Chudniemy i piękniejemy...:) Zapraszam kobietki - Start 18.04

[bassienkaw]

Agula raczej chodziło mi o to, że np ktoś zjada dwie kromki chleba z szynką. Dobrze jest tutaj urozmaicić takie śniadanie. Hihihi, może źle się wyraziłam

[Jovisse]

Napisane przez jagodzianka12321

Cześć dziewczyny! Mogę się dołączyć? Przeczytałam wszystkie Wasze posty i stwierdziłam, że rzeczywiście na tym wątku walczycie o to, aby mieć wymarzona sylwetkę i może wspólnie jakoś damy rade i w chwilach słabości będziemy siebie wspierać
Ważę 67kg i mierzę 169cm. Wszyscy mi mówią, że jestem szczupła i ja to wiem, że go grubasów siebie zaliczyć nie mogę, ale jednak chciałabym schudnąć do 60 kg. Przyznaje, że jestem strasznym łakomczuchem i lubię zajadać smutki. Teraz właśnie mam taki okres w życiu, gdzie wszystko mi się wali i jakoś tak wyszło, że niedawno jeszcze było 60 kg. nie mam silnej woli i nikogo, kto by mnie super motywował, dlatego właśnie pomyślałam o was.
Na ćwiczenia nie mam zbytnio czasu, ale czasami jednak trochę popływam na basenie, pobiegam, pojeżdżę na rowerze.
Moje posiłki to przeważnie na:
I śniadanie: owsianka,
II śniadanie: jedna kromka ciemnego pieczywa z szynką, jabłko
obiad: zupa, na zmianę z sałatkami lub jakaś ryba z ryżem lub gotowanymi warzywami
Nie lubię słodkich napoi, dlatego piję dużo wody i herbat. Ostre potrawy lub fast food mnie nie "ciągną", tylko te słodycze sprawiają, że tyję. Dziewczyny! W Was moja nadzieja! Pomożecie?

Witamy!

Z takimi przyzywczajeniami na pewno jesteś skazana na sukces. Ja mam dokładnie ten sam problem - te nieszczęsne słodycze. Uwielbiam je i moge je jeść kilogramami. Dlatego też potrzeba tylko trochę silnej woli i myślę, że da się bez nich żyć
Jak napisała Basia - również polecam przepisy na dukanowe słodkości, są na prawdę dobre i jednocześnie dietetyczne. Idealnie zaspokajają apetyt na słodkie. Osobiście jestem fanką nutelli dukanowej, bo jest bardzo słodka i można jej zjeść niewiele, a człowiek już ma dość słodkiego (mleko w proszku + mleko chude + słodzik + kakao + ew. jakiś aromat, ja dodawałam pomarańczowy i było pycha )

[gruba27]

Dzien dobry
wlasnie dokonalam rewelacyjnego odkrycia pokrojona parowke jem dluzej niz jakbym jadla cala na sniadanko zjadlam moze dwie lyzki owsianki z wiorkami kokosowymi- tyle mi tylko moje dziewczyny zostawily, i ta jedna parowke. narazie jestem syta.
a co myslicie o biezni cisnieniowej? chodzila ktoras?
jest niedaleko mnie i juz bylam zrobic pierwsze rozeznanie jak maszyna wyglada, w co i jak sie ubrac . troche to kosztuje wiec pytam czy warto.

przymierzam sie na jakies fitnes przymierzam... mam juz torbe, recznik i stroj, brakuje kopniaka w tylek

---------- Dopisano o 09:23 ---------- Poprzedni post napisano o 09:16 ----------

a na slodycze mam haka!
kupilam sobie chrom i faktycznie nie ciagne tak do slodkiego (o ile rano go wezme) polecam chrom ale ten ktory ma 200ug a nie standardowo 100ug.

