zamiast chusteczek nawilżanych i jak oczyszczak pupe po kupie?
Twoje rady są nieocenione!

Nie używam chusteczek, tylko co 2-3 zmianę pieluszki przemywam młodemu pupę wodą z dodatkiem płynu lub emolium. Zawsze w lazience pod ręką mam 2 tetry, osuszam i puszczam "pobiegać" na golaska
Nie używam chusteczek wielo, bo my się przewijamy w biegu wiec umywalka jest poprostu wygodniejsza
Po kupie tak samo tylko pod bieżącą wodą
Pielucha po kupie traktowana jest silnym strumieniem zimnej wody pod prysznicem, po czym ląduje z całą resztą w koszu i czeka na pranie. Do przechowywanych pieluch zawsze wkraplam 2-3 krople olejku herbacianego lub lawendowego (ma działanie antybakteryje).
Aha - co do kupy jeszcze My akurat wciąż mamy mleczne, rzadkie kupki więc nie jest to idealne wyjście., ale u starszych niemowlat, mających bardziej spójne kupki świetnie sprawdzają sie papierki jednorazowe które kładzie się na wkład/do kieszonki i one chronią pieluszke przed zabrudzeniem. Papierek wraz z zawartością ląduje w sedesie

[velluto]

Dilayla - dla Was tez duzo zdrówka ja nie pomoge, bo moje dziecko na szczescie nie chorowalo jeszcze

Gratulacje dla wszystkich raczujaco - pełzających

---------- Dopisano o 22:05 ---------- Poprzedni post napisano o 22:04 ----------

Bianka - jeszcze raz dzieki

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;24978682]Lea, ale ona ryczy mam wrażenie, że ze zmęczenia, ale nowa umiejętność zbyt atrakcyjna, by ją olać [/QUOTE]
dla mnie to i tak niczego nie zmienia...
jak Tymek się drze, tylko dlatego, że ma jakieś schizy na temat spania, a wiem, że nic mu nie dolega, to biorę go na ręce, przytulam, tłumaczę, że pora na sen, odkładam do łóżeczka i wychodzę...
on oczywiście dalej ryczy... to czekam chwilkę- 5minut- i powtarzam akcje, ale tym razem bez wyjmowania go z łóżeczka,...
jeśli wciąż ryczy, to po kolejnych 5 minutach idę z herbatką... z zasady się uspokaja i potem spokojnie sam zasypia...
a jeśli wciąż mu się wydaje, że nie jest pora na spanie i ryczy, to niech sobie ryczy... najdalej po 10 minutach zasypia ze zmęczenia...
a jak nie płacze, to jeśli o mnie chodzi, może i 2 godziny po łóżeczku łazić, fikołki robić i co tam jeszcze chce.

Napisane przez margo80

jeszcze mam 1 podejrzenie, że to kwestia polaru, którego zamek podrażnia ją pod szyją (dziś to odkryłam po powrocie).

właśnie miałam napisać margo, że u nas niechęć do fotelika samochodowego minęła gdy zmieniłam mu czapkę na inną, tamta chyba go gryzła, drapała...

Napisane przez kafuniax

a Szczepan też ma takie etapy, że mlekiem pluje. Do tej pory mijało po ok 2-3 tygodniach... niestety nanu nie mam i nie mam pojęcia czy cos sie w smaku zmieniło...

Margo co do nosidła do polecam Ci z całego serca ONO. JEst super. W mei taiu nosilo mi się bardzo dobrze, ale jest cieniutki, fajny na lato, a ONO jest takie bardzo stabilne.

ale te mleko autentycznie inaczej smakuje.
znalazłam próbkę NAN jakąś starą, i ona zdecydowanie lepiej pachnie i smakuje, a te które mam teraz serio Śmierdzi! i jest Fuj!
Przyjrzałam się opakowaniu z wszystkich stron i odkryłam , że coś nowego w tym mleku jest, nazwane: LC PUFA- długołańcuchowe wielonienasycone kwasy tłuszczowe... Nie wiem czy to z tego powodu te mleko jest teraz takie ohydne?

kafuniax, nosidło ONO to takie: http://allegro.pl/nosidlo-ono-ergono...450495267.html ??
a te drugie dobre na lato to jakie?

Napisane przez velluto

co do mleka - to ono nie powinno paskudnie smakować i tak troche smierdziec

mleko modyfikowane nie jest specjalnie smaczne, ale wcześniej NAN mi smakował, jak Tymek nie wypił całego, to zawsze wypijałam , a teraz sam zapach tak mnie odrzuca, że fuj....