[bassienkaw]

Mi tam chrom nic nie dawał. Za to jaka przychodziła mi ochota na słodkie, to piłam na raz kubek wody z cytryną. W jakiś tam sposób zapychało i nie miałam ochotę na słodkie.
A tak to tak jak mówię, dukanowska slodycz, można np na drugie śniadanie zjeść bułeczkę z mikrofalówki na slodko, a na podwieczorek coś jeszcze dukanowskiego. Jak przychodzi faza na slodkie

[gruba27]

jest jeszcze lepsza metoda na gloda
slodycze maja zakaz wstepu do mojego domu- wyj dzieci ktore wracaja od dziadkow....
a jak mam nieziemska ochote to biore dzieci i idziemy na spacer.
w pracy jak jestem w ruchu to nawet nie mysle o slodkim, dopoki ktos nie postawi czegos na lawie, wtedy wychodze i szukam sobie zajecia

wlasnie przejzalam przepisy i chyba zrobie dzis galaretke w sosie jogurtowym, dzieci uwielbiaja galaretke

dzis mam pomidorowa z kurczakiem, od wczoraj. nie mam jeszcze pomyslu na kolacje- choc zdarza sie ze nie zawsze mam na nia ochote to nie jem, a reszta je cos "normalnego"

ide zrobic juz galaretke

[agulaaaa]

Napisane przez bassienkaw

Agula raczej chodziło mi o to, że np ktoś zjada dwie kromki chleba z szynką. Dobrze jest tutaj urozmaicić takie śniadanie. Hihihi, może źle się wyraziłam

Rozumiem

Niedługo pokręcę hh, bo wieczorami usypiam normalnie, a będę kręcić, bo widzę efekty. Nareszcie Jestem szczęśliwa, że coś ruszyło. Nawet nie wiecie, jak się cieszę.
Dziewczyny, a więc warto, naprawdę. Nie wolno na początku się załamywać, że nic się nie traci albo nie widać efektów. Wszystko przyjdzie z czasem Przede mną jeszcze długa droga, ale teraz mam motywację jeszcze większą

Zaraz zielona herbata z pigwą

---------- Dopisano o 11:17 ---------- Poprzedni post napisano o 10:46 ----------

Chciałam dziś na rower iść, ale pogoda brzydka

[bassienkaw]

Hej kobiety, ja właśnie po 12km na rowerze... pogoda u Nas całkiem ładna. Nie za gorąco, lekki wiaterek, słonecznie

[agulaaaa]

U mnie powoli się przejaśnia, mam nadzieję, że pojadę na rower po obiedzie

[chocolattemonster]

ja żeby nie jeść słodkiego jak mam ochotę to zjadłam owoc albo piję trochę mleka sojowego czekoladowego, bo dla mnie jest substytutem czekolady ;d

ostatnio bardzo rzadko tu zaglądam, ale dieta idzie dobrze
kupiłam czerwcowego Instyle'a i były tam jakieś rady jak schudnąć bez wysiłku. Kilka zapamiętałam, więc wam napiszę:

1.To o czym już rozmawiałyśmy, czyli nie pić w czasie posiłku - najlepiej 5-10 min przed i potem 30 min po
2.Zaleca się picie ok. 1 lampki wina dziennie, najlepiej jakieś wytrawne do obiadu. Wino ma niskie stężenie alkoholu, więc nie podziała jakoś straszliwie na nasze komórki tłuszczowe, a pomoże przy trawieniu.
3.Kawa- o niej słyszy się raz bardzo dobre rzeczy a raz bardzo złe. Dla nas odchudzających jest sprzymierzeńcem, ponieważ przyspiesza działanie metabolizmu (i nie jest to zasługa kofeiny). Najlepiej pić filiżankę jakieś 45 min przed treningiem.
4.Powinnyśmy jeść co najmniej 20 min, dlatego najlepiej jeść w towarzystwie- gadamy, jemy powoli i nasz żołądek powoli zaczyna to wszystko trawić, nie wrzucamy mu w ciągu 5 min ogromnej ilości jedzenia.