[bydgoszczanka]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;24965668]Doczytałam., nie piszę bom w p[racy (przerwa ), tylko wierszyk zapodam:

mam 3 latka, 3 i pół, sięgam brodą ponad stół, mam fartuszek z myszką miki i zażeram narkotyki.
Ja pier... to przedszkole, misia lalki też p...., ale jeża nie p...., bo ch.... bardzo w d.... kole [/QUOTE]

Tej wersji nie znałam
.....a kto Cię tego nauczył?

Napisane przez julka910

My walczymy z biegunką...
Wczoraj mała spała od 12:00 do 15:00 z przerwami, podczas których płakala (gazy) i zasypiała znów po 10 minutach... Przewijałam ją chyba z 15 razy. Nie je nadal za wiele wieczorem o 19 udało się jej wcisnąć 60 ml mleka z klejem ryżowym. Kleju ORS z apteki nie chce tknąć. I niechętnie pije ale walczę, żeby po każdej zmianie pieluszki się napiła. W nocy były 3 zmiany pieluszki, po tym ładnie zasypiała i spała do 8:00.

Dostała już 3 dawki Lacido Baby i nie ma żadnej poprawy niby jest wesoła, bawi się, raczkuje, uśmiecha nie ma temperatury, nie jest odwodniona i dziś nieco pogodniejsza ale dlaczego jej się nie poprawia? Za wcześnie?

Lekarz w przychodni NFZ odsyła Nas do szpitala a w enel med najbliższy wolny termin wizyty u pediatry to 15 luty

Oby tylko szpital Was ominął.

Napisane przez Silpe

No i musze sie pochwalic Gabrysia zaczyna raczkowac
coraz lepiej jej idzie synchronizacja reka - noga

a jej da da da da , daj daj daj i innych - juz słuchac nie moge

Napisane przez Dilayla

Ja na szybko..nie dam rady teraz cytowac....mamy problem.
mianowicie w niedziele,na moim ur.przyjeciu były biźniaczki swgierki...jedna pokaslywala leciutko,i pare razy kichnela....no i jest sa obie chore!!a adus w nocy mial gila,ale myslalam,ze tai nrmalany....dzis jak sie bawil..polecial mu z nosa sluz przezroczysty... tez zakaslal ale nie wiem czy przez zeby?cy cos sie dieje,kichnol tez ze 3 razy...
goraczki nie ma....dalam stodal ,teraz dam cebion,nos zapsikuje euphorbium od rana....jak sie zarazil to sie wsciekne....bo tyle razy tłumaczylam,zeby z chorymi nie przyjedzali....
czy jescze cos moge zrobic?????
a i ma leką biegunke....wiec podejrzewam e sie czzyms zarazil??????

Oby nic poważnego......pewnie zęby.
Luiza pod wieczór miała stan podgorączkowy. Mam nadzieję, że nie zaraziła się od Łukasza i to też przez zęby. Chyba idzie lewa jedynka górna.

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;24970951]

Iiiiiii..... pierwsze nieśmiałe raczkowanie dzisiaj przyuważyłam [/QUOTE]


Teraz to już z górki.

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;24971545]




kurde, Maksiu nie wygląda najlepiej teraz zasnął bidulek, oglądał książeczkę i padł... On wciąż gorączkuje- czy to normalne?
Przez cały zień 37,6-38, wieczorem/w nocy 38,5- 38,9
Za dnia na temperatue nic mu nie podaje, niech organizm walczy, na noc daje nurofen.
Poza tym katar zatykający nos, kaszel... suchy, rzadko sie odrywający.
Podaje, z zalecenia lekarza Pulmeo, Clemastinum, prawoślaz, robię inhalacje, smaruje pulmexem, psikam do nos, pod nos majeranek... - czyli tradycyjnie full pakiet.
Kolejną wizytę mam umówioną w piątek, .... oby do tego czasu się polepszyło, a przynajmniej na Tymka nie przeszło.

[/QUOTE]

Żeby na oskrzela mu nie weszło. Zdrówka i całusek w nosek

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;24972585]Dziewczyny w głębokim szoku jestem. W sobotę pisałam, że mała pierwszy raz wstała w łóżeczku, ale to takie nieśmiałe próby były, wczoraj tak samo na naszym łóżku się oparła o oparcie, a dzisiaj.... Ja nie wiem, jak ona zaśnie co kładę cholerę, to ta dawaj wstaje.