Mam nadzieję, że się przyda.
Dzisiaj waga pokazała 48,8 kg ! ;d jeśli jutro będzie tak samo, albo poniżej to zaznaczę w podpisie ;d

[nefrey]

A u mnie gorąco Dzisiaj na śniadanie była tylko malinowa herbata i jabłko, ale spieszyłam się bo przygotowuję dzieciaki do komunii Na obiad był pieczony kurczak z ostrym sosem a dalej to jeszcze nie wiem. Zaraz lecę do dziadków i pewnie babcia będzie mnie namawiać na ciasto A i witam nowe dziewczyny

[agulaaaa]

Gratulacje
Ja kawy i tak nie pije
Mi się obiad robi w parowarze. Dziś beztłuszczowo Nareszcie

[bassienkaw]

ooo dobre info o tym winie, dzisiaj wieczorem strzelę sobie lampkę bo dawno nie piłam wczoraj była okazja, ale byłam samochodem u szwagierki, w Dzień Matki też była okazja u teściów, ale wracałam rowerem i nie chciałam pić winka... w sumie to w założeniu miałam wracać samochodem, ale potem zdecydowałam sie na rower, a Damian z dziewczynami wracał autem...

ja własnie wcinam obiad zupka z wczoraj... przepis na kulinarnego wrzucę bo dobra. Z młodej kapusty, z warzywami i kurakiem

[Eldo_rado]

ja właśnie wcinam pizze na dukanowym spodzie ah, uwielbiam taki misz-masz warzywny

[chocolattemonster]

ja zaraz zabiorę się za moją nową miłość- grahamkę z musztardą <3 i warzywami ;d kocham musztardę, jest obecnie moim ulubionym sosem

[bassienkaw]

Eldo_rado a jak Ci spód smakuje? Ja może znowu niedługo zrobię dukanowskiego hamburgera, choć większa ochotę mam na słodką bułkę z mikrofalówki z kremem. Ale na dzisiaj jadłospis już mam.
A musztardę też lubię

[chocolattemonster]

dziewczyny mam kolejne przydatne informacje tym razem na temat konserwantów, robię o nich pracę na chemię i trochę poczytałam, a na pewno nam wszystkim taka wiedza wyjdzie na zdrowie ;d

konserwanty szkodliwe dla zdrowia:
* przedział E210-E219 (UWAGA, E210- benzoesan sodu jest jednym z najczęściej stosowanych konserwantów !)
* przedział E249-E252
* zupełnie zabronione (a jednak czasem stosowane) są: E222,E223,E224,E232,E234, E241

[Eldo_rado]

Napisane przez bassienkaw

Eldo_rado a jak Ci spód smakuje?

ja cześć otrębów zastępuję mąka kukurydzianą- wtedy mi smakuje

[mimi0290]

Dzień dobry
Ja dzisiaj: I dukanowy chlebek z przepisu, który jest na Wizażu(odsyłacz z głównego dukanowego wątku)
II nóżka z kurczaka z rożna w marynacie, duży młody ziemniak, pare liści sałaty z połową pomidora i jogurtem naturalnym

Strasznie się zapchałam Miałam iść na rower, jechać do sklepu, ale mi się narazie okrutnie nie chce

[bassienkaw]

Mimi czemu smutna minka przy ziemniaku? Przecież jak jesz sam ziemniak to nie taki diabeł straszny. Ja ziemniaczki jadam. Ale bez omasty, sosów itd Zresztą dla mnie najlepiej smakują bez niczego
U nas coraz to ładniej za oknem, jak się Julia wyśpi to idziemy chyba na spacer... bo w domu cały dzień dzieci siedzieć nie będą

[agulaaaa]

Ja może na rower pojadę mój ukochany, bo już nie pada

[gruba27]

a mnie nie udala sie zapiekanka ziemniaczano serowa, to chyba kara za probe zgrzeszenia
zrobilam tez galaretke w sosie jogurtowym, nawet moze byc.
tez chcialam z dziecmi wyjsc, ale najmlodszy-6m, troche podziebiony a pogoda ni w 5 ni w 9, sama jestem z dziecmi bo maz sie doksztalca- mial wrocic o 12 i dalej go niema paskud jeden, wiec dziewczynki tez chyba dzis nie wyjda. zobaczymy wieczorem.
jutro ide do pracy.tak myslalam nad menu bo ide na 12godzin, moze zrobie warzywa na patelni...
jutro nadrobie dzisiejszaego lenia, znow wlaczy mi sie w pracy adhd co wszysttkim wyjdzie na dobre- a ja padne przed koncem pracy

[agulaaaa]

Byłam na rowerze Pogoda jest świetna, rano padało, a teraz słońce mocno przygrzewa

Dziś:
I :jogurt, 2 kanapki z wędliną i warzywami,
II: jabłko,
III: pierś na parze + fasolka szparagowa,
IV:teraz grejpfrut

Wiczorem będzie jeszcze hh.

[mimi0290]

Ja dzisiaj tylko śniadanie i obiad a nadal czuję się pełna Odzwyczaiłam się od ziemniaków, więc obwiniam właśnie jego
Zrobiłam sobie 6 weidera dziś, pare minut ćwiczeń na nogi i już nie mam pomysłu. Spacerowałam też dużo, bo mi się koło w rowerze zepsuło i z jazdy nici

Edit: Zrobiłam jeszcze 8min stretch i połowę z 8min buns bo nie dałam rady
+ skłony boczne

[jagodzianka12321]

Mam tak ogromną ochotę iść pobiegać, ale jeszcze dzisiaj przede mną dużo przy komputerze. Właśnie popijam zieloną herbatkę i chyba na pocieszenie pójdę ze chwile poskakać na skakance Wiem, że skakanka może wydawać sie dla dzieciaków, ale jakoś zawsze lubiłam skakać. Nie wiem dlaczego. Jest to dla mnie lesze niż np. robienie brzuszków hihi Muszę wam powiedzieć, że ostatnio bardzo polubiłam gotowaną kapustę. Ziemniaków zbytnio nie lubię (ewentualnie młode i muszą być małe ). Dzisiaj np. na obiad zjadłam gotowaną pierś z kurczaka i dużo kapusty i chyba zaraz pęknę. A właśnie, ostatnio czytałam coś na forum wizażu, że owsianka przy odchudzaniu nie jest najlepsza. Co o tym myślicie?

[mimi0290]

Napisane przez jagodzianka12321

Mam tak ogromną ochotę iść pobiegać, ale jeszcze dzisiaj przede mną dużo przy komputerze. Właśnie popijam zieloną herbatkę i chyba na pocieszenie pójdę ze chwile poskakać na skakance Wiem, że skakanka może wydawać sie dla dzieciaków, ale jakoś zawsze lubiłam skakać. Nie wiem dlaczego. Jest to dla mnie lesze niż np. robienie brzuszków hihi Muszę wam powiedzieć, że ostatnio bardzo polubiłam gotowaną kapustę. Ziemniaków zbytnio nie lubię (ewentualnie młode i muszą być małe ). Dzisiaj np. na obiad zjadłam gotowaną pierś z kurczaka i dużo kapusty i chyba zaraz pęknę. A właśnie, ostatnio czytałam coś na forum wizażu, że owsianka przy odchudzaniu nie jest najlepsza. Co o tym myślicie?

Ja owsiankę dość często jadam i nie narzekam A skakanka jest bardzo ok

[Eldo_rado]

Napisane przez jagodzianka12321

A właśnie, ostatnio czytałam coś na forum wizażu, że owsianka przy odchudzaniu nie jest najlepsza. Co o tym myślicie?