Zresztą popatrzcie same
http://www.youtube.com/watch?v=LuE2q_w45y0[/QUOTE]

Super
Jaka ona śliczna


Luiza długo zasypiała dzisiaj na wieczór przy piersi. Nie jadła tylko cmokała, to wsadziłam smoka i śpi Pierwszy raz A tak go zassała, że szok

Młoda ma nową zabawę od paru dni. Pluje na podłogę i rozmazuje to palcem Aaaaa i jeszcze rzuca sobie sama piłeczkę i za nią śmiga na czterech a co się przy tym nagada

Dostałam wczoraj @ ( po 40 dniach ) i dzisiaj brzuch strasznie mnie boli

[justin18061976]

Napisane przez Dilayla

a i ma leką biegunke....wiec podejrzewam e sie czzyms zarazil??????

oby to zebolki byly

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;24970951]Iiiiiii..... pierwsze nieśmiałe raczkowanie dzisiaj przyuważyłam [/QUOTE]

Napisane przez julka910

Nigdy. Zresztą Julia nigdy nie chorowała - nawet przy -15 stopniach wychodziłam na godzinę na spacer i nic. Nie ma na razie żadnej poprawy, podam jej jeszcze smecte - jesli nie pomoże to wzywam lekarza do domu. Szpitala chcę uniknąć za wszelką cenę.

oby juz wszystko wrocilo do normy, mocno sciskam i trzymam kciuki

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;24971545]
kurde, Maksiu nie wygląda najlepiej teraz zasnął bidulek, oglądał książeczkę i padł... On wciąż gorączkuje- czy to normalne?
[/QUOTE]

no i kolejny Biedulek, wybierz sie jutro, tak bedziesz sie martwic
jestem ciekawa co wymyslili z tym mlekiem

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;24972585]Zresztą popatrzcie same
http://www.youtube.com/watch?v=LuE2q_w45y0[/QUOTE]

hehe, mamy to samo, usypianie do godziny trwa, wstawanie, kladzenie i takw kolko super juz pomyka!

Napisane przez biankaaa

Justin - ja na Twoim miejscu kupilabym Flipa w ciemno - nie znam nikogo komu by sie nie sprawdzil(od razu z kilkoma wymiennymi wkladami, mozna je osobno dokupowac). Osobiscie mam 3 Flipy i moge Ci jeden pozyczyc na jakis czas - poprobujesz i zdecydujesz czy chcesz kupic

dziekuje Ci kochanie bardzoooo
ale juz zamowilam dzis w ciagu dnia, hihi, flipa, formowanke i dwa wklady, poprobuje, jak bedzie fajny to kupie wiecej

Napisane przez biankaaa

Ja nie wiem co Wy z tym lenistwem, wielo ubiera sie tak samo, pralka je pierze, ja tylko rozwieszam i ciesze oko kolorowymi gatkami syna ;P Jakoś specjalnie nie trzeba sie narobic;P

ja jestem leniuch a przy tych pieluchach czlowiek az tak sie nie namacha

Napisane przez velluto

Bianka - napisz prosze jeszcze jak postepujesz z tymi chusteczkami wielo zamiast chusteczek nawilżanych i jak oczyszczak pupe po kupie?

znow nie do mnie hihi, ale sie wetkne
ja uzywam szmatki bambusowe, sa b.fajne, normalnie wycieram dupcie, splukuje pod biezaca woda i do woreczka a potem z pieluchami do prania ida, do tego sa fajne dwa olejki, mozna sobie zrobic nawilzane i pachnace wielorazowe szmatki do pupy

Napisane przez biankaaa

Aha - co do kupy jeszcze My akurat wciąż mamy mleczne, rzadkie kupki więc nie jest to idealne wyjście., ale u starszych niemowlat, mających bardziej spójne kupki świetnie sprawdzają sie papierki jednorazowe które kładzie się na wkład/do kieszonki i one chronią pieluszke przed zabrudzeniem. Papierek wraz z zawartością ląduje w sedesie

tak samo wkrapiam do kosza gdzie trzymam pieluchy 2-3 kropelki olejku herb i uzywamy papierkow, sa b.fajne, polecam
w ogole nie czuc smrodu tych pieluszek
----------------------------------------
Malz przyjechl, obdarowal prezentami, kochany jest
jutro jade ja, juz mi serce peka, nie wiem jak to bedzie z ta tesknota
nie biore kompa, wiec bede Was nadrabiac w niedziele