Owies jest bogatym źródłem błonnika, który to ma zbawienny wpływ na jelita. Ponadto obniża poziom cholesterolu i cukru we krwi, również przeciwdziała wzrostowi poziomu glukozy we krwi. Ma właściwości przeciwutleniające - zwalcza wolne rodniki.

Jest bogaty w witaminy E, B1, B6, magnez i selen.Większość tłuszczu zawartego w owsiance to nienasycone kwasy tłuszczowe (te najlepsze).

Owsianka powinna być spożywana przez osoby z problemami żołądkowymi, chorobami przewodu pokarmowego, u osób z miażdżycą i cukrzycą oraz u osób otyłych i z nadwagą.

Surowe płatki nie są wskazane, bo są ciężkostrawne.


ja osobiście jem często owsiankę na śniadanie i nie widzę żadnych przeciwwskazań

[chocolattemonster]

szczerze mówiąc to gdyby zliczyć rzeczy o których się mówi, że nie są dobre na diecie to nie mogłybyśmy jeść niczego ;d.

mój TŻ mnie dzisiaj dobił kompletnie ;/ ale może nie będę o tym opowiadać, bo mam dostatecznie zły humor przez niego

ćwiczenia dziś:
8 min buns, 2x8min legs, 2x8min abs
1,5 h roweru

miała być jeszcze sauna, ale nie wyszło. mam ochotę spalać i spalać przez tą złość, więc może wykorzystam to i poskaczę na skakance. a jadłospisu nie piszę, bo był dziwny dzisiaj ;d

[mimi0290]

Podsumowanie dnia dzisiejszego:
I chlebek dukanowy 2 kromki z rybą po grecku
II 1 duzy mlody ziemniak, nóżka kurczaka z rożna, sałatka(sałata,pół pomidora,jogurt)
III 2 jaja na miękko, 3 grube plastry pomidora + 1,5szklanki soku bananowego z lidla
+ 6-stka weidera
+ 8 min stretch
+ połowa z 8min buns
+ trochę skłonów
+ będzie 100-200 skrętów

Nie ma tragedii

---------- Dopisano o 20:10 ---------- Poprzedni post napisano o 20:09 ----------

Napisane przez chocolattemonster

szczerze mówiąc to gdyby zliczyć rzeczy o których się mówi, że nie są dobre na diecie to nie mogłybyśmy jeść niczego ;d.

mój TŻ mnie dzisiaj dobił kompletnie ;/ ale może nie będę o tym opowiadać, bo mam dostatecznie zły humor przez niego

ćwiczenia dziś:
8 min buns, 2x8min legs, 2x8min abs
1,5 h roweru

miała być jeszcze sauna, ale nie wyszło. mam ochotę spalać i spalać przez tą złość, więc może wykorzystam to i poskaczę na skakance. a jadłospisu nie piszę, bo był dziwny dzisiaj ;d

Jadłospis dziwny, tzn ?
Z ćwiczeniami widzę pięknie u ciebie

[agulaaaa]

Ja jeszcze na koniec dnia zjem serek wiejski z czymś tam, tak na koniec dnia

[chocolattemonster]

tzn. że większej części obiadu nie lubię, więc zjadłam trochę, żeby babcia nie panikowała "ŻE JA MAM JUŻ ANOREKSJĘ" ;d a potem dojadłam trochę muesli i to był mój obiad ^^

a reszta w sumie w miarę normalnie
I- płatki pszenne+muesli (resztki jakieś ;d) + mleko sojowe, pół szklanki koktajlu truskawkowo-bananowego
II- ten dziwny obiad
III- pół grahamki z musztardą i sałatą (też trochę dziwne ;d)
IV- jabłko
V-jogurt naturalny z odrobiną muesli

generalnie dzisiaj muesli rządziło, ale no takie warunki. miałam trochę inny plan z jadłospisem na dziś, ale obiadu nie chciało mi się samej gotować, a kolację (wieśniaka) to mi zeżarli na śniadanie zanim wstałam...